Panie Tomaszu, Tomku, lubię oglądać Twoje filmy, wydajesz się znawcą w zakresie szkockich jak i amerykańskich alkoholi (wiem francuskie również były). Również w zakresie cygar czy ogólnie pojętego dobrego stylu w ubiorze współczesnego męższczyzny jesteś godnym przedstawicielem męskiej części społeczeństwa. Na uwagę i pochwałę zasługuje również to, że posiadasz wiele pasji - jak na współczesnego dżentelmena przystało. Niemniej w zakresie zegarków czuje lekki niedosyt. Chciałbym więcej szczegółów i głębszego rozeznania w zakresie dostępnych technologii zegarmistrzowskiego świata. Mam tu na myśli stwierdzenie, że zegarki ustawia się zawsze w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek - to nieprawda, są zegarki, które można ustawiać i korygować datę, którą pokazują kręcąc koronka w przeciwna stronę. To tylko małe rozminięcie się z prawdą ale trochę rzutuje na inne filmy .... Może aspekt zegarków lepiej pozostawić znawcom tematu? Czekam na kolejne produkcje i gorąco kibicuję :)
Właśnie o tym miałem wspomnieć. Sam właśnie kupiłem automat Vostok Amfibia, w którym "szybka" zmiana daty polega na cofaniu wskazówek do godz. 8 i ponownym przejściu przez północ. Ale Vostoki to raczej nisza, więc niedopatrzenie nieznaczne. A tak w ogóle to uwielbiam Pana filmy i tę pozytywną energię wysyłaną w eter. :)
Zasadniczo sam nie ustawiam,mam od tego człowieka,wiadomo nikt nie ma czasu,szczególnie przejście na czas zimowy(mają podobno skasować),typ dostaje hojne wynagrodzenie.... i ustawia. W końcu złotego Schaffhausena byle obrzympale nie powierzę,fajnie się ogląda,pozdrawiam !
Hej Tomasz Bardzo podoba mi się twoje normalne podejście do tematu whisky, a mianowicie do tanich blendów. Ile to ja w życiu słyszałem narzekań i hejtu na temat czerwonego JW, że to "berbelucha" że "tego nie da się pić" itp. Ludzie, ogarnijcie się i nie oczekujcie od whisky za około 50-60 zł/litr że zgwałci wasze kubki smakowe. JW red label to trunek stworzony typowo do picia z colą na jakiejś posiadówie ze znajomymi, czy dyskotece. I świetnie się z tej roli wywiązuje. Tu mam do Ciebie Tomku jeszcze pytanie które od zawsze mnie nurtowało: Jak to jest z tym leżakowaniem whisky? Często na tanich blendach napisane jest że dany trunek leżakował 3 lata w beczce nim trafił do sprzedaży. Czy to rzeczywiście prawda? Szczerze powiedziawszy to wydaje mi się to nieopłacalne i nielogiczne dla producenta. Ciężko mi sobie wyobrazić aby czerwony JW, który sprzedaje się doskonale na całym globie i kosztuje tyle co nic leżakował 3 lata w beczce nim trafi na półki sklepowe. Pozdrawiam.
Dzięki za miłe słowa. Mam podobny pogląd na temat popularnych blendów. W kwestii leżakowania - jest ono wymagalne prawnie więc JWRL też musi je przejść, ale z pewnością nie dzieje się to w najlepszych beczkach na świecie...
data na jeden dzien wczesniej dokrecic ruchem wskazówek na dzis i gitara film na 5min. Szukalem tego zeby ustawic seiko 5 automat i mi sie udalo. Piatka ziom.
Pamiętam, jak w moim pierwszym zegarku z datownikiem coś się "majtnęło" i data przeskoczyła z 30 zamiast na 31 to na 01. Korygowałem kręcąc wskazówkami - dramat 😉 dopiero kilka lat później dowiedziałem się, że można łatwiej, ale co się nakręciłem, to moje 😉
Szanowny Panie Tomku, niezwykle cenię Pański kanał, nie tylko ze względu na ciekawe tematy, ale i stylowy sposób artykulacji myśli. Niestety, pewien dysonans, w tych pozytywnych wrażeniach, wprowadza, często przez Pana używane, sformułowanie "okres czasu". To dosyć pospolity i mało elegancki pleonazm - słowo "okres" samo w sobie bowiem już oznacza jakiś wycinek czasu. Mając nadzieję, że w przyszłości uda się Panu wyeliminować ten nieszczęśliwy nawyk językowy, pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwością czekam kolejnych odcinków :)
To jeszcze wyższy poziom komplikacji - wiem, że zegarki z wiecznym kalendarzem IWC tam gdzie jest rok, sobie radzą, tylko taki zegarek kosztuje ponad 100 tysięcy.
