Kiedy masz 23 lata, media zalewają Cie poglądami, które uważasz za mega toksyczne, oglądasz sobie odcinek Rocka i utwierdzasz się w przekonaniu, że racjonalność i trochę „staromodne” myślenie ciągle jest git…. Dziękuje Ci Remigiuszu Maciaszku :D
@@Applestripe racjonalość to też myślenie centrystyczne, niekoniecznie konserwatywne, aczkolwiek konserwatyzm nie jest sam w sobie zły, tym bardziej w wieku skrajności z lewej strony
@@bartoszboboryko4684 a czy ja mówię że jest zły? Ktoś kiedyś powiedział, że dominujące na świecie poglądy się nie zmienia, tylko granica między lewicą a prawicą oraz między autorytaryzmem a liberalizmem się przesuwa. Duża część z mojej perspektywy lewicowych, czy czasem nawet skrajnie lewicowych osób postrzega siebie jako centrystów
@@Applestripe najsmutniejsze jest to że w takich czasach ciężko jest być centrystą, bo albo idziesz z nurtem albo ten nurt na tyle mocno próbuje w ciebie uderzyć, że przez to odbiegasz na przeciwległy biegun.
@@bartoszboboryko4684 tak, ja kiedyś (gdy nie znałem się na polityce) byłem lewakiem, później zostałem centrystą, ale nurt odbił mnie do centr-prawicy. Ale nie sądzę, że się to zmieni, i tu pojawia się kolejny problem, bo dzięki temu, że mam mocno zakorzenione poglądy, trudno mnie zmanipulować, ale z drugiej strony w wielu rzeczach mogę się mylić, a nie zmienię poglądów
Duża część dyskusji skupia się tu na kwestii opieki nad dziećmi i zmęczenia kobiety, a ja chciałabym odwrócić temat. Jestem ciekawa, czy Gimper w dalszym ciągu z taką lekkością wypowiadałby się o zaspokajaniu swoich potrzeb poza związkiem, gdyby mężczyzna umęczony chociażby prowadzeniem własnej firmy (cięższy okres, praca po kilkanaście godzin dziennie, brak snu) nie miałby ochoty ani sił na zbliżenia, a jego partnerka chodziłaby na gorące randki z Tindera. Czy padłoby stwierdzenie, że dziewczyna będzie lepszą żoną i partnerką, bo się wyhulała na mieście, kiedy on urabiał sobie ręce po pachy.
@@jadeitowymistrz3898 Jak w mężczyźni wstawisz "ja", to będzie to miało jakiś sens. Nie szufladkuj wszystkich mężczyzn na podstawie swoich własnych, subiektywnych przekonań.
@@domi7428 jakbyś nie był ignorantem to byś poczytał sobie trochę psychologii ewolucyjnej. Wiem, że ciężko jest zaakceptować prawdę, ale tak jest i nic z tym nie zrobisz, bo to nie jest kwestia charakteru tylko ludzkiej natury. Nie próbuj nawet się ze mną kłócić bo miałem to wiele razy, szczegółowo omawiane na studiach ;)
Rock z ogromnym rigczem. 1. Jeżeli mówimy o rodzicielstwie, to albo oboje mamy tyle siły by uprawiać seks albo dzielimy się tak obowiązkami by miec podobne libido 2. Mężczyzna nie tyle co pomoga przy wychowywaniu CO RÓWNIEŻ WYCHOWUJE DZIECKO 3. Skończmy z jakimś chorym mitem, że to tylko mężczyzna ma ogromne libido które musi wyładować. Kobiety również je mają. A skoro Ty masz wielką ochotę na seks, a kobieta nie bo jest wykończona to zawiodłeś nie tyle jako partner co jako kochanek. Seks to nie tylko ruchanie ale też budowanie u drugiej osoby napięcia i przestrzeni na "igraszki". Jeżeli twoja kobieta nie chce seksu a Ty "musisz iść stołować się na mieście" to TY ZAWIODŁEŚ nie ona "bo nie chce się wyginać". Seks nie polega tylko na tym czy Ci stanie fiut i czy masz ochotę. Bycie prawdziwym i spełnionym kochankiem polega na tym by druga strona miała energię, chęć i możliwości by razem z Tobą stworzyć wspaniałe spełnienie seksualne. CHANGE MY MIND
>change my mind Za każdym razem z tej przewrotności bo to zdanie pokazuje tak dużą oblężoną twierdzę, że nawet nie idzie za horyzontem zobaczyć jej północnej bramy.
@@mcrhuney7905 no to prawda. Ale moja wypowiedź dotyczyła tekstów gimpera a nie wielogodzinnej dyskusji o związkach. Kobiety też zdradzają. Faceci też nie pracują. Kobiety też się opindalają, a faceci czasami przejmują opieke nad dzieckiem. Ale nie mam zamiaru pisać pracy magisterskiej z tej tematyki bo ktoś sie czuje urażony, że nie wspomniałam o jakimś elemencie tematyki w komentarzu na youtubie. Litości to nie jest esej o psychodynamikach WSZYSTKICH związków tylko komentarz do wypowiedzi influencera XD
Ja mam taki pomysł. Jak twoja kobieta jest zmęczona opieką nad dziećmi, to może zamiast wydać 200zł na dziwkę, wydaj je na opiekunkę. Twoja partnerka sobie odpocznie, dzięki temu będzie miała siłę, więc ty poruchasz, a pieniądze trafią do normalnej branży, a nie patologicznej. Same plusy. To rozwiązanie zdaje się nie mieć słabych punktów w przykładzie, który podał Gimper.
@@polnapanda4934 Swoją drogą opiekunka nie jest od przekazywania żadnych wartości dziecku, a rodzic. Jak ktoś by doprowadził do takiej sytuacji to nie opiekunka jest winna, a rodzic. Sytuacja którą przytaczasz jest patologiczna i wynikałaby tylko i wyłącznie z faktu zaniedbania po stronie rodziców, a nie z faktu zatrudnienia opiekunki
Zatrzymałam się na momencie z dziećmi. Od najmłodszych lat kiedy do mamy przychodziły koleżanki z dziećmi (a ja byłam starsza) miałam się zajmować tymi młodszymi. Do teraz(mam 24lata) kiedy spędzam z dziećmi za dużo czasu niż bym chciała to roznosi mnie od środka, nic mnie tak nie męczy. Z moim chłopakiem jest w drugą stronę, ma do nich mnóstwo cierpliwości i spokoju, zachowania ich go nie irytują jak absurdalne by nie były. Więc tak, jest to kwestia preferencji/przyzwyczajenia.
Ale tu nie chodzi o anegdotyczny przykład jednej czy dówch osób (jak Ty i Twój chłopak) odchylonych od normy, tylko o statystyczne predyspozycje mężczyzn i kobiet ;)
@@egon446 No nie do końca, ilu ludzi tyle różnych tolerancji, przyzwyczajeń etc. Ja i mój chłopak nie jesteśmy "jedynym przykładem" odchodzącym od normy, znam mnóstwo takich osób i równie mnóstwo osób, które działają w drugą tą "rzekomo" statystyczną stronę. Problem polega na tym, że od lat przez stereotypy dziewczynki dalej szkoli się do "zajmowania się domem i wychowywania dzieci", a facet jak lubi zajmować się dziećmi uznawany jako dziwny, albo i jeszcze gorszy. Tylko, że średniowiecze się skończyło, nie potrzebny jest już taki podział. W aktualnych czasach to obie strony muszą chodzić do pracy i zajmować się domem, więc różnice, które były kiedyś bardzo się w aktualnych czasach mieszają. Stąd też wielu facetów w końcu przyznaje się, że woli prace domowe, a kobiety chcą rozwijać karierę, albo po prostu dzielą się po połowie obowiązkami.
@@littlepsycho5936 dwa razy pisałem odpowiedź na Twój komentarz i dwa razy mi wyrąbało przeglądarkę z jakiegoś powodu więc bez takiego elaboratu jaki mi pousuwało- nie masz racji i badania naukowe jasno to potwierdzają. Polecam popatrzeć na skandynawię i ich dążenia do równości i zrozumieć, że "jest nas wiele w moim bąblu" (prawdopodobnie wielkomiejskim) to nie to samo co "statystycznie".
Gimper zamiast np. odciążyć kobietę w obowiązkach przy dzieciach i mieć to co chce od tej kobiety woli nie pomóc przy swoich własnych dzieciach i iść na **iwki. No ok, można i tak, ale dobrze, że to powiedział, to ewentualna matka jego przyszłych dzieci już może wiedzieć z kim ma do czynienia.
@@panhuragan4388 a niech pracuje gdzie chce, wychodzi po prostu, że on jest mentalnie jeszcze dzieckiem a nie prawdziwym facetem. Bo to jak u dzieci, tupnie nogą bo on chce lizaka i bez względu na okoliczności ma lizaka dostać a jak nie dostanie lizaka po dobroci, to ukradnie. No sorry, ale mentalne przedszkole. A do tego robi facetom bardzo niefajną opinię.
@@matialigator2997 ja pamiętam jeszcze Gimpera z dawnych lat więc wiesz, myślałam po prostu, że on już trochę wydoroślał. A tu zonk, po prostu się dobrze maskował :D
Kto Ci powiedział, że on tak woli, że on tak by zrobił, poza tym jeśli on już na starcie jest w otwartym związku to taka sytuacja nie ma odniesienia do jego życia. Powiedział, że PRAGMATYCZNIE mogłaby być to dla nich najlepsza opcja. Nie moralizował, nie mówił że to jednoznacznie dobra decyzja, nikogo nie zachęcał. To co powiedział to że to nie byłaby to zdrada (co jest prawdą, bo zdrada to wychodzenie poza wyznaczone granice, więc jeśli razem ustalicie że to jest ok, nie jest to zdradą i to tłumaczył gimper.) I możesz powiedzieć że ona by się zgodziła choć by tego nie chciała, może i tak, ale to już jest problem z asertywnością, że ktoś powiedział że jest to ok kiedy tak naprawdę nie jest. A to, że zmęczenie kobiety NA PEWNO jest spowodowane tym że facet nie pomaga, to też sobie wszyscy wymyślili. Gimper podał PRZYKŁAD a wszyscy się czepiają czego tylko się da. Żeby była jasność, moje poglądy ABSOLUTNIE nie pokrywają się z jego, ja mam zupełnie inne spojrzenie na związek i dla mnie oznacza on absolutną wyłączność. Ja jednak potrafię uszanować to, że ktoś może mieć inne podejście do życia, nie przywiązywać uczuć do kontaktu fizycznego itp. Jak widać cała reszta internetu tego nie potrafi, polecam zastanowić się nad tym co ktoś powiedział, dlaczego tak powiedział i co to oznacza, a nie oburzać się na nieistniejące fakty zrodzone z własnych emocji, domysłów i nadinterpretacji.
Nie wiem z jednej strony okej Gimper tak patrzy na tą sferę życia i okej jego świat jego kredki. Ale dla mnie jest to dość płytkie spojrzenie jakbyśmy rżnęli wszystko co na drzewo nie ucieka, z drugiej strony przypisywanie dzieci jako takich tylko do matek a nie do ojców. Jakoś dziwnie się tego słucha w wykonaniu Tomka, aczkolwiek komentarz Rocka świetny.
@@Embrod XD? To jest spierdolone w obie strony i jak ktoś przyklaskuje kobietom, gdy coś takiego mówią jest zjebane i trzeba, to jasno zaznaczyć, a nie, że jakieś kobiety coś takiego mówią i ktoś im przyklaskuje, bo w tym momencie Gimper sprowadza seks mężczyzn do uga buga chce seksu uga buga popęd kobieto zajmij się dzieciakami, a mi daj pójść na dziwki serio? Czy każdy facet ma takie myślenie w sprawie seksu poważnie?
