Mieszkam w okolicy Chicago. Na dzien dzisiejszy 1kwh pradu kosztuje w zaleznosci od pory dnia miedzy 2-6 centy. W Polsce o ile sie orientuje jest okolo 12 centow. Paliwo oraz gaz sa takze tansze. W jaki sposob gospodarki UE maja konkurowac z USA jezeli koszt energii jest kilkukrotnie wiekszy?
Lubię słuchać takich mądrali, nasza najlepsza zaleta to tania siła robocza a najlepsze na to rozwiązanie to 200 tys imigrantów. Już to samo bylo mówione za poprzedniego Tuska. A nauczyciel po tych ogromnych podwyżkach powinien siedzieć cicho bo ma nieco ponad 4 tys. na rękę i powinien się cieszyć , bo przecież nie ma najniższej krajowej, a we firmach niech ludzie chapią od rana do wieczora za 1/4 tego co zarabiają pracownicy w innych krajach, bo to nasza zaleta. Gdzie ten sukces drogi panie, kiedy Polacy należą do najbiedniejszych ludzi w Europie? Takie wypowiedzi to żenada.
Rumunia tylko w liczbach. Byłem w tym roku. Dziadostwo nadal, psy dupami szczekają. Są daleko wciąż za nami, a byłem w większości regionów i większych miastach łącznie z brzydkim Bukaresztem.
@@Pittbullterrier1 dokładnie, wszyscy podniecamy się że "gonimy Niemców", że rozwijamy się najszybciej w Europie itp itd, a Rumunia po cichutku bierze rozbieg żeby zaraz nas przeskoczyć.
@@macorli7555 Nie tak po cichu i nie tam fajnie jest tam jak myślisz. Rumunię opuściło ponad 20% ludności czynnej zawodowo ( ponad 2,5mln). Następuje tam także spirala płacowa. Ekonomiści Rumuńscy podają że to już koniec wzrostów 4-5% i będzie tak do końca dekady około 3-3,5%. I kw 2024 to 0,5%. 2023- 2,1%. Dodatkowo przed 1990 rokiem Rumunia miała chyba wyższy PKB PSN niż Polska. Chyba około 1992 lub 1993 ich przegoniliśmy. Trzeba zwrócić także uwagę na jakość usług społecznych, tego nie analizowałem. Dodatkowo zadłużenie mocno się zwiększyło a rząd jest poddawany społecznej presji w sprawach socjalnych. W maju produkcja przemysłowa spadła o ponad 11%. Pytanie jeszcze o wzrost czy nie jest generowany przez wysoką konsumpcję, bo Polacy z tego co widzę więcej oszczędzają. Nie umniejsza to wadze ich sukcesu ale naszego też nie można umniejszać.
PKB to jedno, ale kto jest właścicielem tego PKB i gdzie transferowane są zyski do drugie. Zobaczcie jakie podatki płaci nasz polski inPost, a jakie konkurencja. Wspierajmy swoich, bo robią nas dookoła.
Prosty przykład Polska 38 mln mieszkańców, PKB 860 mld $, majątek 1500 mld $. Szwecja 10,4 mln ludzi - ponad trzy razy mniej, PKB 609 mld $ czyli nieco mniej, majątek 2000 mld $. Prosty wniosek PKB jest dla frajerów i dlatego tak o nim głośno w TV.
Hmyyy... No to tak, nie mamy - skumulowanego kapitału, globalnych marek, dużych rodzimych firm kluczowych nowoczesnych technologii, silnych instytucji, przejrzystych stabilnych przepisów. Za to mamy: starzejące się społeczeństwo, wysokie stopy procentowe, najdroższe kredyty w Europie, najdroższy prąd w Europie, wojnę za wschodnią granicą. To, że się w ogóle jakoś rozwijamy, to cud!
Nie mamy globalnych marek za to mamy mnóstwo solidnych firm, z których wiele to czołówka w Europie w swoich branzach i to jest dużo lepsze. Kraje które opierają swoją siłe o globalne marki tracą gdy przychodzi kryzys i uderza akurat w te branze w których mają te marki, wtedy siada cała ich gospodarka. My jestesmy zdywersyfikowani i nawet jak przychodzą kryzys to dalej jestesmy na plusie.
@piotrnowak3708 Chyba piszemy o różnych rzeczach. Ja o skali, Ty o dywersyfikacji. Jedno nie wyklucza drugiego. Dywersyfikacja, święta rzecz. Ale chodzi o to, żeby tych spółek działających w jak największej ilości branż (dywersyfikacja), było jak najwięcej (skala), jak największych (skala i kapitał) i działających w jak największej ilości miejsc na świecie (skala, kapitał i stabilność) i możliwie jak najbardziej nowoczesnych i innowacyjnych (skala, kapitał, stabilność i wartość dodana). A co mamy? Trochę (wcale nie za dużo) najwyżej średniej wielkości i działających najwyżej w Europie, dobrych spółek. To za mało, w takiej sytuacji dalszy rozwój jest niemożliwy. Wpadamy w pułapkę średniego dochodu, a i to relatywnie i w najlepszym razie, bo inni nas mogą wyprzedzać. W myśl zasady - kto się nie rozwija, ten się cofa.
