Łona był pierwszym artystą, którego płytę kupiłem. Minęło już sporo lat i jego rap jest coraz lepszy. Wciąż uważam go za najinteligentniejszą postać w polskim rapie.
Bardzo wielu ludzi go za takiego uważa. Sam niejednokrotnie mam problem z interpretacją (szczerze się przyznaje), ale to właśnie mnie przy nim trzyma. To, że muszę czasami się zastanowić, głębiej przemyśleć, dać wolną 'wolę' empatii. Przy słuchaniu innych 'wykonawców' wszystko wlatuje jednym uchem, a wylatuje drugim. Ludzie nie zastanawiają się nawet nad tym czego słuchają. Słyszą pojedyncze słowa i 'jarają' się refrenem albo pojedynczo rzuconą kurwą - kto wie, może po prostu nie ma nad czym się zastanawiać. W jego wykonaniu nawet zwykły "chuj" brzmi ciekawiej i czuć, że nie został wstawiony dla zapełnienia luki. Możliwe, że to wynika tylko ze względu na to, że darzę go takim szacunkiem, więc nie dostrzegam wad, ale cóż, bywa. Z każdym kawałkiem i z każdym odsłuchem staram się poszerzać swój horyzont choćby o centymetr :)
Chciałem tylko napisać, że właśnie po nawiązaniu Taco przyszedłem posłuchać co to za kawałek i ku mojemu zdziwieniu był zajebisty, więc uznałem, że posłucham innych. I tak właśnie kończę przesłuchiwać wszystko co nagrali już kolejny raz. Jestem zachwycony. Tak właśnie małe, przypadkowe rzeczy mogą poszerzyć nam horyzont.
Utwory Łony i Webbera to coś do czego zawsze wracam jadąc pociągiem przez całą Polske - idealny moment by sobie przez te pare godzin całe życie przemyśleć
Tak jak I moja. Jakas mlodziez teraz ostatnio sie obudzila I zainteresowala ale to chyba dobrze niech to leci do jak najwiekszej liczby osob. Btw mam na winylu. Milo sie slucha
powstrzymywałam się trzy dni przed odsłuchaniem czegokolwiek z tej płyty... aż do dziś. kupiłam, otworzyłam, wlączyłam play. I tak to trwa już dwie godziny. Łone można kupować jak kota w worku! płyta kozak!
nie słucham rapu ale ta piosenka ostro ze mną rezonuję, tym bardziej że mam adhd i mimo że gryzę ten horyzont pełen przynęt nie ma szans zwiększyć go choćby o centymetr...
@@4rysfery O gustach się nie rozmawia, a ten utwór rzeczywiście ma swoją głębię, której próżno szukać gdzieś indziej. Dobry na każdą porę i nastawienie.
Utwór o niedostatku marzeń - chorobie cywilizacyjnej. Dziękuję - z całej płyty najlepiej do mnie przemawia i mam nadzieję, że uda nam sie poszerzyć widzenie.
Podczas chwalenia Łony, nie zapominajcie o Webberze, przecież była zamiana ról, a wszyscy o tym zapominają ;) Wg mnie jedna z najlepszych nut na tej płycie, propsy.
Moje „wczoraj" było bez następstw ale szukało ich długo Więc moje „dziś" budzi się po jedenastej grubo Niewiele zmienia ta pora bo po raz setny Dziś ma to samo co wczoraj i co miał dzień przed tym Od najwcześniejszych godzin po zmrok Wszystkie dni mają problem jeśli chodzi o wzrok Machnąłbym ręką na wadę nieistotną Zniósłbym astygmatyzm przeżyłbym krótkowzroczność Ale one łapią ostrość nawet kiedy w dal patrzą I mają bogatą wiedzę o kolorach a nawet bogatszą Nie słabnie im wzrok choć patrzą non-stop Moje dni widzą nieźle problem w tym że wąsko Niewielka wada która Sprawia że te dni widzą tylko to na co patrzą akurat I gryzą ten mały horyzont z nawet dobrą skalą Lecz bez szans żeby objąć całość Z dnia na dzień żeby wzrok im przywykł Uczę moje dni zmiany perspektywy Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt A tak trudno zwiększyć im horyzont choćby o centymetr Z dnia na dzień żeby wzrok im przywykł Uczę moje dni zmiany