Witam, ja do parownika wlałem 100ml KM 85% na 10 ramek wlkp, parowniki zostawiłem na 10 dni, w czwartek po wyjmowałem parowniki, osyp dzienny od 10 do 30 szt. Pozdrawiam i łapka w górę
Cześć Tomek na zachodzie kwasy są bardz powszechne w walce z warozą wielu cudaków musi tam być wedle twojej myśli tam środek ten się sprawdza u ciebie nie - odnośnie kwasu mr sparzyłeś kiedyś pszczoły kwasem ? jeśli stosujesz regularnie kwasy wiesz że nie jest to takie proste 25 - 30 stopni celcjusza przy podaniu tych dawek jakie tu jak twierdzisz wprowadziłeś nie wywoła nic kompletnie nic to nie jest duże stężenie nie wpłynie to na zdrowotność pszczoły, ty się w mojej ocenie boisz wprowadzić do tego środowiska większej dawki kwasu bo ty masz pszczoły po to by robić odkłady i boisz się że matki w oferowanych odkładach będą słabiej czerwić i będą reklamacje opinie i będzie brak odbiorców małe dawki kwasu nie dają oczekiwanego rezultatu odkłady sprzedawane z warozą też będą reklamowane i tez będzie szła opinia w kraj dlatego wychodzisz z wnioskiem że kwas jest nie dla ciebie. Wprowadzisz wszystko do środowiska uli odkładów aby tylko nie było warozy żeby tej opini nie było próbując wyeliminować wszelkie ewentualne powody reklamacji typu matulka słabiej czerwi. Ja mam pszczoły tylko i wyłącznie dla miodu i miód chće mieć prima sort w czystej formie takiej jak stworzyła go natura bez jakichkolwiek zanieczyszczeń i to nie tylko związanych z walką z warozą ale nawet nie podkarmiam pszczoły wiosną na rozwój(chyba że jest głód to dla przetrwania) a w sezonie to już niema mowy wole mieć nawet mnej miodu (siła rodzin podkarmianie rozwojowe) ale za to lepszej jakości nie zanieczyszczonego czasem jakimkolwiek cukrem. Im cieplej tym łatwiej jest uzyskać skuteczne stężenie kwasu mrówkowego w ulach kwasu nie należy się bać na zachodzie jest to chyba najpowszechniejszy środek do walki z roztoczem z czasem będzie i tu część środków w Polsce dozwolonych tam jest już zabronionych do nas często przychodzą pewne rzeczy z opóźnieniem - a kwas mr jest wysoce skutecznym środkiem do walki z warozą i jestem przekonany że wiesz o tym. Wstęp zrobiłeś fajny merytorycznie ok jak każdy producent odkładów musisz rolować regularnie :) żeby nie było reklamacji zapewne swoje w tej kwesti przeszedłeś. Gdybyś robił miód nie wprowadzał byś już wszystkiego do uli miałbyś inne spojrzenie na te zagadnienie zupełnie inne własnemu dziecku napewno wolał bys podać miód od pszczoły leczonej organiczną i to też tyle tylko ile potrzeba a im mniej tym lepiej bo miód ma być naturalny bez jakichkolwiek zanieczyszczeń. Matulki gorzej też nie czerwią po kwasie bynajmniej ja tak sądzę. Widać u ciebie duże zaangażowanie w kwesti pszczoły. pozdrawiam
Artykuly dla politykow powinenes pisac. Powiem krotko, pokaz wyniki przed i po zastosowaniu kwasu mrowkowego. Podaj 12ml 4 razy codziennie a pozniej sie wypowiadaj. Reszte co piszesz to sa bajki dla dzieci, naiwnych dzieci.
Widziałeś jakie ja dawki daje w przyszłym roku ci to udowodnie postaram się więcej czasu wygospodarować więcej filmików zrobie, dam nie dwanaście a po 40 - 50 ml przez 4 dni codziennie i ci to udowodnie że kwas jest wysoce skuteczny a pszczole się nic nie dzieje w temperaturach nie takich jak obecnie około 3-4 stopni celcjusza w nocy a w śierpniu po ostatnim wirowaniu
Wyniki nie zgadywanie, to sa pszczoly a nie robaki w komposcie. Gdybys cos wiedzial wiecej niz z glupich tekstow na polskim internecie to wiedzialbys tez, ze kwas mrowkowy podany na karton ulatnia sie w ciagu 4-8 godzin w zaleznosci od temp. W sierpniu beda to 4 godzin niz 8. Dalej czekam na jakakolwiek diagnostyke. Z trzymaczami 3 uli nie ma sensu prowadzic polemiki.
Jakie jest zagęszczenie tego miejsca ? Powiem ci że moje największe jakie stworzyłem to 150 produkcyjnych Nie stanowiło to żadnych problemów , czasem tylko rabunki przy sierpniowym miodobraniu . Wtedy jechałem do innej pasieki lub w drugi koniec tego pasieczyska , to załatwiało sprawę .
Witam, ja do parownika wlałem 100ml KM 85% na 10 ramek wlkp, parowniki zostawiłem na 10 dni, w czwartek po wyjmowałem parowniki, osyp dzienny od 10 do 30 szt. Pozdrawiam i łapka w górę
prosze tylko o jedno, bardzo proste zadanie, jaki jest stopien porazenia przed leczeniem a jaki po. Tylko tyle.
zrobię test pudrem i zobaczymy co zostało :)
+Leśna Pasieka a wiesz co bylo przed? Zrob i daj znac.
