10:08 - urodziłam się w roku 2003, całe życie żyje w krakowie. do szkoły podstawowej chodziłam w latach 2010-2016 - od czwartej klasy moja klasa nie dawała mi spokoju, bez przerwy nazywając mnie "lesbą" bo nie miałam chłopaka. znęcali się nade mną tak bardzo, że popchnęli mnie do próby samobójczej. w latach 2016-2019 uczęszczałam do katolickiego gimnazjum więc lgbt było tematem tabu i dalej używane w formie obelg. do liceum chodziłam w latach 2019-2022 i nawet wtedy pojawiali się ludzie, którzy znęcali się nad osobami lgbt - kolega ukradł mi leki na przerwie, które miałam z powodu stanów lękowych i nerwicy, tylko dlatego, że wiedział, że podobają mi się i chłopcy i dziewczyny.
Wypowiem się na temat dyskusji akceptacji LGBT w Polsce: chodzilim do liceum w latach 2018-2021, mieliśmy sytuację gdzie jakiś typek z klasy technikum rok starszy chyba spytał się kadry szkolnej publicznie czy może przyjść na studniówkę ze swoim chłopakiem (przed pandemią). Rzucali w niego kamieniami przez tydzień. Co prawda nasz dyrektor świetnie się wykazał bo zrobił całoszkolne zebranie aby powiedzieć że czegoś takiego nie będzie tolerował, ale w moim ostatnim roku chcieli go wyrzucić ze stanowiska dyrektora dlatego że nie był pisowcem (przez co sam zrezygnował trochę przed konkursem, wiedział, że nie ma bata żeby wygrał) i podmienili go jakąś pisiarą co ją nikt nigdy na oczy nie widział bo nie ingerowała się zbytnio. Szkoda, zajebisty dyrektor, naprawdę zależało mu na uczniach i na całej szkole
Ja jestem ze wsi. U mnie w rodzinie panuje myślenie "staromodne". Dla dużej części rodziny na jakimś rodzinnym evencie było dużym szokiem że kuzynka identyfikowała się jako facet a dla kontekstu to nie był 2009 ale 2020 któryś. Więc takie myślenie i niechęć, a bardziej niezrozumienie LGBT panuje ale powoli się to zmienia.
@@gwiezdnopyowykrzyzowiec692u mnie w rodzinie też panuje myślenie konserwatywne i jak byłam młodsza to rodzice zabraniali mi się zadawać z przyjaciółmi, których znałam od dziecka tylko dlatego, że są trans. Do teraz ojciec nie akceptuje, że utrzymuję relacje z tamtą dwójką, ale cóż 🤷 Pewne pokolenie już zdania nie zmieni, tutaj Dominik miał rację. Co do warunków szkolnych, to chodzę do szkoły niepublicznej (technikum) i o ile do osób, które są homo, bi, itp. nikt z kadry nauczycielskiej nic nie ma raczej, to do osób trans już jest problem. Do dziś pamiętam jak Pani dyrektor mówiła, że "jak dziewczynka chce być nazywana Maćkiem, to mówi się, że zwracanie się do niej po imieniu jest ranieniem jej uczuć, ale nikt nie patrzy w tym na moje uczucia. Może mnie rani nazywanie dziewczynki Maciusiem?". Aaaa, jeszcze fizyk wyśmiewał feminizm i jak dostałam 6 ze sprawdzianu, to teatralnie przecierał oczy w geście zdumienia i pytał jak to możliwe (jestem jedyną dziewczyną w swojej klasie c:)
@@msakaneko27 Tu w tej sytuacji fizyk raczej chciał nieinwazyjnie zażartować. Raczej nie miało na celu to ciebie urazić. A co do dyrektorki to zachowała się bardzo nie na miejscu chociaż sama o tym wiesz adresując głupote
@@gwiezdnopyowykrzyzowiec692 znaczy fizyk jeszcze rzucał teksty w stylu "gdyby kosmici przylecieli na Ziemię i losy planety zależały od 100 gier w szachy 100 ludzi vs 100 kosmitów, to kogo byście wystawili?" wtedy ludzie z klasy odpowiedzieli, że no 100 najlepszych szachistów, a on na to, że dobrze, ale feministki to by pewnie chciały 50 chłopów i 50 kobiet 🤡 Dużo się nasłuchałam o logice feministek i jako feministka dowiadywałam się wielu rzeczy o sobie XD
