Pierwszy film jaki obejrzałam na Waszym kanale. Jesteście tak ciepłymi kobietami, tak doskonale się uzupełniacie. Mądre i pięknie- zostaje z Wami ❤ A propo tego zakończenia znajomości bez słowa- od kilku lat zastanawiam się czemu w moim życiu zabrakło jednej osoby. Tak jak w filmie, nie było informacji co się stało, po prostu z miesiąca na miesiąc kontakt osłabł. Próbowałam jakoś utrzymać więź. Wielokrotnie pisałam, zaczynałam rozmowę. Krótka odpowiedź i później zero kontaktu ze strony tej osoby dopóki nie napisałam ponownie. Zrozumiałam że starania z jednej strony nie dadzą rady pociągnąć tego co powinno być budowane przez dwie osoby które są w relacji. Odpuściłam... choć za każdym razem jak widzę relację na ig tej osoby mam ochotę napisać z pytaniem- ej? co z Nami? Co się stało? Nie umiem, chyba nie mam odwagi. Choć jest to taka igiełka w sercu która czasem zadaje małe ukłucie. Nie wiecie jaką mi to daje ulgę że mogę to z siebie wyrzucić. Dziękuję za ten odcinek ❤
Dziękujemy za te piękne słowa! Strasznie nam miło ❤️ dobrze ze mogłaś to wyrzucić, jak się okazuje jest nas pełno, a relacji nie zbudujesz z chęci tylko jednej strony. Prawda jest taka, ze na początku trochę boli, ale z czasem będzie łatwiej. Być może będą takie małe momenty wspominek, ale to chyba normalne. Z perspektywy czasu dobrze sobie w pewnym momencie odpuścić i żyć realnym życiem, a nie nadzieja i choć łatwo się to mówi, to mówić trzeba, bo od czegos trzeba zacząć 🫶
odcinek jak zawsze świetny! 🤍 bardzo dobrze się was słucha! 😚
Dziękujemy Olu!
Pierwszy film jaki obejrzałam na Waszym kanale. Jesteście tak ciepłymi kobietami, tak doskonale się uzupełniacie. Mądre i pięknie- zostaje z Wami ❤
A propo tego zakończenia znajomości bez słowa- od kilku lat zastanawiam się czemu w moim życiu zabrakło jednej osoby. Tak jak w filmie, nie było informacji co się stało, po prostu z miesiąca na miesiąc kontakt osłabł. Próbowałam jakoś utrzymać więź. Wielokrotnie pisałam, zaczynałam rozmowę. Krótka odpowiedź i później zero kontaktu ze strony tej osoby dopóki nie napisałam ponownie. Zrozumiałam że starania z jednej strony nie dadzą rady pociągnąć tego co powinno być budowane przez dwie osoby które są w relacji. Odpuściłam... choć za każdym razem jak widzę relację na ig tej osoby mam ochotę napisać z pytaniem- ej? co z Nami? Co się stało? Nie umiem, chyba nie mam odwagi. Choć jest to taka igiełka w sercu która czasem zadaje małe ukłucie. Nie wiecie jaką mi to daje ulgę że mogę to z siebie wyrzucić. Dziękuję za ten odcinek ❤
Z tych emocji zapomniałam o przecinkach jakichkolwiek 😄 Przepraszam ❤
Dziękujemy za te piękne słowa! Strasznie nam miło ❤️ dobrze ze mogłaś to wyrzucić, jak się okazuje jest nas pełno, a relacji nie zbudujesz z chęci tylko jednej strony. Prawda jest taka, ze na początku trochę boli, ale z czasem będzie łatwiej. Być może będą takie małe momenty wspominek, ale to chyba normalne. Z perspektywy czasu dobrze sobie w pewnym momencie odpuścić i żyć realnym życiem, a nie nadzieja i choć łatwo się to mówi, to mówić trzeba, bo od czegos trzeba zacząć 🫶
dziewczyny, jesteście wspaniałe :) znalazłam wasz fragment podcastu na tik toku i zostaje na zawsze!
Dziękujemy dziękujemy! 🥰 rozgosc się 🫶