Twój materiał jakiś czas temu zaciekawił mnie bardzo tą gra, zakupiłem ją i jestem pod mocnym WRAŻENIEM !! Gra "Scythe" jest GENIALNA !! PS: Świetny materiał !! Dzięki.
Cześć. Ostatnio w Scythe zagrywamy się często i niestety odkryliśmy, że gra bardzo traci po rozegraniu ponad 10 partii. Zauważyliśmy, że strategia szybkiej produkcji robotników bardzo zwiększa szansę na wygranie gry. Problem polega na tym, że od kiedy gramy tym sposobem- gra staje się krótka (partia trwa około godziny) i dość płytka, ponieważ sprowadza się do jak najszybszego wyłożenia gwiazdek i ulepszania swojej planszetki niemal tylko i wyłącznie. Po około 20 partiach jesteśmy niemal pewni, że strategia inna niż jak najszybsze wyrzucenie na plansze wszystkich robotników niemal na bank skutkuje przegraniem gry :-( po 1 partii byliśmy średnio optymistyczni do scythe. Po 3-4 partii nastała era zauroczenia i całkowitego zafascynowania tytułem... Na ten moment odchodzimy od stołu z lekkim niesmakiem, bo tak naprawdę nikomu nie udaje się wprowadzić w życie planów jakie sobie wymyślił a gra sprowadza się do wyścigu na wyrzut gwiazdek :-(. W związku z tym mam pytanie. Czy karty zakończeń nie powodują, że rozgrywka może stać się jeszcze krótsza?
Karty zakończeń w większości przypadków wyrównują liczbę rund. Dodają nowe możliwości zdobycia gwiazdek, ale najczęściej jest dodatek: "a potem wszyscy gracze mają po jeszcze jednej turze". Ja bardzo nie lubię za szybko wyprodukować dużo robotników, ale oni oczywiście są potrzebni do większej produkcji. Tylko że nawet jak mamy dużo robotników a nie zainwestujemy w dodatkowe pola do produkcji za pomocą upgrade'u albo wiatraka to nam się nie przydadzą. A w ile osób gracie?
My też głównie w trzy osoby. Nam po tym 10 - kilkunastu partiach się nie znudziła, ale też jesteśmy gronem "eksperymentatorów" i czasem specjalnie próbujemy czegoś nowego / innej strategii. Na takie "znużenie" czasem pomaga zagranie w innym gronie, gdzie ktoś zagra zupełnie inaczej. Tak czy inaczej - może masz rację i to jest strategia wygrywająca - ja tego nie doświadczyłem. Będę musiał uważniej się przyglądać w kolejnych partiach
Czy po roku od wpisu wciaz masz te same odczucia? Strategia z 8 robotnikami nigdy nie przyniosla mi sukcesu.. Zazwyczaj gram piecioma, a pozostala trojke "produkuje" tylko i wylacznie celem zdobycia gwiazdki, w sytuacji, gdy wiem, iz moj plan nie wypali, wiec trzeba przyspieszyc wykladanie gwiazdek.
Trzeci dodatek do Scythe: The Rise of Fenris Otrzymujemy tryb kampanii i tryb "legacy (?) Opcjonalnie metalowe mechy (?) oraz modułową planszę (?) Szanowny Panie Marcinie, proszę o film przybliżający trzeci dodatej do gry "Scythe". Kłaniam się. Pozdrawiam
Tryb kampanii zawiera tylko poukrywane w kopertach elenenty - nic nie będzie niszczone więc kampanię można rozegrać kilka razy. O metalowych mechach i modułowej planszy chyba nie było mowy.
Twój materiał jakiś czas temu zaciekawił mnie bardzo tą gra, zakupiłem ją i jestem pod mocnym WRAŻENIEM !! Gra "Scythe" jest GENIALNA !!
PS: Świetny materiał !! Dzięki.
Cześć. Ostatnio w Scythe zagrywamy się często i niestety odkryliśmy, że gra bardzo traci po rozegraniu ponad 10 partii. Zauważyliśmy, że strategia szybkiej produkcji robotników bardzo zwiększa szansę na wygranie gry. Problem polega na tym, że od kiedy gramy tym sposobem- gra staje się krótka (partia trwa około godziny) i dość płytka, ponieważ sprowadza się do jak najszybszego wyłożenia gwiazdek i ulepszania swojej planszetki niemal tylko i wyłącznie. Po około 20 partiach jesteśmy niemal pewni, że strategia inna niż jak najszybsze wyrzucenie na plansze wszystkich robotników niemal na bank skutkuje przegraniem gry :-( po 1 partii byliśmy średnio optymistyczni do scythe. Po 3-4 partii nastała era zauroczenia i całkowitego zafascynowania tytułem... Na ten moment odchodzimy od stołu z lekkim niesmakiem, bo tak naprawdę nikomu nie udaje się wprowadzić w życie planów jakie sobie wymyślił a gra sprowadza się do wyścigu na wyrzut gwiazdek :-(. W związku z tym mam pytanie. Czy karty zakończeń nie powodują, że rozgrywka może stać się jeszcze krótsza?
Karty zakończeń w większości przypadków wyrównują liczbę rund. Dodają nowe możliwości zdobycia gwiazdek, ale najczęściej jest dodatek: "a potem wszyscy gracze mają po jeszcze jednej turze".
Ja bardzo nie lubię za szybko wyprodukować dużo robotników, ale oni oczywiście są potrzebni do większej produkcji. Tylko że nawet jak mamy dużo robotników a nie zainwestujemy w dodatkowe pola do produkcji za pomocą upgrade'u albo wiatraka to nam się nie przydadzą.
A w ile osób gracie?
Regały Marcińskie Na ten moment głównie 3 osoby. Czasem z żoną we dwójkę.
My też głównie w trzy osoby. Nam po tym 10 - kilkunastu partiach się nie znudziła, ale też jesteśmy gronem "eksperymentatorów" i czasem specjalnie próbujemy czegoś nowego / innej strategii.
Na takie "znużenie" czasem pomaga zagranie w innym gronie, gdzie ktoś zagra zupełnie inaczej. Tak czy inaczej - może masz rację i to jest strategia wygrywająca - ja tego nie doświadczyłem. Będę musiał uważniej się przyglądać w kolejnych partiach
Czy po roku od wpisu wciaz masz te same odczucia? Strategia z 8 robotnikami nigdy nie przyniosla mi sukcesu.. Zazwyczaj gram piecioma, a pozostala trojke "produkuje" tylko i wylacznie celem zdobycia gwiazdki, w sytuacji, gdy wiem, iz moj plan nie wypali, wiec trzeba przyspieszyc wykladanie gwiazdek.
I tak właśnie jest.
Trzeci dodatek do Scythe: The Rise of Fenris
Otrzymujemy tryb kampanii i tryb "legacy (?)
Opcjonalnie metalowe mechy (?) oraz modułową planszę (?)
Szanowny Panie Marcinie, proszę o film przybliżający trzeci dodatej do gry "Scythe".
Kłaniam się. Pozdrawiam
Na razie niewiele więcej wiadomo - jak tylko będzie bliżej premiery na pewno nagram film o Rise of Fenris.
Tryb kampanii zawiera tylko poukrywane w kopertach elenenty - nic nie będzie niszczone więc kampanię można rozegrać kilka razy.
O metalowych mechach i modułowej planszy chyba nie było mowy.
Te okrety sa zaduze....