Etam. Wcale nie uniwersalny. Pan Michał to doskonały freerider slopedurowiec. (nie dopuszczam do świadomości ze kiedykolwiek jeździł czy mógłby jeździć XC. Wszyscy w życiu popełniamy błędy. Włosy na nogach odrosną i będą pięknie powiewały przy whipach i table-topach).
Mógł byś poruszyć przykładowo temat ubezpieczeń, bo dużo jest ludzi w kolarstwie którzy nie mają stałej pracy, chcą trenować/trenują kolarstwo, ale jednak mają pewne opory w przesuwaniu granic ze względu na wypadki, kontuzje co wiąże się z nieoczekiwanie wysokim wydatkiem kiedy coś się stanie. Mam takiego kolegę który w Beskidach na podjazdach robi często czasy w pierwszej 10, ale kurcze na zjazdach sprowadza rower..... tak bardzo nie chce mieć wypadku :). Zawsze jak jedziemy to trzeba na mnie kapkę poczekać przy podjazdach, ale na zjazdach znów ja się naczekam na niego. Tak więc przydały by się jakieś tipy dla takich ludzi.
To ja Ci powiem ubezpieczenie od utraty przychodu LLOYD's... (które polecam, bo podobno wypłacają od reki nie to co PZU) -- jazda na rowerach dirt, DH, freeride dodatkowo 40%. Pytają gdzie jeździsz, na jakich trasach, jak często, czy w zawodach itp. Oczywiście że zapłaciłem więcej bo nie chce potem ze mi jakiś gryzipiórek nie zapłaci ubezpieczenia za złamaną rękę albo że będę musiał ściemniać że nie połamałem się na pump-track tylko 2 metry dalej. Od razu warto poruszyć temat snowboardu... czy zjeżdża Pan na dziko - nie zjeżdżam, ale gdybym zjeżdżał to z przewodnikiem jest jeszcze OK ale bez przewodnika - bulisz. Podsumowując: mam dobra wymówkę żeby nie skakać za wysoko a jak się jeden z drugim śmieją to mówię, ze pracuje na kontrakcie jakby co. Etat najlepszy.
Bo endurówkę mam zrobioną pod zjeżdżanie, ciężkie opony, ustawienia zawieszenia itp. Nie chce mi się tego wszystkiego przestawiać, skoro i tak mam w garażu dirtówkę. Z tym mniejszym marginesem błędu to bym polemizował, bo może spadając na rower enduro coś tam więcej wybierze, ale z dirtówki mogę dużo łatwiej wysiąść w locie i rzucić nią o glebę bez żadnych konsekwencji. Przy dużym rowerze byle upadek i klamka za kilkaset złotych może być do śmieci. Poza tym próbuje się uczyć jakiś sztuczek, co też łatwiej mi robić na małym rowerze 🤷🏻♂️
eee, ja tego zupełnie tak nie odbieram ;) Paweł ma na żywo taki styl bycia, ale sama odpowiedź bardzo precyzyjna i rzeczowa, także jestem bardzo wdzięczny. Takie wskazówki są bezcenne, bo jak lecisz dirtową hope po raz pierwszy, robi się to tylko w oparciu o wiarę i jakieś założenia dotyczące prędkości, które są kluczowe. Paweł był tam zdecydowanie najlepszym riderem, więc rada od kogoś takiego jest podwójnie uspokajająca ;) Dodatkowo weź pod uwagę, że każdy kto tam stoi w kolejce w głowie rozkminia już swój przejazd i tricki, które planuje wrzucić. Gdyby mi ktoś przerwał takie skupienie, to też bym się pewnie ograniczył do zwięzłej, konkretnej odpowiedzi :)
I to jest uniwersalny żołnierz MTB
Soczek dawaj odcinek
Potrzebuje jeszcze jednego dnia na dogranie paru rzeczy i będzie@@Szynka49
Etam. Wcale nie uniwersalny. Pan Michał to doskonały freerider slopedurowiec. (nie dopuszczam do świadomości ze kiedykolwiek jeździł czy mógłby jeździć XC. Wszyscy w życiu popełniamy błędy. Włosy na nogach odrosną i będą pięknie powiewały przy whipach i table-topach).
@@Sooczek gdzie ten odcinek?
Te krakowskie dziady robią sztos robotę 🔥 jak sami mawiają legia kraków 🫶
Michał - SZACUN!!!
Łysa jak łysa, duże hopy ;p dzieło sztuki to jest na dualu
Rozumiem !
Oby wiecej takich filmików , a dla Ciebie fajnych chwil i chilloutu w sezonie 👏👍
Szacun!! 🤘🏻🤘🏻
Podziwiam za odwagę, ja dzisiaj hopki i dropki męczyłem hihi wszystko w głowie siedzi
Dobra robota!!!
Film totalna zajawa. Super!
Pozdrawiam ❤
Szacun!!
