@@aleksandrakrystyna6202 Kompletnie nie mam takiego wrażenia, że jest bardziej brudny. Jeżeli chodzi o pilnowanie rzeczy, to trzeba uważać jak w każdym dużym mieście. Ogólnie moim zdaniem jest pięknieeeee ♥️
@@aleksandrakrystyna6202przed kieszonkowcami ostrzegano już 20 lat temu, gdy byłem w Paryżu ;) a co do brudu - moja obserwacja jest taka (nie wiem, czy Sonia ją podziela), że pod tym kątem było teraz lepiej niż 2 lata temu 🤔
Bylismy w tym roku w kwietniu i rok temu o tym samym czasie , bo mamy z chlopakiem urodziny 19 i 20 .04 , dzien po dniu i taki sobie prezent robimy ze jedziemy na dlugi weekend do Paryza 😍😍😍 A pytanie mam . Skad masz ten szalik czarny w zlote gwiazdy ? Ladnie wyglada :)
milo bylo poczuc paryski swiateczny klimat, nigdy w Paryzu nie bylam a przez ten film mam ochote sie wybrac i to wlasnie w okresie świątecznym, przepieknie i milo popatrzec. pozdrawiam serdecznie❤🎄🤗🍫☕️
Jak ja kocham Paryż! ❤ Uwielbiam klimat knajpek i sklepików na Le Marais, a świąteczne akcenty dodają tyle magii ✨ Mój ulubiony taras widokowy jest w Centrum Pompidou - widać Wieżę Eiffla i cały Paryż, niezapomniane widoki! 🥹
Marchewka w Paryżu w którymś odcinku pokazywała tę kawiarnię Starbucsa, a wczoraj u niej wjechało popularne ciasto Galette Des Rois, coś dla Maćka na testy. Vlog jak zwykle fajny.
Bylam, kocham Pasryz mimo jego ciemnej strony. Ale sama architektura... Teraz mieszkam w malym Paryzu, czyli w Leipzig w Niemczech, Weichnachtsmarkt byl super, jak co roku, moze wpadniecie za rok i tutaj?
Obawiam się, że Mikołaj będzie się obawiał, że ucierpi na tym Twoja garderoba Soniu😂 Miejmy nadzieję, że nie. Twoje stylizacje są świetne i zawsze dopasowane do klimatu miasta, które właśnie odwiedzacie.
Najbardziej niezwykłe jarmarki jakie widziałam były w 1: Liverpoolu, ponieważ znajdował się przy samej Zatoce Liverpoolskiej wpadającej bezpośrednio do Morza Irlandzkiego i ten morski klimat połączony z oświetlonymi atrakcjami świątecznymi i budkami był przemagiczny! 2: Toledo - jedno z najpiększniejszych miast Hiszpanii (blisko Madrytu), tam jarmark był malutki, zaledwie kilka budek i jedna mała oświetlona karuzela, ale położony był przy murach gotyckiej Katedry Najświętszej Marii Panny, co tworzyło niezwykły, niepowtarzalny wręcz klimat! I to tam było jedyne stoisko z malutkimi grzańcami, których w stolicy nigdzie nie znalazłam ;) Do dziś mam malutki niczym naparstek kubeczek po tym grzańcu!
Bardzo się podpinam pod ten komentarz, bo Sonia wyglądasz naprawdę zjawiskowo! 😊 Cera, włosy - chętnie dowiedziałabym też, jak się malujesz, bo robisz to super naturalnie.
Paryż… trzeba nauczyć się patrzeć wybiórczo - tak by widzieć hoteliki, kawiarnie, dekoracje a sprytnie omijać brud, śmieci, narkomanów i lumpów wygrzebujących ze śmieci resztki chrupiących croissantów.