@@AresakaWilku Mam nadzieję, że nie każdy XD To jest tak debilny pomysł, że chłop tylko penisem żyje i jak staje na baczność to rucha dosłownie wszystko nawet psa serio xD
@@Embrod Szczerze mówiąc nie miałem na myśli czegoś w stylu jak on śmie, po prostu nie leży mi jego tłumaczenie i wrzucanie wszystkich w sztywno pospawane ramy. Gdyby to powiedziała kobieta to miałbym takie same odczucia najpewniej nie wiem co to zmienia.
Zasada jest prosta, jeśli odciążysz tę kobietę przy pracy z tym jednym dzieckiem przy cycku, drugim ryczącym, dasz jej ten oddech, to i chęci na seks jej wrócą. Bo kobieta też ma swoje potrzeby. Gimper jakby o tym zapomniał
On tutaj mówi o "tradycyjnej" rodzienie, w której kobieta zajmuje się domem i dziećmi, a mężczyzna ciężko pracuje, żeby rodzina miała pieniędze. Przynajmniej to można wywnioskować z jego wypowiedzi. Trudno mi się wypowiadać o takiej sytuacji, bo w życiu nie chciałbym być w tego typu związku, więc jak dla mnie cały temat jest spalony już na początku.
Pamiętajcie, że jak wam się chce to musicie mieć do wyładowania kobietę. Ludzie latami jadą na ręcznym jak im się chce ale jak już jest w związku to ta możliwość magicznie znika. Noted. Facet się chyba naoglądał za dużo tych ostatnio mocno popularnych podcastów z Miami. Dobrze, że ludzie ostro reagują na coś takiego. To znak, że ten syf z ameryki jeszcze do nas nie dotarł i dobrze żeby tak zostało.
Twoja wypowiedź świadczy o dojrzałości, doświadczeniu życia w rodzinie. Sama mam 39 lat i dwoje dzieci i i wiem jak wygląda życie więc wypowiedź Gimpera to jakaś fantazja małolata nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Rock mądry z Ciebie mężczyzna, gratuluję Tobie i Twojej rodzinie. A Gimper jak kiedyś dorobi się rodziny to życie to zweryfikuje, póki co to czysty teoretyk a do praktyki to jeszcze daleko o czym świadczy jego wypowiedź.
Czyli wypowiedź współczesnego człowiek, który ma zdecydowanie większą wiedzę o tym jak działa dzisiejszy świat, jest "fantazją małolata" i nie może mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości, bo... jest młodszy od ciebie? Przecież takie myślenie nie ma sensu, to dyskredytowanie czyjeś opinii tylko przez wzgląd na wiek i założenie, że wiek to wyznacznik wiedzy
@@Varvi47 nie bo jest młodszy ode mnie tylko nie ma absolutnie żadnego doświadczenia w swerze posiadania własnej rodziny a co za tym idzie funkcjonowaniu związku w takiej sytuacji. On ma zdecydowanie większą wiedzę ale w temacie jak zarabiać dobry hajs ale w swerze funkcjonowania w rodzinie jego wiedza jest równa zeru. Stąd te bzdury opowiada.
Jeszcze a propos sytuacji, kiedy matka dziecka mówi do jego ojca, że "jasne, idź se na miasto, poruchaj, wróć" - może wiele tak mówi, ale durni ojcowie nie wyłapują ogromnej ironii w tym momencie i traktują to stwierdzenie bardzo dosłownie. W tym momencie jestem ciekaw teraz co Gimper usłyszał jak wrócił do domu: "Ty myślałeś, że ja serio z tym pójściem na dziwki?!" 🤣i
Mój brat ma dziecko, niepełnosprawnego 7 latka, nie chodzącego i nie mówiącego. To jak bardzo angażuje się w jego życie i to, że spędza z nim praktycznie cały swój wolny czas po pracy tylko umacnia mnie w przekonaniu, że jeżeli się chce, to facet też może być tak samo cierpliwy, zajmować te same obowiązki, co matka dziecka. On odkąd się tylko mój bratanek urodził, to go karmił, przebierał, mył, gotował jedzenie i uczy go chodzić, wyprowadza na spacer itd.. Przejął całkowicie rolę matki w małżeństwie i nie odjelo mu to męskości w żadnym wypadku. Związek to partnerstwo, na dzieci decyduje się każda ze stron (mam nadzieję), więc wszystko co dotyczy wychowania dzieci powinno obchodzić tak samo obie strony.
Nie rozumiem tego podejścia, że facet to już się nie może zajmować dzieckiem, bo jest mężczyzną i musi mieć męskie zadania, bo stereotyp męskich zadań to zarabianie na rodzinę, a imo opiekowanie się dzieckiem też jest bardzo męskie i rola ojca jest ważna w życiu dziecka.
@@AresakaWilku no dokładnie, nie ma czegoś takiego jak męskie czy damskie obowiązki. I ten stereotyp, że prawdziwy mężczyzna musi zasadzić drzewo kupić dom i spłodzić syna to też takie bujdy, że szkoda gadać. Dziecko nie jest rzeczą, a człowiekiem i należy mu się zaangażowanie i opieka obydwóch rodziców na takim samym poziomie.
Myślę, że nie chodzi o sam problem seksu poza związkiem, a jego podejście do opieki nad dziećmi. Z jego wywodu wynika, że facet sobie dogodził, strzelił dziecko i niech się teraz kobieta martwi, a on ma swoje potrzeby więc leci na panienki. Myślę, że to powinna być wielka czerwona flaga dla każdej jego partnerki, nie ze względu na seks, a pozycję kobiety w domu.
Z drugiej strony wrzucamy mężczyzn z używkami i popędami do jednego worka. Baba też ma swoje potrzeby i też je musi hamować w trakcie wycieńczenie rodziecilskiego. Ja zawsze uważałam, że osoby uzależnione od dragów to zupełnie inny wymiar niż popęd seksualny (nie mylić z seksoholizmem). Wielkie ukłony dla Ciebie bo walka z uzależnieniem od ćpania to zupełnie inny wymiar niż zwykłetrzymanie fiuta na wodzy. Tak trzymaj! Cholera jasna człowiek da radę powstrzymać się od uzależnienia od opioidów i stymulantów a tutaj mowa, że ciężko bez prostytutki.
Zabawne jest to, że ludzie w wieku 18 lat, którzy de facto dopiero zaczynają swe przygody w tego typu sprawach mają o wiele większą samokontrolę i świadomość na temat seksualności niż rzekomo dorosły, dojrzały i inteligentny Gimper
Gimpera śledzę od czasów jak grał w LOLa, stara się, ale nieraz pokazuje swoją narcystyczną naturę. To jest jeden z jej przejawów. Ale nie generalizowałbym, na podstawie tego co Tomasz mówi , że wszyscy faceci są tacy.
Facet, ktòry zachowuje się tak jak Gimper mòwi to zwykły buc...Niech sobie lepiej lalkę dmuchaną kupi niż rodzinę zakłada. Kobieta też ma swoje potrzreby i może na pysk padać, ale jeśli partnera to nie obchodzi i zamiast podzielić się obowiązkami woli iśc na Panie co laskiem spacerują to ja dziękuje za takiego niewyżyego nieroba. Chyba, że Gimper gada co mu ślina na język przyniesie by było o nim głośno bo ostatnio co jedna złota myśl to lepsza.😂😂😂
Kurcze to co mówi Gimper to jest dokładnie to co może być najgorsze z punktu widzenia osoby chcącej ocieplić wizerunek mężczyzn i pokazanie że jesteśmy równi w stosunku do kobiet w dobie przystkich dziwnych komentarzy nt mężczyzn ze strony pseudoaktywistek.
@@quartosomadre nie przejmuję się jako takimi aktywistkami, a bardziej tym że w sposób krzywdzący wypowiadając się o mężczyznach szkodzą wizerunkowi faceta, a takie wypowiedzi jak Gimpera tylko mogą potwierdzić ich światopogląd, a co za tym idzie duża część osób spojrzy na to jako coś wartościowego (ten swiatologląd, opinia o facetach). Nie bolałoby mnie to tak bardzo gdyby nie to w jaki spobsób wiele ludzi popiera tego typu myślenie. Może jestem przewrażliwiony ale uważam to za coś o co warto walczyć (zmiana myślenia/opinii innych osób)
Gimper jest kolejnym przykładem na to że można pięknie ładnie sie wysławiać mieć duży zasób słownictwa punktować innych a mentalnie być dalej niedojrzałym nierozumiejącym samego siebie małym chłopcem ... Jak go słucham poprostu jest mi go żal 👌 . Jeszcze teraz siedzi z kolezka i tlumaczy wszytsko w internecie to jakas abominacja zwiazku xD .
Jako 24 letni facet (czyli nie ukrywajmy jeszcze gówniarz, jestem tego świadomy) mogę podpisać się obiema rękoma pod tym co mówi Rock. Niestety nie można też kolorować w drugą stronę. Świat nie jest czarno-biały i na szczęście możemy powiedzieć że nie każdy mężczyzna nie jest jest w stanie nad sobą zapanować. Świat nie jest czarno-biały i niestety nie możemy powiedzieć że każdy jest w stanie nad sobą zapanować. Jak bardzo chciał bym żeby to była prawda to słowa "Drogie panie my mężczyźnie jest jesteśmy tacy źli" niestety nie są uniwersalne i absolutnie w odniesieniu do każdego.
Skoro Ty nie chcesz spełnić jedną z dwóch rzeczy które możesz dać mezczyznie będąc kobieta to jedynie co powinien zrobić to wywalić z cie z domu i znaleść sobie młodszą mniej odklejona. Nic mu z takiego pasożyta. A jak już są dzieci to ma prawo pójść do innej na noc.
@@Broksiaq gardze białorycerstwem ale chłopie XD Co żeś ty napisał? Naoglądałeś się Sigma editów na tik toku i teraz jesteś Alpha Male jak Andrew Tate ?
Czemu tak uważasz? Właśnie o to chodzi w tej aferze, że Gimper pierdolnął głupotę wokół tego tematu i ludzie stoją po stronie kobiet. To czemu uważasz, że to temat tabu?
Dokladnie... Faceci mysla ze nam to tak swietnie przychodzi a jak musialam zajmowac sie 2 miesiecznym noworodkiem i 3 letnim dzieckiem sama przez 3 miesiace to sama myslalam ze palne sobie w leb lub wyskocze z okna.
@@Malod1997 komentarz tej osoby dotyczył dp wypowiedzi rocka ze kobiety sa bardziej predysponowane do zajmowania sie dziecmi. Ze maja wiecej cierpliwosci a to wcale nie prawda
Kolejny powrót na twój kanał i tak jak zawsze z każdym powrotem tutaj jest coraz lepiej. Robisz naprawdę zajebistą robotę, oglądając twoje filmy czuje się trochę jakbym rozmawiał z ojcem lub jakimś starszym kumplem który myśli podobnie jak ja. Cieszę się, że robisz tego typu kontent bo nie ukrywam, że oglądanie serii gier już trochę mi się przejadło i wolę zagrać sam.
Cóż seks w życiu nie jest najważniejszą rzeczą lecz jest wazny tak czy tak rock doskonale to wyjaśnił jeśli partnerka czy partner nie ma ochoty pozostaje masturbacja, nie wyobrażam sobie sytuacji w której żona pozwala mężowi wychodzić na skok w bok do burdelu
ปีที่แล้ว +3
Mężczyźni nie mają mniej siły do dzieci. To kwestia indywidualnych preferencji. Natomiast kobiety kulturowo są bardziej "skazane" na zajmowanie się dziećmi i często nie czują, że mają wybór, a już mężczyźni wychodzą z punktu widzenia "pomagania żonie", a nie na zasadzie, że jak oni nie zrobią, to nikt nie zrobi. Kulturowo jest przypisany inny ciężar odpowiedzialności. Więc efekt jest taki, że jak kobieta nie odnajduje się w roli opiekunki, to i tak musi się przemęczyć, a jak mężczyzna się nie odnajduje, to "spoko, przecież to facet" 🙄 Całe szczęście powoli ten układ się zmienia i idzie w kierunku partnerstwa.
