Dobry film.Oczwiście nie ze wszystkim sie zgadzam,ale na tym to polega,że nie wszystko jest "ułożone " pode mnie 😉 Lubię posłuchać innych i zobaczyć coś z innej perspektywy i posluchać innego punktu widzenia.Pozdrawiam.
Mam dokładnie tak jak ty. Tylko w wojsku jest tak samo bo sie uczą z jednego podręcznika. My musimy przecierać szlaki, domyślać się i czerpać od innych. Pozdrawiam
Jeśli chcesz poruszać problematyke przetrwania kompleksowo to czekam na odcinek poświęcony służbie zdrowia. Umiejętność poruszania się w tym środowisku może uratować życie. Przy tym prawdopodobieństwo konieczności skorzystania z takiej wiedzy jest wielokrotnie wyższa niż w przypadku ewentualnej klęski żywiołowej, wojny konwencjonalnej a nawet atomowej. Pozdrawiam.
Na różne scenariusze ewakuacyjne, polecam mieć na uwadze to, że "ewakułantów" będzie więcej, więc raczej trudno będzie zachować "tryb incognito". Poza tym, wtedy wszyscy ludzie będą bardziej uważni i nieufni. Będą bardziej "skanować" otoczenie. Żyjemy w bardzo zurbanizowanym środowisku. Właściwie wszystkie miasta się rozrosły i nie gwarantują, żadnego bezpieczeństwa w lesie, a już na pewno w żadnej sytuacji kryzysowej. Wszędzie są ludzie, a jak wiemy w sytuacji awaryjnej (z punktu widzenia preperingu), zazwyczaj to inny człowiek stanowi największe zagrożenie. Włóczę się po lasach właściwie całe życie. Zaczynałem w podstawówce w harcerstwie i po tych kilkudziesięciu latach tak właśnie to wszystko widzę. Na tak zwany wszeki-wielki wypadek, lepiej po prostu oswoić się (i swoich bliskich) z lasem jako takim. Plus kiełbaska z ogniska i herbatka z termosu oraz dwa razy w roku weekend pod namiotem. Mówię zupełnie serio. Na trudne czasy lepiej ćwiczyć sztukę negocjacji i umiejętności interpersonalne. Bardziej się przydadzą. Teraz ludzie za bardzo wierzą, że mogą być samowystarczalni. Pierwszy lepszy kryzys to zweryfikuje negatywnie. Wystarczy po patrzeć na to, co działo się i dzieje nadal, na terenach objętych powodzią. Raczej potrzebna jest współpraca, a nie źle pojęta samo-dzielność i samo-wystarczalność. Szczególnie, że Testy Łączności Kryzysowej, są w moim odczuciu chęcią zbudowania społeczności, a nie podkreślania odrębności. W jedności siła. Kiedy wrogów kupa i Herkules du... . Pozdrawiam wszystkich Gotowych ;-) na wszystko :-)
Bardzo przyjemny filmik. Przydał by się również filmik z tym co że sobą zabrałeś, ewentualnie jakaś lista w opis - zawsze to może posłużyć za jakąś inspiracje.
Wszystkie zwierzęta w lesie unikają człowieka. To samo wilki, spotkałem więc wiem. W tym roku naciąłem się na solidne stado dzików. Tych bym się najbardziej obawiał; lochy, ale stado ominęło mnie szerokim łukiem. Zaskrońce na pewno nie są niebezpieczne. Żmije natomiast tylko w specyficznych sytuacjach. Słyszałem o wypadku sprzed lat, w Bieszczadach, kiedy to facet został ukąszony po otwarciu plecaka. Wpełzła tam w ciągu nocy.