Wuja, jeżeli chodzi o naukę tańca... Znajdź szkołę, która ma naprawdę dobrą atmosferę podczas zajęć i instruktorów z poczuciem humoru. Jeżeli nie będziesz się dobrze czuł na zajęciach, nie rezygnuj z próbowania tańca. Zmień szkołę, styl, instruktora, ale próbuj. Zaliczyłam już taniec towarzyski, hip hop, latino solo, high heels, bachatę ladies styling, ale to bachata w parze mnie najbardziej wciągnęła, bo trafiłam na świetnych instruktorów, którzy mają naprawdę super przelotkę między sobą. Na zajęcia również warto chodzić z osobą przy której masz totalny luz i nie wstydzisz się wygłupiać. W ten sposób faktycznie nauczysz się tańczyć, bo będziesz się tym tańcem bawił
10:41 Poniekąd tak, ale mimo wszystko nie zawsze tak jest. U mnie w szkole w gimnazjum/liceum na wsi, ale takiej już sporej podchodzącej pod miasteczko, z jednej strony takie gimbusy sebixy były mega homofobiczne, ale nasza wuefistka otwarcie nam opowiedziała o trans uczniu, którego miała już kilka lat temu (jak ja miałam jakieś 16 lat to on już był dorosły tak +/- 25 lat, już był po tranzycji). Opowiadała jak to wpłynęło na jej podejście, pozwoliło jej lepiej zrozumieć perspektywę takich osób, jak to otwarcie się tego ucznia przed nią nakłoniło ja do dedukowania się na ten temat, zaangażowania się na jego rzecz chociażby w rozmowach z rodzicami. No cudownie się tego słuchało, ogólnie świetna z niej babka jest. Na sam koniec podsumowała, że "a teraz to takie ciacho z niego" xD Generalnie co zauważyłam w mojej szkole to to, że w gimnazjum część uczniów była negatywnie do tego nastawiona, w liceum wręcz przeciwnie, cała klasa była wpsierająca i nawet moja klasa była w stanie wygarnąć jednemu typowi w klasie za homofobiczną postawę. Nauczyciele natomiast w większości byli pozytywnie nastawieni, zawsze do tematu podchodzili z szacunkiem, nawet katechetka nasza, swoją drogą złota kobieta z niej jest, uwielbiam ją. Dobrze dogadywała się z dziewczyną, która otwarcie była bi i ateistką. Ta uczennica chodziła na jej koło teatralne i chętnie też przychodziła na religię od czasu do czasu aby z nią pogadać na różne tematy, ogólnie nasza religia w liceum polegała na rozmowach na różne filozoficzne tematy. Oczywiście z nawiązaniem do religii, ale nie tylko.
W 2009 roku mialam 19 lat, mieszkałam i uczyłam się w Gdańsku. Wspomnienia mam takie, że świadomość na temat lgbt była tak: gdzieś tam daleko jacyś geje są, że to jakieś zachodnie wybryki itd, w moim otoczeniu nikt sie nie przyznał, nikogo na poważnie nie podejrzewano, i tak, długie włosy -> pedal.... a moja mam oburzała się widząc teledyski HIM, bo Ville miał oczy pomalowane na czarno.
Prawda jest taka że polska w mniejszych miastach w ogóle się nie zmieniła w podejściu do tematów lgb , moja ciocia, partnerkę swojej córki nazywa koleżanką a mojego faceta przyjacielem i nie daj boże by ktoś w publicznym miejscu użył innego określenia bo jej mina zaczyna przypominać twarz tuż przed zawałem. W 2009 było jeszcze gorzej choć mieszkałem w większym mieście, zaś we wcześniejszych latach wyzywali nas i bili, trzeba było chować się po lasach gdy chciało się w spokoju spędzić dzień bez nagonki.
prośba do montazysty, jak dominik mówi o kimś (np że młodo, albo jak coach podrywu jak tutaj) to pls nie zoomuj na dominika tylko pokaż też tą osobę, bo osoby słuchające muszą cofać, żeby zobaczyć
Lubię te serię ale w tym odcinku jakoś mnie mocno irytowały uwagi na temat Adama. Bez przesady, wygląda może trochę młodo, ale zdecydowanie za dużo uwagi zostało temu poświęcone. Czasy się zmieniają i to co wypada też, jakby ktoś komentował grubszą osobę z takim zaangażowaniem to byś miał raczej inne podejście. A generalnie szkoda Adama imo całkiem fajny chłop z niego, mógłby być w finale razem z tym ostatnim. I zgadzam się co do tego o czym mówiłeś w którymś z odcinków, przeskok między ostatnią rundą i finałem jest za duży, powinna być jeszcze jakaś "konkurencja".
