Po obejrzeniu tego materiału trochę się zmartwiłem i mam obawy do tego co zrobiłem, a raczej zostałem namówiony. W zeszłym roku złamała mi się jedynka leczona kanałowo (2006 roku) i musiałem ją usunąć. Badania potwierdziły zanik kości i brak możliwości natychmiastowego wczepienia implantu, więc stomatolog zaproponował mi oszlifowanie drugiej jedynki i dwójki na której miał się opierać most. Nie powiedział o możliwości odbudowy kości i wybrał chyba metodę w której czuł się lepiej. Oczywiście przedstawił to w taki sposób, że nawet najbardziej wnikliwy, dociekliwy pacjent dałby się złapać. Most został założony, zacementowany i ja byłem zadowolony ponieważ pozbyłem się pękniętej, krzywej jedynki, która była od zawsze lekko wychylona do przodu w stosunku do reszty zębów. Teraz z tego materiału dowiaduje się o początkach moich problemów, a nie ich zażegnaniu. Jak szybko postępuje zanik kości?? czy mam jeszcze możliwość na zmiany?? czy zawsze się to wiąże z utratą zębów?? perspektywa noszenia protezy mnie przeraża i powoduje dreszcze na skórze. Pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą i całkowity brak znajomości tematu daje takie efekty jak u mnie. Do tego oszlifowana dwójka potrafi lekko reagować na zimno i tutaj tez mam obawy, czy nie została uszkodzona tzn. nie doszło do przegrzania miazgi w czasie tego szlifowania. Może ktoś to przeczyta i się parę razy zastanowi zanim podejmie szybkie kroki leczenia.
Leczenie za pomocą mostów protetycznych jest jedną z dopuszczonych i akceptowalnych metod leczenia. My również czasami stosujemy ta metodę, np. w przypadkach gdy pacjent jest mocno obciążony chorobami i organizm mógłby źle znieść odbudowy kości. Dlatego proszę się nie martwić. Praca jest już wykonana i tego nie da się cofnąć. Jeśli natomiast czuje Pan wrażliwość oszlifowanego zęba, to warto byłoby skonsultować, czy wykonana korona jest szczelna. I trzeba też wykonywać zdjęcia panoramiczne przynajmniej raz w roku, żeby zobaczyć czy ząb nie obumiera. Odpowiadając na pytanie czy jest możliwość zmiany. Można oczywiście zawsze wszczepić implant w brakujące miejsce, ale na oszlifowanych zębach już zawsze pozostaną korony. Życzę żeby pomimo Pana wątpliwości praca służyła dobrze przez wiele długich lat. Pozdrawiam! :)
✅ Wypełnij formularz na stronie: www.implantystomatologiczne.pl/kontakt
👉 lub umów się na bezpłatną konsultację - tel. 515 022 333
🙎♂ Wojciech Fąferko - prowadzący program. Znajdziesz go tu:
Instagram: instagram.com/wojciechfaferko/
Facebook: facebook.com/drwojciechfaferko
Po obejrzeniu tego materiału trochę się zmartwiłem i mam obawy do tego co zrobiłem, a raczej zostałem namówiony. W zeszłym roku złamała mi się jedynka leczona kanałowo (2006 roku) i musiałem ją usunąć. Badania potwierdziły zanik kości i brak możliwości natychmiastowego wczepienia implantu, więc stomatolog zaproponował mi oszlifowanie drugiej jedynki i dwójki na której miał się opierać most. Nie powiedział o możliwości odbudowy kości i wybrał chyba metodę w której czuł się lepiej. Oczywiście przedstawił to w taki sposób, że nawet najbardziej wnikliwy, dociekliwy pacjent dałby się złapać. Most został założony, zacementowany i ja byłem zadowolony ponieważ pozbyłem się pękniętej, krzywej jedynki, która była od zawsze lekko wychylona do przodu w stosunku do reszty zębów. Teraz z tego materiału dowiaduje się o początkach moich problemów, a nie ich zażegnaniu. Jak szybko postępuje zanik kości?? czy mam jeszcze możliwość na zmiany?? czy zawsze się to wiąże z utratą zębów?? perspektywa noszenia protezy mnie przeraża i powoduje dreszcze na skórze. Pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą i całkowity brak znajomości tematu daje takie efekty jak u mnie. Do tego oszlifowana dwójka potrafi lekko reagować na zimno i tutaj tez mam obawy, czy nie została uszkodzona tzn. nie doszło do przegrzania miazgi w czasie tego szlifowania. Może ktoś to przeczyta i się parę razy zastanowi zanim podejmie szybkie kroki leczenia.
Leczenie za pomocą mostów protetycznych jest jedną z dopuszczonych i akceptowalnych metod leczenia. My również czasami stosujemy ta metodę, np. w przypadkach gdy pacjent jest mocno obciążony chorobami i organizm mógłby źle znieść odbudowy kości. Dlatego proszę się nie martwić. Praca jest już wykonana i tego nie da się cofnąć.
Jeśli natomiast czuje Pan wrażliwość oszlifowanego zęba, to warto byłoby skonsultować, czy wykonana korona jest szczelna. I trzeba też wykonywać zdjęcia panoramiczne przynajmniej raz w roku, żeby zobaczyć czy ząb nie obumiera.
Odpowiadając na pytanie czy jest możliwość zmiany. Można oczywiście zawsze wszczepić implant w brakujące miejsce, ale na oszlifowanych zębach już zawsze pozostaną korony.
Życzę żeby pomimo Pana wątpliwości praca służyła dobrze przez wiele długich lat. Pozdrawiam! :)
@@ImplantyStomatologiczne Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :)
Mam tak zrobione juz 15 lat. prosze sie nie martwic