Seniorka Lwica dziękuję za przekaz. Dostałam tak wiele moją drogą w życiu po tyłku że nie sądzę żeby na starość , przyszło lepsze. Miałam stawiane karty 3 razy. Nic się nie pokryło ani nie dokonało. Ale wysłuchałam pani z przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie 🦁🍀🌸🌹🌸🤗
Kochana Lwico: dziękuję za komentarz. Niemniej jednak zachowujesz się prawdziwie po ,,ludzku", budując swoją przyszłosć na energiach zwątpienia, żalu, niepewności, braku wiary w siebie....Swoje doświadczenia życiowe przekuwasz w pewnik, że jest żłe i lepiej już nie będzie. Z tym ,,dostawaniem w dupę" to nie wyjątek, dotyczący, wyłącznie twojego scenariusza życiowego, to dotyczy nas wszystkich. Moja szlachetna część ciała jest być moze bardziej poobijana, ale zachowałam optymizm, wiarę w dobry scenariusz swojej duszy, a zdobyte cięgi potraktowałam jako doświadczenie. Idę w świat z podniesionym czołem, szczęściem i miłością w sercu i tego Tobie życzę.
Seniorka Lwica dziękuję za przekaz. Dostałam tak wiele moją drogą w życiu po tyłku że nie sądzę żeby na starość , przyszło lepsze. Miałam stawiane karty 3 razy. Nic się nie pokryło ani nie dokonało. Ale wysłuchałam pani z przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie 🦁🍀🌸🌹🌸🤗
Kochana Lwico: dziękuję za komentarz. Niemniej jednak zachowujesz się prawdziwie po ,,ludzku", budując swoją przyszłosć na energiach zwątpienia, żalu, niepewności, braku wiary w siebie....Swoje doświadczenia życiowe przekuwasz w pewnik, że jest żłe i lepiej już nie będzie. Z tym ,,dostawaniem w dupę" to nie wyjątek, dotyczący, wyłącznie twojego scenariusza życiowego, to dotyczy nas wszystkich. Moja szlachetna część ciała jest być moze bardziej poobijana, ale zachowałam optymizm, wiarę w dobry scenariusz swojej duszy, a zdobyte cięgi potraktowałam jako doświadczenie. Idę w świat z podniesionym czołem, szczęściem i miłością w sercu i tego Tobie życzę.