Soy de México y amo la musica de SBB ve lleva a otras dimensiones. Seria interesante que alguien pudiera traducir sus canciones y subirlas a algun lado como este para que oyentes de habla hispana pudieramos saber lo que dicen estas grandes obras.
Tu raczej splunęli czymś nie strawnym, niż nagrali płytę hard rockową.. Ale jeśli to się komuś podoba?..To kupić sobie płytę i słuchać ile wlezie podziwiając ten wątpliwy artyzm..
Przecież umiejetnosci lokalne Skrzeka są dobre(nie fałszuje)ale jak śpiewa po angielsku to nie da się tego słuchać.Powinni od początku zatrudnić dobrego wokalistę i może wtedy ich kariera byłaby inna.Znacznie większa. I
They simply got old, and they ran out of the energy that made them legends. I don't listen to anything they recorded after 70's. Lazy, boring music. Almost as if they're tired of life
Często tak jest jak oczekujesz czegoś co już znasz ale dostajesz nagle inne danie... Często też po wysłuchaniu płyty po raz kolejny odkrywa się nowe smaki i zaczyna się podobać.
@@jacekjedlinski5843 Pełna zgoda. To tak, jakby oczekiwać, że Deep Purple nagrają The Rock w zmienionej aranżacji i wydają jako kolejny album. Albo idziesz dalej, albo stoisz w miejscu. Tak to działa niestety.
@@kooleg2921 Nie szanuję takich psychofanów, którzy zjedliby gówno wydalone przez ich idola, tylko dlatego, że to ich idol. Przez ostatni rok, może trochę więcej, przesłuchałem kilkaset polskich płyt rockowych, co może nie czyni mnie ekspertem, ale z chęcią podyskutuję z Tobą o tej konkretnej płycie, bo widzę, że masz się za "ą", "ę" i to tak wspaniały album, że tylko Ty doceniasz jego wybitność. Słaby wokal, nudne kompozycje, przebijanie się jakiegoś fletu, niczym na rynku w Zakopanem. Co Cię ujęło?
Ta muza tylko dla ortodoksyjnych fanów tego zespołu, który z pewnością nawet nie słucha swoich płyt bo w większości nie da się tego słuchać: dłużyzny, monotonia, nuda do tego słaby wokal i gitara (szkoda że S.Piwowar nie żyje on wprowadził trochę powietrza, bez którego nie da się żyć), jedynie wyróżniające się na plus bębny ale to za mało by zainteresować tym albumem wymagających odbiorców.
@@МаратМаслов-щ4с Nie musisz komentować jak masz chuje a nie uszy.. Wiec siedź cicho w swoim Perdziszewie i nie zabieraj w głosu w tematach o których nie masz pojęcia
Jak dla mnie - najlepszy album SBB. Za młody jestem na starsze albumy, a ten jest w-sam-raz. Nałogowo słucham od lat.
Polecam live in karstadt 75 znakomity prog rock
Even better than Karlstad is Fos in my opinion ,
płyta rewelacja. obok welcome, memento.., nastroje moja ulubiona. chociaż nie... wszystkie ulubione -)
Soy de México y amo la musica de SBB ve lleva a otras dimensiones. Seria interesante que alguien pudiera traducir sus canciones y subirlas a algun lado como este para que oyentes de habla hispana pudieramos saber lo que dicen estas grandes obras.
Mňo je to ohromný,neskutečný,ĵá je slyšel a viděl u nás v ČSSR..ale tak fantastické album je nadčasové..!!!
Nie wiedzialem że Jon Lord grał w SBB - to brzmi jak Deep Purple a zwłaszcza Hammond!!! Super!!!
Bitchin! I’m glad the TH-cam algorithm finally suggested something good.
This is awesome!
Nigdy wcześniej nie słyszałem tej płyty, typowe brzmienie SBB więc jak najbardziej OK.
very very good all..................................................
Genialny pastisz. SBB udowodniło, że dla nich zagrać hard-rock'a, to tyle co splunąć.
To bardziej pod symfony/prog, z hard rockiem raczej nie ma nic wspólnego.
@@zicobonafonte8327 Pierwszy utwór raczej trudno nazwać czymś innym niż ciężkim hard-rockiem...
@@mikol2532 Może to i ciężkie ale z powodu monotonności i co za tym idzie nudy..
Tu raczej splunęli czymś nie strawnym, niż nagrali płytę hard rockową.. Ale jeśli to się komuś podoba?..To kupić sobie płytę i słuchać ile wlezie podziwiając ten wątpliwy artyzm..
@@zicobonafonte8327 Jakie płyty SBB nagrane w nowej erze chciałbyś zaproponować?
track 2 niesamowity i dziwny.
Bardzo fajny band
Pięknie przebija Purpurowy Deszcz Pince.
Exciting!