Zgadzam się. Wydaje mi się, że w pewnym sensie u Gimpera swego rodzaju "celem" jest zaspokajanie swojego popędu, do tego stopnia, że jego mózg podświadomie szuka dróg, które do tego doprowadzą i usprawiedliwią takie zachowanie oraz podejście. Jedną z takich rzeczy może być rozdrażnienie i sfrustrowanie o którym mówi, które samo w sobie jest jak najbardziej realnym odczuciem, ale według mnie zostało wykształcone lub spotęgowane. Raczej stosunkowo rzadko zdarza się, że takie związki działają (nie mam na to danych, tak mi się wydaje z obserwacji), ale pewnie czasami się udaje, w zależności czego jedna i druga strona oczekuje i jak się dogadają (plus to jak działają ich mózgi 😅). Ja osobiście mam takie podejście, że bycie prawdziwym i spełnionym kochankiem polega na tym by druga strona miała energię, chęć, a także możliwości by razem z Tobą stworzyć wspaniałe spełnienie seksualne, co jest moim celem, chociaż wiadomo, że życie różnie się układa i nie zawsze się to odzwierciedla w czynach. Sam jestem ciekawy jak ten publiczny otwarty związek się potoczy Czas, jak zawsze, nam pokaże 😉
Ja Ci Remik powiem, że matki chcą sobie tak samo strzelić w głowę. To nie jest kwestia tego, że kobiety są mniej lub bardziej do tego gotowe. One są do tego zmuszone (sytuacją) i nie mają wyboru. Tak samo jak ogólnie nie masz ochoty na wiele różnych rzeczy czy zmian, ale życiowa sytuacja Cię do tego zmusza i świadomie lub nie "wyłączasz" trochę "siebie" i robisz co trzeba. Jedyny powód, dla którego najczęściej robią to kobiety, to kwestia połogu (i tak są wykluczone z życia zawodowego przez te 2 miesiące), a potem ewentualna kwestia karmienia dziecka mlekiem matki (więc też "przy okazji" zostaje "zmuszona" do zajęcia się tymi dziećmi). A w późniejszych latach czy nawet miesiącach to już kwestia nabranego doświadczenia (jest łatwiej, bo już to przeżyłeś i przetrwałeś, więc masz świadomość, że "jakoś da się z tym żyć"). A ile frustracji u kobiet wywołuje to, że prawie każda ma takie właśnie doświadczenia, ale k... wszyscy o tym milczą i pierd... o instynkcie macierzyńskim, a potem są epizody depresyjne, bo "każda" myśli, że jest z nią coś nie tak, bo ma ochotę strzelić sobie w łeb, a podobno powinno jej być łatwiej. Guzik prawda. Moim zdaniem im więcej będzie się o tym mówić, i im więcej kobiet dowie się, że to normalne chcieć sobie strzelić przy małych dzieciach, tym znacznie łatwiej będzie wszystkim znieść i przeżyć ten okres. Gorzej, że mniej będzie chciało zdecydować się na dzieci, co ma inne konsekwencje społeczne, ale hej... wolę uczciwsze podejście do sprawy, niż wygodniejsze dla mnie czy społeczeństwa, ale z pewną manipulacją w stosunku do części społeczeństwa.
Moim zdaniem głoszenie takich poglądów jest trochę nie na miejscu, tymbardziej ze jego fani to często dzieci. Normalizowanie takich zachowan jest szkodliwe
To, co powiedział Gimper jest tak szkodliwe, że można to śmiało uznać za przeciwległy biegun dyskursu proponowanego przez radio emaryja. A co do Klaudii - pakuj, dziewczyno zabawki, zasięgi i wymiksuj się z tego układu. Tym bardziej że dotychczas nie ma jasnego statementu od Gimpera, sprostowania - walnąłem na live, przepraszam, nie to miałem na myśli. Po takim czasie nawet jak coś takiego sie ukaże, już Gimper traci 90% na wiarygodności.
A skąd wiesz że jego dziewczyna ma wspaniałe poglądy i ona jest tą pokrzywdzoną? Ma Onlyfansa, tindera, nie ma nic przeciw otwartemu związkowi wiec chyba nie narzeka
Odkąd Gimper odkrył, że depilator "nie służy do głowy tylko do rąk" bardzo się zmienił - może bańka mu się przegrzewa? Kiedy mówi o innym mężczyźnie, oczywiście że nie mówi o sobie, tylko o swojej drugiej połówce ;)
Twoja opinia o zajmowaniu się dziećmi nie jest chybiona. Sam nie mam dzieci póki co, ale zdarzyło mi się zajmować moim dużo młodszym bratankiem i takie dziecko zwłaszcza kilku letnie ma dużo większe pokłady energii niż osoba dorosła. Przez co uważam, że dziecko dostarcza bardzo wiele bodźców co narzuca się na większe zmęczenie psychiczne i człowiek potrafi zmęczyć się już porządnie, a dziecko dalej ma ochotę na psoty. Dlatego opieka nad nim (zwłaszcza kilku letnim bo takiemu ciężej znaleźć zajęcie, które będzie wykonywał sam) w mojej opinii potrafi być bardziej męcząca od pracy, która często potrafi być powtarzalna co wpływa na mniejszą ilość bodźców oraz jak już wykonuje się jakiś zawód dłuższy czas to się do tego przyzwyczaja, a z dzieckiem co dzień inna przygoda.
Praca w kamieniołomie jest cięższa fizycznie, ale nie wymaga od ciebie zbyt dużej filozofii. Musisz umieć obsługiwać odpowiednie narzędzia i stosować się do zasad BHP. Praca przy dzieciach jest cięższa psychicznie. Dzieci trzeba mieć cały czas na oku, ciągle zmieniają im się kaprysy, a jeden błąd może kosztować cię ludzkie życie.
Rownie dobrze pomysl sobie , że jestes chory czy cos i Twoja kobieta mowi " ok, to ja skocze tu obok do Sebastiana i zaraz wracam " a Ty : ok wlacze sobie discovery i poczekam na Ciebie 😂
Bardzo chciałbym reakcje na cały fragment zgrzytu na ten temat. Temat jest ciekawy, ja sam nie mam do końca wyrobionego zdania na ten temat. Ten fragment rzeczywiście wydaje się niezbyt sensowny, ale jest tam też kilka trafnych uwag
Gimper uprzedmiotawia seks, a nie kobiety jak niektórzy sugerują. Jest on otwarty z swoim biseksualizmem i przygodami z obiema płciami. Przykład z matką z dzieckiem bardzo nie trafiony i stąd większość nagonki. Co nie zmienia faktu, że absolutnie nie zgadzam się z jego podejściem do intymności i związków
Imo otwarte związki nie mają sensu gdyż: - Można zlapać choroby (np. HiV) - dzieci mogą mieć traume (tymbardziej jak ktoś w szkole z rówieśników się o tym dowie) - zawsze jest ryzyko że ta trzecia osoba coś namiesza (zmanipuluje tak że nasz partner/ka na zawsze odejdzie) - istrnieją strony dla dorosłych i nie trzeba chodzić na panienki (chociaż bywa i tak że te strony też ryją w bani ludziom - niektórzy psychologowie nawet o tym mówią że to nie jest też zdrowe - ale odnośnie tej konkretnej sytuacji jest to "mniejsze zło").
W temacie, że kobieta jest bardziej cierpliwa do dzieci coś jest. Ostatnio widziałam u chyba się nazywa Doktor z Tik Toka (koleś opowiada o nauce), że w czasie ciąży kobiety zaczynają trochę zapominać słowa itp. (jestem w ciąży i faktycznie się zapominam trochę, mieszkam w Hiszpanii i rozmowa po hiszpańsku teraz sprawia mi trochę więcej trudności, muszę się skupić 😅), bo w mózgu robią się zmiany i kobieta staje się właśnie spokojniejsza i cierpliwsza. Na szczęście, podobno później te zmiany na minus wracają do normy. :D
Człowiek jak kiedyś Gimpera codziennie oglądał a teraz po jakichś 6 latach przerwy słyszy co ten gada to flaki się wykręcają na lewą stronę. Odkleiło typa do tego stopnia że nie potrafi nawet przyjąć do wiadomości że świat nie jest po to by koło niego skakać a o swoich bliskich to trzeba czasem zadbać a nie tylko zadawać się z nimi kiedy jest to dla ciebie wygodne. Jeszcze to podejście że jest ciśnienie i frustracja bo kobieta zajebana robotą nie ma dla niego czasu więc zostawiam ją z tym i idę na miasto. Jakby zamiast przekuć ten popęd w motywację by jak najbardziej ulżyć partnerowi w tym co zajmuje jego głowę żeby miał dla ciebie czas to stwierdza no zapierdol ma to chuj zostawiam to nie moja brocha. Nawet jak kumpel nie ma czasu z tobą na piwo iść bo ma jakąś robotę w domu/na działce/przy aucie grubszego do ogarnięcia to w miarę możliwości się mu w tym stara pomóc by jak najszybciej móc z nim wyjść na przysłowiowe piwo. A tu podał przykład dzieci tak jakby to nie było jego interes. To już u zwierząt się więcej empatii ze strony ojców potomstwa można dopatrzeć xD
Nie tylko Ty sobie nie potrafisz wyobrazić takiej sytuacji, że ktoś nie potrafi zapanować nad popędem. Dodam więcej bo na mnie nie ciąży ciężar PRowy- wydaje mi się, że takie zachowanie (brak opanowania popędu) to zaburzenie które powinno się, a jeśli nie powinno to da się leczyć. Mówię to z perspektywy 34 latka z trójką dzieci, żoną i brakiem pomocy ze strony daleko oddalonych dziadków który faktycznie odczuwa duży ciąg do seksu (między innymi ze względu na to, że moja żona pomimo trójki urodzonych dzieci to straszna rakieta) ale mimo to potrafi nad sobą i swoimi popędami panować bo, no kurde, jestem dorosły :P Poza tym gdybyśmy mieli tak podchodzić do popędów i instynktów jak opowiada to Gimper to czy nie powinnśmy też stosować zasady "kto silniejszy samiec ten lepszy samiec"? Jakby no- nie jesteśmy neandertalczykami :D
Gimper to typowy beta nerd, którego zawsze dominowały kobiety i nie ma wyjścia - albo bedzie sie godzil na różne dewiacje, albo w ogole nie zamoczy. Nawet wytatuowanie całego rękawa nic mu nie pomoże w kreowaniu mocniejszego imagu.
Facet to nie jest bateria żeby się rozładować xDD Jak masz kobiete z dziećmi to jej pomóż a nie na baby chodzić xDDD To jest obrzydliwe i głupie, ale się nie dziwię jak się społeczeństwo na pornosach wychowuje.
Pamiętajmy, ze jego dziewczyna prowadzi OnlyFans i siedzi na tinderze. Jej luźne podejście spoko, a jak on coś jedynie powiedział, nie zrobił, to już źle?
Dokładnie, kiedy gimper byłby z inną, sheeya tuż po tym jak uśpi dziecko nagra nowy filmik na OF xD w niezłych czasach żyjemy ze to facet jest tym zły bo kobieta się zgadza na otwarty zwiazek...
+1 jeżeli kobieta chce się przespać z facetem na raz czy dwa to wybierze przystojniak a nie faceta który ma związek z inną i nie wyróżnia się wyglądem, dlatego kobieta szybciej znajdzie faceta chętnego do "lozka" niż facet kobietę.
@@BSz-bp8cn mogli ustalić wcześniej wersje że powiedzą iż gimper to zainicjował dlatego że ludzie hejtowaliby go i dali łatkę kukolda, a tak wyszedł na faceta któremu kobieta pozwala i się godzi.
