Dokładnie tak. Jeżeli kończy się współpracę z takim charakterystycznym wokalistą jak Rojek to zamyka się projekt i robi coś nowego, a nie odcina kupony od tego co było. Szczerze to moje pierwsze spotkanie z "nowym" Myslovitz po tylu latach i nie żałuję, że zatrzymałem się na słuchaniu nagrań z Rojkiem
Rojek to to nie jest, ale daje chłop radę. Widziałem na żywo.
Ja w ogóle nie tęsknię za Rojkiem, przeszło mi 10 lat temu :) Mateusz ma mocniejszy głos, na koncertach radzi sobie nawet lepiej
Ja słucham gitar i bez Rojka brzmi tak samo dobrze.
świetnie, można słuchać setki razy, jedynie szkoda, że nie widać zaangażowania perkusisty bo też wykonał świetną robotę, świetny utwór !!!!!
Jak dla mnie sekcja rytmiczna Myslovitz to po rozpadzie Comy może nawet najlepsza w całej Polsce
Myslovitz bez Rojka jest jak barszcz bez uszek na wigilje. Myslovitz żyje w starych płytach i żyć będzie na zawsze. Rojka nie da się zastąpić.
Zgadzam się w 100 %
Dokładnie tak. Jeżeli kończy się współpracę z takim charakterystycznym wokalistą jak Rojek to zamyka się projekt i robi coś nowego, a nie odcina kupony od tego co było. Szczerze to moje pierwsze spotkanie z "nowym" Myslovitz po tylu latach i nie żałuję, że zatrzymałem się na słuchaniu nagrań z Rojkiem
To jakiś cover band?