20:30 świetny argument ! "Spłodziliśmy młodych po to żeby zostali tutaj, pracowali i opiekowali się nami na starość - a nie żeby walczyli po nic w jakiejść wojnie" Podoba mi się ta postawa. Sami o siebie dbali. Wsparcia od państwa nie mają, żyją w skrajnie trudnych warunkach, płacą podatki, a na dodatek państwo żeruje na ich młodych pokoleniach wysyłając na rzeź. esencja państwowoścy [nie tylko rosyjskiej]
Ogolnie ci ludzie wydaja sie bardziej normalni i myslacy, widac, ze to ruscy tylko z nazwy bo mentalnie blizej im do Chinczykow czy jakies innych skosnookich.
Najlepszą drogą do wymarcia jest "wsparcie ze strony państwa", czyli hord biurokratycznych pasożytów, których apetyt na cudze jest nieskończony wg PRAWA ARTURA (moje) _Nie ma w całym widzialnym kosmosie takich pieniędzy i dóbr, jakich socjaliści, czyli BIUROKRACI, nie rozkradną i nie zmarnują._
O Ojmiakonie uczylam sie jako dziecko na geografii o tym, że jest to biegun zimna. Do dziś to pamiętam, a minęło już jakieś 50 lat. Poza tym fajny materiał. Wesołych Świąt dla ciebie i słuchaczy 🎄
Nigdy nie mogę wyjść z podziwu dla ludzi, który żyją w takich miejscach. I uwielbiam jak Pani wrzuca tłumaczenia takich materiałów, no to po prostu skarb jest taka nasza Andromeda. 🙂
Zawsze podziwiam ludzi za ich zdolność przystosowania się do trudnych warunków życia, za traktowanie ich jako coś normalnego, z czym trzeba zmierzyć się każdego dnia, a nie jako powód do narzekania i użalania się nad sobą, co odbiera nie tylko siłę, ale nawet chęci do działania. "Oczy się boją, ręce zrobią" - mawiali niegdyś nasi przodkowie i brali się do pracy bez utyskiwania na to, że muszą ją wykonać. Dzięki temu dzień po dniu odnosili często niezauważalne, bo nie krzyczące, aby je dostrzec i pochwalić - sukcesy. O Ojmiakonie jako najzimniejszym i zamieszkanym miejscu na świecie uczyłam się kiedyś na geografii. Przejęta tym faktem zapamiętałam wtedy to, gdzie leży na mapie. 😊 Zima tam wygląda naprawdę pięknie, jednak nie każdy człowiek byłby w stanie ją przetrwać bez umiejętności przystosowania się do stworzonych przez nią trudnych warunków. Przyjemnie mi było stwierdzić, że w domach Jakutów jest czysto, a dzięki ciepłym źródłom mają i toalety, i ogrzewanie. Kiedy w filmie pojawiły się samochody, zastanawiałam się, jakim cudem ich kierowcy mogą nimi jeździć, nie bojąc się, że akumulatory się rozładują i nie uruchomią ich następnego dnia. Ogrzewany garaż i włączony silnik okazał się na to odpowiedzią. Dzięki takiemu rozwiązaniu kierowca ma pracę, a mieszkańcy transport dla siebie i potrzebnych im towarów. Jakuci to cisi bohaterowie dnia codziennego.
Rosjanie faktycznie przystosowują się do kazdych warunków, jakby zupełnie nie wierzyli w możliwość kreowania własnej rzeczywistości, a jedynym wyborem było poddanie się losowi.
@@zaqqwe697 Filozof, antropolog, etnolog, czy biolog darwinista z ciebie ? A może cztery w jednym ? Bo pierwsze, co na myśl przychodzi, to zwykły jednak chyba i pospolity ,,rusolog,, z Bożej łąski, jakich wysyp ostatnio w naszym klimacie, dawno nie notowano...
Fantastyczny materiał wynalazłaś, a i bardzo rzeczowymi komentarzami opatrzyłaś. Jak wszystkie Andromedo, Twoje filmiki słucha się i ogląda z dużą przyjemnością. Dawno Cię nie chwaliłem, więc "nadrabiam zaległości". 😀 Piękne miejsce. Ludzie rzeczywiście wyjątkowi. Myślę, że często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że spotykając ludzi żyjących w ciężkich warunkach, natykamy się na "materiał bardzo starannie wyselekcjonowany" przez naturę. Organizmy tych ludzi prawdopodobnie są wynikiem genotypowych przystosowań, a żyją dzięki umiejętności dostosowywania się do bieżącej sytuacji. Oglądamy tych, którzy dają radę. Słabsi wyprowadzili się w mniej ekstremalne miejsca lub, co też nierzadkie ich już nie ma. To taka zwykła selekcja naturalna. W Ojmiakonie zwykłe rzeczy np. u nas nie stanowiące problemu tam stają się nie lada wyzwaniami. Wspomniane zamarzające wodociągi mają też konsekwencję w postaci zamarzającej kanalizacji. Łatwo pękający w niskich temperaturach metal pociąga za sobą szczególne wykonywanie instalacji energii elektrycznej zewnętrznej. Plusem niewątpliwym są lokalne gorące źródła, skąd prawdopodobnie pobierana jest woda do ogrzewania domów, co w takiej sytuacji jest często stosowanym rozwiązaniem i dość tanim w eksploatacji. Zwłaszcza że tam zapas drewna do ogrzania domu prawdopodobnie kosztuje fortunę, jak wszystko co trzeba tam dostarczyć z daleka. Jak widać na filmie w domach mają tak ciepło, że noszą krótkie rękawy, więc temperatura osiąga prawdopodobnie około 20-25C. Tu widzą że choć "Wojna słuszna, Krymnasz", to turystów nie ma i kasy z turystyki też nie. Ot ruski mir.
8:29 Przy -40 powietrze jest już zupełnie suche i jest izolatorem, póki nie ma wiatru paradoksalnie może być to łatwiejsze do zniesienia niż -15 u nas.
Łatwo sprawdzić, że okolice Wierchojańska charakteryzują się bardzo małymi średnimi prędkościami wiatru. Mróz przy bezwietrznej pogodzie, nawet poniżej 30 stopni da się wytrzymać energicznie ruszając się. Mogę śmiało to powiedzieć jako osobnik, który nigdy nie zakłada czapki i polskie -32C przypłacił tylko nieznacznym odmrożeniem uszu.
@@waldemargargoa9658 Ja niestety mam jakąś mutację zatok czołowych i nie mogę sobie pozwolić na bez czapki. A może to Ty jesteś z tego kawału ? Jak gościu się przyjał na statek przy Alasce, zimno, wiatr niemiłosierny, a Waldemar bez czapki chodzi, gościu się pyta czemu tamten bez czapki? A tak ma od wypadku i teraz nie nosi. Od jakiego wypadku ? Spytaj jego sam Ci powie. Waldek co Ty miałeś za wypadek, że teraz nosisz czapki ? No Staszek wołał na pół litra i nie usłyszałem
Polecam wycieczkę do planetarium w Katowicach na geosferę, tam mają kilka pomieszczeń z różnymi warunkami i jest np. -30 z 100% wilgotnością jak i podobna temperatura ale z 0% wilgotności. Różnica jest przeogromna. Chociaż najgorsze to 30°c z 100% wilgotności, ciężko nawet oddychać.
