Infiniti Q60 2.0T 211 KM 2017r 53187km 110000 zł - Ciekawe daily, czy "fanaberia" na weekendy?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 10 ธ.ค. 2022
- W serii Okiem Eksperta pokażemy Wam z jakimi przypadkami spotykają się codziennie nasi Eksperci podczas sprawdzania samochodów przed kupnem dla naszych Klientów.
Ekspert Alan z Poznania ma dziś do sprawdzenia Infiniti Q60. Chcecie zobaczyć jak wypadł? Zapraszamy!
Więcej o usłudze znajdziecie tutaj:
www.motocontroler.com/
/ motocontroler
Telefon: 12 31 30 200
Email: kontakt@motocontroler.com
Motocontroler to 250 ekspertów w 16 województwach.
My sprawdzimy auto, które chcesz kupić, a Ty dostaniesz raport "kupować, czy nie kupować"
Zobacz jak sprawdzamy samochody:
• Jak sprawdzić auto - ยานยนต์และพาหนะ
dzięki temu sprawdzającemu kupiłem mazdę 3 2019. Wszystko było w porządku, dobra robota. Polecam
w tych silnikach mercedesa om 274 jest problem z wezami paliwowymi, jak czuc benzyne w srodku badz po otwarciu maski to znaczy ze ktorys z 3 wezy, z reguly ten dolny z tylu silnika jest do wymiany, drobna usterka ale w moim mercu tez wystepowala, na szczescie szybko sie sprzedal;) pozdrawiam!
Ja lubię Alana
9:46 pod podwoziem pojazdu była podłoga 😉
Całe szczęście że nie szyberdach czy klapka do tankowania 😝 Bo bym nigdy nie kupił.
Pozdrawiam ✌️
Są auta, w których nie jest to takie oczywiste. ;)
0.05 A Infiniti Q60 to sportowe coupe od Infiniti.
Warte kupna. Fajne autko.
a co to za niespodzianka i odcinek w niedzielę? 😮
Połykacz oglądał pojazd 😂 ze ktoś mu płaci to jest cud
Powiem krotko. Smietnik.
Tylko szkoda że sprawdzający nie sprawdził historii szkód PRZED sprawdzeniem samochodu i wysłaniem raportu, może więcej by wyszło w oględzinach. Tylko kometnarz w raporcie w stylu "należy sprawdzić historię szkód".
Plastiki w delikatnie innym odcieniu - na żywo każdy element karoserii był w innym kolorze i trochę pieprzenie że dlatego że plastiki (oglądałem wcześniej egzemplarze bezwypadkowe i auta aż się świeciły w jednym odcieniu).
Tył bez śladu napraw - dziwne że po podniesieniu flizu były ślady poważnych napraw większych niż obcierka; więc samochód musiał mieć solidnego dzwona. No i kształt tej wgniotki nie wyglądał na sarenkę tylko na część większego uszkodzenia gdzie reszta została naprawiona.
Dodatkowo właścicel auta kawał chama. W trakcie rozmowy wyszło że dziwnym trafem musiał wyrzucić opony zimowe bo się ZUŻYŁY - komu z was się udało wyjeździć zimówki w 50 000 tys km, gdzie raczej w zimę takim autem nie jeździ się zbyt wiele? I biorąc pod uwagę fakt że ponoć auto przez pierwsze 3 lata użytkowania były użytkowane przez "teściową" właściciela.
No i dźwięk silnika nie wskazujący na przebieg, liczne odpryski oraz fakt że właściciel to kawał popisującego się buraka wskazywało że auto mogło służyć do upalania (o ile przebieg nie był cofany).
Przetarcia fotela kierowcy była spowodowana też raczej faktem że fotele dosyć wąskie a właściciel ok 130kg. W każdym aucie by się wytarły pod takim naciskiem po 10 000 nawet.
Generalnie samochód chyba się właścicelowi do tej pory nie sprzedał więc myślę że nie warto mu robić darmowej reklamy.
Zlecałeś te oględziny?