W końcu też ktoś ze śląska :) A jakie rejony, nie pytam oczywiście dokładnie :) U mnie sam środek GOP, okolice Katowic, a rejon działania - póki co, w tym momencie Europa :) Przy przechodzeniu w takim miejscu, trzeba też zachować ostrożność gdyż zazwyczaj jest ślisko. Aaa...oki, pod koniec filmu nieco przybliżyłeś lokalizację - pożar :)
Właśnie rzucając na ziemię ten patyk po przejściu przez wodę pozistawiles po sobie wyraźny znak. Gdyby ktoś cię szukał nie doszedł byś do celu wycieczki. Masę śladów zostaeuasz
@@gotowy_sp9adc podobno chciałeś być niewidoczny. Latarka z takim snopem światła to też porażka. Mniejsza o to. Oby nikt nie musiał ale tego robić w rzeczywistości.
@@gotowy_sp9adc często ludzie proponują stonowane kolory i stare modele plecaków, oraz brak militarnych akcentów. Ja takiego plecaka w ogóle nie mam, więc lepszy taki niż żaden.
Film jest raczej spacerowo-biwakowy, choć tytuł mówi o ewakulacji i przydługiej relkamie plecaka. 🤔 Jesli o ewakuacji mowa to warto by wspomnieć czy idziemy sami czy grupą. Jaką mamy presję czasu. Na jak długo. Jak daleko. Co zabieramy ze sobą etc. Przejście wyznaczonego szlaku (każdego) bo watro ich mieć kilka jest dobre, ale trzeba zawszę pamietać że taki szlak może nam przyroda "zmodyfikować". A jesli mamy już wyznaczone jakieś kierunki to np. warto na nich rozlokować niewielkie zasobniki z prowiantem. Odpowiednio zabezpieczone i zakopane wytrzymają spokojnie kilkanascie miesięcy lub dłużej. Szuranie nogami po dnie też nie jest najlepszą decyzją, bo łatwiej się wówczas skaleczyć. I tak dalej... P.S. Pokazujeszcz sceny gdy wchodzisz na wieżę, aby chwilę później powiedzieć, że nic nie pokarzesz, bo nie wolno tam wchodzić.😂 W większości przypadków jeśli rzeczony balkon istnieje to jest tam również info. kto może nam udostępnić wejście na niego za "co łaska". Bylem na kilku takich widokach. Pozdrawiam. Czuj duch. 👊
Nawet nie wiesz ile musiałem wyciąć gadania i to konkretów żeby sie zmieścić w sensownym czasie. Takie tematy należy omawiać osobno bo inaczej zrobi sie zajgon a zasługują na wyjaśnienie. Ta wyprawa to była ewakuacja w teren niezurbanizowany z dużą drogą na przełaj żeby sprawdzić jak szybko mozna przebyć taką drogę po bezdrożach. Drugi temat to sprawdzenie wagi i setupu plecaka. Co do reklamy to wcale nie reklamuje plecaka, to nie jest wyrób komercyjny.
Ale właśnie tych konkretów brakło. Ile przeszedłeś, z jaką wagą, w jakim czasie, itd. Przekazywanie wiedzy w krótkich żołnierskich słowach bardziej trafi do ludzi i nie powinno dużo zabrać czasu. Ale ja się na robieniu filmików nie znam.
Piotr jak zawsze nie zawodzi 👍.
Gotowy - czekałem na ten film.
Dobry film.Oczwiście nie ze wszystkim sie zgadzam,ale na tym to polega,że nie wszystko jest "ułożone " pode mnie 😉 Lubię posłuchać innych i zobaczyć coś z innej perspektywy i posluchać innego punktu widzenia.Pozdrawiam.
Mam dokładnie tak jak ty. Tylko w wojsku jest tak samo bo sie uczą z jednego podręcznika. My musimy przecierać szlaki, domyślać się i czerpać od innych. Pozdrawiam
@@gotowy_sp9adc W wojsku już nie jest tak samo.To już nie to wojsko co w latach 90 😉 Kłania się emeryt wojskowy 🫡
Tak powinny wyglądać filmy surwiwalowe 👍
Żmij spodziewał bym się raczej tu 13:14 Bardzo fajny film. Pozdrawiam 👍💪
Jeśli chcesz poruszać problematyke przetrwania kompleksowo to czekam na odcinek poświęcony służbie zdrowia. Umiejętność poruszania się w tym środowisku może uratować życie. Przy tym prawdopodobieństwo konieczności skorzystania z takiej wiedzy jest wielokrotnie wyższa niż w przypadku ewentualnej klęski żywiołowej, wojny konwencjonalnej a nawet atomowej. Pozdrawiam.
