Były dwie wielkie zadymy. W '93 na małej scenie, w '94 na mieście Zadyma w 94 roku zaczęła się od próby skrojenia. Byłem przy tym. Problemem były ekipy krojące ludzi z butów, ubrań itp. Ekipa sharpowców z Trójmiasta lała krojących, gdzie tylko ich dorwali. Kolejny skrojony pożalił się sharpowcom, pokazał kto go skroił, ci wjebali ekipie krojących, policja źle to zinterpretowała i wjechali plutonem na pełnej kurwie lejąc kogo popadnie. Okoliczne załogi też się wkurwiły na policję, poleciały bluzgi i pierwszy kamień i się zaczęło.
Witamy popieram masz racje , przede wszystkim organizatorzy ale również rozmawiałem ze starymi punkami ro miał sens za PRL to miało swój urok potem frustracja bieda brak pracy po przemianach również miała swoje piętno co było na początku 90 lat , chyba najgorszy okres w po wojennej Polsce. Do roku 1987r punk był jeden wszyscy byli rodziną potem były odchyły nazi punk i inne elementy też dużym ciosem było upodlenia panka z całym szacunkiem ale daję przykład Maryla Rodowicz czy inne wynalazki na takim koncercie to był gówniany błąd to tak jakby na Metalmanie przyjechała Shazza. Jest wiele aspektów które nałożyły się na siebie. moc pozdrowień
@@KOLEJ22DrogaPrzygody No wreszcie ktoś mądry zabrał głos i pisze to bez ironii,która jest immanentnie przyrodzoną mi cechą 😁. Co prawda nie punk, ale rasta z tamtych lat (rocznik 1971🤣) nieskromnie pozwolę sobie potwierdzić to wszystko o czym piszesz
@@konradszymanski8882 tak u nas na próbach na koncertach się tak mówiło , chociaż nawet lata 90 to był rozkwit płyty Sajgon , Sedes , Blade Loki , Smar SW .... MNOGOŚĆ , jednak co dziś Jarocin pokazuje ( proszę jest to sugestia ) każdy ma prawo oceniać dziś rock metal to miał być filozoficzny brud dziś tego mi brakuje.
@@konradszymanski8882 Posłuchajcie sobie Sid Krzyki poezja panka , albo Bunkier no lata 90 to jeszcze miało sens dziś jeszcze Lej mi pół z Bielska i kto ? Nasze pokolenie się wykrusza , moc pozdrowień . W szczególności kanałowi
3:40'.Zjebali cię jorguś a nie była straszna rozmowa.Synalek resortowy chciał wespół z innymi resortowymi bękartami zmieniać rzeczywistość na taką sześciokolorową owsiakowo-tuskową.
Naprawdę ta PiSdzielska propaganda tak ci zryła beret, że zioniesz jadem i pustymi sloganami typu"resortowe bękarty"? Zastanów się zanim coś napiszesz. Nawet jezeli są "resortowi" to dlaczego ich za to obwiniasz? Jaki udział i wpływ mają dzieci na to kim byli lub są ich rodzice? Już niżej upaść nie można.
wyjąłeś mi to z ust, miałem napisać dokładnie to samo :) a Ibisz jako konferansjer tego pogrzebu i kompletny ignorant był tam znakomitym symbolem upadku tego festiwalu...
