@@jxfwliz5ldnheeg Ale zawsze możesz nie wyczuć tego co się „tam” stało, a stać mogą się różne rzeczy jak się jest burakiem i nie miłym dla personelu…
Uwierz mi ze wkurwieni gastronomowie mogą ci takie cuda zrobić z jedzeniem na zapleczu że nawet się nie zorientujesz i zjesz ze smakiem, a oni będą się tylko pod nosem uśmiechać.
Jako osoba pracująca obecnie w gastro strasznie mnie w*urwił komrntarz tego chłopa. Po pierwsze, pierwszy dzień w pracy potrafi być mega stresujący, bo jeszcze nie zna się wszystkich zasad i sytuacji, które się mogą wydarzyć i jak na nie reagować. Po drugie, to nie od kelnera zależy, jak szybko zamówienie zostanie przygotowane. Obsługa zwykle obrywa za wygórowane oczekiwania i buractwo klientów plus czasem obsówę na kuchni jak się na przykład zdarzą zamówienia na wynos itp. Po trzecie, Karol wspomniał o stawianiu tacy na stole jako o strasznym i karygodnym błędzie, natomiast czasem, kiedy masz na tej tacy trzy wrzątki, pięć kieliszków i karafkę wina, to jedynym sposobem na to by tego wszystkiego nie wylać na jaja szanownego pana, jest postawienie tej tacy na stoliku. Bardzo mnie zbulwersowała ta sprawa, zwłaszcza, że ludziom się wydaje, że jak czekają piętnaście minut na kotleta, to obsługa sobie siedzi i chilluje na zaplaczu. No nie do końca. Pozdrawiam serdecznie każdego, kto ogląda. Dziękuję ❤
Poza tym 1 dzień jako kelner nie uczyni nagle z tej osoby mega doświadczonego z gastromią człowieka i utrzymanie tacy z chociażby piciem może być ciężkie
ปีที่แล้ว +43
Ja to się zastanawiam, jak kuchnie to robią, że czasem wydają jedzenie szybciej niż w 10 min 😅 bo jak w domu szykuję, to przecież trwa i trwa 😅 Samo przyjęcie zamówienia, podgrzanie, nałożenie wszystkiego na talerz, przyniesienie… tego nie robi się w minutę przecież 🙈 Nawet w Mc, gdzie leżą te frytki i burgery gotowe, szykują zamówienie często kilka minut🙈 Pełen szacun dla gastro, że ogarniają tak sprawnie.
Jako osoba pracująca na kuchni w restauracji wiem jak ciężko jest wyrobić z każdym zamówieniem mając jednocześnie do zrobienia wiele innych rzeczy i w pełni się z tobą zgadzam. Często człowiek nawet na chwile nie usiądzie, a potem przyjdzie taki pan i władca ze swoimi żądaniami
pracowalam w gastro i ogolnie z tymi tacami to zalezy od miejsca. w jednej restauracji slyszalam ze nie mozna klasc tacy a w innej juz kazdy kladl na stole i nikt nie mial problemu
Ale zajebisty ten odcinek, mam wrażenie ze powraca "stara" prostracja, wiecie podobny format odcinków jak sprzed roku/dwóch lat taki jakoś bardziej prześmiewczy niż poważny, mega mi się podoba XDDDD
11:20 "każda osoba, z którą pracowałam, może potwierdzić, że jestem miłą osobą " - daje to mi vibe Najki, która jako dowód z sprawy w sądzie podaje, że bierze udział w zbiórkach oraz zrobiła sobie zdjęcie z widzką muzumanką, więc nie może być nielolerancyjna i rasistką...
TAK, zgadzam się z typ albo jeszcze jak mówi że jaka to ona nie jest miła i że ci którzy mówią że nie jest to nie mają racji, praktycznie jak taki stereotypowy 'miły mężczyzna' który narzeka że kobiety go nie chcą, bo on jest przecież taki dobry
jednym z ich argumentów było to, że "koleżanka już je, a ja jeszcze nie mam". To czemu, przepraszam bardzo, ta "bardzo miła i kulturalna" koleżanka nie poczekała aż jej przyjaciel również dostanie swoje jedzenie? Przecież to jest podstawowa zasada przy stole. Jemy razem i kończymy razem
Zanim się przeprowadziłem do UK byłem barmanem w Polsce i na szczęście pracowałem w takich miejscach, w których polityka lokalu zakładała, że osoba przychodząca to gość. Jeżeli gość nie potrafił się zachować z kulturą, to mogłem mu grzecznie podziękować za pobyt. Niestety wciąż w wielu miejscach panuje zasada 'klient nasz pan'. Poza tym dla restauracji taki influencer to najgorsze, co się może trafić, bo są oni niestety bardzo opiniotwórczy.
Kiedy juz myslalam ze praca na openerze nie moze byc nudniejsza, nagle Prostracja wbija po piwo XD miło było spotkac jedyna polska jutuberke jaka ogladam na zywo w nietypowych okolicznosciach...PS ten kubek, ktory chcieliscie sobie koniecznie zostawic, niestety dowiedzialam sie ze jest zeszloroczny
Serio ja bym wywaliła za takie roszczeniowe zachowanie jak jakaś rozpieszczona księżniczka. Influenser to człowiek i klient jak każdy inny do cholery i powinni o tym pamiętać a nie bez szacunku do innych.
Ogólnie uważam że praca w uslugach to jedna z cięższych prac pod względem psychicznym bo klienci często traktują pracowników jako swoich podwładnych i że oni roszczą do ciebie jakieś prawa . Sam pracowałem w różnych miejscach również w gastro a teraz np. w sklepie i wniosek mam jeden ludzie to jednak od małpy pochodzą 🙂 pozdrawiam
podziwiam ludzi ktorzy mowia ze taka praca im odpowiada albo nawet sie w niej spelniaja, jako student nie mam za duzego wyboru, ale od razu gdy znajde prace nie w uslugach to nigdy tam nie wroce, PRZYSIEGAM
Mówisz tutaj dużo o tym, że Monika zawiniła i nie wycięła tego fragmentu ale moim zdaniem większym problemem jest to, że Monika nie zareagowała i powiedziała "Ej przeginassz i jesteś dla tej Pani nie miły" albo inaczej zareagować jakoś na to bucowskie zachowanie
Ciekawostka (o której pewnie już ktoś tutaj wspominał) - ten komentarz o pracy w gastro i że jak nie zostaniesz tipa to jesteś klaun - to cytat z Taco z utworu Europa (co imho jest całkiem zabawne, że Monika akurat ten komentarz wylosowała xD)
Najgorsze jest to, że te błazny w ogóle sobie nie zdają sprawy z tego, że ZROBILI ŹLE. Tylko idą w zaparte. Zamiast spuścić łeb i powiedzieć przepraszamy to jeszcze piłują gębę, że oni są ok i są "MILI". Nie mam słów. Ten sepleniący z grzywką, to porażka, co on w ogóle gada. Wina restauracji XDDD żałosne, rzyg rzyg rzyg
Ej ale skąd oni wytrzasneli to 10 minut, jakby byliście wy kiedyś w knajpie pomiajac fastfoody gdzie czekaliście na jedzenie 10 minut? Jakby imo to standard że przygotowanie posiłku to minimum 20 minut XD
Takie odcinki nie mają żadnego sensu, a nawet jestem zdania że potencjalne skutki ciążą w stronę negatywnych Ewentualne pozytywy to powiązanie jakiejś grupy zawodowej z dobrymi skojarzeniami - pokazani przedstawiciele reprezentując zawód przedstawią aspekty istotne dla poszukujących pomysłów na przyszłość, i budują sympatyczny wizerunek środowiska. Pokazanie wzwań w pracy z klientami, widzom ze skłonnościami do kocioøkowania też na + Jednak influencerzy pokazaliby z grubsza to samo, co opisalibyśmy poproszeni o próbę przewidzenia treści filmu po tytule Niestety cały zamysł wali się od samego początku - gdyby influ miał iść 'pracować' w [załóżmy] restauracji, to najpewniej należałaby do znajomego / zapłaciła jak za ekskluzywne lokowanie, ponieważ cały film byłby w rzeczywistości ekskluzywnym lokowaniem. Dlatego zgodnie z konwencją taka Kociołek porozmawiałaby z menago i poszła do kucharza, gdzie nauczyłby ją kroić ogórki. W połowie przyszłaby menago, kucharz powiedziałby żeby ją zatrudnić bo potrzebny mu do pomocy taki talent, a kolejny instruktaż zrobiłaby np kelnerka. Przy 3cim stoliku wyyjebalaby się, wszyscy by się pośmiali, przebitki z robienia zdjęć z gośćmi, wypłukanie 2 szklanek na zmywaku, oebanie czegoś na koniec z pracownikami, i puenta że praca super ludzie super najlepsze że można żryć za darmo, ale ciężka praca i ona by nie dała rady więc bardzo szanuje tych ludzi i zaprasza do czegoś tam na jakiejś ulicy w Warszawie i ona napewno będzie odwiedzać koniec
ja pracowałam ponad 20 lat w handlu, do młodych nie należe ale dziękuję Prostracjo za ten live ,że dzięki Tobie nie straciłam wiary w młodych..To co robią z siebie niektórzy influ to aż mnie swędzą ręce ,robią z siebie takie gwiazdy ,jacy oni muszą być niedowartościowani ,szejkowie w du....ę kopana mać ,że krytykują młodą kelnerkę i On jej pracę załatwi .Śmiech na sali.Pozdrawiam miło Prostracjo :)
