Wypiłem w życiu wiele skrzynek różnych trunków ale nie przypominam siebie zeby kiedykolwiek jakaś władza mnie do tego namawiała. Pije kiedy chce, nikt mi tego problemu nie stwarzał. Nie ma to jak zrzucić winę z siebie na mitycznych „onych”.
Sprawdź sobie jaki procent pensji dzisiaj wydawany jest średnio na alkohol. Kapitalizm dzielnie walczy z problemami, które sam tworzy (sprzedaż coraz większej ilości alkoholu).
Od dziesięcioleci państwo przez swoje różne agencje piętnuje spożycie alkoholu, jednak jednocześnie pełnymi garściami czerpie z tego spożycia zyski w postaci podatków i akcyzy. To trochę tak jakby diler narkotyków pomstował na rosnącą plagę narkomanii😁
Szlag mnie trafia gdy ktoś obwinia innych za własne grzechy . Nie jesteśmy w tym względzie ani lepsi ani gorsi od innych nacji . To nasze samobiczowanie to jakaś tradycja . Alkohol to problem światowy a nie lokalny jak próbuje się to przedstawiać . Chyba już przetestowano w historii wszelkie metody by ograniczyć jego spożycie . Niestety ze względu na łatwość w uzyskaniu alkoholu przyniosły klapę . Okres całkowitej prohibicji w stanach wykreował jedynie gangi i mafię alkoholową. Podniesienie drastyczne cen zadziałało podobnie . Ani demokracja ani komuna ani żaden system polityczny sobie z tym nie poradziły . Można jedynie apelować do ludzi by nie chlali bez umiaru bo innego rozwiązania nie widzę bez ingerencji w prawa człowieka i jego wolności.
@@TeodorChomiak Szwecja to bardzo zły przykład . Mam swoje lata i pamiętam Szwecję zupełnie inną , panował tam porządek i bezpieczeństwo . Pod tym względem cofnęli się o lata świetlne . Można ją w tej chwili przedstawiać jako typowy przykład rozkładu społeczeństwa . W piątkowe i sobotnie wieczory sztokholmskie metro pełne jest pijanych młodych ludzi, a po każdej weekendowej nocy wagony metra wymagają sprzątania. Szwedzi maja inną mentalność piją dużo alkoholu ale nie lubią za niego dużo płacić i nie lubią fundować go innym.Szwedzi imprezują na wesoło, z reguły nie wszczynają awantur inie zaczepiają innych ludzi...
@@TeodorChomiakprzepłyń się promami ze Szwedami, pojedź w przygraniczne tereny z Finlandiá, Daniá, ppjedź na wieś szwedzką, gdzie co drugi pędzi, to zobaczysz jak to naprawdę wygląda
@@ggnagognagoma2462 Zgadza się , moim zdaniem gorszym zagrożeniem są tanie syntetyczne narkotyki . Przyszła niestety z USA moda na nie . Coraz częściej widzę młodych ludzi zombi po ich użyciu . Znałem i znam wielu cichych alkoholików normalnie pracujących. Niektorzy nich są nawet politykami lub poważnymi biznesmenami . .Natomiast nowoczesne narkotyki bardzo szybko uzależniają i rujnują ekspresowo zdrowie . Już po krótkim okresie ich używania sprowadzają ludzi na samo dno . Uzależnieni od nich ludzie nie potrafią normalnie egzystować a o żadnej pracy już mowy być nie może . Ale media i władza , problemu nie widzą .
Taaa, ... a polmosy były pewnie amerykańskie i stamtąd szła produkcja na nasz rynek. Najpierw państwo nabudowało fabryk (te słynne polmosy), potem nakręciło nowoczesną wydajną produkcję, a na koniec... narzeka, że dużo piją. Socjalizm był specyficzny, klimat z psychiatryka na codzień.
Za okupacji ruskiej spożycie alkoholu w 1988 r wynosiło ok 7,5 litra. 30 lat po zakonczeniu okupacji nowe pokolenie poszło na rekord i w 2019 spożyło blisko 10 litrów.