Tak było, jest i będzie - szkoda, że w latach XX wieku Jarocin to były : Smerfne HIty i Zespoły chodnikowe z Nurtu : Disco Polo . Chapeu bas dla Współczesnych Twórców i Pozdro dla Kumatych
Gdy byłem w Jarocku w 84 rioku i gdyby w twdy pojawiła sie tam Owsiak , Wojewodzki , Załogi wdeptały by ich w ziemie a na koniec podpaliły by konsolete razem z Walterem . Do dzis mu nie wybavzyłem p[rzerwany koncert nowej Siekiery w 65 r, Pierdolone resertowe dzieki --- OI
pojechac tam chcialem w 86r wraz z metalowymi zalogami ktore przebywaly w gizycku pod namiotami,poznansmi,wielkopolskimi i tympodobnymi z supkultur ktore przebywaly po sasiedzku-jakos w ruminacjach myslowych i pozabarwionych lekami niepodolalem,pojechalem dopiero w -91r-po spacyfikowaniu na sluzbie wojskowej -ukryciu -kbkaka w boi -po wszelakich mobingach narzyucanych to zolnierzy sluzby zasad. i zawodowej wyladowalem w psyhiatryku-elblag -tam zostalem zafaszerowywany -depotami typu heloperidol itp.-uznawano mnie za jakiegos szpiega i pookaleczano na reszte zycia-a wczesniej bylem nietaki osowialy jakprzed ta pierdolonasluzba wojskowa ,tryskalem energia -tam sie wypalilem i pookaleczano moja psyhe polichawa-celem odreagowania ,wyrwalem sie z tego marazmu i pojechalem na tzw.oaze wolnosci -jarocin-festival w polekowych zamroczeniach -conieco pamietajac z tegoz festivalu-odblokowuja sie coniektore przezyte tam chwile-tj.1-jechalem przez inowroclawz katowice czy zawiercie nieprzypomne tego sobie2-karnet mam kupiony-jest na polce gdzies3-poraz pierwszy ujrzalem jepa jak wjezdzal na teren stadionui ktorys z zespolow -pewnie usloge-niewiem czy dobrze wypisalem -byli to pankowcy-bynajmniej na takich wygladali4-przy wejsciu ochrona z lublina mnie obszukala czy cosniewlasciwegoniewnosze4-zylem tam na festival bez jedzenia ,samymi plynami i muzyka ,wpierw z oddali , spod jakichs drzew w gehennach wszelakichpamietam basen i jakiegos troche golodupca wychodzacego w stylu post-gotha z niego zerkajacego na moja osobe5-bylem osoba unikajaca wszelakiego tzw.towarzystwa-sfrustrowany i wyleknionytym comi sie przytrafilo -ta cala trauma ktoratrwa podzis dzien-obecnie moje zycie ,sprowadza sie do 4-scian ipodworka-laki,-izolacji od otoczenia,ludzi stygmatyzacji z ich strony na moja osobe-za to ze jestem inny od nich ,nie taki jakby chcieli mnie widziec w mojej m.zamieszkania nie z ich pogladami tj.-jestem inny jestem sam -niemieszcze sie do zadnych z ram-jak zyc i przetrwac w tym wszystkim i byc soba6-festival przetrwalem do konca.7-zespoly ktore pamietam na zywo obejrzane przy scenie duzej -bo mala rozwalano cos w tym styluprzerywano granie kapel-wszelakie burdy ktore mialy miejsce -ochrona -widownia ,-fani etc. i wszelkie perturbacje ktore sie przytrafialy-odpychaly mnie raczej od niej i przenosilem sie celem bezpieczenstwa pod duza-pamietam folkowa scene jeszcze byla pusta jak przelazilem-noc w hucie-pewnie przedostatnia i z wystrzegulnieniem ostatni dzien festival-tj,t-love,armie,brygade kryzys,tilt,proletaryat,voovoo,dzem-niewiele lecz potrocsze odreagowalem od marazmu i przebytych gehenn,-byc moze jeszcze bardziej je sfrustrowalem ipognebilem sie po powrocie-wspomnienia powracaja i tak okaleczen ,traum ze sluzby zasad,wojskowej -ich sie pewnie niewymaze niczym i nigdy beda i zostana do konca dnimego pookaleczango zywota .za to ze sie postawilem i chcialem po swojemu-czyli zbuntowalem sie panujacemu systemowi jeszcze wdedy-ponioslem straty wszekle ze zdrowiem zwiazane i pozostaje wrakiem psyhofizycznym marnie egzystujacym i niedajacym sobie ze wszystkim w zyciu rady bez pomocy osob trzecich i caly czas tkwiac w marazmie przy ich boku -gdziekolwiek pojade to jak pies na gumowej smyczy,wracam zemocjonalnym przywiazaniu na niby nieswojeswoje w calym tragizmie i nieudolnej egzystencjalnosci,pozatracanejpozaburzanej-nigdy juz niewychodzac na swoje- bo grunt niekiedy to bunt-inni niezbuntowani i tak lepiej sie maja wmoim kraju i wykorzystuja moja osobe ,slizgajac sie po moim grzbiecie ijak tu wkurwu niemiec i niedostac-ten kraj zabija -szczerych i niezaklamanych;. .
