Nie dawajcie mu bana. Gdyby nie on to nigdy byście na to nie wpadli. Może i walnęło, ale takie jest życie. Jak to @corle1 ma w zwyczaju powtarzać "corle bawi. corle uczy" . Jestem za amnestią 😉
Ten troll z wodorem mnie rozbawił. Wredny troll, ale reakcje cudowne. Sutki na ikonkach drukarek oznaczają ile zasobów przyjmują maksymalnie do jednego przepisu. Plecak - 1; mały - 2; średni - 3; duży - 4 Czyli dziś polecieliście na Climatrox tylko bez infiksu -tro- Robienie serii naprzemiennie z Glitchwalkers może być bardzo korzystne z punktu widzenia komentarzy, bo powiedzmy 2 odc. z normalnego, potem 2 z Glitchwalkers etc. i da wam to czas na czytanie komentarzy + potencjalne przygotowania Szczęśliwego Yule i owocnego nowego roku!
Ja kolej wykorzystuję przy kopaniu się do jądra. Jeżeli linia jest podłączona do bazy to zapewnia tlen i energię. W razie potrzeby wzywam pociąg i w chwilę jestem na powierzchni. Jeżeli podczas kopania znajdę coś cennego to mam magazyn na wagonikach i łatwo mogę wywieźć na powierzchnię.
Symbole drukarek - pierwszy przypomina kształt plecaka i jest plecak, drugi ma dwie kropki (mała drukarka) ponieważ można do niej włożyć dwa surowce, trzeci ma trzy kropki (średnia drukarka) ponieważ można do niej włożyć trzy surowce, czwarty ma cztery kropki (duża drukarka) ponieważ można do niej włożyć cztery surowce.
@@iGRAszkowski jeden był w wersji testowej z tego co pamiętam. Musisz mieć jeden na powierzchni żeby mógł wrócić i jeden w jądrze żebyś mógł się tp z kosmosu. A co do Wodoru i pieca to gdzieś już widziałem opis BUM które nastąpi ale nie było sensu tłumaczyć bo nagrywacie to cięgiem bez możliwości czytania wpisów. Faktem jest, że wasze Co-o-o-py są w dechę.
@@iGRAszkowskiwszystkie trzeba tylko po to żeby zdobyć osiągnięcie na steam a żeby przejść grę wystarczy jeden na powierzchni i jeden w jądrze na każdej z planet
Portal był głównie potrzebny, by otworzyć POLE SIŁOWE, które blokuje wejście do jądra. Próbuję ustalić, czy wymaga to wszystkich portali aktywnych czy tylko jednego.
@Staszku, mała ciekawostka. Gdybyś razem z Corle skupił się na wysyłaniu "zabawek" i zbieraniu punktów w evencie z tym związanym, to jako nagrody pośrednie, dostał byś... przenośny piec hutniczy, qt-rtg, exo-chipy, i wiele innych surowców, czy małych urządzeń, i często też w liczbie mnogiej patrząc na ilość uzyskanych punktów (nagrody te są przyznawane średnio co 2500 tysiąca punktów). W poprzednim odcinku znaleźliście na Glacio "obwód danych model A 1/5" i szereg zadań z tym związanych. Podobnie jak wyżej, wszystkie rodzaje obwodów danych da się też uzyskać z nagród pośrednich wysyłając zabawki. Nie trzeba latać po planetach i ich szukać ;)
Możecie przyczepić pakowniki do rakiety tak jakbyście chcieli ją spakować, w praktycznie nieograniczonych ilościach nie latający w ten sposób rakietą będziecie mieli zawsze pod ręką a nie będą zajmować slotów
