@@piotrekhankus2140 i to jest wyczyn, gratuluję! Ja mino tego, iż byłem na nim 3 lata temu I zjechałem go wcześniej 2x, musiałem się zatrzymywać przy kluczowych przeszkodach. Szkoda zębów, a i tak byłem blisko ich stracenia🤣
Trzeba chyba w tym roku odwiedzić, bo byliśmy tam z Kasią raz 2 lata temu i to zaledwie na niecały dzień zakończony 500 kilometrami trasy do Szczecina 🤪Tym samym wszystko było na szybko i nie było czasu się nacieszyć tym co tam jest 😁
W tym roku chciał bym tam pojechać w wersji slow, żeby bardziej nacieszyć się tym miejscem. Wyjechać, 1- max 2 dziennie i dłużej posiedzieć na ficzerkach. Poobijać się więcej przy piwku na kempingu. Cudowne miejsce. Teraz masz dość blisko, raptem 3h od bb?
@@enduro_sztambuch tak jak piszesz byłoby najlepiej, bo to miejscówka, którą zdecydowanie warto na spokojnie objechać i się nią trochę podelektować. Podobny ale inny klimat ma Trutnov. Byłem nim tak samo oczarowany i zachwycony jak Rychlebami. A co do trasy to dokładnie 2h 58 min 😁
Byłem tam w tym roku po chyba ośmiu latach przerwy i muszę powiedzieć, żo to, co Czesi tam zrobili, to ewenement na skale śwoiatową. Ciężko byłoby znalezć coś podobnego w Europie. Klimat i trasy 10/10.
@@dunin.majewski powiem szczerze, że mi taka jazda jak tam bardzo leży. Nie na prędkość, a na balans na rowerze, delektowanie się każdą misternie wykonaną przeszkodą. Jeszcze tylko skilla mieć, żeby to wszystko pięknie i płynnie przejeżdżać 😀 Nie byłem nigdzie dalej w Europie, ale jeszcze nie natknąłem się na materiały z podobnej miejscówki.
Najlepsze, co mnie spotkało tej niedzieli 🫵 Zwłaszcza, że planuję dość mocno w tym sezonie odweidzić Rychleby. W niektórych momentach to trail zmienia się w trial 🤪 Film rewelacyjny, super się ogląda, fajnie patrzy jak panujecie nad rowerami na tych kładeczkach wąskich jak pasek w stringach 🤭Co do elektryków, moim zdaniem temat jest mocno złożony. To co widzę w tym rozwiązaniu, jako pozytyw, to to że przez taki zakaz odpada nam trochę przypadkowych ludzi (wyjazdy integracyjne itp), którzy na analogach by się tam nie zapuścili, a na ebike'u wiadomo, podjadą wszędzie i przejadą wszystko. Czekam z niecierpliwością na kolejne produkcje z 🇨🇿
@@seatpostman miód na moje serce :D poczekaj na Wielbłąda, tam jest rzeczywiście momentami trial. Polecam z całego serca, w tym sezonie również tam chce wrócić, posiedzieć może trochę dłużej. Co do elektryków to chyba najbardziej przemawia do mnie argument o którym wspomniałeś, na trasy nie zapusci się ktoś kto nie powinien, zmniejsza to też niebezpieczeństwo dla innych użytkowników. Z drugiej strony to każdy ma też swój rozum. Jednak coś czuję, że w obecnych czasach, gdzie widzi się więcej elektryków niż analogów, te "obostrzenia" raczej znikną. Tak naprawdę zakazu tam nie ma, a zalecenie, żeby elektrykami nie jeździć.
@ ciągnąc temat elektryków, jest na yt film kogoś z Polski, kilku gości pojechało na ebikach, nagrali to, nikt się chyba nie przyczepił, że jechali „z prądem” ;) Też myślę, że niedługo zniknie to rozgraniczenie Ebike/analog, zwłaszcza, że pojawiły się SLe, które tą granicę jeszcze bardziej rozmywają. Tak, zgadzam się. Tam warto jechać na parę dni, nie wychodzić z lasu i katować te ficzery!
