Ogólnikowe teksty Al, o których mówisz - wyglądają jak recenzenci, którzy nie chcą spojlerować książek i recenzują dokładnie w taki sposób. Kurcze, aż się teraz zastanawiam, czy z tego sposobu już niektórzy nie korzystają. Faktycznie wygląda to przerażająco, coraz więcej widzę w tym możliwości, ale i zagrożeń. Bardzo ciekawy film Czytaczu. Abyśmy mogli oglądać i słuchać jeszcze długooo realnego Ciebie! 😊
Dzięki za film Czytaczu - pokazuje jak daleko jeszcze AI do doskonałości. Opisy od AI są bardzo lakoniczne, mało szczegółowe, dużo płytkich i sztampowych określeń, brak jest głębi, którą powinien wyróżniać się recenzent. Ciekawe, że pozornie nowsze książki, o których jest mniej informacji bywają dokładniej recenzowane, z kolei widać, że gdy nie ma odpowiednio dużej bazy danych na temat danego tytułu zaczyna on zmyślać na podstawie szczątkowych informacji wynikających z tytułu. Jeśli ktoś potrzebuje kilku zdań wstępu, drobnej inspiracji OK, ale na pewno cały tekst do przeredagowania i wnikliwego przeczytania. Na końcu zawsze człowiek powinien zapoznać się z takim wynikiem i go przeanalizować. Branża kreatywna wciąż ma swoje miejsce w świecie i oby tak dalej😊
Sztuczna inteligencja ma wciąż jedną ogromną wadę - jak czegoś nie wie to łże jak cholera 😂 pamiętam jak się uśmiałem czytając bardzo przekonującą recenzję wymyślonej przeze mnie na poczekaniu książki "Jaskier - król życia" 😂 nie zaufam wynikom pracy AI jeszcze długo... Jako narzędzie wspomagające - super. Jako narzędzie kreatywne i rozwojowe - nope.
12:54 Wlasciwie to nie wiadomo skąd się wzieły zombie, wiadomo jedynie, że Wrocław był pierwszym miejscem gdzie się pojawiły, ale nie wyewoluowały z varioli very.
ChatGPT napisał mi trochę lepszą recenzję Dożywocia, nie pomylił nazwisk i w miarę poprawnie opisał fabułę ale to nie zastąpi nigdy recenzji żywego człowieka który ma uczucia, emocje i doświadczenie w opisywaniu świata przedstawionego w książkach
Chciałam również przyznać że razem z mężem kochamy Bydgoszcz, dlatego nasz synek ma na drugie imię Bedgost😀 pierwsze bardziej tradycyjne 😀 super kreatywne pomysły na filmiki, jesteście najlepszym kanałem książkowym 😍
Jestem w szoku że ktoś ma tupet wyręczać się AI w czymś tak personalnym jak recenzja (rozumiem jeszcze pisanie strategii marketingowej czy coś w tym guście), ale czemu ja się dziwię - czymże to jest w obliczu wszechobecnej sztuki AI. Z początku jako "analogowa" malarka czułam się zagrożona przez AI, będąc pod wrażeniem ile to potrafi ale z czasem zauważyłam jednak u siebie przesyt, a nawet zauważyłam że bardziej doceniam jakieś kulfony tylko dlatego że widzę w nich ludzką rękę. Bo tej sztuczności się zrobiło już za dużo, a jak jakiegoś "surowca" jest dużo i jest zbyt łatwo dostępny to traci wartość
Dla mnie jest to chore że ludzie uciekają się do łatwizny i idą w AI bo tracą przy tym rozum, zdolności do oceny samodzielnej i oczywiście też uczą przy tym nowe pokolenie mówiąc jakie to dobre i nie mylące się coś. Osobiście wolę samemu zobaczyć np. książkę czy film.
Gemini jest bardzo słaby. Ogólnie ogrom błędów i bardzo bardzo dużo nieprawdziwych informacji. Niestety nawet często nie potrafi policzyć dobrze dat i dni.
Jakie perfidne powtórzenie płytkich Internetowych zarzutów skierowanych w stronę Harrego Pottera przez ludzi, którzy albo go nie czytali albo nie zrozumieli xd AI jest jak influencerka podczas płatnej współpracy. Jednak kiedy ją poprosisz to zachowa się jak rasowy, tępy troll xd Jestem skonfundowana.
