Moje doświadczenia ze ślimakami są takie - Po miedzi spacerują bez problemu Po skorupkach jaj spacerują Jestem w takcie testowania barier w postaci deski zaimpregnowane donosem 4 (to praktycznie sól więc można polać deskę solanką). Wygląda że działa. Mieszanka chili i cynamonu działa ale do pierwszego deszczu. Po deszczu trzeba odnawiać barierę.
Ja mam dosyć z walką bio eko i przykro mówić jaki mam sposób...ale jest u mnie tysiące tych bezdomnych a rośliny potrafią w jedną noc zniknąć🤕😪😭nie mam już dla nich litości
W ostatnim czasie we wsi w której mam działkę rekreacyjną wystąpiła plaga ślimaków.Sytuacja pogarszała się z roku na rok.Nic nie pomagało :-( Ale jedna z sąsiadek hoduje gęsi i kaczki a co ważniejsze wbrew zakazom puszcza je wolno poza wolierą to w bezpośrednim sąsiedztwie problem ślimaków niemal całkowicie zniknął.O ile ślimaka brązowego(chyba luzitańskiego) żadne ptactwo jeść nie chce to już ich jaja z przyjemnością jedzone są przez drób. Może tu jest odpowiedź ? Może wystarczy dać działać naturze ?Napiszcie co o tym myślicie.Może u Was macie podobne doświadczenia/obserwacje...
Za moich młodych lat drób chodził swobodnie w ogrodzie i sadzie. Nie mieliśmy problemu z plagą niepożądanych,,gości ''.Nikt nie stosował trujących środków. A teraz? Co chwila plaga, tak to jest, jak człowiek wsadzi swoje 5 groszy i zaburza równowagę w przyrodzie
@@mariaskrzeczkowska854 Przyznam się,że stosowałem różne środki na ślimaki ale gdy spotkałem na swojej działce jeża zaniechałem ich użycia.Wolę nie zjeść sałaty niż mieć na sumieniu otrute zwierzę...
O sposobie, który w końcu zadziałał obejrzycie kolejny film, ale żeby dać wam szansę równej walki ze ślimakami, umieszczam link do miedzianej siatki już tutaj: widgets.moneteasy.pl/widget-click/124133/0,5067
Ogórki i cukinię przykrywam butelkami po wodzie mineralnej(5l)do momentu aż mają bardzo ciasno.Kiedyś nie jadły ostrych liści ale teraz już jedzą ale sadzonki są już trochę silniejsze.Sadzę też co się da z rozsad własnej produkcji .
Partyzantka Hamburg pozdrawia Polskich Patriotów🇵🇱👊🏻✌. W Hamburgu walczymy tez skorupkami ze slimakami. Zadnej chemii musi byc BIO do konca. Wytrwałości Kompanie! 😉🍀🌱🌻
W ubieglym zezonie zebralem- zutylizowalem ponad 3000 sztuk. Zadne skorupki czy maczka bazaltowa nie robią na nich żadnego wrażenia. Pod siatką miedziana przechodzą gdyż one żyją także pod ziemią. Mialem kilka zdjeć ślimaków na lawendzie wiec i ona nie zabezpiecza. Ślimaki bezskorupkowe to kanibale ...to najłatwiejsze ich pozywienie.
Skoro wełna która miała się im wbijać w brzuszki im nie przeszkodziła, to jak mają zadziałać skorupki jajek? Chyba że nie chodzi o "kaleczenie" a np. inny walor skorupek?
Nie miałem problemów ze ślimakami, jak na działce mieszkał mi jeż i przylatywały pliszki. Niestety wyprowadziły się i od 2 lat mam plagę golasów w warzywniku. Próbowałem ślimakolem (nie eko!) - nie działa. Próbowałem pułapek z piwem - nie działają (przy okazji dowiedziałem się, że ślimaki nie lubią Guinessai i Książęcego). Próbowałem z drutem miedzianym - nie działa. Próbowałem zbierać i wynosić - syzyfowa praca. Teraz testuję pruszenie mączka bazaltową - jakby coś drgnęło. Na pewno wypróbuję patent ze skorupkami.
Widzę,że ślimaki kpią sobie z tych różnych cudownych pułapek więc je łapię i zalewam wrzątkiem.Mam nadzieję,że nie cierpią zbyt długo.Znajomi łapią do butelek,zakręcają je i wyrzucają do śmie
Nie trać czasu na te skorupki, zupełnie nie pomogą. Mam za sobą kilka lat walki ze ślimakami. Pomogło piwo we wkopanych pojemnikach po jogurtach. Zanim posadzę warzywa, daje te pojemniki na dwa trzy dni. Piwo trzeba wymieniać co kilka dni.