perspektywy I każdemu z nich co tak pilnie oka strzeże Mówię patrz trochę szerzej patrz trochę szerzej Wcześniej dni nie były często gotowe Ale dziś biorę moje „dziś" na męską rozmowę I mówię mu wiem że masz wadę ale chuj z wadą Przestań tak wypatrywać jutra i spójrz w prawo Spójrz w lewo gdyby pójść na bok Żeby puls tego wyczuć co dotychczas było pół zjawą Ej nie bądź chłopcem schowaj tę pogardę Wiem że kryjesz pod nią strach przed tym co jest obce To prosty chwyt nie próbuj go ze mną Mam już dość tych dni uwikłanych w codzienność Tolerujesz innych? Brawo Teraz gardź tolerancją idź dalej znajdź w sobie ciekawość Może to po ciemnym wczoraj taki kac ci przypadł Ale przestań wszystko wiedzieć zacznij pytać I nawet bez ambicji że cokolwiek dostrzeżesz Patrz trochę szerzej patrz trochę szerzej Z dnia na dzień żeby wzrok im przywykł Uczę moje dni zmiany perspektywy Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt A tak trudno zwiększyć im horyzont choćby o centymetr Z dnia na dzień żeby wzrok im przywykł Uczę moje dni zmiany perspektywy I każdemu z nich co tak pilnie oka strzeże Mówię patrz trochę szerzej patrz trochę szerzej
i choc jest noc, kiedy to czlowiek otwiera umysł, stawia sobie najśmielsze postanowienia, gotowy jest dokonać rewolucji w życiu, a często następnego dnia okazuje się to niezmiernie trudne, do tego stopnia, że nadal tkwimy w tej negatywnej stagnacji, to coś czuję, że jutro będzie inaczej.. spojrzę jeszcze szerzej,a za cel obieram kontakty międzyludzkie. Dzięki chłopaki za siłę, (niewiele kawałków działa na mnie motywująco jak robi to muzyka reggae'owa. wielkie propsy!
poezja! czuje nieskrywana dume bedac w odpowiednim wieku i na odpowiednim poziomie intelektualnym aby zrozumiec o co chodzi Łonie ;) wielki props i dlugiego zycia z fartem zycze temu panu ;)
Szkoda tylko, że u nas w Polsce mamy ograniczonych ludzi (i niechętnych do głębszych rozmyslań swoją drogą) przez co Łona nie jest znanym tak szerokiemu gronu odbiorców jak niektórzy. Naprawdę szkoda, oj jaka szkoda.. A wystarczy patrzeć trochę szerzej
11 ปีที่แล้ว +3
Nie wnikam, w którą stronę brną poniższe dyskusje i rozmówki, bo od roku tak się zasłuchuję w ten kawałek, że zawsze siedzę w transie i zapominam jak się czyta. Napędza i motywuje, bez kitu.. ♪♫♪..
ja napisze krotko . kolejna plytka kolejna perełka Łona wielki szacun dla Twojej tworczosci niedlugo jestem w PL i kompletuje cala Twoja autobiografie dla mnie pozycja obowiazkowa ... piateczka Webber za bit dla mnie rewela . pozdro
Powinni dodać ten kawałek do listy silnie uzależniających rzeczy, bo ten kawałek to już mój nałóg. Łona jak zwykle potwierdził swoje miejsce na szczycie w polskim rapie.
Warto polecać innym do odsłuchania w obecnej, pojebanej sytuacji i wyjątkowo jednostronnej narracji. Swoją drogą, bardzo ciekawe zjawisko. Zdrówka wszystkim.
Łone usłyszałem lata temu wtedy się nim nie interesowałem, ale ostatnio przesluchując kilka utworów nagle pokochałem kawałek rapu, który on tworzy chociaż jest on trochę w cieniu polskiej sceny, to według mnie jego piosenki to klasa sama w sobie, szkoda, że nie wybił się jak o.s.t.r
a ja mam z kolei wrażenie że w szkołach powinni to puszczać w ramach wosu albo na wychowawczej, zajęcia z etyki, cokolwiek. Albo B.o.k. na religii :) pjona
"Tolerujesz innych? Brawo! Teraz gardź tolerancją, idź dalej, znajdź w sobie ciekawość" Tak bardzo w sedno! Tolerancja to proteza. Ciekawość to pierwszy stopień do zrozumienia.
