Witam. A u mnie uwiły gniazdo na balkonie w pelargoniach. Wiec moglem obserwować cały przebieg lęgu. Mile czyste i melodyjne ptaki a zapomniał pan dodać ze bardzo lubią jabłka te od siebie z sadu bo sklepowych nie ruszą. Pozdrawiam
Moje kosy ( mam kilka niemal udomowionych) wyjadają pokarm z kocich misek. Jak miska jest pusta, to bardzo się dopominają, nawet wchodzą do domu, do kuchni. Moja kotka toleruje ptaki, ponieważ jest przyzwyczajona- kiedyś wychowałem kwiczoła, którego przyniosła. Dzięki za fajny film, Pozdrawiam
Ja dziś znalazlam 9 dniowe na moje oko pisklę kosa jest już upierzone. Daję mu dżdżownice, bialko gotowane jajka, biały ser oraz poję go strzykawką. Mam nadzieję że uda mi się go odchować. A tą kocią karmę w saszetkach od kiedy można mu dawać?
@@Mariczka38 Ja widziałem jak dorosłe kosy biorą kocie żarcie do gniazda. Karmiły nim pisklaki. Ale swojego kwiczoła ( to bardzo podobny do kosa ptaszek- wielkość, pozywienie) też karmiłem dżdżownicami. Kupowałem w sklepie wędkarskim. Ale ten potwór zjadał 10 szt małych dżdżownic co 2- 3 godziny. Nie dasz rady, albo się wykosztujesz. Później już jadł kurczaka. Bardziej lubił gotowanego niż surowego. Ale to było wtedy jak już zaczął latać. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Kosy są świetne.😀
@@jacekmalczewski6272 kupiłam mu dziś larwy mącznika a mąż wykopał dżdżownice z ogródka 😌żarłok niesamowity... Też woła o jedzonko co 2,3 h.. Boję się tylko czy poradzi sb w środowisku naturalnym jak go odchowamy..
@@Mariczka38 To rzeczywiście najtrudniejszy element. Mimo, że niedługo będzie latał sam, to zawsze wokół domu. I jako domownik będzie domagał się jedzenia. A trudno go będzie nauczyć, żeby sam zdobywał. Musi jak najwięcej czasu spędzać z innymi kosami w ogrodzie albo gdzieś na trawniku, gdzie ich jest dużo. Mój kwiczoła miał z tym największe problemy. I zawsze chodził przy nodze. Na szczęście wziął go kolega, który jest ornitologiem a w ogrodzie botanicznym, którym kierował było kilkanaście par lęgowych. Jakoś się udało. Z kosem powinno być mniej problemów, bo populacja jest liczniejsza. Powodzenia, trzymam kciuki.
Witam.
A u mnie uwiły gniazdo na balkonie w pelargoniach. Wiec moglem obserwować cały przebieg lęgu. Mile czyste i melodyjne ptaki a zapomniał pan dodać ze bardzo lubią jabłka te od siebie z sadu bo sklepowych nie ruszą. Pozdrawiam
Moje kosy ( mam kilka niemal udomowionych) wyjadają pokarm z kocich misek. Jak miska jest pusta, to bardzo się dopominają, nawet wchodzą do domu, do kuchni. Moja kotka toleruje ptaki, ponieważ jest przyzwyczajona- kiedyś wychowałem kwiczoła, którego przyniosła. Dzięki za fajny film,
Pozdrawiam
Ja dziś znalazlam 9 dniowe na moje oko pisklę kosa jest już upierzone. Daję mu dżdżownice, bialko gotowane jajka, biały ser oraz poję go strzykawką. Mam nadzieję że uda mi się go odchować. A tą kocią karmę w saszetkach od kiedy można mu dawać?
@@Mariczka38 Ja widziałem jak dorosłe kosy biorą kocie żarcie do gniazda. Karmiły nim pisklaki. Ale swojego kwiczoła ( to bardzo podobny do kosa ptaszek- wielkość, pozywienie) też karmiłem dżdżownicami. Kupowałem w sklepie wędkarskim. Ale ten potwór zjadał 10 szt małych dżdżownic co 2- 3 godziny. Nie dasz rady, albo się wykosztujesz. Później już jadł kurczaka. Bardziej lubił gotowanego niż surowego. Ale to było wtedy jak już zaczął latać. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Kosy są świetne.😀
@@jacekmalczewski6272 kupiłam mu dziś larwy mącznika a mąż wykopał dżdżownice z ogródka 😌żarłok niesamowity... Też woła o jedzonko co 2,3 h.. Boję się tylko czy poradzi sb w środowisku naturalnym jak go odchowamy..
@@Mariczka38 To rzeczywiście najtrudniejszy element. Mimo, że niedługo będzie latał sam, to zawsze wokół domu. I jako domownik będzie domagał się jedzenia. A trudno go będzie nauczyć, żeby sam zdobywał. Musi jak najwięcej czasu spędzać z innymi kosami w ogrodzie albo gdzieś na trawniku, gdzie ich jest dużo. Mój kwiczoła miał z tym największe problemy. I zawsze chodził przy nodze. Na szczęście wziął go kolega, który jest ornitologiem a w ogrodzie botanicznym, którym kierował było kilkanaście par lęgowych. Jakoś się udało. Z kosem powinno być mniej problemów, bo populacja jest liczniejsza. Powodzenia, trzymam kciuki.
Zazdroszcze towarzystwa!
W tym roku zauważyłem, że u mnie w Koszalinie sokoły zjadały bardzo dużo kosów.
A czy czarne winogrona mogą znaleźć się w jadłospisie kosa?