Trasy super na analoga jak najbardziej ale to o elektrykach to tak torche nie bardzo, szczególnie to ich tłumaczenie. Ja bym poszedł po ciosie i zakazał jazdy kto wazy powyżej 55kg. Powinni trochę zainwestować to mogliby z tego żyć, naprzyklad jakiś shuttle
🤷 co zrobisz jak nic nie zrobisz. Ich bajka, ich kredki. Mają napewno za tym swoje powody. Tak jak wspomniałem w filmie, mam mieszane uczucia co do tego tematu. Z jednej strony uważam, że argumenty na temat niszczenia tras są trochę bez sensu. Z drugiej powoduje to, że Rychleby są trochę taką olschoolową ostoją kolarstwa górskiego po singlach. Ma to swój urok.
Ja uważam, że te trasy są wprost stworzone pod elektryki i gdy podejmą decyzję, żeby się na nie otworzyć to miejsce tylko na tym zyska (jak i lokalna ekonomia). Jeżdżę tam od ponad 10 lat i wiem, że przyjdzie moment, że elektryk to będzie preferowana opcja. Argumenty o mocniejszym niszczeniu tras przez elektryki chyba już dawno straciły na mocy więc to raczej kwestia czasu.
te argumenty przeciw elektrykom nigdy nie brzmiały zbyt wiarygodnie, chyba zawsze chodziło o to żeby nie było na trasach tych mniej świadomych rowerzystów. Zgadzam się natomiast z ich stwierdzeniem że jako autorzy mają prawo o tym decydować i trzeba się z tym liczyć. P.S. A powiem Ci że ja choć mam i cenię sobie elektryka to na Rychleby nie brałbym go nawet gdyby jazda na nim była dozwolona. Lekki full bez przesadnego skoku to moim zdaniem najlepsza opcja
@@Maciek.t na rychleby lekki elektryk byłby spoko. Ciężkim klocem 25kg+ w życiu bym się tam nie pchał. Najchętniej spróbował bym się tam wybrać z jakimś trailowym fullem 120/130mm na kole 29. Myślę że to mogła by być idealna maszyna na to miejsce.
@@fnksnow myślę, że ciężki elektryk na Rychleby to byłby taki sobie pomysł. Lekkie jak najbardziej. Te trasy są tak zbudowane, że nie sądzę aby jakiekolwiek elektryki mogły im zagrozić. To raczej zasłona dymna dla innych argumentów.
@@enduro_sztambuch nie wiem szczerze mówiąc jaka tutaj jest różnica. Jeżdżę po rychlebach od zawsze moimi enduro klocami 180mm skoku ważącymi 17-18kg. 5kg wiecej na rowerze nie zrobi różnicy ścieżkom. Natomiast miałem okazję być posiadaczem chyba największego kloca emtb jaki powstał tj. Torque:on i jezdzilem nim wszystko - od tripów w Gorcach przez lapsy w Myślenicach i Pcimiu po flow w Bielsku i powiem Ci, ze był ogień, więc wiem, że ma Rychlebach też by się sprawdził :)
@@Maciek.t z jednej strony rozumiem, a z drugiej strony od tego są sciezki, żeby Ci mniej świadomi tez zdobywali świadomość :). W pełni szanuję ich decyzję jako właścicieli, ale uważam, że to tylko kwestia czasu. Istnienie i rozwój takich miejsc zależy od frekwencji i prędzej czy później elektryków będzie więcej, a analogów mniej.
jastrząb to rzeczywiście dzieło sztuki, uwielbiam
@@Maciek.t genialna trasa, może nie najtrudniejsza, może nie tak piękna jak T-Rys, ale natężenie ficzerow, różnorodność - petarda
Brachu, nie wiem czy to nie jest najlepszejsza relacja ever. Wszystko się zgadza 👏
Dzięki za miłe słowa! Starałem się :D
A przed nami jeszcze creme de la creme czyli T-Rys i Wielbłąd
Mi się udało całego Jastrzębia z bomby on sight przejechać. Byłem z siebie dumny 🤣🤪
@@piotrekhankus2140 i to jest wyczyn, gratuluję!