-140.000 Polaków i -50/60.000 migrantów r/r. 200.000 mniej konsumentów w rok musi mieć znaczenie, do tego koniec ze zrzutami i wysyłaniem setek tirów pomocy na Ukrainę.
Świetny materiał ponieważ świetny specjalista, który fachową wiedzę ekonomiczną potrafi jasno przedstawiać. Mój ulubiony polski ekonomista, powiedzmy śr pokolenia...szacun. Ad podaż i jakość pracy oraz migracja - zgadzam się, że mamy pracowitą, zmotywowaną, ambitną (na zachodzie mówi się o "polskim etosie pracy" !), stosunkowo tanią i bdb przygotowaną/wyedukowaną siłę roboczą - to nasz niepodważalny atut/przewaga - chcemy, potrafimy i nie żądamy za to zbyt dużo - a wręcz stosunkowo mało. Być może zachód (inwestorzy zagraniczni) a szczególnie Niemcy korzystali i korzystają na tym za dużo ale to cena przyjęcia naszej populacji do grona "zachodu" tj. NATO oraz UE. Natomiast strukturyzowana imigracja jako plan przedłużenia tych przewag na przyszłość wydaje mi się utopią - to się nikomu nie udało na zachodzie - moim zdaniem najlepiej poradzili sobie z tym Holendrzy - ale i tam jest chyba więcej "przeciw" niż "za". Oczywiście bliskość kulturowa imigrantów z UA oraz BY pomaga ale tego planu nie da się oprzeć tylko na tych nacjach. Pozostali chętni - no cóż - nie maja wiele wspólnego z naszym etosem pracy i tego nie będziemy w stanie zmienić, obawiam się... dzięki!
Dziwi mnie to wieczne narzekanie ekspertów ekonomicznych na wzrost płac w Polsce. Wygląda na to że oni chcą abyśmy byli wiecznie krajem taniej siły roboczej. Ściąganie tanich emigrantów i polityka: "na twoje miejsce mam pięciu innych, więc zasuwaj" wymaga mniejszego wysiłku niż inwestowanie w nowe technologie i modernizowanie sposobów działalności przedsiębiorstw ale Polacy nie chcą już głodowych stawek.
Dobry wieczór wszystkim. Nie sądzi Pan, że b. słaba sfera przemysłowa, szczególnie eksportowa będzie b. hamowała nasz rozwój? Ja bym powiedziała, że to spowoduje w końcu tzw. "rozwój do tyłu". Pozdrawiam serdecznie.
Igor Janke to jest typowy przykład człowieka transformacji, który wiecznie jest zadowolony bo jest lepiej niż 1991 roku. Spokojnie jeszcze te czasy wrócą... rychlej niż się wydaje.
firmy nie inwestują bo są ostrożne, wcale nie jest tak dobrze no i czekają na granty z KPO czyli tzw. darmowe pieniądze - zyski banków finansuje NBP - może rząd by zainteresował się tymi nadwyżkami ….choćby na finansowanie zbrojeń aby zabezpieczyć bezpieczeństwo bankom ….
PiS przyjął miliony Ukraińców by zasilić gospodarkę w Polsce. Ukrainizacja Polski powstrzymała wzrost płac i doprowadziła do dalszych wzrostów cen mieszkań oraz najmu. Lansowana była też wizja unii z Ukrainą. Teraz temat wyciszono. Poziom oderwania od rzeczywistości naszych polityków wręcz przeraża. Ani Ukraińcy ani też Litwini też nie darzą nas sympatią a ciągle słyszymy o dziedzictwie I RP o tym jak to pięknie było. A jak było, bieda wyzysk, pańszczyzna i wojny oraz konflikty wewnętrzne o podłożu narodowościowym lub etnicznym jak kto woli. Ale przecież było tak pięknie i Moskala biliśmy. Tak jakby to był nasz cel życia. Może zamiast snuć wizje o Międzymorzu, odrodzeniu I RP zacznijmy budować gospodarkę tak by przestać być dziadami Europy z zarobkami na poziome 20 góra 30% tego co w tych mitycznych Niemczech. To dotyczy również tych co chcą stać się Europejczykami tak jakby nigdy nimi nie byli. Dorównajmy do tych standardów europejskich w poziomie wynagrodzeń a nie pierd...nia polityków z TV o wartościach. Niech sobie w du.. wsadzą te wartości. My chcemy wartości w portfelu a nie w pustych frazesach bo tak łatwiej ....
Braklo mi komentarza dot. ostatnich zwolnień grupowych i zwijania się firm zachodnich z Polski. Najgłośniejsze jest zwijanie sie fabryki LG baterii do samochodów elektrycznych. Podobno koszty energii i duża pensja minimalna obniżają nasza atrakcyjność dla inwestorów.
