Fajny film, dobre flow prowadzącej ;) Ale...mam 2 uwagi: 1. A co z kolizją prawej lampy i frontu zabudowy w prezentowanej łazience? 2. Dziwię się, że nadal ktoś powiela mit konieczności jasnych barw w małych przestrzeniach ;) Wiadomo, że optycznie to powiększa. Ale przecież to nie jest jedyny ani główny parametr atrakcyjności przestrzeni. Czasem ciemne barwy tworzą niepowtarzalny klimat, lub nadają ciepła, które spychają poczucie przestronności na margines.
Hej Bartek, dziękuję za komentarz :) Kolizja lampy to świadomy wybór - szafka jest na tyle płytka, że nawet przy niepełnym otwarciu korzystanie z niej nie jest problemem. Oświetlenie twarzy z obu strony było dla mnie zdecydowanie ważniejsze. To jeden z tych kompromisów, które musimy brać pod uwagę przy projektowaniu małych przestrzeni - ważne by robić to świadomie :) Co do kolorów - jeśli zależy nam na powiększeniu przestrzeni warto wybrać jasną paletę barw. Ja zdecydowanie lepiej czuje się w jasnych przestrzeniach. Jeśli ktoś preferuje inną kolorystykę czy estetykę - świetnie, właśnie to sprawia, że mamy okazje projektować zupełnie różne i ciekawe przestrzenie :) Fajnie, że mamy tak świadomych widzów! Do zobaczenia przy kolejnym odcinku :)
@@PROJEKT-WNETRZA Dzięki za odpowiedzi ;) Jeśli to w pełni świadomy kompromis - ok. Chociaż zdaję sobie sprawę, że można by tej kolizji uniknąć, bez rezygnacji z żadnego z elementów :D Natomiast z tą drugą kwestią jasne, jeśli komuś zależy na poczuciu przestrzeni to się zgadzam. Ja też to lubię, jak i jasne barwy. Wspomniałem o tej kwestii jedynie dlatego, bo mam wrażenie, że "optyczne powiększanie" stało się wręcz taką zasadą wytrychem, bezwiednie powielaną niczym jakiś święty fundament. A przecież to tylko jedna z opcji ;) I to wykluczająca parę innych, równie pożądanych... PS. Prawdopodobnie nie brakuje Wam po prostu widzów podobnie umoczonych tematycznie ;) Pzdr
Ale co do kolorów nie zgodzę się. To nie jasność wpływa na poczucie przestrzeni. Dwie zasady które były wspomniane w filmie: brak podziałów i możliwość spojrzenia dalej, są nawet bardziej uwydatnione w przypadku użycia ciemnych kolorów, bo one nie dają wrażenia 'końca ściany' oraz trudniej dostrzec fugi i inne szczegóły. Problemem jest częściej brak odwagi i co za tym idzie konsekwencji, czyli robienie w zasadzie jasno-ciemnych pomieszczeń (wliczając w to biały sufit, ale to też może być metoda z kolei na podwyższenie optyczne pomieszczenia, jeśli się wie co robi). Na przykładzie zdjęciowym jest dokładnie to: jasne szare płytki i biała ceramika do ciemnych ścian. Jeśli pomieszczenie jest całe ciemne, wydaje się nawet większe niż całe jasne. Proszę mi wierzyć jestem ekspertem bo mam całe mieszkanie ciemne (bardzo konsekwentnie 😁), i porównanie z sąsiadami którzy mają całe jasne takie samo 😂 W ich przypadku mieszkanie nie jest w pełni monochromatyczne, bardziej ich kusi dodawanie akcentów, byle beżowa/szara zasłona już robi podziały. Bo ludzie traktują jasny wystrój jako "bazę" a nie cały design (zresztą fakt faktem taki jest nudny). U mnie monochromatyzm jest punktem przewodnim i to on sprawia że przestrzeń