A ja calusienki weekend sprzątałam . Dziś wracam z pracy do domu , słyszę męża w kuchni jak podśpiewuje , myśle sobie oho gotuje coś ! Wchodzę , a moj mąż kuchnie maluje i bajzel jakiego świat nie widział . Drinka sobie zrobiłam .
Mój patent na czysty przedpokój to całkowite wyeliminowanie wieszaków i otwartych półek na buty. Pamiętam z rodzinnego domu, że było to miejsce, gdzie wiecznie wisiały sterty kurtek a pod nogami walało się pełno butów. Posprzątanie tego dawało tyle, że przez 2-3 dni było czysto a później wszystko wracało do "normy". Obiecałam sobie, że kiedy pójdę na swoje to u mnie tak nie będzie. W poprzednim mieszkaniu, w którym spędziliśmy 17 lat przy drzwiach stała zabudowana, wysoka szafka na buty a kawałek dalej szafa. Każdy zaraz po przyjściu do domu od razu chował buty i kurtkę na miejsce, chyba, że wymagały suszenia. Kurtki suszyliśmy na wieszaku i zaraz po wysuszeniu trafiały do szafy. Torebka też od razu trafiała do szafy. Torby na zakupy po wypakowaniu zakupów też wracały do szafy. Na szafkę na buty jedynie klucze i jakieś ulotki reklamowe zgarnięte ze skrzynki i spod drzwi. Te były raz w tygodniu przeglądane i wyrzucane. Nie widzę potrzeby, żeby tam miało leżeć cokolwiek innego. Błyszczyki, kremy do rąk, chusteczki itp. w torebce. Przecież i tak ją ze sobą. zabieram jak wychodzę z domu. Parasole po wysuszeniu też w szafie. W ten sposób mój przedpokój był zawsze nieskazitelnie czysty. Czy otwarcie szafy i zdjęcie kurtki z wieszaka zajmuje dużo więcej czasu niż zdjęcie z wieszaka wolnowiszącego? Jest jeszcze dodatkowe 2 minusy trzymania kurtek na wierzchu. Po pierwsze, okropnie się kurzą. Zobaczcie jak wygląda półka po tygodniu od ścierania, ile tam jest kurzu. A taka kurtka wisi tam codziennie jakieś 12 godzin. Pal go licho ortalionowa, ale płaszcz? Potem te wszystkie roztocza nosicie na sobie. Po drugie, ubrania przechodzą zapachami z kuchni. Kiedy synowi odwołują ostatnie lekcje to jedzie po szkole do teściowej. Kiedy go stamtąd odbieram czuję w całym samochodzie jego kurtkę przesiąkniętą zapachami smażeniny. Rok temu wyprowadziliśmy się na wieś. Powiesiłam w przedpokoju tymczasowy wieszak z 4 haczykami. Każdy członek rodziny może tam trzymać tylko jedną rzecz na raz. Ja dodatkowo wieszam na swoim torebkę. Kiedy tylko nazbieram na szafy to natychmiast zdemontuję ten wieszak. Zostanie jedynie taki ze składanymi wieszakami, który cały czas jest złożony. Dopiero jak przychodzą goście jest rozkładany. W poprzednim mieszkaniu goście wieszali się na gałkach szafy na buty. Zresztą rzadko przyjmujemy gości. My tutaj mieszkamy na codzień i porządek jest dla nas. Zaleta mieszkania na wsi jest taka, że nie ma ulotek reklamowych:-) Kolejną rzeczą, która mnie drażniła w rodzinnym domu to pozastawiane blaty w kuchni i też to u siebie wyeliminowałam. Choćby nie wiem jak było czysto to zastawione blaty sprawiają wrażenie nieładu. U mnie stoi tylko czajnik, dzbanek filtrujący na wodę i kosz z owocami. Nie wyobrażam sobię, żeby tam jeszcze coś stało i nie dość, że ograniczało blat roboczy, kurzyło się to jeszcze utrudniało sprzątanie blatu. Weźmy sobie z rodzinnych domów to co było fajne, ale starajmy się zmienić to co niekoniecznie się sprawdziło. Uff, to się rozpisałam a mogłabym jeszcze poruszyć parę kwestii, jako doświadczona gospodyni:-)
Nie używam żadnych zapachów (nie są zdrowe te odświeżacze powietrza). Nauczona jestem, że czystość można utrzymać, stosując tradycyjne środki typu: woda, ocet, mydło bezzapachowe i inne. Systematyczne odkurzanie i wycieranie kurzu, częste wietrzenie mieszkania już wnoszą świeży powiew w domu, czuć czystość. A jeśli "od ręki" wszystko kładzie się na swoje miejsce to naprawdę mamy porządek i możemy czuć się komfortowo w każdej sytuacji i nikt nas nie zaskoczy. Stosuję tę metodę od lat i naprawdę działa. Ale program Pani oglądam z wielką przyjemnością, także dlatego, że jest Pani przesympatyczna i cudownie się śmieje. I lubię, jak z entuzjazmem, udziela Pani porad, które mobilizują wszystkich do upiększania mieszkań i nowego spojrzenia na porządki domowe. Życzę dużo zdrowia i radości!
Tak, ja tez to powtórzę, nie trzymamy kluczy, torebek w przedpokoju na dole blisko drzwi nigdy przenigdy! Ja tak właśnie sobie trzymałam i złodziej sobie przyszedł, sobie otworzył, sobie wziął kluczyki i sobie odjechał moim samochodem! Kilka miesięcy po tym włamaniu, powtórzył się dokładnie ten sam scenariusz u mojej landlady dom obok!!!! Wszystkie klucze, torebki zostawione na dole... i nie ważne ze drzwi były zamknięte, ba nawet były kamery.. także mnie to już nauczyło raz na zawsze! Ale każdy oczywiście robi jak uważa.
Od kiedy wyprowadziłem się na wieś mam obsesję na punkcie wietrzenia pościeli. Ten moment, gdy wchodzi się do sypialni i "uderza" Cię zapach świeżego, wiejskiego wiatru... Nie ma sobie równych, no! :D
Aktualnie jestem na wychowawczym ale gdy chodziłam do pracy to zawsze rano miałam 15 minut, w czasie gdy mój syn był ubrany do przedszkola i jadł śniadanie, a ja również byłam gotowa do pracy, to ogarniałam mieszkanie, przetarłam lustro upaćkane małym rękami, wieszałam ręczniki na swoje miejsce, poukładałam poduszki na kanapie, ścieliłam pościel czy ogarniałam kuchnie po śniadaniu. Drugim moim trickiem było przygotowanie kompletnego obiadu (np zupy) lub półproduktów (obranie ziemniaków, przygotowanie mięsa. zrobienie sałatki) dzień wcześniej wieczorem. Lubiłam wrócić po pracy i mieć prawie że gotowy obiad, a co za tym idzie- chwilę dla siebie po południu. No i nastawianie prania z opóźnieniem czasowym, coś co u mnie pralka musi posiadać 😁. Naprawdę małe rzeczy, a potrafią utrzymać codzienne życie w harmonii i milej jest wracać do domu. 💛 Ściskam Cię mocno Ulu i bądźcie wszyscy zdrowi 🤗
Droga Ulu sama robię odświeżacz do zasłon z płynu Lenor I przygotowanej wody .Do butelki po płynie do mycia szyb leje 2 nakrętki Lenora dolewamy wody wstrząsam i już można popsikać zaslony w mieszkaniu najlepiej zaraz po wietrzeniu. Działa super!!!
Agnieszka Kowalska taka mieszanka jest tez super na elektryzujące się tkaniny;) zakładasz sukienkę która przywiera ci do nóg to pryskasz od spodu i heja!😊
Patent z wieszakami pomocny :) Ja to najczyściej mam w domu (w każdym pokoju, szafce, kącie) gdy gdzieś wyjeżdżamy a klucze dostaje moja mama lub teściowa, żeby nakarmić rybki i podlać kwiatki :)
Najgorsza rzecz jaką można robić to wielkie sprzątanie w weekend, najczęściej w sobotę. Kiedyś też tak żyłam i w sobotę wiecznie wstawałam sfrustrowana z samego rana z myślą, że czeka nas pięć/sześć godzin sprzątania... Pół soboty nerwów. Od jakiegoś czasu ogarniamy mieszkanie na bieżąco, w ciągu tygodnia, i codziennie wstajemy w przyjemnej atmosferze, a sobota jest sobotą. 😊
Dzień dobry a ja nic specjalnego nie chce tylko chciałam powiedzieć Część, bądźmy dla siebie mili w tym trudnym czasie i jakoś razem damy radę bo mam nadzieję, że jak mawiał a raczej śpiewał pewien cudowny artysta "ludzi dobrej woli jest więcej"... Pozdrawiam i życzę zdrówka
@@UlaPedantula w żadnym razie nie chciałam Cię urazić. Bardzo Cię lubię oglądam wszystkie twoje produkcje jak leci ale wszystko w kontekście....ja też to wiem ja tez tak robię i nie jestem nienormalna jak co rano przed wyjściem poprawiam poduszki wycieram dokładnie kabinę prysznicową ect. Masz piekny zadbany dom .zreszta sama też taka jesteś gustowna od stóp do głów. Pięknie Ci w tej nowej fryzurze. Kochana może coś na temat na radzenia sobie bez całego zaplecza fryzjersko kosmetycznego. My kobiety wokół siebie damy radę ale gorzej z facetami dziećmi i zwierzakami/ mój potrzebuje fryzjera a jest niedotykalski.../❤🐶🐈
Witam dzięki za, fajny kanał i praktyczne filmy jestem młodą osobą i z odcinków uczę się samodzielnego prowadzenia domu pozdrawiam i czekam na kolejny filmik
@@UlaPedantula znam tą serią w całości ps. Szkoda że ma tak mało odcinków i super gdyby powstał odcinek o przechowywaniu żywności czyli co gdzie w lodówce Pozdrawiam
A ja proponuję temat przechowywania zapasów chemii gospodarczej, papierów, folii itp. rzeczy, żeby to wszystko nie walało się to tu, to tam i w razie potrzeby, żeby szybko to znaleźć nie rozwalając całej reszty ;)
Ja mam drugi swietny sposob na perelki lenora. Wysypuje je na komin (taki na olejki lub mydelka zapachowe) :) jak one pieknie pachna jak sie rozgrzeja i rozpuszcza :)
Jeśli chodzi o przedpokój/wiatrołap, to teraz jest najgorsza pora, bo już zdarzają się ciepłe dni i trzeba było znieść wiosenne kurtki, ale zimowych jeszcze nie można schować (patrz: dziś temp. odczuwalna na dworze była poniżej zera) Troje dzieci, rodzice i choćby nie wiem co, wieszak pęka w szwach 😵
Super super wskazówki! Ja natomiast zawsze zostawiam zlew pusty i go wycieram. Milej wchodzi się do kuchni. Umywalka z kranem wytarta do sucha też robi lepsze wrażenie, człowiekowi się wydaje na wizus że zaraz cała łazienka jest jakaś taka bardziej. No i pierwsze co to idziemy myć ręce po przyjściu do domu, prawda???