Bez gadki. Płytę wziąłem swego czasu na odsłuch z koleżką w aucie przy okazji małego tripu. Mieliśmy skoczyć na kebsa do centrum, zjedliśmy go w... Berlinie :). Płytka na max nastraja "na tak" :D
Moje "wczoraj" było bez następstw Ale szukało ich długo Więc moje "dziś" budzi się Po jedenastej grubo Niewiele zmienia ta pora, bo po raz setny Dziś ma to samo Co wczoraj i co miał dzień przed tym Od najwcześniejszych godzin, po zmrok Wszystkie dni mają problem Jeśli chodzi o wzrok Machnąłbym ręką na wadę nieistotną Zniósłbym astygmatyzm Przeżyłbym krótkowzroczność Ale one łapią ostrość Nawet kiedy w dal patrzą I mają bogatą wiedzę o kolorach A nawet bogatszą Nie słabnie im wzrok, choć patrzą non-stop Moje dni widzą nieźle, problem w tym Że wąsko niewielka wada, która Sprawia, że te dni widzą tylko to Na co patrzą akurat I gryzą ten mały horyzont z nawet dobrą skalą Lecz bez szans żeby objąć całość Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł Uczę moje dni zmiany perspektywy Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt A tak trudno zwiększyć im Horyzont choćby o centymetr Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł Uczę moje dni zmiany perspektywy I każdemu z nich, co tak pilnie oka strzeże Mówię: patrz trochę szerzej Patrz trochę szerzej Wcześniej dni nie były często gotowe Ale dziś biorę moje "dziś" na męską rozmowę I mówię mu: wiem, że masz wadę Ale chuj z wadą Przestań tak wypatrywać jutra i Spójrz w prawo Spójrz w lewo, gdyby pójść na bok Żeby puls tego wyczuć Co dotychczas było pół-zjawą Ej, nie bądź chłopcem, schowaj tę pogardę Wiem, że kryjesz pod nią strach, przed tym Co jest obce To prosty chwyt - nie próbuj go ze mną Mam już dość tych dni Uwikłanych w codzienność Tolerujesz innych? Brawo! Teraz gardź tolerancją, idź dalej Znajdź w sobie ciekawość Może to po ciemnym wczoraj Taki kac ci przypadł Ale przestań wszystko wiedzieć, zacznij pytać I nawet bez ambicji, że cokolwiek dostrzeżesz Patrz trochę szerzej, patrz trochę szerzej Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł Uczę moje dni zmiany perspektywy Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt A tak trudno zwiększyć im Horyzont choćby o centymetr Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł Uczę moje dni zmiany perspektywy I każdemu z nich, co tak pilnie oka strzeże Mówię: patrz trochę szerzej Patrz trochę szerzej
Zapomniałam o jednym z największych talentów ostatnich lat- Medium, a także o HuczuHuczu i Bonsonie. A z tych sławniejszych trzeba wspomnieć o Trzecim wymiarze, jako że Złodzieje czasu to było mistrzostwo, a także o Afro Kolektywie, choć tu prawdę trzeba znaleźć wśród tysięcy metafor:)
Dalej, starsi wyjadacze- dobre kawałki OSTRego (Dlaczego mamy dać ostatnio rozbraja mnie totalnie), no ta klasyka, wiadomo, Paktofonika (plus Podróże po amplitudzie Rahima), Pijani powietrzem, Ego (to to już w ogóle jest mistrzostwo), Grammatik, solówki Eldo, przecież nie pytaj o nią to coś niesamowitego, K44, solówki dAba (Pętla- taka krótka a daje do myślenia że hej), Fenomen, kuźwa, nawet WYP 3 miało swoje "Palenie lub zdrowie" czy "Fastfood", nawet Nagły Atak spawacza miał "Akt łaski"
Bardzo podoba mi się w kawałkach Łony i każdego moze je zrozumiec jak chce, wdg mnie tak to wygląda: Serce jest silniejsze niż mózg, uświadamia sobie, że czas sobie odpuścić dziewczynę, a mimo, że ma w okol siebie więcej to i tak chce tylko jednej. Ale to uswiadamianie siebie mu nie wychodzi. Bo jak ją widzi to swoje robi ;) Mozliwe ze wyglada to dla kogos inaczej :)
+Nightingale No tak, bo jak już masz ponad 16 lat czy ile tam się ma jak kończysz gimnazjum, to miłość staje się umową społeczną. Trochę kłótni i poświęcenia czasu w zamian za seks i udawanie, że nie jest się samotnym.
Nightingale Pewnie, że zamontowanie kierunkowskazów w taczce ma sens, tylko problem z akumulatorem jest ;) Skoro założyłeś, że tylko gimbusy mają rozterki miłosne czy może precyzyjniej tylko dla nich rozterki miłosne są ważne to moje pierdolenie rozwinęło to trochę. Skoro w późniejszym życiu rozterki miłosne nie są ważne, to wynika to z czegoś i może właśnie podejście do miłości jak do umowy społecznej, gdzie tak jak w momencie, gdy ogrodnik mówi, że od dzisiaj ktoś inny ma ci kosić trawę i nie masz z tego powodu rozterek, tak gdy ktoś cię zostawia traktujesz to jako wypowiedzenie, a nie obrócenie życia do góry nogami. O czymś w tym stylu wspomina Slavoj Zizek. Do tamtego pierdolenia faktycznie ciężko mogłoby się odnieść, ale tutaj chyba będzie łatwiej :)
Łona był pierwszym artystą, którego płytę kupiłem. Minęło już sporo lat i jego rap jest coraz lepszy. Wciąż uważam go za najinteligentniejszą postać w polskim rapie.