Ja mino tego, iż byłem na nim 3 lata temu I zjechałem go wcześniej 2x, musiałem się zatrzymywać przy kluczowych przeszkodach. Szkoda zębów, a i tak byłem blisko ich stracenia🤣
@enduro_sztambuch wiesz po dwóch latach nie pamiętasz już 🤪👍
Więc praktycznie też było on sight
Trzeba chyba w tym roku odwiedzić, bo byliśmy tam z Kasią raz 2 lata temu i to zaledwie na niecały dzień zakończony 500 kilometrami trasy do Szczecina 🤪Tym samym wszystko było na szybko i nie było czasu się nacieszyć tym co tam jest 😁
W tym roku chciał bym tam pojechać w wersji slow, żeby bardziej nacieszyć się tym miejscem. Wyjechać, 1- max 2 dziennie i dłużej posiedzieć na ficzerkach. Poobijać się więcej przy piwku na kempingu. Cudowne miejsce.
Teraz masz dość blisko, raptem 3h od bb?
@@enduro_sztambuch tak jak piszesz byłoby najlepiej, bo to miejscówka, którą zdecydowanie warto na spokojnie objechać i się nią trochę podelektować. Podobny ale inny klimat ma Trutnov. Byłem nim tak samo oczarowany i zachwycony jak Rychlebami. A co do trasy to dokładnie 2h 58 min 😁
@michall_sikorski to jak my do Bielska :D
Trutnov jest rewelacyjny. Byłem, ale również 3 lata temu.
Jest w planach powtórka w tym roku.
To jest ten film, który oglądasz po czym prosisz matkę aby cię tam wysłała na całe lato🤣
@@quacamol1 marzenie 😁
Byłem tam w tym roku po chyba ośmiu latach przerwy i muszę powiedzieć, żo to, co Czesi tam zrobili, to ewenement na skale śwoiatową. Ciężko byłoby znalezć coś podobnego w Europie. Klimat i trasy 10/10.
@@dunin.majewski powiem szczerze, że mi taka jazda jak tam bardzo leży. Nie na prędkość, a na balans na rowerze, delektowanie się każdą misternie wykonaną przeszkodą. Jeszcze tylko skilla mieć, żeby to wszystko pięknie i płynnie przejeżdżać 😀
Nie byłem nigdzie dalej w Europie, ale jeszcze nie natknąłem się na materiały z podobnej miejscówki.
Najlepsze, co mnie spotkało tej niedzieli 🫵 Zwłaszcza, że planuję dość mocno w tym sezonie odweidzić Rychleby. W niektórych momentach to trail zmienia się w trial 🤪 Film rewelacyjny, super się ogląda, fajnie patrzy jak panujecie nad rowerami na tych kładeczkach wąskich jak pasek w stringach 🤭Co do elektryków, moim zdaniem temat jest mocno złożony. To co widzę w tym rozwiązaniu, jako pozytyw, to to że przez taki zakaz odpada nam trochę przypadkowych ludzi (wyjazdy integracyjne itp), którzy na analogach by się tam nie zapuścili, a na ebike'u wiadomo, podjadą wszędzie i przejadą wszystko. Czekam z niecierpliwością na kolejne produkcje z 🇨🇿
@@seatpostman miód na moje serce :D poczekaj na Wielbłąda, tam jest rzeczywiście momentami trial.
Polecam z całego serca, w tym sezonie również tam chce wrócić, posiedzieć może trochę dłużej. Co do elektryków to chyba najbardziej przemawia do mnie argument o którym wspomniałeś, na trasy nie zapusci się ktoś kto nie powinien, zmniejsza to też niebezpieczeństwo dla innych użytkowników. Z drugiej strony to każdy ma też swój rozum.
Jednak coś czuję, że w obecnych czasach, gdzie widzi się więcej elektryków niż analogów, te "obostrzenia" raczej znikną.