Ja w 2009 roku chodziłem do liceum, gdzie była grupka gejów, chyba 5 i wszyscy ich tolerowali i lubili. Jeden był przewodniczącym szkoły a drugi śpiewał na każdej akademii. Były jakieś podśmiewania i komentarze pod nosem od niektórych, ale raczej byli lubiani. Zresztą jak ten jeden skończył szkołę, to nową przewodniczącą została lesbijka.
To jest podobny mechanizm jak wobec obcokrajowców o innym pochodzeniu/kolorze skóry. Oni byli "wasi" a nie obcy. Znaliście ich a z tego co czytam byli to ludzie pozytywni, otwarci i przebojowi. A takich nie da się nie lubieć
@@paulinagabrys8874 No właśnie moja szkoła średnia pod względem ludzi była świetna. Nauczyciele byli fajni i otwarci, wszyscy się znali i wchodzili ze sobą w interakcje czy to w bibliotece, oficjalnej palarni czy szatni gdzie się imprezowało. No i większość uczniów to byli metale i ghoci XD
ja sie wychowywalam w malym miasteczku i nawet w 2014 okolo jak moi rodzice zovaczyli teledysk gdzie para homoseksualna sie pobierala i zabronili mi ogladac tego teledyskuXDDD
10:41 MOOOOCNO zależy... z jednej strony duża cześć mojej rodziny i bliskich mi starszych osob jest albo stara sie byc tolerujaca. jestem z miasta 40k ludzi i w liceum to na luziku kazdy akceptował (przynajmniej bycie lesbijką, nie osoba niebinarna). ale jak z byłą partnerka wychodziłam to pare razy zdarzyły sie jakies teksty głownie od mezczyzn w przeroznym wieku (od 19 do jakos 60). raz nam nawet grozili i szli za moją byłą krycząc różne rzeczy aż do jej domu.
No właśnie, tacy widzowie Bosa to są pewnie z tych, co bez grama żenady zapytają przewodnika w skansenie jak ludzie na wsiach w 1920 roku ładowali swoje telefony..
13:55 a ja powiem że zrobienie spaghetti jest proste. Bo technicznie rzecz biorąc spaghetti to sam makaron. To raczej ugotowanie nie jest wyczynem. (Chiciaż dla niektórych nawet przypilnowanie makaronu w garze to przesada). Zrobienie sosidła to już inna bajka. 28:20 typ nie dał ani jaśminu ani fiołków wtf. Jaśmin tak nie wygląda, i tam nie ma fiołków tylko irysy XDD
w latach 2007-2010 chodziłam do gimnazjum i siedziałam w ławce z zadeklarowaną lesbijką, mimo że było to typowo patusiarskie i sebiksowe gimnazjum nikt nie miał z tym problemu. w liceum to już nawet nie mówię, bo co druga dziewczyna miała "fazę na bycie lesbijką" (mówię w ten sposób, bo większość z nich jest teraz już dawno w hetero związkach), mieliśmy w klasie też geja, dla nikogo nie był to temat tabu ani nic dziwnego (a nie była to żadna Warszawa, ani inne duże miasto). wydaje mi się, że nawet była parka dziewczyn na studniówce. mnie się wydaje, że to te ostatnie lata i walka światopoglądowa tak mocno zaostrzyła ten temat.
