magnetofon kasetowy UNITRA - B113 KAPRAL ECHO
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 17 มี.ค. 2023
- Powrót po latach. Prezentacja trzygłowicowego magnetofonu kasetowego KAPRAL ECHO.
Magnetofony jako korektory mowy, budowa i działanie, możliwości wykorzystania obecnie.
muzyka: Jesse Gallagher, Au.ra, Coyote Hearing, Omni, Przbysze z Matplanety - "Copy Right" Telewizja Kraków 1983, Jesse Gallagher.
Film nie ma na celu naruszania praw autorskich kompozytorów muzyki. Nie jest przedmiotem pozyskiwania przeze mnie, ani inne nieupoważnione podmioty, jakichkolwiek korzyści finansowych. - วิทยาศาสตร์และเทคโนโลยี
![MK122 - Magnetofon malutki [TOWARY MODNE 75]](http://i.ytimg.com/vi/mlJ0i11mom8/mqdefault.jpg)
![MK122 - Magnetofon malutki [TOWARY MODNE 75]](/img/tr.png)
I znów przypomniało mi się dzieciństwo jak usłyszałem "Przybyszów z Matplanety".
Super super super ❤❤❤
Dzięki Dzięki Dzięki! :)
Sprzęt jak sprzęt ale takich kaset to nigdy nie widziałem i że specjalnie je produkowali.
Te kasety były prawdopodobnie sprzedawane razem z magnetofonem i nie były w ogólnej sprzedaży
@@YTtomek to prawda.
@@YTtomek Czyli to taka mini seria podporządkowana powiedzmy do ilości serii tychże magnetofonów. Szczęście mieli,że te głowice wąskie z Grundiga stosowali.
Pamiętam, kiedy byłem na szkoleniu w Lubartowie. Widziałem ten sprzęcik jeszcze w fazie testów. Podziękował za seans.
O! Ciekawe wspomnienie! :)
Jak zwykle, Interesująca opowieść. Super materiał. Nie miałem pojęcia o istnieniu takiego sprzętu. Gratuluję i prosimy o więcej :)
Bardzo ciekawy. i wartościowy materiał
Pierwszy raz coś takiego widzę. Nigdy nie słyszałem o takim przerobionym kapralu. Świetny pouczający filmik. Dziękuję.
Piękny magnetofon oraz super opowiadanie.
Pozdrawiam
No i sie doczekałem odcinka. Jak zawsze, bez wątpienia udany.
Odcinek sztos 👍 I ten motyw Matplanety super! Jako szczeniak marzyłem, żeby mieć ten statek kosmiczny który pojawiał się w czołówce cyklu 😃 Jest Pan mistrzem powrotów do dzieciństwa. Dziękuję ❤
Dziękuję za piękny komentarz! :) Ogromnie!
Piękny kanał, nie wiem dlaczego dopiero teraz na niego trafiłem.
Choć subskrybowałem, lubię kiedy ktoś omawia a nie ocenia. To robisz doskonale pięknie się ogląda i słucha. Pozdrawiam
Ja właśnie czekałem na dobranockę…
Wspaniała prezentacja!! Pamiętam kaprala kiedy pojawił się u nas w sklepie - jako nowość. Podobał mi się bo był taki absurdalny!! Wyjaśnię: dla kogoś kto miał MK122 a potem MK125 to kapral był o 30% większy i taki niezborny jakby projektowali go uczniowie pierwszej klasy technikum elektronicznego... :))) Podobnie jak Unitra Eltra/Ela piękne naprawdę miniaturowe odbiorniczki i potem Unitra Ada które było o 20% większe i jakieś takie niezborne... Ale też ładne! Coś jak Skoda Romster - tak brzydkie że aż ładne :))
Świetny odcinek. Świetny materiał, no i samo urządzenie ciekawe.
Pozdrawiam serdecznie i czekam cierpliwie na kolejne odcinki.
Piękna prezentacja niemal naukowo - medyczna, gratuluję!
nigdy nie widziałem takiego Kaprala, ale za to miałem kilka takich słuchawek z mikrofonem właśnie, nigdy nie wiedziałem od czego są ;)
O I jest klimat dawnych lat pozdrawiam Kolegę
Taki niepozorny magnetofonik a jakże wspaniałe urządzenie :D
Podziwiam, ciekawy magnetofon i materiał o nim.
Super film
No proszę. Czyli nasza fabryka też miała swoją 3 głowicówkę :) Piękny filmik i piękny sprzęcik :)
Pozdrawiam serdecznie :)
nawet kilka modeli
Jezu Człowieku, jak Ty bosko brzmisz! A i produkcja video jak zawsze klasa. Dzięki
Wow! Dzięki!
Szacun za to ze robili takie rzeczy zeby pomoc
Super odcinek pozdrawiam serdecznie zdrówka dla Pana Arka
Ciekawe urządzenie. Dotychczas nie wiedziałem o jego istnieniu.