Sprzątania butów w przedpokoju nauczył nas pies. Nigdy nie chciało nam się ich chować - takie lenichy. ALE jak każdy zobaczył ulubioną parę butów zjedzoną, szybciutko nauczyliśmy się chować je do szafki. 😁 Więc warto mieć psiaka, dzięki Nelķa🐶😘
Mój ulubiony sposób Pedantuli, może banalny ale jest nim zakrecenie bębenem pralki po wyciągnięciu prania 😅 od czasu kiedy to robię żadna para skarpet nie musiała się ze sobą rozstawać.
Naprawdę to sposób Uli? Ja tak robię od lat, a na końcu jeszcze wyjmuję szufladkę z pralki i wkładam ją do góry dnem do wewnątrz bębna, a drzwiczki zostawiam otwarte przynajmniej do wieczora 😁
@@MsErdbeere0 O! Fajny patent ten z szufladką. Drzwiczek nie domykam od tak dawna, że nawet nie wiem skąd mam ten nawyk, ale o szufladce nie pomyślałam (chociaż jej nie używam: płyn do prania idzie prosto do bębna, a do płukania nic nie mogę stosować - alergicy i astmatyczka w domu). A bębnem kręcę od czasu jak po ciemnych ubraniach prałam białe dziecięce i podczas wieszania prania znalazłam skarpetkę oblezioną totalnie białymi strzępkami... a jak mocno się trzymały!!! ;)
Lena Kozłowska no tego nie chciałam mówić, ale taka prawda 🤣🤣🤣 Czasem jak podkładam pranie to dwa stopnie są całkiem zastawione, wiec panowie prawie się po poręczy muszą wspinać, ale nic nie wezmą :)
@@UlaPedantula u mnie jest to samo zabili by się o te rzeczy, które trzeba wziąć na górę ale nic nie wezmą pocieszające jest fakt,że to nie tylko u mnie tak wygląda 😅🤣
Widzę, że mamy wiele wspólnego robię dokładnie tak jak Ty czyli jestem "Anula pedantula" nie lubię bałaganu bo źle się w nim czuję uwielbiam piękny zapach w domu,boczne światło i piękne dodatki, które robią klimat😊 Jedynie w przeciwieństwie do Ciebie Urszulo lubię piec i ten zapach w domu wypiekanego ciasta yymmmm kojarzy mi się z dzieciństwem 😊 Nie próbowałam jeszcze perełek Lenor więc muszę je wypróbować A niebieski Lenor to też mój ulubiony 🤣 Subskrybuje i Pozdrawiam cieplutko 😘
Ulu może kilka porad dotyczących przechowywania pojemników..do przechowywania ^^ te wszystkie pokrywki, pojemniki, pudełka...okrągłe, prostokątne, owalne, duże i małe. W szufladzie zawsze bałagan.
Od kiedy jestem w ciąży, nie toleruję żadnych zapachów oprócz świeżego powietrza. Zawsze intrygowały mnie te kuleczki zapachowe i chętnie je przetestuję, ale już po ustąpieniu "anomaliów ciążowych" :D Dziękuję za super odcinek bardzo pozytywnego programu! ❤️
Nie lubię jak pranie pachnie czymkolwiek bo wolę zapach perfum na sobie i świeczek w domu, ale odcinek pomocny. Natomiast porządek będę mieć za dwa lata jak się wyprowadzę do partnera, bo z 4 mężczyznami którzy jedyne co robią to brudzą i narzekają, że jest brudno nie da się żyć. Po prostu nie chce mi się sprzątać bo nic nie uszanują i wszystko po chwili jest w stanie sprzed sprzątania.
Dla mnie podłoga...ooooo matko!!!! Wszędzie może być tzw. "Wylizane " ale jak podłoga jest w okruszkach włosach...to od razu jakis taki syf się robi i cala reszta jest nie ważna że czysto bo wszystko lepi się do klapaka badz stopy 🙈🙈🙈
Mieszkanie jest dla czlowieka po to aby mial schronienie przed zimnem , deszczem , upalem , ono jest dla nas , ma byc przytulne , lecz bez przesady , ma byc oaza wypoczynku , sa wazniejsze sprawy na Ziemi , bezdomni i glodne dzieci , uczylam takie dzieci , biedne i chore , przez wiele lat dawalam im swoje sniadanie i przynosilam zywnosc gdyz nie byly wstanie wysluchac tematu lekcji z glodu , to nauczylo mnie przewartosciowania , ze nie jestem pempkiem swiata ze sa biedni , ze nie musze miec wszystko , ze moge sie dzielic , sama w mlodosci ucieklam od bogatej rodziny , jest mnostwo rodzin , ktore nie maja co jesc a co dopiero o luxsusy .
Mam jedno „ale” perełki lenor może się sprawdzają ale cena odrzuca...a przynajmniej mnie. Osobiście zastosowałam inny patent którym pragnę się podzielić, do stosowania na codzień...zostawiłam sobie ładną buteleczkę z rozpylaczem po odżywce do włosów ale taka do zraszania kwiatów też się nada, wlałam nakrętkę lenora i uzupełniłam resztę wodą..można spryskiwać kanapę, zaścielone łóżko, a nawet ubrania które pachną szafą, tzw szybkie odświeżanie i nie kosztuje dużo, bo płyn do płukania używa praktycznie każdy z nas.
Zapraszam gorąco! Na starcie Panów było 3%, teraz jest ponad 12%! Zawsze staram się mówić i do panów i do Pań i nawet mój poradnik "Pozamiatane" cały jest napisany bez kierowania się do jednej płci :) Z wyjątkiem fragmentu napisanego przez mojego męża, dedykowanego Panom :)
Dziś odebrałam Pozamiatane😀i muszę powiedzieć, że przesyłka dotarła piorunkiem 😀, bo wczoraj a zamawiałam w niedzielę? 😀Po południu robię herbatkę i siadam do czytania 👍. Już się cieszę 😀😀😀. Pozdrawiam serdecznie 💕🔆 💚Marzena 🙌
Pani Urszulko 😀🙌ależ wciągająca książka 😀. I jaka motywacja 👍😀. Na razie dawkuje czytanie, bo nie chcę żeby zbyt szybko ta przyjemnosc skończyła się a potem...😁 Do dzieła 😀. Serdeczności dla Pani 💕🌞🍀. Marzena 🙌
W momentach, kiedy Pani stoi, wygląda, jakby była Pani wklejona na tło 😄 może bardziej wyostrzono Pani osobę, nie wiem 😉 Super porady, uwielbiam takie patenty na szybkie sprzątanie!
Uwielbiam Pani filmy. To aż smutne ile istnieje bezwartościowych kanałów z milionem subskrypcji, a taki kanał jak Pani jest niedoceniany ( nie tak jak zasługuje moim zdaniem). Oglądając Pani filmiki mam poczucie, że to jest dobrze wykorzystany czas! Te rady są naprawdę przydatne (kiedyś miejsca trudne do czyszczenia po prostu pomijałam haha) i zawsze nabieram ochoty do sprzątania :D Jak zacznę jeden filmik to się kończy na tym że przez cały wieczór obejrzę jeszcze z 10 :D Życzę milionów subskrybcji, bo moim zdaniem to najlepszy kanał na yt i na to zasługuje. Pozdrawiam :))
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Ja w sumie cieszę się, że nie ma nas tu dużo więcej, bo przyjajmniej są ci, którzy naprawdę chcą, nie ma hejtu, więc fajnie nam :)
Ja sprzątam za każdym razem jak wychodzę do pracy , z myślą że może jednak tym razem jak wrócę to chodź w części pozostanie tak jak było, ale raczej bywa tak rzadko. Syn w salonie a mąż w kuchni potrafią zrobić niezły bajzel i chodź powoli uczę ich dyscypliny i z dnia na dzień jest lepiej to nigdy jednak nie tak jak bym sobie wymarzyła. A uwierz że to wkurza mnie najmocniej kiedy po całym dniu wracam i znów muszę ogarnąć żeby usiąść i zjeść kolację w spokoju, bo w bajzlu nie umiem. A co do kulek zapachowych niestety z tego co wiem i z własnego doświadczenia przy małych dzieciach nie da się ich używać, bo strasznie uczulają skórę maluchów. U mnie tak samo niestety z płynem do płukania tej firmy. I chodź go uwielbiam niestety nie mogę. Za to super sprawdzają się metody czystego prania mimo wszystko, uwielbiam też zapach świeżo pieczone ciasta lub gotowanego rosołku, pachnie jak kiedyś kiedy mama zawsze co niedzielę gotowała. A do tego świetnie sprawdza się oczyszczacz powietrza, niweluje najgorsze zapachy i działa antybakteryjne. Ale filmik Itak super jak zawsze. Miłego dnia Ula.