Poziom organizacji produkcji w Chinach, wykorzystania zdolnosci maszyn, automatyzacji i wydajnosci jest tak wysoki, ze jesli nie zainwestujemy w zblizone wydajnosciowo mechanizmy to bedziemy niezdolni do konkurowania z produkcja z Azji. W Chinach jest ogólnokrajowa wymiana info o mozliwosciach produckji poszczególnych zakladów a nawet maszyn i mozne uzyskac potrzebne podzesply czy elementy jutro, za wysoka cene, lub za tydzien, o 3 w nocy, ale duzo taniej. Prawdziwa gielda która rentabilizuje inwestycje w nowoczesny i drogi sprzet.
Chryste Panie! Jak słyszę, że mamy przyjmować 200000 migrantów zarobkowych, żeby utrzymać wzrost gospodarczy oparty o niższe stawki to mi ciśnienie skacze do niebezpiecznych poziomów. Chcemy sobie zafundować katastrofę społeczną na miarę krajów skandynawskich czy Niemiec lub Francji? Nie lepiej godnie płacić Polakom, tak żeby nie musieli wyjeżdżać "za chlebem"? Zatrzymamy budowlańców, kierowców, nauczycieli, informatyków, lekarzy, inżynierów. Nikt nie chce musieć szukać lepszego życia za granicą, szanujmy siebie i inwestujmy w rozwój technologii nastawionych na eksport. Nie bójmy stać się konkurencją dla innych! Potrzebujemy tylko polityków, którzy nie otrzymują pensji z zagranicy.
Po co chcecie przyjmować migrantów z Afryki? Jest jakieś 20 mln Polaków zagranicą. Niech kraj ściągnie naszych z zagranicy. Mamy doświadczenie, pracujemy, możemy pomóc i rozwijać kraj. Bardziej opłacalne niż migranci z jakiejś Somalii.
Szczerze to nie wiem gdzie jest największy potencjał w Polsce . Ale mogę porównać naszą gospodarkę do innych gospodarek . Mamy najdroższy prąd na świecie , jedne z najwyższych podatków . Nepotyzm w spółkach skarbu państwa . W przeliczeniu PKB na mieszkańca w Polsce mamy najniższy w EU ( mamy tylko wyższy od Rumuni , Bułgarii i trochę wyższy od Węgrów ) I tak naprawdę powinniśmy takim wskaźnikiem liczyć siłę naszej gospodarki bo to ona świadczy o sile narodu ) Brak emerytur w niedalekiej przyszłości ( a raczej jej mizerna wysokość ) Też niedługo odbije się czkawką . No i na koniec starzejące się społeczeństwo z każdym rokiem generuje coraz wyższe koszty opieki zdrowotnej i coraz większych potrzeb w tym zakresie również odbije się czkawką . NA PAPIERZE WSZYTKO ŁADNIE WYGLĄDA ,ALE RZECZYWISTOŚĆ POKAZUJE NAM COŚ INNEGO . BIEDNIEJEMY JAKO SPOŁECZEŃSTWO , (A NAPEWNO KLASA ŚREDNIA ) Z KAŻDYM ROKIEM .
A i jeszcze pokolenie( rocznik 60/70/80 ) to najbardziej zatyrane społeczeństwo na świecie ( za grosze) Pokolenie 1990/2000 nie zamierza tak harować Więc polskie firmy mają problem z utrzymaniem pracownika.
Rozumie że emigrant który dostanie 1200 euro zasiłku przypomnę że we wszystkich krajach zasiek dla emigrantów m być ten sam. Rozumie że emigrant pójdzie do pracy za 3400 zł Netto
Niestety, te 3% wzrostu to mizeria, bo dopiero 6-7% daje w ciagu 20 lat istotny przyrost gospodarki. Dla dosc malej i slebje gosspodarki 3% to za malo.
To oczywiste... Musimy wyprodukowc miliony malych tanich dronow, na te ruskie czolgi i piechurow. A wiec elektronika, automatyka, male silniki, rowniez spalinowe. Takie firmy w Polsce istnieja. Musimy sami produkowac amunicje, rowniz te bomby krazace. Zamienic zbrojenie ktore jest ciezarem, w impuls technologiczny dla calej gospodarki. No i to pod czym sie podpisywalismy, atom, CPK, regulacja Odry, kontenerowy port itd. I zlikwidowac komunistyczna piata kolumne (najlepiej zamknac grupe granica w zimie na granicy).
W ramach twardych danych. Średni wiek emerytalny w Niemczech 64,4 lata i rośnie, a w Polsce 62,5 i stoi w miejscu przy zmniejszającej się populacji i imigracji. 😊
Eksport nie ruszy. Zapomnijcie. Mówię wam to jako inżynier, który siedzi od wielu lat w inwestycjach przemysłowych. To nie jest nawet temat na najbliższy rok. Indie i Chiny biorą wszystko w tym rozdaniu.