Mnie się udaje regularnie zużywać opony zimowe w ciągu 50 tys km. Taki przebieg to u mnie maks. 2 sezony. Jeżdżę na nich przeważnie od października do kwietnia. Bieżnik schodzi wtedy spokojnie do 3-4 mm, czyli dla zimówki to utylizacja.
Samochód wisi już od ponad roku. Ostatecznie zdecydowałem się na inny egzemplarz z podobnym przebiegiem i w porównaniu do tego egzemplarza środek wygląda o wiele lepiej, prawie jak nowy :)
Wody gulnij
Mam 3 litry super auto 👍
Jak Ci się jeździ DS5 😁🤔
Alą Delą pseudonim Pojazd 💪
Alan Delą. Oddaj hołd niegodziwcze!
Ave Alan Delą
@@autokomisszczerymirek9973 kłaniam się czule, po same kule... 😆
Wielcy fachowcy, a w przypadku kontroli ktora zlecilem, nie zauwazyli ze akumulator jest na trytytki przyczepiony, bo byl za maly model wlozony, w dodatku kwasowy a nie zelowy jaki byc powinien. Zamocowany byl prawie 2 razy mniejszy :D A tlumacza sie tym ze w raporcie nie ma rubryki akumulator :) to super sprawdzony pojazd, jak nawet tego nie sprawdzaja. Zaslaniaja sie tez tym ze pojazdu "nie polecili", natomiast w rozmowie uslyszalem ze mechanicznie jest ok, ale byl malowany. Takze to nie polecanie podejrzewam ze sluzy do tego zeby zamowic kolejny raport i jako podkladka, bo zlecilem 5 kontorli, i kazdy nie polecany. Takze nie polecam, kompromitacja z tym akumulatorem. C4 Picasso mial jak od malucha :) Polecam tez poczytac opinie na stronie, te realne, nie te za ktore oddaja pieniadze gdy sie im wystawi pozytywna ;)
Pojazd przykurzony to niezadbany pojazd wyczyszczony to picowany na sprzedaż
Najlepszy pojazd pracownika motocontrolera
Ja bym nie kupi ale to dlatego że mi się te auta po prostu nie podobają ale generalnie biorąc pod uwagę stan faktyczny samochodu to myślę że po negocjacji ceny można by go kupić.
Przy takim przebiegu tak zniszczony fotel i dywaniki..? Albo licznik kręcony albo rzeczywiście materiały z kubków po kawie...
Jak recenzja to tylko od Tomka
Zgadzam się, Tomka ogląda się najlepiej
10:40 ale to jest zardzewiałe ostro
dziwne że taki samochód w takim stanie, przecież coupe kupuje zazwyczaj singiel, para, ktoś z kasą I do jazdy, pokazania się, szpanu a takie zaniedbane. kierownica w porządku więc przebieg chyba ok a fotel - grubas jakiś po mieście jeździł, często wsiadał niezdarna opasła świnia
Auta z USA mają historię serwisową-CARFAX
Zgadza się. Dostępną bez problemow. Nie tak jak w autach z europy
trzeba brać pod uwagę, że w stanach dużo łatwiej manipulować historią. Jeśli samemu nie sprowadzasz to lepiej uważać
@@michaloft6795 w jaki sposób manipulować ?
Nissan serwisuje te auta...
Dokładanie, do tego serwis jest relatywnie tani (jak na klasę auta)
Ile kosztuje takie sprawdzenie?.
Zbyt dużo kasy
@@FloydMayweatherPL dla Janusza tak ale dla gościa który wydaje kilkadziesiąt tysi na auto to żaden koszt szczególnie że można więcej zyskać niż stracić.
Cena zależy od pakietu, na który się Pan zdecyduje :) Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą: motocontroler.com/zamow-usluge/
@@jarekp1986 pod warunkiem, że auto jest blisko i masz pod ręką znajomy warsztat akurat z wolnym czasem i niedrogi. Jeśli auto jest na drugim końcu Polski, to zlecenie usługi nawet w najwyższym pakiecie będzie po prostu konkurencyjne.