Polecam wycieczkę do planetarium w Katowicach na geosferę, tam mają kilka pomieszczeń z różnymi warunkami i jest np. -30 z 100% wilgotnością jak i podobna temperatura ale z 0% wilgotności. Różnica jest przeogromna. Chociaż najgorsze to 30°c z 100% wilgotności, ciężko nawet oddychać.
Dzięki za piękną opowieść! Surowe warunki, twardzi ludzie i zwierzęta (u nas nawet górale nie wyganiają bydła, koni, ani owiec na znacznie lżejszy mróz). Ci ludzie są bardziej wolni i mentalnie niezależni, niż mieszkańcy Moskwy, czy Pitera. Znamienne, że nawet mają w domu toalety 😊. Gdyby ich mikrokosmos oddzielić od Rosji, żyliby lepiej. Bogactwa naturalne i turystyka pracowałyby na nich, a nie na przybocznych cara. I ta straszna myśl, że w takich warunkach musieli radzić sobie skatowani, źle ubrani i niedożywieni więźniowie ...
Gdy się o tym miejscu słucha, przypomina mi się zaraz książka Dukaja - Lód. W cywilizowanym kraju, takie miejsce stałoby się pewną atrakcją turystyczną, ogólnie ta odludna rosja ma potencjał bycia wymarzonym miejscem do życia tych ludzi, którzy mają dość zgiełku świata.
Wiedzialem o Ojmiakonie. Byl reportaż kilka lat temu w tv. Mówili, ze dzieci nie wychodza na dwór poniżej 52° bo płuca im zamarzają. A z ciekawostek, to pies polizał beczkę i jezor sobie urwał. Zanim go odczepili. Wioska Ojmiakon leży w obniżeniu nad rzeką. A wokół góry
Droga Andromedo lubię kiedy pokazujesz takie zakątki, ten kraj powinien żyć w dostatku. Tyle tam pięknych miejsc. Nadal uważam że, powinno się go zaorać i postawić na nowo. Mam do Ciebie pytanie. Czy również jesteś zauroczona tymi miejscami? Pytam teraz ponieważ zawsze kiedy masz swój Q&A zapominam o co chcę zapytać. Życzę Tobie wesołych, zdrowych i spokojnych świąt, wielu pomysłów na swój kanał. Wszystko co najlepsze.
Ten wątek hodowli krów mega interesujący! Kilkadziesiąt krów to jest całkiem spora hodowla. U nas taka hodowla byłaby już w znacznej mierze zautomatyzowana - dojarka, paszowóz, usuwanie obornika ładowarką albo budynek na ruszcie... A tu wszystko ręcznie, nawet wodę trzeba ogrzać i wlać wiadrem. I to wszystko za śmieszne pieniądze. Ta pani to tytan pracy.
Uwierz mi że pełna automatyzacja by ciągle się psuła i były problemy , zamarzające linki od zgarniaczy , po zamarzające poidła i wiele innych czynników
Miód materiał, bardzo dobrze się oglądało, to nie jest miejsce dla leniwych, trzeba się ruszać żeby nie zamarznąć, praca przez 365 dni. I nadal są szczęśliwi.
Nawet przy ponad minus 45 stopniach w Ojmiakonie to zimno nie jest tak dojmujące i odczuwalne jak przy minus 20 stopniach w Europie. Po prostu powietrze jest tam bardziej suche i nie ma w tym powietrzu takiej wilgoci.
To fakt. Moja rusycystka z podstawówki przytoczyła kiedyś historię swojego wykładowcy - rodem z Jakucji. Kiedyś studenci zauważyli, że ich wykładowca przy mrozie raptem - 16 stopni ledwie idzie, zatyka go - na problemy z oddychaniem i oczy załzawione. Pytają, jak to możliwe, skoro w Jakucji są większe mrozy? Odpowiedział, że to kwestia powietrza - u nas jest wilgotne, do tego wieje wiatr, w Jakucji - kontynentalne, suche, a do tego jest bezwietrznie.
Ja śledzę temperaturę tam. Ocieplenie klimatu dotknęło również ich. Temperatury już nie spadają poniżej minus 50 jak wcześniej. Teraz w grudniu jest tam około minus 20 , minus trzydzieści
Zastanawiają mnie te teorie wilgotnego powietrza na mrozie. Woda zamarza w temperaturze poniżej zera i spada na ziemię w postaci śniegu, powietrze staje się suche i bardziej suche raczej nie będzie. Akurat właśnie w naszym klimacie jest to bardzo zauważalne. Gdy mamy temperaturę trochę powyżej zera to odczuwamy nieprzyjemny chłód, później gdy temperatura spadnie trochę poniżej zera to nie odczuwamy takiego chłodu, ponieważ nie ma już wilgoci w powietrzu.
Ciepło się ubrać, siwuchy upędzić, renifera zjeść i da się żyć🥶😜 Jak zwykle świetny materiał, dziękuję Andromedo (a tak btw: towarzysz Kwaczkow to w więzieniu siedzi czy przebywa w krainie wiecznego miru🤔?)! Miłej niedzieli wszystkim🤙😜
Świetny materiał. Niesamowite jest to jaki spokój bije od rdzennych mieszkańców tych terenów. W przeciwieństwie do wiecznie sfrustrowanych rosjan przyjmują tą sytuację, klimat, warunki ze spokojem i starają się wyciągnąć maksimum z tego co im przyroda daje. Oczywiście widać pewne rosyjskie wpływy mentalne jak to, że "Ojmiakon jest najlepszy", bo nigdy zapewne poza niego nie wyjechali. A jeśli chodzi o Europejczyków, którym klimat by odpowiadał, to jestem jednym z nich. Zawsze na wyjazdy wybieram tzw. "zimne kraje". Gdyby Rosja była normalnym krajem to chętnie bym się tam wybrał. pozdrawiam
W tamtym roku na Nowy Rok planowałem jechać na Ojmiakon (w dolinę Indygierki) Trochę zniechęcił mnie myśliwy u którego miałem spać uświadamiając mi że moja zimowa odzież nie nadaje się na tą wyprawę, a już kupowałem bilety na express Nowosybirsk - Jakuck.
Droga Andromedo! Bardzo dziękuję za ciekawy materiał! Właśnie takie ciekawostki, czyli o życiu, chciałoby się słuchać i oglądać. Niestety, kremlowscy paranoicy usmarują gów..em wszystko czego dosięgną.