Ja wyniszczylam juz z 200 sztuk slimakow ale nic nie zjadły. Porozkladałam grube kartony i z podnich je wszystkie wybierałam. A tych z muszlamii było 2 razy wiecej. Widac jesteście estetami i to wam nie paści🤣🤣
jak już poniżej ktoś pisał możesz tymi skorupkami sobie buty wymościć, ślimak popatrzy i przejdzie sobie spokojnie więc nie powielaj idiotyzmów, na Yt są filmy pokazujące że to nie działa i nie działało, jak podobne inne legendy np popiół i taśma miedziana....
oczywiście, dlatego w kolejnych filmach prezentuję rezultaty i nie namawiam do stosowania nieskutecznych metod. Niedługo nakręcę osobny - mocno naukowy odcinek o błędach jakie popełniłem w tym sezonie ;)
U mnie tego roku plaga tego dziadostwa. Zbieramy co dzień nie mam już na nie siły. Piwo i sól też nie pomaga . Zebraliśmy ich tysiące. Pozdrawiam wszystkich .
A swoja drogą jak mie masz sukcesów to po co robisz ten film? Ale to te czarne sa ponoc lepsze, a te ryże zjedzą ci wszystko. Pamietaj ze zycie jest walką.
Robie film z podsumowaniem, ponieważ cała seria jest eksperymentem... testem... a wyniki takiego testu mogą być bardzo wartościowe, nawet jako informacja o braku skuteczności danej metody. Na tym także polega metoda naukowa :) brak oczekiwanego rezultatu, to również cenny fakt :)
Moje doświadczenia ze ślimakami są takie -
Po miedzi spacerują bez problemu
Po skorupkach jaj spacerują
Jestem w takcie testowania barier w postaci deski zaimpregnowane donosem 4 (to praktycznie sól więc można polać deskę solanką). Wygląda że działa.
Mieszanka chili i cynamonu działa ale do pierwszego deszczu. Po deszczu trzeba odnawiać barierę.
Ja mam dosyć z walką bio eko i przykro mówić jaki mam sposób...ale jest u mnie tysiące tych bezdomnych a rośliny potrafią w jedną noc zniknąć🤕😪😭nie mam już dla nich litości
W ostatnim czasie we wsi w której mam działkę rekreacyjną wystąpiła
plaga ślimaków.Sytuacja pogarszała się z roku na rok.Nic nie pomagało
:-( Ale jedna z sąsiadek hoduje gęsi i kaczki a co ważniejsze wbrew
zakazom puszcza je wolno poza wolierą to w bezpośrednim sąsiedztwie
problem ślimaków niemal całkowicie zniknął.O ile ślimaka
brązowego(chyba luzitańskiego) żadne ptactwo jeść nie chce to już ich
jaja z przyjemnością jedzone są przez drób. Może tu jest odpowiedź ?
Może wystarczy dać działać naturze ?Napiszcie co o tym myślicie.Może u
Was macie podobne doświadczenia/obserwacje...
Za moich młodych lat drób chodził swobodnie w ogrodzie i sadzie. Nie mieliśmy problemu z plagą niepożądanych,,gości ''.Nikt nie stosował trujących środków. A teraz? Co chwila plaga, tak to jest, jak człowiek wsadzi swoje 5 groszy i zaburza równowagę w przyrodzie
@@mariaskrzeczkowska854 Przyznam się,że stosowałem różne środki na ślimaki ale gdy spotkałem na swojej działce jeża zaniechałem ich użycia.Wolę nie zjeść sałaty niż mieć na sumieniu otrute zwierzę...
dokładnie -równowaga biologiczna
Kury też jedzą ślimaki
O sposobie, który w końcu zadziałał obejrzycie kolejny film, ale żeby dać wam szansę równej walki ze ślimakami, umieszczam link do miedzianej siatki już tutaj: widgets.moneteasy.pl/widget-click/124133/0,5067
Kupiłam piwo i będę je upijać,ponoć działa. Ja też chcę jeść sałatę!
Piwo lepiej wypić 🤗
Żadne piwo nie działa.
Ogórki i cukinię przykrywam butelkami po wodzie mineralnej(5l)do momentu aż mają bardzo ciasno.Kiedyś nie jadły ostrych liści ale teraz już jedzą ale sadzonki są już trochę silniejsze.Sadzę też co się da z rozsad własnej produkcji .
