A ja jestem nowym graczem, mimo tego że kupę lat przegrałem na privach ( od tbc aż do shadowlands). To muszę powiedzieć że na retailu bawię się dobrze i z przyjemnością moge powiedzieć że warto zaryzykować i zagrać na globie
Łapkę zostawiam, ale nie zgodzę się co do kilku kwestii. Mało kto cierpi na bycie prosem w WoW, co za tym idzie presja co do levelowania to jedynie kwestia naszego nastawienia do gry. To, czy endgame odblokujemy wcześniej czy tez później nie ma zbytniego znaczenia dla przeciętnego gracza. Np. taki casual jak ja: bezstresowo i bez pośpiechu przeszedłem sobie główny wątek fabularny dodatku, nawet przy przyspieszonym levelowaniu delektowałem się fabułą, co nie przeszkodziło mi wcale wbić porządnego wyniku score w mythic + w 1 sezonie, tak jak i zaliczyć aktualnego rajdu. Co więcej nie jednokrotnie wracam z aktywności endgame’u do zadań pobocznych, by odkryć kolejne smaczki fabularne, które mnie ominęły. Levelowanie i endgame to kwestia tylko i wyłącznie naszej nieprzymuszonej niczym woli, nasz wybór w jakim tempie i czym się chcemy zajmować. Możemy sobie robić tylko i wyłącznie fabułę mimo wbicia 70 poziomu i nikt nam tego nie zabroni. Teraz balans postaci: nie przywiązywałbym do tego wielkiej wagi. Raz jest tak, raz inaczej. Inna klasa dostała 40% więcej damage na spellu? I co z tego. Za 2 tygodnie Ty dostaniesz, albo mu to zmniejszą. Ja osobiście gram taką postacią jaką lubię i niezbyt mnie to interesuje. Jest to szczegół dla prosa, to takie osoby w największym stopniu te kwestie interesują z racji walki o jak najlepsze cyferki/miejsce w rankingu RaiderIO. Teraz niskopoziomowe dungeony: totalne bzdury wygadujesz. Może brutalnie i niegrzecznie powiedziałem, ale no taka jest prawda z mojego doświadczenia. Nie raz schodzę z m+14 na m+5 lub niżej (szybkie farmienie valoru), a w przypadku weekly questów z dungeonów to schodzę na normal, z resztą nie ja jeden. Również na moje m+14 na których się bujam przychodzą gracze z ratingiem 2800 robiący +24 i zawsze jest super zabawa, przyjemna atmosfera, pomoc i tłumaczenie mechanik bossów, nawet się śmiejemy, że bez tanka sam dps nie zagra i wszyscy są pozytywnie nastawieni. Dzielimy się lootem jak ktoś nie potrzebuje, doświadczeniem. Nie nadążasz? Czekamy na Ciebie, pomagamy w dps’ie. Był wipe? Odświeżamy sobie jeszcze raz w ramach przypomnienia taktykę. Oczywiście, jeśli na m+ jest masa wipe’ów, połowa czasu minęła a jeszcze nawet połowa instancji nie zrobiona (i nie było zaznaczone przy szukaniu grupy, że gramy bez znaczenia czasu ukończenia), to wtedy kulturalnie się żegnamy i rozchodzimy lub zmniejszamy poziom klucza i zaczynamy od nowa. Jeszcze nie zdarzył mi się jakiś kwas, o jakim Ty wspominasz, ponadto niejednokrotnie grupa szła na inną instację razem. No sorry, ale chyba grasz na jakimś dziwnym serwerze z typami spod ciemnej gwiazdy XD Teraz loot/gear: masz rację, jest tak jak mówisz. Tylko zapominasz o jednym: na tym ta zabawa polega. System progresu postaci opiera się na tzw. średniej item level i wymieniając co chwile sprzęt, progresujesz, wzrasta Ci item level i to jest tak naprawdę klucz do zaliczania z sukcesem najtrudniejszych aktywności w grze jak i ułatwienie tych