Ja również pracowałam w handlu, sprzedazy, hotelarstwie i mogę pocieszyć Cie, ze to nie młodzi ludzie są najgorszymi klientami/gośćmi. 🤭 Oni akurat byli najmniej roszczeniowi i chamscy. 😉
Praktycznie nigdy nie pisze komentarzy pod filmami ale teraz może sie wypowiem, bo czemu nie. Tak jak normalny człowiek chodzę sobie do różnych sklepow i nie tylko. Kiedy pani brakuje 50gr żeby mi wydac mówię, ze nic sie nie stało i życzę jej miłego dnia. Na takiej samej zasadzie daje napiwki dla osob, które jedzenie mi przynoszą i nie wyobrażam sobie w tak bardzo chamski sposób zwrócić się do kelnerki, ktora przynosi ci jedzenie. Odbiegając od tego, ze moze tam ci dodac ostrego sosu czy napluc ale jest mi tak szkoda jej. Pierwszy dzień w pracy, uczysz sie wszystkiego i jeszcze chlopak kociołkowej sie wypowiada, że jej nie nauczyli i to jej wina i lokalu ale to Dobrze że trafiła na takich klientow, bo sie nauczy jakby moglabym to skomentować słowami, po prostu XD albo nasze społeczeństwo cofa sie w rozwoju a dzieci chcą byc jak ich idole więc będą sie cofac jeszcze bardziej. Dziękuję, życzę milego dnia i dobranoc
Pracowałam w gastronomii, co prawda to był MCdonald, ale zalicza się. I nie raz przychodził "król" albo "królowa" co wymaga specjalnego taktowania. Oczywiście trzeba być miłym, ale dla tacy ludzie sprawiali, że odechciewało ci się pracować. Co prawda potem na zapleczu mieliśmy z nich bekę. I nawet jeśli fast food ma być szybko zrobiony to nie przyśpieszymy ci smażenia mięsa, no chyba, ze chcesz surowe to smacznego xD
no wlasnie dziwi mnie ze nikt tego nie zczail, ja ten komentarz widziałem kiedy pierwszy raz oglądałem tę scenę i od razu skojarzyłem ten cytat a mam wrażenie że każdy to pominął
@@sweter doslownie to samo myslalam, ale mozliwe ze osoby, ktore nie obracaja sie w klimatach lub nie sa obeznani z taka muzyka czy konkretna piosenka moga tego nie znac, ja np jestem z taco zwiazana od dlugo, ale rzeczywiscie jednak fragment niekoniecznie moze brzmiec jak tekst piosenki
Bo nie każdy słucha rapsów? Ja rozumiem że facet ma wielkie grono fanów i w swoim otoczeniu jest uważany za super artystę, ale ja nie potrafię słuchać tego typu muzyki i trzymam się od niej jak od disco polo, jak najdalej
Zanim zobaczyłam ten ich filmik słyszałam już, że okropnie się zachowali w restauracji i widziałam ile krytyki na nich spadało. Myślałam, że odwalili coś mega grubego i po obejrzeniu miałam takie "aha, i to tyle?". W sensie spodziewałam się, że nie wiem, krzyczeli, zwyzywali tę kelnerkę, kazali wzywać menagera. Pracowałam w gastro, teraz pracuję w handlu i takie jednostki, które zachowują się jak królowie świata to jest codzienność. Bardzo mnie to cieszy, że ludzie tak ostro zareagowali i skrytykowali takie zachowanie. Jest jakaś nadzieja, że kulturalni ludzie jeszcze nie wyginęli.
Jestem ciekawa jak wyglądały początki tego chłopca, który aktualnie jest takim znawcą. Wszyscy pokazali jaki poziom reprezentują, well… najlepiej nie jest😅
Tak się składa, że ja akurat nie w gastro, ale w obsłudze klienta pracowałam i pracuję i powiem tak: jeśli dostaję na zlecenie najniższą krajową, studiując totalnie coś odklejonego od mojej pracy to... ja się nie patyczkuję. Bardzo chciałabym na takiego klienta jak on natrafić i sobie z nim porozmawiać miło. Jestem zawsze w takich sytuacjach kulturalna, ale mówię prosto z mostu i widać po mnie, kiedy jestem zirytowana już na jakąś taką chorą sytuację. Nawet koleżanki z pracy się często śmiały, że uwielbiają tego słuchać XD Zapraszam wielkiego księcia do mnie do pracy to sobie miło porozmawiamy :))
Jako kelnerka powiem ze przez takie osoby jak pieszko to po trzech meisiacach mialam juz wypalenie zawodowe bo psychicznie sie nie wyrabia kiedy na każdym kroku jesteś gnojony za wine którą ponosi ktoś inny ale jrstes kelenerem i to z toba klient rozmawia. Na szczescie za 2/3 tygodnie przychodzi osoba za mnie i koniec tego gówna. I nie, nie będę mowic gość, bo gościa to można do domu zaprosić, a nie osoby ktore przychodzą by wykupić jakąś usługę
Jeśli Ziomek pracował w dobrych restauracjach i miał dobrych menago to ktoś powinien mu powiedzieć, że o ludziach przychodzących do restauracji nie mówi się „klienci”. W Restauracji są Goście. Ludzi w restauracji się gości. Klienci są w burdelu.
Nie, każda osoba idącą wykupić jakąś usługę (czy to gastronomiczną, czy też właśnie skorzystanie z prostytutki) jest klientem, gości możesz mieć w domu, możesz mieć na zaplanowanej przez ciebie wizycie w restauracji, ale dla obsługi jesteś klientem który przyszedł skorzystać ze świadczonych przez nich usług zostawiając za to pieniądze. Więc jesteś na poziomie pieszko z takim myśleniem
Jakby się jeszcze nie odzywali po tej sytuacji,to pół biedy. Ale oni prosto w twarz nam wszystkim mówią, że jesteśmy gorsi od nich.Brawo ich widzowie,nabijajcie dalej tym pseudo infu wyświetlenia🎉
Ja po zobaczeniu tej afery u Gimpera i Revo poczułam mega potrzebę serca i dałam dużego tipa dostawcy jedzonka. Także wyniknęło też coś dobrego z tego wszystkiego
Każda osoba wchodząca do knajpy/kawiarni/czegokolwiek z kamerą bez wcześniejszej zapowiedzi i pisemnej zgody właściciela powinna być wywalana z lokalu na zbity pysk. Choćby to była budka z kebabem. Praca w gastro to horror, zwłaszcza jak coś idzie nie tak. Nikt nie potrzebuje, żeby mu jeszcze dowalał sławny pan influencer z internetów
Odkąd Twoje makijaże tak rozkwitły żal jeszcze bardziej mi dupę ściska że mam tak mało przestrzeni pomiędzy powiekami a brwiami Kuva nosiłabym, wygląda to zajebiście, szczególnie ostatnie pszczółki
Pracując kiedyś za kasą na stacji benzynowej byłam świadkiem i sama padłam ofiarą gorszych zachowań totalnego chamstwa i prostactwa. Zawsze się zastanawiałam dlaczego ludzie osoby pracujące w usługach traktują jak nie człowieka który też może mieć gorszy dzień a jak spotka kogoś takiego to już w ogóle załamka...
ok. Kolejny odcinek z serii "Julka edukuje Influencerów" tym razem uczy Monikę kociołek, co to jest montaż. Pamiętam że tam rok dwa lata temu tłumaczyła nanami chan CO TO SĄ REKLAMY. Chyba zapowiada się jakaś nowa seria ja jestem fanem, keep doing 👍👍👍
Julka, jesteś absolutnie moją włosową idolką ❤ Uwielbiam wszystkie postacie Twoich fryzur i okrutnie tęsknię za czasami, w których robiłam takie same zmiany... ale przez to oglądam Twoje filmy dwa razy, żeby patrzeć na włosy i później skupić się na odcinku 🤭❤
Patrycja nie pojedzie z "Kochałam Bardziej" na Eurowizję, ponieważ piosenki które mogą zostać wysłane na konkurs w 2024 nie mogą być wydane wcześniej niż we wrześniu 2023. Także Mołcznow się nie łapie na szczęście. Chyba, że zgłosi się na preselekcje z nową "perełką", ale oby nie XD
Szczerze nigdy nie pracowałam w gastro ale uważam że kelner powinien moc odpowiedzieć do klienta na takim poziomie jak klient do kelnera i ona powinna mu autentycznie powiedzieć "sory do gara kucharzowi nie wejdę i nic nie przyspieszę" jak chciał szybko to mógł iść jak sama nazwa wskazuje do fast fooda. Tbh Ja nawet nie wiem kim jest ten chłopiec jakiś random totalny i bym mu zwróciła uwagę jako inny klient.
Marzenie ściętej głowy - za taką odzywkę do klienta to od razu by był problem u szefostwa, klienci często nawet nie myślą o tym, że pracowncy pracują po kilkanaście godzin kilka dni pod rząd i po prostu po całym dniu są zmęczeni. Oczekuje się od nas żebyśmy przez cały dzień się uśmiechali i ćwierkali jak skowronki w stronę klienta. Klient odbiera jako personalną obrazę nawet nie jakiś chamski tekst a już sam ton - mam wrażenie że z roku na rok panuje coraz mniej empatii i zrozumienia w codziennych interakcjach między ludźmi.
Gdyby Kociołek oglądała film przed upublicznieniem, to i tak nic by nie zmieniła - jej reakcja jakoby nie zrobiła nic złego i że nie widzi nic dziwnego w materiale dobitnie o tym świadczy.