Heavy as hell
Sbbath
Silence brzmi jakby nagrał to Lennon okolo 1978 roku mozne z tym ze lepszą angielszyszczną egejn brzmi smacznie ale muzycznie miłe
👍🙂👍
... co tu więcej pisać ...🍻
Myslím že je to dost dobré ale, určitý odklon tam je já tam slyším trochu Manfréd Man SBB by měli spivat svou mateřskou řečí.
To je velmi slaby odvar hudby, kterou hrali v 2. polovici 70. let.
SBB 3,Wolanyie o brzek skla, Welcome, Follow My Dream, to byla fenomenalni hudba.
Po vokalu z pierwszego kawałka odechciewa się słuchać. Ale muza jak najbardziej. Jak komuś się dłużą kawałki to sądzę że i książki są za grube🤣🤣
Przecież umiejetnosci lokalne Skrzeka są dobre(nie fałszuje)ale jak śpiewa po angielsku to nie da się tego słuchać.Powinni od początku zatrudnić dobrego wokalistę i może wtedy ich kariera byłaby inna.Znacznie większa.
I
moze SBB posłuchałoby : AMAROK, YENISIEI, LEBOWSKI ??--to polskie grupy
A po co ?
@@mariuszkapera1483 A komu to potrzebne?
Jakbym dostał tę płytę, wrzuciłbym ją do niszczarki. Większość kompozycji z trudem osiąga nawet poziom "przeciętności".
Isto não é, nem de perto nem de longe, a mesma banda dos anos 70.
Música muita fraca...
Wstyd!!!!! To nie moje SBB!
Cenie ich kunszt i uniwersalizm.
They simply got old, and they ran out of the energy that made them legends.
I don't listen to anything they recorded after 70's.
Lazy, boring music.
Almost as if they're tired of life
Często tak jest jak oczekujesz czegoś co już znasz ale dostajesz nagle inne danie... Często też po wysłuchaniu płyty po raz kolejny odkrywa się nowe smaki i zaczyna się podobać.
@@jacekjedlinski5843 masz Racje....mam jednak niesmak. Wychowalem sie z SBB. Kazdy koncert wiedzialem w Bytomiu. Tam mieli siedzibe.
@@jacekjedlinski5843 Pełna zgoda. To tak, jakby oczekiwać, że Deep Purple nagrają The Rock w zmienionej aranżacji i wydają jako kolejny album. Albo idziesz dalej, albo stoisz w miejscu. Tak to działa niestety.
straszny badziew.
Niestety jako fan, muszę to przyznać
...po prostu za trudne dla niektórych...
Sam jesteś
@@kooleg2921 Cztery akordy i darcie mordy za trudne ? No prosze Cie...
@@kooleg2921 Nie szanuję takich psychofanów, którzy zjedliby gówno wydalone przez ich idola, tylko dlatego, że to ich idol. Przez ostatni rok, może trochę więcej, przesłuchałem kilkaset polskich płyt rockowych, co może nie czyni mnie ekspertem, ale z chęcią podyskutuję z Tobą o tej konkretnej płycie, bo widzę, że masz się za "ą", "ę" i to tak wspaniały album, że tylko Ty doceniasz jego wybitność. Słaby wokal, nudne kompozycje, przebijanie się jakiegoś fletu, niczym na rynku w Zakopanem. Co Cię ujęło?
Ta muza tylko dla ortodoksyjnych fanów tego zespołu, który z pewnością nawet nie słucha swoich płyt bo w większości nie da się tego słuchać: dłużyzny, monotonia, nuda do tego słaby wokal i gitara (szkoda że S.Piwowar nie żyje on wprowadził trochę powietrza, bez którego nie da się żyć), jedynie wyróżniające się na plus bębny
ale to za mało by zainteresować tym albumem wymagających odbiorców.
To tylko twoje zdanie. Nie znasz się.
Bębny są tu akurat najsłabsze. Keta by pokazał prawdziwe oblicze perki.
Nie musisz słuchać "wymagający odbiorco" z Pierdziszewa. Chuja wiesz.
@@МаратМаслов-щ4с Nie musisz komentować jak masz chuje a nie uszy..
Wiec siedź cicho w swoim Perdziszewie
i nie zabieraj w głosu w tematach o których nie masz pojęcia
Nie obrzydzaj innym. Brzmienie jest zarąbiste. Naturalne i świeże. Nadal. Ja tą płytę kocham całym sercem.
wokalista wszystko pieprzy tragedia skąd oni wzięli tragedia gość
Przecież to Józef Skrzek na vocalu
@@marekkrawczyk5080 Powinien mieć zakaz śpiewania od urodzenia..
@@mariuszkapera1483 A ty zakaz srania od urodzenia.
A ty powinieneś mieć zakaz słuchania muzyki człowieku.
Zenek w chórkach wystapił