Po 40 godzinnym poście, weszłam wczoraj do przerębli...glikemia przed 72, po 12 minutach ekspozycji na zimno glikemia 94. Glukagon zadziałał i układ współczulny zadziałał,!
Ja mam hipoglikemie reaktywna. Najgorzej jak wlaze do sklepu a tam czekoladki,chipsy,pizza itp wolaja mnie ,a potem zrem ten syf I zegnam sie ze swiatem,poniewaz ataku hipoglikemii NIE zycze nikomu. U mnie sa to: bardzo silne zmeczenie,silny glod,Bol glowy, ,drzenie rak, brak koncentracji,Jzapominam co przed chwila powiedzialam lub zrobilam,jak chodze to czuje,ze sie przewroce itp . Jak przestrzegam diety z niskim IG to czuje sie swietnie. Niestety zdarza sie NIE przestrzegac,a potem testament gotowy😂
Cześć! Świetny materiał! Chciałabym dodać od siebie, że na rynku - oprócz GlucaGen Hypokit - jest dostępny także Baqsimi (glukagon w postaci proszku do nosa). Aplikacja taka sama, jak aerozole donosowe, bez znaczenia, czy obecnie w nosku jest gilek czy nie :) Pozdrawiam
Co może oznaczać zwiększony puls po obiedzie z 70-80 do 90-100? Zazwyczaj jak zjem po 5-10 minutach tak mam i ustępuje jak już wstępnie czuje się "lżejszy" strawie posiłek częściowo. Czyli gdzies koło 30-60 minut mi to zajmuje.
A co jeśli nie choruję na cukrzycę a cukier mi spada, również się nigdy nie odchudzałam. I gdybym w ciąży nie miała cukrzycy to nigdy bym się nie zorientowała że to samopoczucie przy niskim cukrze.
Teoria. Pierdzielenie. Sraty-taty dla czci utraty.. Mi, kobita, mówiła, że w nocy mam "ataki padaczki". Kiedy to było? Z piętnaście lat temu, dziesięć? Acz, zazwyczaj, owa "padaczka" występowała, gdy, albo, opieprzyłem za dużą ilość piwa, albo, zeżarłem coś na prawdę porządnego i w ilości "męskiej". Tudzież jedno i drugie, z sugestią: tak: jedno i drugie. Różnie z tym jest. Śmiesznym są, jak ja to określam, "epizody", że na przykład w czerwcu/lipcu/sierpniu zaczyna mnie "telepać" a nie ma grudnia/stycznia/lutego. Śmiechu warte. No pewnie, że tak. Dla laika. A dla mnie? Banalna rzecz i sprawa, nawet. Coś słodkiego, w mordę, chwila spokoju, jak wiem (?), pięć minut (?). I już, "pozamiatane". Ale i na toto jest sposób, jest! Jaki? Prosty, acz cięęęeeeżki do osiągnięcia, ale mi się owe, udało. Jaki? Prosty! Opanowanie tego "zjawiska" bez "pomocy" czego, kogo i nawet, jakkolwiek. I już. Da się. Da. Dla ułatwienia, określę, dodam: spokój, cisza, termiczna stabilność, kompensacja, medytacja. I ta ostatnia, właśnie ta, to, owe "myślenie niemyślą" , "zamiata", jakby to tak zwana współczesna "młodzież", ponajkrótce, skonkludowała.
@@BrodataMedycyna Boś, obywatelu, zapewne (tak zakładam), nie miał "kwalifikowanego" epizodu hipoglikemicznego (hipoglikemii). Mlaskacie tam, teorią, mielicie ozorami w jadaczkach, teoretyzujecie, "makaron na uszy", nawijacie, i tak dalej, dalej, dalej.. Cacy, cacy, Bonifacy. A: PRAKTYKA? Ej, obywatelu, jak tam u was z tąże, co? Jak tam z ową, co??? Jest, jakowaś, a (może i?), jakaś, co??? Tak?? To: POGADAJMY! I, jak tylko, będziesz pan/pani (niepotrzebne skreślić), rzeczywiście, szczerzy, to co? To twoim dyplomem sobie dupę podetrę. Tyle. ps. Żyję. Żyję! Żyję!!!
Swietny materiał
Pomocny i rzeczowy materiał :) Dziękuję.
dzięki bardzo za ten odcinek!)
Po 40 godzinnym poście, weszłam wczoraj do przerębli...glikemia przed 72, po 12 minutach ekspozycji na zimno glikemia 94. Glukagon zadziałał i układ współczulny zadziałał,!
