Zespół McLarena ryzykował strategie pod deszcz. Mieli nadzieje, że bedzie padać. Aldona mówi, że intery wytrzymałyby jeszcze kilka okrążeń... no nie Lando zaczynał tracić czas w połowie drugiego okrążenia na interach. Wszyscy kierowcy którzy założyli slicki zaczeli po jednym okrążeniu nadrabiać niesamowicie straty w stosunku do "mokrych" opon.Pytanie do Cezarego ile razy pod presją był Russell w kluczowych momentach a ile Piastri? I mówię o ogóle ścigania w F1 . Tak poza tym Maciej Saskłacz to wymyśony przyjaciel czy może Mateusz siedzi za sterami? Pytania wygodne dla prowadzącego Live ale jaki jest tego sens skoro są czytane pytania tylko jednego użytkownika...
Perez Perezem, ale pomyślcie w ten sposób - Helmut Marko przez ponad dekadę na czele akademii kierowców Red Bulla nie był w stanie wychować materiału na mistrza świata. Max nie był kierowcą akademii RB!!! Wzięli go pod swoje skrzydła dopiero w 2014 roku. Po jaką cholerę im ta akademia skoro mogliby zwyczajnie swoją pozycją w stawce brać kogo chcą? W dniu w którym chcesz pozbyć się Pereza, stawiasz na Pereza. Zakładam, że to czysta zagrywka polityczna i zabezpieczenie wpływów. Horner nie pozwoli sobie mieć dwóch kierowców lojalnych wobec Marko.
Nie żeby coś, ale ta dekada, o której mówisz stoi pod znakiem dominacji dwóch kierowców w zasadzie, Hamiltona i Verstappena. Nawet jakby wychowali kierowcę z potencjałem na mistrza, to niestety zrobiliby to w momencie dominacji dwóch najwybitniejszych kierowców tej i poprzedniej dekady. Wystarczy spojrzeć na obecny grid ilu kierowców wychowanych przez Akademię Red Bulla jeździ w F1, a jest to Sainz, Albon, Gasly, Ricciadro, Tsunoda, to jest ćwierć całego gridu F1 (jeśli uważasz, że Maxa nie można zaliczyć do tego). Skoro dla ciebie to jest nic i gówniane szkolenie, to pokaż mi akademię innego zespołu F1, z której kierowcy stanowią ćwierć gridu.
@@Powerware No to inaczej - kto oprócz Verstappena może liczyć na fotel w dowolnym zespole stawki? Kto oprócz niego i Ricciardo mógłby być numerem jeden w zespole walczącym o mistrzostwo ?Oczywiście, że jest gówno warte skoro pompują gigantyczne pieniądze w rozwój ludzi, którzy jeżdżą większość kariery dla twoich konkurentów. Ci biorą ich bo odrzuty z Red Bulla są i tak dla nich lepsze niż większość młodych, nawet mistrzów F2. Mają doświadczenie, i jeśli nie są jak rodzynki pokroju Sargeanta czy Zhou to istnieje szansa że przywiozą trochę punktów albo zaskoczą nawet jakimś podium czy zwycięstwem. Tymczasem ludzie jak Pourchaire, Drugovich czy Doohan na razie mogą sobie pomarzyć o F1.
@@Sieczkobrzek Uważam po prostu, że umniejszanie tej akademii, bo nie produkują taśmowo kierowców pokroju Verstappena jest dosyć mocno krzywdzące. Obiektywnie patrząc jest to na ten moment jedyna akademia, która wychowuje całkiem sporą liczbę kierowców przynajmniej solidnych. A skoro te odrzuty z akademii RB są lepsze dla midfieldowych zespołów niż mistrzowie F2 czy młodziki z innych akademii, to wiele mówi o tych innych akademiach, które po prostu pchają w drabince rozwoju kariery głównie miernoty albo przeciętniaków.
