Dzień dobry, mam pytanie, wpierw opowiem moją historię z nauką głoski R. Pod koniec 2021 rozpocząłem terapie, byłem u logopedy i zdecydował, że najlepiej będzie założyć aparat ortodontyczny. Wszystko zrobiłem, wada zgryzu jest minimalna. Ćwiczyłem głoskę R często, w styczniu 2022 potrafiłem powiedzieć RRRR, rabarbar, rower itp. Niestety nie zauważyłem większej zmiany w postrzeganiu mojego kompleksu przez innych, dlatego teraz rozpocząłem studiowanie mojego problemu i zauważyłem, że mam duży problem przy wymawianiu słow takich jak: rura, itp. Słyszałem od kogoś, że ludzie nie widzą różnice w naszej mowie, bo są przyzwyczajeni do dawnej i dopiero trzeba im to powiedzieć, ma to sens? Kiedy jestem sam w pokoju potrawie lepiej mówić niektóre słowa z R, ale jak już jestem w towarzystwie to nadal czuje, że coś jest nie tak. Prosze o pomoc i pozdrawiam
Tak, ma Pan rację! Bardzo często osoby, które kończą u mnie terapię mówią, że najbliżsi nie zauważyli, że coś się zmieniło. Ale naprowadzeni rzeczywiście odkrywali, że jest inaczej :) Mówienie spontaniczne w towarzystwie jest najtrudniejsze i prze pewien czas może Pan czuć dyskomfort, ale proszę ćwiczyć i na pewno będzie coraz lepiej! W razie czego warto pójść do logopedki/y na kontrolną wizytę - na pewno coś podpowie.
Dzień dobry, mam pytanie, wpierw opowiem moją historię z nauką głoski R. Pod koniec 2021 rozpocząłem terapie, byłem u logopedy i zdecydował, że najlepiej będzie założyć aparat ortodontyczny. Wszystko zrobiłem, wada zgryzu jest minimalna. Ćwiczyłem głoskę R często, w styczniu 2022 potrafiłem powiedzieć RRRR, rabarbar, rower itp. Niestety nie zauważyłem większej zmiany w postrzeganiu mojego kompleksu przez innych, dlatego teraz rozpocząłem studiowanie mojego problemu i zauważyłem, że mam duży problem przy wymawianiu słow takich jak: rura, itp. Słyszałem od kogoś, że ludzie nie widzą różnice w naszej mowie, bo są przyzwyczajeni do dawnej i dopiero trzeba im to powiedzieć, ma to sens? Kiedy jestem sam w pokoju potrawie lepiej mówić niektóre słowa z R, ale jak już jestem w towarzystwie to nadal czuje, że coś jest nie tak. Prosze o pomoc i pozdrawiam
Tak, ma Pan rację! Bardzo często osoby, które kończą u mnie terapię mówią, że najbliżsi nie zauważyli, że coś się zmieniło. Ale naprowadzeni rzeczywiście odkrywali, że jest inaczej :) Mówienie spontaniczne w towarzystwie jest najtrudniejsze i prze pewien czas może Pan czuć dyskomfort, ale proszę ćwiczyć i na pewno będzie coraz lepiej! W razie czego warto pójść do logopedki/y na kontrolną wizytę - na pewno coś podpowie.
Dzień dobry, jak można sie z panią skontaktować?
Zapraszam na stronę: www.mowologia.pl; mail: kontakt@mowologia.pl
Jeżeli jestem obcokrajowcem czy warto iść do logopedy w Warszawie ?
Tak, jasne - logopedka/a pomoże w opanowaniu charakterystycznych dla języka polskiego dźwięków.