@@UlaPedantula to żaden problem. Kiedyś myślałam że to czarna magia ale to banalnie proste. Kupujesz porcje warzyw na rosół przeważnie są gotowe - marchew, korzeń pietruszki, seler, i por. To wszystko obierasz ze skórki i kroisz - możesz w kostkę, możesz zostawić większe kawałki, płukasz i wrzucasz to dużego garnka. To zalewasz woda , około 2L ale to zależy ile warzyw masz - na oko wg uznania. Do tego wrzucasz dobrze wypłukana porcje rosołowa ale jedna to za mało ja zawsze daje dwie lub trzy. Nie wiem czy używasz kostki rosołowe bo wszyscy mówią że to chemia - jeśli tak to wrzuć 1.5 bulionowej warzywnej , a jeśli nie musisz doprawiać solą pieprzem. Ja daję i czasem daje nawet dwie całe , bo lubię ten smak. Możesz też dodać ( ja bardzo lubię) jedna podpieczna wcześniej w piekarniku cebulkę, ona doda super posmak. I tyle. Wstawiasz na gaz tak by się powoli gotowało, a w połowie gotowania dodaje jeszcze mnóstwo pietruszki i lubczyku, może być świeży lub suszony i pieprz ale to już wg uznania, co kto lubi. Do tego pod koniec ugotować cieniutki makaron i gotowe. Polecam naprawdę. Mój syn 3 letni uwielbia i zjada że trzy miski. 😘 Trzymam kciuki Ulcia. Eksperymentuj , próbuj, jak się nie uda (co nie jest możliwe) , próbuj jeszcze raz. Nikt nie rodzi się Masterchefem odrazu, to wszystko wymaga nauki . Ja np. od dwóch dni próbuje upiec chleb na własnym zakwasie. Na razie dwa zakalce ale nie poddaje się. W końcu przecież musi się udać.
@@UlaPedantula Bardzo ważna wskazówka, chodzi o rosół - woda musi być wlana zimna, jeśli gotujesz z mięsem. Jeśli jest ciepła, to rosół może wyjść biały, mętny. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
1:25 - to kiedy mnie odwiedziłaś, że ja nic o tym nie wiem? ;) (no dobrze, może nie sprzed dwóch lat, ale z lata na pewno coś się znajdzie). 10:11 - ten kot na parapecie w wersji "po" jest obowiązkowy? ;) (moja kocica siada na parapecie tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę, więc będę musiała z nią to jakoś ustalić ;) ) Dzięki jak zawsze. Właśnie mnie zmotywowałaś do ogarnięcia przedpokoju. :*
Zdecydowaliśmy się na zakup mieszkania, właśnie po pierwszym dobrym wrażeniu - a był to zapach świeżego ciasta oraz kawy! Tak przywitali nas ówcześni właściciele :) Nigdy tego nie zapomnę!
Gdzieś słyszałam, że odrobina gliceryny do wody np. do podłóg czy wycierania kurzu na mokro sprawia, że kurz tak nie osiada. Ale jak zwykle zapomniałam kupić glicerynę 🤦
Daria Gl a masz szczelne okna? Bardzo często przyczyną takiego kurzu jest właśnie nieszczelność okien. Grawitacji nie oszukasz: jak kurz jest to będzie się osadzał - jak nie na meblach to na podłodze.
Dla mnie te kulki nie pachnie zbyt dlugo. Porozwieszalam he w sypialniach I wrzucilam do prania I dlugo zapachem sie nie nacieszylam. Dopiero jak nimi porusze to czuje jakis zapach
Ula witaj.poniewaz przez własną głupotę usunąłem etykiety dotyczące prania poszewek poduszek z kanapy Ikea nie wiem teraz czy i w jakiej bezpiecznej temperaturze mozna je prać.prosze o pomoc.Pozdrawiam Tomek - ps dziękuję za pomoc na FB 😉
Patent podpatrzony od Ciebie to wieszaki na kurtki. Jest porządek super. Pojemniki przezroczyste w kazdym wiem co mam . O granulkach lenora nie slyszalam a też bardzo zwracam uwagę i jestem maniaczką zapachu w domu pracy . Okna otwieram z perfumami latam no w domu ma pachniec. Buty w kartonikach pochowane. Nie jestem tez typem chomika więc jak coś nieprzydatne wydaje do pck slbo wyrzucam. Także dziekuje bo duzo podpatrzylam.
Masz cudowną fryzurę😍 moim zdaniem pasuje Ci niesamowicie 😄 Dziękuję za ten odcinek, szkoda że taki krótki! Mogłabym Cię słuchać cały czas😃 bardzo przydatne informacje. Aż chce się sprzątać.... tylko kurka reszta bandy nie chce się stosować 😠 ech no może uda mi się w końcu ich zdyscyplinować😄(szczególnie męża majsterkowicza 😂). Pozdrawiam serdecznie
A ja bym poprosiła o film jak przygotować się na przyjście gości, na jakieś zaplanowane spotkanie. Zawsze mam z tym problem... Nigdy nie wiem jak poukładać talerze, czy dania żeby ładnie się prezentowały
Bardzo bym się cieszyła z takiego filmku 🙂 Do tej pory mimo ogromnych starań wprowadzam chaos do rodzinnych spotkań. Zawsze mam dylemat jak np podać sery lub wędliny, żeby ładnie się prezentowały. I zamiast usiąść i porozmawiać to ja biegam do kuchni bo zawsze o czymś zapominam 🙂
Nie bardzo rozumiem - moje filmy oglądają "domowo" początkujący jak i zaawansowani - coś, co Tobie wydaje się oczywiste dla kogoś innego wcale takie nie jest :)
Uleńko ślicznie wyglądasz w krótkich włosach 😘💖Ja jestem czyścioch i porządek mam i po ciemku wszystko znajdę to mój konik życiowy 😉oglądam Twój kanał bo bardzo Ciebię lubię i napawasz mnie taką energią i optymizmem ,że wystarczy na cały tydzień 👍😊💖Pozdrawiam bardzo serdecznie
Ja przed wyjściem z domu rano zawsze mam problem z ogarnięciem kuchni a w szczególności blatu zawsze coś na nim zostaje po śniadaniu a jak się wraca po pracy to taki widok dołuje 😂
Zawsze sprzątam rano po sobie. Niestety mąż wstaje po mnie i zawsze zostawia syf w kuchni. Wracam pierwsza i wszystkiego mi się odechciewa, kiedy muszę zacząć od sprzątania. Mąż przez 20 lat się nie nauczył:-)
Da Ba ja bym się zdała na profesjonalne czyszczenie karcherem, możesz tez wypożyczyć sprzęt i wyczyścić sama - jest taniej, ale dużo z tym zachodu. Czyszcząc miejscowo ryzykujemy niestety brzydkie zacieki :(
Ja rozrabiam vanish z wodą, zamaczam szczotke i szoruje kanapę. Potem staram się scierka z mikrofibry wchłonąć nadmiar wody z kanapy i czekam do wyschnięcia. Schodzą wszystkie plamy i zacieki
Dzięki Ulu za rady. U mnie trudno o moje „pierwsze wrażenie” o domu, bo jestem mamą pracującą w domu z moją dwuletnią aktywną córką. Do tego mąż pracuje z naszej sypialni (zawsze, nie przez emidemie). Mam wrażenie, że moja kuchnia, salon i pokój córki są zabałaganione CIĄGLE, a przy każdej „rundzie” po domu w dowolnym celu coś podnoszę i sprzątam. I to niekoniecznie chodzi o Jej rzeczy, po prostu jakiś się różności gromadzą. A najgorzej jest z kuchnią. Mamy malutkie mieszkanie i mam wrażenie, że właśnie przez to się ten bałagan tak rzuca w oczy. Jestem co prawda bardzo pro eko, ale chyba wypróbuję te perełki, bo brakuje mi zapachu w domu, a w samodzielnie zrobionym proszku i płynie ciężko osiągnąć trwały zapach - naturalne olejki eteryczne łatwo się ulatniają.
Martyna oj, rzeczywiście dużo na raz! Zerknij proszę na moją książkę „Pozamiatane” - to jeden wielki patent na to, żeby ogarnąć i zorganizować dom tak, żeby ten bałagan się nie robił. A jeśli chodzi o kapsułki to jeśli powierzchnia w domu nie jest za wielka to zacznij od jednej nakrętki, żeby efekt był fajny i subtelny :)
Miałam ten sam problem co Ty. Najlepszym rozwiązaniem było odgracić całą przestrzeń w domu, czyli przejrzeć wszystkie rzeczy, które masz w domu. Jeśli coś jest niepotrzebne, zbędne oddaj komuś, kto jeszcze to wykorzysta, a jeśli jest zepsute to do kosza. Ja miałam bardzo dużo rzeczy, których w ogóle nie używałam. Od tamtego czasu, gdy zrobiłam taki porządek praktycznie nie mam sprzątania, tylko trzeba pilnować, żeby znów się nie zagracić. Przejrzyj ubrania, kosmetyki, dokumenty, rzeczy znajdujące się w kuchni, ozdoby i dekoracje oraz zabawki córki. Może być też tak, że Twoja córka ma za dużo zabawek, wtedy zostaw połowę u niej w pokoju, a drugą połowę schowaj do np. pawlacza i wymieniaj co jakiś czas. Twoja córka nie będzie znudzona zabawkami, a Ty będziesz miała porządek :)
Pani Ula pisała w książce o tym, żeby wyznaczyć przestrzeń, w której dziecko może się bawić. Może to też by rozwiązało Twój problem? Pamiętam, jak moja znajoma pozwalała swojemu dziecku bawić się WSZĘDZIE 😱 co najgorsze - w kuchni również i było wiele sytuacji, gdzie znajoma szła z gorącą herbatą, a pod nogami zabawki dziecka.