łatwiejszych. O to w tym systemie chodzi. Oczywiście pod koniec dorobisz się aktualnych przedmiotów mythic, które w większości przypadków zostawiasz na dłużej/do następnego większego update’a zwiększającego item level maksymalny lub nawet sobie je ulepszysz, ale na 90% rozgrywki mieszasz gear co parę minut. Na tym to polega. A tak poza tym, to z gearu, który zmienisz za 5 minut zostaje Ci transmog, rzecz cenna i niezbywalna, niektóre bardzo rzadkie i warte całkiem sporo golda, jak chcesz taki a nie masz. I tak kolekcjonujesz sobie zestawy, którymi możesz mieszać zmieniając przy tym swój wizerunek u transmogrifiera. Teraz ludzie współdzielący z nami aktywności typu raid/dungeon: Powiem na moim przykładzie. Jestem z natury outsiderem, gram w WoW solo bez żadnych moich znajomych czy tez gildii, gram tak z własnego wyboru. Bawię się przy tym świetnie. Robię wysokie/niskie klucze, rajd lfr/normal/nawet heroic próbuje, i jest zajebiście. Nie uważam, że bez grupy znajomych/gildii gra się gorzej, tj. jest to niezbyt pasjononująca aktywność, tak jak nie uważam, że jest to przyjemność jak w każdym innym rpg. Gracze randomowi są świetni i w niczym, może poza więziami międzyludzkimi na dłuższą metę, gra w ten sposób nie odstaje w żadnym wymiarze. Moim zdaniem gra się w taki sposób fenomenalnie, jest to zupełnie inne, ale równie wspaniałe doświadczenie. A jeśli komuś gra z randomami przeszkadza, czy też nie odpowiada, to znalezienie gildii/grupy wirtualnych znajomych to kwestia minut. Nie potrafię zliczyć ilości zaproszeń do gildii, jakich odmówiłem (zarówno polskich jak i obcojęzycznych). Nie potrzeba do tego angażu nikogo z naszego realnego życia. Argument wręcz o nijakości tego typu gameplayu z randomami jest uważam trochę kontrowersyjny. Teraz profesje: Pół żartem, pół serio, to żaden profession trainer nie wyszkoli nas w jeden księżyc. Progres profesji to proces polegający na praktyce oraz zdobywaniu punktów wiedzy z weekly questów i w świecie podczas robienia zadań. Z czasem pozwoli nam to stać się coraz lepszym w danej profesji i co za tym idzie móc więcej zarabiać/stworzyć coś zajebistego dla siebie. WoW to jest gra, w której liczy się cierpliwość w dążeniu do celu, w przypadku profesji też tak jest. Nie ma w WoW P2W i szybkiego progresu w takich wypadkach, grindujesz cierpliwie, uczysz się, zdobywasz doświadczenie, albo korzystasz z usług innych graczy, którzy zrobili swój progres profesji. Teraz zakończenie XD Trochę długo, ale to by było na tyle ode mnie. Tak jeszcze na koniec, trochę od serca, to kto nie grał wcale lub od dłuższego czasu, to zagrajcie. Spróbujcie WoW, bo jest to gierka fenomenalna, a Dragonflight wręcz sprawia opad szczęki z zachwytu. WoW już jako całość nie jest idealny, lecz potrafi skraść serce. Przekonajcie się sami, wyróbcie sobie swoje własne zdanie. Trochę kosztuje, ale nic zajebistego za darmo się nie dostanie, a jak już to z chamskim lub może mniej, lecz mimo wszystko P2W. Pozdrawiam!
Z metina na vanille, tbc lub wotlk rozumiem, ten nowy to zabawa dla dzieci,uproszcz ony na maksa, mało wymagający, każdy prowadzony za rączkę. Ale co kto lubi. I jednak denerwuje mnie expieniwnklasami z osobna ale taka mechanika gry.