Jako, że nigdy nie pracowałam w branży gastronomicznej( ale za to miałam do czynienia z ludźmi w innej branży). Dla mnie byłoby to nie do pomyślenia, żeby zachować się wobec kogoś kto dopiero zaczął pracę chamsko. Bo ja zostałam wychowana, żeby odnosić się do innych ludzi z szacunkiem nie ważne jaką oni wykonują pracę. Sama nie raz nie dwa jadałam w restauracjach, gdzie musiałam na swoje zamówienie zaczekać( bo akurat zamawiałam takie danie, gdzie długo się je przyrządza plus są też inni goście). Ale w życiu nawet dla żartów, nie przyszłoby mi do głowy żeby włączyć minutnik w telefonie i komentować w sposób chamski( taki miałam odbiór patrząc na te fragmenty). Wiem, że nie jest to wina tutaj Moniki Kociołek ale jeśli prowadzę jakiś kanał i coś na nim rzucam to wcześniej za nim bym coś opublikowała to bym sprawdziła filmik.
W restauracjach/miejscach z jedzeniem zaczynam się niecierpliwić dopiero po 30 minutach. Te pół godziny uważam za pewnego rodzaju standard przygotowania jedzenia po prostu. Ale też nie rzucałabym się nawet po przekroczeniu tego czasu, po prostu byłabym zniecierpliwiona, ewentualnie zapytałabym ile czasu mniej więcej jeszcze to zajmie. 😅😂
To ja powiem ze nic nie słyszałem o piosence partycji i kiedy ja włączyłem to zakrzytusiłem się herbatą XD Ale chce powiedzieć że dogrywka z openera to najładniejsze co ostatnio widziałem, twój look sie tak pięknie łaczy z tłem wgl jest tak pięknie rozmyte tło i no nie mogę się napatrzeć na ten fragment 🛐
Pracuje w jednej z Charlotte i naprawdę, czasem jaki tam jest ruch, to przechodzi ludzkie pojęcie. Żeby dostać croque-madame w 10 minut to chyba trzeba przyjść o 7 rano w tygodniu albo o 22 w niedzielę 💀 I to odliczanie, no ja pier.... Każdy kto tak się zachowuje w restauracji powinien być kierowany na przymusową zmianę w tejze restaurachi
Powiem tak, jako osoba, która jest nowa w gastro (robię w foodtrucku i jest to moja pierwsza praca) strasznie mnie stresuje oraz denerwuje to gdy klient, który zamówił np gofra 2/3 minuty temu upomina się, że go nie dostał, a mam przed nim dajmy na to 8 innych zamówień (gdzie mam jedną gofrownicę na dwa gofry, która po każdym smażeniu musi się ponownie nagrzać). W pierwszy dzień pracy to nawet unikałem obsługi kasy bo tak było to dla mnie stresujące gdy klient zamawia coś a ja szukam na kasie albo na karteczkach kodu do danej pozycji w menu lub nawet pytam innego pracownika, który ze mną jest w danej chwili by mi z czymś pomógł bo np. coś źle wbiłem i nie wiem jak usunąć. Naprawdę szanuję tę kelnerkę, że zachowała spokój bo coś czuje że jakbym ja był na jej miejscu i usłyszał chłopa z internetu, ktory mówi do mnie takim tonem i że nie podoba mu się, że dostał później niż inne osoby przy stoliku w momencie gdy jasno przedstawiona jest sytuacja czemu tak się stało i jeszcze jest przeproszony to raczej bym zrezygnował z tej pracy albo już nie czułbym się w niej swobodnie i pewnie.
Margaret Thatcher powiedziała kiedyś że z byciem dama jest tak że jak jest się taka osobą to nie musisz o tym mówić i wydaje mi się że ta myśl idealnie pasuje do tego filmu podobnie jak "no nie zesraj się" xD Sama pracuje na barze wiele lat i niestety to co było w tym filmie jest na porządku dziennym. Dziewczyna popełniła kilka błędów ale często nawet nie musisz popełnić żadnego żeby zostać tak potraktowanym. Poza tym 10 min czekania na jedzenie które trzeba robić na bieżąco (bo do tego dania praktycznie nie da się zrobić prepa) to nie jest dużo. 20 min to nie jest jakiś oburzający oczekiwania na danie. Tym bardziej że nie wiemy ile tam było ludzi (logicznym jest że jak jest dużo bloczkow to kucharze nie rzuca wszystkiego i nie zaczną robić dania dla influ bo jest kolejka i każde zamówienie jest tak samo ważne dla nich) tym bardziej że mówiła że mieli zamieszanie przez rozliczenie kasy. Ilość stafu na zjianie też ma wpływ na czas oczekiwania na zamówienie. Czysto teoretycznie ta laska mogła być pierwszy dzień i to sama np bo ktoś zachorował czy coś więc w pierwszy dzień mogła mieć cala knajpę na głowie a jeszcze niech zachce jej się siku (a to trwa samo z 5 min) albo sama chciałaby np pierwszy posiłek zjeść bo specyfikacja pracy a gastro jest taka że nie masz normowanych przerw tylko przerwę masz jak nie ma ludzi i masz. Ma to swoje plusy ale za to czasem możesz trafić tak że przez 12h nawet nie usiądziesz czy zapalisz
No "ciekawa" wypowiedź Moniki Kociołek, pamiętam jak z koleżanką zamówiłyśmy pizzę z dowozem na konkretną godzinę, a było 30 minut spóźnienia za co w ramach rekompensaty dostałyśmy Pepsi w gratisie, podziękowałyśmy dałyśmy napiwek, powiedziałyśmy, że nie ma problemu i tyle, nie wiem czemu co niektórzy muszą tak gwiazdorzyć jakby byli pękami świata, to też są ludzie i też może być im potem przykro.
Wiem, data, ale uznanie ze czekanie dluzej niz 10 minut to chujnia i jeszcze chcieć jakiś rabat bo czekasz, jest po prostu żałosne. Moja rodzinka była kilka dni temu na obiedzie w jakiejś restauracji w Rumuni. Mój tato czekał 2 godziny na swoje danie. Okazalo sie ze byly straszne dymy na kuchni i stąd opuźnienie. Przyszedl do niego ktoś z kuchni i powiedział, że przeprasza za problem, żeby poczekał jeszcze chwilkę, ze jego danie jest w drodrze, że oddadzą mu pieniądze i jesli chce to mogą mu jeszcze coś przygotować lub dać rabat -70% czy tam -80% na kolejną wizytę w ich restauracji. Tata kilka razy w ciagu tych 2 godzin chodził pytać czy kiedys dostanie to jedzenie wiec nie siedział tak bezczynnie. Jego pierwsze pytania o posilek były po chyba 40 minutach
Witaj , może zdziwi Ciebie ten komentarz, no bo cóż jestem już wiekowa😂, ale lubię Cie posłuchać i pooglądać, a teraz do sedna, od 14 lat pracuje jako kelnerka w gastronomii i ten nieokrzesany troglodyta , który pod nosem ma jeszcze mleko, próbuje wypowiadać się na temat pracy w gastronomii, gdzie on pracował?? Niby wcześniej???? Pierwsza zasada w gastronomii PIES NIE MOZE SIEDZIEC PRZY STOLE NA KRZEŚLE, NAWET NA ZEWNĄTRZ, Wyjątek stanowii pies przewodnik i nie ze mam coś do psów bo kocham zwierzęta ale obowiązują wszystkich te same zasady, szkoda że nie trafili na mnie , nauczyłabym ich kultury i savoir-vivre, oraz empati do ludzi i pracy
Abstrahując od wszystkiego co dotyczy tej odklejki, czy tylko ja nie rozumiem trendu nagrywania "poważnych" instastories z jednoczesnym robieniem sobie makepu? Nie wyobrażam sobie osobiście opowiadać o jakimś ważnym dla mnie i bardzo osobistym temacie, czy tłumaczenia się z afery z moim udziałem wklepując sobie jednocześnie krem w mordę... Jak dla mnie wszystkie te stories gdzie ludzie się z czegoś tłumaczą w trakcie robienia makijażu, albo z jakimiś nałożonymi filtrami w gwizdki, są automatycznie do wywalenia. Coś takiego nie może być użyte jako argument w dyskusji, no na Boga... To tak jakbym się tłumaczyła przed szefem czemu nie przyszłam do pracy jednocześnie grzebiąc sobie w dupie, albo czyszcząc klawiaturę. Po takich wywodach nawet bardziej niż po dramach czy aferach widać, że influencerzy odlecieli tak daleko, że zaraz dadzą nam info o drugiej ziemi z bardzo przyjaznymi kosmitami, jakieś 30 galaktyk dalej
Wiem, że z tym zabraniem piosenki Patrycji na Eurowizję to żart, ale tak na serio to jest to niewykonalne, bo piosenki nie mogą być publikowane przed 1 września, więc Europa nie zobaczy talentu lirycznego polskich artystów.
Myślę że trudniej jest pracować w sieciówce, gdzie za najniższą krajową zapierdalasz 12h na umowie zlecenie mając ciągle hamskich gości, niż w najlepszych restauracjach w Warszawie, gdzie masz wyższą pensje i zazwyczaj wyższą kulturę pracy.
Czy tacy ludzie nie boja się tak po ludzku, że ktos im napluje do jedzenia. Nigdy w zyciu nie miałbym odwagi byc chamskim do kelnerów, bo bym nie odwazyl sie tego zjeść
Ja mam dalej w głowie jak zebo(?) zauważył, że zamiast przeżywać, że tyle czekali na drugą porcje, mogli po prostu zachować się jak normalni ludzie i się podzielić jedną porcją i potem razem zjeść ciepłe jak przyniosą drugą. Mam to non stop w czasie tej dramy, bo dosłownie wystarczyło zrobić taką drobną rzecz i byłoby po sprawie, bez nerwów.