wydaje się dużo większa, gdyby zrobić to samo z jakimkolwiek innym kolorem niż u mnie czy jasnością, też by to tak działało. Jestem z wykształcenia projektantem graficznym i często w procesie projektowania zaczyna się od czystej czerni i bieli, żeby zrozumieć kontrasty, proporcje i relacje bardzo dosadnie, i stosuję także to podejście w projektowaniu wnętrz. Proszę sobie wyobrazić wejście do tylko czarno-białego pomieszczenia... a potem zrobić tak, żeby budziło spokój i poczucie harmonii, a nie pstrokaciznę, to doskonały punkt wyjścia do dalszej podmiany kolorów które mają daną jasność 😊Ta łazienka z tapetą definitywnie nie przechodzi tego testu - od razu byłoby widać że zastosowana jasność pomniejsza to pomieszczenie. Myślę, że robienie ciemnych pomieszczeń jest na tyle rzadkim zjawiskiem, że większość ludzi po prostu nie wie jak to zrobić dobrze... temat dla zaawansowanych/fanatyków gotyku 😂
@@PROJEKT-WNETRZA Nie oceniam Waszych projektów, tylko generalnie podejmuję temat:) Projekty macie piękne - aczkolwiek nie widziałam tam ani jednego CIEMNEGO projektu. I nie dziwi mnie to, bo jak wspomniałam, mało kto takie robi, ludzie się boją ciemnych pomieszczeń.
@@OCEAN_OF_FOXES Masz rację mamy zdecydowanie mniej ciemnych projektów w stosunku do tych jasnych. Projektujemy dla klientów wg ich wytycznych a większość osób lepiej czuje się w jasnych barwach. Nie zgodzę się jednak, że ani jednego :) Przykład ciemnej łazienki z filmu to nasz projekt.
Ciekawy odcinek, powodzenia! :) Byłoby ciekawie, gdyby pojawił się temat dużych łazienek z prysznicem i wanną na jednej ścianie, jak dobierać kolory itp :)
@@annababic3670 szafka ma podwójne drzwi :) Jest to świadomy zabieg. Głównie korzystam z prawego skrzydła. Takie rozwiązania stosuje się często w kuchniach w rogach, gdy nie ma się dostępu do części szafki. Wolałam mieć dużą, wysoką zabudowę z dostępem z jednej strony oraz kinkiety po dwóch stronach twarzy :)
Proszę Pana, drzwi są podwójne. :) Jest to świadomy zabieg. Szafka ma podwójne drzwi i głównie korzystam z prawego skrzydła. Takie rozwiązania stosuje się często w kuchniach w rogach, gdy nie ma się dostępu do części szafki i nikt nie robi o to rabanu :)
Ta szafka po prawej stronie ma kolizję z kinkietem, nie? To taki po prostu błąd, czy coś za tym stoi, jakaś zmiana późniejsza itp? Lubię takie skomplikowane historie :P Zwłaszcza że do tej pory nie rozgryzłam jak doświetlić łazienkę która nie jest nowoczesna w designie tak, aby dało się tam zrobić makijaż. Dlatego te kinkiety mnie intrygują. U mnie są dwie lampy powieszone po jednej stronie i nie dość że są ozdobne więc dają beznadziejne światło, to jeszcze kierunkowe robiące cień, totalnie nie pod makijaż. Nie sprawdziło się też podświetlenie led pod lustrem, a główna lampa nie doświetla twarzy która jest w zasadzie w kącie przy ścianie, a człowiek obrócony tyłem do lampy. Nawet nie będę pisać jak to obchodzę.:D Kinkiety po obu stronach są o tyle fajne że eliminują problem cieni i spodziewam się że oświetlają twarz bardzo korzystnie choć też mogą być za słabymi źródłami światła w celu makijażowania się..