Pierwszy raz grałem jeszcze za Króla Liczą , jak był max lewel 70, wte czasy to mega, potem musiałem zrobić przerwę bo trzeba było robić lekcje w liceum, potem drugi raz zagrał w świecie Pandora , kurde te pandy były fajne i śmieszne większy świat tam chyba już po kataklizmie był prawda na bezpłatnych serwerach grałem No i wiadomo nie wszystko tam działało ale adminy cały czas robili jarmarki czy świąteczne kwesty)
Czy jest jeszcze ktoś kto nie grał w WoWa? Jeśli tak, to zapraszam na mój poradnik dla początkujących. Wiele powinno się wyjaśnić na początek, bez zbędnych spoilerów: www.altermmo.pl/youtube-czy-warto-zagrac-w-world-of-warcraft-dragonflight-czy-warto-zaczac-jesli-jestes-nowy/
@@destroyer8524 ale przecież nie trzeba kupować dodatku, chyba można tylko kupić abonament? Grałem 2 lata temu tylko z abonamentem i było ok, chyba że coś się zmieniło. Czy 60 zł na miesiąc to dużo czy mało to pojęcie względne, wiem że na święta było taniej. No i warto kupić abonament na rok albo 6msc niż na miesiąc i potem każdorazowo przedłużać. Jako fan Warcrafta 3 i Wowa szczerze polecam spróbować, grałem w Guild Wars2, Elders Scrolls Online i żadna z nich nie dawała mi tyle frajdy co Wow. Czekam tylko aż wbije diament w Lolu i kupuje abonament na rok jak będzie taniej 🤣
@@Tearnor Albo grasz w wersję Classic z starymi dodatkami i tam wystarczy tylko abonament, albo grasz na Retailu i z samym abonamentem nie masz dostępu do najnowszego dodatku.
Odkryłem WoW'a niedawno (już wcześniej wiedziałem o tej grze ale nigdy się nią bardzo nie interesowałem) I jak na razie myślę że to świetna gra, aczkolwiek jej cena czyli 500zł/rocznie to totalna przesada jak dla mnie
Spójrz na inne gry. W innych grach masz ishopy, płatne dlc etc. Tutaj masz tylko abo, który jest jednym z najmniejszych na rynku. Albion 13 €, NW sezon pass 20 € i mógłbym tak wymieniac
@@irmgaard3968 no i właśnie wolał bym zapłacić 1000 raz a porządnie za grę niż płacić ilekolwiek za abonament, bo wtedy będę mógł sobie zrobić przerwę od gry na rok i po roku do niej wrócić a tak to bym musiał kupywać znowu abonament i się stresować czy dobrze go „wykorzystuje”
Jeden z najlepszych dodatków od czasów legiona. Wkoncu Blizzard poszluchal graczy i jest naprawdę dobrze. Talenty, profesje które wkoncu są użyteczne a nie tylko po to by były, wkoncu dodatek w którym nie jesteśmy zmuszani do aktywności dziennych ,sezony w mythicsch plus ,które uwzględniają stare jak i nowe dungi i co dla mnie jest truskawka na torcie to areny ,do których można wbijać solo :D
W około 5:00 mówisz o tym, że w Wow każdy jak najszybciej dąży do endgame. Nie przywiązuje uwagi do eq, questów, lokacji. W jakiej grze jest inaczej? Pytam bo chciałbym pograć w jakiegoś mmo, ale tak na spokojnie, bez pośpiechu. Żeby poznać grę, żeby nie było wymagane logować się codziennie po kilka godzin grać dzień w dzień 😅
Wydaje mi się, ze warto rozważyć Sandboxy np. Albion Online, Runescape. Coś z rozbudowanym progresem horyzontalnym np. Guild Wars 2. Albo po prostu nie dać się tej presji i nie dać sobie narzucać tempa :) WoW tutaj też się sprawdzi, choć widać focus na endgame tak, jak powiedziałem w filmie. Ewentualnie zawsze można spróbować Classica, bo tam już inna bajka :)
@@AlterMMO a w Wowie czy GW 2 istnieją jeszcze serwery RP? Gildie które odgrywają wszystko w zależności od ras, klas itp? Ostatnio grałem w wowa jak wychodził dodatek BFA 🤣
@@letho6077 serwery są tylko z nazwy. Prawdziwe RP istnieje tylko na privach w przypadku wow. Na globalu to jak wspomniałem tylko 3 litery i nic poza tym.