Czytaczu, ty o recenzjach tu mówisz, a co powiesz na to, że niektórzy polecają Chatowi napisać książkę i potem to przedstawiają jako własny tekst. Przecież to jest... brak słów. A nie dziw się, że tylko pozytywne recenzje generuje, bo w dobie pisarskich mimoz, których trzeba tylko klepać po pleckach, bo jak powiedsz, że coś jest nie tak, to drama, rozpacz i wrzask, że hejtuję - więc chat się boi, bo maszynie nie wolno skrzywdzić człowieka, zgodnie z jednym z praw robotyki XD
Zdarza mi się na blogu recenzować książki, zawsze jednak piszę co mi się w każące nie podobało, a co tak. Pisanie ogólnikami recenzji, dla mnie jest głupie. Ja jako osoba, która uwielbia czytać, jestem przerażona tym że IA może tworzyć recenzje, które niestety są bliskie, temu co często widać u recenzentów.
AI może być pomocna w napisaniu recenzji, ale tylko wtedy jeśli szukamy jakichś "mądrych słów", które wpasują się w naszą recenzję. Jeśli oczywiście przeczytało się książkę. Bez tego to takie osoby mogą takie bzdury na wypisywać, że nie trudno będzie zauważyć, kto książkę faktycznie przeczytał, a kto tylko ją zrecenzował bez jej znajomości - używając choćby AI. Sama po twoim filmie wzięłam i wpisałam tytuły różnych książek, które na rynku są już ho ho, a które sama czytałam już wielokrotnie. Niestety takie bzdury jakie na wypisywał AI... po prostu szkoda słów. AI może służyć pomocą, ale tylko w minimalnym stopniu, bez znajomości tytułu nie polecam kopiować i wklejać jej wygenerowanej recenzji, bo się po prostu można ośmieszyć.
Ogólnikowe teksty Al, o których mówisz - wyglądają jak recenzenci, którzy nie chcą spojlerować książek i recenzują dokładnie w taki sposób. Kurcze, aż się teraz zastanawiam, czy z tego sposobu już niektórzy nie korzystają. Faktycznie wygląda to przerażająco, coraz więcej widzę w tym możliwości, ale i zagrożeń. Bardzo ciekawy film Czytaczu. Abyśmy mogli oglądać i słuchać jeszcze długooo realnego Ciebie! 😊
@@paulasielska-zegocka4101 popieram, też mam taką nadzieję ponieważ już wiele fajnych książek kupiłam dzięki Czytaczom
@@martaorjanik3141 Stety-niestety ja też. Puszczą mnie z torbami 😁 miejsce się zwolniło w portfelu a brakuje go na regałach
@@paulasielska-zegocka4101 i tak powinno być 😀
Dzięki za film Czytaczu - pokazuje jak daleko jeszcze AI do doskonałości. Opisy od AI są bardzo lakoniczne, mało szczegółowe, dużo płytkich i sztampowych określeń, brak jest głębi, którą powinien wyróżniać się recenzent. Ciekawe, że pozornie nowsze książki, o których jest mniej informacji bywają dokładniej recenzowane, z kolei widać, że gdy nie ma odpowiednio dużej bazy danych na temat danego tytułu zaczyna on zmyślać na podstawie szczątkowych informacji wynikających z tytułu. Jeśli ktoś potrzebuje kilku zdań wstępu, drobnej inspiracji OK, ale na pewno cały tekst do przeredagowania i wnikliwego przeczytania. Na końcu zawsze człowiek powinien zapoznać się z takim wynikiem i go przeanalizować. Branża kreatywna wciąż ma swoje miejsce w świecie i oby tak dalej😊
Sztuczna inteligencja ma wciąż jedną ogromną wadę - jak czegoś nie wie to łże jak cholera 😂 pamiętam jak się uśmiałem czytając bardzo przekonującą recenzję wymyślonej przeze mnie na poczekaniu książki "Jaskier - król życia" 😂 nie zaufam wynikom pracy AI jeszcze długo... Jako narzędzie wspomagające - super. Jako narzędzie kreatywne i rozwojowe - nope.
12:54
Wlasciwie to nie wiadomo skąd się wzieły zombie, wiadomo jedynie, że Wrocław był pierwszym miejscem gdzie się pojawiły, ale nie wyewoluowały z varioli very.