Chłop nie ma dzieci i mam wrażenie, że nie ma pojęcia o czym mówi. Wychowujesz i opiekujesz się dzieckiem razem z żoną. Jeśli ona nie ma ochoty na seks bo jest zmęczona, a ty jesteś wypoczęty i "ruchalny" to powinieneś się zastanowić jak wyrównać bilans między Wami, a nie iść na kurwy. A co do wypowiedzi Rocka. Ja mam duuuuużo więcej cierpliwości do dzieci niż moją żona. Pracuje zdalnie, moja żona pracuje na 2 zmiany więc co drugi tydzień jestem "samotnym tatą". I co? I bardzo się cieszę, że mogę budować tak mocną więź z synem. Oczywiście, kiedy przychodzi ten drugi tydzien, kiedy zona popoludniu jest w domu to mega się cieszę, że mogę odpocząć, ale wydaje mi się, że to normalnie ;)
Jestem za ogólną wolnością i robieniem tego co chcemy bez krzywdzenia innych, ale jeżeli mężczyzna nie potrafi zahamować swojego popędu seksualnego to chyba powinien się przebadać xD
No ale dobra, swingersi to są dwie osoby dorosłe które podejmują taką decyzje. A nie, że żona zapierdziela przy dzieciach, zażyna się, nie spi po nocach, nie ma czasu sie wysikać a mąż na to: aha no dobra, to nie będe ci dokładał obowiązków, znaj łaskę pana porucham na mieście :P (to odnośnie komentarza widza porównującego pierdololo Gimpera do swingersów).
Ten pogląd Gimpera jest pewnie inspirowany Freudem, ale Freud też wskazuje, że można energię seksualną przekierować i rozładować w innego typu aktywnościach, także chyba Gimper nie doczytał.
Slucham i nie wierzę... Jego popęd i potrzeby są stawiane ponad kobiecą podstawową potrzebę snu. Może gdyby kobieta nie spała po3/4h na dobę z szescioma przerwami na karmienie to moze również miała by mozliwosc pomyslec o swoje seksualności. Mówię to na swoim przykladzie. Mam jedno dziecko i bywaly czasy ze niedobór snu byl tak.ogromny ze mając wybór wyspać się wreszcie czy cokolwiek innego zawsze wybrałam wyspać sie.
Miło słyszeć dojrzałego faceta, który się wypowiada na takie tematy i odnosi się do tego wszystkiego. A Gimper... nie wiem, może trochę nie fair będzie stawianie takich teorii, bo jednak szczątkowe informacje od niego dostajemy mimo wszystko, ale gdzieś tam głęboko w nim chyba trochę redpillowca może siedzieć. Może w ogólnym rozrachunku nieszkodliwego, może nie. Ale gdzieś ta myśl krąży mi po głowie.
z tego co ogarniam, to po 1 ten komentaż o żonie z dziećmi i mężu na mieście był zakończeniem rozmowy o otwartych związkach i ten przykład był dla niego strzałem w kolano, a po 2 przeprosił już za wpadkę... Co do takie sytuacji, to kobieta też jest sfrustrowana i przemęczona, więc jeżeli miałby być to otwarty związek, to bardziej widzę tu wsparcie, ok żono, widzę że nie masz na nic siły, jesteś sfrustrowana, pozwól że ja zajmę się dziećmi, a Ty masz weekend dla siebie (albo jak jest taka możliwość to dzieci sprzedać dziadkom na weekend). I taka wypoczęta i zadbana żona nabiera chęci na nie tylko bycie matką ale kobietą dla ukochanego. Wtedy też znajdą się siły i chęci na zabawy a przy otwartym związku mogą one być w różnych konfiguracjach, takich jakie pasują obu stronom
Nie wiem nic w temacie ale wydaje mi się że panowanie nad swoim libido po czterdziestce nie wymaga za bardzo wysiłku. Oczywiście są wyjątki i tak dalej.
W sumie jako jedyny próbujesz zrozumieć Gimpera mimo jego wypowiedzi w porównaniu do innych osób, które to nagrały. Przy okazji pokazujesz co jest nie tak w jego myśleniu i szanujesz drugą stronę. Najbardziej w całej aferze szkoda mi "reputacji" związków otwartych, które nie cieszą się już i tak akceptacją, a teraz do tego utwierdza się wizerunek jako ucieczki od swojego partnera (ojciec od żony z dziećmi). W takich związkach, które są dojrzałe tak się nie robi i partner jest nadal bardzo ważny i nie zostawia się go z obowiązkami mimo otwartości związku. Moim zdaniem widać też po tej dramie jaki wpływ ma wychowanie i takie podświadome wzorce. Zmuszanie drugiej strony bo nas nie zaspokaja do otwarcia związku jest najgorsze i szkoda, że mówi to osoba w takim typie związku. To musi być świadoma decyzja obu osób, które preferują tego typu relacje i powinno się o tym wiedzieć od początku lub kiedy się odkryje, że jest się osobą poli i nie potrafi się wytrzymać w zamkniętym związku.
Gimper przedstawia mężczyznę jak przestępcę seksualnego. Jego potrzeby są najważniejsze i mają być spełnione. A co jeśli żadna się nie zgodzi i jest sfrustrowany, nie na kasy na dziw...... to co? Zgwałci?
Gimper to szympans bonobo - nihil novi. Jak się pół życia zajmuje jutupem, który nie wymaga żadnej samodyscypliny, to się nie dziwne, że nie umie się kontrolować (również seksualnie).
Do pracy na budowie trzeba miec mocną głowę, żeby poranna seta działała jak kawa, albo być doświadczony z kryształem. Więc nie jest tak łatwo i przyjemnie 🎉
Ciężko mi się zgodzić i z gimperem, bo ja w życiu miałem tylko jedną partnerkę i nigdy nie czułem ani potrzeby, ani chęci żeby mieć inną. Z drugiej strony ciężko mi się zgodzić z tobą, bo opiekę nad dziećmi uwielbiam i robię to kiedy tylko mogę, często sam proponując żonie odpoczynek. Podejrzewam, że może mieć na to wpływ fakt, że mam więcej siły, bo jestem dużo młodszy niż ty byłeś, bo wziąłem ślub jak miałem 22 lata. Jeśli obu stronom związku to pasuje, to nie ma o czym mówić. Zwłaszcza jeśli to nie jest jednostronna umowa i obie strony mogą uprawiać seks z innymi, to w ogóle nie widzę w tym problemu. To wyjątkowa forma szczerości i oddzielenie samego fizycznego seksu od emocjonalnej relacji z drugą osobą.
Niech sobie ma poglądy jakie chce ale wkładanie wszystkich facetów do tego wors to przesada. To jakaś mentalność gwałciciela że facet nie może swoich rządzy ogarnąć
Odnosze wrażenie, że gimper ma takie zdanie bo ma tak samo z Sheyyą (pomimo że nie jest jego żoną). Patrząc na to że są w otwartym związku, to obstawiam że Sheyya wraca do domu zruchana przez 10 typa, i gimper w szoku dlaczego ona nie ma ochoty na seks z nim.
Uwielbiam jak gimper rzuca mądrymi słówkami w swojej wypowiedzi "pragmatycznie" etc. Nie żebym nie rozumiała tych słów, ale próbuje swoje teorie i poglądy wznieść na nowy poziom.
Kiedy masz 23 lata, media zalewają Cie poglądami, które uważasz za mega toksyczne, oglądasz sobie odcinek Rocka i utwierdzasz się w przekonaniu, że racjonalność i trochę „staromodne” myślenie ciągle jest git…. Dziękuje Ci Remigiuszu Maciaszku :D
Tzw. konserwatyzm
@@Applestripe racjonalość to też myślenie centrystyczne, niekoniecznie konserwatywne, aczkolwiek konserwatyzm nie jest sam w sobie zły, tym bardziej w wieku skrajności z lewej strony
@@bartoszboboryko4684 a czy ja mówię że jest zły? Ktoś kiedyś powiedział, że dominujące na świecie poglądy się nie zmienia, tylko granica między lewicą a prawicą oraz między autorytaryzmem a liberalizmem się przesuwa. Duża część z mojej perspektywy lewicowych, czy czasem nawet skrajnie lewicowych osób postrzega siebie jako centrystów
@@Applestripe najsmutniejsze jest to że w takich czasach ciężko jest być centrystą, bo albo idziesz z nurtem albo ten nurt na tyle mocno próbuje w ciebie uderzyć, że przez to odbiegasz na przeciwległy biegun.
@@bartoszboboryko4684 tak, ja kiedyś (gdy nie znałem się na polityce) byłem lewakiem, później zostałem centrystą, ale nurt odbił mnie do centr-prawicy. Ale nie sądzę, że się to zmieni, i tu pojawia się kolejny problem, bo dzięki temu, że mam mocno zakorzenione poglądy, trudno mnie zmanipulować, ale z drugiej strony w wielu rzeczach mogę się mylić, a nie zmienię poglądów
Duża część dyskusji skupia się tu na kwestii opieki nad dziećmi i zmęczenia kobiety, a ja chciałabym odwrócić temat. Jestem ciekawa, czy Gimper w dalszym ciągu z taką lekkością wypowiadałby się o zaspokajaniu swoich potrzeb poza związkiem, gdyby mężczyzna umęczony chociażby prowadzeniem własnej firmy (cięższy okres, praca po kilkanaście godzin dziennie, brak snu) nie miałby ochoty ani sił na zbliżenia, a jego partnerka chodziłaby na gorące randki z Tindera. Czy padłoby stwierdzenie, że dziewczyna będzie lepszą żoną i partnerką, bo się wyhulała na mieście, kiedy on urabiał sobie ręce po pachy.
@@jadeitowymistrz3898ale głupoty, niedowierzam
@@jadeitowymistrz3898 Jak w mężczyźni wstawisz "ja", to będzie to miało jakiś sens. Nie szufladkuj wszystkich mężczyzn na podstawie swoich własnych, subiektywnych przekonań.
No sam mówił że jak nie był w formie, to Sheya mogła sobie iść na łowy
@@domi7428 jakbyś nie był ignorantem to byś poczytał sobie trochę psychologii ewolucyjnej. Wiem, że ciężko jest zaakceptować prawdę, ale tak jest i nic z tym nie zrobisz, bo to nie jest kwestia charakteru tylko ludzkiej natury. Nie próbuj nawet się ze mną kłócić bo miałem to wiele razy, szczegółowo omawiane na studiach ;)
@@sharky1583 studia pod tytułem "gadzi mozg i wielka teoria podrywu na yt"?
Rock z ogromnym rigczem.
1. Jeżeli mówimy o rodzicielstwie, to albo oboje mamy tyle siły by uprawiać seks albo dzielimy się tak obowiązkami by miec podobne libido
2. Mężczyzna nie tyle co pomoga przy wychowywaniu CO RÓWNIEŻ WYCHOWUJE DZIECKO
3. Skończmy z jakimś chorym mitem, że to tylko mężczyzna ma ogromne libido które musi wyładować. Kobiety również je mają. A skoro Ty masz wielką ochotę na seks, a kobieta nie bo jest wykończona to zawiodłeś nie tyle jako partner co jako kochanek. Seks to nie tylko ruchanie ale też budowanie u drugiej osoby napięcia i przestrzeni na "igraszki". Jeżeli twoja kobieta nie chce seksu a Ty "musisz iść stołować się na mieście" to TY ZAWIODŁEŚ nie ona "bo nie chce się wyginać".
Seks nie polega tylko na tym czy Ci stanie fiut i czy masz ochotę. Bycie prawdziwym i spełnionym kochankiem polega na tym by druga strona miała energię, chęć i możliwości by razem z Tobą stworzyć wspaniałe spełnienie seksualne.
CHANGE MY MIND
Halo, jakie change my mind? To jest taka baza że jest nie do ruszenia. Tak trzeba żyć
>change my mind
Za każdym razem z tej przewrotności bo to zdanie pokazuje tak dużą oblężoną twierdzę, że nawet nie idzie za horyzontem zobaczyć jej północnej bramy.