Melduję się ! Pozdrawiam
Dzięki za odwiedziny! :)
To był najlepszy magnetofon jaki było mi dane używać, potrafił na najgorszej taśmie zrobić prawidłowy zapis, niestety w wersji mono, dzieki silnemu silnikowi dawał sobie radę z najdłuższymi taśmami, nawet powyżej 90-tek, sam sklejałem sobie dwie 60-tki i nie było problemów z takimi taśmami, świetny i mocny mechanizm, niestety jego modyfikacja w magnetofonach ZRK Thomson, już nie była zbyt udana, tutaj często zdarzało się wciąganie taśmy, palił się zasilacz, i szybko zużywał się mechanizm. Magnetofon Kapral to była pozycja nie do zdarcia, brakuje mi nowych implementacji tego świetnego mechanizmu. Gdyby zastosować dzisiejsze najlepszej jakości materiały, i najfajniejsze stylizacje użądzeń, maży mi się taki magnetofon DAT, do archiwizacji danych, po prostu taśma jest najtrwalszym nośnikiem, i da się obejść jej podatność na rozmagnesowanie, stosując aluminium jako obudowę kasety, a nagranie zrobione w systemie cyfrowym DAT, po paru-dziesiatych! latach "leżakowania", bez problemu można by było zgrać na komputer i ponawnie nagrać na kasetę bez utraty jakości nagrania. Szkoda że nie eksperymentujemy z techniką. Dziś firmy stawiają już tylko na cyfryzację wynalezionych już użądzeń. Brakuje mi prac nad wycofanymi technologiami do użytku domowego, typu np. bakielit, nuwistory, pamięci ferrytowe, a więc inżynieria wsteczna, najlepiej udoskonalanie techniki cyfrowo-analogowej z lat 90-tych. Niestety dzisiejsza cyfryzacja i nano echnologię, nadają się do użytku tylko przez parę lat, i trzeba je wyzucać i zastępywać nowymi - weszliśmy tecjnicznie w ślepą uliczkę. Trzeba po prostu powrócić do tego co było najtrwalsze i to rozwijać.
Rzeczywiście, niezwykle trafnie opisałeś problem odchodzenia od starych sprawdzonych technologii, na rzecz nowych, niestety nie zawsze sprzyjających. Jednak człowiekowi zawsze wydaje się, że robi dobrze. Prawdą jest, że zanim podejmie jedynie słuszne działania, najpierw wyczerpie wszystkie inne możliwości. Jest więc szansa powrotu. Przynajmniej do niektórych.
Gdyby tak to wszystko wziąć i zrobić, to kosztowałoby to fortunę i nikt by tego nie kupił, były już takie przypadki w historii. Zawsze jest tak, że najpierw inżynierowie coś projektują, potem stety lub niestety siada do tego księgowy i wylicza, pewne rzeczy się okraja, inne robi z tańszych materiałów i jest coś niezłego lub kicha. Bo co z tego, że ja coś wyprodukuję i będzie to rewelacja, skoro muszę mieć maszyny, zatrudnić ludzi, zapłacić im, ponieść szereg innych kosztów i skąd mam nabrać? Klienci będą musieli to pokryć. A jak ja tego nie sprzedam to nie ma sensu produkować.
Różne technologie mają swoje zalety i wady, wiele rzeczy udało się upchnąć w układy scalone. O nuwistorach opowiadał Aleksander Zawada i jak wiadomo, prostsze i tańsze w produkcji były tranzystory, o zasilaniu nie trzeba wspominać. Podobnie układy TTL i wiele innych. Nie wyobrażam sobie posiadać komputera, który zajmuje całe pomieszczenie. Z drugiej strony należy zachować zdrowy rozsądek, już słyszałem mity, że niedługo nie będzie elementów przewlekanych tylko SMD bo... bo tamto nie ma dziś racji bytu 😂 i o ile może dziwić, że coś skomplikowanego mieści się w małym chipie, tak taki chip szybko pada - są różne układy i wydziela się ciepło. Niech będzie dzisiejszy "Pegasus", obudowa w środku praktycznie pusta i tylko płytka z "glutem" przyklejona na klej termotopliwy i do tego wszystkie możliwe gry, jakie wyszły, nawet można save'y robić a wszystko za śmieszne pieniądze. A maszyny? Mam film o obrabiarkach numerycznych, spodziewałem się tam jakiegoś komputera a zamiast tego była... perforowana tarcza która przesuwała nóż w tokarce, po zakończeniu trzeba ją było ustawić od początku, a wykonać to też nie lada wyczyn. Dzisiaj tym steruje komputer, taki jak mam przy biurku a program stworzyć łatwiej.