Pamietaj, ze KM jest lekiem i stosuje sie go do walki z varroa ale skutecznosc zalezy od wielu czynnikow dlatego trzeba prowadzic diagnostyke.
Cześć Tomek na zachodzie kwasy są bardz powszechne w walce z warozą wielu cudaków musi tam być wedle twojej myśli tam środek ten się sprawdza u ciebie nie - odnośnie kwasu mr sparzyłeś kiedyś pszczoły kwasem ? jeśli stosujesz regularnie kwasy wiesz że nie jest to takie proste 25 - 30 stopni celcjusza przy podaniu tych dawek jakie tu jak twierdzisz wprowadziłeś nie wywoła nic kompletnie nic to nie jest duże stężenie nie wpłynie to na zdrowotność pszczoły, ty się w mojej ocenie boisz wprowadzić do tego środowiska większej dawki kwasu bo ty masz pszczoły po to by robić odkłady i boisz się że matki w oferowanych odkładach będą słabiej czerwić i będą reklamacje opinie i będzie brak odbiorców małe dawki kwasu nie dają oczekiwanego rezultatu odkłady sprzedawane z warozą też będą reklamowane i tez będzie szła opinia w kraj dlatego wychodzisz z wnioskiem że kwas jest nie dla ciebie. Wprowadzisz wszystko do środowiska uli odkładów aby tylko nie było warozy żeby tej opini nie było próbując wyeliminować wszelkie ewentualne powody reklamacji typu matulka słabiej czerwi. Ja mam pszczoły tylko i wyłącznie dla miodu i miód chće mieć prima sort w czystej formie takiej jak stworzyła go natura bez jakichkolwiek zanieczyszczeń i to nie tylko związanych z walką z warozą ale nawet nie podkarmiam pszczoły wiosną na rozwój(chyba że jest głód to dla przetrwania) a w sezonie to już niema mowy wole mieć nawet mnej miodu (siła rodzin podkarmianie rozwojowe) ale za to lepszej jakości nie zanieczyszczonego czasem jakimkolwiek cukrem. Im cieplej tym łatwiej jest uzyskać skuteczne stężenie kwasu mrówkowego w ulach kwasu nie należy się bać na zachodzie jest to chyba najpowszechniejszy środek do walki z roztoczem z czasem będzie i tu część środków w Polsce dozwolonych tam jest już zabronionych do nas często przychodzą pewne rzeczy z opóźnieniem - a kwas mr jest wysoce skutecznym środkiem do walki z warozą i jestem przekonany że wiesz o tym. Wstęp zrobiłeś fajny merytorycznie ok jak każdy producent odkładów musisz rolować regularnie :) żeby nie było reklamacji zapewne swoje w tej kwesti przeszedłeś. Gdybyś robił miód nie wprowadzał byś już wszystkiego do uli miałbyś inne spojrzenie na te zagadnienie zupełnie inne własnemu dziecku napewno wolał bys podać miód od pszczoły leczonej organiczną i to też tyle tylko ile potrzeba a im mniej tym lepiej bo miód ma być naturalny bez jakichkolwiek zanieczyszczeń. Matulki gorzej też nie czerwią po kwasie bynajmniej ja tak sądzę. Widać u ciebie duże zaangażowanie w kwesti pszczoły. pozdrawiam
Artykuly dla politykow powinenes pisac. Powiem krotko, pokaz wyniki przed i po zastosowaniu kwasu mrowkowego. Podaj 12ml 4 razy codziennie a pozniej sie wypowiadaj. Reszte co piszesz to sa bajki dla dzieci, naiwnych dzieci.
Widziałeś jakie ja dawki daje w przyszłym roku ci to udowodnie postaram się więcej czasu wygospodarować więcej filmików zrobie, dam nie dwanaście a po 40 - 50 ml przez 4 dni codziennie i ci to udowodnie że kwas jest wysoce skuteczny a pszczole się nic nie dzieje w temperaturach nie takich jak obecnie około 3-4 stopni celcjusza w nocy a w śierpniu po ostatnim wirowaniu
Wyniki nie zgadywanie, to sa pszczoly a nie robaki w komposcie. Gdybys cos wiedzial wiecej niz z glupich tekstow na polskim internecie to wiedzialbys tez, ze kwas mrowkowy podany na karton ulatnia sie w ciagu 4-8 godzin w zaleznosci od temp. W sierpniu beda to 4 godzin niz 8. Dalej czekam na jakakolwiek diagnostyke. Z trzymaczami 3 uli nie ma sensu prowadzic polemiki.
Naiwnych dzieci :) - teori się naczytałeś a praktyki niemasz w zakresie stosowania kwasu tyle
jak już pisałem naczytałeś się teori a praktyki nie masz
Im późniejsze karmienie , tym większe zagrożenie nozemą , chyba że masz jakąś osłonę .
Przy takim zageszczeniu uli inaczej sie nie da, bez oslony.
Jakie jest zagęszczenie tego miejsca ? Powiem ci że moje największe jakie stworzyłem to 150 produkcyjnych
Nie stanowiło to żadnych problemów , czasem tylko rabunki przy sierpniowym miodobraniu . Wtedy jechałem do innej pasieki lub w drugi koniec tego pasieczyska , to załatwiało sprawę .
+PASIEKA KNIEJA na tej 50 rodzin a na pozostalych okolo 100.
Co macie na myśli mówiąc o osłonie?
Nozevit
i co zostało z tych pszczół
Lucyna Pe ktorych?