Spieszę z odpowiedziami. :) Szafka ma podwójne drzwi. Jest to świadomy zabieg. Głównie korzystam z prawego skrzydła. I z prawej strony zawartości szafki. Lewe skrzydło jest zabudowane i można powiedzieć, że jest na "sztywno" zamontowane. Z lewej strony przechowuję rzeczy, do których mam trudniejszy dostęp (których nie są produktami pierwszej potrzeby). Takie rozwiązania stosuje się często w kuchniach w rogach, gdy nie ma się dostępu do części szafki. Wolałam mieć dużą, wysoką zabudowę z dostępem z jednej strony oraz kinkiety po dwóch stronach twarzy :) Kinkiety celowo zaplanowałam po dwóch stronach twarzy, symetrycznie aby malować się w łazience. Sprawdza się to bardzo dobrze. Każda lampa ma po dwie żarówki więc twarz jest bardzo dobrze doświetlona. Polecam tego typu rozwiązanie.
Świetny odcinek. Komentarz dla zasięgu bo treści zasługują na większą ekspozycję.
Dziękujemy
Fajny film, dobre flow prowadzącej ;)
Ale...mam 2 uwagi:
1. A co z kolizją prawej lampy i frontu zabudowy w prezentowanej łazience?
2. Dziwię się, że nadal ktoś powiela mit konieczności jasnych barw w małych przestrzeniach ;) Wiadomo, że optycznie to powiększa. Ale przecież to nie jest jedyny ani główny parametr atrakcyjności przestrzeni. Czasem ciemne barwy tworzą niepowtarzalny klimat, lub nadają ciepła, które spychają poczucie przestronności na margines.
Hej Bartek, dziękuję za komentarz :)
Kolizja lampy to świadomy wybór - szafka jest na tyle płytka, że nawet przy niepełnym otwarciu korzystanie z niej nie jest problemem. Oświetlenie twarzy z obu strony było dla mnie zdecydowanie ważniejsze. To jeden z tych kompromisów, które musimy brać pod uwagę przy projektowaniu małych przestrzeni - ważne by robić to świadomie :)
Co do kolorów - jeśli zależy nam na powiększeniu przestrzeni warto wybrać jasną paletę barw. Ja zdecydowanie lepiej czuje się w jasnych przestrzeniach. Jeśli ktoś preferuje inną kolorystykę czy estetykę - świetnie, właśnie to sprawia, że mamy okazje projektować zupełnie różne i ciekawe przestrzenie :)
Fajnie, że mamy tak świadomych widzów! Do zobaczenia przy kolejnym odcinku :)
@@PROJEKT-WNETRZA Dzięki za odpowiedzi ;)
Jeśli to w pełni świadomy kompromis - ok. Chociaż zdaję sobie sprawę, że można by tej kolizji uniknąć, bez rezygnacji z żadnego z elementów :D
Natomiast z tą drugą kwestią jasne, jeśli komuś zależy na poczuciu przestrzeni to się zgadzam. Ja też to lubię, jak i jasne barwy. Wspomniałem o tej kwestii jedynie dlatego, bo mam wrażenie, że "optyczne powiększanie" stało się wręcz taką zasadą wytrychem, bezwiednie powielaną niczym jakiś święty fundament. A przecież to tylko jedna z opcji ;) I to wykluczająca parę innych, równie pożądanych...
PS. Prawdopodobnie nie brakuje Wam po prostu widzów podobnie umoczonych tematycznie ;) Pzdr
Nie jest to mój styl, ale naprawdę świetna łazienka. Te lampy są piękne, szkoda że u mnie by nie pasowały:)
Ale co do kolorów nie zgodzę się. To nie jasność wpływa na poczucie przestrzeni. Dwie zasady które były wspomniane w filmie: brak podziałów i możliwość spojrzenia dalej, są nawet bardziej uwydatnione w przypadku użycia ciemnych kolorów, bo one nie dają wrażenia 'końca ściany' oraz trudniej dostrzec fugi i inne szczegóły.