Bardzo wielu ludzi go za takiego uważa. Sam niejednokrotnie mam problem z interpretacją (szczerze się przyznaje), ale to właśnie mnie przy nim trzyma. To, że muszę czasami się zastanowić, głębiej przemyśleć, dać wolną 'wolę' empatii. Przy słuchaniu innych 'wykonawców' wszystko wlatuje jednym uchem, a wylatuje drugim. Ludzie nie zastanawiają się nawet nad tym czego słuchają. Słyszą pojedyncze słowa i 'jarają' się refrenem albo pojedynczo rzuconą kurwą - kto wie, może po prostu nie ma nad czym się zastanawiać. W jego wykonaniu nawet zwykły "chuj" brzmi ciekawiej i czuć, że nie został wstawiony dla zapełnienia luki. Możliwe, że to wynika tylko ze względu na to, że darzę go takim szacunkiem, więc nie dostrzegam wad, ale cóż, bywa. Z każdym kawałkiem i z każdym odsłuchem staram się poszerzać swój horyzont choćby o centymetr :)
F.I.S.Z.
a Hans?
mrgroszekk11 a Szad?
Eryk Szczepanek
Fisz od dawna z rapem ma nie wiele wspólnego ; )
Chciałem tylko napisać, że właśnie po nawiązaniu Taco przyszedłem posłuchać co to za kawałek i ku mojemu zdziwieniu był zajebisty, więc uznałem, że posłucham innych. I tak właśnie kończę przesłuchiwać wszystko co nagrali już kolejny raz. Jestem zachwycony.
Tak właśnie małe, przypadkowe rzeczy mogą poszerzyć nam horyzont.
w końcu znalazłeś osobę dzięki której za kilka tygodni wychodzi kolejna płyta taco
Odkryłem go teraz, wcześnej kojarzyłem go tylko z ksywy. Na ten moment odtwarzam wszystkie jego piosenki w pętli i zachwycam się tą głębią.
Po prostu w końcu patrzysz trochę szerzej.
Ja tak samo
Odkryłeś ich mordo ;) Nie zapominajmy o Webberze. Dobrali się Panowie artyści zgrabnie ;)
Witam w klubie, Łona i Webber to mistrzowie, top1 naszej rodzimej sceny. Wychowałem się na jego tekstach.
No to spotykamy się ponownie.
Od ilu to już lat regularnie minimum raz w miesiącu
Utwory Łony i Webbera to coś do czego zawsze wracam jadąc pociągiem przez całą Polske - idealny moment by sobie przez te pare godzin całe życie przemyśleć
Łona 2011: "Patrz trochę szerzej"
Łona 2020: "Patrz trochę węziej"
Życie depcze wyobraźnie :(
@@OchKarol89 przecież tekst na feacie u taco był sarkastyczny
Wejdź w umysł Geniusza to zrozumiesz
@@agnieszka.peszka Kazdy zmienia zdanie i punkt widzenia.
Moja szczęka po przesłuchaniu tej płyty wciąż leży na podłodze.... :O Dzięki Łona i Webber!
Tak jak I moja. Jakas mlodziez teraz ostatnio sie obudzila I zainteresowala ale to chyba dobrze niech to leci do jak najwiekszej liczby osob. Btw mam na winylu. Milo sie slucha
"Nie bądź chłopcem, schowaj tę pogardę. Wiem, że chowasz pod nią strach przed tym co jest obce"
Dla mnie ten bicik to poezja, wielki szacunek w stronę Webber'a :)
Łona jak zawsze, rozmiótł system!
definicja inteligentnego rapu
nie jedyna
powstrzymywałam się trzy dni przed odsłuchaniem czegokolwiek z tej płyty... aż do dziś. kupiłam, otworzyłam, wlączyłam play. I tak to trwa już dwie godziny. Łone można kupować jak kota w worku! płyta kozak!
nie słucham rapu ale ta piosenka ostro ze mną rezonuję, tym bardziej że mam adhd i mimo że gryzę ten horyzont pełen przynęt nie ma szans zwiększyć go choćby o centymetr...
Kurczę no nie wiem jak to się dzieje, 2019 rok i dalej ta piosenka jest u mnie na pierwszym miejscu w rankingu :D
Nie znasz się na muzyce, o to moja diagnoza
@@4rysfery ?
