Ojcze Wicie! Baaardzo dziękuje za ten komentarz do książki o. Rohra. Czytałem jego wcześniejsze pozycje, więc i chwyciłem za Uniwersalnego ... Oprócz wielu zwinnych myśli Rohr wzbudził także wiele wątpliwości, a przede wszystkim ostrożności. Jego chrystologia jest jego i tyle, tzn. odcięta w istotnych miejscach od intuicji Kościoła. Używam słowa "intuicja", ponieważ jest głębsze, niż wszystkie wypowiedziane już w chrystologii słowa. Dzięki raz jeszcze za wbicie biblijnego czekana w śliski grunt "nowego spojrzenia"! A do wszystkich "komentatorów masowego rażenia": nie sądzicie Państwo, że brak szacunku w wypowiedziach na tematy religijne mówi wiecej o Waszych deficytach, niż trosce o pogłębianie swojej wiary? Was też pozdrawiam!
Wszak wszystko jest Nim ojcze .WICIE. Zresztą i tak wszyscy tylko z milosci bedziemy sądzeni tylko ona jest wieczna tylko ona sie liczy i to dotyczy nie tylko chrzescijan w różnych odmianach to z niej i dla niej jestesmy stworzeni 😊
Dzięki za materiał! Miałem intuicyjne i poznawcze zgrzyty gdy czytałem tę książkę, lecz nie mam takiej teologicznej wiedzy jak brat żeby to tak konkretnie pokazywać. Dlatego dziękuję! Natomiast jest też rzeczywiście jak brat powiedział, że w tej książce jest mnóstwo dobrych myśli np. o plemienności w religii. Pozdrowienia!
@@malgorzatachp nie, po pierwsze "Teologia Gajdy" nie jest tym samym, 1 do 1, co "Uniwersalny Chrystus". Np. ani w "Boskim DNA" Gajdy (czy mojej wypowiedzi pochwalnej tej książki) nie ma mowy o tym jak Rohr tlumaczy śmierć Jezusa na krzyżu. I jest tego wiele, wystarczy przeczytać "Boskie DNA" i "Uniwersalnego Chrystusa" zeby to zobaczyc - owszem są podobieństwa, ale z pewnością to nie jest jeden do jeden. Po drugie myślę, że też jest problem ze zrozumieniem tego, że można kogoś na swój kanał zaprosić, wysłuchać, chwalić i docenić za jedne aspekty, a z niektórymi pozostać przy odmiennym zdaniu. Pozdrowienia!
@@malgorzatachp "praktycznie" robi różnicę, bo daleko jest z proporcja 1 do 1 :) poza tym gdzie ja wychwalam jakąś "teologię Gajdy"? ;) Rozmawiałem z nim o jego książce - przyznasz, że to też trochę jednak różnica. Btw. książce, która nie porusza 3/4 zagadnień, o których opowiada Wit. Nigdy np. nie chwaliłem książki Rohra na kanale (np. przez wybiórcze tłumaczenie sensu Krzyża), a z Gajdą po prostu rozmawiałem, pytając go raczej o interweniowanie Boga, sens cierpienia, modlitwe i inne, nie zawsze powiązane aspekty z książka Rohra. Jasne, ze chwaliłem Gajdow za mnóstwo rzeczy i odsylalem innych do ich terapeutycznych i duchowych treści. I dalej będę to robił, bo robią ważne i dobre rzeczy, a nawet jeśli uwielbiają Rohra w całości, to ja mogę zostać przy swoim. Pozdrowienia!
Czy mógłby Ojciec zrobić film na temat książki Marcina Gajdy,,Boskie DNA'', która mówi o nieingerencji ej teologii, szczerze mówiąc mnie ta pozycja myślowo prowadzi w obszary nihilizmu i pogłębia poczucie beznadziei wobec zła panującego na świecie. Nie wiem czy to moje tylko odczucie po lekturze tej książki. Będę bardzo wdzięczna za komentarz do tej pozycji.
Bardzo cenne nagranie, biorąc pod uwagę jak ta przewrotna nauka Richarda Rhora rozlewa się przy udziale Pogłebiarki, Ruchu Odnowy Kontemplacyjnej i grup ,"gajdowych". Tylko nie mogę pojąć dlaczego nikt oficjalnie z tym nic nie robi. Polecam szerokie opracowanie Richard Rohr on social and moral issues A co Ojciec sądzi np. O promowaniu przez Rohra homoseksualizmu?
