Niezrównoważona, raz ekstatycznie, a raz rozpaczliwie pulsująca jak samo życie poezja Stachury znalazła idealnego kompozytora Satanowskiego, którego piosenki w niepowtarzalny sposób wyśpiewał Różański: ostanie takie trio.
Ta nuta rozwala na czynniki pierwsze, jak cała twórczość Stachury, w młodości za pierwsze wydanie jego twórczości, sprowadzone z Warszawy, przez umyślnego, zapłaciłam majątek. Ed jest jedyny, troszke zapomniany. Zawsze może liczyć na moją miłość.
Niezrównoważona, raz ekstatycznie, a raz rozpaczliwie pulsująca jak samo życie poezja Stachury znalazła idealnego kompozytora Satanowskiego, którego piosenki w niepowtarzalny sposób wyśpiewał Różański: ostanie takie trio.
Coś nieprawdopodobnego! Wspaniały kawałek
Niesamowity głos, niebywała ekspresja. Zdecydowanie niedoceniony. Thx.
Pamietam trzech wspanialych wykonawcow tzw. poezji spiewanej: Jacek Rozanski (Stachura), Stefan Zach (Grochowiak), Grechuta (Galczynski I inni). Cudo!
Dziękuję za umieszczenie tej piosenki... niesamowite emocje
Tak. Potężne emocje. Jak zawsze, gdy słucha się Stachurę i czuję to.
Ta nuta rozwala na czynniki pierwsze, jak cała twórczość Stachury, w młodości za pierwsze wydanie jego twórczości, sprowadzone z Warszawy, przez umyślnego, zapłaciłam majątek. Ed jest jedyny, troszke zapomniany. Zawsze może liczyć na moją miłość.
A Różański to inna opowieść, charyzma i osobowość i talent. Szacun. PS. I niebywała przystojność.
@@danutapotoczna4375 Jacek Różański, dlaczego A. Różański?