Za dniówkę w 1988r można było kupić 1/2l najgorszej wódki jak Wistula albo Bałtyk i to po godzinie 13a i tak po ulicach włóczyli się nawaleni osobnicy bo gorzałę kupowali przepłacając na melinach.Zresztą co można było wtedy kupić za pieniądze w sklepie -NIC. Dzisiaj wódka jest najtańsza w dziejach a jakoś po ulicach w biały dzień nie włóczą się pijani ludzie.
@@LOKOHOBBY44 Dzisiaj "mądrzy inaczej" proponują podnieść cenę alkoholu by walczyć z alkoholizmem.Efekt będzie taki jak za komuny spożycie wzrośnie dzieci będą chodzić głodne, a ludzie którzy "muszą się napić" będą kupować alkohol z podejrzanych źródeł
@@MegaJanekM by walczyć z alkoholizmem trzeba obniżyć podatki (zlikwidować), wtedy za nadmiar pieniędzy znajdą sobie hobby i nie będą uciekać "w alkohol" (alkohol to nie przyjemność picia, to beznadziejność)
Państwo dzierży w swych łapach monopol spirytusowy czerpiąc krociowe zyski ale nawołuje do ograniczenia spożycia. A co do tamtych czasów i "ludzi spieszących do swych zajęć", to powszechnie mawiano: "Może i fachowiec ale niepijący", co było ujmą na honorze każdego murarza, ślusarza, itp.
ja pierdolę, ale wczoraj popiłem. Rzygałem całą noc, dzisiaj na kacu nienawidzę tego kraju, że tyle tu chlejemy. Ale jem sobie teraz grochówkę i ogórki kiszone, kocham ten kraj.
Wcale się nie dziwię, że doili na potęgę. A co innego można było robić w PRL-u? Ludzie, żyli jak w klatce, nie mieli paszportów, aby móc pojechać za granicę. Obowiązywała cenzura w środkach przekazu. Zagraniczne filmy w kinach były ściśle limitowane. Mało kto posiadał w domu telewizor, a nawet jeśli już go miał to był tam tylko jeden program i to przez zaledwie parę godzin dziennie. Ja sam pewnie wpadłbym w depresję, gdyby mi przyszło żyć w tamtych
Niech zgadnę...Można było np poświęcić się dzieciom i ich wychowaniu i ofiarować im swój czas?? Poza tym to typowe tłumaczenie alkoholika... nie maja wina że piję tylko tamtych. No i oczywiście tego o czym piszesz dzis nie ma a spożycie alkoholu podobne.
Chodziło się na pogaduchy , uprawiało sport , grało się w karty , jeździło się na wycieczki, rozmawiało na ławkach przed domem , gromadnie szło sie na jakieś występy, słuchało radia , czytało się książki i gazety . W ogóle nikt sobie nie zawracał głowy, że nie ma smartfona czy telewizora.
A co można było robić np. w II RP? Ludzie żyli jak w klatce bo chłopa ze wsi nie było stać jechać gdziekolwiek dalej niż do miasta na targ. Środków przekazu nie miał, najwyżej jak mu jacyś agitatorzy gazetkę podrzucili, o ile w ogóle umiał ją przeczytać. Kino było rozrywką dla garstki bogatych, telewizora jeszcze nie wynaleziono. A co można było robić np. za zaborów? Ten sam chłop miał na głowie jeszcze jaśniepana któremu pańszczyznę trzabyło odrobić. A przed zaborami? Przed zaborami to bez zgody pana granic wsi nie mógłbyś opuścić... Ale w sumie wtedy się zaczęło, słowo-klucz "propinacja"...