To moja jakaś 10 pozycja Rohra. B. ciekawa. "Nagie Teraz" silnie przyczyniło się do mojego nawrócenia kilka lat temu. Rohr pomagał mi na początku drogi. Osobiście w sposobie rozumienie Rohra nie dostrzegam jakichś wielkich błędów. Jestem jednak początkującym katolikiem.
Hmm. @autor A czy skoro to współbrat, to jednak nie lepiej byłoby zadać mu pytanie? Bo odnoszę wrażenie, że obala Ojciec rzeczy, których Rohr nie miał na myśli - jakkolwiek jego sposób kreślenia narracji może budować takie napięcie. Przypomina mi to sytuację z O. De Mello i jezuitami.
Słucham z uwagą, bo przeczytałam wiele książek Rohra oraz przesłuchałam trochę konferencji ks. Chlondowskiego i zastanawiam się, który myli się mniej w uchwyceniu kim jest Jezus...
SAM i(u) TEN(ka). Przed niespełna rokiem przeczytałam książkę o. R. Rohra. Treść jej współgrała z moim „myśleniem” i była przysłowiowym „ plastrem miodu”. Orzeźwiająca, uzdrawiajaca i tchnąca nowym powiewem. Po wysłuchaniu dzisiejszego komentarza o.Wita,poczułam niesmak. Postanawiam jeszcze raz sięgnąć do książki. Można nie zgadzać się czyjaś opinia, w tym wypadku, z książka o. Rohra. Byłabym jednak ostrożniejsza z publikowaniem „mojszego” spojrzenia…,zawezajacego jednak do…i na tym koniec. Można to „ mojsze” bardzo dobrze uzasadnić cytatami wybranymi z Bibli. To świetnie się sprawdza dla nieposzukujacych samodzielnie,leniwych i bazujących na komentarzach innych. Mogę się mylić i biorę to pod uwagę. Dziekuje i pozdrawiam.😊
Szkoda Wicie, że cenzurujesz komentarze. Czemu usunąłeś mój? Bo napisałam, że sam jesteś fanem metody "uwolnienia" wg 5 kluczy Lozano, która jest dalece nieortodoksyjna, magiczna i wyrządza ludziom realną krzywdę?
Zachęta Brata na koniec filmiku o odsiewaniu pszenicy i kąkolu jest właśnie wybitnie niebiblijna (co tak bardzo Brat podkreśla), bo ta przypowieść akurat zabrania człowiekowi takiego odsiewania - jest to rola Chrystusa i aniołów, i to dopiero na końcu świata. A przed końcem świata nie sądźcie. Zanim zrozumiemy Richarda Rohra też nie. Przypisał Brat autorowi „Uniwersalnego Chrystusa” własne kategorie myślenia i przerobił je Brat na własne pojęcia i z tymi własnymi kategoriami i pojęciami Brat dyskutuje. Z tego niezrozumienia Autora książki wynika cały ten niepotrzebnie skomplikowany filmik. To smutne, że Brat Richard potrafi prosto - biblijnie, za świętym Piotrem - mówić o tym, że jesteśmy uczestnikami Boskiej natury (w Chrystusie, dzięki Niemu i poprzez Niego), a Brat Wit mówi, że to niewystarczające (częste słowo w tym filmiku). To bardzo smutna wersja rzeczywistości. Na szczęście nieprawdziwa.
To co uprawiasz to się nazywa fundamentalizm biblijny (właściwy protestantom) Przypowieść o pszenicy i kąkolu nie mówi o tym, że nie możemy rozróżniać dobra i zła i wydawać sądów na temat otaczającej nas rzeczywistości. W ten sposób musielibysmy jako chrześcijanie dołączyć do postmodernistycznej płynnej rzeczywistości gdzie nie ma obiektywnej prawdy.
Powoływanie się tylko na Biblię też jest niewystarczające. Podstawą dla katolika jest nauka Koscioła czyli coś szerszego niż Biblia,która zresztą rózne wyznania chrzescijanskie interpretją w sprzeczności do siebie. Stąd potem mamy takich 'Rohrów".
