W sumie jak oglądałem przed chwilą filmik Książula z Jarmarku z Gdańska z zeszłego roku to ceny w Austrii wcale nie są jakieś wyższe. A nawet bym się nie zdziwił gdyby taki hot-dog z frytami nie był u nas droższy. Trzeba jechać na Jarmark do Wiednia żeby przyoszczędzić 😬
To prawda od czasów inflacji praktycznie dogoniliśmy cenami resztę Europy i teraz weekend w Wiedniu czy Londynie wychodzi podobnie jak weekend w Warszawie :/
Większość jarmarków jest ulokowana w centrum i najbliższym otoczeniu więc im bliżej centrum tym lepiej. Wiedeń posiada też świetną komunikację więc bez problemu można się przemieszczać.
W sumie jak oglądałem przed chwilą filmik Książula z Jarmarku z Gdańska z zeszłego roku to ceny w Austrii wcale nie są jakieś wyższe. A nawet bym się nie zdziwił gdyby taki hot-dog z frytami nie był u nas droższy. Trzeba jechać na Jarmark do Wiednia żeby przyoszczędzić 😬
To prawda od czasów inflacji praktycznie dogoniliśmy cenami resztę Europy i teraz weekend w Wiedniu czy Londynie wychodzi podobnie jak weekend w Warszawie :/
W tych rękawiczkach "żulerkach" od razu zakładałam że masz tam wino a nie kawę 😂
Gdzie najlepiej wziąć nocleg żeby zaliczyć jak najwięcej jarmarków?
Większość jarmarków jest ulokowana w centrum i najbliższym otoczeniu więc im bliżej centrum tym lepiej. Wiedeń posiada też świetną komunikację więc bez problemu można się przemieszczać.
Czy jedzenie to typowa masówka czy rzeczywiście warto tego wszystkiego spróbować?
Warto przyjąć taktykę spróbowania paru potraw. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie a jedzenie wypada jakościowo lepiej niż na polskich jarmarkach.