Podwyżki w budżetówce są dedykowane np szpital pielęgniarki lekarze podwyżki od 30% do nieskończoność personel niemedyczny 12% przy inflacji z roku poprzedniego 14% jak nie więcej myślę że w innych instytucjach jest to samo elity po przyznawały sobie podwyżki pracownicy niższego szczebla nie dostali nic albo wyrównanie do najniższej krajowej. Więc myślenie ekonomistów w Polsce że jeśli dorzucimy pieniądze do gospodarki dając bogatym to oni będą konsumować ale co tv lodówki pralki oni to mają co najwyżej wydają na kolejne wakacje w Hiszpanii zakup nieruchomości za gotówkę lub nowy samochód a potem zdziwienie jak to ilość pieniądza wzrosła w gospodarce a konsumpcja spada otóż wyjaśniam dobrobyt w kraju jest wtedy kiedy wszystkim żyje się dobrze a nie tylko elitom jak w naszym kraju
Polacy pracuja dwa razy wiecej zarabiajac dwa razy mniej. Nic dziwnego,ze gospodarka aie rozwija. Zobaczymy jak to bedzie jak PKB na glowe bedzie 50tys USD, czterodniowy dzien pracy,35 dni platnego urlopu w roku,35 godz tydzien pracy. To taki standard zachodnio europejski.
Myślę, że najbardziej będziemy atrakcyjni rynkowo dla reszty Europy zachodniej, jak w ogóle wykluczymy pracownika z procesu wytwarzania. Dla kogo jest ten przepis na sukces polskiej gospodarki? Komu ma to służyć?
Aha, dziwny pogląd, a skąd państwo ma brać pieniadze, na zachodzie państwo wspiera politycznie i broni rodzimy przemysł, a u nas rozwalić i sprzedać np Orlen i inne, to smierdzi
w 2015 wybrał złodziei i nieuków. Efekt jest taki że nawet w II RP były wyższe inwestycje niż za ostatnie 8 lat. Do tego duża część tych inwestycji to były słomiane misie. Niepotrzebne lotnisko w Radomiu, niepotrzebny przekop mierzei, niepotrzebna elektrownia węglowa w Ostrołęce. Następnie bezsensowne zarządzanie firmami typu Orlen, firmy z branży militarnej. Ilość Dyzmów była za duża w kluczowych firmach.
Przemysł rusznikarski na wielką skale który będzie się rozwijał po dopuszczeniu ludzi do posiadania broni palnej . Konieczne są decyzje polityczne. Jeden z pomysłów. Serdecznie pozdrawiam.!
O czym oni opowiadają? Jakie pozytywy? Przecież w ciągu 10 lat z tej naszej gospodarki nie będzie co zbierać jak miejsca pracy z usług i przemysłu odpłyną do Azji. Czym mamy konkurować? Najdroższą energią elektryczną w Europie? Nierozgarniętą i skrajnie roszczeniową siłą roboczą? Kolejne branże będą zdychać. Rolnictwo padnie, transport padnie, hutnictwa nie ma, petrochemia padnie, sektor chemiczny zaraz padnie, cementowanie to jest kwestia 5 lat jak zostaną zaorane, to już o branży samochodowej nie mówię, kiedyś brandzlowano się meblami i stolarką okienną... I to też się skończy... No jak Polska ma się rozwijać jak w tej chwili potencjalnemu inwestorowi korzystniej pobudować fabrykę w Maroku niż u nas...
Dziwne te wywody do realu w Polsce
Mieszkam w okolicy Chicago. Na dzien dzisiejszy 1kwh pradu kosztuje w zaleznosci od pory dnia miedzy 2-6 centy. W Polsce o ile sie orientuje jest okolo 12 centow. Paliwo oraz gaz sa takze tansze. W jaki sposob gospodarki UE maja konkurowac z USA jezeli koszt energii jest kilkukrotnie wiekszy?
The average electric rates in Illinois cost 16 ¢/kilowatt-hour (kWh)
Lubię słuchać takich mądrali, nasza najlepsza zaleta to tania siła robocza a najlepsze na to rozwiązanie to 200 tys imigrantów. Już to samo bylo mówione za poprzedniego Tuska. A nauczyciel po tych ogromnych podwyżkach powinien siedzieć cicho bo ma nieco ponad 4 tys. na rękę i powinien się cieszyć , bo przecież nie ma najniższej krajowej, a we firmach niech ludzie chapią od rana do wieczora za 1/4 tego co zarabiają pracownicy w innych krajach, bo to nasza zaleta. Gdzie ten sukces drogi panie, kiedy Polacy należą do najbiedniejszych ludzi w Europie? Takie wypowiedzi to żenada.
Czekam na materiał porównujący polski sukces z drogą Rumunii i analizą rumuńskiej gospodarki, która pędzi coraz szybciej.
Rumunia tylko w liczbach. Byłem w tym roku. Dziadostwo nadal, psy dupami szczekają. Są daleko wciąż za nami, a byłem w większości regionów i większych miastach łącznie z brzydkim Bukaresztem.
Dokładnie, biznes z Polski ucieka do Rumunii i nikt nie chce komentować tematu
@@Pittbullterrier1 dokładnie, wszyscy podniecamy się że "gonimy Niemców", że rozwijamy się najszybciej w Europie itp itd, a Rumunia po cichutku bierze rozbieg żeby zaraz nas przeskoczyć.