Świetne materiały, Andromedo. Wielkie dzięki. Jeśli można coś zaproponować to prosiłbym o rozmowę Nievzorova i Zolkina, wydaje się wielce ciekawa, a nie wszystko rozumiem. Wesołych Świąt. 🌲💯
#Andromeda Byłem w Finlandii 2 miesiące i akurat były temperatury -42c. 2 kilometry na piechotę do pracy szedłem.Ryby z przerębla łowiliśmy.Sauna była w naszym bloku w piwnicy do użytku mieszkańców a ogółnie wszystko jakby w lesie😉
Podziwiam ludzi tam mieszkających i to jak człowiek się potrafi zaadaptować. Można by było jakieś żarty teraz nie śmieszne sypać ale nie o to tu chodzi. Chodzi o sam fakt, że ludzie mieszkają w takich miejscach jest po prostu szokujący a poniekąd i wspaniały. Za żadne skarby nie chciał bym tam nawet na 2 dni się przenieść bo pewnie został by ze mnie sopel po 15minutach. Dobry materiał, uwielbiam takie swiatopoznawcze. Szkoda, że ich tak mało. Rosja to bardzo ciekawy kraj jak by nie patrzeć, nawet piękny bym powiedział. Prze, całą szerokość geograficzna w każdym miejscu jest coś ładnego. Szkoda mi tylko ludzi co żyją w dyktaturze i mają wyprane głowy, niemaja wody, domy się rozsypują, nie mają prądu, toalet itp.
Sercem jestem z pracowitymi, mądrymi, uczciwymi, trzeźwymi, czystymi, honorowymi Jakutami. Są przeciwieństwem moskali z Moskowii właściwej (założonej przez hordy mongolskie w połowie XIII w. na Rusi Zaleskiej zwanej Rusią Czarną) Moskwy. I późniejszych: Leningradu (czy jak dziś nazywa się to gniazdo pluskiew), Nowosybirska, Jekaterynburga i innych rozsadników zła.
Niedaleki Tomtor jest zimniejszy. Tam padł rekord naście lat temu i zimą minimalna temperatura jest zazwyczaj kilka stopni niższa. Leży prawie w widełkach styku dwóch rzek gdzie bywają zastoiska mrozowe gdzie jest jeszcze zimniej niz w pobliskim Tomtorze.
Ocieplenie klimatu dotyka także Ojmiakon. W bieżącym roku tylko przez kilka dni bylo tam poniżej minus 50 stopni. Teraz w grudniu jest tam około minus 20 minus 30 stopni.
@@paulb4661 w mojej pogodynce mam wpisane Oymyakon. Jak na razie temperatury tam nie spadły poniżej minus trzydzistu kilku stopni. Teraz jest minus 27. Ale być może gdzieś wysoko w górach są jakieś punkty pomiarowe u tam temperatury są niższe ale to nie jest żadna miejscowość
@@ZdzichaJedziesz Trzy dni temu zanotowano -56°C, takze polecam profesjonalne serwisy typu wlasnie Ogimet. Sama miejscowosc lezy na wysokosci kilkuset metrow nad poziomem morza, zas przy wysokim cisnieniu towarzyszacym tak ekstremalnym temperaturom, im wyzej, tym cieplej, dzieki zjawisku zwanemu inwersja. Dlatego kierowcy ciezarowek urzadzaja nocne postoje na przeleczach, a nie w dolinach.
No to dziś Andromedo przeniosłaś nas do orawdxiwej krainy lodu.Brrrrrr aż mi zimno na samą myśl .ja bym tam zanarzła juz w pierwszy dzień o ile bym tam zywa dojechała😂
@Andromeda: 34:35 "...facet nie ubrał rękawiczek.." Otóż tam jest zupełnie inny klimat niż np w PL Tam jest klimat suchy: więc te -40 stopni nie robi wrażenia - bo jest SUCHO, i np dlatego można chodzić w walonkach po suchym śniegu. I to działa jeśli nie ma wiatru ze śniegiem i/lub (co gorsza) lodowym pyłem.
Wiele problemów ich nie dotyka. Nie śmierdzi kupą i śmieciami, jest czysto, bo śnieg zasypie, a mróz wymrozi, Zamrażarki nikt tam nie kupuje, lodówek raczej też nie, chyba żeby dać termostat na +16.
Ciekawe jest to, że mimo ekstremalnych warunków, ludziom w takim Ojmiakonie ewidentnie lepiej się żyje niż w wielu zwykłych blokach w dużych miastach, zwłaszcza tych w stanie "awaryjnym"
Wychodzi na to, że im bardziej zapadła wieś, na co dalszym krańcu tego rossypaństwa, tym lepiej ludzie sobie radzą. I okazuje się, że można zadbać o drewniany dom, żeby się nie zapadał pod własnym ciężarem i trzymał ciepło, a nawet widoczne na ścianach instalacje, choć pociągnięte po wierzchu wyglądają na sensowne i niegrożące wybuchem połowy okolicy, jak te w przegniłych barakach bliżej, khem, "cywilizacji".
No bez przesady oni tam bez cieplej wody, ogrzewania zgina. Troche jak w Stanach, ogladalem film o inspektorach budowalnych na terenie Arizony, nikt nie umrze gdy masz w zimie temperature dobijajaca 20 stopni.
@@wiziek idę o zakład, że w najbliższym dużym mieście, choć temperatury zimą będą niewiele wyższe, znajdziesz przegniłe, rozsypujące się baraki, w których ludzie chodzą w puchówkach, grzeją się czym popadnie (zagrażając sąsiadom) i piszą do pupkina, żeby im los poprawił. A to już kolejny film pokazujący odcięte od ichniej "cywilizacji" miejscówki, w których ludzie radzą sobie znacznie lepiej niż w najbliższym mieście obwodowym (czy co tam mają) i gdzie okazuje się, że drewniany wiekowy dom może być miejscem ciepłym, zadbanym i pełniącym swoje funkcje, a nie rozsypującą się ruderą "bo stare". A tam w niewielu miejscach (jeśli w ogóle) temperatura zimą dobija do 20 stopni, normą są raczej temperatury na duuużym minusie
Do -40 to może człowiek by się z czasem przyzwyczaił i jakoś żył. Ale przy -60 tak z tydzień to dla mnie gruz 200 byłby potrzebny... To nie jest ludzka moc żyć w takich temperaturach. Bóg się nimi opiekuje i im pomaga. Dlatego trwają.
Materiał tematycznie dla mnie. Ogólnie to te wyjątkowo niskie temp. wydają sie tylko makabryczne, ale tam jest suche powietrze, i obstawiam zero wiatru wiec ludzkie ciało tego tak nie odczuwa.
Nie do uwierzenia, widziałem rosję i trochę znam ją. To co tu zobaczyłem, wygłada tyle lepiej, czysciej i bardziej cywilizowanie niż np. okolice moskwy...
Buchanki psują się statystycznie częściej niż normalne auto, ale łatwiej je po prostu naprawić. ten sławetny silnik w kabinie jest po to że to gówno w każdej chwili może nawalić, a gmeranie w silniku przy -50 to nie zabawa. jeżdżą na benzynie, albo już jak mają auto z dieslem to podgrzewają przed startem, a akumulator zabierają do domu, po prostu, albo w ogóle trzymają w ciepłym, i wtedy nie ma problemów. Większość aut z okolic 2010 można tak używać, to nie jest żadna legendarna niezawodność (przykro mi, miłośnicy ruskiego złomu). Jak garażowane to i nowsze, byle nie elektryk/hybryda.