Zarówno Renown jak i solo queue na areny było już w Shadowlandsach z tego co pamiętam ;). A właśnie w poprzednim dodatku zerwałem łańcuchy, które narzuca blizzard na gracza. Nie grajcie w WoWa, szkoda czasu i pieniędzy :) Zwłaszcza jeśli gracie ze znajomymi. Niby fajnie, a z drugiej strony to właśnie bardziej uzależnia bo ludzie oczekują, że się stawisz na kolejny rajd, albo bg. Najmniej przeszkadzałaby mi ta wymuszona tolerancja...a Hordę lać w mordę :)
Renown był w formie progresu w Covenantach. Solo Queue mogło się pojawić jedynie w formie eventu, ale na pewno nie było jej w takiej formie jak teraz. Dziękuję za komentarz :)
WoW jest dalej bardzo dobrą grą mmo. Największym problemem DF jest ogromny dysbalans między klasami , jeszcze nigdy takiej przepaści nie było oraz mało ciekawe lore oraz niezrozumiałe profesje który nie da się zmienić po zainwestowaniu w złe drzewko. Rajdy zawsze były mocną stroną WoWa tak i tutaj Blizz nie zawiódł. Rajd jest fajny z ciekawymi mechanikami. Co do starego contentu. Jak niebawem wrzucą Trading Post to odwiedzanie starych krain i lochów może stać się koniecznością :)
wrocilem do wowa po przerwie od 2019 roku i mam pytanie dla kogos kto gra od lat czy wam tez sie wydaje ze jest duzo mniej graczy.Jak gralem w 2019 roku stormwind bylo tloczne a dzisiaj gralem to bylo kurwa puste mnie to osobiscie zniecheca
@@gitarowykowbojpl2008 ja kupiłem w dobrej cenie, edycje z boostem i 30dniowym abonamentem. Ale chyba uciekam na inny serwer, gram Ally myślę aby uciec na Silvermoon
Czyli obecnie nie można już z nikim na skype robić aren? Każdy mecz to zawsze losowa grupa ludzi bez możliwości komunikowania? Jeśli tak, to dla mnie też lepsze rozwiązanie.
z mojego punktu widzenia.. nie, jesli nie boli Cie wydawanie kupe kasy na czas gry i czujesz ze masz co tam robic, nie wkurwia Cie rng i grind.. to moze na weekend bedzie spoko, ja odpuscilem pod koniec BFA.. odkad ceny poszly w gore zarowno dodatku jak i czasu gry
Dla mnie ta gra nie ma sensu. Teraz przedmioty craftowe są porównywalne do rajdowych. Kupujesz tokena, sprzedajesz na aukcji i kupujesz najlepsze przedmioty. Takiego Pay To Win jak żyję nie widziałem. Gram więc WOW Lich Kinga.
![Гайд по профессиям. World of Warcraft [WoW Sirus 3.3.5] #sirus #сирус #wow #wow335 #вов](http://i.ytimg.com/vi/5YSQEvWTmpk/mqdefault.jpg)
A ja jestem nowym graczem, mimo tego że kupę lat przegrałem na privach ( od tbc aż do shadowlands). To muszę powiedzieć że na retailu bawię się dobrze i z przyjemnością moge powiedzieć że warto zaryzykować i zagrać na globie
Ja zaczynam z powrotem przygodę od 2024 jak juz kupie kompa 🤙😁
Ja to samo , tylko sie zastanawiam czy grac w te cata classic , czy w ten najnowszy dodatek?
