Słucham tego wykładu i czasami wydaje mi się, że słucham wykładu o historii religii albo z kolei relacji z obecnej III RP (Styczeń 2018r.). Podane definicje totalitaryzmu gdyby powyjmować z nich pojedyncze dosłownie elementy (i to takie na siłę włożone, jak obowiązek istnienia tylko jednej partii, co nie ma nic wspólnego z zapędami totalitarnymi, bo i król może totalitarne państwo stworzyć) pozwoliłyby na zakwalifikowanie do nich w zasadzie wszystkiego. Powiem tak, władza totalitarna działająca na korzyść Człowieka jest lepsza od Wolności degenerującej go.
Można by czasem powiedzieć że dobrym wyjściem byłby idealny dyktator, albo chociaż dobry dyktator. Tacy się zdarzali. Niestety to raczej wyjątki potwierdzające regułę że nie jest to najlepsze rozwiązanie. Taki Tito; nie za miękki i nie za twardy. Czasami człowiek chciałby założyć nogę na nogę i powiedzieć: to zrobi państwo i wiem że zrobi to dobrze. Ale tak fajnie nie ma.
Na szczęście nie musimy polegać tylko na dychotomii totalitaryzm/demokracja i zależnie od uwarunkowań może dochodzić do zmian prerogatyw instytucji w ramach funkcjonowania demokracji więc nie ma potrzeby tworzenia totalitaryzmu tylko dla jakichś doraźnych celów. Po prostu funkcjonująca demokracja ma większe szanse aby długofalowo zapobiegać degenerowaniu się instytucji państwowych.
Co było słabego w tym wykładzie, mnie zainteresował i może po prostu sam jestem na niskim poziomie więc proszę o polecenie wykładów na wyższym poziomie.
A to nie jest ten bardzo zadowolony z siebie nieszczęśnik, który zachowywał się arogancko i głupkowato w stosunku do gen. Jaruzelskiego? Poziom postsolidarnościowy. Mamy to do dziś w postaci PO i PiS.
Słucham tego wykładu i czasami wydaje mi się, że słucham wykładu o historii religii albo z kolei relacji z obecnej III RP (Styczeń 2018r.). Podane definicje totalitaryzmu gdyby powyjmować z nich pojedyncze dosłownie elementy (i to takie na siłę włożone, jak obowiązek istnienia tylko jednej partii, co nie ma nic wspólnego z zapędami totalitarnymi, bo i król może totalitarne państwo stworzyć) pozwoliłyby na zakwalifikowanie do nich w zasadzie wszystkiego. Powiem tak, władza totalitarna działająca na korzyść Człowieka jest lepsza od Wolności degenerującej go.
Można by czasem powiedzieć że dobrym wyjściem byłby idealny dyktator, albo chociaż dobry dyktator. Tacy się zdarzali. Niestety to raczej wyjątki potwierdzające regułę że nie jest to najlepsze rozwiązanie. Taki Tito; nie za miękki i nie za twardy. Czasami człowiek chciałby założyć nogę na nogę i powiedzieć: to zrobi państwo i wiem że zrobi to dobrze. Ale tak fajnie nie ma.
Na szczęście nie musimy polegać tylko na dychotomii totalitaryzm/demokracja i zależnie od uwarunkowań może dochodzić do zmian prerogatyw instytucji w ramach funkcjonowania demokracji więc nie ma potrzeby tworzenia totalitaryzmu tylko dla jakichś doraźnych celów. Po prostu funkcjonująca demokracja ma większe szanse aby długofalowo zapobiegać degenerowaniu się instytucji państwowych.
Mere pass me 100000 kitna mile ga
Jakieś takie aktualne się zrobiło... Nawet polszczyzna na czasie: th-cam.com/video/TH8tCmpwyFA/w-d-xo.html
Czy kapitalizm to tyrania czy choroba psychiczna?
Klon Kamińskiego 😂😂😂
bardzo slaby poziom wykladu. AAz wstyd
Co było słabego w tym wykładzie, mnie zainteresował i może po prostu sam jestem na niskim poziomie więc proszę o polecenie wykładów na wyższym poziomie.
A to nie jest ten bardzo zadowolony z siebie nieszczęśnik, który zachowywał się arogancko i głupkowato w stosunku do gen. Jaruzelskiego?
Poziom postsolidarnościowy.
Mamy to do dziś w postaci PO i PiS.
Co za bzdury "fachowca" za trzy grosze.
Proszę wskazać na czym polegają te bzdury?
Odezwał się komuch 🤣🤣🤣