Czasem dla drugiego człowieka jest trudno zrozumieć osobę która się nawróciła , ze głosi w taki sposób jaki w dzisiejszych czasach jest nie do pomyślenia . No jak ... nie da się ... ! Ja nie mam zamiaru krytykować bo sama przechodzę kryzys w swoim życiu . Gdzie niosę swój krzyż który Pan Jezus mi dał .. nie wiem ile dam rady nieść ten swój krzyż .. czasem jest tak , ze Pan Jezus chce sprawdzić nasza wiarę ... czasem zabiera coś nam bardzo cennego aby zrozumiem .. a może się zdarzyć , ze odda nam powrotem tylko w innym wydaniu albo jeszcze lepszym ale odda nam z powrotem .Czasem Pan Jezus wola nas do siebie abyśmy zaczęli się modlić i rozmawiać . Sama przechodzę bardzo trudny okres w swoim w życiu . Gdzie związek się rozpadł , mój biznes nie idzie i mam długi . Modlę się ale jakoś Pan Jezus mnie słucha mojej modlitwy ale mimo wszystko nie poddaje się i bede się modliła ale własnymi słowami .
Bóg stał się człowiekiem, przeżył życie bez grzechu i dobrowolnie oddał za nas życie umierając na krzyżu za nasze grzechy. Jeżeli przyjmiemy Ten Dar Łaski, wyznamy swoją grzeszność i poprosimy Pana Jezusa o przebaczenie i zbawienie oraz zaprosimy go do swojego życia, serca, aby został naszym Panem i Zbawicielem, będziemy zbawieni na zawsze i nikt nam tego nie odbierze. Każdy człowiek zgrzeszył: List do Rzymian3:23-26 "23 Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, 24 I są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie" A karą za grzech jest śmierć: List do Rzymian 6:23 "23 Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Zbawieni jesteśmy łaską wszechmogącego Boga przez wiarę w Jego Syna Jezusa Chrystusa Jan 3:16 "16Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny." List do Efezjan 2:8-10 "8 Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; 9 Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. 10 Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili." Nie pomogą nam nasze dobre uczynki, przynależność do jakiejś religii, czy religijne obrzędy a tylko żywa więź z Panem Jezusem, żywa wiara: List do Galacjan 2:16 "16 Wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek." Każdy kto szczerze uwierzy w Pana Jezusa i szczerze przyjmie Jego łaskę może wiedzieć, mieć pewność, że jest zbawiony i ma życie wieczne: I List Jana 5:11-13 "11 A takie jest to świadectwo, że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego. 12 Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota. 13 To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście WIEDZIELI, że macie żywot wieczny." Pan Jezus cały czas puka do każdego serca, wystarczy przyjąć tę Łaskę: Objawienie Jana 3: 20 "20 Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną." CZYTAJCIE BIBLIE.
Spodnie nie są w porządku, ale Pani A. Golędzinowska może mieć prawo tego nie wiedzieć. Zwyczajny Katolik tłumaczy th-cam.com/video/xwECiPRo6zs/w-d-xo.html
@@piotrjankowalczyk W dzisiejszych czasach nie da sie bez spodni. JA tez bym chciala nie nosic ale dzisiejszy tryb zycia poprostu nie pozwala. gdy ktos pracuje nie w korpo,to nie da rady inaczej.