@@jarekp1986 dlatego powstały takie usługi. Dla nie zajmujących się tym zawodowo, to nawet te 200 km, czas i jakiś warsztat to jest za dużo i bez sensu.
Odpryski ok, ale wytarty fotel i ten błotnik z rdzą świadczy tylko o niedbalstwie właściciela, po za tym brak historii serwisowej.
Cena adekwatna, to nowe kosztowalo ok. 200-250 tys i patrząc po otomoto podobne wiszą za 130-140, więc tu urwać z 5 tys. żeby dobrowadzić to do ładnego stanu i powinno być ok. Nie zdziwiłbym się jakby kupił to handlarz albo ASO, porobili co trzeba zeby nikt sie nie czepiał i wystawili 15-20 wiecej.
Alan z tą brodą wygląda na 90 lat
Kontrolerzy mam wrażenie ze nie maja zbyt wielkiej wiedzy
Jakoś aut premium nie koniecznie idzie z ceną, nie każdy tez chodzi i picuje auto, auto ma dowieść i tyle
Pojazd
Jak zwykle polecił warunkowo, to jest 5 letnie auto, więc nie dziwne, że ma jakieś kilka odprysków lakieru... 🤦
Ale kosztuje ponad 100 tys zł. W tej cenie wgnieciony błotnik z rdza to trochę słabo.
@@automotive2947 ceny są chore w tych czasach, potrafią wystawić auto typu Audi A6 9 letnie,z dużym przebiegiem za 100k. 😱
@@PoteznyWarszawianin wystawiać to sobie można. Mogą i za 300 tys wystawić.
@@automotive2947 Chłopie 10 letnie BMW 5 z 2012 r kosztowało 105 tysięcy 3 litrowy diesel prawie 370 tys nalotu.
@@michadelogistyk3450 no i? Ktoś kupił? Bo cena z dupy :]
Pojazd, pojazd pojazdem pojazdu. Po 3 minutach mam dość. Pozdro
Coraz bardziej zawiłe te opinie tych kontrolerów, skoro siedzenie przetarte kierowcy, to raczej świadczy o cofanym liczniku a nie jakości, zwłaszcza że po dwóch wpisach nie ma już historii, coś śmierdzi
nie koniecznie, czasami są faktycznie słabe materiały
Przytarcie fotela w miarę młodym aucie - wystarczy że jeździł po mieście jakiś wielbiciel hamburgerów który z racji brzuszyska miał problemy z wsiadaniem.
U mnie w hondzie type r jest tak przetarty 8 generacja i mam przebiegu 230 k
Jakość to raz (ten samochód to Nissan/Renault) nie zdziwiłbym się jakby to była ekoskóra, a dwa o to auto ewidentnie nikt nie dbał tylko jeździł, więc mimo 50 tys. wygląda jak wygląda, po za tym raczej używany na krótkich dystansach z częstym wsiadaniem/wysiadaniem.
@@marudek1 ja jestem grubasem, ciągle wsiadam i wysiadam, często w błocie z racji zawodu - rolnik. Wożę szoszonow na pole, też brudnych. Peugeot 508 20r. 70tys nalotu po ostat im praniu fotele jak nowe
Nie znów pojazd nie mogę go słuchać
Nie warto - przykładem dobrym jest tu chevrolet, Każda naprawa to od 3 miesięcy w górę czekania na części.
Auta tylko dla bogatych ludzi i koneserów takich aut . Części serwisowe drogie, auto wymaga …..korekty lakieru , brak historii serwisowej . Za te kasę poleciłbym bym auto znanej marki 😊😊
Dresiki, czapeczka lub rurki z nerka w pakiecie 😉
historia serwisowa do tak małego przebiegu xD w innych markach przy tym nalocie dopiero co robi się wymianę oleju xD
Infiniti to jest dalej nissan tylko droszy🤣
Audi to samo co skoda tylko droższy
@@radolw 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
@@kamkucz3783
VW, skoda, Audi. Jeden ciul 😅
tyle kasy a auto zaniedbane, szuka glupich cwaniak.