Ja też raczej jestem za tym by zrobić podstawkę najpierw a potem DLC, ale przy odpowiedniej organizacji i maszynach, automatyzacji wydaje mi się da się masę rzeczy przyspieszyć, podzielić zadania między sobą itp. Wg mnie głupie jest to w tej grze, za nie wiadomo w sumie jaki jest piaty dziesiąty dwudziesty "krok". Możnaby wtedy zaplanować wiele rzeczy lepiej. Mieć ich świadomość. Jak z kolejką np. Ale rozumiem, że skróciłoby to czas gry wtedy. Więc w sumie sprytnie deweloperzy, sprytnie. Widać to jak z nieświadomości waszej rozłazi się tempo możliwe, zaplanowane przez twórców i wasze. Ale też podstawka ma delikatnie inny kierunek niż dojście jak najprężniej do DLC, co też sprawia, że jest rozjazd między schematami, zbudowanymi rzeczami, a postępem w jakim twórcy założyli że będą gracze w danym momencie. Nigdy nie doświadczycie (to pierdoła tylko dla przykładu piszę) tego, że macie pierwszy poziom słupów kolejki i czekacie z niecierpliwością na drugi i potem na trzeci, bo już czeka kilkadziesiąt magazynów z tysiącami surowca żeby tylko go dostarczyć tam gdzie go brakuje. Macie trzeci poziom słupków, jeszcze przed jeżdżeniem kolejką, którą będziecie mieć jeszcze przed zaawansowaną automatyzacją. Więc nic dziwnego Staszku, że dziwisz się po co w tej grze jest na przykład magazyn na 2tys surowca...
Nadal nie wiem, po co. Satisfactory/Factorio wymagało masy surcowców do produkcji rzeczy, Astroneer nie. Potrzebujesz tylko tego, co budujesz. Automatyzacja wydaje się zbędna. Chyba że jakiś endgame'owy projekt będzie wymagał SETEK surowców, wtedy spoko. A co do DLC - w założeniu mieliśmy zagrać głównie w niego, więc on jest priorytetem. Gdyby był częścią fabuły/historii na tym samym savie, to spoko, można zrobić na koniec, ale tu jest dosłownie osobny świat, zapis, surowce i postępy... Po co czekać?
@iGRAszkowski Nie do końca się z tym zgodzę. Nikt nikomu nie każde w Factorio czy Satisfactory budować megafabryk na tysiące czy miliony surowców. Gdyby się uprzeć to można by w tych grach zakończyć fabułę (bo jakieś ostateczne cele w tych grach są) budując po 1, 10 pieców, czy po 1, 10 fabryk na przetwarzanie każdego surowca (przykład). Gdyby ktoś się uparł jeszcze bardziej, to mógłby to zrobić nawet wytwarzając wszystko ręcznie, bez automatyzacji i megafabryk (chyba że jakiś proces produkcji potrzebuje danego budynku, nie wszystko da się wyprodukować "ręcznie"), tylko zajeło by to więcej czasu. Do tych gier dodano jednak automatyzację, koleje, drony, itp. itd., wiadomo w jakim celu żeby nie pisać w szczegółach, podobnie jak w Astroneer. Dla jednego gracza będzie satysfakcjonujące to jeżeli przejdzie tylko fabułę skupiając się tylko na zadaniach z tym związanych, ale dla innego gracza będzie to za mało, bo gra jednak oferuje więcej niż mogło by się to wydawać. Dla kogoś kto nie poznał gry od tej strony nie będzie to zrozumiałe, ale dla kogoś kto to poznał już tak. Wszystko zależy od tego czy ktoś lubi się w takich grach "pobawić" więcej czy nie. Ktoś może stworzyć 1 sztukę stopu nanowęgla, albo 10 sztuk, ale ktoś inny może sobie zrobić tego stopu i 2000 sztuk, bo czemu nie jak gra to oferuje ? W grze oprócz surowców są dziesiątki czy nawet setki przedmiotów do zebrania, większych lub mniejszych, są przedmioty ciekawe i te mniej ciekawe, jest po prostu wiele rzeczy do odkrycia. Każda planeta ma inny biom na powierzchni, ale inne biomy pojawiają się też gdy zbliżamy się do jądra planet. Dla jednego gracza może być to ciekawe co może w takich biomach odkryć, dla innego nie, przebije się do jądra i tyle. Ktoś spędzi w