Problemem jest częściej brak odwagi i co za tym idzie konsekwencji, czyli robienie w zasadzie jasno-ciemnych pomieszczeń (wliczając w to biały sufit, ale to też może być metoda z kolei na podwyższenie optyczne pomieszczenia, jeśli się wie co robi). Na przykładzie zdjęciowym jest dokładnie to: jasne szare płytki i biała ceramika do ciemnych ścian. Jeśli pomieszczenie jest całe ciemne, wydaje się nawet większe niż całe jasne. Proszę mi wierzyć jestem ekspertem bo mam całe mieszkanie ciemne (bardzo konsekwentnie 😁), i porównanie z sąsiadami którzy mają całe jasne takie samo 😂 W ich przypadku mieszkanie nie jest w pełni monochromatyczne, bardziej ich kusi dodawanie akcentów, byle beżowa/szara zasłona już robi podziały. Bo ludzie traktują jasny wystrój jako "bazę" a nie cały design (zresztą fakt faktem taki jest nudny). U mnie monochromatyzm jest punktem przewodnim i to on sprawia że przestrzeń wydaje się dużo większa, gdyby zrobić to samo z jakimkolwiek innym kolorem niż u mnie czy jasnością, też by to tak działało.
Jestem z wykształcenia projektantem graficznym i często w procesie projektowania zaczyna się od czystej czerni i bieli, żeby zrozumieć kontrasty, proporcje i relacje bardzo dosadnie, i stosuję także to podejście w projektowaniu wnętrz. Proszę sobie wyobrazić wejście do tylko czarno-białego pomieszczenia... a potem zrobić tak, żeby budziło spokój i poczucie harmonii, a nie pstrokaciznę, to doskonały punkt wyjścia do dalszej podmiany kolorów które mają daną jasność 😊Ta łazienka z tapetą definitywnie nie przechodzi tego testu - od razu byłoby widać że zastosowana jasność pomniejsza to pomieszczenie.
Myślę, że robienie ciemnych pomieszczeń jest na tyle rzadkim zjawiskiem, że większość ludzi po prostu nie wie jak to zrobić dobrze... temat dla zaawansowanych/fanatyków gotyku 😂
Już myślałam że, obalono mit jasnych kolorów. Tu proszę.
Po prostu zastosowanie ich jest łatwiejsze.
Zachęcamy do zapoznania się z naszymi projektami na instagramie wz_studio. Zobaczysz, że kolor nie jest nam straszny 😊
@@PROJEKT-WNETRZA Nie oceniam Waszych projektów, tylko generalnie podejmuję temat:)
Projekty macie piękne - aczkolwiek nie widziałam tam ani jednego CIEMNEGO projektu. I nie dziwi mnie to, bo jak wspomniałam, mało kto takie robi, ludzie się boją ciemnych pomieszczeń.
@@OCEAN_OF_FOXES Masz rację mamy zdecydowanie mniej ciemnych projektów w stosunku do tych jasnych. Projektujemy dla klientów wg ich wytycznych a większość osób lepiej czuje się w jasnych barwach. Nie zgodzę się jednak, że ani jednego :) Przykład ciemnej łazienki z filmu to nasz projekt.
@HoszHosz - Bingo 👍😃
Co to za marmurkowa płytka? Jakiej firmy jaka nazwa? Dziękuje :)
To płytki z Cosentino :)
Ciekawy odcinek, powodzenia! :) Byłoby ciekawie, gdyby pojawił się temat dużych łazienek z prysznicem i wanną na jednej ścianie, jak dobierać kolory itp :)
Super pomysł! Dzięki :)
Piękna kolorystyka, łazienki. Beż i błękit to jakaś petarda! I cudowna szafka i zlew. Czy można prosić o link do szafki i zlewu? ❤❤❤
Szafka była wykonywana na zamówienie Wg projektu, a zlew to Silestone z Cosentino :)
@@PROJEKT-WNETRZAdziękuję za odp :)
😊
Czy jest jakiś sposób na strukturalne płytki i baterie podtynkowe?
Nie ma :/ niestety
Ciekawy odcinek-skąd ta piękna umywalka z niebieską szafką?