Sonia, skąd czapka? Niby zwykła, czarna, ale tak szlachetnie wygląda :) Ja w Paryżu byłam 2 razy, ale w ciepłym okresie, chętnie bym kiedyś zimową porą wróciła. Ze swojej strony polecam jako must have do zwiedzenia Muzeum d'Orsay , szczególnie miłośnikom impresjonistów 🥰
Hej, właśnie wróciłem z żoną z Paryża. Byliśmy kilka dni, żeby spędzić tam między innymi noc sylwestrową i postanowiłem, że podzielę się wrażeniami w komentarzu. Przed wyjazdem słyszeliśmy już o syndromie paryskim, wiele historii o tym, jak Paryż jest rozczarowujący, itp. Dlatego pojechaliśmy tam szczerze mówiąc bez żadnych oczekiwań i raczej nastawieni na to, że możemy być rozczarowani. Pomimo tego nastawienia, ten tzw. Syndrom paryski po prostu rzucił nas na kolana. I obydwoje z żoną mamy takie samo zdanie. Paryż jest po prostu okropnie brzydki. Miałem na początku takie rozkminy, że może to dlatego, że jest zima i to potęguje jakieś nieciekawe wrażenie, może latem by było lepiej, ale byliśmy też zimą chociażby w Pradze i Praga zimą nas zachwycała na każdym kroku. Zwiedziliśmy wiele miast, co prawda na razie tylko w Europie (Praga, Londyn, Wiedeń, Berlin, Monachium i kilka innych) i w każdym z tych miast było coś, co nas przyciągnęło i do każdego mamy ochotę po coś wrócić. Ale do Paryża nie pojedziemy chyba nigdy więcej. Tak jak wspomniałem, miasto samo w sobie jest po prostu brzydkie. Myślałem, że może chociaż klimat miasta, albo miejscowi ludzie uratują sytuację, ale nic z tego. Miasto nie ma żadnego klimatu, a Francuzi to po prostu bydło. Ja wiem, ze wielkie europejskie miasta rządzą się swoimi prawami, ale tak niemiłych, nieuprzejmych ludzi, którzy na nikogo innego nie zwracają uwagi nie spotkałem nigdzie indziej. Naprawdę już po pierwszym dniu mieliśmy ochotę stamtąd uciekać. Z atrakcji, które oferuje miasto wart odwiedzenia jest dla mnie tylko Luwr. Ale to też tak z dystansem do tego trzeba podejść. Wiele dzieł sztuki można pooglądać z bliska, przypatrzeć się technice malowania obrazu, zobaczyć jak czas się obszedł z danym dziełem, ale jeśli chodzi o Mona Lisę, to to jest dramat. Tłum ludzi, z których większość pewnie nawet nie potrafiłaby powiedzieć, kto to namalował, przychodzi tam tylko po to, żeby pchać się w tej kolejce, zrobić zdjęcia i pójść. Mi brakowało tego, żeby móc sobie podejść i obejrzeć obraz z bliska (choćby nawet przez szybę) poobcować z nim chociaż przez chwilę, dać sobie możliwość żeby poczuć to tajemnicze spojrzenie Mona Lisy, zwrócić uwagę na jakieś szczegóły, ale nic z tego. Zwykła chamską masówka, "rób zdjęcie z daleka, ale tylko jedno, bo inni czekają" i tyle. Trochę mniej tłoczno ale również nieciekawie było przy rzeźbie Venus z Milo. Co do innych atrakcji, wiadomo, wieżę Eiffla fajnie jest zobaczyć, ale wg mnie, to nie jest to, co powinno przyciągać do miasta. Na Wersal niestety nie pojechaliśmy, bo nie starczyło nam na to czasu, ale myślę, że niewiele straciliśmy. W Wiedniu zwiedzalismy Schonbrunn, który mimo wszystko jest chyba lepiej zachowany, a co do zasady jest czymś podobnym, więc jakoś specjalnie nie ubolewalismy, nad tym, że nie zdążyliśmy. Kolejna rzeczą, która nas rozczarowała, a z której Francja przecież słynie, jest jedzenie. Co prawda do żabich udek, czy ślimaków chyba się nigdy nie przekonam, ale próbowaliśmy innych tradycyjnych dań i mam wrażenie, że w Polsce większość barów mlecznych robi chyba lepsze jedzenie. Najlepsze jedzenie, jakie tam jedliśmy, to jak po kilku rozczarowaniach z rzędu poszliśmy do włoskiej pizzerii i zjedliśmy zwykłą ale prawdziwą włoską pizzę. Ze wszystkich odwiedzonych przez nas Europejskich miast Paryż jest w naszym osobistym rankingu najgorszy i to z takim ogromnym dystansem do pozostałych miast. Do Londynu do nawet nie ma co porównywać, bo to obraza dla Londynu oraz Londyńczyków, którzy w przeciwieństwie do Paryżan są bardzo sympatyczni i uprzejmi. Nie wiem, zastanawiam się, czy dać Paryżowi druga szansę latem, ale póki co nie mam tam ochoty wracać. Nie chcę też powiedzieć, że w Paryżu nie ma nic ładnego, bo można się natknąć na ładniejsze kamienice, czy dzielnice, ale nie jest to absolutnie nic wyjątkowego. Podobne rzeczy spokojnie zobaczymy w wielu miastach w Polsce.