grze 20h i ją "przejdzie", a ktoś spędzi w grze 500h i może grać kolejne 500h bo gra sprawia mu dalej przyjemność, trzeba to po prostu zrozumieć. Jak najbardziej rozumiem to że wróciliście do gry ze względu na DLC, co w sumie udało się Wam osiągnąć, możecie już w ten dodatek grać. Napisałeś po co czekać ? To też rozumiem. Tylko jak sam zauważyłeś w którymś odcinku, zdania na steam są podzielone co do tego dodatku, zdania są mieszane czy nawet negatywne, a to też mówi samo za siebie. Podstawowa gra oferuje to co napisałem wyżej, a nawet więcej jeżeli ktoś jest tego świadomy i wie o czym piszę/napisałem. W podstawowej wersji gry są choćby powtarzalne eventy do których można wracać jak ktoś ma na to ochotę. DLC tego wszystkiego nie oferuje jak wyżej, jest po prostu na raz. O ile zdarza się Tobie Staszku "marudzić" w grach, jak i w tej (bez urazy), to myślę że w dodatku tego "marudzenia" może być więcej, właśnie przez sam dodatek, zadania i mechaniki z tym związane (choć teraz pewnie mniej bo już aktualizowano ten dodatek, Twórcy wysłuchali jednak graczy). O ile w podstawce było mało cięć, to w dodatku może być ich więcej, właśnie przez zadania i mechaniki z tym związane. Tak na ścisłość, jak ktoś "ogarnia" grę, to dodatek może przejść w 4-5 godzin :) Tak że fajnie że będzie dodatek, nie każdy go zna, ale czy warto się do niego spieszyć ? To już sobie odpowiemy jak go skończycie ;)
Mała piłeczka wypełniona czymś sypkim (nie pamiętam). Gra się w nią (różne sposoby i wersje) nie dopuszczając do upadku na ziemię. Ciała można używać w zakresie podobnym jak w piłce nożnej.
u mnie gra w pieniazka polegala na kreceniu moneta i nastepne osoby musialy podkrecic a jak moneta spadla przez kogos to ta osoba dostawala strzała z monety w kostke
Ogólnie z tego co się orientuję to zamiana astronium na pakowniki jest nieefektywna. Lepiej zamienić astronium na dwa plecaki odrzutowe na paliwo stałe, każdy z nich zescrapować na 1.5 sztuki złomu ( czyli łącznie 3). Następnie zamienić złom na grafit w proporcji 1:2 (tak więc 3->6) i w efekcie dostajecie 2 darmowe pakowniki. Co do jąder planety to wg. mojej wiedzy potwierdzonej korzystając z Wikipedii astroneera potrzebujesz tylko jednej komnaty żeby odblokować jądro. Niech was ta sytuacja z piecem nauczy, żeby uważać gdzie się daje substancje wybuchowe. Jak przez przypadek wybuchnie wam coś koło hydrazyny, dynamitu, wodoru i innych substancji to wybuchną one tworząc reakcje łańcuchowa, a siła wybuchu jest tym większa ile materiału wybucha. Widziałem kiedyś jak jeden gość zebrał tyle wodoru, że cały księżyc wysadził. Pjona!
Jeżeli ktoś gra skupiając się na zadaniach, to przecież nie patrzy na to co jest efektywne a co nie jest, patrzy tylko na to co jest "pod ręką" i na najprostszy sposób zdobycia czegoś innego co mu jest akurat potrzebne :) Przecież gdyby chcieli to mogli by poszukać grafitu, a nawet za bardzo go nie szukali, i mogli by mieć milion pakowników. Z innej strony gdyby eksplorowali choćby Sylve na powierzchni, to mogli by znaleźć też milion pakowników bo są one związane z obecnym eventem, leżą wszędzie, wystarczyło by tylko ich poszukać. Ale to rozumiem, inaczej się gra nagrywając filmy, w dodatku w coopie, a inaczej poza nagrywaniem.