no nie "Kacapia"" bo przed wojną alkoholizm był dużo większy, z powodu rekordowego bezrobocia i ogólnej biedy społecznej. Chyba klecha Ci w kościele takie brednie nakładł do głowy XD
To co tu widać to wpływ ruskich. Zamknęli cały kraj. Trzymali nas jak zakładników. Jesteśmy narodem europejskim a nie mieliśmy żywności czy podstawowych wygód. Gospodarka oraz możliwość jakiegokolwiek rozwoju zostały mocno ograniczone. Nic dziwnego że ludzie pili, bo co mieli robić? Do dzisiaj leczymy się z kacapskej okupacji. Uwazam jednak ze powinniśmy być z siebie dumni. ie wiem czy jest drugi taki kraj, który w ciągu 40 lat osiągnąłby tak wiele. W latach 90tych byliśmy pośmiewiskiem Europy. Dzisiaj jesteśmy (w miare) silnym, Europejskim krajem, który nie ma się czego wstydzić. Zawdzięczamy to naszej zaradności i ciężkiej pracy. Ja np jestem dumny z bycia Polakiem i nie rozumiem ludzi, którzy tak narzekają na nasz naród i na nasz kraj. Polska przez ostatnie 200 lat przeszła piekło. Gdyby Polska była człowiekiem to można by ją przyrównać do kogoś kto dopiero co wyszedł ze szpitala po cięzkim wypadku samochodowym a juz chodzi i wrócił do pracy. To jest naprawdę niesamowite co udało nam się osiągnąć. Życzę wszystkim rodakom jak najwięcej sukcesów i pozdrawiam wszystkich serdecznie! 😄👍
XD... Ale wiesz że masowy alkoholizm wśród tzw. dołów społecznych to problem Polski gdzieś od XVII wieku, kiedy dysponująca przywilejem propinacji szlachta odkryła że pojenie chłopów łatwą i tanią w produkcji gorzałą przynosi stabilny dochód?
Rozwiązanie problemu alholowego jedt możliwe 1 / opracowac plan na 20 lat i w sposob żelazny go przestrzegacie 2 / alkohol sprzedawany wylacznie od 10.00 do 18.00 3 / alkohol sorzedawany tylko i wyłącznie w okreslonych sklepach 4 / jeden punkt sprzedaży na 25.000 mieszkańców 5 / za bimbrownictwo kara przepadku 1/5 mienia + 2 lata pozbawienia wolnosci. 6 / dwukrotny stan nietrzeźwości stwierdzony sądownie to zakazu pracy w administracji państwowejni samorządowej. I ostani punkt. Program ten prowadzić z żelazną konsekwencją przez 20 lat .
E słabo. 😄 15 lat kolonii karnych dla pijanych kierowców. Tak samo pijanych rodziców co nie opiekowali się dziećmi należycie itp. itd. To był by od razu porządek.
Co do opieki nad dziećmi to sie zgadzam. Jednak reszta to opresjonizm, widać... jakieś własne słabości chyba tu odreagowujecie. Jak można karać za to , że ktoś sobie dla własnych potrzeb bimberek sporządzi.. ? A wino zrobione z owocow też...?! Fatalny pomysł, rzec można- komunistyczno-faszystowski!
Ci co piją wódkę zamrożoną są nałogami. Ja wolę ciepłą bo mi nie smakuje tak się nauczyłem pić za PRL i taką podawali w knajpie. Nawet piwo ciepłe było podawane brrr.
@@Piotrzykkow1234 No bo teraz jest hamerykańska okupacja a oni produkują więcej, czego nie rozumiesz? Niesiemy bratnią pomoc narodowi amerykańskiemu podwyższając spożycie wyprodukowanego przez Polmosy do nich należące alkoholu. Za broń też im płacimy i nikt nie może powiedzieć, że to niewłaściwe czy niezdrowe, czy to dla zdrowia czy portfela.
Stworzyć problem a potem dzielnie z nim walczyć. Władza uczyła się tej sztuki, dziś jest w niej mistrzem.
Wypiłem w życiu wiele skrzynek różnych trunków ale nie przypominam siebie zeby kiedykolwiek jakaś władza mnie do tego namawiała. Pije kiedy chce, nikt mi tego problemu nie stwarzał. Nie ma to jak zrzucić winę z siebie na mitycznych „onych”.
@@MieszkoDrugi2 jeśli nie monopolowy to melina a jeśli trzeba to denaturat
Sprawdź sobie jaki procent pensji dzisiaj wydawany jest średnio na alkohol. Kapitalizm dzielnie walczy z problemami, które sam tworzy (sprzedaż coraz większej ilości alkoholu).
@@justmynickname kapitalizm ci alkohol sprzedaje? Czekaj a za kumuny to jak było?
@@justmynickname Tak jak napisałem ...dziś jest w niej mistrzem.