@@johnpainter5750 Nawet nie wspomniałem mamusi i tatusiowi żeby tam jechać.Bo miałem to w dupie.Wolałem se wziąść wędke i iść na ryby nad rzeczke opodal krzaczka
Chciałem napisać -ale nie muszę, bo widzę po innych komentarzach że ludzie są kumaci. Wiemy komu Jarocin przeszkadzał i czyimi rękami został zniszczony!
Resortowe dziecko Jurek no słabo . To oni zniszczyli ten festiwal razem z Kubusiem Puchatkiem też z resortu... No i po latach dno Skiba i ten z farben żenada... Prawda z tego filmu jest taka: Jurek poczuł, że z reklamy jest kasa i teraz ma swój festiwal!!!!
Bzdury. Służby w latach 80 były tam obecne jak wszędzie w tamtych czasach, ale nic a nic nie kumały o co kaman. Polecam archiwalne materiały IPN, bo są takowe na ten temat.
Nic o treningach esbecji na publice? Tzn. z panowania nad tłumem. Były takie akcje (nie w latach 82-85 ale potem tak) No i zawodowa ochrona poległa a kapitalizm lał się strumieniami w tych latach 91-93) Przez to że wiele kapel miało ban od promotora bo ten miał wizję to i wywołał zgon imprezy. Co do Smaru SW, Defektu Muzgu i pogo na scenie to jest typowy styl że publika skacze razem z kapelą bo kapela to nie gwiazdorzy. Konferansjerka musi być sprytna i adekwatna a nie konfrontacyjna z publiką, policja miała tam z kolei niestety plac treningowy i sparing partnerów. Lali się. Muzyka była nie ważna.
@@deadelvis4680 Rzecz w tym że obnażyli knucie poza oficjalnymi deklaracjami władz, organizatorów. Zabawa niezła i cały rzeszowski nurt wielu kapel nie starzeje się (1984, Milion bułgarów No smoking, Noah Noah, Aurora, itd.
...ja żyłem FMR...85/86/88...dalej już nie kumałem co się tam dzieje...pozdrawiam.
Ja 83.84. i 90. Juz w 90 bylo do dupy.
Mielismy swietne zespoly...to prawda.Co sie stalo z polska muzyka?.....
Wielka szkoda tego festiwalu. Kawał historii.
Były dwie wielkie zadymy. W '93 na małej scenie, w '94 na mieście Zadyma w 94 roku zaczęła się od próby skrojenia. Byłem przy tym. Problemem były ekipy krojące ludzi z butów, ubrań itp. Ekipa sharpowców z Trójmiasta lała krojących, gdzie tylko ich dorwali. Kolejny skrojony pożalił się sharpowcom, pokazał kto go skroił, ci wjebali ekipie krojących, policja źle to zinterpretowała i wjechali plutonem na pełnej kurwie lejąc kogo popadnie. Okoliczne załogi też się wkurwiły na policję, poleciały bluzgi i pierwszy kamień i się zaczęło.