ChatGPT napisał mi trochę lepszą recenzję Dożywocia, nie pomylił nazwisk i w miarę poprawnie opisał fabułę ale to nie zastąpi nigdy recenzji żywego człowieka który ma uczucia, emocje i doświadczenie w opisywaniu świata przedstawionego w książkach
@@martaorjanik3141 nigdy nie mów nigdy😉
@@minibikepolska6036może racja ale za mojego życia to się raczej nie stanie żeby sztuczna inteligencja zyskała uczucia i emocje
Chciałam również przyznać że razem z mężem kochamy Bydgoszcz, dlatego nasz synek ma na drugie imię Bedgost😀 pierwsze bardziej tradycyjne 😀 super kreatywne pomysły na filmiki, jesteście najlepszym kanałem książkowym 😍
Szkoda, że skrzywdziliście syna
Jestem w szoku że ktoś ma tupet wyręczać się AI w czymś tak personalnym jak recenzja (rozumiem jeszcze pisanie strategii marketingowej czy coś w tym guście), ale czemu ja się dziwię - czymże to jest w obliczu wszechobecnej sztuki AI. Z początku jako "analogowa" malarka czułam się zagrożona przez AI, będąc pod wrażeniem ile to potrafi ale z czasem zauważyłam jednak u siebie przesyt, a nawet zauważyłam że bardziej doceniam jakieś kulfony tylko dlatego że widzę w nich ludzką rękę. Bo tej sztuczności się zrobiło już za dużo, a jak jakiegoś "surowca" jest dużo i jest zbyt łatwo dostępny to traci wartość
To zobacz na LubięCzytać. Chodzi tu o prestiż i sztuczne podbudowanie swego ego poprzez podbijanie statystyk.
Potem można się chwalić "oczytaniem".
10:23
Niech się Szczury pną do góry!
Przeczytałem "Chaos" ponad dziesięć razy...
Wszystko co napisała SI to szczera prawda xD
Dla mnie jest to chore że ludzie uciekają się do łatwizny i idą w AI bo tracą przy tym rozum, zdolności do oceny samodzielnej i oczywiście też uczą przy tym nowe pokolenie mówiąc jakie to dobre i nie mylące się coś. Osobiście wolę samemu zobaczyć np. książkę czy film.
Czy polecam? Zdecydowanie tak!😂😂😂
Gemini jest bardzo słaby. Ogólnie ogrom błędów i bardzo bardzo dużo nieprawdziwych informacji. Niestety nawet często nie potrafi policzyć dobrze dat i dni.
Może i Sztuczna, ale na pewno nie Inteligencja...
Jakie perfidne powtórzenie płytkich Internetowych zarzutów skierowanych w stronę Harrego Pottera przez ludzi, którzy albo go nie czytali albo nie zrozumieli xd
AI jest jak influencerka podczas płatnej współpracy. Jednak kiedy ją poprosisz to zachowa się jak rasowy, tępy troll xd
Jestem skonfundowana.
Czytaczu, ty o recenzjach tu mówisz, a co powiesz na to, że niektórzy polecają Chatowi napisać książkę i potem to przedstawiają jako własny tekst. Przecież to jest... brak słów.
A nie dziw się, że tylko pozytywne recenzje generuje, bo w dobie pisarskich mimoz, których trzeba tylko klepać po pleckach, bo jak powiedsz, że coś jest nie tak, to drama, rozpacz i wrzask, że hejtuję - więc chat się boi, bo maszynie nie wolno skrzywdzić człowieka, zgodnie z jednym z praw robotyki XD
Zdarza mi się na blogu recenzować książki, zawsze jednak piszę co mi się w każące nie podobało, a co tak. Pisanie ogólnikami recenzji, dla mnie jest głupie. Ja jako osoba, która uwielbia czytać, jestem przerażona tym że IA może tworzyć recenzje, które niestety są bliskie, temu co często widać u recenzentów.
AI może być pomocna w napisaniu recenzji, ale tylko wtedy jeśli szukamy jakichś "mądrych słów", które wpasują się w naszą recenzję. Jeśli oczywiście przeczytało się książkę. Bez tego to takie osoby mogą takie bzdury na wypisywać, że nie trudno będzie zauważyć, kto książkę faktycznie przeczytał, a kto tylko ją zrecenzował bez jej znajomości - używając choćby AI. Sama po twoim filmie wzięłam i wpisałam tytuły różnych książek, które na rynku są już ho ho, a które sama czytałam już wielokrotnie. Niestety takie bzdury jakie na wypisywał AI... po prostu szkoda słów. AI może służyć pomocą, ale tylko w minimalnym stopniu, bez znajomości tytułu nie polecam kopiować i wklejać jej wygenerowanej recenzji, bo się po prostu można ośmieszyć.