@@Powerware Może za bardzo skupiamy się na Verstappenie. Najbardziej kuriozalne dla mnie jest to, że od lat nie mają kierowcy, który nie dawałby cienia wątpliwości że należy mu się fotel w RB obok Vestappena. Przecież było kilku gości jak Piastri (nota bene, którego managerem jest Mark Webber), Norris czy Russell, którzy byli warci uwagi. Zatrudnienie Pereza było efektem braku jakości w akademii a jego przedłużenie potwierdzeniem że nadal jej nie ma. Dla mnie to kompletna głupota, że Red Bull zasila szeregi drugiej połowy stawki swoimi wychowankami. Z drugiej strony akademia Ferrari gdyby nie tragiczny wypadek Julesa być może miałaby dwóch świetnych monakijczyków... i nikogo więcej wartego uwagi. Jednakże, Ferrari nie pierdzieli się w tańcu i nie idzie na zgniłe kompromisy - dziękują Sainzowi i biorą Lewisa. Jak będzie - zobaczymy. Na papierze to przynajmniej ma sens.
@@Sieczkobrzek No to jest moim zdaniem efekt działań całego Verstappenowskiego konglomeratu w RB, duże jest prawdopodobieństwo, że to Max i jego ojciec mają tam w tej kwestii dużo do gadania, im po prostu Perez pasuje, jest w miarę solidny (jak się nie rozpierdziela), nie stanowi zagrożenia dla Maxa, nie podskakuje za bardzo, czasami zagra zespołowo, jest po prostu takim paziem, jakim był Bottas dla Hamiltona. A mając do wyboru takiego pazia, albo młodego gniewnego z ambicjami i umiejętnościami, to wiadomo, że Max i jego świta będą forsowali w zespole opcję z paziem. Podsumowując, wg mnie to nie jest tak, że nie mają kierowców nadających się na fotel obok Maxa, po prostu otoczenie Maxa ma na tyle mocne zdanie w tym temacie, że wetują jakiekolwiek opcje zmiany drugiego kierowcy na kogoś mocniejszego i ambitniejszego.
nie ogladam f1, ale jestem fanem Willa Smitha i naszla mnie ochota na jego piosenke Miami. patrze a tam tysiace komentarzy z przed miesiaca o GP Miami. wie ktos ocb?
Każdy inny team mając na czele swego kierowcę kazała by mu się nie zatrzymywać,ale aby dojechał do boksu pomimo kary dla teamu i kierowcy,aby nie było neutralizacji.
Prawda jest taka że Max ma najszybszy samochód nie musi cisnąć ile fabryka dała. Gadanie że jest wybitny do bzdura. Monako pokazało jak jezdzi. Skończy się dominacja zacznie się startowanie z dalszych pozycji i będzie nie kończył wyścigów. I płacz przez radio. Samochód robi robote nadal przewaga RB jest ogromna. Myślę że już nie ma sekundy na okrążeniu, ale zobaczymy w Hiszpanii jak odkręca silniki.
Chyba fan Hamiltona. Max jest wibitny. Teraz nie miał dominującego bolidu. Max będzie najlepszym kierowcą wszechczasów. Max wyrównał rekord senny chodzi o pole position a ma o wiele mniejszą przewagę w kwalifikacjach jak to Senna Schumacher, i Hamilton.
Najbardziej rzeczowy,trafny opis sytuacji o wyścigu wyraziła pani Aldona,nie umniejszając jej kolegi po fachu,bo jest również bardzo dobry.
Zespół McLarena ryzykował strategie pod deszcz. Mieli nadzieje, że bedzie padać. Aldona mówi, że intery wytrzymałyby jeszcze kilka okrążeń... no nie Lando zaczynał tracić czas w połowie drugiego okrążenia na interach. Wszyscy kierowcy którzy założyli slicki zaczeli po jednym okrążeniu nadrabiać niesamowicie straty w stosunku do "mokrych" opon.Pytanie do Cezarego ile razy pod presją był Russell w kluczowych momentach a ile Piastri? I mówię o ogóle ścigania w F1 . Tak poza tym Maciej Saskłacz to wymyśony przyjaciel czy może Mateusz siedzi za sterami? Pytania wygodne dla prowadzącego Live ale jaki jest tego sens skoro są czytane pytania tylko jednego użytkownika...