@@macorli7555 Nie tak po cichu i nie tam fajnie jest tam jak myślisz. Rumunię opuściło ponad 20% ludności czynnej zawodowo ( ponad 2,5mln). Następuje tam także spirala płacowa. Ekonomiści Rumuńscy podają że to już koniec wzrostów 4-5% i będzie tak do końca dekady około 3-3,5%. I kw 2024 to 0,5%. 2023- 2,1%.
Dodatkowo przed 1990 rokiem Rumunia miała chyba wyższy PKB PSN niż Polska. Chyba około 1992 lub 1993 ich przegoniliśmy.
Trzeba zwrócić także uwagę na jakość usług społecznych, tego nie analizowałem.
Dodatkowo zadłużenie mocno się zwiększyło a rząd jest poddawany społecznej presji w sprawach socjalnych.
W maju produkcja przemysłowa spadła o ponad 11%.
Pytanie jeszcze o wzrost czy nie jest generowany przez wysoką konsumpcję, bo Polacy z tego co widzę więcej oszczędzają.
Nie umniejsza to wadze ich sukcesu ale naszego też nie można umniejszać.
@@macorli7555 W Rumunii od przyszłego roku wchodzą duże podwyzki podatków. Zobaczymy czy taki rozbieg biorą.
PKB to jedno, ale kto jest właścicielem tego PKB i gdzie transferowane są zyski do drugie.
Zobaczcie jakie podatki płaci nasz polski inPost, a jakie konkurencja. Wspierajmy swoich, bo robią nas dookoła.
Prosty przykład Polska 38 mln mieszkańców, PKB 860 mld $, majątek 1500 mld $. Szwecja 10,4 mln ludzi - ponad trzy razy mniej, PKB 609 mld $ czyli nieco mniej, majątek 2000 mld $.
Prosty wniosek PKB jest dla frajerów i dlatego tak o nim głośno w TV.
Hmyyy... No to tak, nie mamy - skumulowanego kapitału, globalnych marek, dużych rodzimych firm kluczowych nowoczesnych technologii, silnych instytucji, przejrzystych stabilnych przepisów. Za to mamy: starzejące się społeczeństwo, wysokie stopy procentowe, najdroższe kredyty w Europie, najdroższy prąd w Europie, wojnę za wschodnią granicą. To, że się w ogóle jakoś rozwijamy, to cud!
@@Mrbezowy wina Tuska
Nie mamy globalnych marek za to mamy mnóstwo solidnych firm, z których wiele to czołówka w Europie w swoich branzach i to jest dużo lepsze. Kraje które opierają swoją siłe o globalne marki tracą gdy przychodzi kryzys i uderza akurat w te branze w których mają te marki, wtedy siada cała ich gospodarka. My jestesmy zdywersyfikowani i nawet jak przychodzą kryzys to dalej jestesmy na plusie.
@piotrnowak3708 Chyba piszemy o różnych rzeczach. Ja o skali, Ty o dywersyfikacji. Jedno nie wyklucza drugiego. Dywersyfikacja, święta rzecz. Ale chodzi o to, żeby tych spółek działających w jak największej ilości branż (dywersyfikacja), było jak najwięcej (skala), jak największych (skala i kapitał) i działających w jak największej ilości miejsc na świecie (skala, kapitał i stabilność) i możliwie jak najbardziej nowoczesnych i innowacyjnych (skala, kapitał, stabilność i wartość dodana). A co mamy? Trochę (wcale nie za dużo) najwyżej średniej wielkości i działających najwyżej w Europie, dobrych spółek. To za mało, w takiej sytuacji dalszy rozwój jest niemożliwy. Wpadamy w pułapkę średniego dochodu, a i to relatywnie i w najlepszym razie, bo inni nas mogą wyprzedzać. W myśl zasady - kto się nie rozwija, ten się cofa.
-140.000 Polaków i -50/60.000 migrantów r/r. 200.000 mniej konsumentów w rok musi mieć znaczenie, do tego koniec ze zrzutami i wysyłaniem setek tirów pomocy na Ukrainę.
Świetny materiał ponieważ świetny specjalista, który fachową wiedzę ekonomiczną potrafi jasno przedstawiać. Mój ulubiony polski ekonomista, powiedzmy śr pokolenia...szacun.
Ad podaż i jakość pracy oraz migracja - zgadzam się, że mamy pracowitą, zmotywowaną, ambitną (na zachodzie mówi się o "polskim etosie pracy" !), stosunkowo tanią i bdb przygotowaną/wyedukowaną siłę roboczą - to nasz niepodważalny atut/przewaga - chcemy, potrafimy i nie żądamy za to zbyt dużo - a wręcz stosunkowo mało. Być może zachód (inwestorzy zagraniczni) a szczególnie Niemcy korzystali i korzystają na tym za dużo ale to cena przyjęcia naszej populacji do grona "zachodu" tj. NATO oraz UE. Natomiast strukturyzowana imigracja jako plan przedłużenia tych przewag na przyszłość wydaje mi się utopią - to się nikomu nie udało na zachodzie - moim zdaniem najlepiej poradzili sobie z tym Holendrzy - ale i tam jest chyba więcej "przeciw" niż "za". Oczywiście bliskość kulturowa imigrantów z UA oraz BY pomaga ale tego planu nie da się oprzeć tylko na tych nacjach. Pozostali chętni - no cóż - nie maja wiele wspólnego z naszym etosem pracy i tego nie będziemy w stanie zmienić, obawiam się... dzięki!