Tam jest jak w Afryce , to nie jest już Europa. Polecam wybrac się dalej niż piękne seksowne kamienicznki centrum które mają zobaczyć turyści,to zobaczynie Paryski klimat, 3 świat właściwie.
Paryż jest bardzo zróżnicowany, wielokulturowy. O Paryżu trzeba mówić w kontekście całej aglomeracji (sam Paryż to 2 mln ludzi, z aglomeracją chyba 13 mln, i raczej w ten sposób trzeba patrzeć na Paryż, bo gdyby podobna polityka administracyjna była w Warszawie to Ursynów byłby oddzielnym miastem) i są oczywiście tzw trudne przedmieścia (w dużej mierze dep 93, ale nie tylko) ale też są przepiękne i mega spokojne okolice jak w każdej dużej zachodniej metropolii. Wielokrotnie byłem w Paryżu i ok, bywa brudno, są bezdomni ale miasto jest po prostu przepiękne. I te problemy dotyczą i Nowego Jorku i Rzymu i wielu innych ikonicznych miast. Paryż nie jest jak z pocztówki czy z cukierkowych seriali, ale jest piękny i jest sobą. Zdecydowanie jest to Europa. I dalej od centrum bywa piękniej bo bez turystów. Małe miasteczka w dep 92 i 78 to po prostu magia. Po szukać trzeciego świata jak można oglądać piękne miejsca? Pozdro
@@danielkuczynski9164 wstążke mi jeden "Paryżanin" zawiesił na ręke , i do mnie tekst Donation ! i tak ze 3 razy idąc za mną, dopiero mu odpowiedziałem jak zmienił ton , była wtedy agresja za agresje,że jeszcze jedno słowo i mu zaraz zajeb--e ! Tylko że ja to ja, para emerytów albo lasek co takiemu odpowie ?
Byliście kiedyś w Paryżu? ❤
Moje ulubione miasto wraz z NYC 😊
@@danielkuczynski9164 Moje chyba też 😁
@@aleksandrakrystyna6202 Kompletnie nie mam takiego wrażenia, że jest bardziej brudny. Jeżeli chodzi o pilnowanie rzeczy, to trzeba uważać jak w każdym dużym mieście. Ogólnie moim zdaniem jest pięknieeeee ♥️
@@aleksandrakrystyna6202przed kieszonkowcami ostrzegano już 20 lat temu, gdy byłem w Paryżu ;) a co do brudu - moja obserwacja jest taka (nie wiem, czy Sonia ją podziela), że pod tym kątem było teraz lepiej niż 2 lata temu 🤔
Bylismy w tym roku w kwietniu i rok temu o tym samym czasie , bo mamy z chlopakiem urodziny 19 i 20 .04 , dzien po dniu i taki sobie prezent robimy ze jedziemy na dlugi weekend do Paryza 😍😍😍
A pytanie mam . Skad masz ten szalik czarny w zlote gwiazdy ? Ladnie wyglada :)
Piękny Paryż ✨ Najlepsze vlogmasy w Internecie 🎉
♥️♥️♥️
Vlog jak zawsze super ❤️ chociaż po Paryżu spodziewałam się bardziej świątecznego klimatu 😀
Ale ten vlog mi dobrze wjechał z kawą i piernikiem z rana ❤
Ooo o to chodziło ♥️♥️♥️
milo bylo poczuc paryski swiateczny klimat, nigdy w Paryzu nie bylam a przez ten film mam ochote sie wybrac i to wlasnie w okresie świątecznym, przepieknie i milo popatrzec. pozdrawiam serdecznie❤🎄🤗🍫☕️
Dziękuję za oglądanie ♥️
Vlog super, uwielbiam jak opowiadasz o tym co odwiedzasz.😍😍
♥️🇫🇷
Jak ja kocham Paryż! ❤ Uwielbiam klimat knajpek i sklepików na Le Marais, a świąteczne akcenty dodają tyle magii ✨ Mój ulubiony taras widokowy jest w Centrum Pompidou - widać Wieżę Eiffla i cały Paryż, niezapomniane widoki! 🥹
Paryż jest boski,dziękuję😊
❤️🇫🇷
Paryż jest piękny, pozdrawiam 🙂❤️🙂
Zgadzam się ♥️ Pozdrowionka ♥️
Super, miło się Pani słucha ❤
Dziękuję ♥️
Paryz Ci sluzy! Slicznie wygladasz! :) Pozdrawiam
Dziękuję ♥️♥️
Na południu Francji praktycznie na każdym jarmarku są stoiska z ostrygami i szampanem - polecam dla koneserów 😃
Fajny film. Pozdrawiam 🎄.