Nie da się znać lub nie znać. Piękno jest rzeczą subiektywną
@@4rysfery O gustach się nie rozmawia, a ten utwór rzeczywiście ma swoją głębię, której próżno szukać gdzieś indziej. Dobry na każdą porę i nastawienie.
@Szymon Olubiński patrz trochę szerzej ;)
Obok Miej wątpliwość to zdecydowanie mój od lat ulubiony wasz kawałek. Czasem żałuję że nie doczekał się klipu.
Ciągle wracam i wracał będe do tego kawałka - KOZAK PONADCZASOWY !
Miło tu wracać ❤
To jest jeden z najlepszych tracków, których słuchałem w życiu. Szacun dla autora.
Utwór o niedostatku marzeń - chorobie cywilizacyjnej.
Dziękuję - z całej płyty najlepiej do mnie przemawia i mam nadzieję, że uda nam sie poszerzyć widzenie.
Podczas chwalenia Łony, nie zapominajcie o Webberze, przecież była zamiana ról, a wszyscy o tym zapominają ;) Wg mnie jedna z najlepszych nut na tej płycie, propsy.
O co chodzi z zamiana ról?
Moje „wczoraj" było bez następstw ale szukało ich długo
Więc moje „dziś" budzi się po jedenastej grubo
Niewiele zmienia ta pora bo po raz setny
Dziś ma to samo co wczoraj i co miał dzień przed tym
Od najwcześniejszych godzin po zmrok
Wszystkie dni mają problem jeśli chodzi o wzrok
Machnąłbym ręką na wadę nieistotną
Zniósłbym astygmatyzm przeżyłbym krótkowzroczność
Ale one łapią ostrość nawet kiedy w dal patrzą
I mają bogatą wiedzę o kolorach a nawet bogatszą
Nie słabnie im wzrok choć patrzą non-stop
Moje dni widzą nieźle problem w tym że wąsko
Niewielka wada która
Sprawia że te dni widzą tylko to na co patrzą akurat
I gryzą ten mały horyzont z nawet dobrą skalą
Lecz bez szans żeby objąć całość
Z dnia na dzień żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt
A tak trudno zwiększyć im horyzont choćby o centymetr
Z dnia na dzień żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
I każdemu z nich co tak pilnie oka strzeże
Mówię patrz trochę szerzej patrz trochę szerzej
Wcześniej dni nie były często gotowe
Ale dziś biorę moje „dziś" na męską rozmowę
I mówię mu wiem że masz wadę ale chuj z wadą
Przestań tak wypatrywać jutra i spójrz w prawo
Spójrz w lewo gdyby pójść na bok
Żeby puls tego wyczuć co dotychczas było pół zjawą
Ej nie bądź chłopcem schowaj tę pogardę
Wiem że kryjesz pod nią strach przed tym co jest obce
To prosty chwyt nie próbuj go ze mną
Mam już dość tych dni uwikłanych w codzienność
Tolerujesz innych? Brawo
Teraz gardź tolerancją idź dalej znajdź w sobie ciekawość
Może to po ciemnym wczoraj taki kac ci przypadł
Ale przestań wszystko wiedzieć zacznij pytać
I nawet bez ambicji że cokolwiek dostrzeżesz
Patrz trochę szerzej patrz trochę szerzej
Z dnia na dzień żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt
A tak trudno zwiększyć im horyzont choćby o centymetr
Z dnia na dzień żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
I każdemu z nich co tak pilnie oka strzeże
Mówię patrz trochę szerzej patrz trochę szerzej
Słowa...dla mnie ...wielkie, coś niesamowitego .
Ale wracajac do kawałka jak i całej płyty jest świetny.
i choc jest noc, kiedy to czlowiek otwiera umysł, stawia sobie najśmielsze postanowienia, gotowy jest dokonać rewolucji w życiu, a często następnego dnia okazuje się to niezmiernie trudne, do tego stopnia, że nadal tkwimy w tej negatywnej stagnacji, to coś czuję, że jutro będzie inaczej.. spojrzę jeszcze szerzej,a za cel obieram kontakty międzyludzkie. Dzięki chłopaki za siłę, (niewiele kawałków działa na mnie motywująco jak robi to muzyka reggae'owa. wielkie propsy!
Ten album miażdży moje głośniki! Jutro śmiga do sklepu po płytkę!