Wykonywana na zamówienie wg naszego projektu :)
@@PROJEKT-WNETRZA Umywalka też wykonana na zamówienie ? Jest przepiękna-szukam czegoś takiego. Pozdrawiam
A czy mogłabym dowiedzieć się, jaki to jest odcień niebieskiego na tej szafce?
@@AldonaKazmierczakumywalka to konglomerat z Silestone. Gotowy produkt :), ale jest integrowany z blatem na zamówienie!
@@AldonaKazmierczakoh musimy odszukać! Nie pamiętamy z głowy :(. Realizacja była już jakiś czas temu
Czekam na odcinek o kuchniach ❤
Zapisujemy do naszej listy ❤️
Małe a funkcjonalne kuchnie czy estetyczne zestawienia kolorów, blatów i płytek :)?
@@PROJEKT-WNETRZA wszystko się przyda, planuje remont a Was dziewczyny uwielbiam oglądać 😘
Jedynie na co zwróciłam uwagę, to ze szafka nie otwiera się w pełni... co jest nie funkcjonalne i po jakimś czasie bedzie denerwować.
Hej @koteria. Którą szafkę masz na myśli? :)
Ja tez odnoszę takie wrażenie, szafka koliduje z kinkietem.
@@annababic3670 szafka ma podwójne drzwi :) Jest to świadomy zabieg. Głównie korzystam z prawego skrzydła. Takie rozwiązania stosuje się często w kuchniach w rogach, gdy nie ma się dostępu do części szafki. Wolałam mieć dużą, wysoką zabudowę z dostępem z jednej strony oraz kinkiety po dwóch stronach twarzy :)
... Kinkiet.... Nie pozwala otworzyć drzwi. Proszę Pani.
Proszę Pana, drzwi są podwójne. :) Jest to świadomy zabieg. Szafka ma podwójne drzwi i głównie korzystam z prawego skrzydła. Takie rozwiązania stosuje się często w kuchniach w rogach, gdy nie ma się dostępu do części szafki i nikt nie robi o to rabanu :)
Ta szafka po prawej stronie ma kolizję z kinkietem, nie? To taki po prostu błąd, czy coś za tym stoi, jakaś zmiana późniejsza itp? Lubię takie skomplikowane historie :P
Zwłaszcza że do tej pory nie rozgryzłam jak doświetlić łazienkę która nie jest nowoczesna w designie tak, aby dało się tam zrobić makijaż. Dlatego te kinkiety mnie intrygują. U mnie są dwie lampy powieszone po jednej stronie i nie dość że są ozdobne więc dają beznadziejne światło, to jeszcze kierunkowe robiące cień, totalnie nie pod makijaż. Nie sprawdziło się też podświetlenie led pod lustrem, a główna lampa nie doświetla twarzy która jest w zasadzie w kącie przy ścianie, a człowiek obrócony tyłem do lampy. Nawet nie będę pisać jak to obchodzę.:D
Kinkiety po obu stronach są o tyle fajne że eliminują problem cieni i spodziewam się że oświetlają twarz bardzo korzystnie choć też mogą być za słabymi źródłami światła w celu makijażowania się..
Spieszę z odpowiedziami. :) Szafka ma podwójne drzwi. Jest to świadomy zabieg. Głównie korzystam z prawego skrzydła. I z prawej strony zawartości szafki. Lewe skrzydło jest zabudowane i można powiedzieć, że jest na "sztywno" zamontowane. Z lewej strony przechowuję rzeczy, do których mam trudniejszy dostęp (których nie są produktami pierwszej potrzeby). Takie rozwiązania stosuje się często w kuchniach w rogach, gdy nie ma się dostępu do części szafki. Wolałam mieć dużą, wysoką zabudowę z dostępem z jednej strony oraz kinkiety po dwóch stronach twarzy :)
Kinkiety celowo zaplanowałam po dwóch stronach twarzy, symetrycznie aby malować się w łazience. Sprawdza się to bardzo dobrze. Każda lampa ma po dwie żarówki więc twarz jest bardzo dobrze doświetlona. Polecam tego typu rozwiązanie.