Nie mniej, są zapaleńcy, którzy od podstaw projektują różne urządzenia i sami je sobie robią, łącznie z nawijaniem transformatora. Można to zamówić, swoje trzeba odczekać i ma się wówczas unikat, który spełnia oczekiwania. Albo samemu sobie zrobić, jeśli się umie - będzie moim zdaniem bardziej opłacalne ;)
I ostatni przykład - msgnetofon Koncert. Ok. 5000zł sam zakup, drugie tyle poprawa pewnych wad i niedbalstwa (tokarka i inne maszyny w ruch), wówczas jest kawał sprzęcicha. Tylko kto da 10.000 pln za to, żebym na zero wyszedł?
@@DoubleSuper8 "... Albo samemu sobie zrobić, jeśli się umie ..." - z tym to już coraz gorzej, świat pognał w stronę taniej gotowizny więc umiejętności i samodzielność są w zaniku.
@@marios.3093 wszystko jest do nauki, wystarczy chcieć. Można też skorzystać z kilku gotowych rozwiązań i zrobić coś swojego, nie trzeba mieć też z tego powodu kompleksów. Bo po to się pewne rzeczy publikuje w sieci, są też i czasopisma - wystarczy zrobić sobie płytkę, zebrać części i zmontować, potem jakaś obudowa... dziś jest dużo więcej możliwości, niż kiedyś, kupić można praktycznie wszystko, dawniej pewnych rzeczy nie było
Swietnie!🙂
Brawo PRL
Jak ja lubię Twoje filmy. A ten podsunął mi pomysł, by stworzyć aplikację imitującą prezentowane w filmie urządzenie
O! To ciekawe. Jestem bardzo ciekaw efektu aplikacji.
@@ARQ-TONTECH Jak ją stworzę, opublikuję i nie zaponę to myślę że dam tutaj info:)
I głos trochę przypomina głosy lat 80-tych. Jak z kronik filmowych albo telewizyjne technikum 😉
Świetny film
Skąt pan to wszystko bierze. Jeszcze z pudełkiem🙂
Tajemnica firmowa :)
A... ok😉
Materiał ciekawy, muszę w końcu uruchomić mojego kaprala z echem 😀😀 skąd zdobyłeś kasetę?? Oryginał czy przerobiłeś normalną na wersję z dużym oknem na głowice ?? Pozdrawiam Bartosz
Udało mi się zdobyć taką kasetę. Oczywiście można przerobić zwykłą. Dlatego pokazałem jak wygląda w środku i jak zrobić elastyczny docisk taśmy do głowic. Po prostu dokleić do ekraniku pasek gąbeczki. Dzięki za odwiedziny i miłe słowa!
'przybysze z matplanety' to był KAŁ jak sam sk..wensen, niemniej, czołówka miała dobrą muzę :)
Przyznaj przynajmniej, że "Matplaneta" była lepsza, ale to o wiele lepsza, niż "Teletubisie" i "Pokemony".
@@ARQ-TONTECH nie oglądałem teletubisiuf ani tego drugiego, ale słyszałem, że to był już ultrakał, no ale pkt widzenia zależy od punktu siedzenia, dla małych dzieci może te durnoty były ok.
@@andr27 owszem racja. Dla kogoś tam było OK. Co z tego? Ano to z tego, że każde pokolenie ma prawo pozytywnie oceniać to, na czym się wychowywało, co lubiło i do czego nie żywi urazy. Dlatego dla mnie "Matplaneta" była OK i proszę uszanuj to. Chyba, że masz mnie i to co robię kompletnie gdzieś.
Zastanów się :)
Super sprzęt!! Piosenka nagrana na taśmie to nie jest czasem Ca Plane Pour Moi ?? pozdrawiam i subskrybuje :)
Potwierdzę jeśli uda mi się to ustalić. Po prostu skupiłem się jedynie na prezentacji możliwości magnetofonu. Dziękuję za przyłączenie się i pozytyw! :)
Gak zawsze udana produkcja. Gratuluje takiej perełki w kolekcji
Było jeszcze kilka innych modeli korektora mowy. Posiadam takowy egzemplarz na bazie wilgi. Tak swoją droga, gdzie dopadłeś kasetę do tego?
Kolega otrzymał przy sprzątaniu graciarni w szkole i odkupiłem od niego tę kasetę. Poszczęściło mi się :) Warto było czekać te kilkanaście lat.
Bardzo fajny film i super magnetofon a jak już jestem przy temacie to mam pytanie co może być z moim magnetofonem mds442 nie idzie włączyć wgl nagrywania co może być powodem tego ?
Jeśli kaseta ma wyłamane ząbki zabezpieczające, to RECORD nie włączy się w żadnym magnetofonie. Na tym polega zabezpieczenie przed przypadkowym skasowaniem zapisu.