Zawsze kiedy mam gorszy dzień I brak chęci do sprzątania wchodzę na ten kanał i nagle latam po domu jak burza!! Niesamowicie mnie Pani motywuje!! Ściskam mocno♥️
Pani ULO PEDANTULO ! EMANUJE PANI POZYTYWNĄ ENERGIA. JEST PANI SZCZERA SPONTANICZNA .PONADTO FILMY TEZ SA PRZYJEMNE .DZIEKUJE JAKI TYTUL BEDZIE KSIAZKI PANI NAD KTORA PANI PRACUJE I KIEDY BEDZIE .PROSZE PODAC TERMIN W PRZYBLIZENIU.POZDRAWIAM SERDECZNIE ☺☺😐🏜
Kochana Pani Ulu Pedantulu myślę, że nikt się w tej roli nie sprawdzi lepiej. Może to nie będzie konieczne ale gdyby jednak była konieczność zakładania tych masek przez wszystkich to przydał by się już wcześniej filmik jak obsługiwać się z maską ochronną każdego typu bawełnianą, z włókniny lekarskiej czy maską z filtrem hepa wielorazową. A i coś potrzebne na już higiena zakupów , wkładania do lodówki, przechowywanie itp. w czasach koronawirusa. Wiem, że niektórzy myją opakowania z szynką czy serem ale czy trzeba bo jak tu umyć jogurt, mleko a co z chlebem.
Pani Ulu pytanie za 100 punktów! Jak wyczyścić kaloryfery w trudno dostępnych miejscach? Wczoraj myłam ale moj sposób mało zachęcający: przepychanie ścierki przez zakamarki kijem od szczotki 😅 ma Pani coś lepszego?😁
Ula Pedantula oj kochana ja wiem jakie...🤷♀️ takie żeberka cieniutkie pionowe rownolegle do sciany jedno przy drugim🧐 od frontu po prostu takie pionowe pasy widoczne
U mnie miejscem gdzie jest wieczny bałagan to stół w salonie. Pranie, jakieś robótki diy. Wszystko co nie ma swego miejsca, leży właśnie tam. Dzisiaj w końcu uprzątnęłam to miejsce, bo już patrzeć nie mogłam. I od razu inaczej się zrobiło. Chociaż przy czwórce małych dzieci ciężko utrzymać cokolwiek w porządku dłużej niż pol godziny.
Ula Pedantula na swoje włoczki, materiały, sznurki i inne mam cały słupek, dwie mega głębokie szuflady i jeszcze trochę szafy.. ale ciagle coś dokupuje 😄 i zanim moje zakupy awansują to muszą odleżeć swoje na stole :)
Pani Ulu, super odcinek ;) Jednak proszę nie bagatelizować sprawy zostawiania torebki w przedpokoju. Sens zabierania jej stamtąd jest taki, że z przedpokoju ktoś może Panią okraść podczas gdy Pani jest w domu. Gdy Pani gotuje, sprząta, bawi się z dzieckiem. Wtedy włamywacz zabiera torebeczkę z przedpokoju a Pani nawet o tym nie wie. Zabrać torbę z salonu - to już by się nie zdarzyło, podczas Pani obecności w domu. Zamykanie drzwi - umówmy się, ale dla dzisiejszych włamywaczy zamknięte drzwi to żaden problem. Proszę to rozważyć :) Życzę mnóstwo zdrówka i spokoju!
Mam jeszcze jedno pytanie. Nie mam miejsca ale muszę jakoś przechowywać ubranka po starszej córce prawie 5 lat dla drugiej 7 miesięcy nie ukrywam że w piwnicy wilgoć a nie mam innego miejsca czy wystarcza worki próżniowe czy moze poleci mi Pani jakiś tani a skuteczny sposób bo szkoda później kupować skoro mam po pierwszej córce.
Jeśli worki próżniowe są szczelne, to można tak przechowywać, ale jeśli te rzeczy mają leżeć 4 lata to może warto je wywieźć gdzieś do rodziny na strych? Bo szczerze wątpię, że przez 4 lata taki worek się nie rozszelni, a jak wejdzie wilgoć to wszystko do wyrzucenia. W tej sytuacji może lepiej zamykany, plastikowy pojemnik.
Ja polecam łóżko ze skrzynia. Nie miałam pojęcia ile tam mozna schować zanim je wymieniłam stare na takie. Druga rada szafy pod sufit. I górna cześć przeznaczona na takie ubrania.
A ja calusienki weekend sprzątałam . Dziś wracam z pracy do domu , słyszę męża w kuchni jak podśpiewuje , myśle sobie oho gotuje coś ! Wchodzę , a moj mąż kuchnie maluje i bajzel jakiego świat nie widział . Drinka sobie zrobiłam .
Joanna Joanna o nie.... ale w sumie. Fajny mąż :)
Bardzo dobra reakcja!! 😂
A ja mojego męża namawiałam dzisiaj do pomalowania kuchni....udał, że nie słyszy...
Co ich wzięło na te kuchnie? Sprzątałam do poniedziałku po malowaniu🤦♀️😉
👍
Mój patent na czysty przedpokój to całkowite wyeliminowanie wieszaków i otwartych półek na buty.
Pamiętam z rodzinnego domu, że było to miejsce, gdzie wiecznie wisiały sterty kurtek a pod nogami walało się pełno butów. Posprzątanie tego dawało tyle, że przez 2-3 dni było czysto a później wszystko wracało do "normy". Obiecałam sobie, że kiedy pójdę na swoje to u mnie tak nie będzie. W poprzednim mieszkaniu, w którym spędziliśmy 17 lat przy drzwiach stała zabudowana, wysoka szafka na buty a kawałek dalej szafa. Każdy zaraz po przyjściu do domu od razu chował buty i kurtkę na miejsce, chyba, że wymagały suszenia. Kurtki suszyliśmy na wieszaku i zaraz po wysuszeniu trafiały do szafy. Torebka też od razu trafiała do szafy. Torby na zakupy po wypakowaniu zakupów też wracały do szafy. Na szafkę na buty jedynie klucze i jakieś ulotki reklamowe zgarnięte ze skrzynki i spod drzwi. Te były raz w tygodniu przeglądane i wyrzucane. Nie widzę potrzeby, żeby tam miało leżeć cokolwiek innego. Błyszczyki, kremy do rąk, chusteczki itp. w torebce. Przecież i tak ją ze sobą. zabieram jak wychodzę z domu. Parasole po wysuszeniu też w szafie. W ten sposób mój przedpokój był zawsze nieskazitelnie czysty.
Czy otwarcie szafy i zdjęcie kurtki z wieszaka zajmuje dużo więcej czasu niż zdjęcie z wieszaka wolnowiszącego?
Jest jeszcze dodatkowe 2 minusy trzymania kurtek na wierzchu. Po pierwsze, okropnie się kurzą. Zobaczcie jak wygląda półka po tygodniu od ścierania, ile tam jest kurzu. A taka kurtka wisi tam codziennie jakieś 12 godzin. Pal go licho ortalionowa, ale płaszcz? Potem te wszystkie roztocza nosicie na sobie. Po drugie, ubrania przechodzą zapachami z kuchni. Kiedy synowi odwołują ostatnie lekcje to jedzie po szkole do teściowej. Kiedy go stamtąd odbieram czuję w całym samochodzie jego kurtkę przesiąkniętą zapachami smażeniny.
Rok temu wyprowadziliśmy się na wieś. Powiesiłam w przedpokoju tymczasowy wieszak z 4 haczykami. Każdy członek rodziny może tam trzymać tylko jedną rzecz na raz. Ja dodatkowo wieszam na swoim torebkę. Kiedy tylko nazbieram na szafy to natychmiast zdemontuję ten wieszak.
Zostanie jedynie taki ze składanymi wieszakami, który cały czas jest złożony. Dopiero jak przychodzą goście jest rozkładany. W poprzednim mieszkaniu goście wieszali się na gałkach szafy na buty. Zresztą rzadko przyjmujemy gości. My tutaj mieszkamy na codzień i porządek jest dla nas.
Zaleta mieszkania na wsi jest taka, że nie ma ulotek reklamowych:-)
Kolejną rzeczą, która mnie drażniła w rodzinnym domu to pozastawiane blaty w kuchni i też to u siebie wyeliminowałam. Choćby nie wiem jak było czysto to zastawione blaty sprawiają wrażenie nieładu. U mnie stoi tylko czajnik, dzbanek filtrujący na wodę i kosz z owocami. Nie wyobrażam sobię, żeby tam jeszcze coś stało i nie dość, że ograniczało blat roboczy, kurzyło się to jeszcze utrudniało sprzątanie blatu.
Weźmy sobie z rodzinnych domów to co było fajne, ale starajmy się zmienić to co niekoniecznie się sprawdziło. Uff, to się rozpisałam a mogłabym jeszcze poruszyć parę kwestii, jako doświadczona gospodyni:-)
Uwielbiam takie filmy bo wtedy aż chcw mi się coś zrobić. Idę chyba coś poprzestawiać w moim przedpokoju😘
Nie używam żadnych zapachów (nie są zdrowe te odświeżacze powietrza). Nauczona jestem, że czystość można utrzymać, stosując tradycyjne środki typu: woda, ocet, mydło bezzapachowe i inne. Systematyczne odkurzanie i wycieranie kurzu, częste wietrzenie mieszkania już wnoszą świeży powiew w domu, czuć czystość. A jeśli "od ręki" wszystko kładzie się na swoje miejsce to naprawdę mamy porządek i możemy czuć się komfortowo w każdej sytuacji i nikt nas nie zaskoczy. Stosuję tę metodę od lat i naprawdę działa. Ale program Pani oglądam z wielką przyjemnością, także dlatego, że jest Pani przesympatyczna i cudownie się śmieje. I lubię, jak z entuzjazmem, udziela Pani porad, które mobilizują wszystkich do upiększania mieszkań i nowego spojrzenia na porządki domowe. Życzę dużo zdrowia i radości!