@@mcrhuney7905 no to prawda. Ale moja wypowiedź dotyczyła tekstów gimpera a nie wielogodzinnej dyskusji o związkach. Kobiety też zdradzają. Faceci też nie pracują. Kobiety też się opindalają, a faceci czasami przejmują opieke nad dzieckiem. Ale nie mam zamiaru pisać pracy magisterskiej z tej tematyki bo ktoś sie czuje urażony, że nie wspomniałam o jakimś elemencie tematyki w komentarzu na youtubie. Litości to nie jest esej o psychodynamikach WSZYSTKICH związków tylko komentarz do wypowiedzi influencera XD
Ja mam taki pomysł. Jak twoja kobieta jest zmęczona opieką nad dziećmi, to może zamiast wydać 200zł na dziwkę, wydaj je na opiekunkę. Twoja partnerka sobie odpocznie, dzięki temu będzie miała siłę, więc ty poruchasz, a pieniądze trafią do normalnej branży, a nie patologicznej. Same plusy. To rozwiązanie zdaje się nie mieć słabych punktów w przykładzie, który podał Gimper.
200 IQ
A później dzieci rodziców nie poznają bo wychowa je opiekunka xD
@@polnapanda4934 Lepsze to niż mieć ojca dziwkarza
No tak w końcu zatrudnienie opiekunki to jak oddanie dziecka do adopcji, nie masz z nim już żadnego kontaktu i wgl cię ono wtedy nie interesuje
@@polnapanda4934 Swoją drogą opiekunka nie jest od przekazywania żadnych wartości dziecku, a rodzic. Jak ktoś by doprowadził do takiej sytuacji to nie opiekunka jest winna, a rodzic. Sytuacja którą przytaczasz jest patologiczna i wynikałaby tylko i wyłącznie z faktu zaniedbania po stronie rodziców, a nie z faktu zatrudnienia opiekunki
Zatrzymałam się na momencie z dziećmi. Od najmłodszych lat kiedy do mamy przychodziły koleżanki z dziećmi (a ja byłam starsza) miałam się zajmować tymi młodszymi. Do teraz(mam 24lata) kiedy spędzam z dziećmi za dużo czasu niż bym chciała to roznosi mnie od środka, nic mnie tak nie męczy. Z moim chłopakiem jest w drugą stronę, ma do nich mnóstwo cierpliwości i spokoju, zachowania ich go nie irytują jak absurdalne by nie były. Więc tak, jest to kwestia preferencji/przyzwyczajenia.
Właśnie najważniejsza jest równowaga w związku w przeciwnym razie: " Hyc o podłogę, dziecko kurna bęc ! " :D
Ale tu nie chodzi o anegdotyczny przykład jednej czy dówch osób (jak Ty i Twój chłopak) odchylonych od normy, tylko o statystyczne predyspozycje mężczyzn i kobiet ;)
@@egon446 No nie do końca, ilu ludzi tyle różnych tolerancji, przyzwyczajeń etc. Ja i mój chłopak nie jesteśmy "jedynym przykładem" odchodzącym od normy, znam mnóstwo takich osób i równie mnóstwo osób, które działają w drugą tą "rzekomo" statystyczną stronę. Problem polega na tym, że od lat przez stereotypy dziewczynki dalej szkoli się do "zajmowania się domem i wychowywania dzieci", a facet jak lubi zajmować się dziećmi uznawany jako dziwny, albo i jeszcze gorszy. Tylko, że średniowiecze się skończyło, nie potrzebny jest już taki podział. W aktualnych czasach to obie strony muszą chodzić do pracy i zajmować się domem, więc różnice, które były kiedyś bardzo się w aktualnych czasach mieszają. Stąd też wielu facetów w końcu przyznaje się, że woli prace domowe, a kobiety chcą rozwijać karierę, albo po prostu dzielą się po połowie obowiązkami.
@@egon446 Summa summarum jestem przekonana, że ta statystka na przestrzeni lat uległa i dalej ulega zmianie. ;)
@@littlepsycho5936 dwa razy pisałem odpowiedź na Twój komentarz i dwa razy mi wyrąbało przeglądarkę z jakiegoś powodu więc bez takiego elaboratu jaki mi pousuwało- nie masz racji i badania naukowe jasno to potwierdzają. Polecam popatrzeć na skandynawię i ich dążenia do równości i zrozumieć, że "jest nas wiele w moim bąblu" (prawdopodobnie wielkomiejskim) to nie to samo co "statystycznie".
Gimper zamiast np. odciążyć kobietę w obowiązkach przy dzieciach i mieć to co chce od tej kobiety woli nie pomóc przy swoich własnych dzieciach i iść na **iwki. No ok, można i tak, ale dobrze, że to powiedział, to ewentualna matka jego przyszłych dzieci już może wiedzieć z kim ma do czynienia.
On ma zryty beret. Powinien pojsc do normalnej pracy a nie wygłaszać takie gowno
@@panhuragan4388 a niech pracuje gdzie chce, wychodzi po prostu, że on jest mentalnie jeszcze dzieckiem a nie prawdziwym facetem. Bo to jak u dzieci, tupnie nogą bo on chce lizaka i bez względu na okoliczności ma lizaka dostać a jak nie dostanie lizaka po dobroci, to ukradnie. No sorry, ale mentalne przedszkole. A do tego robi facetom bardzo niefajną opinię.
@@darias6677 dziękuję Ci że jesteś świadoma że to skrajny kretyn. My faceci tacy nie jesteśmy, halo! 😅
@@matialigator2997 ja pamiętam jeszcze Gimpera z dawnych lat więc wiesz, myślałam po prostu, że on już trochę wydoroślał. A tu zonk, po prostu się dobrze maskował :D
Kto Ci powiedział, że on tak woli, że on tak by zrobił, poza tym jeśli on już na starcie jest w otwartym związku to taka sytuacja nie ma odniesienia do jego życia. Powiedział, że PRAGMATYCZNIE mogłaby być to dla nich najlepsza opcja. Nie moralizował, nie mówił że to jednoznacznie dobra decyzja, nikogo nie zachęcał. To co powiedział to że to nie byłaby to zdrada (co jest prawdą, bo zdrada to wychodzenie poza wyznaczone granice, więc jeśli razem ustalicie że to jest ok, nie jest to zdradą i to tłumaczył gimper.) I możesz powiedzieć że ona by się zgodziła choć by tego nie chciała, może i tak, ale to już jest problem z asertywnością, że ktoś powiedział że jest to ok kiedy tak naprawdę nie jest. A to, że zmęczenie kobiety NA PEWNO jest spowodowane tym że facet nie pomaga, to też sobie wszyscy wymyślili. Gimper podał PRZYKŁAD a wszyscy się czepiają czego tylko się da.
Żeby była jasność, moje poglądy ABSOLUTNIE nie pokrywają się z jego, ja mam zupełnie inne spojrzenie na związek i dla mnie oznacza on absolutną wyłączność. Ja jednak potrafię uszanować to, że ktoś może mieć inne podejście do życia, nie przywiązywać uczuć do kontaktu fizycznego itp.
Jak widać cała reszta internetu tego nie potrafi, polecam zastanowić się nad tym co ktoś powiedział, dlaczego tak powiedział i co to oznacza, a nie oburzać się na nieistniejące fakty zrodzone z własnych emocji, domysłów i nadinterpretacji.
Kiedy cały świat speedrunuje Diablo to Gimper za to speedranuje swój wizerunek XD
+1 😄
chyba najlepszy komentarz to tej sytuacji xDDDDDDDDD
coooooo?! wyszło diablo?! xD
To co powiedziałeś nie ma żadnego sensu
Nie wiem z jednej strony okej Gimper tak patrzy na tą sferę życia i okej jego świat jego kredki. Ale dla mnie jest to dość płytkie spojrzenie jakbyśmy rżnęli wszystko co na drzewo nie ucieka, z drugiej strony przypisywanie dzieci jako takich tylko do matek a nie do ojców. Jakoś dziwnie się tego słucha w wykonaniu Tomka, aczkolwiek komentarz Rocka świetny.
@@Embrod XD? To jest spierdolone w obie strony i jak ktoś przyklaskuje kobietom, gdy coś takiego mówią jest zjebane i trzeba, to jasno zaznaczyć, a nie, że jakieś kobiety coś takiego mówią i ktoś im przyklaskuje, bo w tym momencie Gimper sprowadza seks mężczyzn do uga buga chce seksu uga buga popęd kobieto zajmij się dzieciakami, a mi daj pójść na dziwki serio? Czy każdy facet ma takie myślenie w sprawie seksu poważnie?
@@AresakaWilku Mam nadzieję, że nie każdy XD
To jest tak debilny pomysł, że chłop tylko penisem żyje i jak staje na baczność to rucha dosłownie wszystko nawet psa serio xD
@@Embrod Szczerze mówiąc nie miałem na myśli czegoś w stylu jak on śmie, po prostu nie leży mi jego tłumaczenie i wrzucanie wszystkich w sztywno pospawane ramy. Gdyby to powiedziała kobieta to miałbym takie same odczucia najpewniej nie wiem co to zmienia.
@@AresakaWilku No spoko on nie mówi że tak uważa tylko jak wygląda większość społeczeństwa dziś i ja się z nim zgadzam
@@egoniwarson808 on nie mówił o tobie
Zasada jest prosta, jeśli odciążysz tę kobietę przy pracy z tym jednym dzieckiem przy cycku, drugim ryczącym, dasz jej ten oddech, to i chęci na seks jej wrócą. Bo kobieta też ma swoje potrzeby. Gimper jakby o tym zapomniał
On tutaj mówi o "tradycyjnej" rodzienie, w której kobieta zajmuje się domem i dziećmi, a mężczyzna ciężko pracuje, żeby rodzina miała pieniędze. Przynajmniej to można wywnioskować z jego wypowiedzi. Trudno mi się wypowiadać o takiej sytuacji, bo w życiu nie chciałbym być w tego typu związku, więc jak dla mnie cały temat jest spalony już na początku.
Pamiętajcie, że jak wam się chce to musicie mieć do wyładowania kobietę. Ludzie latami jadą na ręcznym jak im się chce ale jak już jest w związku to ta możliwość magicznie znika. Noted. Facet się chyba naoglądał za dużo tych ostatnio mocno popularnych podcastów z Miami. Dobrze, że ludzie ostro reagują na coś takiego. To znak, że ten syf z ameryki jeszcze do nas nie dotarł i dobrze żeby tak zostało.
Twoja wypowiedź świadczy o dojrzałości, doświadczeniu życia w rodzinie. Sama mam 39 lat i dwoje dzieci i i wiem jak wygląda życie więc wypowiedź Gimpera to jakaś fantazja małolata nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Rock mądry z Ciebie mężczyzna, gratuluję Tobie i Twojej rodzinie. A Gimper jak kiedyś dorobi się rodziny to życie to zweryfikuje, póki co to czysty teoretyk a do praktyki to jeszcze daleko o czym świadczy jego wypowiedź.
Czyli wypowiedź współczesnego człowiek, który ma zdecydowanie większą wiedzę o tym jak działa dzisiejszy świat, jest "fantazją małolata" i nie może mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości, bo... jest młodszy od ciebie? Przecież takie myślenie nie ma sensu, to dyskredytowanie czyjeś opinii tylko przez wzgląd na wiek i założenie, że wiek to wyznacznik wiedzy
@@Varvi47 nie bo jest młodszy ode mnie tylko nie ma absolutnie żadnego doświadczenia w swerze posiadania własnej rodziny a co za tym idzie funkcjonowaniu związku w takiej sytuacji. On ma zdecydowanie większą wiedzę ale w temacie jak zarabiać dobry hajs ale w swerze funkcjonowania w rodzinie jego wiedza jest równa zeru. Stąd te bzdury opowiada.