Kiedy Rohr pojechał do Watykanu spotkać się z papieżem Franciszkiem, chciał sprezentować mu egzemplarz swojej książki The Universal Christ. Franciszek powiedział mu, że książkę już ma i czytał, pochwalił ją i powiedział Rohrowi żeby "nadal nauczał tego, czego naucza". Myślę że jak którakolwiek z książek o. Wita zostanie tak przyjęta w Watykanie, to będziemy mieć znacznie bardziej równo rozłożone siły w dyskusji 😅 P.s. jestem zupełnie poważnie ciekawa jak o. Wit ocenia doktrynalną adekwatność np. Mertona. Obawiam się, że i Merton, i Keating, by oberwali. Z innej półki - Rahner pewnie też za swoją koncepcję anonimowego chrześcijaństwa.
@@malgorzatachpExcuse...gdzie mogę zobaczyć opinię Franciszka o wspomnianej książce Rohra ? Jeszcze nie nabyłam tej książki ale mam wielką ochotę przeczytać :)
Ojcze Wicie! Baaardzo dziękuje za ten komentarz do książki o. Rohra. Czytałem jego wcześniejsze pozycje, więc i chwyciłem za Uniwersalnego ... Oprócz wielu zwinnych myśli Rohr wzbudził także wiele wątpliwości, a przede wszystkim ostrożności. Jego chrystologia jest jego i tyle, tzn. odcięta w istotnych miejscach od intuicji Kościoła. Używam słowa "intuicja", ponieważ jest głębsze, niż wszystkie wypowiedziane już w chrystologii słowa. Dzięki raz jeszcze za wbicie biblijnego czekana w śliski grunt "nowego spojrzenia"!
A do wszystkich "komentatorów masowego rażenia": nie sądzicie Państwo, że brak szacunku w wypowiedziach na tematy religijne mówi wiecej o Waszych deficytach, niż trosce o pogłębianie swojej wiary?
Was też pozdrawiam!
Wszak wszystko jest Nim ojcze .WICIE. Zresztą i tak wszyscy tylko z milosci bedziemy sądzeni tylko ona jest wieczna tylko ona sie liczy i to dotyczy nie tylko chrzescijan w różnych odmianach to z niej i dla niej jestesmy stworzeni 😊
Dzięki za materiał! Miałem intuicyjne i poznawcze zgrzyty gdy czytałem tę książkę, lecz nie mam takiej teologicznej wiedzy jak brat żeby to tak konkretnie pokazywać. Dlatego dziękuję! Natomiast jest też rzeczywiście jak brat powiedział, że w tej książce jest mnóstwo dobrych myśli np. o plemienności w religii. Pozdrowienia!
Ej przecież teologia Gajdy którą u siebie na kanale wychwalasz, to jest praktycznie jeden do jeden przeniesienie Rohra na polski grunt teologiczny 😅
@@malgorzatachp nie, po pierwsze "Teologia Gajdy" nie jest tym samym, 1 do 1, co "Uniwersalny Chrystus". Np. ani w "Boskim DNA" Gajdy (czy mojej wypowiedzi pochwalnej tej książki) nie ma mowy o tym jak Rohr tlumaczy śmierć Jezusa na krzyżu. I jest tego wiele, wystarczy przeczytać "Boskie DNA" i "Uniwersalnego Chrystusa" zeby to zobaczyc - owszem są podobieństwa, ale z pewnością to nie jest jeden do jeden.
Po drugie myślę, że też jest problem ze zrozumieniem tego, że można kogoś na swój kanał zaprosić, wysłuchać, chwalić i docenić za jedne aspekty, a z niektórymi pozostać przy odmiennym zdaniu.
Pozdrowienia!
@@malgorzatachp "praktycznie" robi różnicę, bo daleko jest z proporcja 1 do 1 :) poza tym gdzie ja wychwalam jakąś "teologię Gajdy"? ;) Rozmawiałem z nim o jego książce - przyznasz, że to też trochę jednak różnica. Btw. książce, która nie porusza 3/4 zagadnień, o których opowiada Wit.
Nigdy np. nie chwaliłem książki Rohra na kanale (np. przez wybiórcze tłumaczenie sensu Krzyża), a z Gajdą po prostu rozmawiałem, pytając go raczej o interweniowanie Boga, sens cierpienia, modlitwe i inne, nie zawsze powiązane aspekty z książka Rohra.