No.i z tego co pamiętam to w 94 był ostatni festiwal (też tam byłem)
Witamy popieram masz racje , przede wszystkim organizatorzy ale również rozmawiałem ze starymi punkami ro miał sens za PRL to miało swój urok potem frustracja bieda brak pracy po przemianach również miała swoje piętno co było na początku 90 lat , chyba najgorszy okres w po wojennej Polsce. Do roku 1987r punk był jeden wszyscy byli rodziną potem były odchyły nazi punk i inne elementy też dużym ciosem było upodlenia panka z całym szacunkiem ale daję przykład Maryla Rodowicz czy inne wynalazki na takim koncercie to był gówniany błąd to tak jakby na Metalmanie przyjechała Shazza. Jest wiele aspektów które nałożyły się na siebie. moc pozdrowień
@@KOLEJ22DrogaPrzygody No wreszcie ktoś mądry zabrał głos i pisze to bez ironii,która jest immanentnie przyrodzoną mi cechą 😁. Co prawda nie punk, ale rasta z tamtych lat (rocznik 1971🤣) nieskromnie pozwolę sobie potwierdzić to wszystko o czym piszesz
@@konradszymanski8882 tak u nas na próbach na koncertach się tak mówiło , chociaż nawet lata 90 to był rozkwit płyty Sajgon , Sedes , Blade Loki , Smar SW .... MNOGOŚĆ , jednak co dziś Jarocin pokazuje ( proszę jest to sugestia ) każdy ma prawo oceniać dziś rock metal to miał być filozoficzny brud dziś tego mi brakuje.
@@konradszymanski8882 Posłuchajcie sobie Sid Krzyki poezja panka , albo Bunkier no lata 90 to jeszcze miało sens dziś jeszcze Lej mi pół z Bielska i kto ? Nasze pokolenie się wykrusza , moc pozdrowień . W szczególności kanałowi
Prawdziwy Jarocin był do końca lat 80.
Ale co oni w tle prdlą.
Owsiak zniszczył Jarocin!
chyba ty
Byłem w 92 i 94 - ryczenie na maxa po latach, Radek Robin Brożyna
Jarocin był magicznym festiwalem szkoda że go nie ma
Jak nie ma jak jest?🙂
3:40'.Zjebali cię jorguś a nie była straszna rozmowa.Synalek resortowy chciał wespół z innymi resortowymi bękartami zmieniać rzeczywistość na taką sześciokolorową owsiakowo-tuskową.
Naprawdę ta PiSdzielska propaganda tak ci zryła beret, że zioniesz jadem i pustymi sloganami typu"resortowe bękarty"? Zastanów się zanim coś napiszesz. Nawet jezeli są "resortowi" to dlaczego ich za to obwiniasz? Jaki udział i wpływ mają dzieci na to kim byli lub są ich rodzice? Już niżej upaść nie można.
festiwal 2018 kpina zobaczymy 2019
bylem w 91 , ochrona na malej scenie jezdzila nam samochodami po glanach,,,, dlatego reakcja byla adekwatna...
też byłem
Co to za muza zaczynająca się od 24:24?
Owsiak zeszmacił ten festiwal.
Owsiak i Wojewódzki - oni zniszczyli Jarocin.
wyjąłeś mi to z ust, miałem napisać dokładnie to samo :) a Ibisz jako konferansjer tego pogrzebu i kompletny ignorant był tam znakomitym symbolem upadku tego festiwalu...
co to za kawałek w 3 min ?
Tak było, jest i będzie - szkoda, że w latach XX wieku Jarocin to były : Smerfne HIty i Zespoły chodnikowe z Nurtu : Disco Polo . Chapeu bas dla Współczesnych Twórców i Pozdro dla Kumatych
Ralph Kamiński i Mery Spolsky... No naprawdę...