Od dziesięcioleci państwo przez swoje różne agencje piętnuje spożycie alkoholu, jednak jednocześnie pełnymi garściami czerpie z tego spożycia zyski w postaci podatków i akcyzy. To trochę tak jakby diler narkotyków pomstował na rosnącą plagę narkomanii😁
Dzis zyski tak samo czerpie panstwo, jak i prywatni przedsiębiorcy.
Bez gorzaly trudno by bylo wytrzymac w tamtych czasach.
Nic podobnego. Można było cieszyć się dziećmi i poświęcić im swój czas zamiast pić.
Dziś z gorzałą trudno wytrzymać, takie czasy.
Dziś Polacy piją więcej, niż w 57 - ym (3 l na głowę) ...
Teraz jest lepiej bo polske sprzedalismy a rzadza Nami kolaboranci I zlodzieja! ..🐑🐑🐑🐑🐑🐑🐑👍
To były czasy elegancji - nawet żule chodzili w garniturach!
Szlag mnie trafia gdy ktoś obwinia innych za własne grzechy . Nie jesteśmy w tym względzie ani lepsi ani gorsi od innych nacji . To nasze samobiczowanie to jakaś tradycja . Alkohol to problem światowy a nie lokalny jak próbuje się to przedstawiać . Chyba już przetestowano w historii wszelkie metody by ograniczyć jego spożycie . Niestety ze względu na łatwość w uzyskaniu alkoholu przyniosły klapę . Okres całkowitej prohibicji w stanach wykreował jedynie gangi i mafię alkoholową. Podniesienie drastyczne cen zadziałało podobnie . Ani demokracja ani komuna ani żaden system polityczny sobie z tym nie poradziły . Można jedynie apelować do ludzi by nie chlali bez umiaru bo innego rozwiązania nie widzę bez ingerencji w prawa człowieka i jego wolności.
Ale Szwedzi jakoś potrafili zapanować nad sytuacją i społeczeństwo jakoś trzyma się w ryzach .
@@TeodorChomiak Szwecja to bardzo zły przykład . Mam swoje lata i pamiętam Szwecję zupełnie inną , panował tam porządek i bezpieczeństwo . Pod tym względem cofnęli się o lata świetlne . Można ją w tej chwili przedstawiać jako typowy przykład rozkładu społeczeństwa . W piątkowe i sobotnie wieczory sztokholmskie metro pełne jest pijanych młodych ludzi, a po każdej weekendowej nocy wagony metra wymagają sprzątania. Szwedzi maja inną mentalność piją dużo alkoholu ale nie lubią za niego dużo płacić i nie lubią fundować go innym.Szwedzi imprezują na wesoło, z reguły nie wszczynają awantur inie zaczepiają innych ludzi...
@@TeodorChomiakprzepłyń się promami ze Szwedami, pojedź w przygraniczne tereny z Finlandiá, Daniá, ppjedź na wieś szwedzką, gdzie co drugi pędzi, to zobaczysz jak to naprawdę wygląda
patrz na spożycie w Polsce wg GUS struktura spożycia znacznie się zmieniła
@@ggnagognagoma2462 Zgadza się , moim zdaniem gorszym zagrożeniem są tanie syntetyczne narkotyki . Przyszła niestety z USA moda na nie . Coraz częściej widzę młodych ludzi zombi po ich użyciu . Znałem i znam wielu cichych alkoholików normalnie pracujących. Niektorzy nich są nawet politykami lub poważnymi biznesmenami . .Natomiast nowoczesne narkotyki bardzo szybko uzależniają i rujnują ekspresowo zdrowie . Już po krótkim okresie ich używania sprowadzają ludzi na samo dno . Uzależnieni od nich ludzie nie potrafią normalnie egzystować a o żadnej pracy już mowy być nie może . Ale media i władza , problemu nie widzą .
... a to jest butelka do której nalewano wódkę (kiedyś wódkę nazywano okowitą lub gorzałką) i rozpijano pańszczyźnianych chłopów
Obłuda ! Państwo mialo monopol na produkcję "wódy" i na chlaniu zarabialo ogromne pieniądze ...