13:10 - oj, podejrzewam że w mniejszości zegarków trwa to "sekundę"/ Rolex szczyci się swoją technologią zmiany daty w dosłownie 1s na tzw. "pyk" o północy. Jak Tomaszu wspominasz o całej procedurze zmiany daty "w środku" mechanizmu mogącej trwać nawet 6 godzin, tak sam pyk nie trwa 1s. W tym Longines jest to i tak kilka minut po północy. Aby to było co do sekundy o północy to w niektórych przypadkach to już są mega skomplikowane mechanizmy ale mówimy tutaj o zegarkach za które można kupować dobrej klasy samochody.
Nie demonizowałbym cofania wskazówek o kilka minut. Jeżeli taką korektę trzeba zrobić np 1 minutę na tydzień, to nie wyobrażam sobie żeby to robić tylko kręcąc w przód, a potem jeszcze ustawić datę. Zawsze zakładam, że producent zbudował zegarek idiotoodporny i gdyby nie można przedstawiać do tyłu zastosowałby jakieś zabezpieczenie, np sprzęgło jednokierunkowe.
Codziennie, od nastu lat budzę sie o 7 rano, punktualnie do pracy zdążam, nie żyję na czas. Trzeba mieć chyba demencję żeby nie wiedzieć jaki jest aktualnie dzień tygodnia (pn., wt, etc.)...
Trochę bujda z tymi zastygającymi smarami. Zegarki miesiącami jak nie latami leżą w pudełkach w magazynach i sklepach i jakoś nic im się nie dzieje. Ja w tym momencie mam na ręku 20 letniego Orienta który ostatnie 10 lat przeleżał w szufladzie. Po mimo tego nadal działa świetnie. Mam rotomat i uważam że to fajne urządzenie dla kogoś kto ma kilka automatów i nie chce za każdym razem, gdy któregoś zakłada, na nowo ustawiać czasu. Tyle i aż tyle. Kwestia smarów to mit.
Nie ma tu mitu, mniej więcej co 4-5 lat należy zegarek serwisować, w innym wypadku spada dokładność, możesz to sprawdzić na bazie urządzeń do pomiaru tzw chronokomparatora, który narysuje ci wykres i wyznaczy dzienne odchylenie.
Adamus1410 Oczywiście, konieczności serwisu nie neguje. Zegarek, jak każde urządzenie mechaniczne, od czasu do czasu wymaga przeglądu. Tylko mówimy tu o perspektywie kilkuletniej a nie kilku tygodniowej czy miesięcznej. Ja swoje serwisuje co około 5 - 6 lat. Nie zauważam niedokładności na istotnym poziomie. Niemniej jednak robię to dla spokojności ducha i po to by mieć pewność ze zegarki posłużą mi jak najdłużej. Orient tez niedługo trafi na przegląd, choć działa bez zarzutu. Pan Tomasz wspomina na początku swojej wypowiedzi o tym że pojawiają się opinie jakoby smary zastygały juz po kilku tygodniach czy miesiącach bezruchu. To jest ten mit do którego się odniosłem.
Myślę o tym, ale temat jest złożony i nie wiem czy dam radę zmieścić w formacie 30 min. Myślę o osobnym odcinku na każdą wskazówkę, ale jeszcze nie wiem :D
Panie Tomaszu, dzisiejsze oleje do smarowania mechanizmów zegarków mechanicznych to lubrykanty syntetycze. Współczesne zegarki mechanicze mogą sobie leżeć w spokoju nieużywane wiele lat (jak dobry single malt) i nic mu nie będzie. A rotomat poza tym, że jest fajnym gadżetem, na dłuższą metę powoduje niepotrzebne zużycie mechanizmu. Jeżeli chce Pan utrzymać przy życiu swój zegarek automatyczny kilka dni, to ok, rotomat jest dobrym pomysłem. Ale jeżeli nie zamierza Pan używać zegarka tydzień, miesiąc czy pół roku to niech Pan temu mechanizmowi zwyczajnie da "odpocząć".