Pozdrowienia ♥️
Naprawdę przepiękny świąteczny Paryż, to moje marzenie, żeby kiedyś tam pojechać w tym okresie, a na razie super się oglądało go u Ciebie ❤
Dzięki♥️
Świetny vlog, a takiego Starbucksa to bym chętnie odwiedziła! 😍
Vlog petarda !!!!!!☃
Maćki tak mają, dbają o swoje żony 😊Pozdrawiam 🫡
Marchewka w Paryżu w którymś odcinku pokazywała tę kawiarnię Starbucsa, a wczoraj u niej wjechało popularne ciasto Galette Des Rois, coś dla Maćka na testy. Vlog jak zwykle fajny.
Dzięki!
Takie małe wyjaśnienie : Galette des Rois to jest ciasto, które piecze się na Trzech Króli, być może chodziło o petit homme ☺️
@@IS-mf4eiTak, masz rację, to ciasto piecze się na święto Trzech Króli, ale często jest już dostępne od połowy listopada.
Piękny vlog 🥰
♥️♥️♥️
Bardzo dobry kontent❤Pozdrowienia🙂
Dzięki ♥️
Bylam, kocham Pasryz mimo jego ciemnej strony. Ale sama architektura... Teraz mieszkam w malym Paryzu, czyli w Leipzig w Niemczech, Weichnachtsmarkt byl super, jak co roku, moze wpadniecie za rok i tutaj?
Super filmik, zestaw bank Gringotta jest Świetny i sam chciałbym bardzo go mieć ☺️
Zobaczymy czy Mikołaj spełni życzenie Maćka 😁
Obawiam się, że Mikołaj będzie się obawiał, że ucierpi na tym Twoja garderoba Soniu😂 Miejmy nadzieję, że nie. Twoje stylizacje są świetne i zawsze dopasowane do klimatu miasta, które właśnie odwiedzacie.
❤❤❤❤❤❤
Ile bym dał za tak pyszne croissanty gdzieś pod domem w cenie 2€ 🥲
Marzę o nich 🥰🥰🥰
Sonia, skąd ten piękny szalik? 😊
Trafiliście na wesołe miasteczko … w Holandii tez tak się trafia.
Najbardziej niezwykłe jarmarki jakie widziałam były w 1: Liverpoolu, ponieważ znajdował się przy samej Zatoce Liverpoolskiej wpadającej bezpośrednio do Morza Irlandzkiego i ten morski klimat połączony z oświetlonymi atrakcjami świątecznymi i budkami był przemagiczny! 2: Toledo - jedno z najpiększniejszych miast Hiszpanii (blisko Madrytu), tam jarmark był malutki, zaledwie kilka budek i jedna mała oświetlona karuzela, ale położony był przy murach gotyckiej Katedry Najświętszej Marii Panny, co tworzyło niezwykły, niepowtarzalny wręcz klimat! I to tam było jedyne stoisko z malutkimi grzańcami, których w stolicy nigdzie nie znalazłam ;) Do dziś mam malutki niczym naparstek kubeczek po tym grzańcu!
Kiedy coś kupujecie lub zamawiacie, to w jakim języku? Da się tam dogadać po angielsku? Świetny film 😊
Tak, wszystko po angielsku :) Znamy tylko podstawowe słowa po francusku, np. dziękuję albo jakieś liczby 😁
Hejka, nagrałabyś może swoją pielęgnacje twarzy? temat odbiegający od vloga, ale jestem ciekawa jakich produktów używasz :D
W zeszłym roku nagrałam vlogmas z Zakopanego i tam była pielęgnacja moja, polecam, bo wciąż jest podobna bardzo :)
Bardzo się podpinam pod ten komentarz, bo Sonia wyglądasz naprawdę zjawiskowo! 😊 Cera, włosy - chętnie dowiedziałabym też, jak się malujesz, bo robisz to super naturalnie.