18:05 moniczce kochanej obrywa sie właśnie dlatego, że nic nie zrobiła. Mogła powiedzieć choć jedno zdanie, nawet w żarcie, żeby nieco ostudzić wyniosłego kolegę, ale nie zrobiła nic. I właśnie w tym problem
Osobiście mam, ogromny respekt do kelnerek i kelnerów. Codziennie muszą przychodzić do pracy gdzie muszą się na biegać, natrafiać na różne osoby przy czym zarabiają tak mało. Ludzie ktorym nie pasuje jedzenie jakie dostają nie przychodzą do osób, które zrobiły posiłek, tylko swoje rozczarowanie kierują do kelnerów, którzy często są Bogu ducha winni. Pedro odnosi się do braku profesjonalizmu kelnerki która po prostu wykonała swoją pracę. Dla każdego należy się szacunek i kultura niestety nie każdy się nim dzieli.
jak oglądałam to jak Monika próbuje się wyplątać z tej sytuacji to co chwilę się śmiałam te jej tłumaczenia że to jest "wina całego społeczeństwa" to lepsze niż kabaret
Ja tak się czasami zastanawiam kto subskrybuje i promuję tak zjebany.... ludzi których ty przedstawiasz w swoich filmach. Z tym światem jest serio coś nie tak. Dobrze że są ludzie tacy jak ty, którzy robią taką robotę. Pozdrawiam
Ogólnie to totalnie nie śledzę contentu tego typu influ, ale lubię sobie pooglądać commentery które omawia tego typu przypadki, śmieszne to, naprawdę commenterowcy maja ciekawa robotę, a i based koszulka Iron Maiden 🤘
To z M. Kociołek no to jej zachowanie jest smutne w sumie, bo to pokazuje że kreują z siebie nie wiadomo kogo a okazuje się że to jest dosłowna, cytuję "wieś śpiewa i tańczy". A ta dziewczyna tylko chciała ich obsłużyć bo to jej praca, przyszli tam na jedzenie czy jechać po kelnerce?... Bo tak to wygląda, a to z tym stoperem no to jednak tak też się nie robi bo jakoś oni nie wyglądali jakby żartowali ;-;
Jest proste powiedzenie: nie wkurwiaj osoby, która robi ci jedzenie. Ja też obecnie pracuję w gastro i szczerze jak widzę jak niektórzy ludzie się zachowują to jeszcze bardziej mam dość tej pracy. Jak to mówią kto w gastro pracuje ten się nie śmieje
Wydaje mi się, że w pierwszym założeniu narracja miała wzbudzić w oglądających emocje pokroju "oj biedni tyle czekali, a te kelnerki takie nie kompetentne itd." Jednak w rezultacie wyszło na odwrót. Czasem tak bywa kiedy nadawca treści mimo wszystko żyje w swojej "bańce" i zapomina jak to jest być i myśleć jak "zwykły kowalski". Także no, pewnie znacznej części materiału z wizyty w lokalu nie wykorzystali, bo nie mieli tego w scenariuszu, a teraz zawzięcie się bronią strzeliwszy sobie wcześniej w kolano w odwołaniu do całej "gastronomicznej" sytuacji. Generalnie jest to moim zdaniem głównie marketingowa wtopa, co zupełnie nie usprawiedliwia nikogo. Jeśli ktoś specjalnie podnosi taką narrację, to musi w nim być spora część snobistycznego prostaka. To jakby zesrać się do kubeczka z intencją wyrazu artystycznego: zauważyć, że nikt tego nie postrzega jako sztukę: tłumaczyć się w końcu tym, że się poprostu miało się mocne ciśnienie, a nie było gdzie.
MOIM ZDANIEM Monika robi wszystko z premedytacja i póki jej to nie dotknęło cieszył się z dramy a jak już poczuła dotyk tego zaczęła si bronić i robić z siebie ofiare WSZYSTKO ŻEBY BYŁO GŁOŚNO
Ja raz miałam przyjemność być w pracy i konfrontować się z influ i szczerze? Byłam totalnie pozytywnie zaskoczona. Osoba o której totalnie myślałabym że gwiazdorzy zachowywała się 100% kulturalnie, wręcz wzorowy klient. Wiem za to jak czuje się pracownik w rakiej sytuacji-firmy rozliczają pracowników z każdej negatywnej opinii, lecą ludzie albo po prostu ma to nieprzyjemne konsekwencje. A gdyby ten influ był hamem i wystawił nam negatywa z widzimisię? Ja albo ktoś z moich kolegów z pracy dostał by ochrzan. A gdyby podzielił się tym w socjal mediach? Polecieliby ludzie.
Nie było tego momentu ale było jeszcze tak że ta pani powiedziała że możecie na ig zrobić zdjęcie jedzenia a Karol takie :Nie my tylko Facebook hahaha I też to było straszne ale tej biednej pani która próbowała poprawić sytuację😶
13:28 w moich snach przez europe jade sam, przez europe jade sam. Przez europe jade sam 1 2 przez ciemności dalej gnam dalej pale dalej pije dalej.... (kto sie dołączy do śpiewania?)
A mama uczyła: zawsze bądź miły dla ludzi, którzy mają dostęp do twojego jedzenia i twojej szczoteczki do zębów.
Święte słowa 😌
@@jxfwliz5ldnheeg Ale zawsze możesz nie wyczuć tego co się „tam” stało, a stać mogą się różne rzeczy jak się jest burakiem i nie miłym dla personelu…
@@jxfwliz5ldnheeg jeszcze się dzidzia musisz dużo nauczyć
Uwierz mi ze wkurwieni gastronomowie mogą ci takie cuda zrobić z jedzeniem na zapleczu że nawet się nie zorientujesz i zjesz ze smakiem, a oni będą się tylko pod nosem uśmiechać.
@@jxfwliz5ldnheegtaaaa, ze ci napluli do zarcia ? A jak udowodnisz ?
"szkoda, że nie było na sali żadnej kompetentnej osoby, która by jej pokazała jak się zachować" szkoda że na sali nie było nikogo kto by ich wyprosił.
Słowa w punkt! 👏
real
ze nie bylo nikogo na sali kto by ich zjechal z gory na dol i pokazal gdzie sa drzwi :D
@@sabinasowakiewicz3328 dokładnie ✨
te słowa są zbyt rel by napisać samo rellllll
Jako osoba pracująca obecnie w gastro strasznie mnie w*urwił komrntarz tego chłopa. Po pierwsze, pierwszy dzień w pracy potrafi być mega stresujący, bo jeszcze nie zna się wszystkich zasad i sytuacji, które się mogą wydarzyć i jak na nie reagować. Po drugie, to nie od kelnera zależy, jak szybko zamówienie zostanie przygotowane. Obsługa zwykle obrywa za wygórowane oczekiwania i buractwo klientów plus czasem obsówę na kuchni jak się na przykład zdarzą zamówienia na wynos itp. Po trzecie, Karol wspomniał o stawianiu tacy na stole jako o strasznym i karygodnym błędzie, natomiast czasem, kiedy masz na tej tacy trzy wrzątki, pięć kieliszków i karafkę wina, to jedynym sposobem na to by tego wszystkiego nie wylać na jaja szanownego pana, jest postawienie tej tacy na stoliku.
Bardzo mnie zbulwersowała ta sprawa, zwłaszcza, że ludziom się wydaje, że jak czekają piętnaście minut na kotleta, to obsługa sobie siedzi i chilluje na zaplaczu. No nie do końca. Pozdrawiam serdecznie każdego, kto ogląda. Dziękuję ❤
Ja nawet nigdy nie pracowałem w gastro a ich zachowanie mnie wkurwiło. Basic human decency i trochę samo świadomości by się im przydało
Poza tym 1 dzień jako kelner nie uczyni nagle z tej osoby mega doświadczonego z gastromią człowieka i utrzymanie tacy z chociażby piciem może być ciężkie
Ja to się zastanawiam, jak kuchnie to robią, że czasem wydają jedzenie szybciej niż w 10 min 😅 bo jak w domu szykuję, to przecież trwa i trwa 😅 Samo przyjęcie zamówienia, podgrzanie, nałożenie wszystkiego na talerz, przyniesienie… tego nie robi się w minutę przecież 🙈 Nawet w Mc, gdzie leżą te frytki i burgery gotowe, szykują zamówienie często kilka minut🙈 Pełen szacun dla gastro, że ogarniają tak sprawnie.
Jako osoba pracująca na kuchni w restauracji wiem jak ciężko jest wyrobić z każdym zamówieniem mając jednocześnie do zrobienia wiele innych rzeczy i w pełni się z tobą zgadzam.
Często człowiek nawet na chwile nie usiądzie, a potem przyjdzie taki pan i władca ze swoimi żądaniami
pracowalam w gastro i ogolnie z tymi tacami to zalezy od miejsca. w jednej restauracji slyszalam ze nie mozna klasc tacy a w innej juz kazdy kladl na stole i nikt nie mial problemu
Ale zajebisty ten odcinek, mam wrażenie ze powraca "stara" prostracja, wiecie podobny format odcinków jak sprzed roku/dwóch lat taki jakoś bardziej prześmiewczy niż poważny, mega mi się podoba XDDDD
same!!! :3
11:20 "każda osoba, z którą pracowałam, może potwierdzić, że jestem miłą osobą " - daje to mi vibe Najki, która jako dowód z sprawy w sądzie podaje, że bierze udział w zbiórkach oraz zrobiła sobie zdjęcie z widzką muzumanką, więc nie może być nielolerancyjna i rasistką...
