Witam, czy zastosował Pan regułę dziupli, czy tak zwane prawo dziupli (jak Pan to określił )? Pan zwęża uliczki między ramkami, by nie dopuścić do rozmnażania się warrozy? Co Pan sądzi o poszerzaniu uliczek między ramkami o około 2-3 cm, jak robi to Pan Kajetan, wg którego po opryskaniu syropem cukrowym, warroza sypie się jak deszcz. Pozdrawiam.
Witam .Oprócz zwężonych uliczek przez czałe lato rodziny moje miały wylotki dolne około od4-5cmm\2 celem utrzymania wysokiego stężnia CO/2 i można powiedzieć że funkcjonowały jak w dziupli.Teraz mam jeden ul przygotowany aby w nim były obok siebie dwie rodziny jedna na dolnym wylocie a druga na wylocie prawie w powałce to CO/2 jako cięższy gaz będzie móg być tylko przez pszczoły usuwany. Opryskiwać syropem pszczoły to pracochłonne mimo że skuteczne jak podajesz a gdy sypiesz cukier puder po ramkach jak ja zalecam to go pszczoły usuwają do 8dni w którym to czasie kaleczy warrozę.Bardzo szerokie uliczki to więcej pszczół musi zajmować się czerwiem i lepszy klimat do rozwoju warrozy.Na dalekim wschodzie skąd pochodzi warroza tam pszczołom ona nie zagraża bo tam klimat gorący i duchota i te przesłanki powinne nam przyświecać walce z nią.Piszesz że u Pana Kajetana warroza się sypie po oprysku syropem a ja pytam skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle.
Super
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Witam, czy zastosował Pan regułę dziupli, czy tak zwane prawo dziupli (jak Pan to określił )?
Pan zwęża uliczki między ramkami, by nie dopuścić do rozmnażania się warrozy? Co Pan sądzi o poszerzaniu uliczek między ramkami o około 2-3 cm, jak robi to Pan Kajetan, wg którego po opryskaniu syropem cukrowym, warroza sypie się jak deszcz. Pozdrawiam.
Witam .Oprócz zwężonych uliczek przez czałe lato rodziny moje miały wylotki dolne około od4-5cmm\2 celem utrzymania wysokiego stężnia CO/2 i można powiedzieć że funkcjonowały jak w dziupli.Teraz mam jeden ul przygotowany aby w nim były obok siebie dwie rodziny jedna na dolnym wylocie a druga na wylocie prawie w powałce to CO/2 jako cięższy gaz będzie móg być tylko przez pszczoły usuwany. Opryskiwać syropem pszczoły to pracochłonne mimo że skuteczne jak podajesz a gdy sypiesz cukier puder po ramkach jak ja zalecam to go pszczoły usuwają do 8dni w którym to czasie kaleczy warrozę.Bardzo szerokie uliczki to więcej pszczół musi zajmować się czerwiem i lepszy klimat do rozwoju warrozy.Na dalekim wschodzie skąd pochodzi warroza tam pszczołom ona nie zagraża bo tam klimat gorący i duchota i te przesłanki powinne nam przyświecać walce z nią.Piszesz że u Pana Kajetana warroza się sypie po oprysku syropem a ja pytam skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle.
Co ma Pan na myśli pisząc, że tą rodzinę zjadła warroza? Ja widzę całkiem fajną rodzinkę. Czy jest to z Pana strony ironia?
Tak.