Probowałam wejść do trzech wspólnot i nie dałam rady bo własnie ja mam problemy z nawiązywaniem relacji bo mam fobie społeczne.Myślalam że we wspólnocie religijnej która mnie zaakceptuje zostanę przemieniona.Jestem pewna że gdyby inni do mnie wyszli tak by się stało.Chcialam służyć bo mnie to pociagało i uczyniłam ogromny wysiłek żeby wyjść ku innym,ale jak ja nie wyszła, inni ku mnie nie wychodzili.Czułam się obco a nawet zauważyłam że niektóre osoby wyraźnie unikały mnie. Wytrzymałam dwa lata i odeszłam. Nie będę już próbować,bo wychodzę tylko zraniona.Wiem z doświadczenia że Koscioł nie jest gotowy przyjmować takie osoby jak ja.Szkoda bo naprawdę chciałam być darem ale bez pomocy innych osób nie da się. Gdybym została w takiej wspólnocie uzdrowiona z tych fobii przez akceptację i miłość, to napewno wychodziła bym ku nowym osobom.Nie może być tak że ktoś nowy przychodzi a nikt nawet nie zapyta o jego imię i nie powie:Ciesze się że jesteś z nami. Co z tego że taka wspólnota potrafi pięknie się modlić i wielbić Pana,ale gdy nie wychodzi ku innym jest antyświadectwem,może nawet i mimowolnym,ale jednak.Taka modlitwa wspólnotowa w oczach osób nie przyjętych jest niewiarygodna.Po miłości bliźniego poznaje się autentyczną modlitwę.
Może pomyśl dlaczego tak oceniasz innych ludzi ze wspólnoty? Po co przychodzisz ? Czy jesteś otwarta na relacje? Czy dajesz szansę poznania siebie i twoich charyzmatów ? Pamiętaj że nie ma ludzi idealnych. Z Panem Bogiem 🕊💞odwagi❤@@ewabednaek2063
@@teresabarbara642 ja siebie jako reszta według nich tak oceniam jakby się ta reszta nie liczyła, może zbyt ostro ten motłoch zabrzmiał, ale w nim się zaliczam do reszty . Zgadzam się, dać się poznać , ale nie interesują się , nie zagadają, nie mówią o sobie do mnie i nie pytają o mnie . Poprostu chcę być tam, przynależeć, ale co mam robić , skoro, się nie potrzebują ze mną poznawać . Właśnie o charyzmaty też chciałabym się dowiedzieć, bo jeszcze nie mam rozeznania , myślę że mnie odsuwają od posług , coś poszło nie tak . Bez wyjaśnienia ,bez zdania racji ktoś mnie tam ocenił z góry , mam zapisane duchową rozwżania w moim notatniku , nieraz chciałabym podzielić się tym z grupą. Dziękuję za komentarz ,bo dał mi do myślenia . ❣️🎈
@@ewabednaek2063 nie wiem jak jest w tej wspólnocie. U mnie jest rozeznawane Słowo na spotkanie. Jest czas na dzielenie się, co Pan Bóg mówi do mnie dzisiaj.
Ja jak przyszlam do wspolnoty ♥️stalam jak kolek sama Przerwa byla dluga zauwazyl to ks moderator podszedl i zsgadal Nie uwierzycie zaraz zlecialy sie dziewczyny i och jak gadaly do mnie patrzac na ksiedza 😂
❤Dzięki.
Darmowy dar dla dobra drugiego❤.
Jakiego Boga spotykam przez tego człowieka❤.
Super konferencja.
Probowałam wejść do trzech wspólnot i nie dałam rady bo własnie ja mam problemy z nawiązywaniem relacji bo mam fobie społeczne.Myślalam że we wspólnocie religijnej która mnie zaakceptuje zostanę przemieniona.Jestem pewna że gdyby inni do mnie wyszli tak by się stało.Chcialam służyć bo mnie to pociagało i uczyniłam ogromny wysiłek żeby wyjść ku innym,ale jak ja nie wyszła, inni ku mnie nie wychodzili.Czułam się obco a nawet zauważyłam że niektóre osoby wyraźnie unikały mnie.
Wytrzymałam dwa lata i odeszłam.
Nie będę już próbować,bo wychodzę tylko zraniona.Wiem z doświadczenia że Koscioł nie jest gotowy przyjmować takie osoby jak ja.Szkoda bo naprawdę chciałam być darem ale bez pomocy innych osób nie da się.
Gdybym została w takiej wspólnocie uzdrowiona z tych fobii przez akceptację i miłość, to napewno wychodziła bym ku nowym osobom.Nie może być tak że ktoś nowy przychodzi a nikt nawet nie zapyta o jego imię i nie powie:Ciesze się że jesteś z nami.
Co z tego że taka wspólnota potrafi pięknie się modlić i wielbić Pana,ale gdy nie wychodzi ku innym jest antyświadectwem,może nawet i mimowolnym,ale jednak.Taka modlitwa wspólnotowa w oczach osób nie przyjętych jest niewiarygodna.Po miłości bliźniego poznaje się autentyczną modlitwę.
Pan Bóg Jest zadowolony z tego nowego z tego jednego bo wie że tych 99 to wie że oni są doświadczeni i że może na nich polegac❤❤❤
Bardzo dziękuję Księże Pięknie ❤️💙
Nie każdy jest osobą otwartą na relacje z nowymi osobami. Chwała Tobie Panie za ojca Pawła ❤
Próbuję zrozumieć dlaczego wchodząc do wspólnoty czuje się obco???Nie czuje się potrzebna mimo,że idę tam dla Pana.
Mam to samo, dokładnie to , czuję odrzucenie bo jest grupka osób która się wytypowała za ważniejszych , reszta to motłoch .
Może pomyśl dlaczego tak oceniasz innych ludzi ze wspólnoty? Po co przychodzisz ? Czy jesteś otwarta na relacje? Czy dajesz szansę poznania siebie i twoich charyzmatów ? Pamiętaj że nie ma ludzi idealnych. Z Panem Bogiem 🕊💞odwagi❤@@ewabednaek2063
@@teresabarbara642 ja siebie jako reszta według nich tak oceniam jakby się ta reszta nie liczyła, może zbyt ostro ten motłoch zabrzmiał, ale w nim się zaliczam do reszty .
Zgadzam się, dać się poznać , ale nie interesują się , nie zagadają, nie mówią o sobie do mnie i nie pytają o mnie . Poprostu chcę być tam, przynależeć, ale co mam robić , skoro, się nie potrzebują ze mną poznawać . Właśnie o charyzmaty też chciałabym się dowiedzieć, bo jeszcze nie mam rozeznania , myślę że mnie odsuwają od posług , coś poszło nie tak . Bez wyjaśnienia ,bez zdania racji ktoś mnie tam ocenił z góry , mam zapisane duchową rozwżania w moim notatniku , nieraz chciałabym podzielić się tym z grupą. Dziękuję za komentarz ,bo dał mi do myślenia . ❣️🎈
@@ewabednaek2063 nie wiem jak jest w tej wspólnocie. U mnie jest rozeznawane Słowo na spotkanie. Jest czas na dzielenie się, co Pan Bóg mówi do mnie dzisiaj.
Ja jak przyszlam do wspolnoty ♥️stalam jak kolek sama
Przerwa byla dluga zauwazyl to ks moderator podszedl i zsgadal
Nie uwierzycie zaraz zlecialy sie dziewczyny i och jak gadaly do mnie
patrzac na ksiedza 😂
Madry czlowiek
Sam szatan powiedział macie szczęście że macie Matkę Bożą