Tomku muszę przyznać że odważny jesteś zaczynając nagrywać i tym samym ruszać-przestawiać datę po 22 godzinie gdzie prawdopodobnie proces przestawiania daty już ruszył co sam zauważyłeś. Ja nigdy wieczorami nie siadam do zegarków pod żadnym pozorem. Pozdrawiam
Panie Tomaszu, proszę wybaczyć mi ten mały przytyk, ale zauważyłem to już w którymś odcinku z kolei. Nie zastanawiał się Pan nad ciut lepszą kamerą? Na udostępnianych materiałach możemy zauważyć wiele ciekawych obiektów, gadżetów, akcesoriów czy choćby natury w tle no i oczywiście Pana. Niestety dość widoczna jest słaba ostrość i jakość odchodząca od obecnych standardów na YT. Oczywiście nie zmienia to faktu że filmy ogląda się z niesamowitym zainteresowaniem i robi Pan kawał świetnej roboty dla współczesnych mężczyzn. Pozdrawiam
I jak się teraz musi czuć wskazówka sekundowa Longinesa? Tylko ona pominięta, tylko ona poniżona i to na jakim forum! Przed jaką publicznością! Ta w Seiko to chociaż na jednym filmiku była na właściwym miejscu. A ona się tak stara, tak haruje całą dobę... Tylko czekać jak utopi się w whisky...
Czy osoba z Arabską brodą w za małej koszuli szelkach od ubrania roboczego z dużą wadą wymowy,może opowiadać o dobrym guście.To koniec świata,ten bełkot to chyba od kurzu z tych książek miedzy którymi siedzi osoba.
Temat doboru i wiązania much jest jak najbardziej interesujący. Czekam na film :)
Panie Tomaszu, Tomku, lubię oglądać Twoje filmy, wydajesz się znawcą w zakresie szkockich jak i amerykańskich alkoholi (wiem francuskie również były). Również w zakresie cygar czy ogólnie pojętego dobrego stylu w ubiorze współczesnego męższczyzny jesteś godnym przedstawicielem męskiej części społeczeństwa. Na uwagę i pochwałę zasługuje również to, że posiadasz wiele pasji - jak na współczesnego dżentelmena przystało. Niemniej w zakresie zegarków czuje lekki niedosyt. Chciałbym więcej szczegółów i głębszego rozeznania w zakresie dostępnych technologii zegarmistrzowskiego świata. Mam tu na myśli stwierdzenie, że zegarki ustawia się zawsze w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek - to nieprawda, są zegarki, które można ustawiać i korygować datę, którą pokazują kręcąc koronka w przeciwna stronę. To tylko małe rozminięcie się z prawdą ale trochę rzutuje na inne filmy .... Może aspekt zegarków lepiej pozostawić znawcom tematu? Czekam na kolejne produkcje i gorąco kibicuję :)
Dzięki za miłe słowa i konstruktywną krytykę :)
Właśnie o tym miałem wspomnieć. Sam właśnie kupiłem automat Vostok Amfibia, w którym "szybka" zmiana daty polega na cofaniu wskazówek do godz. 8 i ponownym przejściu przez północ. Ale Vostoki to raczej nisza, więc niedopatrzenie nieznaczne. A tak w ogóle to uwielbiam Pana filmy i tę pozytywną energię wysyłaną w eter. :)
Jest kanał o zegarkach YT "TikTalk, ciekawe rzeczy o zegarkach,polecam.
17:20 ustawia 😀
:D
A nie polewa :)
Zasadniczo sam nie ustawiam,mam od tego człowieka,wiadomo nikt nie ma czasu,szczególnie przejście na czas zimowy(mają podobno skasować),typ dostaje hojne wynagrodzenie.... i ustawia. W końcu złotego Schaffhausena byle obrzympale nie powierzę,fajnie się ogląda,pozdrawiam !
Dzięęęki :D Proszę koniecznie dać linka, gościowi, który ustawia :D
Tomasz Miler Nie omieszkam !