TAK, zgadzam się z typ
albo jeszcze jak mówi że jaka to ona nie jest miła i że ci którzy mówią że nie jest to nie mają racji, praktycznie jak taki stereotypowy 'miły mężczyzna' który narzeka że kobiety go nie chcą, bo on jest przecież taki dobry
Ciężkim klientem to jestem ja jak proszę żeby wyrzucić połowę składników przez alergie, oni byli po prostu ch dla tej Pani
Pelna zgoda
jednym z ich argumentów było to, że "koleżanka już je, a ja jeszcze nie mam". To czemu, przepraszam bardzo, ta "bardzo miła i kulturalna" koleżanka nie poczekała aż jej przyjaciel również dostanie swoje jedzenie? Przecież to jest podstawowa zasada przy stole. Jemy razem i kończymy razem
Mogła się chociaż podzielić i zjeść z nim na pół. A potem tą drugą porcję też by zjedli na pół.
Akurat z tym się nie zgodzę
Zimne by jadła XD
@@millouchan2715 to mogli sie podzielić, chodzi o kulture
XDDDDDDDDDDD
"to jeszcze gorzej" to jest najlepsze podsumowanie całej sytuacji XD
Zanim się przeprowadziłem do UK byłem barmanem w Polsce i na szczęście pracowałem w takich miejscach, w których polityka lokalu zakładała, że osoba przychodząca to gość. Jeżeli gość nie potrafił się zachować z kulturą, to mogłem mu grzecznie podziękować za pobyt. Niestety wciąż w wielu miejscach panuje zasada 'klient nasz pan'. Poza tym dla restauracji taki influencer to najgorsze, co się może trafić, bo są oni niestety bardzo opiniotwórczy.
0:26 „ Stuu zniknął z internetu [...] ”
Well
Słowa przed tragedią jak to mówią
Hehe, he, he...
XDDDD
Kiedy juz myslalam ze praca na openerze nie moze byc nudniejsza, nagle Prostracja wbija po piwo XD miło było spotkac jedyna polska jutuberke jaka ogladam na zywo w nietypowych okolicznosciach...PS ten kubek, ktory chcieliscie sobie koniecznie zostawic, niestety dowiedzialam sie ze jest zeszloroczny
no właśnie znajomi nam powiedzieli potem, ale i tak zabraliśmy na pamiątkę XD
Serio ja bym wywaliła za takie roszczeniowe zachowanie jak jakaś rozpieszczona księżniczka. Influenser to człowiek i klient jak każdy inny do cholery i powinni o tym pamiętać a nie bez szacunku do innych.
Szkoda tej kelnerki, bo mówi, że to jej pierwszy dzien w pracy. To wystarczający stres, a do tego banda zjebów przyszła.
+1
Usunęła to na szczęście
Ogólnie uważam że praca w uslugach to jedna z cięższych prac pod względem psychicznym bo klienci często traktują pracowników jako swoich podwładnych i że oni roszczą do ciebie jakieś prawa . Sam pracowałem w różnych miejscach również w gastro a teraz np. w sklepie i wniosek mam jeden ludzie to jednak od małpy pochodzą 🙂 pozdrawiam
Zgadzam się w 100% raz kiedy byłam w restauracji to ktoś nawet pstrykał na kelnera...
@@Amad30_omasakra
Nie obrażać mi tu małp bardzo proszę! 🙂
podziwiam ludzi ktorzy mowia ze taka praca im odpowiada albo nawet sie w niej spelniaja, jako student nie mam za duzego wyboru, ale od razu gdy znajde prace nie w uslugach to nigdy tam nie wroce, PRZYSIEGAM
Mówisz tutaj dużo o tym, że Monika zawiniła i nie wycięła tego fragmentu ale moim zdaniem większym problemem jest to, że Monika nie zareagowała i powiedziała "Ej przeginassz i jesteś dla tej Pani nie miły" albo inaczej zareagować jakoś na to bucowskie zachowanie
Ciekawostka (o której pewnie już ktoś tutaj wspominał) - ten komentarz o pracy w gastro i że jak nie zostaniesz tipa to jesteś klaun - to cytat z Taco z utworu Europa (co imho jest całkiem zabawne, że Monika akurat ten komentarz wylosowała xD)
chciałxm to napisać właśnie, rozbawiło mnie to
Ja właśnie napisałem o tym komentarz 5 sekund temu XDDS
Najgorsze jest to, że te błazny w ogóle sobie nie zdają sprawy z tego, że ZROBILI ŹLE. Tylko idą w zaparte. Zamiast spuścić łeb i powiedzieć przepraszamy to jeszcze piłują gębę, że oni są ok i są "MILI". Nie mam słów. Ten sepleniący z grzywką, to porażka, co on w ogóle gada. Wina restauracji XDDD żałosne, rzyg rzyg rzyg
Ej ale skąd oni wytrzasneli to 10 minut, jakby byliście wy kiedyś w knajpie pomiajac fastfoody gdzie czekaliście na jedzenie 10 minut? Jakby imo to standard że przygotowanie posiłku to minimum 20 minut XD
Też się zastanawiam
Oni najwidoczniej jedzą tylko w maku itp
Wystarczy zapytać kelnerkę jaki jest czas oczekiwania. Bo wiadomo że jest inaczej jak nie ma klientów a inaczej jak jest 1 kucharz i ma dużo zamówień.
Ja k*rwa na burgera i frytki w maku czekałam pół godziny a Karol jest oburzony że on posiłku nie dostał w mniej niż 10 minut, cholera XDDDD
Cudowny odcinek by był, gdyby influencerzy poszli do prawdziwej pracy i zobaczyli realia. Monika Kociołek, przemyśl to :))
Ona niby robiła takie odcinki ale jak widać wyciąganie wniosków nie należy do mocnych stron Moniki 🤦🏻♀️
Takie odcinki nie mają żadnego sensu, a nawet jestem zdania że potencjalne skutki ciążą w stronę negatywnych
Ewentualne pozytywy to powiązanie jakiejś grupy zawodowej z dobrymi skojarzeniami - pokazani przedstawiciele reprezentując zawód przedstawią aspekty istotne dla poszukujących pomysłów na przyszłość, i budują sympatyczny wizerunek środowiska. Pokazanie wzwań w pracy z klientami, widzom ze skłonnościami do kocioøkowania też na +
Jednak influencerzy pokazaliby z grubsza to samo, co opisalibyśmy poproszeni o próbę przewidzenia treści filmu po tytule
Niestety cały zamysł wali się od samego początku - gdyby influ miał iść 'pracować' w [załóżmy] restauracji, to najpewniej należałaby do znajomego / zapłaciła jak za ekskluzywne lokowanie, ponieważ cały film byłby w rzeczywistości ekskluzywnym lokowaniem. Dlatego zgodnie z konwencją taka Kociołek porozmawiałaby z menago i poszła do kucharza, gdzie nauczyłby ją kroić ogórki. W połowie przyszłaby menago, kucharz powiedziałby żeby ją zatrudnić bo potrzebny mu do pomocy taki talent, a kolejny instruktaż zrobiłaby np kelnerka. Przy 3cim stoliku wyyjebalaby się, wszyscy by się pośmiali, przebitki z robienia zdjęć z gośćmi, wypłukanie 2 szklanek na zmywaku, oebanie czegoś na koniec z pracownikami, i puenta że praca super ludzie super najlepsze że można żryć za darmo, ale ciężka praca i ona by nie dała rady więc bardzo szanuje tych ludzi i zaprasza do czegoś tam na jakiejś ulicy w Warszawie i ona napewno będzie odwiedzać
koniec
Tyle że dzień takiej pracy, zwłaszcza z kamerą dla świętej krowy jaką jest taki influencer nie odda tego jak trudna potrafi być taka praca
ja pracowałam ponad 20 lat w handlu, do młodych nie należe ale dziękuję Prostracjo za ten live ,że dzięki Tobie nie straciłam wiary w młodych..To co robią z siebie niektórzy influ to aż mnie swędzą ręce ,robią z siebie takie gwiazdy ,jacy oni muszą być niedowartościowani ,szejkowie w du....ę kopana mać ,że krytykują młodą kelnerkę i On jej pracę załatwi .Śmiech na sali.Pozdrawiam miło Prostracjo :)
Ja również pracowałam w handlu, sprzedazy, hotelarstwie i mogę pocieszyć Cie, ze to nie młodzi ludzie są najgorszymi klientami/gośćmi. 🤭 Oni akurat byli najmniej roszczeniowi i chamscy. 😉
@@Olga-gn1lg w pełni popieram :)
Praktycznie nigdy nie pisze komentarzy pod filmami ale teraz może sie wypowiem, bo czemu nie. Tak jak normalny człowiek chodzę sobie do różnych sklepow i nie tylko. Kiedy pani brakuje 50gr żeby mi wydac mówię, ze nic sie nie stało i życzę jej miłego dnia. Na takiej samej zasadzie daje napiwki dla osob, które jedzenie mi przynoszą i nie wyobrażam sobie w tak bardzo chamski sposób zwrócić się do kelnerki, ktora przynosi ci jedzenie. Odbiegając od tego, ze moze tam ci dodac ostrego sosu czy napluc ale jest mi tak szkoda jej. Pierwszy dzień w pracy, uczysz sie wszystkiego i jeszcze chlopak kociołkowej sie wypowiada, że jej nie nauczyli i to jej wina i lokalu ale to Dobrze że trafiła na takich klientow, bo sie nauczy jakby moglabym to skomentować słowami, po prostu XD albo nasze społeczeństwo cofa sie w rozwoju a dzieci chcą byc jak ich idole więc będą sie cofac jeszcze bardziej. Dziękuję, życzę milego dnia i dobranoc
ciekawostka: poza tragiczną piosenką patrycja reklamuje również shein na instagramie xD
Strzał w kolano
Pracowałam w gastronomii, co prawda to był MCdonald, ale zalicza się. I nie raz przychodził "król" albo "królowa" co wymaga specjalnego taktowania. Oczywiście trzeba być miłym, ale dla tacy ludzie sprawiali, że odechciewało ci się pracować. Co prawda potem na zapleczu mieliśmy z nich bekę. I nawet jeśli fast food ma być szybko zrobiony to nie przyśpieszymy ci smażenia mięsa, no chyba, ze chcesz surowe to smacznego xD
Ten fragment "pracowałem jako kelner..." to tekst Taco z Europy
no wlasnie dziwi mnie ze nikt tego nie zczail, ja ten komentarz widziałem kiedy pierwszy raz oglądałem tę scenę i od razu skojarzyłem ten cytat a mam wrażenie że każdy to pominął
@@sweter doslownie to samo myslalam, ale mozliwe ze osoby, ktore nie obracaja sie w klimatach lub nie sa obeznani z taka muzyka czy konkretna piosenka moga tego nie znac, ja np jestem z taco zwiazana od dlugo, ale rzeczywiscie jednak fragment niekoniecznie moze brzmiec jak tekst piosenki
Bo nie każdy słucha rapsów? Ja rozumiem że facet ma wielkie grono fanów i w swoim otoczeniu jest uważany za super artystę, ale ja nie potrafię słuchać tego typu muzyki i trzymam się od niej jak od disco polo, jak najdalej
W moich snach przez Europę jadę sam, (jadę sam) przez ciemności dalej gnam, dalej gnam, dalej palę, dalej piję, dalej (ćś ćś ćś)
@@MrocznyCzajnikPrzesłuchaj ze dwie piosenki zanim sobie wyrobisz zdanie, co?