@@ARQ-TONTECH kasety mam nowe z niewyłamanimi okienkami i magnetofon nie chce nagrać wgl jak się naciska to nie działa nie wiem czy tam jest jakiś bezpiecznik od nagrywania czy coś jest uszkodzone na płycie kupiłem ostatnio cała wieżę seri 442 no i myślałem że nagram jakieś utwory na nim A tu się okazało że jednak się zawiodłem.
@@marcinswider20v41 przyczyn może być wiele. Nawet tak błahe, jak nieczynny mikrostyk dźwigni kontrolera okienka, niekontaktujący mikrostyk klawisza, uszkodzenie w układzie elektronicznym. Tym trudniej wskazać miejsce uszkodzenia, czy uszkodzony element. Proszę sprawdzić o w/w mikrostyków.
Marek Biliński for ever
Owszem, ale muzykę do programu, przygotował nieco zapomniany zespół "Omni" Rafał Błażejewskiego i Marcelego Latoszka. Wykonanie utworu z intro, oczywiście nieodżałowany Andrzej Zaucha.
Witam mam pytanie czy amator 2 da radę zagrać z kolumnami new Milton 150. Mam takie kolumny i zastanawiam się czy zagra z nimi.
Oczywiście że "da radę". Czemu miałby sobie nie poradzić? To mit powielany od wielu lat przez laików. Owszem, do mocniejszych wzmacniaczy, zawsze polecane były większe głośniki, a do "amatorów" sprzedawano mniejsze - najwyżej 20W kolumny głośnikowe. Nie mniej jednak, nawet mocnego wzmacniacza nie zawsze słucha się z pełną mocą, czy choćby ćwiartką, ale stosunkowo niewielką mocą, ot choćby 5W na kanał - np. przy słuchaniu wieczorową porą. No i co? Moc taka miałaby nie wysterować dużego zestawu głośnikowego? W ogóle niczego nie będzie słychać? Nic podobnego :) Wszystko będzie dobrze słyszalne. Zatem poczciwy "amator" spokojnie może napędzać "Altony", czy "Altusy". Byle impedancja się zgadzała. Odbiorniki "amator 2" i "amator 3" są przystosowane do głośników i zestawów głośnikowych o impedancji 8Ω. Wyżej wymieniony zestaw głośnikowy ma tę zgodność, więc podłączaj śmiało i ciesz się ogromnym basem jakim dysponuje "amator" :)
@@ARQ-TONTECH dzięki za pomoc. Podłączam i słucham.
Witam. Podłączyłem new Milton 150 do amatorka 2 i powiem że wspaniały dźwięk jest. Lepiej gra niż orginalne kolumny głośnikowe które posiadam. Podłączyłem jeszcze sobie szufladę mds442i cd042 do amatorka a resztę wieży schowałem jest mniej elementów a gra wszystko wspaniale. Nie wiedziałem że amator potrafi napędzić tak duże kolumny. Dźwięk jest idealny taki z basem jak lubię. Wziąć wszystkich laików i pokazać jak gra amator z dużym zestawem głośnikowym. I zrobię z tym film.
@@piotr-jo4hl fantastycznie! :)
Witam amator podłączony parę dni z new Milton 150 . Słuchałem raz prawie na ful i nic się z nim nie dzieje. Więc wszystko fajnie gra.
Super
Dzień dobry Panie arcz pomógł by Pan z magnetofonem mds 446 sprawa pilna na maila kontakt albo messenger
Co się stało?
gdyby Gierkowi sie udało dawno byśmy byli pełnoprawnymi obywatelami tej całej unii. A technologie wtedy rozwijane dzis by owocowały. Niestety jak zawsze cos , ktoś i dupa.
Slabo,ale pamietam ten model.podobno byl bezawaryjny.
Ale w Polsce robili badziewie. Dlaczego po zdjęciu osłony widać tylko niechlujny makaron?
Urządzenie samo w sobie spełniało zadanie ale serwisowanie tego to była udręka.
Po prostu było tak dobre że serwisu nie przewidywano 😉
Jeśli urządzenie byłoby projektowane od podstaw, z pewnością byłoby mniej plątaniny. Wykorzystano natomiast gotowy wyrób - już uporządkowany, zapewne dlatego, że się nadawał i by obniżyć koszta produkcji, do stworzenia czegoś zupełnie innego. Stąd połączono wszystko co wcześniej nie planowane, dostępnymi środkami. Np. jednokolorowymi przewodami ekranowanymi, co rzeczywiście może utrudniać serwis. Na szczęście magnetofony te nie wymagają napraw z ingerencją w połączenia. Magnetofon ten należy traktować nie jako badziewie, lecz jako wyjątkową osobliwość. Między innymi ze względu na sposób wykonania. Jeśli wszystko byłoby doskonałe, byłoby zbyt nudno. Wieczni malkontenci nie mieliby co robić. Też by się nudzili :)