Paryż… trzeba nauczyć się patrzeć wybiórczo - tak by widzieć hoteliki, kawiarnie, dekoracje a sprytnie omijać brud, śmieci, narkomanów i lumpów wygrzebujących ze śmieci resztki chrupiących croissantów.
Pozdrawiam 🌸 i mam pytanko. Skąd ta czarna czapka zimowa ? 🙃 Właśnie poszukuje jakiejs cieplej i otualjacej czapy.
And Other Stories :)
Sonia poleć proszę urządzenie, które robi Ci te super fale na włosach🥹
Zwykła lokówka stożkowa :)
Sonia, skąd czapka? Niby zwykła, czarna, ale tak szlachetnie wygląda :) Ja w Paryżu byłam 2 razy, ale w ciepłym okresie, chętnie bym kiedyś zimową porą wróciła. Ze swojej strony polecam jako must have do zwiedzenia Muzeum d'Orsay , szczególnie miłośnikom impresjonistów 🥰
Byliśmy tam dwa lata temu, świetne! A czapka z And Other Stories :)
Mnie Paryż nie porwał zupełnie, straciłem motywację by odwiedzić kiedyś ponownie.
Sonia, jaka jest najpiękniejsza stolica w Europie i dlaczego jest nią Paryż? :)
Hej, właśnie wróciłem z żoną z Paryża. Byliśmy kilka dni, żeby spędzić tam między innymi noc sylwestrową i postanowiłem, że podzielę się wrażeniami w komentarzu. Przed wyjazdem słyszeliśmy już o syndromie paryskim, wiele historii o tym, jak Paryż jest rozczarowujący, itp. Dlatego pojechaliśmy tam szczerze mówiąc bez żadnych oczekiwań i raczej nastawieni na to, że możemy być rozczarowani. Pomimo tego nastawienia, ten tzw. Syndrom paryski po prostu rzucił nas na kolana. I obydwoje z żoną mamy takie samo zdanie. Paryż jest po prostu okropnie brzydki. Miałem na początku takie rozkminy, że może to dlatego, że jest zima i to potęguje jakieś nieciekawe wrażenie, może latem by było lepiej, ale byliśmy też zimą chociażby w Pradze i Praga zimą nas zachwycała na każdym kroku. Zwiedziliśmy wiele miast, co prawda na razie tylko w Europie (Praga, Londyn, Wiedeń, Berlin, Monachium i kilka innych) i w każdym z tych miast było coś, co nas przyciągnęło i do każdego mamy ochotę po coś wrócić. Ale do Paryża nie pojedziemy chyba nigdy więcej. Tak jak wspomniałem, miasto samo w sobie jest po prostu brzydkie. Myślałem, że może chociaż klimat miasta, albo miejscowi ludzie uratują sytuację, ale nic z tego. Miasto nie ma żadnego klimatu, a Francuzi to po prostu bydło. Ja wiem, ze wielkie europejskie miasta rządzą się swoimi prawami, ale tak niemiłych, nieuprzejmych ludzi, którzy na nikogo innego nie zwracają uwagi nie spotkałem nigdzie indziej. Naprawdę już po pierwszym dniu mieliśmy ochotę stamtąd uciekać. Z atrakcji, które oferuje miasto wart odwiedzenia jest dla mnie tylko Luwr. Ale to też tak z dystansem do tego trzeba podejść. Wiele dzieł sztuki można pooglądać z bliska, przypatrzeć się technice malowania obrazu, zobaczyć jak czas się obszedł z danym dziełem, ale jeśli chodzi o Mona Lisę, to to jest dramat. Tłum ludzi, z których większość pewnie nawet nie potrafiłaby powiedzieć, kto to namalował, przychodzi tam tylko po to, żeby pchać się w tej kolejce, zrobić zdjęcia i pójść. Mi brakowało tego, żeby móc sobie podejść i obejrzeć obraz z bliska (choćby nawet przez szybę) poobcować z nim chociaż przez chwilę, dać sobie możliwość żeby poczuć to tajemnicze spojrzenie Mona Lisy, zwrócić uwagę na jakieś szczegóły, ale nic z tego. Zwykła chamską masówka, "rób zdjęcie z daleka, ale tylko jedno, bo inni czekają" i tyle. Trochę mniej tłoczno ale również nieciekawie było przy rzeźbie Venus z Milo. Co do innych atrakcji, wiadomo, wieżę Eiffla