Z nie wytłumaczonych rzeczy w grze jest możliwość dania gastropodom kuli grawitacyjnej.
Te łobuzy uwielbiają w niej jeździć w koło!
Muszę to zobaczyć w tej serii
Nie dawajcie mu bana. Gdyby nie on to nigdy byście na to nie wpadli. Może i walnęło, ale takie jest życie. Jak to @corle1 ma w zwyczaju powtarzać "corle bawi. corle uczy" . Jestem za amnestią 😉
Ten troll z wodorem mnie rozbawił. Wredny troll, ale reakcje cudowne.
Sutki na ikonkach drukarek oznaczają ile zasobów przyjmują maksymalnie do jednego przepisu. Plecak - 1; mały - 2; średni - 3; duży - 4
Czyli dziś polecieliście na Climatrox tylko bez infiksu -tro-
Robienie serii naprzemiennie z Glitchwalkers może być bardzo korzystne z punktu widzenia komentarzy, bo powiedzmy 2 odc. z normalnego, potem 2 z Glitchwalkers etc. i da wam to czas na czytanie komentarzy + potencjalne przygotowania
Szczęśliwego Yule i owocnego nowego roku!
46:46 wesołych świąt i nowego roku (pełnego lam)
Ja kolej wykorzystuję przy kopaniu się do jądra. Jeżeli linia jest podłączona do bazy to zapewnia tlen i energię. W razie potrzeby wzywam pociąg i w chwilę jestem na powierzchni. Jeżeli podczas kopania znajdę coś cennego to mam magazyn na wagonikach i łatwo mogę wywieźć na powierzchnię.
Symbole drukarek - pierwszy przypomina kształt plecaka i jest plecak, drugi ma dwie kropki (mała drukarka) ponieważ można do niej włożyć dwa surowce, trzeci ma trzy kropki (średnia drukarka) ponieważ można do niej włożyć trzy surowce, czwarty ma cztery kropki (duża drukarka) ponieważ można do niej włożyć cztery surowce.
13:50 Moja mama ma to samo, jęczy, że nikt jej nie pomaga, a jak już pomożesz to ona musi poprawić 😅
Corle stworzy KOLEJ WYSOKICH PRĘDKOŚCI :P
*KORLEJ :v
Mówcie co chcecie ale to był ruch iq200 😅.
Udało Ci się to 😂😂
Cud, że ten piec był na uboczu. Gdyby był w pobliżu innych gazów, hydrazyny czy dynamitu... ;)
W promocji dostaniesz nawet 2 znicze w cenie jednego! :v
[*] [*]
Staszek, wystarczy aktywować jeden monolit(teleport), aby odblokować wejście do jądna planety, i aktywować jądro. Nie musicie wszystkich.
U mnie na smoczek woła się dydek pamiętam jak za dzieciaka biegałam i krzyczałam mama dyda 🤣
Jak chcecie zepsuć nazwę atroks, to może być atrysk? 😏😉
Tylko czy ten pomysł przetrwa przez przerwę świąteczną? 🤔
Corle na solo zautomatyzuje produkcję paliwa wodorowego wypalarką 😁
Żeby dostać się do jądra wystarczy uruchomić tylko jeden portal na danej planecie. Na Desolo po prostu zlamiłeś ;v
Jedni mówią, że jeden, drudzy mówią, że wszystkie...
@@iGRAszkowski jeden był w wersji testowej z tego co pamiętam. Musisz mieć jeden na powierzchni żeby mógł wrócić i jeden w jądrze żebyś mógł się tp z kosmosu. A co do Wodoru i pieca to gdzieś już widziałem opis BUM które nastąpi ale nie było sensu tłumaczyć bo nagrywacie to cięgiem bez możliwości czytania wpisów. Faktem jest, że wasze Co-o-o-py są w dechę.