Piosenka Patrycji powinna jakąś nagrodę dostać za to, że tak rozwesela.
Gdzie cię nie ma @koprolity
@@Amad30_ow większość filmów
@@Amad30_o
W innych galaktykach.
Pokojową nagrodę Nobla
nagrodę pocieszenia
Zanim zobaczyłam ten ich filmik słyszałam już, że okropnie się zachowali w restauracji i widziałam ile krytyki na nich spadało. Myślałam, że odwalili coś mega grubego i po obejrzeniu miałam takie "aha, i to tyle?". W sensie spodziewałam się, że nie wiem, krzyczeli, zwyzywali tę kelnerkę, kazali wzywać menagera. Pracowałam w gastro, teraz pracuję w handlu i takie jednostki, które zachowują się jak królowie świata to jest codzienność. Bardzo mnie to cieszy, że ludzie tak ostro zareagowali i skrytykowali takie zachowanie. Jest jakaś nadzieja, że kulturalni ludzie jeszcze nie wyginęli.
a mi szkoda tej kelnerki bo o jej pierwszym dniu mówi tyle osób
Myślę że takie filmy jak prostracji właśnie jej dodają otuchy bo wie że nikt się z tymi rozpieszczonymi hujkami nie zgadza
Bardizje mi jest szkoda ze juz w pierwszy dzien ich spotkala
Cieszę się że o nich nagrałaś bo temat jest taki że ohhh. ... zimne poty, BTW piękny makijaż ( ten na openerze też )kc ❤
Jestem ciekawa jak wyglądały początki tego chłopca, który aktualnie jest takim znawcą. Wszyscy pokazali jaki poziom reprezentują, well… najlepiej nie jest😅
Fragment nagrany na zewnątrz wyszedł przepiękne chetnie zobaczylambym wiecej takich ujęć
Miłego oglądania ❤ mogłabyś dalej robić " co stało się z dawnymi twórcami " fajnie to się ogląda ❤❤😍😍
Tak się składa, że ja akurat nie w gastro, ale w obsłudze klienta pracowałam i pracuję i powiem tak: jeśli dostaję na zlecenie najniższą krajową, studiując totalnie coś odklejonego od mojej pracy to... ja się nie patyczkuję. Bardzo chciałabym na takiego klienta jak on natrafić i sobie z nim porozmawiać miło. Jestem zawsze w takich sytuacjach kulturalna, ale mówię prosto z mostu i widać po mnie, kiedy jestem zirytowana już na jakąś taką chorą sytuację. Nawet koleżanki z pracy się często śmiały, że uwielbiają tego słuchać XD Zapraszam wielkiego księcia do mnie do pracy to sobie miło porozmawiamy :))
Bardzo dobre nastawienie, krótko z takimi 🖐
Jako kelnerka powiem ze przez takie osoby jak pieszko to po trzech meisiacach mialam juz wypalenie zawodowe bo psychicznie sie nie wyrabia kiedy na każdym kroku jesteś gnojony za wine którą ponosi ktoś inny ale jrstes kelenerem i to z toba klient rozmawia. Na szczescie za 2/3 tygodnie przychodzi osoba za mnie i koniec tego gówna.
I nie, nie będę mowic gość, bo gościa to można do domu zaprosić, a nie osoby ktore przychodzą by wykupić jakąś usługę
uwielbiam ten Twój wybuch śmiechu
Jeśli Ziomek pracował w dobrych restauracjach i miał dobrych menago to ktoś powinien mu powiedzieć, że o ludziach przychodzących do restauracji nie mówi się „klienci”. W Restauracji są Goście. Ludzi w restauracji się gości. Klienci są w burdelu.
Nie, każda osoba idącą wykupić jakąś usługę (czy to gastronomiczną, czy też właśnie skorzystanie z prostytutki) jest klientem, gości możesz mieć w domu, możesz mieć na zaplanowanej przez ciebie wizycie w restauracji, ale dla obsługi jesteś klientem który przyszedł skorzystać ze świadczonych przez nich usług zostawiając za to pieniądze. Więc jesteś na poziomie pieszko z takim myśleniem
OP mówił o słownictwie używanym w tych "dobrych restauracjach", nie o nazewnictwie powszechnym. :v
Jeden chuj czy nazwisz ich już gośćmi, klientami. U mnie nazywamy ich konsumentami
Nawet w McDonaldzie jebali jak ktoś powiedział klient
Piosenka na Eurowizję nie może zostać wydana szybciej niż we wrześniu.
7:44
- Jesteście jakimś influencerami?
- Totalnie.
- To jeszcze gorzej.
BOŻE TAK ŚMIECHŁEM, NAJLEPSZY MOMENT XDD
Jakby się jeszcze nie odzywali po tej sytuacji,to pół biedy. Ale oni prosto w twarz nam wszystkim mówią, że jesteśmy gorsi od nich.Brawo ich widzowie,nabijajcie dalej tym pseudo infu wyświetlenia🎉
Ja po zobaczeniu tej afery u Gimpera i Revo poczułam mega potrzebę serca i dałam dużego tipa dostawcy jedzonka. Także wyniknęło też coś dobrego z tego wszystkiego
Koszulka prostracji dzisiaj>>>> Iron Maiden to mój ukochany zespół ❤ ps. miłego oglądania
To chyba wgl koszulka kamila bo on ja mial kiedys
@@rossue_w każdym razie świetna
@@rossue_Jak to w związku 😅 moje, twoje, nasze 😂
gwiazdeczki z insta: robią inbę bo zamówienie jest opóźnione kilka minut
meanwhile ja: dostaję złe zamówienie i jeszcze daję napiwek
Każda osoba wchodząca do knajpy/kawiarni/czegokolwiek z kamerą bez wcześniejszej zapowiedzi i pisemnej zgody właściciela powinna być wywalana z lokalu na zbity pysk. Choćby to była budka z kebabem.
Praca w gastro to horror, zwłaszcza jak coś idzie nie tak. Nikt nie potrzebuje, żeby mu jeszcze dowalał sławny pan influencer z internetów
This ⬆️
Odkąd Twoje makijaże tak rozkwitły żal jeszcze bardziej mi dupę ściska że mam tak mało przestrzeni pomiędzy powiekami a brwiami
Kuva nosiłabym, wygląda to zajebiście, szczególnie ostatnie pszczółki
Pracując kiedyś za kasą na stacji benzynowej byłam świadkiem i sama padłam ofiarą gorszych zachowań totalnego chamstwa i prostactwa. Zawsze się zastanawiałam dlaczego ludzie osoby pracujące w usługach traktują jak nie człowieka który też może mieć gorszy dzień a jak spotka kogoś takiego to już w ogóle załamka...
ok. Kolejny odcinek z serii "Julka edukuje Influencerów" tym razem uczy Monikę kociołek, co to jest montaż. Pamiętam że tam rok dwa lata temu tłumaczyła nanami chan CO TO SĄ REKLAMY. Chyba zapowiada się jakaś nowa seria ja jestem fanem, keep doing 👍👍👍
Julka, jesteś absolutnie moją włosową idolką ❤ Uwielbiam wszystkie postacie Twoich fryzur i okrutnie tęsknię za czasami, w których robiłam takie same zmiany... ale przez to oglądam Twoje filmy dwa razy, żeby patrzeć na włosy i później skupić się na odcinku 🤭❤
Patrycja nie pojedzie z "Kochałam Bardziej" na Eurowizję, ponieważ piosenki które mogą zostać wysłane na konkurs w 2024 nie mogą być wydane wcześniej niż we wrześniu 2023.
Także Mołcznow się nie łapie na szczęście.