Taaa, ... a polmosy były pewnie amerykańskie i stamtąd szła produkcja na nasz rynek. Najpierw państwo nabudowało fabryk (te słynne polmosy), potem nakręciło nowoczesną wydajną produkcję, a na koniec... narzeka, że dużo piją. Socjalizm był specyficzny, klimat z psychiatryka na codzień.
Za okupacji ruskiej spożycie alkoholu w 1988 r wynosiło ok 7,5 litra. 30 lat po zakonczeniu okupacji nowe pokolenie poszło na rekord i w 2019 spożyło blisko 10 litrów.
do, do domu jedziesz? do roboty kochany, do roboty"
Marynarki som? Som
I chwatit
Ciekawe . A ile państwo zarobiło na tym interesie? Co za darmo rozdawali ?
Jak nie państwo to Al Capone, meliny itd
Komentarz bardzo słuszny, tylko naiwny, bo odwołuje się do rozsądku i rozumu (?) pijaka.
Kiedys alkoholicy musieli byc bardzo bogaci bo za srednia pensje mozna bylo kupic 1957 roku 21l wodki a teraz 168l wódki
I naród się jakoś nie zapił na śmierć 🤷♂️
Za dniówkę w 1988r można było kupić 1/2l najgorszej wódki jak Wistula albo Bałtyk i to po godzinie 13a i tak po ulicach włóczyli się nawaleni osobnicy bo gorzałę kupowali przepłacając na melinach.Zresztą co można było wtedy kupić za pieniądze w sklepie -NIC. Dzisiaj wódka jest najtańsza w dziejach a jakoś po ulicach w biały dzień nie włóczą się pijani ludzie.
dlatego kilka dni i było po pensji
@@LOKOHOBBY44 Dzisiaj "mądrzy inaczej" proponują podnieść cenę alkoholu by walczyć z alkoholizmem.Efekt będzie taki jak za komuny spożycie wzrośnie dzieci będą chodzić głodne, a ludzie którzy "muszą się napić" będą kupować alkohol z podejrzanych źródeł
@@MegaJanekM by walczyć z alkoholizmem trzeba obniżyć podatki (zlikwidować), wtedy za nadmiar pieniędzy znajdą sobie hobby i nie będą uciekać "w alkohol" (alkohol to nie przyjemność picia, to beznadziejność)
Komuna rozpijała ludzi. Sklepy z wódą do kogo należały? Biznes alkoholowy kręcił się na ostro.
Czy to znaczy, że potem rozpijają nas 7ydzi? - Bo do kogo należą sklepy z wódą obecnie
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach !
Państwo dzierży w swych łapach monopol spirytusowy czerpiąc krociowe zyski ale nawołuje do ograniczenia spożycia. A co do tamtych czasów i "ludzi spieszących do swych zajęć", to powszechnie mawiano: "Może i fachowiec ale niepijący", co było ujmą na honorze każdego murarza, ślusarza, itp.
Co jest odrażającego w dwóch mężczyznach HETERO idących „pewnym” krokiem pod rękę. W mojej ocenie nic. XD
skąd wiesz, że HETERO?
Jesli to bylo w latach 50ch, to nic dziwnego, ze chleja, bo chlali przed, chlali w trakcie, wiec chleja po wojnie majac dodatkowo traume okupacji.
1:00 to twarz bestii ! 😂
3 litry na głowę w 1953 i 9,7 w 2022. Straszna była ta komuna.
Była straszna, bieda i okupacja rosyjska.
nie liczono bimbru na wsiach a robiono go sporo. Dzis malo kto chce sie w to bawic.
@@djaccount5458 rosyjska??
w 1953 przeliczono spożycie przez ilość ludności, nawet niemowląt. W 2022 spożycie przedzielono przez osoby powyżej 15 roku życia.
No pewnie że straszna! Za mało! Ludzie wysychali!
Lubię wypić dobrą wódkę ! Nie jestem alkoholikiem , jestem smakoszem 🤗👍🥂!
Dodatkowo mało zabawny jesteś 😂
Pogadamy za 20 lat co z twego smaku pozostanie.