Fajny kawałek. Ja akurat lubię mróz i zimę i jakoś człowiek by się może dostosował. Ale tam powinno się wysyłać takich jak z ostatniego pokolenia. Zesrali by się w gacie i samo by się przykleiło. Oczywiście jeszcze tych od zielonego ładu też tam trzeba pchnąć,niech normy nowe w piecykach wymyślają.👍👍😀😀
No i to jest super dokument. Nie ciagle materialy o banderowcach i wojnie. Dziekuje i czekam dalej na material o Nowej Ziemi, jak kiedys Pani obiecala :-)i
Zwraca uwagę to, że chyba wszystkie budynki są tam drewniane. To dlatego że drewno jest bardzo dobrym izolatorem i domy drewniane (a konkretnie z bali drewnianych) trzymają ciepło bez porównania lepiej niż murowane. To taka uwaga odnośnie dzisiejszych wymagań odnośnie izolacji termicznej domów.
@@ipodman1910 Budynki z drewna są ciepłe . Za mlodych lat mieszkałem w takim . Bal drewniany 20 * 20 cm ściana , piec kaflowy , rok 1964 - 36 st C. ciepluteńko . Wtedy to były mrozy drzewa pękały . Dwa tygodnie zamieć i mróz . Pamiętasz ? Pozdrawiam ciepło 😁.
@@tomko1112 słyszałem. A sprawdzałeś ile wilgoci zostaje w drzewie po sezonowaniu i że jak drzewo przesuszysz to ono i tak zaciągnie sobie wilgoć z powietrza???? To już lepiej. Beli konopnych budować… ale to nie w ruskim mirze…
@@eugeniuszgorka8599 bredzisz. Budynki z drewna gubią ciepło na całego. Dlatego Kanada, Norwegia i inne miejsca gdzie nadal buduje się z drewna dodają membrany i docieplenia. I na szczęście nie pamiętam czasów w których trzeba było mieszkać w kurnych chatach. Współczuję „klimatów”…
To są własnie wolni ludzie, dziwie się że tego rekrutora do put in armii nie zjadły zwierzęta jako wkładkę mięsną. Ci ludzie będą żyć długo po nuklearnej apokalipsie, no jej nie zauważą po prostu.
![Ocalić Wenecję [CAŁY FILM]](http://i.ytimg.com/vi/74-04hdsPo8/mqdefault.jpg)
20:30 świetny argument ! "Spłodziliśmy młodych po to żeby zostali tutaj, pracowali i opiekowali się nami na starość - a nie żeby walczyli po nic w jakiejść wojnie"
Podoba mi się ta postawa.
Sami o siebie dbali. Wsparcia od państwa nie mają, żyją w skrajnie trudnych warunkach, płacą podatki, a na dodatek państwo żeruje na ich młodych pokoleniach wysyłając na rzeź.
esencja państwowoścy [nie tylko rosyjskiej]
50 krów to dużo mają i jeszcze w takich mrozach, godne podziwu
Przecież to nie są żadni Rosjanie tylko podbity przez nich ineksploatowany naród…
Ogolnie ci ludzie wydaja sie bardziej normalni i myslacy, widac, ze to ruscy tylko z nazwy bo mentalnie blizej im do Chinczykow czy jakies innych skosnookich.
Miejmy nadzieję, że ten pan zawsze będzie mieszkał na parterze.
Najlepszą drogą do wymarcia jest "wsparcie ze strony państwa", czyli hord biurokratycznych pasożytów, których apetyt na cudze jest nieskończony wg PRAWA ARTURA (moje) _Nie ma w całym widzialnym kosmosie takich pieniędzy i dóbr, jakich socjaliści, czyli BIUROKRACI, nie rozkradną i nie zmarnują._
O Ojmiakonie uczylam sie jako dziecko na geografii o tym, że jest to biegun zimna. Do dziś to pamiętam, a minęło już jakieś 50 lat. Poza tym fajny materiał. Wesołych Świąt dla ciebie i słuchaczy 🎄
Nigdy nie mogę wyjść z podziwu dla ludzi, który żyją w takich miejscach. I uwielbiam jak Pani wrzuca tłumaczenia takich materiałów, no to po prostu skarb jest taka nasza Andromeda. 🙂
A ja z kolei nie mogę się nadziwić skąd ona bierze te bzdury.
Świetny materiał, jeden z najlepszych jakie tu obejrzałem, bardzo dziękuję 👍 Pozdrawiam serdecznie wszystkich oglądających oraz Autorkę 👍🇵🇱
Zawsze podziwiam ludzi za ich zdolność przystosowania się do trudnych warunków życia, za traktowanie ich jako coś normalnego, z czym trzeba zmierzyć się każdego dnia, a nie jako powód do narzekania i użalania się nad sobą, co odbiera nie tylko siłę, ale nawet chęci do działania. "Oczy się boją, ręce zrobią" - mawiali niegdyś nasi przodkowie i brali się do pracy bez utyskiwania na to, że muszą ją wykonać. Dzięki temu dzień po dniu odnosili często niezauważalne, bo nie krzyczące, aby je dostrzec i pochwalić - sukcesy.
O Ojmiakonie jako najzimniejszym i zamieszkanym miejscu na świecie uczyłam się kiedyś na geografii. Przejęta tym faktem zapamiętałam wtedy to, gdzie leży na mapie. 😊 Zima tam wygląda naprawdę pięknie, jednak nie każdy człowiek byłby w stanie ją przetrwać bez umiejętności przystosowania się do stworzonych przez nią trudnych warunków.
Przyjemnie mi było stwierdzić, że w domach Jakutów jest czysto, a dzięki ciepłym źródłom mają i toalety, i ogrzewanie. Kiedy w filmie pojawiły się samochody, zastanawiałam się, jakim cudem ich kierowcy mogą nimi jeździć, nie bojąc się, że akumulatory się rozładują i nie uruchomią ich następnego dnia. Ogrzewany garaż i włączony silnik okazał się na to odpowiedzią. Dzięki takiemu rozwiązaniu kierowca ma pracę, a mieszkańcy transport dla siebie i potrzebnych im towarów. Jakuci to cisi bohaterowie dnia codziennego.
Rosjanie faktycznie przystosowują się do kazdych warunków, jakby zupełnie nie wierzyli w możliwość kreowania własnej rzeczywistości, a jedynym wyborem było poddanie się losowi.
@@zaqqwe697 Filozof, antropolog, etnolog, czy biolog darwinista z ciebie ? A może cztery w jednym ? Bo pierwsze, co na myśl przychodzi, to zwykły jednak chyba i pospolity ,,rusolog,, z Bożej łąski, jakich wysyp ostatnio w naszym klimacie, dawno nie notowano...
Ojmiakon - najzimniejsze stale zamieszkane miejsce na planecie. Biegun zimna półkuli północnej - dziękuję za film
Bardzo dziękuje za materiał. Zwykli ludzie z Jakucji w aktualnych czasach, rewelacja.