@@iGRAszkowskiwszystkie trzeba tylko po to żeby zdobyć osiągnięcie na steam a żeby przejść grę wystarczy jeden na powierzchni i jeden w jądrze na każdej z planet
Portal był głównie potrzebny, by otworzyć POLE SIŁOWE, które blokuje wejście do jądra. Próbuję ustalić, czy wymaga to wszystkich portali aktywnych czy tylko jednego.
@@iGRAszkowski to odpal jeden i sam sprawdź
Ten styl pakowania promu przypomina pakowanie 5 osobowej rodziny do malucha na wyjazd na wakacje, wszystko trzeba wziąść bo się przyda 😅
@Staszku, mała ciekawostka. Gdybyś razem z Corle skupił się na wysyłaniu "zabawek" i zbieraniu punktów w evencie z tym związanym, to jako nagrody pośrednie, dostał byś... przenośny piec hutniczy, qt-rtg, exo-chipy, i wiele innych surowców, czy małych urządzeń, i często też w liczbie mnogiej patrząc na ilość uzyskanych punktów (nagrody te są przyznawane średnio co 2500 tysiąca punktów).
W poprzednim odcinku znaleźliście na Glacio "obwód danych model A 1/5" i szereg zadań z tym związanych. Podobnie jak wyżej, wszystkie rodzaje obwodów danych da się też uzyskać z nagród pośrednich wysyłając zabawki. Nie trzeba latać po planetach i ich szukać ;)
Jeden portal trzeba odblokować, żeby mieć dostęp do portalu w planecie.
naprawde hydrazyne można zamówić za astronium
Wystarczy aktywować tylko jeden portal aby dostać się do jądra planety
Moim zdaniem, najpierw przejdźcie główną fabułę a dopiero potem DLC :P
Możecie przyczepić pakowniki do rakiety tak jakbyście chcieli ją spakować, w praktycznie nieograniczonych ilościach nie latający w ten sposób rakietą będziecie mieli zawsze pod ręką a nie będą zajmować slotów
Sprytne :>
Zamiast "Christmas" dać "Me" ;P
Ja też raczej jestem za tym by zrobić podstawkę najpierw a potem DLC, ale przy odpowiedniej organizacji i maszynach, automatyzacji wydaje mi się da się masę rzeczy przyspieszyć, podzielić zadania między sobą itp. Wg mnie głupie jest to w tej grze, za nie wiadomo w sumie jaki jest piaty dziesiąty dwudziesty "krok". Możnaby wtedy zaplanować wiele rzeczy lepiej. Mieć ich świadomość. Jak z kolejką np. Ale rozumiem, że skróciłoby to czas gry wtedy. Więc w sumie sprytnie deweloperzy, sprytnie. Widać to jak z nieświadomości waszej rozłazi się tempo możliwe, zaplanowane przez twórców i wasze. Ale też podstawka ma delikatnie inny kierunek niż dojście jak najprężniej do DLC, co też sprawia, że jest rozjazd między schematami, zbudowanymi rzeczami, a postępem w jakim twórcy założyli że będą gracze w danym momencie. Nigdy nie doświadczycie (to pierdoła tylko dla przykładu piszę) tego, że macie pierwszy poziom słupów kolejki i czekacie z niecierpliwością na drugi i potem na trzeci, bo już czeka kilkadziesiąt magazynów z tysiącami surowca żeby tylko go dostarczyć tam gdzie go brakuje. Macie trzeci poziom słupków, jeszcze przed jeżdżeniem kolejką, którą będziecie mieć jeszcze przed zaawansowaną automatyzacją. Więc nic dziwnego Staszku, że dziwisz się po co w tej grze jest na przykład magazyn na 2tys surowca...