Nawet byłabym za tym, aby na to zmienić nasz hymn narodowy. To cudowne, ze istniejecie. ♥
GENIUSZ!!!... Serdecznie dziękuje, ja tyle w tym temacie...
poezja! czuje nieskrywana dume bedac w odpowiednim wieku i na odpowiednim poziomie intelektualnym aby zrozumiec o co chodzi Łonie ;) wielki props i dlugiego zycia z fartem zycze temu panu ;)
Szkoda tylko, że u nas w Polsce mamy ograniczonych ludzi (i niechętnych do głębszych rozmyslań swoją drogą) przez co Łona nie jest znanym tak szerokiemu gronu odbiorców jak niektórzy. Naprawdę szkoda, oj jaka szkoda.. A wystarczy patrzeć trochę szerzej
Nie wnikam, w którą stronę brną poniższe dyskusje i rozmówki, bo od roku tak się zasłuchuję w ten kawałek, że zawsze siedzę w transie i zapominam jak się czyta.
Napędza i motywuje, bez kitu.. ♪♫♪..
Dzięki Tobie z dnia na dzień patrze szerzej. Tak do mnie trafiły te wersy jak chciałbyś żeby trafiły do wszystkich.
ja napisze krotko . kolejna plytka kolejna perełka Łona wielki szacun dla Twojej tworczosci niedlugo jestem w PL i kompletuje cala Twoja autobiografie dla mnie pozycja obowiazkowa ... piateczka Webber za bit dla mnie rewela . pozdro
"Przestań wszystko wiedzieć, zacznij pytać."
8 lat
Łona nie zaskakuje tym, że zaskakuje.
Cztery i pół roku czekałem na tak dobrą płytę.
2019 nadal hula!
I coraz lepiej się tego słucha.
Powinni dodać ten kawałek do listy silnie uzależniających rzeczy, bo ten kawałek to już mój nałóg. Łona jak zwykle potwierdził swoje miejsce na szczycie w polskim rapie.
Pamiętam jak znalazłem ten numer i katowałem go dzień w dzień...
Teksty Łonsona są ponadczasowe, a instrumentale Łebszytka po prostu wymiatają
Warto polecać innym do odsłuchania w obecnej, pojebanej sytuacji i wyjątkowo jednostronnej narracji. Swoją drogą, bardzo ciekawe zjawisko. Zdrówka wszystkim.
Płytka jest zajebista ale ten kawałek mnie rozpierdziela za każdym razem jak go słucham. Łona oby tak dalej.
9 lat temu miałem nie całe 7, kurwa, już wtedy mogłem tego słuchać, ale hej, lepiej późno niż wcale :D
Pamiętajcie 2020 12 Lipca byłem tu ❤
Kto wpadł po nawiązaniu Taco w Polskim Tango?
Nie dość że świetny komentarz o polskiej demokracji to jeszcze przypomina o klasyku.
@@esoes835 Klasyku, który do dziś jest aktualny.
@@zupapomidorowa5219 Akurat ten kawałek jest po prostu ponadczasowy
Elo
jeestem!
To jest tak dobre, że aż ciężko to skomentować :)
Ta gitarka w tle. Mistrz.
Racja ale jeśli masz słuchawki to się wsłuchaj w bit werbel kick i jest takie ciche klepnięcie jakieś ,to jest majstersztyk w tej nucie
Łone usłyszałem lata temu wtedy się nim nie interesowałem, ale ostatnio przesluchując kilka utworów nagle pokochałem kawałek rapu, który on tworzy chociaż jest on trochę w cieniu polskiej sceny, to według mnie jego piosenki to klasa sama w sobie, szkoda, że nie wybił się jak o.s.t.r
doobrze właśnie, wybicie prowadzi do strachu, strach do nienawiści...
+Deloriand a nienawiść, mój drogi padawanie prowadzi na ciemną stronę...
Wybicie prowadzi do narcyzmu, narcyzm do samouwielbienia i egocentryzmu, co jest odwrotnością patrzenia szerzej
Tata zawsze mnie uczył, że warto patrzeć na trudności z różnych perspektyw.
O kurwa! To już ponad 4 lata?! Tyle się zmieniło! Widzę teraz dużo szerzej, i Wy macie w tym swój spory udział Panowie!
o kurwa! to juz prawie 2018?
a ja mam z kolei wrażenie że w szkołach powinni to puszczać w ramach wosu albo na wychowawczej, zajęcia z etyki, cokolwiek. Albo B.o.k. na religii :) pjona
Łobuz Jankiel jasne, narzucajmy ludziom czego mają słuchać
@@undeadbandit835 Ale na takiej samej zasadzie jak wiersze. Chyba źle zrozumiałeś.
Mateusz Olczak to niekoniecznie tak działa
To jest tak dobre, że aż zapiera dech. Panie Łona, graj mi Pan!
"Tolerujesz innych? Brawo!
Teraz gardź tolerancją, idź dalej, znajdź w sobie ciekawość"
Tak bardzo w sedno!
Tolerancja to proteza.