WSPANIAŁY PROGRAM - BARDZO DZIĘKUJĘ
Fantastyczny materiał wynalazłaś, a i bardzo rzeczowymi komentarzami opatrzyłaś. Jak wszystkie Andromedo, Twoje filmiki słucha się i ogląda z dużą przyjemnością. Dawno Cię nie chwaliłem, więc "nadrabiam zaległości". 😀
Piękne miejsce. Ludzie rzeczywiście wyjątkowi. Myślę, że często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że spotykając ludzi żyjących w ciężkich warunkach, natykamy się na "materiał bardzo starannie wyselekcjonowany" przez naturę. Organizmy tych ludzi prawdopodobnie są wynikiem genotypowych przystosowań, a żyją dzięki umiejętności dostosowywania się do bieżącej sytuacji. Oglądamy tych, którzy dają radę. Słabsi wyprowadzili się w mniej ekstremalne miejsca lub, co też nierzadkie ich już nie ma. To taka zwykła selekcja naturalna. W Ojmiakonie zwykłe rzeczy np. u nas nie stanowiące problemu tam stają się nie lada wyzwaniami. Wspomniane zamarzające wodociągi mają też konsekwencję w postaci zamarzającej kanalizacji. Łatwo pękający w niskich temperaturach metal pociąga za sobą szczególne wykonywanie instalacji energii elektrycznej zewnętrznej. Plusem niewątpliwym są lokalne gorące źródła, skąd prawdopodobnie pobierana jest woda do ogrzewania domów, co w takiej sytuacji jest często stosowanym rozwiązaniem i dość tanim w eksploatacji. Zwłaszcza że tam zapas drewna do ogrzania domu prawdopodobnie kosztuje fortunę, jak wszystko co trzeba tam dostarczyć z daleka. Jak widać na filmie w domach mają tak ciepło, że noszą krótkie rękawy, więc temperatura osiąga prawdopodobnie około 20-25C.
Tu widzą że choć "Wojna słuszna, Krymnasz", to turystów nie ma i kasy z turystyki też nie. Ot ruski mir.
Ubiór w domu to może być również kwestia przyzwyczajenia. Zauważ, że kilku bohaterów reportażu pracowało gołymi dłońmi na mrozie rzędu 40 stopni.
Materiał bardzo mi się spodobał. Pozdrawiam.
Dziękuję za taką ciekawostkę do świątecznego stołu.
Świetny materiał. Dziękuję Andromedo ❤
Ale ty ruskiej telewizji podziękuj a nie pannie co bierze cudzy film i sprzedaje jak swój!
7:47 Kiedy lód brzmi jak szkło, to już naprawdę jest zimno
Świetny materiał. Dzięki
Nie wiem czy Andromaeda przekazuje wyrazy uznania autorom filmów które puszcza jak swoje.
8:29 Przy -40 powietrze jest już zupełnie suche i jest izolatorem, póki nie ma wiatru paradoksalnie może być to łatwiejsze do zniesienia niż -15 u nas.
Łatwo sprawdzić, że okolice Wierchojańska charakteryzują się bardzo małymi średnimi prędkościami wiatru. Mróz przy bezwietrznej pogodzie, nawet poniżej 30 stopni da się wytrzymać energicznie ruszając się. Mogę śmiało to powiedzieć jako osobnik, który nigdy nie zakłada czapki i polskie -32C przypłacił tylko nieznacznym odmrożeniem uszu.
@@waldemargargoa9658 Ja niestety mam jakąś mutację zatok czołowych i nie mogę sobie pozwolić na bez czapki.
A może to Ty jesteś z tego kawału ?
Jak gościu się przyjał na statek przy Alasce, zimno, wiatr niemiłosierny, a Waldemar bez czapki chodzi, gościu się pyta czemu tamten bez czapki? A tak ma od wypadku i teraz nie nosi. Od jakiego wypadku ? Spytaj jego sam Ci powie. Waldek co Ty miałeś za wypadek, że teraz nosisz czapki ? No Staszek wołał na pół litra i nie usłyszałem
Polecam wycieczkę do planetarium w Katowicach na geosferę, tam mają kilka pomieszczeń z różnymi warunkami i jest np. -30 z 100% wilgotnością jak i podobna temperatura ale z 0% wilgotności. Różnica jest przeogromna.
Chociaż najgorsze to 30°c z 100% wilgotności, ciężko nawet oddychać.
Polecam wycieczkę do planetarium w Katowicach na geosferę, tam mają kilka pomieszczeń z różnymi warunkami i jest np. -30 z 100% wilgotnością jak i podobna temperatura ale z 0% wilgotności. Różnica jest przeogromna.
Chociaż najgorsze to 30°c z 100% wilgotności, ciężko nawet oddychać.
@@januszholanki4790 Ooo, dzięki za informacje, ze w ogóle takie cos istnieje. 👍
Dzięki za piękną opowieść!
Surowe warunki, twardzi ludzie i zwierzęta (u nas nawet górale nie wyganiają bydła, koni, ani owiec na znacznie lżejszy mróz).
Ci ludzie są bardziej wolni i mentalnie niezależni, niż mieszkańcy Moskwy, czy Pitera.
Znamienne, że nawet mają w domu toalety 😊.
Gdyby ich mikrokosmos oddzielić od Rosji, żyliby lepiej. Bogactwa naturalne i turystyka pracowałyby na nich, a nie na przybocznych cara.
I ta straszna myśl, że w takich warunkach musieli radzić sobie skatowani, źle ubrani i niedożywieni więźniowie ...
Gdy się o tym miejscu słucha, przypomina mi się zaraz książka Dukaja - Lód.
W cywilizowanym kraju, takie miejsce stałoby się pewną atrakcją turystyczną, ogólnie ta odludna rosja ma potencjał bycia wymarzonym miejscem do życia tych ludzi, którzy mają dość zgiełku świata.
Kochana Andromedo, dziękuję za ciekawy materiał. Łapka do góry. Pozdrawiam gorąco. ❤🎉❤🎉
Dobre jak zawsze!!!
Andromedka...❤❤❤ Dzięki🙌
Kurcze ludzie co z wami, dziękujecie jakiejś pannie za puszczanie cudzych filmów?
@@andrzejszyszo4284 *ANDRZEJ, JUŻ ZACZYNASZ* ?!
Wiedzialem o Ojmiakonie.
Byl reportaż kilka lat temu w tv.
Mówili, ze dzieci nie wychodza na dwór poniżej 52° bo płuca im zamarzają.
A z ciekawostek, to pies polizał beczkę i jezor sobie urwał.
Zanim go odczepili.
Wioska Ojmiakon leży w obniżeniu nad rzeką. A wokół góry
Zdecydowanie wolę takiego typu reportaże, niż poraz setny materiały o upadku gospodarki i gigantycznych stratach w "specjalnej operacji wojskowej'.
To nie oglądaj, gdzie problem?
Jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki.
Jedni lubią pomarańcze a drudzy jak im nogi śmierdzą 😷@@przemszot
A kto lubi i bigos i kucharkę?
A mi się wydaje że ty po prostu wolisz ‚russkij mir’, nie?
Bardzo, bardzo ciekawy odcinek. Piękny i smutny zarazem. Dziękuję.
Andromeda uwielbiam słuchać twój głos....... pozdrawiam cieplutko i leci subik❤
Słuchać - czego? - twojego głosu.
Tylko się tam nie dotykaj od tego głosu 😎
Super materiał pokazujący piękno przyrody i srogie warunki życia. Dzięki
Srogie warunki życia w kacapii to norma.
Bardzo interesujący program Andromedo, dziękuję i pozdrawiam serdecznie z Norwegii, tu nie jest aż tak zimno 😉
Droga Andromedo lubię kiedy pokazujesz takie zakątki, ten kraj powinien żyć w dostatku. Tyle tam pięknych miejsc. Nadal uważam że, powinno się go zaorać i postawić na nowo.