Jasne, ze chwaliłem Gajdow za mnóstwo rzeczy i odsylalem innych do ich terapeutycznych i duchowych treści. I dalej będę to robił, bo robią ważne i dobre rzeczy, a nawet jeśli uwielbiają Rohra w całości, to ja mogę zostać przy swoim.
Pozdrowienia!
@@SamolykTomasz
"Wybiórcze tłumaczenie sensu Krzyża"
Czy mógłby Pan rozwinąć?
Czy mógłby Ojciec zrobić film na temat książki Marcina Gajdy,,Boskie DNA'', która mówi o nieingerencji ej teologii, szczerze mówiąc mnie ta pozycja myślowo prowadzi w obszary nihilizmu i pogłębia poczucie beznadziei wobec zła panującego na świecie. Nie wiem czy to moje tylko odczucie po lekturze tej książki. Będę bardzo wdzięczna za komentarz do tej pozycji.
Bardzo cenne nagranie, biorąc pod uwagę jak ta przewrotna nauka Richarda Rhora rozlewa się przy udziale Pogłebiarki, Ruchu Odnowy Kontemplacyjnej i grup ,"gajdowych". Tylko nie mogę pojąć dlaczego nikt oficjalnie z tym nic nie robi. Polecam szerokie opracowanie Richard Rohr on social and moral issues
A co Ojciec sądzi np. O promowaniu przez Rohra homoseksualizmu?
Zaciekawiłaś mnie. O co chodzi z tym promowaniem homoseksualizmu przez Rohra? Jeszcze nie zdążyłem przeczytać książki, ale mam to w planach.
@matteodm np. na jego stronie , nie mogę wkleić linku bo TH-cam usunie: Gender and sexuality The Wedding at Cana. Trochę można znaleźć po angielsku.
A Christian reflection
on the “New Age”
JESUS CHRIST
THE BEARER OF THE WATER OF LIFE
A Christian reflection
on the “New Age”
SAM i (u) TEN (ka). „ Poszukuje” GŁĘBI- przed chwila odsłuchałam kazanie o. J. Prusa SJ.😊
To moja jakaś 10 pozycja Rohra. B. ciekawa. "Nagie Teraz" silnie przyczyniło się do mojego nawrócenia kilka lat temu. Rohr pomagał mi na początku drogi. Osobiście w sposobie rozumienie Rohra nie dostrzegam jakichś wielkich błędów. Jestem jednak początkującym katolikiem.
Hmm. @autor A czy skoro to współbrat, to jednak nie lepiej byłoby zadać mu pytanie? Bo odnoszę wrażenie, że obala Ojciec rzeczy, których Rohr nie miał na myśli - jakkolwiek jego sposób kreślenia narracji może budować takie napięcie. Przypomina mi to sytuację z O. De Mello i jezuitami.
zgadza się
Słucham z uwagą, bo przeczytałam wiele książek Rohra oraz przesłuchałam trochę konferencji ks. Chlondowskiego i zastanawiam się, który myli się mniej w uchwyceniu kim jest Jezus...
SAM i(u) TEN(ka). Przed niespełna rokiem przeczytałam książkę o. R. Rohra. Treść jej współgrała z moim „myśleniem” i była przysłowiowym „ plastrem miodu”. Orzeźwiająca, uzdrawiajaca i tchnąca nowym powiewem. Po wysłuchaniu dzisiejszego komentarza o.Wita,poczułam niesmak. Postanawiam jeszcze raz sięgnąć do książki. Można nie zgadzać się czyjaś opinia, w tym wypadku, z książka o. Rohra. Byłabym jednak ostrożniejsza z publikowaniem „mojszego” spojrzenia…,zawezajacego jednak do…i na tym koniec. Można to „ mojsze” bardzo dobrze uzasadnić cytatami wybranymi z Bibli. To świetnie się sprawdza dla nieposzukujacych samodzielnie,leniwych i bazujących na komentarzach innych. Mogę się mylić i biorę to pod uwagę. Dziekuje i pozdrawiam.😊
Panie Wit . Może tu znajdzie Pan odpowiedź i wyjaśnienie:
YT ,, ks . prof dr hab . Michał Heller - Czy materia istnieje? "
Czyli nic jeszcze ksiadz nie zrozumial?