Perez Perezem, ale pomyślcie w ten sposób - Helmut Marko przez ponad dekadę na czele akademii kierowców Red Bulla nie był w stanie wychować materiału na mistrza świata. Max nie był kierowcą akademii RB!!! Wzięli go pod swoje skrzydła dopiero w 2014 roku. Po jaką cholerę im ta akademia skoro mogliby zwyczajnie swoją pozycją w stawce brać kogo chcą? W dniu w którym chcesz pozbyć się Pereza, stawiasz na Pereza. Zakładam, że to czysta zagrywka polityczna i zabezpieczenie wpływów. Horner nie pozwoli sobie mieć dwóch kierowców lojalnych wobec Marko.
Nie żeby coś, ale ta dekada, o której mówisz stoi pod znakiem dominacji dwóch kierowców w zasadzie, Hamiltona i Verstappena. Nawet jakby wychowali kierowcę z potencjałem na mistrza, to niestety zrobiliby to w momencie dominacji dwóch najwybitniejszych kierowców tej i poprzedniej dekady. Wystarczy spojrzeć na obecny grid ilu kierowców wychowanych przez Akademię Red Bulla jeździ w F1, a jest to Sainz, Albon, Gasly, Ricciadro, Tsunoda, to jest ćwierć całego gridu F1 (jeśli uważasz, że Maxa nie można zaliczyć do tego). Skoro dla ciebie to jest nic i gówniane szkolenie, to pokaż mi akademię innego zespołu F1, z której kierowcy stanowią ćwierć gridu.
@@Powerware No to inaczej - kto oprócz Verstappena może liczyć na fotel w dowolnym zespole stawki? Kto oprócz niego i Ricciardo mógłby być numerem jeden w zespole walczącym o mistrzostwo ?Oczywiście, że jest gówno warte skoro pompują gigantyczne pieniądze w rozwój ludzi, którzy jeżdżą większość kariery dla twoich konkurentów. Ci biorą ich bo odrzuty z Red Bulla są i tak dla nich lepsze niż większość młodych, nawet mistrzów F2. Mają doświadczenie, i jeśli nie są jak rodzynki pokroju Sargeanta czy Zhou to istnieje szansa że przywiozą trochę punktów albo zaskoczą nawet jakimś podium czy zwycięstwem. Tymczasem ludzie jak Pourchaire, Drugovich czy Doohan na razie mogą sobie pomarzyć o F1.
@@Sieczkobrzek Uważam po prostu, że umniejszanie tej akademii, bo nie produkują taśmowo kierowców pokroju Verstappena jest dosyć mocno krzywdzące. Obiektywnie patrząc jest to na ten moment jedyna akademia, która wychowuje całkiem sporą liczbę kierowców przynajmniej solidnych. A skoro te odrzuty z akademii RB są lepsze dla midfieldowych zespołów niż mistrzowie F2 czy młodziki z innych akademii, to wiele mówi o tych innych akademiach, które po prostu pchają w drabince rozwoju kariery głównie miernoty albo przeciętniaków.
@@Powerware Może za bardzo skupiamy się na Verstappenie. Najbardziej kuriozalne dla mnie jest to, że od lat nie mają kierowcy, który nie dawałby cienia wątpliwości że należy mu się fotel w RB obok Vestappena. Przecież było kilku gości jak Piastri (nota bene, którego managerem jest Mark Webber), Norris czy Russell, którzy byli warci uwagi. Zatrudnienie Pereza było efektem braku jakości w akademii a jego przedłużenie potwierdzeniem że nadal jej nie ma. Dla mnie to kompletna głupota, że Red Bull zasila szeregi drugiej połowy stawki swoimi wychowankami. Z drugiej strony akademia Ferrari gdyby nie tragiczny wypadek Julesa być może miałaby dwóch świetnych monakijczyków... i nikogo więcej wartego uwagi. Jednakże, Ferrari nie pierdzieli się w tańcu i nie idzie na zgniłe kompromisy - dziękują Sainzowi i biorą Lewisa. Jak będzie - zobaczymy. Na papierze to przynajmniej ma sens.