przyjemne kino awaryjno-przygodowe 👍
i masz rację, nie jest to sensu stricto ewakuacja :D
@@gotowy_sp9adc ale nawet taka symulacja w kontrolowanych warunkach, potrafi dużo nauczyć. często więcej niż niejedna książka.
Na różne scenariusze ewakuacyjne, polecam mieć na uwadze to, że "ewakułantów" będzie więcej, więc raczej trudno będzie zachować "tryb incognito". Poza tym, wtedy wszyscy ludzie będą bardziej uważni i nieufni. Będą bardziej "skanować" otoczenie. Żyjemy w bardzo zurbanizowanym środowisku. Właściwie wszystkie miasta się rozrosły i nie gwarantują, żadnego bezpieczeństwa w lesie, a już na pewno w żadnej sytuacji kryzysowej. Wszędzie są ludzie, a jak wiemy w sytuacji awaryjnej (z punktu widzenia preperingu), zazwyczaj to inny człowiek stanowi największe zagrożenie. Włóczę się po lasach właściwie całe życie. Zaczynałem w podstawówce w harcerstwie i po tych kilkudziesięciu latach tak właśnie to wszystko widzę.
Na tak zwany wszeki-wielki wypadek, lepiej po prostu oswoić się (i swoich bliskich) z lasem jako takim. Plus kiełbaska z ogniska i herbatka z termosu oraz dwa razy w roku weekend pod namiotem. Mówię zupełnie serio. Na trudne czasy lepiej ćwiczyć sztukę negocjacji i umiejętności interpersonalne. Bardziej się przydadzą. Teraz ludzie za bardzo wierzą, że mogą być samowystarczalni. Pierwszy lepszy kryzys to zweryfikuje negatywnie. Wystarczy po patrzeć na to, co działo się i dzieje nadal, na terenach objętych powodzią. Raczej potrzebna jest współpraca, a nie źle pojęta samo-dzielność i samo-wystarczalność. Szczególnie, że Testy Łączności Kryzysowej, są w moim odczuciu chęcią zbudowania społeczności, a nie podkreślania odrębności. W jedności siła. Kiedy wrogów kupa i Herkules du... .
Pozdrawiam wszystkich Gotowych ;-) na wszystko :-)
Dobry dej. Czekamy na kolejny materiał.
Bardzo przyjemny filmik.
Przydał by się również filmik z tym co że sobą zabrałeś, ewentualnie jakaś lista w opis - zawsze to może posłużyć za jakąś inspiracje.
będzie omówienie plecaków jako takich i będzie tez omówienie tego konkretnego
Wszystkie zwierzęta w lesie unikają człowieka. To samo wilki, spotkałem więc wiem. W tym roku naciąłem się na solidne stado dzików. Tych bym się najbardziej obawiał; lochy, ale stado ominęło mnie szerokim łukiem. Zaskrońce na pewno nie są niebezpieczne. Żmije natomiast tylko w specyficznych sytuacjach. Słyszałem o wypadku sprzed lat, w Bieszczadach, kiedy to facet został ukąszony po otwarciu plecaka. Wpełzła tam w ciągu nocy.
W końcu też ktoś ze śląska :) A jakie rejony, nie pytam oczywiście dokładnie :) U mnie sam środek GOP, okolice Katowic, a rejon działania - póki co, w tym momencie Europa :)
Przy przechodzeniu w takim miejscu, trzeba też zachować ostrożność gdyż zazwyczaj jest ślisko.
