Sentyment do sprzętu Diory wynika z faktu, że w PRL po prostu nie było większości z nas stać na sprzęt zachodni. Sprzęt polski był gorszej jakości i w bardzo wysokiej cenie. Elizabeth stereo HIFI z kolumnami kosztowała 21300,- przy zarobkach ok 1500,- miesięcznie. Pamiętam jak kupiłem MSH 101 i walczyłem z serwisem gwarancyjnym z ciągłymi usterkami. A kosztował ponad 20000,-. Ciekawe który sprzęt zachodni niskiej jakości ma na myśli autor Pioneer-a czy Technics-a
Sentyment do sprzętu Diory wynika z faktu, że w PRL po prostu nie było większości z nas stać na sprzęt zachodni. Sprzęt polski był gorszej jakości i w bardzo wysokiej cenie. Elizabeth stereo HIFI z kolumnami kosztowała 21300,- przy zarobkach ok 1500,- miesięcznie. Pamiętam jak kupiłem MSH 101 i walczyłem z serwisem gwarancyjnym z ciągłymi usterkami. A kosztował ponad 20000,-. Ciekawe który sprzęt zachodni niskiej jakości ma na myśli autor Pioneer-a czy Technics-a