jak kiedyś w liceum na religii ksiądz zaczął coś mówić o tym, że nie można pozwalać na formalizowanie związków niehetero, to został przez klasę zjechany od góry do dołu i więcej tematu nie poruszył
Jeju, zejdź z tego Adama, ile można walić tym samym żartem/uwagą xd Tak, wygląda młodziej niż wskazuje wiek. Jest mnóstwo takich osób (oraz tych, którzy wyglądają starzej). W liceum mieliśmy osoby wyglądające na 10 lat, a czasem też takich na 30 lat. Tak, są różne typy urody. Naprawdę aż tak cię to szokuje i ekscytuje? Moim zdaniem przesadzasz xd
10:08 - urodziłam się w roku 2003, całe życie żyje w krakowie. do szkoły podstawowej chodziłam w latach 2010-2016 - od czwartej klasy moja klasa nie dawała mi spokoju, bez przerwy nazywając mnie "lesbą" bo nie miałam chłopaka. znęcali się nade mną tak bardzo, że popchnęli mnie do próby samobójczej. w latach 2016-2019 uczęszczałam do katolickiego gimnazjum więc lgbt było tematem tabu i dalej używane w formie obelg. do liceum chodziłam w latach 2019-2022 i nawet wtedy pojawiali się ludzie, którzy znęcali się nad osobami lgbt - kolega ukradł mi leki na przerwie, które miałam z powodu stanów lękowych i nerwicy, tylko dlatego, że wiedział, że podobają mi się i chłopcy i dziewczyny.
Wypowiem się na temat dyskusji akceptacji LGBT w Polsce: chodzilim do liceum w latach 2018-2021, mieliśmy sytuację gdzie jakiś typek z klasy technikum rok starszy chyba spytał się kadry szkolnej publicznie czy może przyjść na studniówkę ze swoim chłopakiem (przed pandemią). Rzucali w niego kamieniami przez tydzień.
Co prawda nasz dyrektor świetnie się wykazał bo zrobił całoszkolne zebranie aby powiedzieć że czegoś takiego nie będzie tolerował, ale w moim ostatnim roku chcieli go wyrzucić ze stanowiska dyrektora dlatego że nie był pisowcem (przez co sam zrezygnował trochę przed konkursem, wiedział, że nie ma bata żeby wygrał) i podmienili go jakąś pisiarą co ją nikt nigdy na oczy nie widział bo nie ingerowała się zbytnio. Szkoda, zajebisty dyrektor, naprawdę zależało mu na uczniach i na całej szkole
Ja jestem ze wsi. U mnie w rodzinie panuje myślenie "staromodne". Dla dużej części rodziny na jakimś rodzinnym evencie było dużym szokiem że kuzynka identyfikowała się jako facet a dla kontekstu to nie był 2009 ale 2020 któryś. Więc takie myślenie i niechęć, a bardziej niezrozumienie LGBT panuje ale powoli się to zmienia.
@@gwiezdnopyowykrzyzowiec692u mnie w rodzinie też panuje myślenie konserwatywne i jak byłam młodsza to rodzice zabraniali mi się zadawać z przyjaciółmi, których znałam od dziecka tylko dlatego, że są trans. Do teraz ojciec nie akceptuje, że utrzymuję relacje z tamtą dwójką, ale cóż 🤷
Pewne pokolenie już zdania nie zmieni, tutaj Dominik miał rację.
Co do warunków szkolnych, to chodzę do szkoły niepublicznej (technikum) i o ile do osób, które są homo, bi, itp. nikt z kadry nauczycielskiej nic nie ma raczej, to do osób trans już jest problem. Do dziś pamiętam jak Pani dyrektor mówiła, że "jak dziewczynka chce być nazywana Maćkiem, to mówi się, że zwracanie się do niej po imieniu jest ranieniem jej uczuć, ale nikt nie patrzy w tym na moje uczucia. Może mnie rani nazywanie dziewczynki Maciusiem?". Aaaa, jeszcze fizyk wyśmiewał feminizm i jak dostałam 6 ze sprawdzianu, to teatralnie przecierał oczy w geście zdumienia i pytał jak to możliwe (jestem jedyną dziewczyną w swojej klasie c:)
@@msakaneko27 Tu w tej sytuacji fizyk raczej chciał nieinwazyjnie zażartować. Raczej nie miało na celu to ciebie urazić. A co do dyrektorki to zachowała się bardzo nie na miejscu chociaż sama o tym wiesz adresując głupote
@@gwiezdnopyowykrzyzowiec692 znaczy fizyk jeszcze rzucał teksty w stylu "gdyby kosmici przylecieli na Ziemię i losy planety zależały od 100 gier w szachy 100 ludzi vs 100 kosmitów, to kogo byście wystawili?" wtedy ludzie z klasy odpowiedzieli, że no 100 najlepszych szachistów, a on na to, że dobrze, ale feministki to by pewnie chciały 50 chłopów i 50 kobiet 🤡
Dużo się nasłuchałam o logice feministek i jako feministka dowiadywałam się wielu rzeczy o sobie XD
Wuja, jeżeli chodzi o naukę tańca... Znajdź szkołę, która ma naprawdę dobrą atmosferę podczas zajęć i instruktorów z poczuciem humoru. Jeżeli nie będziesz się dobrze czuł na zajęciach, nie rezygnuj z próbowania tańca. Zmień szkołę, styl, instruktora, ale próbuj. Zaliczyłam już taniec towarzyski, hip hop, latino solo, high heels, bachatę ladies styling, ale to bachata w parze mnie najbardziej wciągnęła, bo trafiłam na świetnych instruktorów, którzy mają naprawdę super przelotkę między sobą.