Szkoda Wicie, że cenzurujesz komentarze. Czemu usunąłeś mój? Bo napisałam, że sam jesteś fanem metody "uwolnienia" wg 5 kluczy Lozano, która jest dalece nieortodoksyjna, magiczna i wyrządza ludziom realną krzywdę?
Zachęta Brata na koniec filmiku o odsiewaniu pszenicy i kąkolu jest właśnie wybitnie niebiblijna (co tak bardzo Brat podkreśla), bo ta przypowieść akurat zabrania człowiekowi takiego odsiewania - jest to rola Chrystusa i aniołów, i to dopiero na końcu świata. A przed końcem świata nie sądźcie. Zanim zrozumiemy Richarda Rohra też nie. Przypisał Brat autorowi „Uniwersalnego Chrystusa” własne kategorie myślenia i przerobił je Brat na własne pojęcia i z tymi własnymi kategoriami i pojęciami Brat dyskutuje. Z tego niezrozumienia Autora książki wynika cały ten niepotrzebnie skomplikowany filmik. To smutne, że Brat Richard potrafi prosto - biblijnie, za świętym Piotrem - mówić o tym, że jesteśmy uczestnikami Boskiej natury (w Chrystusie, dzięki Niemu i poprzez Niego), a Brat Wit mówi, że to niewystarczające (częste słowo w tym filmiku). To bardzo smutna wersja rzeczywistości. Na szczęście nieprawdziwa.
To co uprawiasz to się nazywa fundamentalizm biblijny (właściwy protestantom)
Przypowieść o pszenicy i kąkolu nie mówi o tym, że nie możemy rozróżniać dobra i zła i wydawać sądów na temat otaczającej nas rzeczywistości.
W ten sposób musielibysmy jako chrześcijanie dołączyć do postmodernistycznej płynnej rzeczywistości gdzie nie ma obiektywnej prawdy.
To jest pewien problem z nową interpretacją poza kościołem nie ma zbawienia
To co jest w ( prawdziwym ) Chrystusie.........( " i nie ma on nic swojego we mnie" )
Powoływanie się tylko na Biblię też jest niewystarczające. Podstawą dla katolika jest nauka Koscioła czyli coś szerszego niż Biblia,która zresztą rózne wyznania chrzescijanskie interpretją w sprzeczności do siebie. Stąd potem mamy takich 'Rohrów".
polecam przeczytac Boskie DNA Marcina Gajdy. On wyjasnia roznice miedzy panteizmem a panEteizmem:)
Można też sięgnąć wcześniej. Np. to prac teologicznych ś.p. abp. Józefa Życińskiego
Gajda nie jest żadnym teologiem. Ma chyba tylko licencjat na jakiś studiach świeckich i daleko mu do ortodoksji.
@@TheMalla3 Jezus też nie był teologiem i daleko Mu było do ortodoksji ;-)
Brat trochę głupoty mówi o dualizmie
chodzi o dualizm ontologiczny a nie o dualizm manichejski
A czym się one różnią?
neoplatonskie wpływy w zakonie franciszkanskim
Ale ten współbrat "odleciał😟". Myślę, że ta książka nie ma imprimatur Kościoła?🤔. Dziękuję za zdrową naukę o. Witowi!😉
Kiedy Rohr pojechał do Watykanu spotkać się z papieżem Franciszkiem, chciał sprezentować mu egzemplarz swojej książki The Universal Christ. Franciszek powiedział mu, że książkę już ma i czytał, pochwalił ją i powiedział Rohrowi żeby "nadal nauczał tego, czego naucza".
Myślę że jak którakolwiek z książek o. Wita zostanie tak przyjęta w Watykanie, to będziemy mieć znacznie bardziej równo rozłożone siły w dyskusji 😅
P.s. jestem zupełnie poważnie ciekawa jak o. Wit ocenia doktrynalną adekwatność np. Mertona. Obawiam się, że i Merton, i Keating, by oberwali. Z innej półki - Rahner pewnie też za swoją koncepcję anonimowego chrześcijaństwa.
@@malgorzatachp Ciekawe czy Benedykt XVI też by ją pochwalił?
@@malgorzatachpExcuse...gdzie mogę zobaczyć opinię Franciszka o wspomnianej książce Rohra ?
Jeszcze nie nabyłam tej książki ale mam wielką ochotę przeczytać :)