Byliśmy dzisiaj z przyjaciółmi w parku świerklanieckim. Odwiedziliśmy również Pałac Kawalera. Historię tego obiektu przybliżył nam przewodnik pan Zbigniew Banaś. Byliśmy pod wielkim wrażeniem oglądając wnętrza pałacu. Tylko wielki pasjonat historii mógł w tak przystępny, a zarazem interesujący sposób przybliżyć nam kawał historii tego skrawka ziemi śląskiej. Historii nie tylko obiektów w parku świerklanieckim, ale również ludzi, którzy je budowali, zamieszkiwali oraz tych, którzy niestety przyczynili się do do ich zniszczenia. Wielkie dzięki panie Zbigniewie. Dzięki takim osobom jak pan, pozostałości po okresie świetności Małego Wersalu, jego otoczenia wraz z historią rodu Donnersmarcków zachowają się w naszej pamięci.
Wspaniały materiał, świetna robota. Świerklaniec ❤ jest miejscem gdzie się wychowałem. Tuż nieopodal Pałacu Kawalera, znajdują się jeszcze zachowane wspaniale ogromne i przepiękne budynki folwarku pałacowego (miałem okazję sfotografować niesamowite i przeogromne wnętrza). Niedaleko wodospadu znajdują się liczne zabytkowe budynki ogrodnictwa wraz z basztą i zabytkowymi szklarniami oraz stajnia pałacowa która jeszcze kilka lat temu tętniła życiem (niestety nieudolni "zarządcy" ją położyli). Odnośnie kościoła Donnersmarcków (za dzieciaka podziemnym tunelem od kościoła miałem okazję przedostać się do mauzoleum, nie wiem dlaczego, niestety nie jest udostępnione do zwiedzania). Wisienką na torcie są świetnie zachowane podziemne tunele rozpoczynające się w Pałacu Kawalera (ok. 10 lat temu były ambitne plany udostępnienia owych tunelów do zwiedzania, niestety jak to w tej gminie bywa, nic z tego nie wyszło. Delikatnie ujmując Świerklaniec zasługuje na lepszych "zarządców"). Zaraz przy jeziorze od północnej części znajduje się dawna gazownia pałacowa, budynek zbudowany na bazie okręgu. Z ciekawostek, niedaleko ogrodnictwa, przy bobrowisku znajdował się ukryty w lesie grób nieznanego żołnierza. W lesie znajdują się także pozostałości budynków pokopalnianych. Wieżę romantyczną w orzechu już miałeś okazje zwiedzić 😊.
"Zazdroszczę" (w pozytywnym sensie) możliwości zwiedzenia zabudowań folwarcznych! Przepiękne budynki, warte ocalenia, ale @$#$@! "zarządzający" gminą do niedawna czekał, aż się całkiem rozsypią, by mógł, jak teren przed Parkiem, sprzedać "znajomym królika", developerom i innej maści Hienom i Sępom rozkradającym ziemię pozbawioną Gospodarza! Zmieniła się władza w Gminie, jednak nie zmieniła się mentalność niektórych dorobkiewiczów... W każdym bądź razie, Folwark niszczeje - żal serce ściska, za każdym razem, kiedy tamtędy przejeżdżam...
Film jak zwykle się bardzo podobał. Babcia mojej mamy, jako panna chodziła na "służbę" do pałacu, pracowała na kuchni. Mieszkała na tzw. "niedźwiedzioku". Dziś to okolica pasa startowego na lotnisku w Pyrzowicach w okolicach progu 09.
Polecam książkę ,,Jej wysokość kurtyzana " Małgorzaty Gutowskiej -Adamczyk o miłośći Donnersmarcka do ,,Bianki " dla której wybbudował ten pałac .Niestety ona nie lubiła tam przebywać , wolała Paryż .Warto przeczytać tą ksiązkę 👍
Szkoda że przegapiłeś opowiedzieć na tematy budynku jak wychodziłeś ze świerklańca z parku na ten duży zbiornik wodny po prawej stronie był taki brązowy budynek i to jest klub sportowy kajakarski
Byliśmy dzisiaj z przyjaciółmi w parku świerklanieckim. Odwiedziliśmy również Pałac Kawalera.