Na zajęcia również warto chodzić z osobą przy której masz totalny luz i nie wstydzisz się wygłupiać. W ten sposób faktycznie nauczysz się tańczyć, bo będziesz się tym tańcem bawił
10:41 Poniekąd tak, ale mimo wszystko nie zawsze tak jest. U mnie w szkole w gimnazjum/liceum na wsi, ale takiej już sporej podchodzącej pod miasteczko, z jednej strony takie gimbusy sebixy były mega homofobiczne, ale nasza wuefistka otwarcie nam opowiedziała o trans uczniu, którego miała już kilka lat temu (jak ja miałam jakieś 16 lat to on już był dorosły tak +/- 25 lat, już był po tranzycji). Opowiadała jak to wpłynęło na jej podejście, pozwoliło jej lepiej zrozumieć perspektywę takich osób, jak to otwarcie się tego ucznia przed nią nakłoniło ja do dedukowania się na ten temat, zaangażowania się na jego rzecz chociażby w rozmowach z rodzicami. No cudownie się tego słuchało, ogólnie świetna z niej babka jest. Na sam koniec podsumowała, że "a teraz to takie ciacho z niego" xD
Generalnie co zauważyłam w mojej szkole to to, że w gimnazjum część uczniów była negatywnie do tego nastawiona, w liceum wręcz przeciwnie, cała klasa była wpsierająca i nawet moja klasa była w stanie wygarnąć jednemu typowi w klasie za homofobiczną postawę. Nauczyciele natomiast w większości byli pozytywnie nastawieni, zawsze do tematu podchodzili z szacunkiem, nawet katechetka nasza, swoją drogą złota kobieta z niej jest, uwielbiam ją. Dobrze dogadywała się z dziewczyną, która otwarcie była bi i ateistką. Ta uczennica chodziła na jej koło teatralne i chętnie też przychodziła na religię od czasu do czasu aby z nią pogadać na różne tematy, ogólnie nasza religia w liceum polegała na rozmowach na różne filozoficzne tematy. Oczywiście z nawiązaniem do religii, ale nie tylko.
W 2009 roku mialam 19 lat, mieszkałam i uczyłam się w Gdańsku. Wspomnienia mam takie, że świadomość na temat lgbt była tak: gdzieś tam daleko jacyś geje są, że to jakieś zachodnie wybryki itd, w moim otoczeniu nikt sie nie przyznał, nikogo na poważnie nie podejrzewano, i tak, długie włosy -> pedal.... a moja mam oburzała się widząc teledyski HIM, bo Ville miał oczy pomalowane na czarno.
Boże ten test o grupę zapachową daje tak bardzo Samequizy vibe XD na 100% bym to tam znalazła
27:00 czuje się jakbym oglądała same quizy online-
30:00 apdejt: jednak quiz z gazetki xddd
Dominiczku milej niedzieli ci zycze smacznej kawusi
Prawda jest taka że polska w mniejszych miastach w ogóle się nie zmieniła w podejściu do tematów lgb , moja ciocia, partnerkę swojej córki nazywa koleżanką a mojego faceta przyjacielem i nie daj boże by ktoś w publicznym miejscu użył innego określenia bo jej mina zaczyna przypominać twarz tuż przed zawałem. W 2009 było jeszcze gorzej choć mieszkałem w większym mieście, zaś we wcześniejszych latach wyzywali nas i bili, trzeba było chować się po lasach gdy chciało się w spokoju spędzić dzień bez nagonki.
