empress of mars nie miał zbyt dobrej fabuły, ale nadrabiał klimatem. Uwielbiam ten motyw z przeniesieniem brytyjskich kolonistów na Marsa, z tym "boże błogosław królową" na powierzchni planety i tym lodowym wojownikiem którego nazwali Piętaszkiem. Uwielbiam go też za to, że jest prequelem do curse of the pealdon z trzecim Doktorem.
Co jest nie tak z the closing time i nightmare in silver? Ten pierwszy to faktycznie taki jakiś wyrwany z sitcomu, to rozumiem że może się nie podobać, ale nightmare in silver?
Dla sprostowania - w filmiku o Filmwebie, który nagrałem kiedyś były również najgorzej oceniane odcinki, ale bardzo mocno się zdezaktualizowały.
empress of mars nie miał zbyt dobrej fabuły, ale nadrabiał klimatem. Uwielbiam ten motyw z przeniesieniem brytyjskich kolonistów na Marsa, z tym "boże błogosław królową" na powierzchni planety i tym lodowym wojownikiem którego nazwali Piętaszkiem. Uwielbiam go też za to, że jest prequelem do curse of the pealdon z trzecim Doktorem.
O matko, fear her, lazarus experiment 😂😂 zapomniałam, że te odcinki istnieją i było mi z tym dobrze 😅 zgodzę się z finałowymi wnioskami niestety.
Co jest nie tak z the closing time i nightmare in silver? Ten pierwszy to faktycznie taki jakiś wyrwany z sitcomu, to rozumiem że może się nie podobać, ale nightmare in silver?
Jakoś zapamiętałem te odcinki jako strasznie głupie. Przekonam się czy coś się zmieniło jak wrócę do nich kiedyś w moich recenzjach