Chyba, że zgłosi się na preselekcje z nową "perełką", ale oby nie XD
Szczerze nigdy nie pracowałam w gastro ale uważam że kelner powinien moc odpowiedzieć do klienta na takim poziomie jak klient do kelnera i ona powinna mu autentycznie powiedzieć "sory do gara kucharzowi nie wejdę i nic nie przyspieszę" jak chciał szybko to mógł iść jak sama nazwa wskazuje do fast fooda. Tbh Ja nawet nie wiem kim jest ten chłopiec jakiś random totalny i bym mu zwróciła uwagę jako inny klient.
Marzenie ściętej głowy - za taką odzywkę do klienta to od razu by był problem u szefostwa, klienci często nawet nie myślą o tym, że pracowncy pracują po kilkanaście godzin kilka dni pod rząd i po prostu po całym dniu są zmęczeni. Oczekuje się od nas żebyśmy przez cały dzień się uśmiechali i ćwierkali jak skowronki w stronę klienta.
Klient odbiera jako personalną obrazę nawet nie jakiś chamski tekst a już sam ton - mam wrażenie że z roku na rok panuje coraz mniej empatii i zrozumienia w codziennych interakcjach między ludźmi.
@@zosiaanikowska1054 to jest tak okropnie przykre że normalnie mam ochotę zostać jakimś poszukiwaczem sprawiedliwości
"Ale kociołek" - zrobić coś / "odwalić" cyrk godne potępienia i odczuwanie zażenowania na jeszcze wyższym poziomie. Nowe młodzieżowe słowo roku!
Jesteś taką osobą którą bym chciała kiedyś przytulić.
Wiem, ten komentarz nie odnosi się do głównego tematu filmu, ale... Chwilka na docenienie w jaki cudowny kierunek idzie twój styl
Gdyby Kociołek oglądała film przed upublicznieniem, to i tak nic by nie zmieniła - jej reakcja jakoby nie zrobiła nic złego i że nie widzi nic dziwnego w materiale dobitnie o tym świadczy.
Monika podsumowała cały problem co do niej, słowa,,Nic nie zrobiłam" w tej sytuacji idealnie pasują 18:24
13:24 to jest Taco Hemingway referencja
Jako, że nigdy nie pracowałam w branży gastronomicznej( ale za to miałam do czynienia z ludźmi w innej branży). Dla mnie byłoby to nie do pomyślenia, żeby zachować się wobec kogoś kto dopiero zaczął pracę chamsko. Bo ja zostałam wychowana, żeby odnosić się do innych ludzi z szacunkiem nie ważne jaką oni wykonują pracę. Sama nie raz nie dwa jadałam w restauracjach, gdzie musiałam na swoje zamówienie zaczekać( bo akurat zamawiałam takie danie, gdzie długo się je przyrządza plus są też inni goście). Ale w życiu nawet dla żartów, nie przyszłoby mi do głowy żeby włączyć minutnik w telefonie i komentować w sposób chamski( taki miałam odbiór patrząc na te fragmenty). Wiem, że nie jest to wina tutaj Moniki Kociołek ale jeśli prowadzę jakiś kanał i coś na nim rzucam to wcześniej za nim bym coś opublikowała to bym sprawdziła filmik.
W restauracjach/miejscach z jedzeniem zaczynam się niecierpliwić dopiero po 30 minutach. Te pół godziny uważam za pewnego rodzaju standard przygotowania jedzenia po prostu. Ale też nie rzucałabym się nawet po przekroczeniu tego czasu, po prostu byłabym zniecierpliwiona, ewentualnie zapytałabym ile czasu mniej więcej jeszcze to zajmie. 😅😂
To ja powiem ze nic nie słyszałem o piosence partycji i kiedy ja włączyłem to zakrzytusiłem się herbatą XD
Ale chce powiedzieć że dogrywka z openera to najładniejsze co ostatnio widziałem, twój look sie tak pięknie łaczy z tłem wgl jest tak pięknie rozmyte tło i no nie mogę się napatrzeć na ten fragment 🛐
Akurat potrzebowałam czegoś do oglądania w trakcie pakowania się na obóz
Dzięki Ci Julka 💙
Omg obóz zarabiscie have fun mordo
@@ItsMy149thTimeHereHelp dzięki
Pracuje w jednej z Charlotte i naprawdę, czasem jaki tam jest ruch, to przechodzi ludzkie pojęcie. Żeby dostać croque-madame w 10 minut to chyba trzeba przyjść o 7 rano w tygodniu albo o 22 w niedzielę 💀
I to odliczanie, no ja pier.... Każdy kto tak się zachowuje w restauracji powinien być kierowany na przymusową zmianę w tejze restaurachi
Powiem tak, jako osoba, która jest nowa w gastro (robię w foodtrucku i jest to moja pierwsza praca) strasznie mnie stresuje oraz denerwuje to gdy klient, który zamówił np gofra 2/3 minuty temu upomina się, że go nie dostał, a mam przed nim dajmy na to 8 innych zamówień (gdzie mam jedną gofrownicę na dwa gofry, która po każdym smażeniu musi się ponownie nagrzać). W pierwszy dzień pracy to nawet unikałem obsługi kasy bo tak było to dla mnie stresujące gdy klient zamawia coś a ja szukam na kasie albo na karteczkach kodu do danej pozycji w menu lub nawet pytam innego pracownika, który ze mną jest w danej chwili by mi z czymś pomógł bo np. coś źle wbiłem i nie wiem jak usunąć. Naprawdę szanuję tę kelnerkę, że zachowała spokój bo coś czuje że jakbym ja był na jej miejscu i usłyszał chłopa z internetu, ktory mówi do mnie takim tonem i że nie podoba mu się, że dostał później niż inne osoby przy stoliku w momencie gdy jasno przedstawiona jest sytuacja czemu tak się stało i jeszcze jest przeproszony to raczej bym zrezygnował z tej pracy albo już nie czułbym się w niej swobodnie i pewnie.
Margaret Thatcher powiedziała kiedyś że z byciem dama jest tak że jak jest się taka osobą to nie musisz o tym mówić i wydaje mi się że ta myśl idealnie pasuje do tego filmu podobnie jak "no nie zesraj się" xD
Sama pracuje na barze wiele lat i niestety to co było w tym filmie jest na porządku dziennym. Dziewczyna popełniła kilka błędów ale często nawet nie musisz popełnić żadnego żeby zostać tak potraktowanym. Poza tym 10 min czekania na jedzenie które trzeba robić na bieżąco (bo do tego dania praktycznie nie da się zrobić prepa) to nie jest dużo. 20 min to nie jest jakiś oburzający oczekiwania na danie. Tym bardziej że nie wiemy ile tam było ludzi (logicznym jest że jak jest dużo bloczkow to kucharze nie rzuca wszystkiego i nie zaczną robić dania dla influ bo jest kolejka i każde zamówienie jest tak samo ważne dla nich) tym bardziej że mówiła że mieli zamieszanie przez rozliczenie kasy. Ilość stafu na zjianie też ma wpływ na czas oczekiwania na zamówienie. Czysto teoretycznie ta laska mogła być pierwszy dzień i to sama np bo ktoś zachorował czy coś więc w pierwszy dzień mogła mieć cala knajpę na głowie a jeszcze niech zachce jej się siku (a to trwa samo z 5 min) albo sama chciałaby np pierwszy posiłek zjeść bo specyfikacja pracy a gastro jest taka że nie masz normowanych przerw tylko przerwę masz jak nie ma ludzi i masz. Ma to swoje plusy ale za to czasem możesz trafić tak że przez 12h nawet nie usiądziesz czy zapalisz
28:51 jak nie przepadam za niektórymi artystycznymi makijażami to w tym imo wyglądasz prześlicznie!
W Simsach 4 Simowie z cechą snob czują się dobrze przy innych simach z tą cechą~moje podsumowanie influenserów
No "ciekawa" wypowiedź Moniki Kociołek, pamiętam jak z koleżanką zamówiłyśmy pizzę z dowozem na konkretną godzinę, a było 30 minut spóźnienia za co w ramach rekompensaty dostałyśmy Pepsi w gratisie, podziękowałyśmy dałyśmy napiwek, powiedziałyśmy, że nie ma problemu i tyle, nie wiem czemu co niektórzy muszą tak gwiazdorzyć jakby byli pękami świata, to też są ludzie i też może być im potem przykro.
