Jest taki zwyczaj w świecie Że każdy coś posiada Ten pieniądz ma a tamten krzyż zasługi Ten znowu ma swe wady A tamten ma zasady Kto nie ma nic, ten ma przynajmniej długi Dziś wszystkie prawie panie Czy są, czy nie są wstanie Kupują suknie, kapelusze, biżuterię no i psa Gdzie tylko się obrócisz Gdzie tylko okiem rzucisz Tam każdy coś posiada, każdy coś własnego ma A ja mam nogi A ja mam nogi Które sięgają mi od góry do podłogi Którędy przejdę Którędy wejdę Wciąż słyszę jedno zdanie: kotku drogi Skąd u pani takie nogi? Szkoda, że dzisiaj moda Że się zasłania suknią wszystko oprócz lic Do wszystkich ludzi czuję żal Kiedy wybieram się na bal Bo ja mam nogi, tylko nogi, więcej nic Spacery to mój żywioł Ja kocham promenady Aż mama sama dziwi się czasami Czy słońce, czy pogoda Czy błoto, deszcz i woda Przechadzam się całymi godzinami Mnie jednej, bez przesady Sam Nurmi nie da rady Ja biję łatwo każdy rekord, oczywiście jeśli chcę A za mną, krok za krokiem Mężczyźni wodzą wzrokiem I każdy, jak papuga recytuje słowa te Pani ma nogi Cudowne nogi Które sięgają pani z góry do podłogi Którędy przejdę Którędy wejdę Wciąż słyszę jedno zdanie: kotku drogi Skąd u pani takie nogi? Szkoda, że dzisiaj moda Że się zasłania suknią wszystko oprócz lic Do wszystkich ludzi czuję żal Kiedy wybieram się na bal Bo ja mam nogi, tylko nogi, więcej nic Przesada...
CUDNIE💓
Dziękuję ❤️
super występ i wykonanie, gratuluję
Jest taki zwyczaj w świecie
Że każdy coś posiada
Ten pieniądz ma a tamten krzyż zasługi
Ten znowu ma swe wady
A tamten ma zasady
Kto nie ma nic, ten ma przynajmniej długi
Dziś wszystkie prawie panie
Czy są, czy nie są wstanie
Kupują suknie, kapelusze, biżuterię no i psa
Gdzie tylko się obrócisz
Gdzie tylko okiem rzucisz
Tam każdy coś posiada, każdy coś własnego ma
A ja mam nogi
A ja mam nogi
Które sięgają mi od góry do podłogi
Którędy przejdę
Którędy wejdę
Wciąż słyszę jedno zdanie: kotku drogi
Skąd u pani takie nogi?
Szkoda, że dzisiaj moda
Że się zasłania suknią wszystko oprócz lic
Do wszystkich ludzi czuję żal
Kiedy wybieram się na bal
Bo ja mam nogi, tylko nogi, więcej nic
Spacery to mój żywioł
Ja kocham promenady
Aż mama sama dziwi się czasami
Czy słońce, czy pogoda
Czy błoto, deszcz i woda
Przechadzam się całymi godzinami
Mnie jednej, bez przesady
Sam Nurmi nie da rady
Ja biję łatwo każdy rekord, oczywiście jeśli chcę
A za mną, krok za krokiem
Mężczyźni wodzą wzrokiem I każdy, jak papuga recytuje słowa te
Pani ma nogi Cudowne nogi
Które sięgają pani z góry do podłogi
Którędy przejdę Którędy wejdę
Wciąż słyszę jedno zdanie: kotku drogi
Skąd u pani takie nogi?
Szkoda, że dzisiaj moda
Że się zasłania suknią wszystko oprócz lic
Do wszystkich ludzi czuję żal
Kiedy wybieram się na bal
Bo ja mam nogi, tylko nogi, więcej nic
Przesada...
oj tak...takie czasy:) pozdrawiam!!!
+Joanna Pawlik Bardzo dobry kawalek, wspanialy wystep! Dzekuje i pozdrawiam! Pani bedze klasykiem Estrady Polskiej! To nie przesada!