Naukowcy mówią jednym głosem - 3x8 ! 8 godzin praca - 8 godzin wypoczynek - 8 godzin sen !! Tym sposobem pracownik będzie najbardziej wydajny . Z tego wynika że praca nie "uszlachetnia" jeżeli jest ponadnormatywna ! Wręcz przeciwnie -prowadzi do frustracji i problemów rodzinnych ! Dobrze jak jeszcze płacą za nadgodziny ale wszyscy wiemy że w większości małych firm to ściema . Może warto uszczelnić prawo pracy by zablokować bezkarne manipulowanie czasem pracy na rzecz pracodawcy ? Pozdrawiam
Jezu, Tadla, nie przerywaj i nie mędrkuj!! Ta kobieta miała naprawdę parę ciekawych rzeczy do powiedzenia. Chcielibyśmy posłuchać. Tak, rozumiesz Beata?! To ona napisała książkę.
Brednie starych ludzi, to jak ktoś sie spyta mnie "co robisz" to zamiast odpowiadać o swoim życiu zawodowym, to mam mówić o tym co robie prywatnie, czyli o tym że oglądam porno?
Nic te rady, nic te dziesiątki "psychologicznych" książczydeł nie dadzą. Jeśli nie zmieni się od podstaw cała ta kultura, której jesteśmy niewolnikami, jeśli nie ustanie to nakierowanie na sukces, na wydajność, na "racjonalność", na "racjonalizację", na "postęp", na nieustanny "rozwój osobisty" - jeśli ci, którzy wszędzie gdzie tylko mogą i gdzie nie mogą promują tą nieustanną "pracę nad sobą" wreszcie nie zamilkną albo nie przestaną być słuchani - to nic te wszystkie rady nie dadzą.
Naukowcy mówią jednym głosem - 3x8 ! 8 godzin praca - 8 godzin wypoczynek - 8 godzin sen !! Tym sposobem pracownik będzie najbardziej wydajny . Z tego wynika że praca nie "uszlachetnia" jeżeli jest ponadnormatywna ! Wręcz przeciwnie -prowadzi do frustracji i problemów rodzinnych ! Dobrze jak jeszcze płacą za nadgodziny ale wszyscy wiemy że w większości małych firm to ściema . Może warto uszczelnić prawo pracy by zablokować bezkarne manipulowanie czasem pracy na rzecz pracodawcy ? Pozdrawiam
Cudowne :) Czy książkę można dostać w pdf?
Śmiechu warte te wszystkie lochy.
Jezu, Tadla, nie przerywaj i nie mędrkuj!! Ta kobieta miała naprawdę parę ciekawych rzeczy do powiedzenia. Chcielibyśmy posłuchać. Tak, rozumiesz Beata?! To ona napisała książkę.
Brednie starych ludzi, to jak ktoś sie spyta mnie "co robisz" to zamiast odpowiadać o swoim życiu zawodowym, to mam mówić o tym co robie prywatnie, czyli o tym że oglądam porno?
Albo ma wadę wymowy albo usta jej przeszkadzają w mówieniu 🙄
Nic te rady, nic te dziesiątki "psychologicznych" książczydeł nie dadzą. Jeśli nie zmieni się od podstaw cała ta kultura, której jesteśmy niewolnikami, jeśli nie ustanie to nakierowanie na sukces, na wydajność, na "racjonalność", na "racjonalizację", na "postęp", na nieustanny "rozwój osobisty" - jeśli ci, którzy wszędzie gdzie tylko mogą i gdzie nie mogą promują tą nieustanną "pracę nad sobą" wreszcie nie zamilkną albo nie przestaną być słuchani - to nic te wszystkie rady nie dadzą.