Dziwi mnie to wieczne narzekanie ekspertów ekonomicznych na wzrost płac w Polsce. Wygląda na to że oni chcą abyśmy byli wiecznie krajem taniej siły roboczej. Ściąganie tanich emigrantów i polityka: "na twoje miejsce mam pięciu innych, więc zasuwaj" wymaga mniejszego wysiłku niż inwestowanie w nowe technologie i modernizowanie sposobów działalności przedsiębiorstw ale Polacy nie chcą już głodowych stawek.
Dobry wieczór wszystkim. Nie sądzi Pan, że b. słaba sfera przemysłowa, szczególnie eksportowa będzie b. hamowała nasz rozwój? Ja bym powiedziała, że to spowoduje w końcu tzw. "rozwój do tyłu". Pozdrawiam serdecznie.
Jak słucham to mam wrażenie ze jest zajebiscie :), ale skąd ten człowiek ma w sobie tyle optymizmu 😂😂😂
Igor Janke to jest typowy przykład człowieka transformacji, który wiecznie jest zadowolony bo jest lepiej niż 1991 roku. Spokojnie jeszcze te czasy wrócą... rychlej niż się wydaje.
Mądrego zawsze warto posłuchać. Uszanowanie dla Pana Morawskiego.
Co do Niemców to u nich nastroje były zawsze złe. Wiecznie niezadowoleni i to paradoksalnie może być ich siłą napędową. 😊
Wypowiedzieć zielone łady, ETSy i zabrać socjal ukraińcom , zmienić prawo podatkowe na lepsze a gospodarka ruszy jak rakieta...
Zabrać socjal nie Ukraińcom, a wszystkim tym którzy mogą pracować, a nie pracują.
@@PankomentatorOczywiście, że im nie, gdzie my słudzy takie rzeczy,nawet lepiej nie myśleć o tym, nie wypada....
firmy nie inwestują bo są ostrożne, wcale nie jest tak dobrze no i czekają na granty z KPO czyli tzw. darmowe pieniądze - zyski banków finansuje NBP - może rząd by zainteresował się tymi nadwyżkami ….choćby na finansowanie zbrojeń aby zabezpieczyć bezpieczeństwo bankom ….
PiS przyjął miliony Ukraińców by zasilić gospodarkę w Polsce. Ukrainizacja Polski powstrzymała wzrost płac i doprowadziła do dalszych wzrostów cen mieszkań oraz najmu. Lansowana była też wizja unii z Ukrainą. Teraz temat wyciszono.
Poziom oderwania od rzeczywistości naszych polityków wręcz przeraża. Ani Ukraińcy ani też Litwini też nie darzą nas sympatią a ciągle słyszymy o dziedzictwie I RP o tym jak to pięknie było. A jak było, bieda wyzysk, pańszczyzna i wojny oraz konflikty wewnętrzne o podłożu narodowościowym lub etnicznym jak kto woli. Ale przecież było tak pięknie i Moskala biliśmy. Tak jakby to był nasz cel życia.
Może zamiast snuć wizje o Międzymorzu, odrodzeniu I RP zacznijmy budować gospodarkę tak by przestać być dziadami Europy z zarobkami na poziome 20 góra 30% tego co w tych mitycznych Niemczech. To dotyczy również tych co chcą stać się Europejczykami tak jakby nigdy nimi nie byli. Dorównajmy do tych standardów europejskich w poziomie wynagrodzeń a nie pierd...nia polityków z TV o wartościach. Niech sobie w du.. wsadzą te wartości. My chcemy wartości w portfelu a nie w pustych frazesach bo tak łatwiej ....
Braklo mi komentarza dot. ostatnich zwolnień grupowych i zwijania się firm zachodnich z Polski. Najgłośniejsze jest zwijanie sie fabryki LG baterii do samochodów elektrycznych. Podobno koszty energii i duża pensja minimalna obniżają nasza atrakcyjność dla inwestorów.
Poziom organizacji produkcji w Chinach, wykorzystania zdolnosci maszyn, automatyzacji i wydajnosci jest tak wysoki, ze jesli nie zainwestujemy w zblizone wydajnosciowo mechanizmy to bedziemy niezdolni do konkurowania z produkcja z Azji. W Chinach jest ogólnokrajowa wymiana info o mozliwosciach produckji poszczególnych zakladów a nawet maszyn i mozne uzyskac potrzebne podzesply czy elementy jutro, za wysoka cene, lub za tydzien, o 3 w nocy, ale duzo taniej. Prawdziwa gielda która rentabilizuje inwestycje w nowoczesny i drogi sprzet.