Kozak film i szacun :o dla mnie Kazoorowe hopy budzą respekt
Michał Hopór, hehe
Z jednej strony fajnie pooglądać hopy, z drugiej trochę szkoda, że nie pooglądamy przełajów. :)
Mógł byś poruszyć przykładowo temat ubezpieczeń, bo dużo jest ludzi w kolarstwie którzy nie mają stałej pracy, chcą trenować/trenują kolarstwo, ale jednak mają pewne opory w przesuwaniu granic ze względu na wypadki, kontuzje co wiąże się z nieoczekiwanie wysokim wydatkiem kiedy coś się stanie.
Mam takiego kolegę który w Beskidach na podjazdach robi często czasy w pierwszej 10, ale kurcze na zjazdach sprowadza rower..... tak bardzo nie chce mieć wypadku :). Zawsze jak jedziemy to trzeba na mnie kapkę poczekać przy podjazdach, ale na zjazdach znów ja się naczekam na niego.
Tak więc przydały by się jakieś tipy dla takich ludzi.
Spoko, zanotowane
To ja Ci powiem ubezpieczenie od utraty przychodu LLOYD's... (które polecam, bo podobno wypłacają od reki nie to co PZU) -- jazda na rowerach dirt, DH, freeride dodatkowo 40%. Pytają gdzie jeździsz, na jakich trasach, jak często, czy w zawodach itp. Oczywiście że zapłaciłem więcej bo nie chce potem ze mi jakiś gryzipiórek nie zapłaci ubezpieczenia za złamaną rękę albo że będę musiał ściemniać że nie połamałem się na pump-track tylko 2 metry dalej. Od razu warto poruszyć temat snowboardu... czy zjeżdża Pan na dziko - nie zjeżdżam, ale gdybym zjeżdżał to z przewodnikiem jest jeszcze OK ale bez przewodnika - bulisz.
Podsumowując: mam dobra wymówkę żeby nie skakać za wysoko a jak się jeden z drugim śmieją to mówię, ze pracuje na kontrakcie jakby co.
Etat najlepszy.
@@endurodlapoczatkujacych4504
dobra treściwa cenna odpowiedź :)
Thnx !
Wez tam ambasadora tygrysa i lutujcie te flipy z barspinami:)
Narazie się sam flip procesuje ;P
Cześć Michał, podasz nazwę bidony na magnes ten co jest zapinany o uchwyt przy define ? Wiem ze gdzieś o tym mówiłeś ale nie mogę znaleźć. Pozdro 😁
Fidlock
Z ciekawosci czemu nie na Definie? zawsze to margines błedu:P
Bo endurówkę mam zrobioną pod zjeżdżanie, ciężkie opony, ustawienia zawieszenia itp. Nie chce mi się tego wszystkiego przestawiać, skoro i tak mam w garażu dirtówkę.
Z tym mniejszym marginesem błędu to bym polemizował, bo może spadając na rower enduro coś tam więcej wybierze, ale z dirtówki mogę dużo łatwiej wysiąść w locie i rzucić nią o glebę bez żadnych konsekwencji. Przy dużym rowerze byle upadek i klamka za kilkaset złotych może być do śmieci.
Poza tym próbuje się uczyć jakiś sztuczek, co też łatwiej mi robić na małym rowerze 🤷🏻♂️
Czemu odpuszczasz przełaje
Bo nie mam w tym roku ochoty
to jest lębork?
Zdecydowanie nie
@@michal_topor a wiesz gdzie są fajne hopy koło lęborka?
fani 'przypierdol' pamiętają to miejsce
Ale czad.
Pierwszy 😂😂
Łysler XD
Michal minusa dostajesz za „najlepszy spot zimowy” każdy wie ze najlepszy zimowy jest trochę gdzie indziej ale nie bardzo daleko 😂
Powiedziałem "prawdopodobnie" 😁
jaki ten Stachak to chuj zarozumiały!!
Czemu?
@@michal_topor widac to bylo po wypowiedzi, gdy spytales jaka predkosc najazdu. Ty mila sympatyczna gadka vs gbur
eee, ja tego zupełnie tak nie odbieram ;) Paweł ma na żywo taki styl bycia, ale sama odpowiedź bardzo precyzyjna i rzeczowa, także jestem bardzo wdzięczny.
Takie wskazówki są bezcenne, bo jak lecisz dirtową hope po raz pierwszy, robi się to tylko w oparciu o wiarę i jakieś założenia dotyczące prędkości, które są kluczowe.
Paweł był tam zdecydowanie najlepszym riderem, więc rada od kogoś takiego jest podwójnie uspokajająca ;)
Dodatkowo weź pod uwagę, że każdy kto tam stoi w kolejce w głowie rozkminia już swój przejazd i tricki, które planuje wrzucić. Gdyby mi ktoś przerwał takie skupienie, to też bym się pewnie ograniczył do zwięzłej, konkretnej odpowiedzi :)
@@michal_topor ok mistrzu :) skoro ty tak mowisz, niech tak bedzie :)