Aniela Latuszko pięknie dziękuję :)
Tak, ja tez to powtórzę, nie trzymamy kluczy, torebek w przedpokoju na dole blisko drzwi nigdy przenigdy! Ja tak właśnie sobie trzymałam i złodziej sobie przyszedł, sobie otworzył, sobie wziął kluczyki i sobie odjechał moim samochodem! Kilka miesięcy po tym włamaniu, powtórzył się dokładnie ten sam scenariusz u mojej landlady dom obok!!!! Wszystkie klucze, torebki zostawione na dole... i nie ważne ze drzwi były zamknięte, ba nawet były kamery.. także mnie to już nauczyło raz na zawsze! Ale każdy oczywiście robi jak uważa.
Od kiedy wyprowadziłem się na wieś mam obsesję na punkcie wietrzenia pościeli. Ten moment, gdy wchodzi się do sypialni i "uderza" Cię zapach świeżego, wiejskiego wiatru... Nie ma sobie równych, no! :D
LuckyTondi to prawda, poza miastem można się tym nacieszyć :)
Aktualnie jestem na wychowawczym ale gdy chodziłam do pracy to zawsze rano miałam 15 minut, w czasie gdy mój syn był ubrany do przedszkola i jadł śniadanie, a ja również byłam gotowa do pracy, to ogarniałam mieszkanie, przetarłam lustro upaćkane małym rękami, wieszałam ręczniki na swoje miejsce, poukładałam poduszki na kanapie, ścieliłam pościel czy ogarniałam kuchnie po śniadaniu. Drugim moim trickiem było przygotowanie kompletnego obiadu (np zupy) lub półproduktów (obranie ziemniaków, przygotowanie mięsa. zrobienie sałatki) dzień wcześniej wieczorem. Lubiłam wrócić po pracy i mieć prawie że gotowy obiad, a co za tym idzie- chwilę dla siebie po południu. No i nastawianie prania z opóźnieniem czasowym, coś co u mnie pralka musi posiadać 😁. Naprawdę małe rzeczy, a potrafią utrzymać codzienne życie w harmonii i milej jest wracać do domu. 💛 Ściskam Cię mocno Ulu i bądźcie wszyscy zdrowi 🤗
sialalala la ja tez często używam tego „opóźniacza” w pralce, a tego „półprzygotowania” obiadu to muszę spróbować!
Droga Ulu sama robię odświeżacz do zasłon z płynu Lenor I przygotowanej wody .Do butelki po płynie do mycia szyb leje 2 nakrętki Lenora dolewamy wody wstrząsam i już można popsikać zaslony w mieszkaniu najlepiej zaraz po wietrzeniu. Działa super!!!
Agnieszka Kowalska taka mieszanka jest tez super na elektryzujące się tkaniny;) zakładasz sukienkę która przywiera ci do nóg to pryskasz od spodu i heja!😊
Patent z wieszakami pomocny :) Ja to najczyściej mam w domu (w każdym pokoju, szafce, kącie) gdy gdzieś wyjeżdżamy a klucze dostaje moja mama lub teściowa, żeby nakarmić rybki i podlać kwiatki :)
Pani daje dobre rady dla młodych. Dużo młodych nie chce słuchać matek. To pani ma moc
Sama tez swojej Mamy często nie słuchałam, a teraz wiem, że miała rację!
Najgorsza rzecz jaką można robić to wielkie sprzątanie w weekend, najczęściej w sobotę. Kiedyś też tak żyłam i w sobotę wiecznie wstawałam sfrustrowana z samego rana z myślą, że czeka nas pięć/sześć godzin sprzątania... Pół soboty nerwów. Od jakiegoś czasu ogarniamy mieszkanie na bieżąco, w ciągu tygodnia, i codziennie wstajemy w przyjemnej atmosferze, a sobota jest sobotą. 😊
Dokładnie tak! Plus co z tego wielkiego sobotniego sprzątania, jak w poniedziałek znów jest jak było :)
Ula zrób filmik jakie ty zapachy używasz typu perfum dla siebie i może dla męża wtyczek do kontaktów świeczek itd
Sprzątanie to takie domowe syzyfowe prace.
😂 Szczególnie jak się ma dzieci😉
Albo koty,ja mam 11 ,jedynaście, podloge mopuje w ciagu dnia wiele razy
Patent z kurtkami na wieszaki super dziękuję za podpowiedź 😊
Dzień dobry a ja nic specjalnego nie chce tylko chciałam powiedzieć Część, bądźmy dla siebie mili w tym trudnym czasie i jakoś razem damy radę bo mam nadzieję, że jak mawiał a raczej śpiewał pewien cudowny artysta "ludzi dobrej woli jest więcej"... Pozdrawiam i życzę zdrówka
Alicja Sowińska ściskam mocno i niech ten komunikat idzie w świat!
@@UlaPedantula w żadnym razie nie chciałam Cię urazić. Bardzo Cię lubię oglądam wszystkie twoje produkcje jak leci ale wszystko w kontekście....ja też to wiem ja tez tak robię i nie jestem nienormalna jak co rano przed wyjściem poprawiam poduszki wycieram dokładnie kabinę prysznicową ect. Masz piekny zadbany dom .zreszta sama też taka jesteś gustowna od stóp do głów. Pięknie Ci w tej nowej fryzurze. Kochana może coś na temat na radzenia sobie bez całego zaplecza fryzjersko kosmetycznego. My kobiety wokół siebie damy radę ale gorzej z facetami dziećmi i zwierzakami/ mój potrzebuje fryzjera a jest niedotykalski.../❤🐶🐈
Zgadzam się z Tobą w 100%zdrowia życzę 😊pozdrawiam Alicjo 😊
Alicjo 😀💚przyłączam się do tego, co piszesz 👍😀. Pozdrawiam serdecznie 💕🌞🍀. Marzena
Bardzo dziękuję za ten odcinek.Rady w zasadzie oczywiste, ale jakże często nie pamiętamy o tych sprawach.Dla mniej ogarniętych odcinek obowiązkowy.
Ja w przedpokoju mam tylko to co nosimy. Zmieniam według pory roku😊 pozdrawiam serdecznie 🥰
Bardzo spodobał mi się pomysł koszyka z rzeczami na górę 🌸 super 🌺
Ja te granulki z Lenora wkładam troszeczkę do skarpety i wieszam w szafie lub kładę do szuflady. Pięknie pachnie.
Witam dzięki za, fajny kanał i praktyczne filmy jestem młodą osobą i z odcinków uczę się samodzielnego prowadzenia domu pozdrawiam i czekam na kolejny filmik
Ferdynand kiki to polecam szczególnie serię dom dla początkujących :)
@@UlaPedantula znam tą serią w całości ps. Szkoda że ma tak mało odcinków i super gdyby powstał odcinek o przechowywaniu żywności czyli co gdzie w lodówce Pozdrawiam
Ferdynand kiki o! Fajny temat! Zapisuje!
@@UlaPedantula przepraszam, za, tą sugestię ale mam problem z, tym gdzie co układać w lodówce a pani wszystko tłumaczy pozdrawiam
A ja proponuję temat przechowywania zapasów chemii gospodarczej, papierów, folii itp. rzeczy, żeby to wszystko nie walało się to tu, to tam i w razie potrzeby, żeby szybko to znaleźć nie rozwalając całej reszty ;)
Ja mam drugi swietny sposob na perelki lenora. Wysypuje je na komin (taki na olejki lub mydelka zapachowe) :) jak one pieknie pachna jak sie rozgrzeja i rozpuszcza :)
Uwielbiam wasze poczucie humoru 🤗
Jak zawsze ciekawy i inspirujący vlog ... 😘
Super film. 😃❤️ Nie mogę doczekać się nowej książki Pozdrawiam serdecznie.
Ja Kinga pracuję wytrwale! :)
Czekamy czekamy
Jeśli chodzi o przedpokój/wiatrołap, to teraz jest najgorsza pora, bo już zdarzają się ciepłe dni i trzeba było znieść wiosenne kurtki, ale zimowych jeszcze nie można schować (patrz: dziś temp. odczuwalna na dworze była poniżej zera) Troje dzieci, rodzice i choćby nie wiem co, wieszak pęka w szwach 😵
Jula taka prawda...
Super super wskazówki! Ja natomiast zawsze zostawiam zlew pusty i go wycieram. Milej wchodzi się do kuchni. Umywalka z kranem wytarta do sucha też robi lepsze wrażenie, człowiekowi się wydaje na wizus że zaraz cała łazienka jest jakaś taka bardziej. No i pierwsze co to idziemy myć ręce po przyjściu do domu, prawda???
Sprzątania butów w przedpokoju nauczył nas pies. Nigdy nie chciało nam się ich chować - takie lenichy. ALE jak każdy zobaczył ulubioną parę butów zjedzoną, szybciutko nauczyliśmy się chować je do szafki. 😁 Więc warto mieć psiaka, dzięki Nelķa🐶😘
Natalia Marszał hahahah :) znam to!
Obejrzenie Twojego odcinka zawsze motywuje mnie do posprzatania 🤗
Natalka Ba bardzo się cieszę!
Mnie też😄
😊 mnie też
Mój ulubiony sposób Pedantuli, może banalny ale jest nim zakrecenie bębenem pralki po wyciągnięciu prania 😅 od czasu kiedy to robię żadna para skarpet nie musiała się ze sobą rozstawać.
Gabi Tajer hahahah :) no... proste a skuteczne ;)
Naprawdę to sposób Uli? Ja tak robię od lat, a na końcu jeszcze wyjmuję szufladkę z pralki i wkładam ją do góry dnem do wewnątrz bębna, a drzwiczki zostawiam otwarte przynajmniej do wieczora 😁
@@MsErdbeere0 O! Fajny patent ten z szufladką. Drzwiczek nie domykam od tak dawna, że nawet nie wiem skąd mam ten nawyk, ale o szufladce nie pomyślałam (chociaż jej nie używam: płyn do prania idzie prosto do bębna, a do płukania nic nie mogę stosować - alergicy i astmatyczka w domu).