Ciekawość to pierwszy stopień do zrozumienia.
2018 a płyta nadal u mnie w topce
Że zacytuję klasyka "mam tak samo jak Ty" ;)
Kawał dobrego rapa. Dałbym sobie rękę uciąć, że ta płyta wyszła tydzień temu...
+Emjot Music XDD
Kurwa , jebłem :D
i byś teraz k***a nie miał ręki
Spokojnie już załatwione odrośnie
I byś teraz kurwa nie miał ręki ;)
Bez gadki. Płytę wziąłem swego czasu na odsłuch z koleżką w aucie przy okazji małego tripu. Mieliśmy skoczyć na kebsa do centrum, zjedliśmy go w... Berlinie :). Płytka na max nastraja "na tak" :D
Geniusz ❤
Szczerze od niedawna słucham łony ale szkoda że tak późno odkryłem to jest mój styl
słucha mi się tego co najmniej tak genialnie jak Masta Ace'a. Brawo chłopaki.
Moja najulubieńsza piosenka na świecie :)
Zajebisty bit i flow ;) Niczego więcej nie trzeba ;)
nigdy sie nie znudzi
genialny kawałek... ale kiedy łona nie był genialny?? jak go nie było... ale juz wtedy był świetny:)
Łona patrz weziej
Łona nadal w formie... i prawidłowo!
zajebiste wersy.
Moje "wczoraj" było bez następstw
Ale szukało ich długo
Więc moje "dziś" budzi się
Po jedenastej grubo
Niewiele zmienia ta pora, bo po raz setny
Dziś ma to samo
Co wczoraj i co miał dzień przed tym
Od najwcześniejszych godzin, po zmrok
Wszystkie dni mają problem
Jeśli chodzi o wzrok
Machnąłbym ręką na wadę nieistotną
Zniósłbym astygmatyzm
Przeżyłbym krótkowzroczność
Ale one łapią ostrość
Nawet kiedy w dal patrzą
I mają bogatą wiedzę o kolorach
A nawet bogatszą
Nie słabnie im wzrok, choć patrzą non-stop
Moje dni widzą nieźle, problem w tym
Że wąsko niewielka wada, która
Sprawia, że te dni widzą tylko to
Na co patrzą akurat
I gryzą ten mały horyzont z nawet dobrą skalą
Lecz bez szans żeby objąć całość
Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt
A tak trudno zwiększyć im
Horyzont choćby o centymetr
Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
I każdemu z nich, co tak pilnie oka strzeże
Mówię: patrz trochę szerzej
Patrz trochę szerzej
Wcześniej dni nie były często gotowe
Ale dziś biorę moje "dziś" na męską rozmowę
I mówię mu: wiem, że masz wadę
Ale chuj z wadą
Przestań tak wypatrywać jutra i
Spójrz w prawo
Spójrz w lewo, gdyby pójść na bok
Żeby puls tego wyczuć
Co dotychczas było pół-zjawą
Ej, nie bądź chłopcem, schowaj tę pogardę
Wiem, że kryjesz pod nią strach, przed tym
Co jest obce
To prosty chwyt - nie próbuj go ze mną
Mam już dość tych dni
Uwikłanych w codzienność
Tolerujesz innych? Brawo!
Teraz gardź tolerancją, idź dalej
Znajdź w sobie ciekawość
Może to po ciemnym wczoraj
Taki kac ci przypadł
Ale przestań wszystko wiedzieć, zacznij pytać
I nawet bez ambicji, że cokolwiek dostrzeżesz
Patrz trochę szerzej, patrz trochę szerzej
Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt
A tak trudno zwiększyć im
Horyzont choćby o centymetr
Z dnia na dzień, żeby wzrok im przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
I każdemu z nich, co tak pilnie oka strzeże
Mówię: patrz trochę szerzej
Patrz trochę szerzej
Nigdy mi sie to nie znudzi
True story
nie wierze że tego słuchałem pod koniec technikum i teraz słucham tego jak kończę inżyniera, dzięki Łona ;_;
A teraz co robisz?😅
@@kapinoway zaskoczyłaś mnie xD jestem w USA hehe
"Mam już dość tych dni uwikłanych w codzienność "
Łona i Webber, wybitni muzycy!
Bardzo dobry kawałek, jak i cała płyta
Zapomniałam o jednym z największych talentów ostatnich lat- Medium, a także o HuczuHuczu i Bonsonie. A z tych sławniejszych trzeba wspomnieć o Trzecim wymiarze, jako że Złodzieje czasu to było mistrzostwo, a także o Afro Kolektywie, choć tu prawdę trzeba znaleźć wśród tysięcy metafor:)
Polska przejmuje ten kawałek!!!1
Kiedyś, gdzieś napisałem, że Łona to Kaczmarski rapu. Zje..ali mnie. Ale stary! Ty rozpie.dalasz system!!! Jak Jacek!!