Historię tego obiektu przybliżył nam przewodnik pan Zbigniew Banaś. Byliśmy pod wielkim wrażeniem oglądając wnętrza pałacu. Tylko wielki pasjonat historii mógł w tak przystępny, a zarazem interesujący sposób przybliżyć nam kawał historii tego skrawka ziemi śląskiej. Historii
nie tylko obiektów w parku świerklanieckim, ale również ludzi, którzy je budowali, zamieszkiwali
oraz tych, którzy niestety przyczynili się do do ich zniszczenia. Wielkie dzięki panie Zbigniewie.
Dzięki takim osobom jak pan, pozostałości po okresie świetności Małego Wersalu, jego otoczenia
wraz z historią rodu Donnersmarcków zachowają się w naszej pamięci.
♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️
Wspaniały materiał, świetna robota. Świerklaniec ❤ jest miejscem gdzie się wychowałem. Tuż nieopodal Pałacu Kawalera, znajdują się jeszcze zachowane wspaniale ogromne i przepiękne budynki folwarku pałacowego (miałem okazję sfotografować niesamowite i przeogromne wnętrza). Niedaleko wodospadu znajdują się liczne zabytkowe budynki ogrodnictwa wraz z basztą i zabytkowymi szklarniami oraz stajnia pałacowa która jeszcze kilka lat temu tętniła życiem (niestety nieudolni "zarządcy" ją położyli). Odnośnie kościoła Donnersmarcków (za dzieciaka podziemnym tunelem od kościoła miałem okazję przedostać się do mauzoleum, nie wiem dlaczego, niestety nie jest udostępnione do zwiedzania). Wisienką na torcie są świetnie zachowane podziemne tunele rozpoczynające się w Pałacu Kawalera (ok. 10 lat temu były ambitne plany udostępnienia owych tunelów do zwiedzania, niestety jak to w tej gminie bywa, nic z tego nie wyszło. Delikatnie ujmując Świerklaniec zasługuje na lepszych "zarządców"). Zaraz przy jeziorze od północnej części znajduje się dawna gazownia pałacowa, budynek zbudowany na bazie okręgu. Z ciekawostek, niedaleko ogrodnictwa, przy bobrowisku znajdował się ukryty w lesie grób nieznanego żołnierza. W lesie znajdują się także pozostałości budynków pokopalnianych. Wieżę romantyczną w orzechu już miałeś okazje zwiedzić 😊.
Dzięki za szczegółowe informacje. Pozdrawiam.
"Zazdroszczę" (w pozytywnym sensie) możliwości zwiedzenia zabudowań folwarcznych! Przepiękne budynki, warte ocalenia, ale @$#$@! "zarządzający" gminą do niedawna czekał, aż się całkiem rozsypią, by mógł, jak teren przed Parkiem, sprzedać "znajomym królika", developerom i innej maści Hienom i Sępom rozkradającym ziemię pozbawioną Gospodarza!
Zmieniła się władza w Gminie, jednak nie zmieniła się mentalność niektórych dorobkiewiczów... W każdym bądź razie, Folwark niszczeje - żal serce ściska, za każdym razem, kiedy tamtędy przejeżdżam...
Film jak zwykle się bardzo podobał.
Babcia mojej mamy, jako panna chodziła na "służbę" do pałacu, pracowała na kuchni. Mieszkała na tzw. "niedźwiedzioku". Dziś to okolica pasa startowego na lotnisku w Pyrzowicach w okolicach progu 09.
Polecam książkę ,,Jej wysokość kurtyzana " Małgorzaty Gutowskiej -Adamczyk o miłośći Donnersmarcka do ,,Bianki " dla której wybbudował ten pałac .Niestety ona nie lubiła tam przebywać , wolała Paryż .Warto przeczytać tą ksiązkę 👍
Dziękuje przeczytam. Pozdrawiam.
Szkoda że przegapiłeś opowiedzieć na tematy budynku jak wychodziłeś ze świerklańca z parku na ten duży zbiornik wodny po prawej stronie był taki brązowy budynek i to jest klub sportowy kajakarski
Dwie rzeźby lwów są obecnie w Zabrzu w Parku Pileckiego
Nie.