A bębnem kręcę od czasu jak po ciemnych ubraniach prałam białe dziecięce i podczas wieszania prania znalazłam skarpetkę oblezioną totalnie białymi strzępkami... a jak mocno się trzymały!!! ;)
Myślałam ze to sposób mojej mamy😊
Haha dziewczyny 😄 nie wiem czy Ula to apatentowała ale po prostu od niej się tego dowiedziałam 😉
Ja mieszam płyn do płukania z wodą i przelewam do butelki z atomizerem i spryskuję nim koce, poduszki czy firanki :)
Ewelina S Dokładnie ☝🏻
I jeszcze do mopa parowego.
ja też sądze ze dom jest dla nas i powinniśmy czuć się w nim dobrze pozdrowienia
Prześliczna fryzurka , pozdrawiam:)
Uwielbiam Cie. ❤️😍 Dajesz mi mega powera i wiele rzeczy zmienilam juz dzieki twoim radą ❤️
Patrycja Kurda bardzo się cieszę!!!
„I ktoś wchodząc na górę weźmie ten koszyk na górę żeby te rzeczy rozłożyć” ktoś czyli zawsze matka 😂😂😂
Lena Kozłowska no tego nie chciałam mówić, ale taka prawda 🤣🤣🤣 Czasem jak podkładam pranie to dwa stopnie są całkiem zastawione, wiec panowie prawie się po poręczy muszą wspinać, ale nic nie wezmą :)
Dokładnie. 😂
To samo pomyślałam 😁
@@UlaPedantula u mnie jest to samo zabili by się o te rzeczy, które trzeba wziąć na górę ale nic nie wezmą pocieszające jest fakt,że to nie tylko u mnie tak wygląda 😅🤣
Dokładnie 😂
Widzę, że mamy wiele wspólnego robię dokładnie tak jak Ty czyli jestem "Anula pedantula" nie lubię bałaganu bo źle się w nim czuję uwielbiam piękny zapach w domu,boczne światło i piękne dodatki, które robią klimat😊 Jedynie w przeciwieństwie do Ciebie Urszulo lubię piec i ten zapach w domu wypiekanego ciasta yymmmm kojarzy mi się z dzieciństwem 😊
Nie próbowałam jeszcze perełek Lenor więc muszę je wypróbować A niebieski Lenor to też mój ulubiony 🤣
Subskrybuje i Pozdrawiam cieplutko 😘
Jejku uwielbiam twoje filmy, a szczególnie właśnie takie
Ulu może kilka porad dotyczących przechowywania pojemników..do przechowywania ^^ te wszystkie pokrywki, pojemniki, pudełka...okrągłe, prostokątne, owalne, duże i małe. W szufladzie zawsze bałagan.
Jo Anna o! Super! Ja mam w nich zawsze porządek więc chętnie się podzielę :)
Używam do poduszek i wszelkich tkanin mioch ulubionych perfum 😁 te dlugo sie utrzymuja i slyszę zawsze pochwalę na temat zapachu wnętrza🙆♀️
Czy może Pani zdradzić nazwę perfum? Ciągle szukam ładnego zapachu.
Od kiedy jestem w ciąży, nie toleruję żadnych zapachów oprócz świeżego powietrza. Zawsze intrygowały mnie te kuleczki zapachowe i chętnie je przetestuję, ale już po ustąpieniu "anomaliów ciążowych" :D
Dziękuję za super odcinek bardzo pozytywnego programu! ❤️
Arleta Sawicka zdrówka zatem!
Arleta, nie używaj Lenora i innych kuleczek zapachowych. Zwłaszcza przy małym dziecku. To są chemikalia
Pięknie w tej fryzurze 👌👏😍 porady też świetne.
Nie lubię jak pranie pachnie czymkolwiek bo wolę zapach perfum na sobie i świeczek w domu, ale odcinek pomocny. Natomiast porządek będę mieć za dwa lata jak się wyprowadzę do partnera, bo z 4 mężczyznami którzy jedyne co robią to brudzą i narzekają, że jest brudno nie da się żyć. Po prostu nie chce mi się sprzątać bo nic nie uszanują i wszystko po chwili jest w stanie sprzed sprzątania.
Hatsune Miku eh... szkoda gadać. Ciekawe skąd to się bierze, że niektórym facetom kompletnie nie zależy jak mieszkają..
No właśnie!!!! Cała prawda! I tak trzymac 😄😍
Dla mnie podłoga...ooooo matko!!!!
Wszędzie może być tzw. "Wylizane " ale jak podłoga jest w okruszkach włosach...to od razu jakis taki syf się robi i cala reszta jest nie ważna że czysto bo wszystko lepi się do klapaka badz stopy 🙈🙈🙈
Niebo lepiej niż Amy Sedaris ;) Dzięki za rady, fajny, konkretny poradnik. Pozdrawiam :)
Mieszkanie jest dla czlowieka po to aby mial schronienie przed zimnem , deszczem , upalem , ono jest dla nas , ma byc przytulne , lecz bez przesady , ma byc oaza wypoczynku , sa wazniejsze sprawy
na Ziemi , bezdomni i glodne dzieci , uczylam takie dzieci , biedne i chore , przez wiele lat
dawalam im swoje sniadanie i przynosilam zywnosc gdyz nie byly wstanie wysluchac tematu lekcji z glodu , to nauczylo mnie przewartosciowania , ze nie jestem pempkiem swiata ze sa biedni ,
ze nie musze miec wszystko , ze moge sie dzielic , sama w mlodosci ucieklam od bogatej
rodziny , jest mnostwo rodzin , ktore nie maja co jesc a co dopiero o luxsusy .
Mam jedno „ale” perełki lenor może się sprawdzają ale cena odrzuca...a przynajmniej mnie. Osobiście zastosowałam inny patent którym pragnę się podzielić, do stosowania na codzień...zostawiłam sobie ładną buteleczkę z rozpylaczem po odżywce do włosów ale taka do zraszania kwiatów też się nada, wlałam nakrętkę lenora i uzupełniłam resztę wodą..można spryskiwać kanapę, zaścielone łóżko, a nawet ubrania które pachną szafą, tzw szybkie odświeżanie i nie kosztuje dużo, bo płyn do płukania używa praktycznie każdy z nas.
Od razu mam ochotę ogarniać dom😄
Oglądałem przed chwilą odcinek "W moim stylu" u Magdy Mołek. Zachęcony - jestem tutaj - super. Dobrze, że dla faceta też tu jest miejsce :-)
Zapraszam gorąco! Na starcie Panów było 3%, teraz jest ponad 12%! Zawsze staram się mówić i do panów i do Pań i nawet mój poradnik "Pozamiatane" cały jest napisany bez kierowania się do jednej płci :) Z wyjątkiem fragmentu napisanego przez mojego męża, dedykowanego Panom :)
Perełki daję do małych materiałowych torebeczek po biżuterii wkładam do szuflad i szafek. Przy każdym otwarciu pachnie.
Magdalena Chmiel-Solarz a ja wciągam pół garści odkurzaczem i wtedy przy każdym odkurzaniu dom pachnie!
O muszę to wyprobowac dzięki za radę pozdrawiam
Już wiem co wieczorem bede porządkować :) i co dopisze do listy zakupów 😀 Pozdrawiam
Ula cudownie .Ogarniam ten chaos
Dziękuję bardzo, miłe. Halina Kamińska
Dziś odebrałam Pozamiatane😀i muszę powiedzieć, że przesyłka dotarła piorunkiem 😀, bo wczoraj a zamawiałam w niedzielę? 😀Po południu robię herbatkę i siadam do czytania 👍. Już się cieszę 😀😀😀. Pozdrawiam serdecznie 💕🔆 💚Marzena 🙌
Bardzo się cieszę!
@@UlaPedantula 🙌😀
Pani Urszulko 😀🙌ależ wciągająca książka 😀. I jaka motywacja 👍😀. Na razie dawkuje czytanie, bo nie chcę żeby zbyt szybko ta przyjemnosc skończyła się a potem...😁 Do dzieła 😀. Serdeczności dla Pani 💕🌞🍀. Marzena 🙌
Łapka w gore Ula pozdrawiam serdecznie do usłyszenia hej
Świetny odcinek
W momentach, kiedy Pani stoi, wygląda, jakby była Pani wklejona na tło 😄 może bardziej wyostrzono Pani osobę, nie wiem 😉
Super porady, uwielbiam takie patenty na szybkie sprzątanie!