Łapkę zostawiam, ale nie zgodzę się co do kilku kwestii. Mało kto cierpi na bycie prosem w WoW, co za tym idzie presja co do levelowania to jedynie kwestia naszego nastawienia do gry. To, czy endgame odblokujemy wcześniej czy tez później nie ma zbytniego znaczenia dla przeciętnego gracza. Np. taki casual jak ja: bezstresowo i bez pośpiechu przeszedłem sobie główny wątek fabularny dodatku, nawet przy przyspieszonym levelowaniu delektowałem się fabułą, co nie przeszkodziło mi wcale wbić porządnego wyniku score w mythic + w 1 sezonie, tak jak i zaliczyć aktualnego rajdu. Co więcej nie jednokrotnie wracam z aktywności endgame’u do zadań pobocznych, by odkryć kolejne smaczki fabularne, które mnie ominęły. Levelowanie i endgame to kwestia tylko i wyłącznie naszej nieprzymuszonej niczym woli, nasz wybór w jakim tempie i czym się chcemy zajmować. Możemy sobie robić tylko i wyłącznie fabułę mimo wbicia 70 poziomu i nikt nam tego nie zabroni. Teraz balans postaci: nie przywiązywałbym do tego wielkiej wagi. Raz jest tak, raz inaczej. Inna klasa dostała 40% więcej damage na spellu? I co z tego. Za 2 tygodnie Ty dostaniesz, albo mu to zmniejszą. Ja osobiście gram taką postacią jaką lubię i niezbyt mnie to interesuje. Jest to szczegół dla prosa, to takie osoby w największym stopniu te kwestie interesują z racji walki o jak najlepsze cyferki/miejsce w rankingu RaiderIO. Teraz niskopoziomowe dungeony: totalne bzdury wygadujesz. Może brutalnie i niegrzecznie powiedziałem, ale no taka jest prawda z mojego doświadczenia. Nie raz schodzę z m+14 na m+5 lub niżej (szybkie farmienie valoru), a w przypadku weekly questów z dungeonów to schodzę na normal, z resztą nie ja jeden. Również na moje m+14 na których się bujam przychodzą gracze z ratingiem 2800 robiący +24 i zawsze jest super zabawa, przyjemna atmosfera, pomoc i tłumaczenie mechanik bossów, nawet się śmiejemy, że bez tanka sam dps nie zagra i wszyscy są pozytywnie nastawieni. Dzielimy się lootem jak ktoś nie potrzebuje, doświadczeniem. Nie nadążasz? Czekamy na Ciebie, pomagamy w dps’ie. Był wipe? Odświeżamy sobie jeszcze raz w ramach przypomnienia taktykę. Oczywiście, jeśli na m+ jest masa wipe’ów, połowa czasu minęła a jeszcze nawet połowa instancji nie zrobiona (i nie było zaznaczone przy szukaniu grupy, że gramy bez znaczenia czasu ukończenia), to wtedy kulturalnie się żegnamy i rozchodzimy lub zmniejszamy poziom klucza i zaczynamy od nowa. Jeszcze nie zdarzył mi się jakiś kwas, o jakim Ty wspominasz, ponadto niejednokrotnie grupa szła na inną instację razem. No sorry, ale chyba grasz na jakimś dziwnym serwerze z typami spod ciemnej gwiazdy XD Teraz loot/gear: masz rację, jest tak jak mówisz. Tylko zapominasz o jednym: na tym ta zabawa polega. System progresu postaci opiera się na tzw. średniej item level i wymieniając co chwile sprzęt, progresujesz, wzrasta Ci item level i to jest tak naprawdę klucz do zaliczania z sukcesem najtrudniejszych aktywności w grze jak i ułatwienie tych łatwiejszych. O to w tym systemie chodzi. Oczywiście pod koniec dorobisz się aktualnych przedmiotów mythic, które w większości przypadków zostawiasz na dłużej/do następnego większego update’a