Wysoko wrażliwi twórcy i ich stan wyczerpania - LIVE

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 20 ธ.ค. 2024

ความคิดเห็น • 15

  • @NamahaArt
    @NamahaArt 5 หลายเดือนก่อน

    Bardzo dziękuję Ci za te wszystkie informacje. Choć jestem tu ponad 2 lata od wstawienia - doceniam i chłonę. Dziękuję.

  • @antoniradus8071
    @antoniradus8071 2 ปีที่แล้ว +3

    To ja Arni Rich. Od jakiegoś czasu słucham Eweliny Stępnickiej i ostatnio również Ciebie Basiu. To mi przynosi spokój, bo wiadomości bieżące czytam bardzo wybiórczo. Ale dzisiaj miałam kryzys psychiczny. Rozpłakałam się, a zaraz potem wygadałam się przed mężem. Ponieważ ostatnio po 2-3 godziny dziennie siedziałam że słuchawkami na uszach, mąż mnie spytał czego słucham, bo bał się że wpadłam w jakąś sektę. Więc dzisiaj opowiedziałam mu kogo, czego i dlaczego słucham na TH-cam, wytłumaczyłam jak się czuję,

    • @antoniradus8071
      @antoniradus8071 2 ปีที่แล้ว +1

      C.d. co mi przynosi ukojenie, wyciszenie, co stawia mnie do pionu w obecnej sytuacji. Mąż na bieżąco śledzi wiadomości. Ja tylko wybrane. Ale wiem, że na mężu mogę polegać i jak zdarzy się coś naprawdę złego to mi o tym powie. Tak jak to mówił pan Wódkowski w rozmowie z Tobą. W mężu mam ogromne wsparcie, znalazłam całkowite zrozumienie moich ostatnich zachowań. I właśnie takie słuchanie Ciebie, Eweliny i pozytywnych materiałów o sposobach na uspokojenie się, na wyciszenie pozwala zachować mi balans, równowagę emocjonalną. I jeszcze pisanie dziennika/pamiętnika. Każdemu pomaga co innego. Znajdźmy swoją ścieżkę uspokojenia, ukojenia emocji. Przytulam.❤️

    • @BaHaArt
      @BaHaArt  2 ปีที่แล้ว +1

      Ewuniu! Wszędzie Cię poznam.

    • @BaHaArt
      @BaHaArt  2 ปีที่แล้ว +1

      Trzymam za Ciebie kciuki. Wierzę, że czujesz się już lepiej.❤️

  • @kasiaino-ino528
    @kasiaino-ino528 2 ปีที่แล้ว +1

    bardzo Ci dziękuję.... wysłuchałam wyciszając się właśnie (działając manualnie) i próbując zatrzymać się przed owym punktem totalnego wyczerpania. Dziękuję, pomogłaś mi nazwać to, co przeczuwałam i poczuć, że nie jestem sama "z tym"....

    • @BaHaArt
      @BaHaArt  2 ปีที่แล้ว +1

      Na zdrówko!

  • @tocowzyciupiszczy7970
    @tocowzyciupiszczy7970 2 ปีที่แล้ว +1

    Bardzo jestem wdzięczna za YT Basiu. :* Na fb ważne za szybko ginie z oczu. Przebodźcowanie- tak. Od 4 lat nie mam tv, nie słucham radia od 2 (wcześniej miałam w samochodzie, to między muzyką wlatywały serwisy), nie czytam informacji nigdzie. Wiadomości tylko z tego, co znajomi powiedzą, bo media omijam/przewijam i już nawet nagłówków nie czytam. Mam wrażenie, że głównie zajmuję się nieodbieraniem telefonu, a już dawno jestem za tą cienką czerwoną linią. Cieszę się, że jestem w Ba-Ha-Art-owej społeczności, bo tu można oddychać. Ściskam Cię serdecznie.:*

    • @BaHaArt
      @BaHaArt  2 ปีที่แล้ว

      No wzruszyłam się.

    • @wiktoriamrozowicz6215
      @wiktoriamrozowicz6215 2 ปีที่แล้ว +1

      Ja od ponad 5 lat mam permanentnie wyciszony telefon, nauczyło mnie tego moje wysokowrażliwe dziecko, które z drzemki wybudzała skrzypiąca deska w podłodze czy strzykające kolano. Podobnie, tv nie mam od 2008 roku, słucham dużo radia, ale stacji z muzyką klasyczną lub tradycyjną, omijając serwisy informacyjne. Przytulam Cię!

    • @DominikRakoczy
      @DominikRakoczy 6 หลายเดือนก่อน

      Dziś nie jest sztuką odrzucić telewizję, radio, informacje medialne, nagłówki czy ogólnie mówiąc ten cały szum, sztuką jest odrzucić SIEĆ i wszystko co się z nią wiąże
      Sporo moich znajomych zadeklarowało się swego czasu że rezygnują z telewizora a po jakimś czasie uzależnili się od sieci
      Komórkę mają przyklejoną do dłoni. Najgorsze jest to że ich dzieci również
      Pozdrawiam☀️

  • @TarocistkaAda
    @TarocistkaAda 2 ปีที่แล้ว +2

    Basiu, Twój kurs jest wart każde pieniądze. Tak, medytacja jest swietna, w moim przypadku to szydełkomedytacja. I stawianie granic oraz włączanie stopu i biegu wstecznego.

    • @BaHaArt
      @BaHaArt  2 ปีที่แล้ว +1

      Tak to prawda - ale teraz pieniądze mają zupełnie inne znaczenie.

  • @kasicanow
    @kasicanow 2 ปีที่แล้ว +1

    Kurcze... mam tak samo... Nie jestem w stanie działać w tłumie. Jestem wtedy przebodźcowana, chciałabym być wszędzie i robić wszystko, przy czym spalam się w szybkim tempie, a potem mam do siebie pretensje, że mogłam więcej i lepiej. Teraz w ogóle nie udzielam się grupowo. Wiem, że to byłoby moim kosztem i ta świadomość mnie przekierowuje do działania z konkretnymi pojedynczymi osobami. Jeśli mam czas, to siadam do komputera i przekazuję informacje o transportach ludzi, jeśli coś wyłapię. Gdy udało mi się za pierwszym razem pomóc kobiecie z dwójką dzieci niemal natychmiast zorganizować przejazd do Polski, a ona do mnie napisała z podziękowaniem, wszystkie kumulowane emocje ze mnie wyleciały. Spłakałam się jak bóbr... Dziękowałam w duchu, czując jednocześnie ogromny żal, że taka tragedia dotyka ludzi, którzy spokojnie sobie żyli... Poczułam wdzięczność, że mogłam komuś pomóc, jednocześnie wiedząc, że jestem taka malutka....... Po tych kilkunastu dniach pomocy już nie ryczę za każdym razem jak głupia. Ale to kłucie w sercu jest ogromne. Przytulam moich chłopaków i na dobranoc mówimy sobie: do jutra. TV w ogóle z dziećmi nie oglądamy- tak mamy. Z wyjątkiem pierwszego dnia. Ale wtedy po kilku godzinach wiedziałam, że to nie ma sensu, że jestem przez to wykończona i strasznie zestresowana. Sprawdzam tylko główne wiadomości w internecie. I też słuchałam ludzi z doświadczeniem, przez pierwsze dwa- trzy dni w trakcie pracy. Teraz od czasu do czasu. I medytacja to też nie moja bajka, muszę coś robić, aby wyrzucić z siebie stres. Pozdrawiam Basiu i dziękuję za te livy