Szanuję przemianę życia i podzielam wiele wygłoszonych poglądów. Nie oceniam pani, tylko przesłanie tego filmu. Głosi pani, że warto żyć w czystości, że warto iść do spowiedzi, że w Medjugoriu Matka Boska do pani przemówiła że chce prowadzić ludzi drogą widoczną tylko dla czystych serc. To brzmi miejscami bardzo ładnie, ale nie widzę w tym co pani mówi ewangelii o Jezusie Chrystusie - a to i tylko to powinien głosić każdy chrześcijanin. Odniosę się krótko do kilku kluczowych elementów: Co nam to da, że będziemy żyli całe życie bez grzechu, a na koniec Jezus nam powie - nigdy Cie nie znałem. Jezus przychodził i dotykał grzeszników i nieczystych, On ich uzdrawiał i oczyszczał. Mówił - przyjdźcie do Mnie. Z tego wynika, że osobiste spotkanie z Chrystusem jest naszym celem, spowiedź jest narzędziem, a czystość jest skutkiem. A pani mówi - wyspowiadaj się, bądź czysty, a wtedy Matka Boska cie zaprowadzi do Jezusa. Tego nie ma w Biblii i nie takie jest oficjalne nauczanie naszego Kościoła. Nie neguję faktu, że wiele osób się nawraca w Medjugoriu, a liczne spowiedzi to obiektywne dobro. Przypomnę tylko, że Episkopat Jugosławii stwierdził ostrożnie, że nie jest możliwe stwierdzenie objawień o charakterze nadprzyrodzonym, a lokalny biskup był bardziej bezpośredni i stwierdził, że te objawienia są dziełem szatana, zatem byłbym baaaardzo ostrożny w doszukiwaniu się Bożego prowadzenia w objawieniach z M. Biblia nigdzie nie mówi o tym, że to Matka Jezusa ma nas gdziekolwiek prowadzić, że to ona nam pokaże drogę. Nasz Kościół wyraźnie uczy o tym co jest napisane w Biblii - JA jestem Drogą, Prawdą i Życiem. To prawda, że mówimy często w kościele, że Maryja prowadzi do Jezusa, ale to nie znaczy że mamy iść za Maryją - tylko że mamy iść za Jezusem, Maryja jest drogowskazem a nie Drogą. Jeśli Droga (czyli Chrystus) miałaby być widoczna tylko dla czystych serc, to NIKT by tej drogi nie znalazł. Jezus - Droga, Prawda i Życie jest widoczny dla wszystkich, najbardziej nawet brudnych serc. Nic pani nie mówi o bliskiej osobistej relacji z Jezusem Chrystusem i to jest największe zmartwienie. Celem naszego życia nie jest świętość, celem jest wejście w przyjaźń z Jezusem Chrystusem, a nasza świętość jest efektem tego spotkania - nie inaczej. Łaską jesteśmy zbawieni, a nie w nagrodę. Przypomnę, że celem wszystkich działań szatana nie jest uczynienie człowieka maksymalnie grzesznym, tylko trwałe oddzielenie człowieka od Boga. Grzech oczywiście oddziela nas od Boga, ale to tylko jeden ze sposobów oddzielenia. Można żyć bez grzechu i jednocześnie nie przyjąć łaski, nie przyjąć Jezusa do swojego życia. Można oddać życie wyimaginowanej postaci z objawień, żyć bez grzechu i nie zostać zaproszonym do Królestwa Bożego. Bardzo proszę autora filmu o przemyślenie przesłania jakie tu zawarliście.
PS Bardzo mnie zabolała ta uwaga na temat Ani, ponieważ wygląda bardzo skromnie i ma wszystko pozakrywane i tak sobie myślę, że naprawdę trzeba się uważać za wyjątkowo CZYSTĄ OSOBĘ i wyjątkową SKROMNĄ, żeby kogoś móc oceniać i to w dosyć nieładny sposób. W Biblii Pan Jezus najwięcej nieporozumień miał właśnie z tymi dbającymi o prawo - faryzeusze mieli na imię;)
No już bardziej skromniej się nie da! Aniu wyglądasz pięknie:)))) Jak ktoś chce zobaczyć coś złego to jakbyś założyła worek kartofli też by stwierdził, że zbyt obcisły:)
super! dzięki!