@@TeodorChomiak już mam ponad 60 kilka lat zostało jeszcze dużo smaku 🥂🤝🤗👍
To reklama czy antyreklama😅
Ale każdy prawie w marynarce!
ja pierdolę, ale wczoraj popiłem. Rzygałem całą noc, dzisiaj na kacu nienawidzę tego kraju, że tyle tu chlejemy. Ale jem sobie teraz grochówkę i ogórki kiszone, kocham ten kraj.
teraz mamy 11 litrów na głowę
Na tym polega socjalizm albo dawac alkohol jak w Rosji albo głodzić ludzi jak w Korei północnej
Albo wypieprzać do slamsów jak w USA.
Dlaczego narrator nie wymawia ł
Wcale się nie dziwię, że doili na potęgę. A co innego można było robić w PRL-u? Ludzie, żyli jak w klatce, nie mieli paszportów, aby móc pojechać za granicę. Obowiązywała cenzura w środkach przekazu. Zagraniczne filmy w kinach były ściśle limitowane. Mało kto posiadał w domu telewizor, a nawet jeśli już go miał to był tam tylko jeden program i to przez zaledwie parę godzin dziennie. Ja sam pewnie wpadłbym w depresję, gdyby mi przyszło żyć w tamtych
Niech zgadnę...Można było np poświęcić się dzieciom i ich wychowaniu i ofiarować im swój czas?? Poza tym to typowe tłumaczenie alkoholika... nie maja wina że piję tylko tamtych. No i oczywiście tego o czym piszesz dzis nie ma a spożycie alkoholu podobne.
Chodziło się na pogaduchy , uprawiało sport , grało się w karty , jeździło się na wycieczki, rozmawiało na ławkach przed domem , gromadnie szło sie na jakieś występy, słuchało radia , czytało się książki i gazety . W ogóle nikt sobie nie zawracał głowy, że nie ma smartfona czy telewizora.
A co można było robić np. w II RP? Ludzie żyli jak w klatce bo chłopa ze wsi nie było stać jechać gdziekolwiek dalej niż do miasta na targ. Środków przekazu nie miał, najwyżej jak mu jacyś agitatorzy gazetkę podrzucili, o ile w ogóle umiał ją przeczytać. Kino było rozrywką dla garstki bogatych, telewizora jeszcze nie wynaleziono. A co można było robić np. za zaborów? Ten sam chłop miał na głowie jeszcze jaśniepana któremu pańszczyznę trzabyło odrobić. A przed zaborami? Przed zaborami to bez zgody pana granic wsi nie mógłbyś opuścić... Ale w sumie wtedy się zaczęło, słowo-klucz "propinacja"...
@@gallanonim1379 Dokładnie. Przedwojenny syf a PRL to było i tak jak podłoga i sufit
pije bo mi sie chce pić
Kacapia nam to przyniosła . A alkoholizm to choroba. Alkoholik to cały czas człowiek
Kacapy zmuszali Polaków do picia wódki?
Pijaństwo było zawsze.
Kacapia powiadasz? Ciekawe, nie powiem, oni wymyślili gdzieś w XVII wieku wynalazki takie jak "karczma" i "propinacja"...
@@gallanonim1379 bronisz kacapi?
no nie "Kacapia"" bo przed wojną alkoholizm był dużo większy, z powodu rekordowego bezrobocia i ogólnej biedy społecznej. Chyba klecha Ci w kościele takie brednie nakładł do głowy XD
To co tu widać to wpływ ruskich. Zamknęli cały kraj. Trzymali nas jak zakładników. Jesteśmy narodem europejskim a nie mieliśmy żywności czy podstawowych wygód. Gospodarka oraz możliwość jakiegokolwiek rozwoju zostały mocno ograniczone. Nic dziwnego że ludzie pili, bo co mieli robić? Do dzisiaj leczymy się z kacapskej okupacji.
Uwazam jednak ze powinniśmy być z siebie dumni. ie wiem czy jest drugi taki kraj, który w ciągu 40 lat osiągnąłby tak wiele. W latach 90tych byliśmy pośmiewiskiem Europy. Dzisiaj jesteśmy (w miare) silnym, Europejskim krajem, który nie ma się czego wstydzić. Zawdzięczamy to naszej zaradności i ciężkiej pracy. Ja np jestem dumny z bycia Polakiem i nie rozumiem ludzi, którzy tak narzekają na nasz naród i na nasz kraj.