Aaa...oki, pod koniec filmu nieco przybliżyłeś lokalizację - pożar :)
z miast najbliżej mi do Gliwic, ale tak, pożar wskazuje na konkretne lasy :D
Jestem 😉
no i fajnie
Będzie patrzone. Tylko neta złapię 😁
Właśnie rzucając na ziemię ten patyk po przejściu przez wodę pozistawiles po sobie wyraźny znak. Gdyby ktoś cię szukał nie doszedł byś do celu wycieczki. Masę śladów zostaeuasz
Przecież nie przekraczałem rzeki żeby zgubić pościg bo takiego nie zakładałem.
@@gotowy_sp9adc podobno chciałeś być niewidoczny. Latarka z takim snopem światła to też porażka. Mniejsza o to. Oby nikt nie musiał ale tego robić w rzeczywistości.
14:23 wędruję po lasach tropikalnych, mam trochę inne zdanie na temat 'zapijania głodu'
Z takim plecakiem zaraz Cię skroją jak to głosił jeden z komentarzy na YT “po Ray Banach Cię poznają”
Nie zgadzam się z tym do końca. Na to pytanie można odpowiedzieć to zależy i raczej jest wąska ściezka możliwości kiedy ktoś nas skroi ze szpeju.
@@gotowy_sp9adc często ludzie proponują stonowane kolory i stare modele plecaków, oraz brak militarnych akcentów. Ja takiego plecaka w ogóle nie mam, więc lepszy taki niż żaden.
Czym ukryjesz się przed kamerami termalnymi na dronach
Nie widzę sensu ani scenariusza uwzględniającego cywila ukrywającego się przed termowizja
Pierwszy
Zawsze mnie zastanawia jedna kwestia a mianowicie - gdzie uciekać? do jakiego punktu?
Bedzie odcinek bo to mega ważna sprawa! Subskrybuj to wskoczy ci film za niedługo.
Film jest raczej spacerowo-biwakowy, choć tytuł mówi o ewakulacji i przydługiej relkamie plecaka. 🤔
Jesli o ewakuacji mowa to warto by wspomnieć czy idziemy sami czy grupą. Jaką mamy presję czasu. Na jak długo. Jak daleko. Co zabieramy ze sobą etc.
Przejście wyznaczonego szlaku (każdego) bo watro ich mieć kilka jest dobre, ale trzeba zawszę pamietać że taki szlak może nam przyroda "zmodyfikować".
A jesli mamy już wyznaczone jakieś kierunki to np. warto na nich rozlokować niewielkie zasobniki z prowiantem. Odpowiednio zabezpieczone i zakopane wytrzymają spokojnie kilkanascie miesięcy lub dłużej.
Szuranie nogami po dnie też nie jest najlepszą decyzją, bo łatwiej się wówczas skaleczyć.
I tak dalej...
P.S.
Pokazujeszcz sceny gdy wchodzisz na wieżę, aby chwilę później powiedzieć, że nic nie pokarzesz, bo nie wolno tam wchodzić.😂
W większości przypadków jeśli rzeczony balkon istnieje to jest tam również info. kto może nam udostępnić wejście na niego za "co łaska". Bylem na kilku takich widokach.
Pozdrawiam.
Czuj duch. 👊
Nawet nie wiesz ile musiałem wyciąć gadania i to konkretów żeby sie zmieścić w sensownym czasie. Takie tematy należy omawiać osobno bo inaczej zrobi sie zajgon a zasługują na wyjaśnienie. Ta wyprawa to była ewakuacja w teren niezurbanizowany z dużą drogą na przełaj żeby sprawdzić jak szybko mozna przebyć taką drogę po bezdrożach. Drugi temat to sprawdzenie wagi i setupu plecaka. Co do reklamy to wcale nie reklamuje plecaka, to nie jest wyrób komercyjny.
Ale właśnie tych konkretów brakło.
Ile przeszedłeś, z jaką wagą, w jakim czasie, itd.
Przekazywanie wiedzy w krótkich żołnierskich słowach bardziej trafi do ludzi i nie powinno dużo zabrać czasu.
Ale ja się na robieniu filmików nie znam.