Czasem dla drugiego człowieka jest trudno zrozumieć osobę która się nawróciła , ze głosi w taki sposób jaki w dzisiejszych czasach jest nie do pomyślenia . No jak ... nie da się ... ! Ja nie mam zamiaru krytykować bo sama przechodzę kryzys w swoim życiu . Gdzie niosę swój krzyż który Pan Jezus mi dał .. nie wiem ile dam rady nieść ten swój krzyż .. czasem jest tak , ze Pan Jezus chce sprawdzić nasza wiarę ... czasem zabiera coś nam bardzo cennego aby zrozumiem .. a może się zdarzyć , ze odda nam powrotem tylko w innym wydaniu albo jeszcze lepszym ale odda nam z powrotem .Czasem Pan Jezus wola nas do siebie abyśmy zaczęli się modlić i rozmawiać . Sama przechodzę bardzo trudny okres w swoim w życiu . Gdzie związek się rozpadł , mój biznes nie idzie i mam długi . Modlę się ale jakoś Pan Jezus mnie słucha mojej modlitwy ale mimo wszystko nie poddaje się i bede się modliła ale własnymi słowami .
Bóg stał się człowiekiem, przeżył życie bez grzechu i dobrowolnie oddał za nas życie umierając na krzyżu za nasze grzechy. Jeżeli przyjmiemy Ten Dar Łaski, wyznamy swoją grzeszność i poprosimy Pana Jezusa o przebaczenie i zbawienie oraz zaprosimy go do swojego życia, serca, aby został naszym Panem i Zbawicielem, będziemy zbawieni na zawsze i nikt nam tego nie odbierze.
Każdy człowiek zgrzeszył:
List do Rzymian3:23-26
"23 Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, 24 I są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie"
A karą za grzech jest śmierć:
List do Rzymian 6:23
"23 Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym."
Zbawieni jesteśmy łaską wszechmogącego Boga przez wiarę w Jego Syna Jezusa Chrystusa
Jan 3:16
"16Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny."
List do Efezjan 2:8-10
"8 Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; 9 Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. 10 Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili."
Nie pomogą nam nasze dobre uczynki, przynależność do jakiejś religii, czy religijne obrzędy a tylko żywa więź z Panem Jezusem, żywa wiara:
List do Galacjan 2:16
"16 Wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek."
Każdy kto szczerze uwierzy w Pana Jezusa i szczerze przyjmie Jego łaskę może wiedzieć, mieć pewność, że jest zbawiony i ma życie wieczne:
I List Jana 5:11-13
"11 A takie jest to świadectwo, że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego. 12 Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota. 13 To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście WIEDZIELI, że macie żywot wieczny."
Pan Jezus cały czas puka do każdego serca, wystarczy przyjąć tę Łaskę:
Objawienie Jana 3: 20
"20 Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną."
CZYTAJCIE BIBLIE.
Zrób to dla Chrystusa. Tylko dla Niego. Nie dla człowieka.
Zrób to dla siebie. Jeżeli będziesz to robić dla siebie wtedy będziesz robić to dla Boga.
Spodnie są w porządku.Osoba wewnątrz się liczy.I trzeba mieć czyste serce...Spodnie są sprawą drugorzędną!
Spodnie nie są w porządku, ale Pani A. Golędzinowska może mieć prawo tego nie wiedzieć. Zwyczajny Katolik tłumaczy th-cam.com/video/xwECiPRo6zs/w-d-xo.html
@@piotrjankowalczyk W dzisiejszych czasach nie da sie bez spodni. JA tez bym chciala nie nosic ale dzisiejszy tryb zycia poprostu nie pozwala. gdy ktos pracuje nie w korpo,to nie da rady inaczej.
Szanuję przemianę życia i podzielam wiele wygłoszonych poglądów. Nie oceniam pani, tylko przesłanie tego filmu.
Głosi pani, że warto żyć w czystości, że warto iść do spowiedzi, że w Medjugoriu Matka Boska do pani przemówiła że chce prowadzić ludzi drogą widoczną tylko dla czystych serc. To brzmi miejscami bardzo ładnie, ale nie widzę w tym co pani mówi ewangelii o Jezusie Chrystusie - a to i tylko to powinien głosić każdy chrześcijanin. Odniosę się krótko do kilku kluczowych elementów:
Co nam to da, że będziemy żyli całe życie bez grzechu, a na koniec Jezus nam powie - nigdy Cie nie znałem.