Nadal nie wiem, po co. Satisfactory/Factorio wymagało masy surcowców do produkcji rzeczy, Astroneer nie. Potrzebujesz tylko tego, co budujesz. Automatyzacja wydaje się zbędna. Chyba że jakiś endgame'owy projekt będzie wymagał SETEK surowców, wtedy spoko.
A co do DLC - w założeniu mieliśmy zagrać głównie w niego, więc on jest priorytetem. Gdyby był częścią fabuły/historii na tym samym savie, to spoko, można zrobić na koniec, ale tu jest dosłownie osobny świat, zapis, surowce i postępy... Po co czekać?
@iGRAszkowski Nie do końca się z tym zgodzę. Nikt nikomu nie każde w Factorio czy Satisfactory budować megafabryk na tysiące czy miliony surowców. Gdyby się uprzeć to można by w tych grach zakończyć fabułę (bo jakieś ostateczne cele w tych grach są) budując po 1, 10 pieców, czy po 1, 10 fabryk na przetwarzanie każdego surowca (przykład). Gdyby ktoś się uparł jeszcze bardziej, to mógłby to zrobić nawet wytwarzając wszystko ręcznie, bez automatyzacji i megafabryk (chyba że jakiś proces produkcji potrzebuje danego budynku, nie wszystko da się wyprodukować "ręcznie"), tylko zajeło by to więcej czasu. Do tych gier dodano jednak automatyzację, koleje, drony, itp. itd., wiadomo w jakim celu żeby nie pisać w szczegółach, podobnie jak w Astroneer. Dla jednego gracza będzie satysfakcjonujące to jeżeli przejdzie tylko fabułę skupiając się tylko na zadaniach z tym związanych, ale dla innego gracza będzie to za mało, bo gra jednak oferuje więcej niż mogło by się to wydawać. Dla kogoś kto nie poznał gry od tej strony nie będzie to zrozumiałe, ale dla kogoś kto to poznał już tak. Wszystko zależy od tego czy ktoś lubi się w takich grach "pobawić" więcej czy nie. Ktoś może stworzyć 1 sztukę stopu nanowęgla, albo 10 sztuk, ale ktoś inny może sobie zrobić tego stopu i 2000 sztuk, bo czemu nie jak gra to oferuje ? W grze oprócz surowców są dziesiątki czy nawet setki przedmiotów do zebrania, większych lub mniejszych, są przedmioty ciekawe i te mniej ciekawe, jest po prostu wiele rzeczy do odkrycia. Każda planeta ma inny biom na powierzchni, ale inne biomy pojawiają się też gdy zbliżamy się do jądra planet. Dla jednego gracza może być to ciekawe co może w takich biomach odkryć, dla innego nie, przebije się do jądra i tyle. Ktoś spędzi w grze 20h i ją "przejdzie", a ktoś spędzi w grze 500h i może grać kolejne 500h bo gra sprawia mu dalej przyjemność, trzeba to po prostu zrozumieć.
Jak najbardziej rozumiem to że wróciliście do gry ze względu na DLC, co w sumie udało się Wam osiągnąć, możecie już w ten dodatek grać. Napisałeś po co czekać ? To też rozumiem. Tylko jak sam zauważyłeś w którymś odcinku, zdania na steam są podzielone co do tego dodatku, zdania są mieszane czy nawet negatywne, a to też mówi samo za siebie.
Podstawowa gra oferuje to co napisałem wyżej, a nawet więcej jeżeli ktoś jest tego świadomy i wie o czym piszę/napisałem. W podstawowej wersji gry są choćby powtarzalne eventy do których można wracać jak ktoś ma na to ochotę. DLC tego wszystkiego nie oferuje jak wyżej, jest po prostu na raz.
