Różne rzeczy się mówi o chasydach (miewają trudne charaktery) ale pomysł by przyjeżdżać z Nowego Yorku , Londynu , Antwerpii do jakiegoś mędrca kilkaset lat po jego śmierci dużo mówi o sile szacunku tych ludzi do przodków . Tych ludzi nie spotyka się na plaży , kąpiących sie w skąpych strojach - prędzej można ich spotkać przy grobach zasłużonych mędrców dla ich religii i filozofii . To jest też rzadka możliwość spotkania ludzi mówiących w języku jidysz , bo poza ich miejscami zamieszkania w tym języku nie mówi się w synagogach . W Polsce już nikt nie mówi w tym języku .
@@aordycz niektorzy starsi jeszcze mowia. Mlodzi niekoniecznie dobrze znaja polski. Posluguja sie jezykiem kraju z ktorego przyjezdzaja. Najczesciej hebrajskim tez albo angielskim
@@l.rozenkranz7957 Tak, wiem. Miałam przyjemność wiele lat temu spotkać Żydów, którzy mimo, że od lat nie mieszkali w Polsce mówili bardzo poprawną polszczyzną, nienaganną deklinacją. Naprawdę godną podziwu.
Mam nadzieję ze nikomu nie przyjdzie do głowy ich pobić. We Francji, Niemczech są atakowani i bici Niechże u nas w Polsce tego nie będzie. To też są Polacy.
@@reniajarenia Oczywiście, że część z nich to Polacy - a zwłaszcza ci, którzy mają charakterystyczne skarpety, które widać zamiast spodni. Są to żydzi bardzo rozpowszechnionej, polskiej dynastii Gur. Mogę cię zapewnić, że spora część ludzi, którzy tam byli (raczej ci starsi, z siwymi brodami) znają bardzo dobrze j. polski. I uwierz mi lub nie, identyfikują się oni z polskością. 100 lat temu ulice polskich miast zapełnione były panami w czarnych płaszczach. Dzisiaj żydów ortodoksyjnych jest u nas garstka. Ciężko już ich spotkać, chociaż spacerując po krakowskim Kazimierzu można na nich trafić 😉
Różne rzeczy się mówi o chasydach (miewają trudne charaktery) ale pomysł by przyjeżdżać z Nowego Yorku , Londynu , Antwerpii do jakiegoś mędrca kilkaset lat po jego śmierci dużo mówi o sile szacunku tych ludzi do przodków . Tych ludzi nie spotyka się na plaży , kąpiących sie w skąpych strojach - prędzej można ich spotkać przy grobach zasłużonych mędrców dla ich religii i filozofii . To jest też rzadka możliwość spotkania ludzi mówiących w języku jidysz , bo poza ich miejscami zamieszkania w tym języku nie mówi się w synagogach . W Polsce już nikt nie mówi w tym języku .
Mamy 2023 a tutaj dalej 720p rozdzielczość
Witamy serdecznie!
❤🕎
Koszerny ambulans, bardzo ciekawe.
Wal się
namioty znali już od Abrachama około 7 tyś.lat temu to ich klimaty.
Abracham mieszkał w warszewie i był praojcem słowian
Kup se elementarz
przyjeżdżają z pielgrzymką do swojego świętego.
przyjezdzają?? oni juz wykupili połowe Leżajska, za kilka lat do tego miasta nie wjedziesz bez pozwolenia albo paszportu
@@AdamNazwa ale bzdury wygadujesz
W jakim języku oni tam mówią? To jidisz czy hebrajski?
To zależy. Większość w jidisz i są to przeważnie chasydzi, osoby cywilne, a takie też przyjeżdżają mówią po angielsku, hebrajsku itp
slysze tylko hebrajski
@@l.rozenkranz7957 Ja rozmawiałam np. po polsku
@@aordycz niektorzy starsi jeszcze mowia. Mlodzi niekoniecznie dobrze znaja polski. Posluguja sie jezykiem kraju z ktorego przyjezdzaja. Najczesciej hebrajskim tez albo angielskim
@@l.rozenkranz7957 Tak, wiem. Miałam przyjemność wiele lat temu spotkać Żydów, którzy mimo, że od lat nie mieszkali w Polsce mówili bardzo poprawną polszczyzną, nienaganną deklinacją. Naprawdę godną podziwu.
Witajcie lachem
Mam nadzieję ze nikomu nie przyjdzie do głowy ich pobić. We Francji, Niemczech są atakowani i bici Niechże u nas w Polsce tego nie będzie. To też są Polacy.
A niby kto i po co miałby ich bić? Ja nigdy o tym nie słyszałem.
To nie są Polacy i nigdy nimi nie będą. Reszta się zgadza. 😏
@@reniajarenia Oni nawet nie pretendują do tego żeby być Polakami. Od dawna zamieszkują kraje daleko od Polski. Coś ci się w głowie pomieszało chyba.
@@mariopigwa8538 to chyba nie do mnie. 😁
@@reniajarenia Oczywiście, że część z nich to Polacy - a zwłaszcza ci, którzy mają charakterystyczne skarpety, które widać zamiast spodni. Są to żydzi bardzo rozpowszechnionej, polskiej dynastii Gur. Mogę cię zapewnić, że spora część ludzi, którzy tam byli (raczej ci starsi, z siwymi brodami) znają bardzo dobrze j. polski. I uwierz mi lub nie, identyfikują się oni z polskością. 100 lat temu ulice polskich miast zapełnione były panami w czarnych płaszczach. Dzisiaj żydów ortodoksyjnych jest u nas garstka. Ciężko już ich spotkać, chociaż spacerując po krakowskim Kazimierzu można na nich trafić 😉
Może miasto w końcu zacznie sprzątać teraz bałagan na ulicach w rynku???
bałaganu to mnóstwo widać chodzącego na filmie.
@MorrisZgdyni
👍👍👍