zwiększającego item level maksymalny lub nawet sobie je ulepszysz, ale na 90% rozgrywki mieszasz gear co parę minut. Na tym to polega. A tak poza tym, to z gearu, który zmienisz za 5 minut zostaje Ci transmog, rzecz cenna i niezbywalna, niektóre bardzo rzadkie i warte całkiem sporo golda, jak chcesz taki a nie masz. I tak kolekcjonujesz sobie zestawy, którymi możesz mieszać zmieniając przy tym swój wizerunek u transmogrifiera. Teraz ludzie współdzielący z nami aktywności typu raid/dungeon: Powiem na moim przykładzie. Jestem z natury outsiderem, gram w WoW solo bez żadnych moich znajomych czy tez gildii, gram tak z własnego wyboru. Bawię się przy tym świetnie. Robię wysokie/niskie klucze, rajd lfr/normal/nawet heroic próbuje, i jest zajebiście. Nie uważam, że bez grupy znajomych/gildii gra się gorzej, tj. jest to niezbyt pasjononująca aktywność, tak jak nie uważam, że jest to przyjemność jak w każdym innym rpg. Gracze randomowi są świetni i w niczym, może poza więziami międzyludzkimi na dłuższą metę, gra w ten sposób nie odstaje w żadnym wymiarze. Moim zdaniem gra się w taki sposób fenomenalnie, jest to zupełnie inne, ale równie wspaniałe doświadczenie. A jeśli komuś gra z randomami przeszkadza, czy też nie odpowiada, to znalezienie gildii/grupy wirtualnych znajomych to kwestia minut. Nie potrafię zliczyć ilości zaproszeń do gildii, jakich odmówiłem (zarówno polskich jak i obcojęzycznych). Nie potrzeba do tego angażu nikogo z naszego realnego życia. Argument wręcz o nijakości tego typu gameplayu z randomami jest uważam trochę kontrowersyjny. Teraz profesje: Pół żartem, pół serio, to żaden profession trainer nie wyszkoli nas w jeden księżyc. Progres profesji to proces polegający na praktyce oraz zdobywaniu punktów wiedzy z weekly questów i w świecie podczas robienia zadań. Z czasem pozwoli nam to stać się coraz lepszym w danej profesji i co za tym idzie móc więcej zarabiać/stworzyć coś zajebistego dla siebie. WoW to jest gra, w której liczy się cierpliwość w dążeniu do celu, w przypadku profesji też tak jest. Nie ma w WoW P2W i szybkiego progresu w takich wypadkach, grindujesz cierpliwie, uczysz się, zdobywasz doświadczenie, albo korzystasz z usług innych graczy, którzy zrobili swój progres profesji. Teraz zakończenie XD Trochę długo, ale to by było na tyle ode mnie. Tak jeszcze na koniec, trochę od serca, to kto nie grał wcale lub od dłuższego czasu, to zagrajcie. Spróbujcie WoW, bo jest to gierka fenomenalna, a Dragonflight wręcz sprawia opad szczęki z zachwytu. WoW już jako całość nie jest idealny, lecz potrafi skraść serce. Przekonajcie się sami, wyróbcie sobie swoje własne zdanie. Trochę kosztuje, ale nic zajebistego za darmo się nie dostanie, a jak już to z chamskim lub może mniej, lecz mimo wszystko P2W. Pozdrawiam!
Ksiazke napisz
Łapka w górę za wytrwałość 😂😂😂
Nie przeczytałem. Poddałem się przy trzecim zdaniu
Jeśli interesują Was inne gry, o których nagrałem film lub napisałem artykuł, to łatwo możecie je znaleźć w Spisie Gier: www.altermmo.pl/spis-gier/
Właśnie zastanawiam się czy wrócić na global i muszę stwierdzić, że po obejrzeniu tego filmiku to na 100% zrobię to
Co do mety to jakie klasy miałeś na myśli?