Hej Tomasz
Bardzo podoba mi się twoje normalne podejście do tematu whisky, a mianowicie do tanich blendów. Ile to ja w życiu słyszałem narzekań i hejtu na temat czerwonego JW, że to "berbelucha" że "tego nie da się pić" itp. Ludzie, ogarnijcie się i nie oczekujcie od whisky za około 50-60 zł/litr że zgwałci wasze kubki smakowe. JW red label to trunek stworzony typowo do picia z colą na jakiejś posiadówie ze znajomymi, czy dyskotece. I świetnie się z tej roli wywiązuje. Tu mam do Ciebie Tomku jeszcze pytanie które od zawsze mnie nurtowało: Jak to jest z tym leżakowaniem whisky? Często na tanich blendach napisane jest że dany trunek leżakował 3 lata w beczce nim trafił do sprzedaży. Czy to rzeczywiście prawda? Szczerze powiedziawszy to wydaje mi się to nieopłacalne i nielogiczne dla producenta. Ciężko mi sobie wyobrazić aby czerwony JW, który sprzedaje się doskonale na całym globie i kosztuje tyle co nic leżakował 3 lata w beczce nim trafi na półki sklepowe. Pozdrawiam.
Dzięki za miłe słowa. Mam podobny pogląd na temat popularnych blendów. W kwestii leżakowania - jest ono wymagalne prawnie więc JWRL też musi je przejść, ale z pewnością nie dzieje się to w najlepszych beczkach na świecie...
Musiałem kilka razy puścić od początku :)) też ładne, ale mam nadzieję, że pozostanie dotychczasowe w pozycjach o Whisky :P
data na jeden dzien wczesniej dokrecic ruchem wskazówek na dzis i gitara film na 5min. Szukalem tego zeby ustawic seiko 5 automat i mi sie udalo. Piatka ziom.
Pozdrowienia!
Pamiętam, jak w moim pierwszym zegarku z datownikiem coś się "majtnęło" i data przeskoczyła z 30 zamiast na 31 to na 01. Korygowałem kręcąc wskazówkami - dramat 😉 dopiero kilka lat później dowiedziałem się, że można łatwiej, ale co się nakręciłem, to moje 😉
:D :D :D
Szanowny Panie Tomku, niezwykle cenię Pański kanał, nie tylko ze względu na ciekawe tematy, ale i stylowy sposób artykulacji myśli. Niestety, pewien dysonans, w tych pozytywnych wrażeniach, wprowadza, często przez Pana używane, sformułowanie "okres czasu". To dosyć pospolity i mało elegancki pleonazm - słowo "okres" samo w sobie bowiem już oznacza jakiś wycinek czasu. Mając nadzieję, że w przyszłości uda się Panu wyeliminować ten nieszczęśliwy nawyk językowy, pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwością czekam kolejnych odcinków :)
Dzięki za konstruktywną krytykę :D
Czy datownik rozpoznaje, czy miesiąc ma 30 czy 31 dni ?
W Garminie tak ;) A w moich automatach nie, więc korekta daty co jakiś czas jest obowiązkowa.
Czy będzie odcinek o fazach księżyca ?
Chyba nie osobny odcinek, ALE myślałem o odcinku poświęconemu różnym komplikacjom zegarków mechanicznych.
To jeszcze wyższy poziom komplikacji - wiem, że zegarki z wiecznym kalendarzem IWC tam gdzie jest rok, sobie radzą, tylko taki zegarek kosztuje ponad 100 tysięcy.
tak. w zegarku za 100.000 $ ;)
13:10 - oj, podejrzewam że w mniejszości zegarków trwa to "sekundę"/ Rolex szczyci się swoją technologią zmiany daty w dosłownie 1s na tzw. "pyk" o północy.
Jak Tomaszu wspominasz o całej procedurze zmiany daty "w środku" mechanizmu mogącej trwać nawet 6 godzin, tak sam pyk nie trwa 1s.
W tym Longines jest to i tak kilka minut po północy. Aby to było co do sekundy o północy to w niektórych przypadkach to już są mega skomplikowane mechanizmy ale mówimy tutaj o zegarkach za które można kupować dobrej klasy samochody.
Dzięki za komentarz!
też robicie prędkość odtwarzania na min. x1,5? :D
Nie demonizowałbym cofania wskazówek o kilka minut. Jeżeli taką korektę trzeba zrobić np 1 minutę na tydzień, to nie wyobrażam sobie żeby to robić tylko kręcąc w przód, a potem jeszcze ustawić datę. Zawsze zakładam, że producent zbudował zegarek idiotoodporny i gdyby nie można przedstawiać do tyłu zastosowałby jakieś zabezpieczenie, np sprzęgło jednokierunkowe.
Co do kilku minut nie sposób się nie zgodzić...