Partyzantka Hamburg pozdrawia Polskich Patriotów🇵🇱👊🏻✌. W Hamburgu walczymy tez skorupkami ze slimakami. Zadnej chemii musi byc BIO do konca. Wytrwałości Kompanie! 😉🍀🌱🌻
O żadnej chemii nie będzie mowy :) za dużo u nas ptaszorów i innych zwierzątek, które jedzą ślimaki. Trzymam również kciuk i jednoczę się w walcei! :)
W ubiegłym roku jak posialam fasolkę# po wschodach obsypalam wapnem i przetrwały.
Spróbuj mączki bazaltowej u mnie działa ... sól i wapno też działają
W ubieglym zezonie zebralem- zutylizowalem ponad 3000 sztuk. Zadne skorupki czy maczka bazaltowa nie robią na nich żadnego wrażenia. Pod siatką miedziana przechodzą gdyż one żyją także pod ziemią. Mialem kilka zdjeć ślimaków na lawendzie wiec i ona nie zabezpiecza. Ślimaki bezskorupkowe to kanibale ...to najłatwiejsze ich pozywienie.
Skoro wełna która miała się im wbijać w brzuszki im nie przeszkodziła, to jak mają zadziałać skorupki jajek? Chyba że nie chodzi o "kaleczenie" a np. inny walor skorupek?
Nie miałem problemów ze ślimakami, jak na działce mieszkał mi jeż i przylatywały pliszki. Niestety wyprowadziły się i od 2 lat mam plagę golasów w warzywniku. Próbowałem ślimakolem (nie eko!) - nie działa. Próbowałem pułapek z piwem - nie działają (przy okazji dowiedziałem się, że ślimaki nie lubią Guinessai i Książęcego). Próbowałem z drutem miedzianym - nie działa. Próbowałem zbierać i wynosić - syzyfowa praca. Teraz testuję pruszenie mączka bazaltową - jakby coś drgnęło. Na pewno wypróbuję patent ze skorupkami.
dobrze działa sól tylko trzeba posypać trochę dalej od sadzonek ale dalej nie przejdą
Widzę,że ślimaki kpią sobie z tych różnych cudownych pułapek więc je łapię i zalewam wrzątkiem.Mam nadzieję,że nie cierpią zbyt długo.Znajomi łapią do butelek,zakręcają je i wyrzucają do śmie
U mnie chodzą po kaktusach 🙁
😅
Może posypać ostrą paprykę .
Nie trać czasu na te skorupki, zupełnie nie pomogą. Mam za sobą kilka lat walki ze ślimakami. Pomogło piwo we wkopanych pojemnikach po jogurtach. Zanim posadzę warzywa, daje te pojemniki na dwa trzy dni. Piwo trzeba wymieniać co kilka dni.
Super, powodzenia z slkmalmamk!
Polecam Pełzakol
Ja wyniszczylam juz z 200 sztuk slimakow ale nic nie zjadły. Porozkladałam grube kartony i z podnich je wszystkie wybierałam. A tych z muszlamii było 2 razy wiecej. Widac jesteście estetami i to wam nie paści🤣🤣
jak już poniżej ktoś pisał możesz tymi skorupkami sobie buty wymościć, ślimak popatrzy i przejdzie sobie spokojnie więc nie powielaj idiotyzmów, na Yt są filmy pokazujące że to nie działa i nie działało, jak podobne inne legendy np popiół i taśma miedziana....
oczywiście, dlatego w kolejnych filmach prezentuję rezultaty i nie namawiam do stosowania nieskutecznych metod. Niedługo nakręcę osobny - mocno naukowy odcinek o błędach jakie popełniłem w tym sezonie ;)
Nie da sie życ w zgodzie,nie ma szans....
U mnie tego roku plaga tego dziadostwa. Zbieramy co dzień nie mam już na nie siły. Piwo i sól też nie pomaga . Zebraliśmy ich tysiące. Pozdrawiam wszystkich .
Po prostu sadzisz zbyt smaczne warzywa i one nie mogą się opędzić od skosztowania tej zieleniny 😂🙈 powodzenia! Może im zbrzydnie Twoja stołówka 😂❤️
a tutaj masz linka z testu pokazującego jaką bzdurą jest wiara w skorupeczki i inne ekologiczne bzdury - th-cam.com/video/XQVvxoT9V_k/w-d-xo.html,
Nie lubią sody
Potwierdzam, bariera z sody nienaruszona przez ślimaki.
A swoja drogą jak mie masz sukcesów to po co robisz ten film? Ale to te czarne sa ponoc lepsze, a te ryże zjedzą ci wszystko.
Pamietaj ze zycie jest walką.
Robie film z podsumowaniem, ponieważ cała seria jest eksperymentem... testem... a wyniki takiego testu mogą być bardzo wartościowe, nawet jako informacja o braku skuteczności danej metody. Na tym także polega metoda naukowa :) brak oczekiwanego rezultatu, to również cenny fakt :)