fajnie jest zobaczyć, ale wg mnie, to nie jest to, co powinno przyciągać do miasta. Na Wersal niestety nie pojechaliśmy, bo nie starczyło nam na to czasu, ale myślę, że niewiele straciliśmy. W Wiedniu zwiedzalismy Schonbrunn, który mimo wszystko jest chyba lepiej zachowany, a co do zasady jest czymś podobnym, więc jakoś specjalnie nie ubolewalismy, nad tym, że nie zdążyliśmy. Kolejna rzeczą, która nas rozczarowała, a z której Francja przecież słynie, jest jedzenie. Co prawda do żabich udek, czy ślimaków chyba się nigdy nie przekonam, ale próbowaliśmy innych tradycyjnych dań i mam wrażenie, że w Polsce większość barów mlecznych robi chyba lepsze jedzenie. Najlepsze jedzenie, jakie tam jedliśmy, to jak po kilku rozczarowaniach z rzędu poszliśmy do włoskiej pizzerii i zjedliśmy zwykłą ale prawdziwą włoską pizzę. Ze wszystkich odwiedzonych przez nas Europejskich miast Paryż jest w naszym osobistym rankingu najgorszy i to z takim ogromnym dystansem do pozostałych miast. Do Londynu do nawet nie ma co porównywać, bo to obraza dla Londynu oraz Londyńczyków, którzy w przeciwieństwie do Paryżan są bardzo sympatyczni i uprzejmi. Nie wiem, zastanawiam się, czy dać Paryżowi druga szansę latem, ale póki co nie mam tam ochoty wracać. Nie chcę też powiedzieć, że w Paryżu nie ma nic ładnego, bo można się natknąć na ładniejsze kamienice, czy dzielnice, ale nie jest to absolutnie nic wyjątkowego. Podobne rzeczy spokojnie zobaczymy w wielu miastach w Polsce.
Pogratuluj partnerowi - mało kto zna różnicę po między olimpiadą, a igrzyskami. Widać, że on to wie.
ja od 20 lat nigdzie nie bylem.. (z powodu wykonywanej pracy)a wy co chwila inny kraj. ale wam zazdroszcze :P pozdro
🗼🎄❤
Po ile winko grzane w Paryżu? ;) ja bylam ostatnio w Berlinie na swiatecznym markecie i ceny nizsze niz na polskich jarmarkach ;)
5-7 €
A na Polach Elizejskich nie było światełek na drzewach?
Były, były :)
Ależ pieknie! Soniu skad szalik ? ❤
Zara, ale bardzo stary :(
.
Tam jest jak w Afryce , to nie jest już Europa.
Polecam wybrac się dalej niż piękne seksowne kamienicznki centrum które mają zobaczyć turyści,to zobaczynie Paryski klimat, 3 świat właściwie.
Paryż jest bardzo zróżnicowany, wielokulturowy. O Paryżu trzeba mówić w kontekście całej aglomeracji (sam Paryż to 2 mln ludzi, z aglomeracją chyba 13 mln, i raczej w ten sposób trzeba patrzeć na Paryż, bo gdyby podobna polityka administracyjna była w Warszawie to Ursynów byłby oddzielnym miastem) i są oczywiście tzw trudne przedmieścia (w dużej mierze dep 93, ale nie tylko) ale też są przepiękne i mega spokojne okolice jak w każdej dużej zachodniej metropolii. Wielokrotnie byłem w Paryżu i ok, bywa brudno, są bezdomni ale miasto jest po prostu przepiękne. I te problemy dotyczą i Nowego Jorku i Rzymu i wielu innych ikonicznych miast. Paryż nie jest jak z pocztówki czy z cukierkowych seriali, ale jest piękny i jest sobą. Zdecydowanie jest to Europa. I dalej od centrum bywa piękniej bo bez turystów. Małe miasteczka w dep 92 i 78 to po prostu magia. Po szukać trzeciego świata jak można oglądać piękne miejsca? Pozdro
W punkt!
@@danielkuczynski9164 wstążke mi jeden "Paryżanin" zawiesił na ręke , i do mnie tekst Donation ! i tak ze 3 razy idąc za mną, dopiero mu odpowiedziałem jak zmienił ton , była wtedy agresja za agresje,że jeszcze jedno słowo i mu zaraz zajeb--e ! Tylko że ja to ja, para emerytów albo lasek co takiemu odpowie ?