@@anikarychalska8061 Czyli wiedza bierze się tylko z doświadczeń? To w takim razie historycy mówią o rzeczach o których nie mają pojęcia
@@Varvi47 serio pogadamy jak podrośniesz, nie chce mi się dyskutować o rzeczach oczywistych.
@@anikarychalska8061 Teraz trochę się wkurzyłem, że zmarnowałem parę sekund na rozmowie z osobą tak ograniczoną
Jeszcze a propos sytuacji, kiedy matka dziecka mówi do jego ojca, że "jasne, idź se na miasto, poruchaj, wróć" - może wiele tak mówi, ale durni ojcowie nie wyłapują ogromnej ironii w tym momencie i traktują to stwierdzenie bardzo dosłownie. W tym momencie jestem ciekaw teraz co Gimper usłyszał jak wrócił do domu: "Ty myślałeś, że ja serio z tym pójściem na dziwki?!" 🤣i
Mój brat ma dziecko, niepełnosprawnego 7 latka, nie chodzącego i nie mówiącego.
To jak bardzo angażuje się w jego życie i to, że spędza z nim praktycznie cały swój wolny czas po pracy tylko umacnia mnie w przekonaniu, że jeżeli się chce, to facet też może być tak samo cierpliwy, zajmować te same obowiązki, co matka dziecka.
On odkąd się tylko mój bratanek urodził, to go karmił, przebierał, mył, gotował jedzenie i uczy go chodzić, wyprowadza na spacer itd.. Przejął całkowicie rolę matki w małżeństwie i nie odjelo mu to męskości w żadnym wypadku.
Związek to partnerstwo, na dzieci decyduje się każda ze stron (mam nadzieję), więc wszystko co dotyczy wychowania dzieci powinno obchodzić tak samo obie strony.
Nie rozumiem tego podejścia, że facet to już się nie może zajmować dzieckiem, bo jest mężczyzną i musi mieć męskie zadania, bo stereotyp męskich zadań to zarabianie na rodzinę, a imo opiekowanie się dzieckiem też jest bardzo męskie i rola ojca jest ważna w życiu dziecka.
@@AresakaWilku no dokładnie, nie ma czegoś takiego jak męskie czy damskie obowiązki. I ten stereotyp, że prawdziwy mężczyzna musi zasadzić drzewo kupić dom i spłodzić syna to też takie bujdy, że szkoda gadać. Dziecko nie jest rzeczą, a człowiekiem i należy mu się zaangażowanie i opieka obydwóch rodziców na takim samym poziomie.
Myślę, że nie chodzi o sam problem seksu poza związkiem, a jego podejście do opieki nad dziećmi. Z jego wywodu wynika, że facet sobie dogodził, strzelił dziecko i niech się teraz kobieta martwi, a on ma swoje potrzeby więc leci na panienki. Myślę, że to powinna być wielka czerwona flaga dla każdej jego partnerki, nie ze względu na seks, a pozycję kobiety w domu.
Jako 3 lata nie ćpajacy ćpun stwierdzam ze kazdym może zapanować nad popędem kwestia siły woli
Z drugiej strony wrzucamy mężczyzn z używkami i popędami do jednego worka. Baba też ma swoje potrzeby i też je musi hamować w trakcie wycieńczenie rodziecilskiego. Ja zawsze uważałam, że osoby uzależnione od dragów to zupełnie inny wymiar niż popęd seksualny (nie mylić z seksoholizmem). Wielkie ukłony dla Ciebie bo walka z uzależnieniem od ćpania to zupełnie inny wymiar niż zwykłetrzymanie fiuta na wodzy. Tak trzymaj! Cholera jasna człowiek da radę powstrzymać się od uzależnienia od opioidów i stymulantów a tutaj mowa, że ciężko bez prostytutki.
terapia czy sam ?
Ah gimper znany ekspert od związków XDDD
weź tu dyskutuj z katolickim ludem ja pierdole
Zabawne jest to, że ludzie w wieku 18 lat, którzy de facto dopiero zaczynają swe przygody w tego typu sprawach mają o wiele większą samokontrolę i świadomość na temat seksualności niż rzekomo dorosły, dojrzały i inteligentny Gimper
Po całej rozmowie można wywnioskować że Gimper bardzo emocjonalnie traktuje związek a seks bardzo przedmiotowo
A to nie jest tak że Gimper jest skrajnym egoistą i stawia swoje potrzeby seksualne ponad związek ze swoją dziewczyną?
@@dawids487 Pytanie kto z tej dwójki wyskoczył z tą propozycją? Gimper czy Sheeya?
@@GothicowoAndrzeja Gimper
@@GothicowoAndrzeja A co to zmienia jeśli oboje czują się dobrze w takim związku?
Nie, nie jest tak.
Jeżeli partnerka uważa że to okej, to nie musi stawiać potrzeb ponad dziewczynę.
Elegancko. Kolejny odcinek z wybitnej serii. Dziekuje panie Remigiuszu.
To miłe czytać komentarze krytykujące gówniarskie i skandaliczne słowa pana gimpera. Widzę że sekcja komentarzy u Rocka ma klasę i rozum
Chłop żyje w otwartym związku więc wyrobił sobie takie, a nie inne poglądy.
Gimpera śledzę od czasów jak grał w LOLa, stara się, ale nieraz pokazuje swoją narcystyczną naturę. To jest jeden z jej przejawów. Ale nie generalizowałbym, na podstawie tego co Tomasz mówi , że wszyscy faceci są tacy.
Facet, ktòry zachowuje się tak jak Gimper mòwi to zwykły buc...Niech sobie lepiej lalkę dmuchaną kupi niż rodzinę zakłada. Kobieta też ma swoje potrzreby i może na pysk padać, ale jeśli partnera to nie obchodzi i zamiast podzielić się obowiązkami woli iśc na Panie co laskiem spacerują to ja dziękuje za takiego niewyżyego nieroba. Chyba, że Gimper gada co mu ślina na język przyniesie by było o nim głośno bo ostatnio co jedna złota myśl to lepsza.😂😂😂
A zamiast pójść na miasto można po prostu wspólnie wychowywać dzieci, odciążyć swoją żonę i wtedy ona nie będzie przemęczona i wiecznie na nie.
Kurcze to co mówi Gimper to jest dokładnie to co może być najgorsze z punktu widzenia osoby chcącej ocieplić wizerunek mężczyzn i pokazanie że jesteśmy równi w stosunku do kobiet w dobie przystkich dziwnych komentarzy nt mężczyzn ze strony pseudoaktywistek.
a po co ty się przejmujesz jakimiś aktywistkami? Ja mam w dupie co one myślą o mężczyznach.
@@quartosomadre nie przejmuję się jako takimi aktywistkami, a bardziej tym że w sposób krzywdzący wypowiadając się o mężczyznach szkodzą wizerunkowi faceta, a takie wypowiedzi jak Gimpera tylko mogą potwierdzić ich światopogląd, a co za tym idzie duża część osób spojrzy na to jako coś wartościowego (ten swiatologląd, opinia o facetach). Nie bolałoby mnie to tak bardzo gdyby nie to w jaki spobsób wiele ludzi popiera tego typu myślenie. Może jestem przewrażliwiony ale uważam to za coś o co warto walczyć (zmiana myślenia/opinii innych osób)
może ty jesteś równy względem kobiet ale wszystkich mężczyzn nie obrażaj jeśli łaska
@@Morvud3 a ty rozumiem to jestes jakis ubermensch ? a kobiety do podludzie ? :)
@@adas3697 no raczej złotko ;)
Gimper jest kolejnym przykładem na to że można pięknie ładnie sie wysławiać mieć duży zasób słownictwa punktować innych a mentalnie być dalej niedojrzałym nierozumiejącym samego siebie małym chłopcem ... Jak go słucham poprostu jest mi go żal 👌 . Jeszcze teraz siedzi z kolezka i tlumaczy wszytsko w internecie to jakas abominacja zwiazku xD .
Jako 24 letni facet (czyli nie ukrywajmy jeszcze gówniarz, jestem tego świadomy) mogę podpisać się obiema rękoma pod tym co mówi Rock. Niestety nie można też kolorować w drugą stronę.
Świat nie jest czarno-biały i na szczęście możemy powiedzieć że nie każdy mężczyzna nie jest jest w stanie nad sobą zapanować.
Świat nie jest czarno-biały i niestety nie możemy powiedzieć że każdy jest w stanie nad sobą zapanować.
Jak bardzo chciał bym żeby to była prawda to słowa "Drogie panie my mężczyźnie jest jesteśmy tacy źli" niestety nie są uniwersalne i absolutnie w odniesieniu do każdego.
Facet chce, to facet musi dostać - brawo, super podejście. Takie bardzo dojrzałe i wcale nie gówniarskie.
Skoro Ty nie chcesz spełnić jedną z dwóch rzeczy które możesz dać mezczyznie będąc kobieta to jedynie co powinien zrobić to wywalić z cie z domu i znaleść sobie młodszą mniej odklejona. Nic mu z takiego pasożyta. A jak już są dzieci to ma prawo pójść do innej na noc.
@@Broksiaq gardze białorycerstwem ale chłopie XD Co żeś ty napisał? Naoglądałeś się Sigma editów na tik toku i teraz jesteś Alpha Male jak Andrew Tate ?
@@januszpawlacz9644 uwaga, to fan carrionera
To działa w dwie strony.
@@Broksiaq Wybitne podejście do związku i małżeństwa
Rock, dzięki za nowy tekst teraz będę mówił do żony "zróbmy coś śmiesznego". I pomyślę o Tobie.
i poped seksualny zniknie
Sporo kobiet też ma ochotę palnąć sobie w łeb podczas opieki nad dziećmi, ale to już temat tabu
Czemu tak uważasz? Właśnie o to chodzi w tej aferze, że Gimper pierdolnął głupotę wokół tego tematu i ludzie stoją po stronie kobiet. To czemu uważasz, że to temat tabu?
Dokladnie... Faceci mysla ze nam to tak swietnie przychodzi a jak musialam zajmowac sie 2 miesiecznym noworodkiem i 3 letnim dzieckiem sama przez 3 miesiace to sama myslalam ze palne sobie w leb lub wyskocze z okna.
@@Malod1997 komentarz tej osoby dotyczył dp wypowiedzi rocka ze kobiety sa bardziej predysponowane do zajmowania sie dziecmi. Ze maja wiecej cierpliwosci a to wcale nie prawda
Mega się cieszę że ktoś się odezwał w tym temacie rozsądnie i dojrzale, bo to co powiedział Gimper stawia mężczyzn w mega złym świetle
Kolejny powrót na twój kanał i tak jak zawsze z każdym powrotem tutaj jest coraz lepiej. Robisz naprawdę zajebistą robotę, oglądając twoje filmy czuje się trochę jakbym rozmawiał z ojcem lub jakimś starszym kumplem który myśli podobnie jak ja. Cieszę się, że robisz tego typu kontent bo nie ukrywam, że oglądanie serii gier już trochę mi się przejadło i wolę zagrać sam.
Cóż seks w życiu nie jest najważniejszą rzeczą lecz jest wazny tak czy tak rock doskonale to wyjaśnił jeśli partnerka czy partner nie ma ochoty pozostaje masturbacja, nie wyobrażam sobie sytuacji w której żona pozwala mężowi wychodzić na skok w bok do burdelu
Mężczyźni nie mają mniej siły do dzieci. To kwestia indywidualnych preferencji. Natomiast kobiety kulturowo są bardziej "skazane" na zajmowanie się dziećmi i często nie czują, że mają wybór, a już mężczyźni wychodzą z punktu widzenia "pomagania żonie", a nie na zasadzie, że jak oni nie zrobią, to nikt nie zrobi. Kulturowo jest przypisany inny ciężar odpowiedzialności. Więc efekt jest taki, że jak kobieta nie odnajduje się w roli opiekunki, to i tak musi się przemęczyć, a jak mężczyzna się nie odnajduje, to "spoko, przecież to facet" 🙄 Całe szczęście powoli ten układ się zmienia i idzie w kierunku partnerstwa.
nie, to kwestia biologicznych uwarunkowań
Zgadzam się. Wydaje mi się, że w pewnym sensie u Gimpera swego rodzaju "celem" jest zaspokajanie swojego popędu, do tego stopnia, że jego mózg podświadomie szuka dróg, które do tego doprowadzą i usprawiedliwią takie zachowanie oraz podejście. Jedną z takich rzeczy może być rozdrażnienie i sfrustrowanie o którym mówi, które samo w sobie jest jak najbardziej realnym odczuciem, ale według mnie zostało wykształcone lub spotęgowane.