Gdy byłem w Jarocku w 84 rioku i gdyby w twdy pojawiła sie tam Owsiak , Wojewodzki , Załogi wdeptały by ich w ziemie a na koniec podpaliły by konsolete razem z Walterem . Do dzis mu nie wybavzyłem p[rzerwany koncert nowej Siekiery w 65 r, Pierdolone resertowe dzieki --- OI
pojechac tam chcialem w 86r wraz z metalowymi zalogami ktore przebywaly w gizycku pod namiotami,poznansmi,wielkopolskimi i tympodobnymi z supkultur ktore przebywaly po sasiedzku-jakos w ruminacjach myslowych i pozabarwionych lekami niepodolalem,pojechalem dopiero w -91r-po spacyfikowaniu na sluzbie wojskowej -ukryciu -kbkaka w boi -po wszelakich mobingach narzyucanych to zolnierzy sluzby zasad. i zawodowej wyladowalem w psyhiatryku-elblag -tam zostalem zafaszerowywany -depotami typu heloperidol itp.-uznawano mnie za jakiegos szpiega i pookaleczano na reszte zycia-a wczesniej bylem nietaki osowialy jakprzed ta pierdolonasluzba wojskowa ,tryskalem energia -tam sie wypalilem i pookaleczano moja psyhe polichawa-celem odreagowania ,wyrwalem sie z tego marazmu i pojechalem na tzw.oaze wolnosci -jarocin-festival w polekowych zamroczeniach -conieco pamietajac z tegoz festivalu-odblokowuja sie coniektore przezyte tam chwile-tj.1-jechalem przez inowroclawz katowice czy zawiercie nieprzypomne tego sobie2-karnet mam kupiony-jest na polce gdzies3-poraz pierwszy ujrzalem jepa jak wjezdzal na teren stadionui ktorys z zespolow -pewnie usloge-niewiem czy dobrze wypisalem -byli to pankowcy-bynajmniej na takich wygladali4-przy wejsciu ochrona z lublina mnie obszukala czy cosniewlasciwegoniewnosze4-zylem tam na festival bez jedzenia ,samymi plynami i muzyka ,wpierw z oddali , spod jakichs drzew w gehennach wszelakichpamietam basen i jakiegos troche golodupca wychodzacego w stylu post-gotha z niego zerkajacego na moja osobe5-bylem osoba unikajaca wszelakiego tzw.towarzystwa-sfrustrowany i wyleknionytym comi sie przytrafilo -ta cala trauma ktoratrwa podzis dzien-obecnie moje zycie ,sprowadza sie do 4-scian ipodworka-laki,-izolacji od otoczenia,ludzi stygmatyzacji z ich strony na moja osobe-za to ze jestem inny od nich ,nie taki jakby chcieli mnie widziec w mojej m.zamieszkania nie z ich pogladami tj.-jestem inny jestem sam -niemieszcze sie do zadnych z ram-jak zyc i przetrwac w tym wszystkim i byc soba6-festival przetrwalem do konca.7-zespoly ktore pamietam na zywo obejrzane przy scenie duzej -bo mala rozwalano cos w tym styluprzerywano granie kapel-wszelakie burdy ktore mialy miejsce -ochrona -widownia ,-fani etc. i wszelkie perturbacje ktore sie przytrafialy-odpychaly mnie raczej od niej i przenosilem sie celem bezpieczenstwa pod duza-pamietam folkowa scene jeszcze byla pusta jak przelazilem-noc w hucie-pewnie przedostatnia i z wystrzegulnieniem ostatni dzien festival-tj,t-love,armie,brygade kryzys,tilt,proletaryat,voovoo,dzem-niewiele lecz potrocsze odreagowalem od marazmu i przebytych gehenn,-byc moze jeszcze bardziej je sfrustrowalem ipognebilem sie po powrocie-wspomnienia powracaja i tak okaleczen ,traum ze sluzby zasad,wojskowej -ich sie pewnie niewymaze niczym i nigdy beda i zostana do konca dnimego pookaleczango zywota .za to ze sie postawilem i chcialem po swojemu-czyli zbuntowalem sie panujacemu systemowi jeszcze wdedy-ponioslem straty wszekle ze zdrowiem zwiazane i pozostaje wrakiem psyhofizycznym marnie egzystujacym i niedajacym sobie ze wszystkim w zyciu rady bez pomocy osob trzecich i caly czas tkwiac w marazmie przy ich boku -gdziekolwiek pojade to jak pies na gumowej smyczy,wracam zemocjonalnym przywiazaniu na niby nieswojeswoje w calym tragizmie i nieudolnej egzystencjalnosci,pozatracanejpozaburzanej-nigdy juz niewychodzac na swoje- bo grunt niekiedy to bunt-inni niezbuntowani i tak lepiej sie maja wmoim kraju i wykorzystuja moja osobe ,slizgajac sie po moim grzbiecie ijak tu wkurwu niemiec i niedostac-ten kraj zabija -szczerych i niezaklamanych;. .