prośba do montazysty, jak dominik mówi o kimś (np że młodo, albo jak coach podrywu jak tutaj) to pls nie zoomuj na dominika tylko pokaż też tą osobę, bo osoby słuchające muszą cofać, żeby zobaczyć
23:07 NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE BŁAGAM DOŚĆ BŁAGAAAAAAAAAAAAAAAAAM NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
Kto jest za tym żeby Dominik następnym razem nagrał odcinek bez koszulki 🙋
Ale proszę wnuka nie demoralizować dla mnie. 😂
Ale krzyknęłam jak Michał dostał amorka, Boże XDDDDDDDDDDDDDDDDDDdd
Dziewczyna otarła się o śmierć 😁
Mikołaj be like: "Uważaj na niego, dziewczyny kolego..."
Balam sie serio ze wybierze tego podrywacza. Nie szlo go sluchac 😂
Lubię te serię ale w tym odcinku jakoś mnie mocno irytowały uwagi na temat Adama. Bez przesady, wygląda może trochę młodo, ale zdecydowanie za dużo uwagi zostało temu poświęcone. Czasy się zmieniają i to co wypada też, jakby ktoś komentował grubszą osobę z takim zaangażowaniem to byś miał raczej inne podejście. A generalnie szkoda Adama imo całkiem fajny chłop z niego, mógłby być w finale razem z tym ostatnim. I zgadzam się co do tego o czym mówiłeś w którymś z odcinków, przeskok między ostatnią rundą i finałem jest za duży, powinna być jeszcze jakaś "konkurencja".
28:15 to nie fiołki!!
może Adamowi ktoś namalował portret, który starzeje się za niego
Dominiczku jak sie mieszka w starym pokoju lakarnuma
już się nie mieszka 😏 BOGACTWO CZĘŚĆ GŁÓWNA
Ja w 2009 roku chodziłem do liceum, gdzie była grupka gejów, chyba 5 i wszyscy ich tolerowali i lubili. Jeden był przewodniczącym szkoły a drugi śpiewał na każdej akademii. Były jakieś podśmiewania i komentarze pod nosem od niektórych, ale raczej byli lubiani. Zresztą jak ten jeden skończył szkołę, to nową przewodniczącą została lesbijka.
Ale jaja
Spałam bardzo mało i przez brak ą w nową I przewodniczącą całkowicie mi zmieniło sens zdania i dobrą chwilę myślałam o co chodzi xD
To jest podobny mechanizm jak wobec obcokrajowców o innym pochodzeniu/kolorze skóry. Oni byli "wasi" a nie obcy. Znaliście ich a z tego co czytam byli to ludzie pozytywni, otwarci i przebojowi. A takich nie da się nie lubieć
@@takieopinie2286 XD
@@paulinagabrys8874 No właśnie moja szkoła średnia pod względem ludzi była świetna. Nauczyciele byli fajni i otwarci, wszyscy się znali i wchodzili ze sobą w interakcje czy to w bibliotece, oficjalnej palarni czy szatni gdzie się imprezowało. No i większość uczniów to byli metale i ghoci XD
Apetyt na miłość, sezon 2 odcinek 3, 26:06. Warto.
Hahahaha umieram przy tych tańcach!!!! Co to jest 😂
ja sie wychowywalam w malym miasteczku i nawet w 2014 okolo jak moi rodzice zovaczyli teledysk gdzie para homoseksualna sie pobierala i zabronili mi ogladac tego teledyskuXDDD
Bardzo za Tobą tęsknię
10:41 MOOOOCNO zależy... z jednej strony duża cześć mojej rodziny i bliskich mi starszych osob jest albo stara sie byc tolerujaca. jestem z miasta 40k ludzi i w liceum to na luziku kazdy akceptował (przynajmniej bycie lesbijką, nie osoba niebinarna). ale jak z byłą partnerka wychodziłam to pare razy zdarzyły sie jakies teksty głownie od mezczyzn w przeroznym wieku (od 19 do jakos 60). raz nam nawet grozili i szli za moją byłą krycząc różne rzeczy aż do jej domu.
a i to wszystko tak dwa lata/rok temu
No właśnie, tacy widzowie Bosa to są pewnie z tych, co bez grama żenady zapytają przewodnika w skansenie jak ludzie na wsiach w 1920 roku ładowali swoje telefony..