Kto będzie słuchał w 2025 ?
Dalej, starsi wyjadacze- dobre kawałki OSTRego (Dlaczego mamy dać ostatnio rozbraja mnie totalnie), no ta klasyka, wiadomo, Paktofonika (plus Podróże po amplitudzie Rahima), Pijani powietrzem, Ego (to to już w ogóle jest mistrzostwo), Grammatik, solówki Eldo, przecież nie pytaj o nią to coś niesamowitego, K44, solówki dAba (Pętla- taka krótka a daje do myślenia że hej), Fenomen, kuźwa, nawet WYP 3 miało swoje "Palenie lub zdrowie" czy "Fastfood", nawet Nagły Atak spawacza miał "Akt łaski"
Ten rap jest jak dobre wino :) 12.2023 dalej bangla
To chodzi jak system. Tak ma to wyglądać. Pozdro od 125pe
Tak dużo dobrych płyt. Tak wielu złodziei.
Jeden z moich faworytów z tej płyty
chciałbym patrzeć trochę szerzej...
***** Zostań kameleonem.
BombaA A noo szacun za ripostę ;)
''Nawet bez ambicji że cokolwiek dostrzeżesz patrz trochę szerzej, patrz troche szerzej''
Absolutny mistrz jeden i drugi poklony
Płyta roku!
Kocham tę piosenkę
cudownie inna strona rapu.
Hi dudes Greets Peace From Mx City Is A Honor This Tune Keep Going High !!
And ur Words Wich Part All U FROM??
Patrz Perspektywicznie
Mistrzostwo
och ironio. Najlepiej słucha mi się tej nuty z zamkniętymi oczyma.
bity sa ponad epokowe:)
Niestety, mogę dać tylko jednego like :/
Łona przywraca wiarę w polski hip-hop
Łona śmigał do Ani w klapkach :)
Łona - patrz trochę szerzej
Taco Hemingway - patrz trochę węziej🙃
Genialna
gdybyś popatrzył szerzej, zobaczyłbyś, że wcale nie jest ich mało :)
Bardzo podoba mi się w kawałkach Łony i każdego moze je zrozumiec jak chce, wdg mnie tak to wygląda: Serce jest silniejsze niż mózg, uświadamia sobie, że czas sobie odpuścić dziewczynę, a mimo, że ma w okol siebie więcej to i tak chce tylko jednej. Ale to uswiadamianie siebie mu nie wychodzi. Bo jak ją widzi to swoje robi ;)
Mozliwe ze wyglada to dla kogos inaczej :)
to ma o wiele głębszy przekaz niż rozterki sercowe gimbusów
+Nightingale No tak, bo jak już masz ponad 16 lat czy ile tam się ma jak kończysz gimnazjum, to miłość staje się umową społeczną. Trochę kłótni i poświęcenia czasu w zamian za seks i udawanie, że nie jest się samotnym.
morota1000
większy sens ma zamontowanie kierunkowskazów w taczce niż to Twoje pierdolenie
Nightingale Pewnie, że zamontowanie kierunkowskazów w taczce ma sens, tylko problem z akumulatorem jest ;)
Skoro założyłeś, że tylko gimbusy mają rozterki miłosne czy może precyzyjniej tylko dla nich rozterki miłosne są ważne to moje pierdolenie rozwinęło to trochę. Skoro w późniejszym życiu rozterki miłosne nie są ważne, to wynika to z czegoś i może właśnie podejście do miłości jak do umowy społecznej, gdzie tak jak w momencie, gdy ogrodnik mówi, że od dzisiaj ktoś inny ma ci kosić trawę i nie masz z tego powodu rozterek, tak gdy ktoś cię zostawia traktujesz to jako wypowiedzenie, a nie obrócenie życia do góry nogami. O czymś w tym stylu wspomina Slavoj Zizek.
Do tamtego pierdolenia faktycznie ciężko mogłoby się odnieść, ale tutaj chyba będzie łatwiej :)
Sroga nadinterpretacja mojego komentarza milordzie. A teraz zastanów się, po co się tyle produkowałeś.
Wspaniałe 😮
Świetna piosenka
Idealne żeby się rano ogarnąć i nie zmarnować dnia ;)
dzieki za wczorajsza majunie w płocku bylo kozak ! _/
,,Tolerujesz innych? Brawo, teraz gardź tolerancją, idź dalej, znajdź w sobie ciekawość"
Skojarzyło mi się z "Kajman - Myśli" szczególnie wstęp ;)