Jezus przychodził i dotykał grzeszników i nieczystych, On ich uzdrawiał i oczyszczał. Mówił - przyjdźcie do Mnie.
Z tego wynika, że osobiste spotkanie z Chrystusem jest naszym celem, spowiedź jest narzędziem, a czystość jest skutkiem. A pani mówi - wyspowiadaj się, bądź czysty, a wtedy Matka Boska cie zaprowadzi do Jezusa. Tego nie ma w Biblii i nie takie jest oficjalne nauczanie naszego Kościoła.
Nie neguję faktu, że wiele osób się nawraca w Medjugoriu, a liczne spowiedzi to obiektywne dobro. Przypomnę tylko, że Episkopat Jugosławii stwierdził ostrożnie, że nie jest możliwe stwierdzenie objawień o charakterze nadprzyrodzonym, a lokalny biskup był bardziej bezpośredni i stwierdził, że te objawienia są dziełem szatana, zatem byłbym baaaardzo ostrożny w doszukiwaniu się Bożego prowadzenia w objawieniach z M.
Biblia nigdzie nie mówi o tym, że to Matka Jezusa ma nas gdziekolwiek prowadzić, że to ona nam pokaże drogę.
Nasz Kościół wyraźnie uczy o tym co jest napisane w Biblii - JA jestem Drogą, Prawdą i Życiem.
To prawda, że mówimy często w kościele, że Maryja prowadzi do Jezusa, ale to nie znaczy że mamy iść za Maryją - tylko że mamy iść za Jezusem, Maryja jest drogowskazem a nie Drogą.
Jeśli Droga (czyli Chrystus) miałaby być widoczna tylko dla czystych serc, to NIKT by tej drogi nie znalazł.
Jezus - Droga, Prawda i Życie jest widoczny dla wszystkich, najbardziej nawet brudnych serc.
Nic pani nie mówi o bliskiej osobistej relacji z Jezusem Chrystusem i to jest największe zmartwienie.
Celem naszego życia nie jest świętość, celem jest wejście w przyjaźń z Jezusem Chrystusem, a nasza świętość jest
efektem tego spotkania - nie inaczej. Łaską jesteśmy zbawieni, a nie w nagrodę. Przypomnę, że celem wszystkich działań szatana nie jest uczynienie człowieka maksymalnie grzesznym, tylko trwałe oddzielenie człowieka od Boga. Grzech oczywiście oddziela nas od Boga, ale to tylko jeden ze sposobów oddzielenia. Można żyć bez grzechu i jednocześnie nie przyjąć łaski, nie przyjąć Jezusa do swojego życia. Można oddać życie wyimaginowanej postaci z objawień, żyć bez grzechu i nie zostać zaproszonym do Królestwa Bożego.
Bardzo proszę autora filmu o przemyślenie przesłania jakie tu zawarliście.
PS Bardzo mnie zabolała ta uwaga na temat Ani, ponieważ wygląda bardzo skromnie i ma wszystko pozakrywane i tak sobie myślę, że naprawdę trzeba się uważać za wyjątkowo CZYSTĄ OSOBĘ i wyjątkową SKROMNĄ, żeby kogoś móc oceniać i to w dosyć nieładny sposób. W Biblii Pan Jezus najwięcej nieporozumień miał właśnie z tymi dbającymi o prawo - faryzeusze mieli na imię;)
No już bardziej skromniej się nie da! Aniu wyglądasz pięknie:)))) Jak ktoś chce zobaczyć coś złego to jakbyś założyła worek kartofli też by stwierdził, że zbyt obcisły:)
ja chce zyc w czystosci ale żaden mężczyzna niechce zyc w czystosci wytszymac do ślubu pszykro mi
Agusia wiedz, że Jezus Cię kocha o niebo bardziej niż ktokolwiek, kto tak mówi. Jeśli On coś odradza, to chce Cię z calego serca ochronić.
agnesB6 dzienkuje za to co mi napisałaś
Ja znam takich co wytrzymają:) sex to nie jedzenie bez ,którego nie można żyć.
Nie klam kobieto robisz to dla kasy??