Ja mam hipoglikemie reaktywna. Najgorzej jak wlaze do sklepu a tam czekoladki,chipsy,pizza itp wolaja mnie ,a potem zrem ten syf I zegnam sie ze swiatem,poniewaz ataku hipoglikemii NIE zycze nikomu. U mnie sa to: bardzo silne zmeczenie,silny glod,Bol glowy, ,drzenie rak, brak koncentracji,Jzapominam co przed chwila powiedzialam lub zrobilam,jak chodze to czuje,ze sie przewroce itp . Jak przestrzegam diety z niskim IG to czuje sie swietnie. Niestety zdarza sie NIE przestrzegac,a potem testament gotowy😂
Cześć! Świetny materiał!
Chciałabym dodać od siebie, że na rynku - oprócz GlucaGen Hypokit - jest dostępny także Baqsimi (glukagon w postaci proszku do nosa). Aplikacja taka sama, jak aerozole donosowe, bez znaczenia, czy obecnie w nosku jest gilek czy nie :)
Pozdrawiam
Co może oznaczać zwiększony puls po obiedzie z 70-80 do 90-100? Zazwyczaj jak zjem po 5-10 minutach tak mam i ustępuje jak już wstępnie czuje się "lżejszy" strawie posiłek częściowo. Czyli gdzies koło 30-60 minut mi to zajmuje.
Czy trudna do pokonania senność po wypiciu kawy może mieć związek z hipoglikemią?
co jeśli wystepuje bez cukrzycy ?
A co jeśli nie choruję na cukrzycę a cukier mi spada, również się nigdy nie odchudzałam. I gdybym w ciąży nie miała cukrzycy to nigdy bym się nie zorientowała że to samopoczucie przy niskim cukrze.
Może masz hipoglikemię reaktywną
Teoria. Pierdzielenie. Sraty-taty dla czci utraty.. Mi, kobita, mówiła, że w nocy mam "ataki padaczki". Kiedy to było? Z piętnaście lat temu, dziesięć? Acz, zazwyczaj, owa "padaczka" występowała, gdy, albo, opieprzyłem za dużą ilość piwa, albo, zeżarłem coś na prawdę porządnego i w ilości "męskiej". Tudzież jedno i drugie, z sugestią: tak: jedno i drugie. Różnie z tym jest. Śmiesznym są, jak ja to określam, "epizody", że na przykład w czerwcu/lipcu/sierpniu zaczyna mnie "telepać" a nie ma grudnia/stycznia/lutego. Śmiechu warte. No pewnie, że tak. Dla laika. A dla mnie? Banalna rzecz i sprawa, nawet. Coś słodkiego, w mordę, chwila spokoju, jak wiem (?), pięć minut (?). I już, "pozamiatane". Ale i na toto jest sposób, jest! Jaki? Prosty, acz cięęęeeeżki do osiągnięcia, ale mi się owe, udało. Jaki? Prosty! Opanowanie tego "zjawiska" bez "pomocy" czego, kogo i nawet, jakkolwiek. I już. Da się. Da. Dla ułatwienia, określę, dodam: spokój, cisza, termiczna stabilność, kompensacja, medytacja. I ta ostatnia, właśnie ta, to, owe "myślenie niemyślą" , "zamiata", jakby to tak zwana współczesna "młodzież", ponajkrótce, skonkludowała.
Przepraszam ale nie rozumiem tego słowotoku :(
@@BrodataMedycyna Boś, obywatelu, zapewne (tak zakładam), nie miał "kwalifikowanego" epizodu hipoglikemicznego (hipoglikemii). Mlaskacie tam, teorią, mielicie ozorami w jadaczkach, teoretyzujecie, "makaron na uszy", nawijacie, i tak dalej, dalej, dalej.. Cacy, cacy, Bonifacy. A: PRAKTYKA? Ej, obywatelu, jak tam u was z tąże, co? Jak tam z ową, co??? Jest, jakowaś, a (może i?), jakaś, co??? Tak?? To: POGADAJMY! I, jak tylko, będziesz pan/pani (niepotrzebne skreślić), rzeczywiście, szczerzy, to co? To twoim dyplomem sobie dupę podetrę. Tyle. ps. Żyję. Żyję! Żyję!!!
@@BrodataMedycyna Jedni nie wierzą w covida, drudzy nie wierzą w hipoglikemię. Przekrój społeczeństwa xd