Mam do Ciebie pytanie. Czy również jesteś zauroczona tymi miejscami?
Pytam teraz ponieważ zawsze kiedy masz swój Q&A zapominam o co chcę zapytać.
Życzę Tobie wesołych, zdrowych i spokojnych świąt, wielu pomysłów na swój kanał.
Wszystko co najlepsze.
Dziękuję za poświęcony nam czas
Uwielbiam te materiały.
Ten wątek hodowli krów mega interesujący! Kilkadziesiąt krów to jest całkiem spora hodowla. U nas taka hodowla byłaby już w znacznej mierze zautomatyzowana - dojarka, paszowóz, usuwanie obornika ładowarką albo budynek na ruszcie... A tu wszystko ręcznie, nawet wodę trzeba ogrzać i wlać wiadrem. I to wszystko za śmieszne pieniądze. Ta pani to tytan pracy.
Po prostu zacofanie
@@ipodman1910 xd zacofanie czy warunki atmosferyczne?
Bieda. Automatyzacja jest droga, a weź to jeszcze zrób na takim zadupiu
@@wiziek i jedno i drugie. Ale bardziej zacofanie i bieda jak kolega dopisał powyżej. A zacofanie wynika z biedy.
Uwierz mi że pełna automatyzacja by ciągle się psuła i były problemy , zamarzające linki od zgarniaczy , po zamarzające poidła i wiele innych czynników
Uwielbiam takie materiały, klimat niesamowity ❤. Baraki i bieda najlepsze reportaże.
Dziękuję za wspaniały materiał🎉🎉🎉
Mogilizacja. Dobre, trafne, zapamiętam:)
Miód materiał, bardzo dobrze się oglądało, to nie jest miejsce dla leniwych, trzeba się ruszać żeby nie zamarznąć, praca przez 365 dni. I nadal są szczęśliwi.
Fantastyczny materiał. Dziękuję!
Nawet przy ponad minus 45 stopniach w Ojmiakonie to zimno nie jest tak dojmujące i odczuwalne jak przy minus 20 stopniach w Europie. Po prostu powietrze jest tam bardziej suche i nie ma w tym powietrzu takiej wilgoci.
To fakt. Moja rusycystka z podstawówki przytoczyła kiedyś historię swojego wykładowcy - rodem z Jakucji.
Kiedyś studenci zauważyli, że ich wykładowca przy mrozie raptem - 16 stopni ledwie idzie, zatyka go - na problemy z oddychaniem i oczy załzawione. Pytają, jak to możliwe, skoro w Jakucji są większe mrozy?
Odpowiedział, że to kwestia powietrza - u nas jest wilgotne, do tego wieje wiatr, w Jakucji - kontynentalne, suche, a do tego jest bezwietrznie.
Dokładnie tak najgorsze co może być to zima u nas przy dużej wilgotności. Ale tam to musi być zdrowe powietrze piękna sprawa
Ja śledzę temperaturę tam. Ocieplenie klimatu dotknęło również ich. Temperatury już nie spadają poniżej minus 50 jak wcześniej. Teraz w grudniu jest tam około minus 20 , minus trzydzieści
Ruscy mają sprany mózg, globalne ocieplenie to propaganda
Zastanawiają mnie te teorie wilgotnego powietrza na mrozie. Woda zamarza w temperaturze poniżej zera i spada na ziemię w postaci śniegu, powietrze staje się suche i bardziej suche raczej nie będzie. Akurat właśnie w naszym klimacie jest to bardzo zauważalne. Gdy mamy temperaturę trochę powyżej zera to odczuwamy nieprzyjemny chłód, później gdy temperatura spadnie trochę poniżej zera to nie odczuwamy takiego chłodu, ponieważ nie ma już wilgoci w powietrzu.
Fajny pomysł i super odskocznia tematyczna 😃 jak zawsze super ci to idzie 👌😄 oglądam z przyjemnością 😁
Materiał MEGA😍
Dziękuję i pozdrawiam Kochana Andromedko! Spokojnych i Dobrych Świąt Bożego Narodzenia życzę Tobie i Twoim Oglądaczom! 👽🖖❤❤❤❤❤❤🎇🎄🎁
Bardzo ciekawy film, dziękuję
Moje marzenie razem z Tomtorem... Przy starej drodze Kości.
Marek Suslik pojechał w styczniu do Jakucka motocyklem😎
Ciekawy materiał - dzięki Andromedo 😉
To są najlepsze materiały o północy Rosji. Jest materiał o Peweku ale po angielsku
Wspomnienie o Suwałkach Złoto ❄️😂❤ spokojnych świąt Andromeda🎄
widzę na termometrze nad bramą wjazdową do Olmiakona, że film był kręcony w środku lata 😉
Ciepło się ubrać, siwuchy upędzić, renifera zjeść i da się żyć🥶😜 Jak zwykle świetny materiał, dziękuję Andromedo (a tak btw: towarzysz Kwaczkow to w więzieniu siedzi czy przebywa w krainie wiecznego miru🤔?)! Miłej niedzieli wszystkim🤙😜
Świetny materiał. Niesamowite jest to jaki spokój bije od rdzennych mieszkańców tych terenów. W przeciwieństwie do wiecznie sfrustrowanych rosjan przyjmują tą sytuację, klimat, warunki ze spokojem i starają się wyciągnąć maksimum z tego co im przyroda daje. Oczywiście widać pewne rosyjskie wpływy mentalne jak to, że "Ojmiakon jest najlepszy", bo nigdy zapewne poza niego nie wyjechali.
A jeśli chodzi o Europejczyków, którym klimat by odpowiadał, to jestem jednym z nich. Zawsze na wyjazdy wybieram tzw. "zimne kraje". Gdyby Rosja była normalnym krajem to chętnie bym się tam wybrał. pozdrawiam
W tamtym roku na Nowy Rok planowałem jechać na Ojmiakon (w dolinę Indygierki) Trochę zniechęcił mnie myśliwy u którego miałem spać uświadamiając mi że moja zimowa odzież nie nadaje się na tą wyprawę, a już kupowałem bilety na express Nowosybirsk - Jakuck.
Tam trzeba chodzić w prawdziwych futrach, taki anorak jest w sam raz 😆
Droga Andromedo! Bardzo dziękuję za ciekawy materiał! Właśnie takie ciekawostki, czyli o życiu, chciałoby się słuchać i oglądać. Niestety, kremlowscy paranoicy usmarują gów..em wszystko czego dosięgną.
Tak samo działa Unia Europejska która nakłada kary i nowe podatki i wchodzi z butami w nasze życie.
@kibicut5649 co znaczy tak samo? Tak samo jak rasza? Czyżby UE najechała jakiś kraj i zabija tam ludzi?