Raczej stosunkowo rzadko zdarza się, że takie związki działają (nie mam na to danych, tak mi się wydaje z obserwacji), ale pewnie czasami się udaje, w zależności czego jedna i druga strona oczekuje i jak się dogadają (plus to jak działają ich mózgi 😅). Ja osobiście mam takie podejście, że bycie prawdziwym i spełnionym kochankiem polega na tym by druga strona miała energię, chęć, a także możliwości by razem z Tobą stworzyć wspaniałe spełnienie seksualne, co jest moim celem, chociaż wiadomo, że życie różnie się układa i nie zawsze się to odzwierciedla w czynach.
Sam jestem ciekawy jak ten publiczny otwarty związek się potoczy
Czas, jak zawsze, nam pokaże 😉
Ja Ci Remik powiem, że matki chcą sobie tak samo strzelić w głowę. To nie jest kwestia tego, że kobiety są mniej lub bardziej do tego gotowe. One są do tego zmuszone (sytuacją) i nie mają wyboru. Tak samo jak ogólnie nie masz ochoty na wiele różnych rzeczy czy zmian, ale życiowa sytuacja Cię do tego zmusza i świadomie lub nie "wyłączasz" trochę "siebie" i robisz co trzeba. Jedyny powód, dla którego najczęściej robią to kobiety, to kwestia połogu (i tak są wykluczone z życia zawodowego przez te 2 miesiące), a potem ewentualna kwestia karmienia dziecka mlekiem matki (więc też "przy okazji" zostaje "zmuszona" do zajęcia się tymi dziećmi).
A w późniejszych latach czy nawet miesiącach to już kwestia nabranego doświadczenia (jest łatwiej, bo już to przeżyłeś i przetrwałeś, więc masz świadomość, że "jakoś da się z tym żyć").
A ile frustracji u kobiet wywołuje to, że prawie każda ma takie właśnie doświadczenia, ale k... wszyscy o tym milczą i pierd... o instynkcie macierzyńskim, a potem są epizody depresyjne, bo "każda" myśli, że jest z nią coś nie tak, bo ma ochotę strzelić sobie w łeb, a podobno powinno jej być łatwiej.
Guzik prawda. Moim zdaniem im więcej będzie się o tym mówić, i im więcej kobiet dowie się, że to normalne chcieć sobie strzelić przy małych dzieciach, tym znacznie łatwiej będzie wszystkim znieść i przeżyć ten okres. Gorzej, że mniej będzie chciało zdecydować się na dzieci, co ma inne konsekwencje społeczne, ale hej... wolę uczciwsze podejście do sprawy, niż wygodniejsze dla mnie czy społeczeństwa, ale z pewną manipulacją w stosunku do części społeczeństwa.
Gimper jest na dobrej drodze do kariery Gonciarza
Moim zdaniem głoszenie takich poglądów jest trochę nie na miejscu, tymbardziej ze jego fani to często dzieci. Normalizowanie takich zachowan jest szkodliwe
To, co powiedział Gimper jest tak szkodliwe, że można to śmiało uznać za przeciwległy biegun dyskursu proponowanego przez radio emaryja. A co do Klaudii - pakuj, dziewczyno zabawki, zasięgi i wymiksuj się z tego układu. Tym bardziej że dotychczas nie ma jasnego statementu od Gimpera, sprostowania - walnąłem na live, przepraszam, nie to miałem na myśli. Po takim czasie nawet jak coś takiego sie ukaże, już Gimper traci 90% na wiarygodności.
A ty wiesz, że jego dziewczyna prowadzi OF i siedzi na tinderze?
A skąd wiesz że jego dziewczyna ma wspaniałe poglądy i ona jest tą pokrzywdzoną? Ma Onlyfansa, tindera, nie ma nic przeciw otwartemu związkowi wiec chyba nie narzeka
Gimper i wiarygodość xDD
To już wiem dlaczego Gimper żyje w otwartym związku
Bo lubi patrzeć 😂
Gimper coraz bardziej wydaje sie oderwany od rzeczywistości, bańka w ktorej żyje jest szkodliwa.
Nowobogackie odklejgwiazdy i influ tak mają.
Gimper brzmi jak nastoletni stulejarz
Odkąd Gimper odkrył, że depilator "nie służy do głowy tylko do rąk" bardzo się zmienił - może bańka mu się przegrzewa?
Kiedy mówi o innym mężczyźnie, oczywiście że nie mówi o sobie, tylko o swojej drugiej połówce ;)
Freuda sie naczytał, tylko nie zrozumiał.
Ja bym jednak pomógł przy dzieciach, bo wtedy nie musze iść do innej. Zakładając, że wolę seks ze swoją partnerką.
To nie tak że mężczyźni nie są stworzeni do wychowywania dzieci tylko jest to efekt naszej kultury i tego jak ona na nas wpływa Panie Remigiuszu
Jak słucham Gimpera to mam wrażenie, że to jest ten jeden ziomek w ekipie co przegrał NNN w pierwszym dniu i teraz sie tłumaczy
Twoja opinia o zajmowaniu się dziećmi nie jest chybiona. Sam nie mam dzieci póki co, ale zdarzyło mi się zajmować moim dużo młodszym bratankiem i takie dziecko zwłaszcza kilku letnie ma dużo większe pokłady energii niż osoba dorosła. Przez co uważam, że dziecko dostarcza bardzo wiele bodźców co narzuca się na większe zmęczenie psychiczne i człowiek potrafi zmęczyć się już porządnie, a dziecko dalej ma ochotę na psoty. Dlatego opieka nad nim (zwłaszcza kilku letnim bo takiemu ciężej znaleźć zajęcie, które będzie wykonywał sam) w mojej opinii potrafi być bardziej męcząca od pracy, która często potrafi być powtarzalna co wpływa na mniejszą ilość bodźców oraz jak już wykonuje się jakiś zawód dłuższy czas to się do tego przyzwyczaja, a z dzieckiem co dzień inna przygoda.
Wszystko ok, ale dziwi mnie to przekonanie,ze praca w kamieniolomach jest lzejsza niz opieka nad dziecmi.
jak ktoś tak uważa to zawsze może iść pracować w kamieniołomach i opłacać za to opiekunkę do dziecka xD
Pewnie też zależy nad jakimi dziećmi
Mnie nie... To zależy od osoby. Ktoś by wolał opiekować się dziećmi a ktoś napierdalac w kamieniołomie No jest to subiektywne mimo wszystko 😊
Praca w kamieniołomie jest cięższa fizycznie, ale nie wymaga od ciebie zbyt dużej filozofii. Musisz umieć obsługiwać odpowiednie narzędzia i stosować się do zasad BHP.
Praca przy dzieciach jest cięższa psychicznie. Dzieci trzeba mieć cały czas na oku, ciągle zmieniają im się kaprysy, a jeden błąd może kosztować cię ludzkie życie.
Musisz stosować sie do zasad BHP podczas opieki nad dziećmi a dzieci nie będą umierać pozdrawiam
Mądrego aż miło posłuchać
Rownie dobrze pomysl sobie , że jestes chory czy cos i Twoja kobieta mowi " ok, to ja skocze tu obok do Sebastiana i zaraz wracam " a Ty : ok wlacze sobie discovery i poczekam na Ciebie 😂
Dzieci są obojga rodziców, wystarczy odciążyć partnerkę od obowiązków domowych i rodzicielskich to energia się sama znajdzie.
Też uważam, że Gimper nie ma racji
Bardzo chciałbym reakcje na cały fragment zgrzytu na ten temat. Temat jest ciekawy, ja sam nie mam do końca wyrobionego zdania na ten temat. Ten fragment rzeczywiście wydaje się niezbyt sensowny, ale jest tam też kilka trafnych uwag
Gimper uprzedmiotawia seks, a nie kobiety jak niektórzy sugerują. Jest on otwarty z swoim biseksualizmem i przygodami z obiema płciami. Przykład z matką z dzieckiem bardzo nie trafiony i stąd większość nagonki. Co nie zmienia faktu, że absolutnie nie zgadzam się z jego podejściem do intymności i związków
Imo otwarte związki nie mają sensu gdyż:
- Można zlapać choroby (np. HiV)
- dzieci mogą mieć traume (tymbardziej jak ktoś w szkole z rówieśników się o tym dowie)
- zawsze jest ryzyko że ta trzecia osoba coś namiesza (zmanipuluje tak że nasz partner/ka na zawsze odejdzie)
- istrnieją strony dla dorosłych i nie trzeba chodzić na panienki (chociaż bywa i tak że te strony też ryją w bani ludziom - niektórzy psychologowie nawet o tym mówią że to nie jest też zdrowe - ale odnośnie tej konkretnej sytuacji jest to "mniejsze zło").
W temacie, że kobieta jest bardziej cierpliwa do dzieci coś jest. Ostatnio widziałam u chyba się nazywa Doktor z Tik Toka (koleś opowiada o nauce), że w czasie ciąży kobiety zaczynają trochę zapominać słowa itp. (jestem w ciąży i faktycznie się zapominam trochę, mieszkam w Hiszpanii i rozmowa po hiszpańsku teraz sprawia mi trochę więcej trudności, muszę się skupić 😅), bo w mózgu robią się zmiany i kobieta staje się właśnie spokojniejsza i cierpliwsza. Na szczęście, podobno później te zmiany na minus wracają do normy. :D
Człowiek jak kiedyś Gimpera codziennie oglądał a teraz po jakichś 6 latach przerwy słyszy co ten gada to flaki się wykręcają na lewą stronę. Odkleiło typa do tego stopnia że nie potrafi nawet przyjąć do wiadomości że świat nie jest po to by koło niego skakać a o swoich bliskich to trzeba czasem zadbać a nie tylko zadawać się z nimi kiedy jest to dla ciebie wygodne. Jeszcze to podejście że jest ciśnienie i frustracja bo kobieta zajebana robotą nie ma dla niego czasu więc zostawiam ją z tym i idę na miasto. Jakby zamiast przekuć ten popęd w motywację by jak najbardziej ulżyć partnerowi w tym co zajmuje jego głowę żeby miał dla ciebie czas to stwierdza no zapierdol ma to chuj zostawiam to nie moja brocha. Nawet jak kumpel nie ma czasu z tobą na piwo iść bo ma jakąś robotę w domu/na działce/przy aucie grubszego do ogarnięcia to w miarę możliwości się mu w tym stara pomóc by jak najszybciej móc z nim wyjść na przysłowiowe piwo. A tu podał przykład dzieci tak jakby to nie było jego interes. To już u zwierząt się więcej empatii ze strony ojców potomstwa można dopatrzeć xD
Szczerze myślałem, że ten cały gimper jest mądrzejszy... A po tym co on tutaj farmazoni to wychodzi z niego pet xD
Nie tylko Ty sobie nie potrafisz wyobrazić takiej sytuacji, że ktoś nie potrafi zapanować nad popędem. Dodam więcej bo na mnie nie ciąży ciężar PRowy- wydaje mi się, że takie zachowanie (brak opanowania popędu) to zaburzenie które powinno się, a jeśli nie powinno to da się leczyć.