Al Alicja może to kwestia oświetlenia :)
Miałam podobne wrażenie... jakby Pani była nałożona na tło kanapy, te okna jakieś ogromne były ;)
wertelso akurat pracował ze mną przy tym odcinku nowy operator, więc może dlatego efekt jest inny :)
Ula jaki to kolor farby w salonie? 🤗
Bardzo fajny pomysł na odcinek 😘
Dziękuję za wszystkie informacje. 😄 Ulka Masz piękne włosy, super fryzura 👍☺️
Uwielbiam niebieskiego Lenora, muszę sobie sprawić te perełki 🙂
Pięknie wyglądasz 💕
Uwielbiam Pani filmy. To aż smutne ile istnieje bezwartościowych kanałów z milionem subskrypcji, a taki kanał jak Pani jest niedoceniany ( nie tak jak zasługuje moim zdaniem). Oglądając Pani filmiki mam poczucie, że to jest dobrze wykorzystany czas! Te rady są naprawdę przydatne (kiedyś miejsca trudne do czyszczenia po prostu pomijałam haha) i zawsze nabieram ochoty do sprzątania :D Jak zacznę jeden filmik to się kończy na tym że przez cały wieczór obejrzę jeszcze z 10 :D Życzę milionów subskrybcji, bo moim zdaniem to najlepszy kanał na yt i na to zasługuje. Pozdrawiam :))
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Ja w sumie cieszę się, że nie ma nas tu dużo więcej, bo przyjajmniej są ci, którzy naprawdę chcą, nie ma hejtu, więc fajnie nam :)
Ja muszę poczekać jeszcze z rok by mieć czysto dłużej niż przez 5 minut ;) pozdrawiam
wertelso czyli młody człowiek na pokładzie czy też wreszcie wyprowadzisz się od rodziców? :)
2 letni tajfun :)
Mam to samo! Mam wrażenie, że sprzątam cały czas, a i tak nic z tego nie widać 🤷🏻♀️
wertelso to nie wiem czy ten rok coś zmieni :) ;) :)
Nic nie chce mówić, ale za rok będzie identycznie 😂😂
Wszystkie buty w szafce, jak najmniej rzeczy na garderobie, no i rozładowana suszarka w kuchni( nie mam zmywarki, a kuchnia ma 5.5 m kwadratowych😁)
Ja sprzątam za każdym razem jak wychodzę do pracy , z myślą że może jednak tym razem jak wrócę to chodź w części pozostanie tak jak było, ale raczej bywa tak rzadko. Syn w salonie a mąż w kuchni potrafią zrobić niezły bajzel i chodź powoli uczę ich dyscypliny i z dnia na dzień jest lepiej to nigdy jednak nie tak jak bym sobie wymarzyła. A uwierz że to wkurza mnie najmocniej kiedy po całym dniu wracam i znów muszę ogarnąć żeby usiąść i zjeść kolację w spokoju, bo w bajzlu nie umiem. A co do kulek zapachowych niestety z tego co wiem i z własnego doświadczenia przy małych dzieciach nie da się ich używać, bo strasznie uczulają skórę maluchów. U mnie tak samo niestety z płynem do płukania tej firmy. I chodź go uwielbiam niestety nie mogę. Za to super sprawdzają się metody czystego prania mimo wszystko, uwielbiam też zapach świeżo pieczone ciasta lub gotowanego rosołku, pachnie jak kiedyś kiedy mama zawsze co niedzielę gotowała. A do tego świetnie sprawdza się oczyszczacz powietrza, niweluje najgorsze zapachy i działa antybakteryjne. Ale filmik Itak super jak zawsze. Miłego dnia Ula.
Patrycja jak ja bym chciała umieć ugotować rosołek...
@@UlaPedantula to żaden problem. Kiedyś myślałam że to czarna magia ale to banalnie proste.
Kupujesz porcje warzyw na rosół przeważnie są gotowe - marchew, korzeń pietruszki, seler, i por. To wszystko obierasz ze skórki i kroisz - możesz w kostkę, możesz zostawić większe kawałki, płukasz i wrzucasz to dużego garnka. To zalewasz woda , około 2L ale to zależy ile warzyw masz - na oko wg uznania.
Do tego wrzucasz dobrze wypłukana porcje rosołowa ale jedna to za mało ja zawsze daje dwie lub trzy.
Nie wiem czy używasz kostki rosołowe bo wszyscy mówią że to chemia - jeśli tak to wrzuć 1.5 bulionowej warzywnej , a jeśli nie musisz doprawiać solą pieprzem. Ja daję i czasem daje nawet dwie całe , bo lubię ten smak. Możesz też dodać ( ja bardzo lubię) jedna podpieczna wcześniej w piekarniku cebulkę, ona doda super posmak. I tyle.
Wstawiasz na gaz tak by się powoli gotowało, a w połowie gotowania dodaje jeszcze mnóstwo pietruszki i lubczyku, może być świeży lub suszony i pieprz ale to już wg uznania, co kto lubi. Do tego pod koniec ugotować cieniutki makaron i gotowe. Polecam naprawdę. Mój syn 3 letni uwielbia i zjada że trzy miski. 😘
Trzymam kciuki Ulcia. Eksperymentuj , próbuj, jak się nie uda (co nie jest możliwe) , próbuj jeszcze raz. Nikt nie rodzi się Masterchefem odrazu, to wszystko wymaga nauki . Ja np. od dwóch dni próbuje upiec chleb na własnym zakwasie. Na razie dwa zakalce ale nie poddaje się. W końcu przecież musi się udać.
Patrycja spróbuję, ale już poległam tyle razy, że tracę nadzieję :(
@@UlaPedantula Bardzo ważna wskazówka, chodzi o rosół - woda musi być wlana zimna, jeśli gotujesz z mięsem. Jeśli jest ciepła, to rosół może wyjść biały, mętny. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Ja bym dodała łazienkę i lustro. Wystarczy dbać o armaturę, codzienne przetarcie po myciu zębów i prysznicu. No i lustro ☀️
1:25 - to kiedy mnie odwiedziłaś, że ja nic o tym nie wiem? ;) (no dobrze, może nie sprzed dwóch lat, ale z lata na pewno coś się znajdzie).
10:11 - ten kot na parapecie w wersji "po" jest obowiązkowy? ;) (moja kocica siada na parapecie tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę, więc będę musiała z nią to jakoś ustalić ;) )
Dzięki jak zawsze. Właśnie mnie zmotywowałaś do ogarnięcia przedpokoju. :*
Ula czy ty masz nową fryzurę? Widzę w pierwszej połowie filmu że masz zaczesaną na bok grzywke, bardzo ładnie ci tak.
Super filmik
Zdecydowaliśmy się na zakup mieszkania, właśnie po pierwszym dobrym wrażeniu - a był to zapach świeżego ciasta oraz kawy! Tak przywitali nas ówcześni właściciele :) Nigdy tego nie zapomnę!
Żłobek Zielony Zakątek to naprawdę niesamowite jak to działa :)
Czysto jest nie tam gdzie się sprząta, lecz tam gdzie się nie brudzi.
dobre pierwsze wrazenie to świeże kwiaty/ jakiś bukiet zrobiony przeze mnie lub kwiaty doniczkowe- teraz zonkile, szafirki , hiacynty
Chcilabym odcinek o tym co zrobić żeby mniej się kurzyło,co zetrę to na drugi dzień wszystkie meble i nie tylko zakurzone :)
Gdzieś słyszałam, że odrobina gliceryny do wody np. do podłóg czy wycierania kurzu na mokro sprawia, że kurz tak nie osiada. Ale jak zwykle zapomniałam kupić glicerynę 🤦
Daria Gl a masz szczelne okna? Bardzo często przyczyną takiego kurzu jest właśnie nieszczelność okien. Grawitacji nie oszukasz: jak kurz jest to będzie się osadzał - jak nie na meblach to na podłodze.
@@UlaPedantula Myślę ze mam szczelne .Najwięcej kurzu jest u dzieci w pokoju ;)
Daria Gl a to ciekawe, może tam największy ruch :) podobno oczyszczacze powietrza bardzo pomagają
@@UlaPedantula ja tez. Chyba sobie sprezentuję 🤔
Bardzo ładnie Pani w tej fryzurze, super!! Pozdrawiam 😊
Niebieski Lenor pachnie najpiękniej,też go używam 😍pozdrawiam 😍😘
Super fryzurka i super porady.uwielbiam.
Wypróbuję te zapachowe kulki
Dla mnie te kulki nie pachnie zbyt dlugo. Porozwieszalam he w sypialniach I wrzucilam do prania I dlugo zapachem sie nie nacieszylam. Dopiero jak nimi porusze to czuje jakis zapach
Kluczyki i dokumenty w przedpokoju to ryzykowne 😀
Ula witaj.poniewaz przez własną głupotę usunąłem etykiety dotyczące prania poszewek poduszek z kanapy Ikea nie wiem teraz czy i w jakiej bezpiecznej temperaturze mozna je prać.prosze o pomoc.Pozdrawiam Tomek - ps dziękuję za pomoc na FB 😉
Wejdz na ikea i znajdz artykuł, w opisie masz,info jak prać.
Musisz odnaleźć te poduszki na stronie Ikea, tam jest opis prania każdego modelu.
5:47 zaczyna się reklama 6:55 kończy się reklama. Poza tym jak zwykle przydatny i w świetnym stylu film. Dziękuję Pani Ulu i POZDRAWIAM GORĄCO Amelka
Patent podpatrzony od Ciebie to wieszaki na kurtki. Jest porządek super. Pojemniki przezroczyste w kazdym wiem co mam . O granulkach lenora nie slyszalam a też bardzo zwracam uwagę i jestem maniaczką zapachu w domu pracy . Okna otwieram z perfumami latam no w domu ma pachniec. Buty w kartonikach pochowane. Nie jestem tez typem chomika więc jak coś nieprzydatne wydaje do pck slbo wyrzucam. Także dziekuje bo duzo podpatrzylam.
Bogumiła Kloska bardzo się cieszę i dziękuję :)
Masz cudowną fryzurę😍 moim zdaniem pasuje Ci niesamowicie 😄
Dziękuję za ten odcinek, szkoda że taki krótki! Mogłabym Cię słuchać cały czas😃 bardzo przydatne informacje. Aż chce się sprzątać.... tylko kurka reszta bandy nie chce się stosować 😠 ech no może uda mi się w końcu ich zdyscyplinować😄(szczególnie męża majsterkowicza 😂).
Pozdrawiam serdecznie
A ja bym poprosiła o film jak przygotować się na przyjście gości, na jakieś zaplanowane spotkanie. Zawsze mam z tym problem... Nigdy nie wiem jak poukładać talerze, czy dania żeby ładnie się prezentowały
O! Super temat!