Bardzo ciekawy materiał Bardzo 👍👍
Świetne materiały, Andromedo. Wielkie dzięki. Jeśli można coś zaproponować to prosiłbym o rozmowę Nievzorova i Zolkina, wydaje się wielce ciekawa, a nie wszystko rozumiem. Wesołych Świąt. 🌲💯
To prawda. Moj maz pracowal kilka lat na Greenlandii i tam jest bardzo zimno ale sucho. Milo te czasy wspomina
#Andromeda Byłem w Finlandii 2 miesiące i akurat były temperatury -42c. 2 kilometry na piechotę do pracy szedłem.Ryby z przerębla łowiliśmy.Sauna była w naszym bloku w piwnicy do użytku mieszkańców a ogółnie wszystko jakby w lesie😉
Bardzo chłodno to przyjąłem ,że tak powiem🥶🥶🥶🥶🥶🥶....świetny materiał Andromedo...dziękuję
Dobra robota 👍
świetny kawałek, Maa`aam❤
Podziwiam ludzi tam mieszkających i to jak człowiek się potrafi zaadaptować.
Można by było jakieś żarty teraz nie śmieszne sypać ale nie o to tu chodzi.
Chodzi o sam fakt, że ludzie mieszkają w takich miejscach jest po prostu szokujący a poniekąd i wspaniały.
Za żadne skarby nie chciał bym tam nawet na 2 dni się przenieść bo pewnie został by ze mnie sopel po 15minutach.
Dobry materiał, uwielbiam takie swiatopoznawcze. Szkoda, że ich tak mało.
Rosja to bardzo ciekawy kraj jak by nie patrzeć, nawet piękny bym powiedział. Prze, całą szerokość geograficzna w każdym miejscu jest coś ładnego.
Szkoda mi tylko ludzi co żyją w dyktaturze i mają wyprane głowy, niemaja wody, domy się rozsypują, nie mają prądu, toalet itp.
Ja ich nie tyle podziwiam, co współczuję im braku wiary w siebie i zupełnego poddania się losowi.
Ale że już otwarcie mówią o wojnie a nie "spiecopieracji"
Aresztować ;)
Super film🎉
*Plusem takiego miejsca jest niewątpliwie fakt że nie wybierze się do ciebie urzędnik z kontrą.*
;)
Na prawdę zimno jest wtedy , gdy zamarzają smarki w nosie. He he. Wesołych Świąt prawie wszystkim.😀
Podziwiam takich ludzi
Byłem tam w 2003 roku, nic się nie zmieniło tam przez te lata. Na początku września było na lekkim minusie
u mnie za oknem + 4.3 stopnia, zimno jak cholera.
Sercem jestem z pracowitymi, mądrymi, uczciwymi, trzeźwymi, czystymi, honorowymi Jakutami. Są przeciwieństwem moskali z Moskowii właściwej (założonej przez hordy mongolskie w połowie XIII w. na Rusi Zaleskiej zwanej Rusią Czarną) Moskwy. I późniejszych: Leningradu (czy jak dziś nazywa się to gniazdo pluskiew), Nowosybirska, Jekaterynburga i innych rozsadników zła.
Niedaleki Tomtor jest zimniejszy. Tam padł rekord naście lat temu i zimą minimalna temperatura jest zazwyczaj kilka stopni niższa. Leży prawie w widełkach styku
dwóch rzek gdzie bywają zastoiska mrozowe gdzie jest jeszcze zimniej niz w pobliskim Tomtorze.
Ocieplenie klimatu dotyka także Ojmiakon. W bieżącym roku tylko przez kilka dni bylo tam poniżej minus 50 stopni. Teraz w grudniu jest tam około minus 20 minus 30 stopni.
W grudniu 2023, zeszlo ponizej -60°C. jesli wierzyc stronie Eldorado extremes, ktora kompiluje codzienne minima i maksima rejonow Ziemi.
@@paulb4661 w mojej pogodynce mam wpisane Oymyakon. Jak na razie temperatury tam nie spadły poniżej minus trzydzistu kilku stopni. Teraz jest minus 27. Ale być może gdzieś wysoko w górach są jakieś punkty pomiarowe u tam temperatury są niższe ale to nie jest żadna miejscowość
@@ZdzichaJedziesz Trzy dni temu zanotowano -56°C, takze polecam profesjonalne serwisy typu wlasnie Ogimet. Sama miejscowosc lezy na wysokosci kilkuset metrow nad poziomem morza, zas przy wysokim cisnieniu towarzyszacym tak ekstremalnym temperaturom, im wyzej, tym cieplej, dzieki zjawisku zwanemu inwersja. Dlatego kierowcy ciezarowek urzadzaja nocne postoje na przeleczach, a nie w dolinach.
@@ZdzichaJedziesz Trzy dni temu zanotowano -56.5°C.
@@paulb4661 chyba korzystasz z jakieś roSSyjskiej pogodynki 😄
Sprawdź teraz ja mam minus 27 w Ojmiakonie a ty ?
Przyroda jest zawsze piękna, niezależnie od kraju.
23:35 Brak czasu na oglądanie TV wyjaśnia rozsądne poglądy
No to dziś Andromedo przeniosłaś nas do orawdxiwej krainy lodu.Brrrrrr aż mi zimno na samą myśl .ja bym tam zanarzła juz w pierwszy dzień o ile bym tam zywa dojechała😂
Andromeda, świetny film znalazłaś. Swoją drogą dziwię się, że ktokolwiek tam jeszcze żyje.
Można tam żyć? Tylko po co.
jak zmobilizuja wiecej ludzi to miejsca takie jak te po prostu wymrą, co jest dosc smutne
@Wishing_God Tak czy siak wymrą w sposób naturalny. Młodzi wyjadą
@Wishing_God Nie wiadomo co lepsze!!
@Andromeda:
34:35
"...facet nie ubrał rękawiczek.."
Otóż tam jest zupełnie inny klimat niż np w PL
Tam jest klimat suchy: więc te -40 stopni nie robi wrażenia - bo jest SUCHO, i np dlatego można chodzić w walonkach po suchym śniegu.
I to działa jeśli nie ma wiatru ze śniegiem i/lub (co gorsza) lodowym pyłem.
Tam są fajni ludzie,normalni
Wiele problemów ich nie dotyka. Nie śmierdzi kupą i śmieciami, jest czysto, bo śnieg zasypie, a mróz wymrozi, Zamrażarki nikt tam nie kupuje, lodówek raczej też nie, chyba żeby dać termostat na +16.
Jakby byli/ żyli w innym kręgu cywilizacyjnym niż ruskij mir, to z Suwalkami mogli by być miastem ""siostrzanym". Skala w porównaniu zkrajem podobna.
Ciekawe jest to, że mimo ekstremalnych warunków, ludziom w takim Ojmiakonie ewidentnie lepiej się żyje niż w wielu zwykłych blokach w dużych miastach, zwłaszcza tych w stanie "awaryjnym"
Wychodzi na to, że im bardziej zapadła wieś, na co dalszym krańcu tego rossypaństwa, tym lepiej ludzie sobie radzą. I okazuje się, że można zadbać o drewniany dom, żeby się nie zapadał pod własnym ciężarem i trzymał ciepło, a nawet widoczne na ścianach instalacje, choć pociągnięte po wierzchu wyglądają na sensowne i niegrożące wybuchem połowy okolicy, jak te w przegniłych barakach bliżej, khem, "cywilizacji".
No bez przesady oni tam bez cieplej wody, ogrzewania zgina. Troche jak w Stanach, ogladalem film o inspektorach budowalnych na terenie Arizony, nikt nie umrze gdy masz w zimie temperature dobijajaca 20 stopni.
