Ta branża to jest równia pochyła. Polska nie jest już atrakcyjna jako rynek - kosz pracownika nie jest już konkurencyjny, firmy przenoszą się do Bułgarii i Rumunii a nawet do Indii. Inwestowanie i twierdzenie, że ta branża ma jakąs wartość dodaną jest mitem. Z biegiem czasu, ta branża wygaśnie w Polsce. To jest mega mało innowacyna branża, która zostanie szybko przejęta przez AI. Praca w tych centrach jest odtwórcza i powtarzalna - tickety, standardowe procesy itp.
Ta branża to jest równia pochyła. Polska nie jest już atrakcyjna jako rynek - kosz pracownika nie jest już konkurencyjny, firmy przenoszą się do Bułgarii i Rumunii a nawet do Indii. Inwestowanie i twierdzenie, że ta branża ma jakąs wartość dodaną jest mitem. Z biegiem czasu, ta branża wygaśnie w Polsce. To jest mega mało innowacyna branża, która zostanie szybko przejęta przez AI. Praca w tych centrach jest odtwórcza i powtarzalna - tickety, standardowe procesy itp.
"Zwalniamy pracowników" - "pracownik jest naszym największym dobrem".
Czy ktokolwiek zrozumiał, o czym tu właściwie jest mowa?