24.15 gwoli ścisłości: Seiko obsługuje różne języki. Mój pokazuje hiszpański, a u znajomego francuski:) (Poza oczywiście angielskim)
Dzięki za doprecyzowanie!
Ładny ten Epos żony :) pozdrawiam
Dzięki, mi też wpadł w oko! Jest też taki sam męski z większą kopertą :D
Jakiś odcinek o tabace ?
Nie znam się na tym i nie ciągnie mnie więc na razie nie mam w planach :D
Codziennie, od nastu lat budzę sie o 7 rano, punktualnie do pracy zdążam, nie żyję na czas. Trzeba mieć chyba demencję żeby nie wiedzieć jaki jest aktualnie dzień tygodnia (pn., wt, etc.)...
Nie jest to takie trudne, wystarczy nie pracować i już się można pogubić.
Tygodnia to nie.... ALE miesiąca :)
Czy ZADY i WALETY to specjalny lapsus czy to jakieś przyzwyczajenie bo już kolejny raz popełniasz ten błąd?
Według mnie, jest to zwykły żart językowy. Tym bardziej, że wypowiedziany był z widocznym uśmiechem :)
Bardzo ciekawy odcinek 👌
Coś o klasycznych brzytwach? Gdzie takowe kupić, jak się nimi golić by nie zrobić sobie krzywdy?
Dwudziesta druga pięćdziesiąt DWIE. Dziękuję.
Dzięki :D
@@TomaszMiler123 proszę
Zady i walety? 😀😊
Trochę bujda z tymi zastygającymi smarami. Zegarki miesiącami jak nie latami leżą w pudełkach w magazynach i sklepach i jakoś nic im się nie dzieje. Ja w tym momencie mam na ręku 20 letniego Orienta który ostatnie 10 lat przeleżał w szufladzie. Po mimo tego nadal działa świetnie. Mam rotomat i uważam że to fajne urządzenie dla kogoś kto ma kilka automatów i nie chce za każdym razem, gdy któregoś zakłada, na nowo ustawiać czasu. Tyle i aż tyle. Kwestia smarów to mit.
Nie ma tu mitu, mniej więcej co 4-5 lat należy zegarek serwisować, w innym wypadku spada dokładność, możesz to sprawdzić na bazie urządzeń do pomiaru tzw chronokomparatora, który narysuje ci wykres i wyznaczy dzienne odchylenie.
A ja z odłożonym na dłużej ML miałem problemy i konieczny był serwis.
Adamus1410 Oczywiście, konieczności serwisu nie neguje. Zegarek, jak każde urządzenie mechaniczne, od czasu do czasu wymaga przeglądu. Tylko mówimy tu o perspektywie kilkuletniej a nie kilku tygodniowej czy miesięcznej. Ja swoje serwisuje co około 5 - 6 lat. Nie zauważam niedokładności na istotnym poziomie. Niemniej jednak robię to dla spokojności ducha i po to by mieć pewność ze zegarki posłużą mi jak najdłużej. Orient tez niedługo trafi na przegląd, choć działa bez zarzutu. Pan Tomasz wspomina na początku swojej wypowiedzi o tym że pojawiają się opinie jakoby smary zastygały juz po kilku tygodniach czy miesiącach bezruchu. To jest ten mit do którego się odniosłem.
Tomasz Miler czyżby dowód na wyższość Orienta nad ML? ;)
Nie wiem, bo nie mam żadnego Orienta :)
Zawsze mnie zastanawia, co mówi Pan Miller, gdy następuje przyspieszenie filmu ;)
:D :D :D Nie przestaję mówić nawet kiedy idę spać :D
Pozdrawiam
A będzie film jak czytać godzinę...?
Myślę o tym, ale temat jest złożony i nie wiem czy dam radę zmieścić w formacie 30 min. Myślę o osobnym odcinku na każdą wskazówkę, ale jeszcze nie wiem :D
Tomasz Miler :)
Zegarek może nie ruszyć ale to musi długoooooo postać. Z mojego doświadczenia co najmniej kilka lat.
rozumiem, że Pan twierdzi że zegarek mechaniczny po pełnym nakręceniu nie stanie w rotomacie?
Jeśli nie ma naciągu automatycznego to oczywiście stanie.
@@TomaszMiler123 dziękuję za doprecyzowanie.
Oba Twoje zegarki mają stop sekundę, dobrze wspomnieć, że są też takie, w których sekundnik nie zatrzymuje się przy ustawianiu.