Jezu bądź taka luźna i śmieszkowa cały czas na filmikach kocham kocham kochaaaaaaam ❤❤❤
Wiem, data, ale uznanie ze czekanie dluzej niz 10 minut to chujnia i jeszcze chcieć jakiś rabat bo czekasz, jest po prostu żałosne. Moja rodzinka była kilka dni temu na obiedzie w jakiejś restauracji w Rumuni. Mój tato czekał 2 godziny na swoje danie. Okazalo sie ze byly straszne dymy na kuchni i stąd opuźnienie. Przyszedl do niego ktoś z kuchni i powiedział, że przeprasza za problem, żeby poczekał jeszcze chwilkę, ze jego danie jest w drodrze, że oddadzą mu pieniądze i jesli chce to mogą mu jeszcze coś przygotować lub dać rabat -70% czy tam -80% na kolejną wizytę w ich restauracji. Tata kilka razy w ciagu tych 2 godzin chodził pytać czy kiedys dostanie to jedzenie wiec nie siedział tak bezczynnie. Jego pierwsze pytania o posilek były po chyba 40 minutach
Witaj , może zdziwi Ciebie ten komentarz, no bo cóż jestem już wiekowa😂, ale lubię Cie posłuchać i pooglądać, a teraz do sedna, od 14 lat pracuje jako kelnerka w gastronomii i ten nieokrzesany troglodyta , który pod nosem ma jeszcze mleko, próbuje wypowiadać się na temat pracy w gastronomii, gdzie on pracował?? Niby wcześniej???? Pierwsza zasada w gastronomii PIES NIE MOZE SIEDZIEC PRZY STOLE NA KRZEŚLE, NAWET NA ZEWNĄTRZ, Wyjątek stanowii pies przewodnik i nie ze mam coś do psów bo kocham zwierzęta ale obowiązują wszystkich te same zasady, szkoda że nie trafili na mnie , nauczyłabym ich kultury i savoir-vivre, oraz empati do ludzi i pracy
Abstrahując od wszystkiego co dotyczy tej odklejki, czy tylko ja nie rozumiem trendu nagrywania "poważnych" instastories z jednoczesnym robieniem sobie makepu? Nie wyobrażam sobie osobiście opowiadać o jakimś ważnym dla mnie i bardzo osobistym temacie, czy tłumaczenia się z afery z moim udziałem wklepując sobie jednocześnie krem w mordę... Jak dla mnie wszystkie te stories gdzie ludzie się z czegoś tłumaczą w trakcie robienia makijażu, albo z jakimiś nałożonymi filtrami w gwizdki, są automatycznie do wywalenia. Coś takiego nie może być użyte jako argument w dyskusji, no na Boga... To tak jakbym się tłumaczyła przed szefem czemu nie przyszłam do pracy jednocześnie grzebiąc sobie w dupie, albo czyszcząc klawiaturę. Po takich wywodach nawet bardziej niż po dramach czy aferach widać, że influencerzy odlecieli tak daleko, że zaraz dadzą nam info o drugiej ziemi z bardzo przyjaznymi kosmitami, jakieś 30 galaktyk dalej
prostracja is blessing us with content lately
Wiem, że z tym zabraniem piosenki Patrycji na Eurowizję to żart, ale tak na serio to jest to niewykonalne, bo piosenki nie mogą być publikowane przed 1 września, więc Europa nie zobaczy talentu lirycznego polskich artystów.
Przecież ta piosenka może być tylko prequelem do utworu, który ta sama influ wyda w październiku.
Doceniam make-up ❤ ten z openera (wiadomo) ale ten z odcinka rzucił mnie na kolana.
Rizz, dope, pro, sztos i elo! 😁
Myślę że trudniej jest pracować w sieciówce, gdzie za najniższą krajową zapierdalasz 12h na umowie zlecenie mając ciągle hamskich gości, niż w najlepszych restauracjach w Warszawie, gdzie masz wyższą pensje i zazwyczaj wyższą kulturę pracy.
Czy tacy ludzie nie boja się tak po ludzku, że ktos im napluje do jedzenia. Nigdy w zyciu nie miałbym odwagi byc chamskim do kelnerów, bo bym nie odwazyl sie tego zjeść
Co sieę dziwić tym niewyciętym farmazonom i wpadkom, skoro oni montażystów traktują jak ,,pracowników, a nie ludzi,, XD
Ja mam dalej w głowie jak zebo(?) zauważył, że zamiast przeżywać, że tyle czekali na drugą porcje, mogli po prostu zachować się jak normalni ludzie i się podzielić jedną porcją i potem razem zjeść ciepłe jak przyniosą drugą. Mam to non stop w czasie tej dramy, bo dosłownie wystarczyło zrobić taką drobną rzecz i byłoby po sprawie, bez nerwów.
18:05 moniczce kochanej obrywa sie właśnie dlatego, że nic nie zrobiła. Mogła powiedzieć choć jedno zdanie, nawet w żarcie, żeby nieco ostudzić wyniosłego kolegę, ale nie zrobiła nic. I właśnie w tym problem
Osobiście mam, ogromny respekt do kelnerek i kelnerów. Codziennie muszą przychodzić do pracy gdzie muszą się na biegać, natrafiać na różne osoby przy czym zarabiają tak mało. Ludzie ktorym nie pasuje jedzenie jakie dostają nie przychodzą do osób, które zrobiły posiłek, tylko swoje rozczarowanie kierują do kelnerów, którzy często są Bogu ducha winni. Pedro odnosi się do braku profesjonalizmu kelnerki która po prostu wykonała swoją pracę. Dla każdego należy się szacunek i kultura niestety nie każdy się nim dzieli.
jak oglądałam to jak Monika próbuje się wyplątać z tej sytuacji to co chwilę się śmiałam te jej tłumaczenia że to jest "wina całego społeczeństwa" to lepsze niż kabaret
Ja tak się czasami zastanawiam kto subskrybuje i promuję tak zjebany.... ludzi których ty przedstawiasz w swoich filmach. Z tym światem jest serio coś nie tak. Dobrze że są ludzie tacy jak ty, którzy robią taką robotę. Pozdrawiam
Ogólnie to totalnie nie śledzę contentu tego typu influ, ale lubię sobie pooglądać commentery które omawia tego typu przypadki, śmieszne to, naprawdę commenterowcy maja ciekawa robotę, a i based koszulka Iron Maiden 🤘
"Stuu zniknął z internetu" Tymczasem - Pandora Gate: Hahaha......
miłego oglądania ❤❤❤
Ja tam czekałam na 1 pizzę 2 godziny i jakoś żyję
To z M. Kociołek no to jej zachowanie jest smutne w sumie, bo to pokazuje że kreują z siebie nie wiadomo kogo a okazuje się że to jest dosłowna, cytuję "wieś śpiewa i tańczy". A ta dziewczyna tylko chciała ich obsłużyć bo to jej praca, przyszli tam na jedzenie czy jechać po kelnerce?... Bo tak to wygląda, a to z tym stoperem no to jednak tak też się nie robi bo jakoś oni nie wyglądali jakby żartowali ;-;
"trudni klienci jej się trafili" "trudny dzień miała" "wina restauracji" wtedy kiedy oni był tam pewnie jedynym problemem w całym dniu
dziwnie się ogląda teraz po tym jak wspomniałas o stuu
Jest proste powiedzenie: nie wkurwiaj osoby, która robi ci jedzenie. Ja też obecnie pracuję w gastro i szczerze jak widzę jak niektórzy ludzie się zachowują to jeszcze bardziej mam dość tej pracy. Jak to mówią kto w gastro pracuje ten się nie śmieje
Uwielbiam twoje komentarze szczerze ty lepiej komentujesz niż Kamil paradokumenty
widziałam cie z Kamilem na open’er ale bałam się podejść , bo nie chciałam przeszkadzać 😅💜💜💜🧡🧡🧡
Boże nie wierzę, że można się tak odezwać bez grama szacunku do kelnera, który wykonuje swoją robotę. Myślałam że tacy ludzi tylko w filmach są
Wydaje mi się, że w pierwszym założeniu narracja miała wzbudzić w oglądających emocje pokroju "oj biedni tyle czekali, a te kelnerki takie nie kompetentne itd." Jednak w rezultacie wyszło na odwrót. Czasem tak bywa kiedy nadawca treści mimo wszystko żyje w swojej "bańce" i zapomina jak to jest być i myśleć jak "zwykły kowalski". Także no, pewnie znacznej części materiału z wizyty w lokalu nie wykorzystali, bo nie mieli tego w scenariuszu, a teraz zawzięcie się bronią strzeliwszy sobie wcześniej w kolano w odwołaniu do całej "gastronomicznej" sytuacji. Generalnie jest to moim zdaniem głównie marketingowa wtopa, co zupełnie nie usprawiedliwia nikogo. Jeśli ktoś specjalnie podnosi taką narrację, to musi w nim być spora część snobistycznego prostaka. To jakby zesrać się do kubeczka z intencją wyrazu artystycznego: zauważyć, że nikt tego nie postrzega jako sztukę: tłumaczyć się w końcu tym, że się poprostu miało się mocne ciśnienie, a nie było gdzie.
MOIM ZDANIEM Monika robi wszystko z premedytacja i póki jej to nie dotknęło cieszył się z dramy a jak już poczuła dotyk tego zaczęła si bronić i robić z siebie ofiare WSZYSTKO ŻEBY BYŁO GŁOŚNO
Ale tempo z tymi odcinkami😮 super!
Ja raz miałam przyjemność być w pracy i konfrontować się z influ i szczerze? Byłam totalnie pozytywnie zaskoczona. Osoba o której totalnie myślałabym że gwiazdorzy zachowywała się 100% kulturalnie, wręcz wzorowy klient. Wiem za to jak czuje się pracownik w rakiej sytuacji-firmy rozliczają pracowników z każdej negatywnej opinii, lecą ludzie albo po prostu ma to nieprzyjemne konsekwencje. A gdyby ten influ był hamem i wystawił nam negatywa z widzimisię? Ja albo ktoś z moich kolegów z pracy dostał by ochrzan. A gdyby podzielił się tym w socjal mediach? Polecieliby ludzie.
30:39 ryp cofnął sie do sredniowiecza.😂 Gdzie czesc pracownikow była niewolnikami
Nie było tego momentu ale było jeszcze tak że ta pani powiedziała że możecie na ig zrobić zdjęcie jedzenia a Karol takie :Nie my tylko Facebook hahaha
I też to było straszne ale tej biednej pani która próbowała poprawić sytuację😶
13:30 jest to cytat z piosenki taco - europa
Fakt, iż Monika Kręciołek wciąż posiada jakąś widownię (zgaduję, że ma, skoro nagrywa) sprawia, że tracę wiarę w ludzi i przyszłość planety.
13:28 w moich snach przez europe jade sam, przez europe jade sam. Przez europe jade sam 1 2 przez ciemności dalej gnam dalej pale dalej pije dalej.... (kto sie dołączy do śpiewania?)
Nigdy nie należy być nie miłym dla kogoś kto robi Ci jedzenie :D
13:25 XDD oboje nie skumalyscie tego ze to piosenka taco