Chyba jestem stary bo tam byłem w 1991
Ja mogłem być i w 84 gdyby mamusia z tatusiem mnie puścili i miałbym jakichś opiekunów
@@matti7032Tatuś nie popuścił, mamusia nie pomogła i cię nie było?
@@johnpainter5750 Nawet nie wspomniałem mamusi i tatusiowi żeby tam jechać.Bo miałem to w dupie.Wolałem se wziąść wędke i iść na ryby nad rzeczke opodal krzaczka
@@matti7032 Ha. Ha w tamtych czasach wolałbym opcje #1. Teraz jednak zdecydowanie wolę opcję #2 .
Byłem wcześniej..... I nie jestem stary.....
"punk - ekstremalna odmiana heavy metal`u " xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
A dokładnie to "punk, ekstremalne odmiany heavy metalu i modny wówczas grunge dominują w tych latach na festiwalu".
Chciałem napisać -ale nie muszę, bo widzę po innych komentarzach że ludzie są kumaci. Wiemy komu Jarocin przeszkadzał i czyimi rękami został zniszczony!
Owsiak i spóła, zrobili na tym dużą kase. Nieroby, żyją dostatnie!!!
Owsiak I Kuba Wojewódzki zniszczyli Jarocin .Na początku dorobili się na Fajkach . To są resortowe dzieci . Napluli w twarz polskim wolnym muzykom.
List z pola cebuli
Resortowe dziecko Jurek no słabo . To oni zniszczyli ten festiwal razem z Kubusiem Puchatkiem też z resortu... No i po latach dno Skiba i ten z farben żenada... Prawda z tego filmu jest taka: Jurek poczuł, że z reklamy jest kasa i teraz ma swój festiwal!!!!
...resortowy debil
pier…. się lamusie
Ty dziadu resortowy...
Jarocin zorganizowali bezpiecznika u więc kto miał to niby kontynuować?
Lecz się koleś
Służby wywiadowcze przejeły Jarocin bo był antysystemowy...
nie trzeba było służb, bo sami muzycy chętnie ze służbami wtedy współpracowały ..
Bzdury. Służby w latach 80 były tam obecne jak wszędzie w tamtych czasach, ale nic a nic nie kumały o co kaman. Polecam archiwalne materiały IPN, bo są takowe na ten temat.
Ten szablon "Wielki Brat patrzy" wpisuje się w propagandę PiS-u, chociaż wtedy to była postkomuna.
ryży rozwalił wszystko, jemu podziękuj
Co Ty pier...dolisz? Byłem w 92 i Pisiorów nie widziałem. Co z PO jesteś?
Nic o treningach esbecji na publice?
Tzn. z panowania nad tłumem.
Były takie akcje (nie w latach 82-85 ale potem tak)
No i zawodowa ochrona poległa a kapitalizm lał się strumieniami w tych latach 91-93)
Przez to że wiele kapel miało ban od promotora bo ten miał wizję to i wywołał zgon imprezy.
Co do Smaru SW, Defektu Muzgu i pogo na scenie to jest typowy styl że publika skacze razem z kapelą bo kapela to nie gwiazdorzy.
Konferansjerka musi być sprytna i adekwatna a nie konfrontacyjna z publiką, policja miała tam z kolei niestety plac treningowy i sparing partnerów.
Lali się.
Muzyka była nie ważna.
Smar SW to byli typowi gwiazdorzy. Wiedli prym wśród zaćpanego klejem bydła.
@@deadelvis4680
Rzecz w tym że obnażyli knucie poza oficjalnymi deklaracjami władz, organizatorów.
Zabawa niezła i cały rzeszowski nurt wielu kapel nie starzeje się (1984, Milion bułgarów No smoking, Noah Noah, Aurora, itd.
wypowiada się Muniek, co tera gra na.zjazdach...zakonnic...no please...
to ta ochrona co Głowy Dziewczynom rozbijała....?
"brzemienna w skutkach zadyma" th-cam.com/video/RGtQ1s0cGl8/w-d-xo.html
tylko ta jąjąjąkająjąjąca się kukukurefkakakaka weszła do jarocina i od razu syfek się zrobił
Chełstowski kłamie