O ile zdarza się Tobie Staszku "marudzić" w grach, jak i w tej (bez urazy), to myślę że w dodatku tego "marudzenia" może być więcej, właśnie przez sam dodatek, zadania i mechaniki z tym związane (choć teraz pewnie mniej bo już aktualizowano ten dodatek, Twórcy wysłuchali jednak graczy). O ile w podstawce było mało cięć, to w dodatku może być ich więcej, właśnie przez zadania i mechaniki z tym związane.
Tak na ścisłość, jak ktoś "ogarnia" grę, to dodatek może przejść w 4-5 godzin :)
Tak że fajnie że będzie dodatek, nie każdy go zna, ale czy warto się do niego spieszyć ? To już sobie odpowiemy jak go skończycie ;)
#freeZerom
@@SuperWszystkoZajete Chyba jeszcze moje ostatnie chwile, cieszę się ile mogę. 😇
26:10 Co to ,,zośka" ?
Mała piłeczka wypełniona czymś sypkim (nie pamiętam). Gra się w nią (różne sposoby i wersje) nie dopuszczając do upadku na ziemię. Ciała można używać w zakresie podobnym jak w piłce nożnej.
@@luciusgame561 dzięki
Grali w kłykcie? ;> Ja mam pamiątkę do tej pory po tej zabawie xd
u mnie gra w pieniazka polegala na kreceniu moneta i nastepne osoby musialy podkrecic a jak moneta spadla przez kogos to ta osoba dostawala strzała z monety w kostke
gralo sie w pieniazka kopalo sie dolek pod sciana i cyk
juz wiem to byl dolek
ale to byly czasy orenzada i bulka
Corle i jego zwierzątką może się spodobać powtarzacz, taki przycisk który kiedyś dostaliście za wykonanie misji. Pomoże przy wzroście roślinek.
Atrox to tak naprawdę sratrox bo dużo gazuje😂
Heja, wrócicie do Medieval Dynasty skoro wyszła ogromną aktualizacja ? 😅
Kto jest za daje kciuka 😮
Być może Corle wróci sam, ja nie planuję ;)
@@iGRAszkowski szkoda .. Dobrze mi sie was ogląda razem ;)
NiCollas
Ogólnie z tego co się orientuję to zamiana astronium na pakowniki jest nieefektywna. Lepiej zamienić astronium na dwa plecaki odrzutowe na paliwo stałe, każdy z nich zescrapować na 1.5 sztuki złomu ( czyli łącznie 3). Następnie zamienić złom na grafit w proporcji 1:2 (tak więc 3->6) i w efekcie dostajecie 2 darmowe pakowniki.
Co do jąder planety to wg. mojej wiedzy potwierdzonej korzystając z Wikipedii astroneera potrzebujesz tylko jednej komnaty żeby odblokować jądro.
Niech was ta sytuacja z piecem nauczy, żeby uważać gdzie się daje substancje wybuchowe. Jak przez przypadek wybuchnie wam coś koło hydrazyny, dynamitu, wodoru i innych substancji to wybuchną one tworząc reakcje łańcuchowa, a siła wybuchu jest tym większa ile materiału wybucha. Widziałem kiedyś jak jeden gość zebrał tyle wodoru, że cały księżyc wysadził.
Pjona!
Jeżeli ktoś gra skupiając się na zadaniach, to przecież nie patrzy na to co jest efektywne a co nie jest, patrzy tylko na to co jest "pod ręką" i na najprostszy sposób zdobycia czegoś innego co mu jest akurat potrzebne :) Przecież gdyby chcieli to mogli by poszukać grafitu, a nawet za bardzo go nie szukali, i mogli by mieć milion pakowników. Z innej strony gdyby eksplorowali choćby Sylve na powierzchni, to mogli by znaleźć też milion pakowników bo są one związane z obecnym eventem, leżą wszędzie, wystarczyło by tylko ich poszukać.
Ale to rozumiem, inaczej się gra nagrywając filmy, w dodatku w coopie, a inaczej poza nagrywaniem.
ja jestem w liceum i jedyne w co gramy to szachy amogus i barwstars