@@Sieczkobrzek No to jest moim zdaniem efekt działań całego Verstappenowskiego konglomeratu w RB, duże jest prawdopodobieństwo, że to Max i jego ojciec mają tam w tej kwestii dużo do gadania, im po prostu Perez pasuje, jest w miarę solidny (jak się nie rozpierdziela), nie stanowi zagrożenia dla Maxa, nie podskakuje za bardzo, czasami zagra zespołowo, jest po prostu takim paziem, jakim był Bottas dla Hamiltona. A mając do wyboru takiego pazia, albo młodego gniewnego z ambicjami i umiejętnościami, to wiadomo, że Max i jego świta będą forsowali w zespole opcję z paziem. Podsumowując, wg mnie to nie jest tak, że nie mają kierowców nadających się na fotel obok Maxa, po prostu otoczenie Maxa ma na tyle mocne zdanie w tym temacie, że wetują jakiekolwiek opcje zmiany drugiego kierowcy na kogoś mocniejszego i ambitniejszego.
Uwielbiam ! "mój ogór to będzie cały słój czerwonych ogórów"
Jedyny program który odkładam w KS, pozdrawiam całą ekipę !
Gdzie odkladasz? 😅
Ja natomiast nie odkładam, oglądam niezwłocznie ale również jako jedyny 😊
Ja tak samo
nie odkładaj, oglądaj od razu :D
nie ogladam f1, ale jestem fanem Willa Smitha i naszla mnie ochota na jego piosenke Miami. patrze a tam tysiace komentarzy z przed miesiaca o GP Miami. wie ktos ocb?
17:15 ten lajk xD
Na przyszły rok zapowiada się też super sezon
Każdy inny team mając na czele swego kierowcę kazała by mu się nie zatrzymywać,ale aby dojechał do boksu pomimo kary dla teamu i kierowcy,aby nie było neutralizacji.
jak zawsze top position ;)
Pani Aldona w koszulce z NFL 😍
Szkoda, tylko że Dolphins :D
Uuu, Aldonka
Ciekawe czy doczekam się dnia w którym Aldona przestanie cisnąć Checo
Poczekaj aż Checo zakończy karierę 😅
czyli nie za naszego życia
Może kiedy Ceco zacznie się lepiej ogarniać na torze? Jeździ ostatnio średnio, więc należy się krytyka.
Dlaczego Alonso miał pit stop ponad 4 sekundy ?
Może był po prostu problem z dokręceniem koła, lub zdjęciem no albo jeszcze coś innego, nie będę wszystkiego wymieniać bez przesady 😅
Poczekajmy. Dajcie rozwiązać Red Bull problemy. I później można mówić już.
Prawda jest taka że Max ma najszybszy samochód nie musi cisnąć ile fabryka dała. Gadanie że jest wybitny do bzdura. Monako pokazało jak jezdzi. Skończy się dominacja zacznie się startowanie z dalszych pozycji i będzie nie kończył wyścigów. I płacz przez radio. Samochód robi robote nadal przewaga RB jest ogromna. Myślę że już nie ma sekundy na okrążeniu, ale zobaczymy w Hiszpanii jak odkręca silniki.
Oj start jak ty się myślisz
Chyba fan Hamiltona. Max jest wibitny. Teraz nie miał dominującego bolidu. Max będzie najlepszym kierowcą wszechczasów. Max wyrównał rekord senny chodzi o pole position a ma o wiele mniejszą przewagę w kwalifikacjach jak to Senna Schumacher, i Hamilton.
Russell może zostanie mistrzem świata Max przejdzie na emeryturę.😂😂😂
Co to za Mariola znawczyni F1?
Forza ferrari
te cyferki
Checo tonie jak Tusk z Kosiniakiem😂
Hołownia jeśli już.
Checo to już raczej zatonął jak morawiecki, tutaj nie ma czego zbierać. Ciekawe tylko czy ma kontrakt 1+1 czy dwa lata.
A mogl sie zaszczepic !😂