Mówię to z perspektywy 34 latka z trójką dzieci, żoną i brakiem pomocy ze strony daleko oddalonych dziadków który faktycznie odczuwa duży ciąg do seksu (między innymi ze względu na to, że moja żona pomimo trójki urodzonych dzieci to straszna rakieta) ale mimo to potrafi nad sobą i swoimi popędami panować bo, no kurde, jestem dorosły :P
Poza tym gdybyśmy mieli tak podchodzić do popędów i instynktów jak opowiada to Gimper to czy nie powinnśmy też stosować zasady "kto silniejszy samiec ten lepszy samiec"? Jakby no- nie jesteśmy neandertalczykami :D
Kolejny mężczyzna który uważa że zajmowanie się dziećmi to rola kobiety. Nic dziwnego, że opinia Gimpera nie jest dla niego zbyt szokująca.
Trochę to jak z cukrem i np coca cola, im częściej pijesz tym bardziej potrzebujesz a jak odstawisz na jakiś czas to już aż tak nie ciągnie
Polecam Sport, żeby rozładować różnego rodzaju potrzeby, jak komuś nie starcza i myśli w ten sposób to ma problem.
właśnie Gimper tym przykładem krzywdzi nas co żyją w otwartych zwiąskach jako nie zaspokojonych jebaków a kobiety to najstarszy zawód świata,
Gimper to typowy beta nerd, którego zawsze dominowały kobiety i nie ma wyjścia - albo bedzie sie godzil na różne dewiacje, albo w ogole nie zamoczy. Nawet wytatuowanie całego rękawa nic mu nie pomoże w kreowaniu mocniejszego imagu.
Jeśli Magicale to przejście do bardziej przyzwoitego kierunku to warto obejrzeć całość. 😂😂
Facet z natury nie jest niańką poczetego tylko wsparciem mentalnym i materialnym całej rodziny.
Facet to nie jest bateria żeby się rozładować xDD
Jak masz kobiete z dziećmi to jej pomóż a nie na baby chodzić xDDD
To jest obrzydliwe i głupie, ale się nie dziwię jak się społeczeństwo na pornosach wychowuje.
Pamiętajmy, ze jego dziewczyna prowadzi OnlyFans i siedzi na tinderze. Jej luźne podejście spoko, a jak on coś jedynie powiedział, nie zrobił, to już źle?
Przecież to szon
Dokładnie, kiedy gimper byłby z inną, sheeya tuż po tym jak uśpi dziecko nagra nowy filmik na OF xD w niezłych czasach żyjemy ze to facet jest tym zły bo kobieta się zgadza na otwarty zwiazek...
Moim zdaniem to jego dziewucha ma otwarty zwiazek ale nie on,dlatego chlopak próbuje sobie to tak tłumaczyć.
ok XD
Z wywiadu wynika zw on zaproponowal otwarty związek
+1 jeżeli kobieta chce się przespać z facetem na raz czy dwa to wybierze przystojniak a nie faceta który ma związek z inną i nie wyróżnia się wyglądem, dlatego kobieta szybciej znajdzie faceta chętnego do "lozka" niż facet kobietę.
@@BSz-bp8cn mogli ustalić wcześniej wersje że powiedzą iż gimper to zainicjował dlatego że ludzie hejtowaliby go i dali łatkę kukolda, a tak wyszedł na faceta któremu kobieta pozwala i się godzi.
Chłop nie ma dzieci i mam wrażenie, że nie ma pojęcia o czym mówi. Wychowujesz i opiekujesz się dzieckiem razem z żoną. Jeśli ona nie ma ochoty na seks bo jest zmęczona, a ty jesteś wypoczęty i "ruchalny" to powinieneś się zastanowić jak wyrównać bilans między Wami, a nie iść na kurwy. A co do wypowiedzi Rocka. Ja mam duuuuużo więcej cierpliwości do dzieci niż moją żona. Pracuje zdalnie, moja żona pracuje na 2 zmiany więc co drugi tydzień jestem "samotnym tatą". I co? I bardzo się cieszę, że mogę budować tak mocną więź z synem. Oczywiście, kiedy przychodzi ten drugi tydzien, kiedy zona popoludniu jest w domu to mega się cieszę, że mogę odpocząć, ale wydaje mi się, że to normalnie ;)
Doceniam w Tobie to, że wyrażasz swoje zdanie w sposób zdystansowany, z szacunkiem i pewną mądrością życiową. Pozdrawiam
Jestem za ogólną wolnością i robieniem tego co chcemy bez krzywdzenia innych, ale jeżeli mężczyzna nie potrafi zahamować swojego popędu seksualnego to chyba powinien się przebadać xD
albo zwalić konia
Gimper zjedz snickersa.
To już wszyscy wiem dlaczego są w otwartym związku, żeby gimperek mógł na prawo i lewo...
No ale dobra, swingersi to są dwie osoby dorosłe które podejmują taką decyzje. A nie, że żona zapierdziela przy dzieciach, zażyna się, nie spi po nocach, nie ma czasu sie wysikać a mąż na to: aha no dobra, to nie będe ci dokładał obowiązków, znaj łaskę pana porucham na mieście :P (to odnośnie komentarza widza porównującego pierdololo Gimpera do swingersów).
PIEKŁO MĘŻCZYZN TYPU GIMPER
Ten pogląd Gimpera jest pewnie inspirowany Freudem, ale Freud też wskazuje, że można energię seksualną przekierować i rozładować w innego typu aktywnościach, także chyba Gimper nie doczytał.
Powiem wam co ostatecznie można wywnioskować będzie to szokujące
Lepiej być singlem
Slucham i nie wierzę... Jego popęd i potrzeby są stawiane ponad kobiecą podstawową potrzebę snu. Może gdyby kobieta nie spała po3/4h na dobę z szescioma przerwami na karmienie to moze również miała by mozliwosc pomyslec o swoje seksualności. Mówię to na swoim przykladzie. Mam jedno dziecko i bywaly czasy ze niedobór snu byl tak.ogromny ze mając wybór wyspać się wreszcie czy cokolwiek innego zawsze wybrałam wyspać sie.
Miło słyszeć dojrzałego faceta, który się wypowiada na takie tematy i odnosi się do tego wszystkiego.
A Gimper... nie wiem, może trochę nie fair będzie stawianie takich teorii, bo jednak szczątkowe informacje od niego dostajemy mimo wszystko, ale gdzieś tam głęboko w nim chyba trochę redpillowca może siedzieć. Może w ogólnym rozrachunku nieszkodliwego, może nie. Ale gdzieś ta myśl krąży mi po głowie.
zajebiście że julka z twittera wyciągneła z kontekstu 2 min filmu i wszyscy omawiają te 2 min jako odklejke XD
z tego co ogarniam, to po 1 ten komentaż o żonie z dziećmi i mężu na mieście był zakończeniem rozmowy o otwartych związkach i ten przykład był dla niego strzałem w kolano, a po 2 przeprosił już za wpadkę...
Co do takie sytuacji, to kobieta też jest sfrustrowana i przemęczona, więc jeżeli miałby być to otwarty związek, to bardziej widzę tu wsparcie, ok żono, widzę że nie masz na nic siły, jesteś sfrustrowana, pozwól że ja zajmę się dziećmi, a Ty masz weekend dla siebie (albo jak jest taka możliwość to dzieci sprzedać dziadkom na weekend). I taka wypoczęta i zadbana żona nabiera chęci na nie tylko bycie matką ale kobietą dla ukochanego. Wtedy też znajdą się siły i chęci na zabawy a przy otwartym związku mogą one być w różnych konfiguracjach, takich jakie pasują obu stronom
Nie wiem nic w temacie ale wydaje mi się że panowanie nad swoim libido po czterdziestce nie wymaga za bardzo wysiłku. Oczywiście są wyjątki i tak dalej.
,,Mam Ograniczony Dostęp Do Innych Facetów" Hahahaha 🤣🤣🤣 Bo Żona Zabrania 😆👌
W sumie jako jedyny próbujesz zrozumieć Gimpera mimo jego wypowiedzi w porównaniu do innych osób, które to nagrały. Przy okazji pokazujesz co jest nie tak w jego myśleniu i szanujesz drugą stronę. Najbardziej w całej aferze szkoda mi "reputacji" związków otwartych, które nie cieszą się już i tak akceptacją, a teraz do tego utwierdza się wizerunek jako ucieczki od swojego partnera (ojciec od żony z dziećmi). W takich związkach, które są dojrzałe tak się nie robi i partner jest nadal bardzo ważny i nie zostawia się go z obowiązkami mimo otwartości związku. Moim zdaniem widać też po tej dramie jaki wpływ ma wychowanie i takie podświadome wzorce. Zmuszanie drugiej strony bo nas nie zaspokaja do otwarcia związku jest najgorsze i szkoda, że mówi to osoba w takim typie związku. To musi być świadoma decyzja obu osób, które preferują tego typu relacje i powinno się o tym wiedzieć od początku lub kiedy się odkryje, że jest się osobą poli i nie potrafi się wytrzymać w zamkniętym związku.
Może Gimper myśli, że jest psem i nie może przez to kontrolować popędu seksualnego... xDDD
Głos rozsądku w polskim internecie, każdy materiał oglądam z przyjemnością.
Gimper przedstawia mężczyznę jak przestępcę seksualnego. Jego potrzeby są najważniejsze i mają być spełnione. A co jeśli żadna się nie zgodzi i jest sfrustrowany, nie na kasy na dziw...... to co? Zgwałci?
Jak ja kocham to że ten format wrócił OMG 😍😍😍😍
Gimper to szympans bonobo - nihil novi. Jak się pół życia zajmuje jutupem, który nie wymaga żadnej samodyscypliny, to się nie dziwne, że nie umie się kontrolować (również seksualnie).
Wydaje mi się, że mężczyzna, który nie potrafi zapanować nad swoim popędem powinien iść do seksuologa
Do pracy na budowie trzeba miec mocną głowę, żeby poranna seta działała jak kawa, albo być doświadczony z kryształem. Więc nie jest tak łatwo i przyjemnie 🎉
Rock Porównuje Do Maji Staśko... To Bardziej Najjka. ,,Jeżeli Zrobię Mojemu Mężczyźnie Dobrze, To Będzie Dla Mnie Znowu Miły" 🤣👍
Czyli Gimper sprzed 10 lat istnieje, tylko zmienil slownictwo hehe
gimper to ze swojego doświadczenia zna
Ciężko mi się zgodzić i z gimperem, bo ja w życiu miałem tylko jedną partnerkę i nigdy nie czułem ani potrzeby, ani chęci żeby mieć inną. Z drugiej strony ciężko mi się zgodzić z tobą, bo opiekę nad dziećmi uwielbiam i robię to kiedy tylko mogę, często sam proponując żonie odpoczynek. Podejrzewam, że może mieć na to wpływ fakt, że mam więcej siły, bo jestem dużo młodszy niż ty byłeś, bo wziąłem ślub jak miałem 22 lata.
Jeśli obu stronom związku to pasuje, to nie ma o czym mówić.
Zwłaszcza jeśli to nie jest jednostronna umowa i obie strony mogą uprawiać seks z innymi, to w ogóle nie widzę w tym problemu. To wyjątkowa forma szczerości i oddzielenie samego fizycznego seksu od emocjonalnej relacji z drugą osobą.
Niech sobie ma poglądy jakie chce ale wkładanie wszystkich facetów do tego wors to przesada. To jakaś mentalność gwałciciela że facet nie może swoich rządzy ogarnąć
Odnosze wrażenie, że gimper ma takie zdanie bo ma tak samo z Sheyyą (pomimo że nie jest jego żoną). Patrząc na to że są w otwartym związku, to obstawiam że Sheyya wraca do domu zruchana przez 10 typa, i gimper w szoku dlaczego ona nie ma ochoty na seks z nim.
Uwielbiam jak gimper rzuca mądrymi słówkami w swojej wypowiedzi "pragmatycznie" etc. Nie żebym nie rozumiała tych słów, ale próbuje swoje teorie i poglądy wznieść na nowy poziom.