Skoro stopy % są najwyższe od 20 lat to i wzrost jest najwolniejszy..
Chryste Panie! Jak słyszę, że mamy przyjmować 200000 migrantów zarobkowych, żeby utrzymać wzrost gospodarczy oparty o niższe stawki to mi ciśnienie skacze do niebezpiecznych poziomów. Chcemy sobie zafundować katastrofę społeczną na miarę krajów skandynawskich czy Niemiec lub Francji? Nie lepiej godnie płacić Polakom, tak żeby nie musieli wyjeżdżać "za chlebem"? Zatrzymamy budowlańców, kierowców, nauczycieli, informatyków, lekarzy, inżynierów. Nikt nie chce musieć szukać lepszego życia za granicą, szanujmy siebie i inwestujmy w rozwój technologii nastawionych na eksport. Nie bójmy stać się konkurencją dla innych! Potrzebujemy tylko polityków, którzy nie otrzymują pensji z zagranicy.
Po co chcecie przyjmować migrantów z Afryki? Jest jakieś 20 mln Polaków zagranicą. Niech kraj ściągnie naszych z zagranicy. Mamy doświadczenie, pracujemy, możemy pomóc i rozwijać kraj. Bardziej opłacalne niż migranci z jakiejś Somalii.
trzeba po prostu zalewać świnie, w Polsce jest 8 mlionów płodnych świń, wystarczy je zalać semenem
Koledzy z US komentuja, ze wszystko bardzo podrozalo i ze maja mniej pieniedzy niz pare lat temu...
❤
Piękna technika notorycznego przerywania gościowi 🤦🏼♂️
Szczerze to nie wiem gdzie jest największy potencjał w Polsce . Ale mogę porównać naszą gospodarkę do innych gospodarek . Mamy najdroższy prąd na świecie , jedne z najwyższych podatków . Nepotyzm w spółkach skarbu państwa . W przeliczeniu PKB na mieszkańca w Polsce mamy najniższy w EU ( mamy tylko wyższy od Rumuni , Bułgarii i trochę wyższy od Węgrów ) I tak naprawdę powinniśmy takim wskaźnikiem liczyć siłę naszej gospodarki bo to ona świadczy o sile narodu ) Brak emerytur w niedalekiej przyszłości ( a raczej jej mizerna wysokość ) Też niedługo odbije się czkawką . No i na koniec starzejące się społeczeństwo z każdym rokiem generuje coraz wyższe koszty opieki zdrowotnej i coraz większych potrzeb w tym zakresie również odbije się czkawką .
NA PAPIERZE WSZYTKO ŁADNIE WYGLĄDA ,ALE RZECZYWISTOŚĆ POKAZUJE NAM COŚ INNEGO . BIEDNIEJEMY JAKO SPOŁECZEŃSTWO , (A NAPEWNO KLASA ŚREDNIA ) Z KAŻDYM ROKIEM .
A i jeszcze pokolenie( rocznik 60/70/80 ) to najbardziej zatyrane społeczeństwo na świecie ( za grosze) Pokolenie 1990/2000 nie zamierza tak harować
Więc polskie firmy mają problem z utrzymaniem pracownika.
Rozumie że emigrant który dostanie 1200 euro zasiłku przypomnę że we wszystkich krajach zasiek dla emigrantów m być ten sam. Rozumie że emigrant pójdzie do pracy za 3400 zł Netto
świetnie jest przerywane
Niestety, te 3% wzrostu to mizeria, bo dopiero 6-7% daje w ciagu 20 lat istotny przyrost gospodarki. Dla dosc malej i slebje gosspodarki 3% to za malo.
Male firmy versus duze firmy. Jaki procent zatrudnionych pracuje w tych duzych a jaki w tych malych firmach? Trzeba te dane znac.
Wszystko powiedziane prócz najwazniejszego - NAJDORŻSZY PRĄD W EUROPIE!!!!
To oczywiste... Musimy wyprodukowc miliony malych tanich dronow, na te ruskie czolgi i piechurow. A wiec elektronika, automatyka, male silniki, rowniez spalinowe. Takie firmy w Polsce istnieja. Musimy sami produkowac amunicje, rowniz te bomby krazace. Zamienic zbrojenie ktore jest ciezarem, w impuls technologiczny dla calej gospodarki. No i to pod czym sie podpisywalismy, atom, CPK, regulacja Odry, kontenerowy port itd. I zlikwidowac komunistyczna piata kolumne (najlepiej zamknac grupe granica w zimie na granicy).