Polska przez ostatnie 200 lat przeszła piekło. Gdyby Polska była człowiekiem to można by ją przyrównać do kogoś kto dopiero co wyszedł ze szpitala po cięzkim wypadku samochodowym a juz chodzi i wrócił do pracy. To jest naprawdę niesamowite co udało nam się osiągnąć.
Życzę wszystkim rodakom jak najwięcej sukcesów i pozdrawiam wszystkich serdecznie! 😄👍
Pięknie powiedziane
XD... Ale wiesz że masowy alkoholizm wśród tzw. dołów społecznych to problem Polski gdzieś od XVII wieku, kiedy dysponująca przywilejem propinacji szlachta odkryła że pojenie chłopów łatwą i tanią w produkcji gorzałą przynosi stabilny dochód?
Tylko trzy? nam średnia wypada 6 litrów na miesiąc🤣
Napił by się takiej wódeczki prawdziwej czystej zdrowej 🥃
To tak jak w Rosji.
Rozwiązanie problemu alholowego jedt możliwe 1 / opracowac plan na 20 lat i w sposob żelazny go przestrzegacie 2 / alkohol sprzedawany wylacznie od 10.00 do 18.00 3 / alkohol sorzedawany tylko i wyłącznie w okreslonych sklepach 4 / jeden punkt sprzedaży na 25.000 mieszkańców 5 / za bimbrownictwo kara przepadku 1/5 mienia + 2 lata pozbawienia wolnosci. 6 / dwukrotny stan nietrzeźwości stwierdzony sądownie to zakazu pracy w administracji państwowejni samorządowej. I ostani punkt. Program ten prowadzić z żelazną konsekwencją przez 20 lat .
E słabo. 😄 15 lat kolonii karnych dla pijanych kierowców. Tak samo pijanych rodziców co nie opiekowali się dziećmi należycie itp. itd. To był by od razu porządek.
Co do opieki nad dziećmi to sie zgadzam. Jednak reszta to opresjonizm, widać... jakieś własne słabości chyba tu odreagowujecie. Jak można karać za to , że ktoś sobie dla własnych potrzeb bimberek sporządzi..
? A wino zrobione z owocow też...?! Fatalny pomysł, rzec można- komunistyczno-faszystowski!
Zawodnicy zpizgani konkretnie .
Ludzie pili bo ustrój był nie do życia. Ale o tym lektor ze zgrabnym ełłł nic nie wspomni.
Nie budzi wstrętu, w jedynie uśmiech. Wstret budzą narkomanii.
Pokazują gęby, a gdzie RODO? 😂😂😂
i każdy w garniaku
Ci co piją wódkę zamrożoną są nałogami. Ja wolę ciepłą bo mi nie smakuje tak się nauczyłem pić za PRL i taką podawali w knajpie. Nawet piwo ciepłe było podawane brrr.
nic się nie zmieniło tylko spożycie wzrosło
Walić gorzałę 😂😂😂
To po co to produkujemy
wystarzy wprowadzić zakaz
Czego zakaz?
Dla głupiego narodu podwyższanie cen alkoholu jest jeszcze większą głupotą.
Za komuny to chociaż mieli głos ludu za to ze była tania wóda
Palacze gorsi!
Ruska okupacja
Ruscy zmuszali Polaków do picia wódki?
Pod koniec okupacji spożycie wynosiło 7,5 litra. 30 lat po okupacji prawie 10. Za kacapa piliśmy mniej niż teraz.
@@Piotrzykkow1234 No bo teraz jest hamerykańska okupacja a oni produkują więcej, czego nie rozumiesz? Niesiemy bratnią pomoc narodowi amerykańskiemu podwyższając spożycie wyprodukowanego przez Polmosy do nich należące alkoholu. Za broń też im płacimy i nikt nie może powiedzieć, że to niewłaściwe czy niezdrowe, czy to dla zdrowia czy portfela.
@@Piotrzykkow1234 nadal zmuszają do picia trucizny?
🤣🤣🤣🤣🤣