Powiem Ci że po ponad dekadzie grania w Metina w końcu spróbowałem WoWa i o mamo, ta gra jest dojebana 😮
Gram w metina od urodzenia do dzisiaj... Szukam mmorpg. Myślisz, że wow będzie idelany dla mnie?
Z metina na vanille, tbc lub wotlk rozumiem, ten nowy to zabawa dla dzieci,uproszcz ony na maksa, mało wymagający, każdy prowadzony za rączkę. Ale co kto lubi. I jednak denerwuje mnie expieniwnklasami z osobna ale taka mechanika gry.
Pierwszy raz grałem jeszcze za Króla Liczą , jak był max lewel 70, wte czasy to mega, potem musiałem zrobić przerwę bo trzeba było robić lekcje w liceum, potem drugi raz zagrał w świecie Pandora , kurde te pandy były fajne i śmieszne większy świat tam chyba już po kataklizmie był prawda na bezpłatnych serwerach grałem No i wiadomo nie wszystko tam działało ale adminy cały czas robili jarmarki czy świąteczne kwesty)
Czy jest jeszcze ktoś kto nie grał w WoWa?
Jeśli tak, to zapraszam na mój poradnik dla początkujących. Wiele powinno się wyjaśnić na początek, bez zbędnych spoilerów: www.altermmo.pl/youtube-czy-warto-zagrac-w-world-of-warcraft-dragonflight-czy-warto-zaczac-jesli-jestes-nowy/
Ja chcialbym sprobowac ale kompletnie nie mam pojecia ile mnie to wyjdzie co kupic itd
@@destroyer8524 dodatek i abonament XD
ponad 350zl, za dodatek i 1 mc gry, potem kazdy miesiac ok 55zl
@@hugolowon11 Aaa to może kiedy indziej 😅 Dzięki
@@destroyer8524 ale przecież nie trzeba kupować dodatku, chyba można tylko kupić abonament? Grałem 2 lata temu tylko z abonamentem i było ok, chyba że coś się zmieniło. Czy 60 zł na miesiąc to dużo czy mało to pojęcie względne, wiem że na święta było taniej. No i warto kupić abonament na rok albo 6msc niż na miesiąc i potem każdorazowo przedłużać.
Jako fan Warcrafta 3 i Wowa szczerze polecam spróbować, grałem w Guild Wars2, Elders Scrolls Online i żadna z nich nie dawała mi tyle frajdy co Wow. Czekam tylko aż wbije diament w Lolu i kupuje abonament na rok jak będzie taniej 🤣
@@Tearnor Albo grasz w wersję Classic z starymi dodatkami i tam wystarczy tylko abonament, albo grasz na Retailu i z samym abonamentem nie masz dostępu do najnowszego dodatku.
gra dobra ale tyłek piecze że taka droga kurde!!!! chyba muszę ogarnąć sobie lepsze kieszonkowe
Odkryłem WoW'a niedawno (już wcześniej wiedziałem o tej grze ale nigdy się nią bardzo nie interesowałem) I jak na razie myślę że to świetna gra, aczkolwiek jej cena czyli 500zł/rocznie to totalna przesada jak dla mnie
Spójrz na inne gry. W innych grach masz ishopy, płatne dlc etc. Tutaj masz tylko abo, który jest jednym z najmniejszych na rynku. Albion 13 €, NW sezon pass 20 € i mógłbym tak wymieniac
@@irmgaard3968 no i właśnie wolał bym zapłacić 1000 raz a porządnie za grę niż płacić ilekolwiek za abonament, bo wtedy będę mógł sobie zrobić przerwę od gry na rok i po roku do niej wrócić a tak to bym musiał kupywać znowu abonament i się stresować czy dobrze go „wykorzystuje”
@@irmgaard3968 Co? Nie wiem, czy wiesz, ale w wowie takie dodatki jak dragonflight też są płatne
@@kikson3464 tak ale masz jeden dodatek na 2-3 lata, nie jak w Teso gdzie dodatek masz co rok a dla ci 3 miechy