Tak naprawdę zakazu tam nie ma, a zalecenie, żeby elektrykami nie jeździć.
@ ciągnąc temat elektryków, jest na yt film kogoś z Polski, kilku gości pojechało na ebikach, nagrali to, nikt się chyba nie przyczepił, że jechali „z prądem” ;) Też myślę, że niedługo zniknie to rozgraniczenie Ebike/analog, zwłaszcza, że pojawiły się SLe, które tą granicę jeszcze bardziej rozmywają. Tak, zgadzam się. Tam warto jechać na parę dni, nie wychodzić z lasu i katować te ficzery!
Trasy super na analoga jak najbardziej ale to o elektrykach to tak torche nie bardzo, szczególnie to ich tłumaczenie. Ja bym poszedł po ciosie i zakazał jazdy kto wazy powyżej 55kg. Powinni trochę zainwestować to mogliby z tego żyć, naprzyklad jakiś shuttle
🤷 co zrobisz jak nic nie zrobisz. Ich bajka, ich kredki. Mają napewno za tym swoje powody. Tak jak wspomniałem w filmie, mam mieszane uczucia co do tego tematu.
Z jednej strony uważam, że argumenty na temat niszczenia tras są trochę bez sensu.
Z drugiej powoduje to, że Rychleby są trochę taką olschoolową ostoją kolarstwa górskiego po singlach. Ma to swój urok.
Ja uważam, że te trasy są wprost stworzone pod elektryki i gdy podejmą decyzję, żeby się na nie otworzyć to miejsce tylko na tym zyska (jak i lokalna ekonomia).
Jeżdżę tam od ponad 10 lat i wiem, że przyjdzie moment, że elektryk to będzie preferowana opcja.
Argumenty o mocniejszym niszczeniu tras przez elektryki chyba już dawno straciły na mocy więc to raczej kwestia czasu.
te argumenty przeciw elektrykom nigdy nie brzmiały zbyt wiarygodnie, chyba zawsze chodziło o to żeby nie było na trasach tych mniej świadomych rowerzystów. Zgadzam się natomiast z ich stwierdzeniem że jako autorzy mają prawo o tym decydować i trzeba się z tym liczyć.
P.S. A powiem Ci że ja choć mam i cenię sobie elektryka to na Rychleby nie brałbym go nawet gdyby jazda na nim była dozwolona. Lekki full bez przesadnego skoku to moim zdaniem najlepsza opcja
@@Maciek.t na rychleby lekki elektryk byłby spoko. Ciężkim klocem 25kg+ w życiu bym się tam nie pchał. Najchętniej spróbował bym się tam wybrać z jakimś trailowym fullem 120/130mm na kole 29. Myślę że to mogła by być idealna maszyna na to miejsce.
@@fnksnow myślę, że ciężki elektryk na Rychleby to byłby taki sobie pomysł. Lekkie jak najbardziej.
Te trasy są tak zbudowane, że nie sądzę aby jakiekolwiek elektryki mogły im zagrozić. To raczej zasłona dymna dla innych argumentów.
@@enduro_sztambuch nie wiem szczerze mówiąc jaka tutaj jest różnica. Jeżdżę po rychlebach od zawsze moimi enduro klocami 180mm skoku ważącymi 17-18kg. 5kg wiecej na rowerze nie zrobi różnicy ścieżkom.
Natomiast miałem okazję być posiadaczem chyba największego kloca emtb jaki powstał tj. Torque:on i jezdzilem nim wszystko - od tripów w Gorcach przez lapsy w Myślenicach i Pcimiu po flow w Bielsku i powiem Ci, ze był ogień, więc wiem, że ma Rychlebach też by się sprawdził :)
@@Maciek.t z jednej strony rozumiem, a z drugiej strony od tego są sciezki, żeby Ci mniej świadomi tez zdobywali świadomość :). W pełni szanuję ich decyzję jako właścicieli, ale uważam, że to tylko kwestia czasu. Istnienie i rozwój takich miejsc zależy od frekwencji i prędzej czy później elektryków będzie więcej, a analogów mniej.