W ramach twardych danych. Średni wiek emerytalny w Niemczech 64,4 lata i rośnie, a w Polsce 62,5 i stoi w miejscu przy zmniejszającej się populacji i imigracji. 😊
We are in a deep shit
Eksport nie ruszy. Zapomnijcie. Mówię wam to jako inżynier, który siedzi od wielu lat w inwestycjach przemysłowych. To nie jest nawet temat na najbliższy rok. Indie i Chiny biorą wszystko w tym rozdaniu.
oby tak było jak pan Ignacy mówi serdecznie pozdrawiam obydwu panów
Podwyżki w budżetówce są dedykowane np szpital pielęgniarki lekarze podwyżki od 30% do nieskończoność personel niemedyczny 12% przy inflacji z roku poprzedniego 14% jak nie więcej myślę że w innych instytucjach jest to samo elity po przyznawały sobie podwyżki pracownicy niższego szczebla nie dostali nic albo wyrównanie do najniższej krajowej. Więc myślenie ekonomistów w Polsce że jeśli dorzucimy pieniądze do gospodarki dając bogatym to oni będą konsumować ale co tv lodówki pralki oni to mają co najwyżej wydają na kolejne wakacje w Hiszpanii zakup nieruchomości za gotówkę lub nowy samochód a potem zdziwienie jak to ilość pieniądza wzrosła w gospodarce a konsumpcja spada otóż wyjaśniam dobrobyt w kraju jest wtedy kiedy wszystkim żyje się dobrze a nie tylko elitom jak w naszym kraju
Polacy pracuja dwa razy wiecej zarabiajac dwa razy mniej. Nic dziwnego,ze gospodarka aie rozwija. Zobaczymy jak to bedzie jak PKB na glowe bedzie 50tys USD, czterodniowy dzien pracy,35 dni platnego urlopu w roku,35 godz tydzien pracy. To taki standard zachodnio europejski.
Tak tak
Płace cały czas rosną gamoniu może ty pracujesz więcej
nie, podwyżki dla nauczycieli nie były hojne, nie zrekompnsowały nawet inflacji z ostatnich kilku lat
To ciekawa jestem dlaczego Unia nałożyła kary?
Myślę, że najbardziej będziemy atrakcyjni rynkowo dla reszty Europy zachodniej, jak w ogóle wykluczymy pracownika z procesu wytwarzania. Dla kogo jest ten przepis na sukces polskiej gospodarki? Komu ma to służyć?
I LOE POLAND I LOVE POLAND I LOVE POLAND I LOVE POLAND I LOVE POLAND I LOVE POLAND I LOVE POLAND I LOVE POLAND I LOVE POLAND😀😀😀
Nasz potencjał to grubo ponad 10% wzrostu PKB rocznie!
taaaa.... człowieku skąd bierzesz takie dane?
Może połowa tego co i tak jest świetnym wynikiem ;)
Przede wszystkim prywatyzacja każdej państwowej spółki i idziemy do przodu.
sprzedać w PiS da te państwowe monopole czyli sprywatyzować i wtedy nie będzie problemu partyjnych tłustych kotów
Aha, dziwny pogląd, a skąd państwo ma brać pieniadze, na zachodzie państwo wspiera politycznie i broni rodzimy przemysł, a u nas rozwalić i sprzedać np Orlen i inne, to smierdzi
@@user-fs6xe3xs2c państwo niech zwolni 3/4 nygusów w budżetówce to będzie miało pieniądze
Głupi naród wybrał elyty i mamy to co mamy
Inflacja nie pojawiła się dzis ,ale za czasów Morawickiego. Spytaj go dlaczego. To państwo i partie polityczne głownym hamulcowym.
@@RB2074 Głupi był wcześniej i głupi jest teraz
w 2015 wybrał złodziei i nieuków. Efekt jest taki że nawet w II RP były wyższe inwestycje niż za ostatnie 8 lat. Do tego duża część tych inwestycji to były słomiane misie. Niepotrzebne lotnisko w Radomiu, niepotrzebny przekop mierzei, niepotrzebna elektrownia węglowa w Ostrołęce.
Następnie bezsensowne zarządzanie firmami typu Orlen, firmy z branży militarnej. Ilość Dyzmów była za duża w kluczowych firmach.
@@RB2074 Glupi spowodowal inflacje, glupszy rekordowo zadluza kraj
Przemysł rusznikarski na wielką skale który będzie się rozwijał po dopuszczeniu ludzi do posiadania broni palnej . Konieczne są decyzje polityczne. Jeden z pomysłów. Serdecznie pozdrawiam.!
O czym oni opowiadają? Jakie pozytywy? Przecież w ciągu 10 lat z tej naszej gospodarki nie będzie co zbierać jak miejsca pracy z usług i przemysłu odpłyną do Azji. Czym mamy konkurować? Najdroższą energią elektryczną w Europie? Nierozgarniętą i skrajnie roszczeniową siłą roboczą? Kolejne branże będą zdychać. Rolnictwo padnie, transport padnie, hutnictwa nie ma, petrochemia padnie, sektor chemiczny zaraz padnie, cementowanie to jest kwestia 5 lat jak zostaną zaorane, to już o branży samochodowej nie mówię, kiedyś brandzlowano się meblami i stolarką okienną... I to też się skończy... No jak Polska ma się rozwijać jak w tej chwili potencjalnemu inwestorowi korzystniej pobudować fabrykę w Maroku niż u nas...