@@paulinagabrys8874niesamowite, że nadal w 2024 oceniasz nieznanych ci ludzi w internecie na podstawie ich orientacji i jednego komentarza
13:55 a ja powiem że zrobienie spaghetti jest proste. Bo technicznie rzecz biorąc spaghetti to sam makaron. To raczej ugotowanie nie jest wyczynem. (Chiciaż dla niektórych nawet przypilnowanie makaronu w garze to przesada). Zrobienie sosidła to już inna bajka.
28:20 typ nie dał ani jaśminu ani fiołków wtf. Jaśmin tak nie wygląda, i tam nie ma fiołków tylko irysy XDD
Jednak jest sprawiedliwość na tym świecie😅😅
ale go zrobiła :o dobreeee!
Świetny odcinek :D
46:00 piękna BoJack Horseman referencja!
Myślę, że grzyby w słoiku były z tej cytryny od pana nr. 4…
XDD
ela gawin is that you?
25:10 pewnie miał na drugą zmianę i wstał za wcześnie
Coach podrywu był też kiedyś w Apetycie na miłość (nie poderwał)
w latach 2007-2010 chodziłam do gimnazjum i siedziałam w ławce z zadeklarowaną lesbijką, mimo że było to typowo patusiarskie i sebiksowe gimnazjum nikt nie miał z tym problemu. w liceum to już nawet nie mówię, bo co druga dziewczyna miała "fazę na bycie lesbijką" (mówię w ten sposób, bo większość z nich jest teraz już dawno w hetero związkach), mieliśmy w klasie też geja, dla nikogo nie był to temat tabu ani nic dziwnego (a nie była to żadna Warszawa, ani inne duże miasto).
wydaje mi się, że nawet była parka dziewczyn na studniówce.
mnie się wydaje, że to te ostatnie lata i walka światopoglądowa tak mocno zaostrzyła ten temat.
jak kiedyś w liceum na religii ksiądz zaczął coś mówić o tym, że nie można pozwalać na formalizowanie związków niehetero, to został przez klasę zjechany od góry do dołu i więcej tematu nie poruszył
Jeju, zejdź z tego Adama, ile można walić tym samym żartem/uwagą xd Tak, wygląda młodziej niż wskazuje wiek. Jest mnóstwo takich osób (oraz tych, którzy wyglądają starzej).
W liceum mieliśmy osoby wyglądające na 10 lat, a czasem też takich na 30 lat. Tak, są różne typy urody. Naprawdę aż tak cię to szokuje i ekscytuje? Moim zdaniem przesadzasz xd
Ale mega plot na koniec
jeeesu ten typ numer jeden i jego kuchnia totalnie red flag. jeszcze ta "śmieszna hihi karteczka". no, samo sie nie umyje, to rusz tylek
Bez sensu jest ta cześć z siedzeniem obok siebie, przecież oni po spodniach są w stanie ich poznać
41:59 - 42:15 I'm dead 💀😆
rosół jest prosty do zrobienia? chat jest jakiś jebnięty
Ale ktoś na początku się uwziął na pytania o gazie lpg XD
A gdzie telefony do ex? Zrezygnowali, czy jeszcze będą? 😃
tematy odmiennosci w kontekscie 38 mln Polaków to tabu. nadal jest nas mniejszość, serio. nadal jest ciężko z tolerancją.
Pozostańmy lekko wstępni
Dzień dobry.❤
Adam wygląda trochę jak todi z gumisów 😅
miłego dnia
Chciałabym poznać ich dalsze losy, ktoś zna finałową parę?
Jesli jestes najmniej charyzmatyczny... To chyba nie lubie charyzmatycznych komentujacych xD
W dziadka się wdał w dziadka 😅
what the sigma nie umiem zdążyć na stream
Boże święty co to jest
Co jest nie tak z kobietami w tym programie autentycznie coś w mnie umiera jak widzę że one się na to łapią
Witam
Dobrze, że wybrała Mikołaja, chłopak jest romantykiem i będzie jej z nim dobrze w Ustroniu. 😸😸😸
ja w 2009 miałem 7 lat, a nawet w 2012/13 bałem się powiedzieć że podoba mi się ta sama płeć 8:27
eloo