Całokształt tego wywodu możnaby skrócić conajmniej do połowy czasu .
www.whiskybase.com/whiskies/whisky/82816/barrel-5-05-year-old Trzymać czy degustować?
Ja bym trzymał ponieważ whisky w środku już teraz (najprawdopodobniej) nie jest warta swojej ceny rynkowej.
Oho, nowe intro? :)
Zobaczymy :D
Panie Tomaszu, dzisiejsze oleje do smarowania mechanizmów zegarków mechanicznych to lubrykanty syntetycze. Współczesne zegarki mechanicze mogą sobie leżeć w spokoju nieużywane wiele lat (jak dobry single malt) i nic mu nie będzie. A rotomat poza tym, że jest fajnym gadżetem, na dłuższą metę powoduje niepotrzebne zużycie mechanizmu. Jeżeli chce Pan utrzymać przy życiu swój zegarek automatyczny kilka dni, to ok, rotomat jest dobrym pomysłem. Ale jeżeli nie zamierza Pan używać zegarka tydzień, miesiąc czy pół roku to niech Pan temu mechanizmowi zwyczajnie da "odpocząć".
Dzięki za komentarz!
Tomasz Miler A ja dziękuję Panu za świetny kanał i za inspirację do - jak to Pan nazywa - spotkania ze szkockimi single maltami.
Tomku muszę przyznać że odważny jesteś zaczynając nagrywać i tym samym ruszać-przestawiać datę po 22 godzinie gdzie prawdopodobnie proces przestawiania daty już ruszył co sam zauważyłeś. Ja nigdy wieczorami nie siadam do zegarków pod żadnym pozorem. Pozdrawiam
Jednym z najważniejszych kroków ustawiania godziny jaki wskazałem jest przesunięcie wskazówek na godzinę 6:30 co załatwia ten problem :D
Panie Tomaszu, proszę wybaczyć mi ten mały przytyk, ale zauważyłem to już w którymś odcinku z kolei. Nie zastanawiał się Pan nad ciut lepszą kamerą? Na udostępnianych materiałach możemy zauważyć wiele ciekawych obiektów, gadżetów, akcesoriów czy choćby natury w tle no i oczywiście Pana. Niestety dość widoczna jest słaba ostrość i jakość odchodząca od obecnych standardów na YT. Oczywiście nie zmienia to faktu że filmy ogląda się z niesamowitym zainteresowaniem i robi Pan kawał świetnej roboty dla współczesnych mężczyzn. Pozdrawiam
Odpowiem na Live w poniedziałek! :D
O, no i fajnie, postaram się być :)
Stara Radziecka Raketa ruszyła po 30 latach postoju bez problemu i to jest zegarek ,a nie jakieś kapitalistyczne złomy .
Rozumiem... :)
Ja swój pierwszy zegarek mechaniczny na 90% kupię bez datownika i stop sekundą, a to sporo uprościć.
Datownik jest jednak komplikacją, która się naprawdę przydaje :D
"Raz na długi okres czasu" ;)
Mniej szkodliwe jest dla zegarka cofnąć wskazówki o kilka minut niż przesunąć do przodu o 12 godzin
Dzięki za komentarz!
Hehe, kiedyś były tylko mechaniczne, ja raczej mam problemy z elektronicznymi...
LOL to prawda! Z tego Garmina kumam dużo mniej niż z automatów :D
:) Starzejemy się Panie Tomku... E, nie dzieci dorastają- my dojrzewamy, nabieramy doświadczenia ;)
ei tyle nie gadai
I jak się teraz musi czuć wskazówka sekundowa Longinesa? Tylko ona pominięta, tylko ona poniżona i to na jakim forum! Przed jaką publicznością! Ta w Seiko to chociaż na jednym filmiku była na właściwym miejscu. A ona się tak stara, tak haruje całą dobę... Tylko czekać jak utopi się w whisky...
ustawimy datę przed 9 rano bez tego kręcenia
Dzięki za komentarz!
uborzuchna tematyka biblioteczki ...
Dzięki za miłe słowa :)
Czy osoba z Arabską brodą w za małej koszuli szelkach od ubrania roboczego z dużą wadą wymowy,może opowiadać o dobrym guście.To koniec świata,ten bełkot to chyba od kurzu z tych książek miedzy którymi siedzi osoba.
Watch me!