@@wiziek idę o zakład, że w najbliższym dużym mieście, choć temperatury zimą będą niewiele wyższe, znajdziesz przegniłe, rozsypujące się baraki, w których ludzie chodzą w puchówkach, grzeją się czym popadnie (zagrażając sąsiadom) i piszą do pupkina, żeby im los poprawił. A to już kolejny film pokazujący odcięte od ichniej "cywilizacji" miejscówki, w których ludzie radzą sobie znacznie lepiej niż w najbliższym mieście obwodowym (czy co tam mają) i gdzie okazuje się, że drewniany wiekowy dom może być miejscem ciepłym, zadbanym i pełniącym swoje funkcje, a nie rozsypującą się ruderą "bo stare".
A tam w niewielu miejscach (jeśli w ogóle) temperatura zimą dobija do 20 stopni, normą są raczej temperatury na duuużym minusie
@@wiziek latem z kolei masz po 50 parę
Ująłaś mnie tymi Suwałkami
Do -40 to może człowiek by się z czasem przyzwyczaił i jakoś żył. Ale przy -60 tak z tydzień to dla mnie gruz 200 byłby potrzebny... To nie jest ludzka moc żyć w takich temperaturach. Bóg się nimi opiekuje i im pomaga. Dlatego trwają.
Bardzo ciekawe
W materiale nie było nic o komarach i muszkach w okresie od wiosny do jesieni. Które tam są w ilościach niewyobrażalnych dla nas.
Jak również pominięto taki "szczegół" jak długość dnia latem i zimą. Wielu dyletantów byłoby w szoku. 😅
Dzięki za kolejny dobry materiał. Ale jak to, jeżdżą samochodami spalinowymi? A gdzie elektryki z VW? Pozdrawiam.
idealne na obiadek
Materiał tematycznie dla mnie. Ogólnie to te wyjątkowo niskie temp. wydają sie tylko makabryczne, ale tam jest suche powietrze, i obstawiam zero wiatru wiec ludzkie ciało tego tak nie odczuwa.
Pani Jewdokia mało ogląda propagandy w tv, to i podejścje do życia ma zdrowe i ludzkie.
Bardzo ciekawe są te programy, których wrzucasz tłumaczenie. Rosja jest jednak bardzo niepopularnym tematem w naszej tv. Wesułych Świąt🎄
17:20 wystarczy puścić rurę z zimną wodą obok rury z ciepłą wodą.
Też chciałem to napisać. U nas są takie rury.
Ogrzanie w ten sposób sieci wodociągowej to bardzo wysoki koszt, w mieszkaniu potrzebują natomiast gorącej ze względu na zamarzanie kanalizacji.
Nie do uwierzenia, widziałem rosję i trochę znam ją. To co tu zobaczyłem, wygłada tyle lepiej, czysciej i bardziej cywilizowanie niż np. okolice moskwy...
Buchanki psują się statystycznie częściej niż normalne auto, ale łatwiej je po prostu naprawić. ten sławetny silnik w kabinie jest po to że to gówno w każdej chwili może nawalić, a gmeranie w silniku przy -50 to nie zabawa.
jeżdżą na benzynie, albo już jak mają auto z dieslem to podgrzewają przed startem, a akumulator zabierają do domu, po prostu, albo w ogóle trzymają w ciepłym, i wtedy nie ma problemów. Większość aut z okolic 2010 można tak używać, to nie jest żadna legendarna niezawodność (przykro mi, miłośnicy ruskiego złomu). Jak garażowane to i nowsze, byle nie elektryk/hybryda.
Szkoda tych Jakutów. Żyją pod ruskim butem..
Wspanialy film wykonalas mialem okazje spedzic tam dwa miesiace praca
nie ma to tamto, hop do góry, dla algorytmu i nie tylko pozdr.
Pilem wodke z Azjatami. Gdy ja nabieralem checi na kielicha oni juz lezeli pod stolem.
Fajny kawałek. Ja akurat lubię mróz i zimę i jakoś człowiek by się może dostosował. Ale tam powinno się wysyłać takich jak z ostatniego pokolenia. Zesrali by się w gacie i samo by się przykleiło. Oczywiście jeszcze tych od zielonego ładu też tam trzeba pchnąć,niech normy nowe w piecykach wymyślają.👍👍😀😀
Dać im te cudowne piecyki i niech tam siedzą, przynajmniej miejscowi będą mieli atrakcje i temat do śmiechu 😝🤣🤣
Nie potrafię tego wytłumaczyć , ale lubię oglądać Rosję w zimowej scenerii :D
No i to jest super dokument. Nie ciagle materialy o banderowcach i wojnie. Dziekuje i czekam dalej na material o Nowej Ziemi, jak kiedys Pani obiecala :-)i
A jednak wojna jest bardzo blisko....
Jak tam wasza blokada na morzu? Macie jakieś nowe czerwone linie?
No tak trollu, banderowcy a kto zaczal ta wojne? Moze przypadkiem wielbiciele stalina oraz lenina?
Zwraca uwagę to, że chyba wszystkie budynki są tam drewniane. To dlatego że drewno jest bardzo dobrym izolatorem i domy drewniane (a konkretnie z bali drewnianych) trzymają ciepło bez porównania lepiej niż murowane. To taka uwaga odnośnie dzisiejszych wymagań odnośnie izolacji termicznej domów.
Bredzisz - drewno wcale nie jest dobrym izolatorem ciepła. Ma za dużo wilgoci w sobie. O styropianie słyszałeś? 🤣
@@ipodman1910 o sezonowaniu drewna słyszałeś?
@@ipodman1910 Budynki z drewna są ciepłe . Za mlodych lat mieszkałem w takim . Bal drewniany 20 * 20 cm ściana , piec kaflowy , rok 1964 - 36 st C. ciepluteńko . Wtedy to były mrozy drzewa pękały . Dwa tygodnie zamieć i mróz . Pamiętasz ? Pozdrawiam ciepło 😁.
@@tomko1112 słyszałem. A sprawdzałeś ile wilgoci zostaje w drzewie po sezonowaniu i że jak drzewo przesuszysz to ono i tak zaciągnie sobie wilgoć z powietrza???? To już lepiej. Beli konopnych budować… ale to nie w ruskim mirze…
@@eugeniuszgorka8599 bredzisz. Budynki z drewna gubią ciepło na całego. Dlatego Kanada, Norwegia i inne miejsca gdzie nadal buduje się z drewna dodają membrany i docieplenia.
I na szczęście nie pamiętam czasów w których trzeba było mieszkać w kurnych chatach. Współczuję „klimatów”…
Oni są szczęśliwi to widać
Czyżbyś Andromedko była z Suwałk? 😅
Zimno i ponuro niczym w sercu sowieckiego, pardon moskalskiego aparatczyka, bądź pierwszego sekretarza.
Abstrahując, imo, piękna kraina lodu i śniegu.
To są własnie wolni ludzie, dziwie się że tego rekrutora do put in armii nie zjadły zwierzęta jako wkładkę mięsną. Ci ludzie będą żyć długo po nuklearnej apokalipsie, no jej nie zauważą po prostu.