Bardzo bym się cieszyła z takiego filmku 🙂
Do tej pory mimo ogromnych starań wprowadzam chaos do rodzinnych spotkań. Zawsze mam dylemat jak np podać sery lub wędliny, żeby ładnie się prezentowały. I zamiast usiąść i porozmawiać to ja biegam do kuchni bo zawsze o czymś zapominam 🙂
Ula błagam ten przedpokój i zapach to elementarz dla każdego średnio ogarniętego
Nie bardzo rozumiem - moje filmy oglądają "domowo" początkujący jak i zaawansowani - coś, co Tobie wydaje się oczywiste dla kogoś innego wcale takie nie jest :)
Trik z wieszakami uratowal mi zycie ❤️
Uleńko ślicznie wyglądasz w krótkich włosach 😘💖Ja jestem czyścioch i porządek mam i po ciemku wszystko znajdę to mój konik życiowy 😉oglądam Twój kanał bo bardzo Ciebię lubię i napawasz mnie taką energią i optymizmem ,że wystarczy na cały tydzień 👍😊💖Pozdrawiam bardzo serdecznie
Ja przed wyjściem z domu rano zawsze mam problem z ogarnięciem kuchni a w szczególności blatu zawsze coś na nim zostaje po śniadaniu a jak się wraca po pracy to taki widok dołuje 😂
Katarzyna Żołądek to prawda, dlatego warto wstać te 10 minut wcześniej żeby mieć czas ogarnąć :)
Zawsze sprzątam rano po sobie. Niestety mąż wstaje po mnie i zawsze zostawia syf w kuchni. Wracam pierwsza i wszystkiego mi się odechciewa, kiedy muszę zacząć od sprzątania. Mąż przez 20 lat się nie nauczył:-)
Witaj skąd taki piękny sweterek albo bluzeczka bardzo przydatne video uwielbiam Cię jak zawsze.
RosaAnais13 kupiony w Łodzi - podpatrzyłam na mojej fotografce i mi kupiła ;)
Jak czyścić tkaninę kanapy, której nie da się zdjąć i uprać?:,(
Da Ba ja bym się zdała na profesjonalne czyszczenie karcherem, możesz tez wypożyczyć sprzęt i wyczyścić sama - jest taniej, ale dużo z tym zachodu. Czyszcząc miejscowo ryzykujemy niestety brzydkie zacieki :(
@@UlaPedantula dokładnie, zamówić kogoś z odkurzaczem piorący i dobrą chemia, nie prać samemu bo się nie znamy na tkaninach.
Ja rozrabiam vanish z wodą, zamaczam szczotke i szoruje kanapę. Potem staram się scierka z mikrofibry wchłonąć nadmiar wody z kanapy i czekam do wyschnięcia. Schodzą wszystkie plamy i zacieki
Na pewno skorzystam :)
Super
Ja perełek wsypuję bardzo mało, bo mają bardzo intensywny zapach, ale również polecam :)/
Dzięki Ulu za rady. U mnie trudno o moje „pierwsze wrażenie” o domu, bo jestem mamą pracującą w domu z moją dwuletnią aktywną córką. Do tego mąż pracuje z naszej sypialni (zawsze, nie przez emidemie). Mam wrażenie, że moja kuchnia, salon i pokój córki są zabałaganione CIĄGLE, a przy każdej „rundzie” po domu w dowolnym celu coś podnoszę i sprzątam. I to niekoniecznie chodzi o Jej rzeczy, po prostu jakiś się różności gromadzą. A najgorzej jest z kuchnią. Mamy malutkie mieszkanie i mam wrażenie, że właśnie przez to się ten bałagan tak rzuca w oczy.
Jestem co prawda bardzo pro eko, ale chyba wypróbuję te perełki, bo brakuje mi zapachu w domu, a w samodzielnie zrobionym proszku i płynie ciężko osiągnąć trwały zapach - naturalne olejki eteryczne łatwo się ulatniają.
Martyna oj, rzeczywiście dużo na raz! Zerknij proszę na moją książkę „Pozamiatane” - to jeden wielki patent na to, żeby ogarnąć i zorganizować dom tak, żeby ten bałagan się nie robił. A jeśli chodzi o kapsułki to jeśli powierzchnia w domu nie jest za wielka to zacznij od jednej nakrętki, żeby efekt był fajny i subtelny :)
Miałam ten sam problem co Ty. Najlepszym rozwiązaniem było odgracić całą przestrzeń w domu, czyli przejrzeć wszystkie rzeczy, które masz w domu. Jeśli coś jest niepotrzebne, zbędne oddaj komuś, kto jeszcze to wykorzysta, a jeśli jest zepsute to do kosza. Ja miałam bardzo dużo rzeczy, których w ogóle nie używałam. Od tamtego czasu, gdy zrobiłam taki porządek praktycznie nie mam sprzątania, tylko trzeba pilnować, żeby znów się nie zagracić. Przejrzyj ubrania, kosmetyki, dokumenty, rzeczy znajdujące się w kuchni, ozdoby i dekoracje oraz zabawki córki. Może być też tak, że Twoja córka ma za dużo zabawek, wtedy zostaw połowę u niej w pokoju, a drugą połowę schowaj do np. pawlacza i wymieniaj co jakiś czas. Twoja córka nie będzie znudzona zabawkami, a Ty będziesz miała porządek :)
Pani Ula pisała w książce o tym, żeby wyznaczyć przestrzeń, w której dziecko może się bawić. Może to też by rozwiązało Twój problem? Pamiętam, jak moja znajoma pozwalała swojemu dziecku bawić się WSZĘDZIE 😱 co najgorsze - w kuchni również i było wiele sytuacji, gdzie znajoma szła z gorącą herbatą, a pod nogami zabawki dziecka.
Zawsze kiedy mam gorszy dzień I brak chęci do sprzątania wchodzę na ten kanał i nagle latam po domu jak burza!! Niesamowicie mnie Pani motywuje!! Ściskam mocno♥️
Pani ULO PEDANTULO ! EMANUJE PANI POZYTYWNĄ ENERGIA. JEST PANI SZCZERA SPONTANICZNA .PONADTO FILMY TEZ SA PRZYJEMNE .DZIEKUJE JAKI TYTUL BEDZIE KSIAZKI PANI NAD KTORA PANI PRACUJE I KIEDY BEDZIE .PROSZE PODAC TERMIN W PRZYBLIZENIU.POZDRAWIAM SERDECZNIE ☺☺😐🏜
Kochana Pani Ulu Pedantulu myślę, że nikt się w tej roli nie sprawdzi lepiej. Może to nie będzie konieczne ale gdyby jednak była konieczność zakładania tych masek przez wszystkich to przydał by się już wcześniej filmik jak obsługiwać się z maską ochronną każdego typu bawełnianą, z włókniny lekarskiej czy maską z filtrem hepa wielorazową. A i coś potrzebne na już higiena zakupów , wkładania do lodówki, przechowywanie itp. w czasach koronawirusa. Wiem, że niektórzy myją opakowania z szynką czy serem ale czy trzeba bo jak tu umyć jogurt, mleko a co z chlebem.
Jestes BOSSSSKA jak ZAWSZE!!!!W PUNKT!!!!!!!😍😍😍
Pani Ulu pytanie za 100 punktów! Jak wyczyścić kaloryfery w trudno dostępnych miejscach? Wczoraj myłam ale moj sposób mało zachęcający: przepychanie ścierki przez zakamarki kijem od szczotki 😅 ma Pani coś lepszego?😁
Kup porządną, dość dużą szczotkę taką do czyszczenia butelek,nie ma nic lepszego
orzeszek4321 Dsa a jaki to kaloryfer?
Ula Pedantula oj kochana ja wiem jakie...🤷♀️ takie żeberka cieniutkie pionowe rownolegle do sciany jedno przy drugim🧐 od frontu po prostu takie pionowe pasy widoczne
U mnie miejscem gdzie jest wieczny bałagan to stół w salonie. Pranie, jakieś robótki diy. Wszystko co nie ma swego miejsca, leży właśnie tam. Dzisiaj w końcu uprzątnęłam to miejsce, bo już patrzeć nie mogłam. I od razu inaczej się zrobiło. Chociaż przy czwórce małych dzieci ciężko utrzymać cokolwiek w porządku dłużej niż pol godziny.
Sylwia Lazarska fajnie by było mieć na takie rzeczy szufladę albo choćby mini kącik, żeby mogło zostać rozłożone.
Ula Pedantula na swoje włoczki, materiały, sznurki i inne mam cały słupek, dwie mega głębokie szuflady i jeszcze trochę szafy.. ale ciagle coś dokupuje 😄 i zanim moje zakupy awansują to muszą odleżeć swoje na stole :)
Wiecej filmikow poprosze:) pozdrawiam:)
aa bb co tydzień jest nowiutki :)
Pani Ulu, super odcinek ;) Jednak proszę nie bagatelizować sprawy zostawiania torebki w przedpokoju. Sens zabierania jej stamtąd jest taki, że z przedpokoju ktoś może Panią okraść podczas gdy Pani jest w domu. Gdy Pani gotuje, sprząta, bawi się z dzieckiem. Wtedy włamywacz zabiera torebeczkę z przedpokoju a Pani nawet o tym nie wie. Zabrać torbę z salonu - to już by się nie zdarzyło, podczas Pani obecności w domu. Zamykanie drzwi - umówmy się, ale dla dzisiejszych włamywaczy zamknięte drzwi to żaden problem. Proszę to rozważyć :) Życzę mnóstwo zdrówka i spokoju!
Mam jeszcze jedno pytanie. Nie mam miejsca ale muszę jakoś przechowywać ubranka po starszej córce prawie 5 lat dla drugiej 7 miesięcy nie ukrywam że w piwnicy wilgoć a nie mam innego miejsca czy wystarcza worki próżniowe czy moze poleci mi Pani jakiś tani a skuteczny sposób bo szkoda później kupować skoro mam po pierwszej córce.
Jeśli worki próżniowe są szczelne, to można tak przechowywać, ale jeśli te rzeczy mają leżeć 4 lata to może warto je wywieźć gdzieś do rodziny na strych? Bo szczerze wątpię, że przez 4 lata taki worek się nie rozszelni, a jak wejdzie wilgoć to wszystko do wyrzucenia. W tej sytuacji może lepiej zamykany, plastikowy pojemnik.
Ja polecam łóżko ze skrzynia. Nie miałam pojęcia ile tam mozna schować zanim je wymieniłam stare na takie. Druga rada szafy pod sufit. I górna cześć przeznaczona na takie ubrania.