Jeden z najlepszych dodatków od czasów legiona. Wkoncu Blizzard poszluchal graczy i jest naprawdę dobrze. Talenty, profesje które wkoncu są użyteczne a nie tylko po to by były, wkoncu dodatek w którym nie jesteśmy zmuszani do aktywności dziennych ,sezony w mythicsch plus ,które uwzględniają stare jak i nowe dungi i co dla mnie jest truskawka na torcie to areny ,do których można wbijać solo :D
W około 5:00 mówisz o tym, że w Wow każdy jak najszybciej dąży do endgame. Nie przywiązuje uwagi do eq, questów, lokacji. W jakiej grze jest inaczej? Pytam bo chciałbym pograć w jakiegoś mmo, ale tak na spokojnie, bez pośpiechu. Żeby poznać grę, żeby nie było wymagane logować się codziennie po kilka godzin grać dzień w dzień 😅
Wydaje mi się, ze warto rozważyć Sandboxy np. Albion Online, Runescape. Coś z rozbudowanym progresem horyzontalnym np. Guild Wars 2. Albo po prostu nie dać się tej presji i nie dać sobie narzucać tempa :) WoW tutaj też się sprawdzi, choć widać focus na endgame tak, jak powiedziałem w filmie. Ewentualnie zawsze można spróbować Classica, bo tam już inna bajka :)
@@AlterMMO a w Wowie czy GW 2 istnieją jeszcze serwery RP? Gildie które odgrywają wszystko w zależności od ras, klas itp? Ostatnio grałem w wowa jak wychodził dodatek BFA 🤣
@@letho6077 serwery są tylko z nazwy. Prawdziwe RP istnieje tylko na privach w przypadku wow. Na globalu to jak wspomniałem tylko 3 litery i nic poza tym.
Zarówno Renown jak i solo queue na areny było już w Shadowlandsach z tego co pamiętam ;). A właśnie w poprzednim dodatku zerwałem łańcuchy, które narzuca blizzard na gracza. Nie grajcie w WoWa, szkoda czasu i pieniędzy :) Zwłaszcza jeśli gracie ze znajomymi. Niby fajnie, a z drugiej strony to właśnie bardziej uzależnia bo ludzie oczekują, że się stawisz na kolejny rajd, albo bg. Najmniej przeszkadzałaby mi ta wymuszona tolerancja...a Hordę lać w mordę :)
Renown był w formie progresu w Covenantach. Solo Queue mogło się pojawić jedynie w formie eventu, ale na pewno nie było jej w takiej formie jak teraz.
Dziękuję za komentarz :)
@@AlterMMO tak, to chyba było w formie eventu co jakiś czas. Jedna z niewielu rzeczy w SL, którą lubiłem :)
WoW jest dalej bardzo dobrą grą mmo. Największym problemem DF jest ogromny dysbalans między klasami , jeszcze nigdy takiej przepaści nie było oraz mało ciekawe lore oraz niezrozumiałe profesje który nie da się zmienić po zainwestowaniu w złe drzewko. Rajdy zawsze były mocną stroną WoWa tak i tutaj Blizz nie zawiódł. Rajd jest fajny z ciekawymi mechanikami. Co do starego contentu. Jak niebawem wrzucą Trading Post to odwiedzanie starych krain i lochów może stać się koniecznością :)
Ale fajny, zgrabny komentarz z konkretami. Dziękuję :)
Pamiętam jak pierwszy raz grałem w tą grę jakieś 15 lat temu... teraz to już nie jest gra... to jest alternatywne życie.
wrocilem do wowa po przerwie od 2019 roku i mam pytanie dla kogos kto gra od lat czy wam tez sie wydaje ze jest duzo mniej graczy.Jak gralem w 2019 roku stormwind bylo tloczne a dzisiaj gralem to bylo kurwa puste mnie to osobiscie zniecheca
wróciłem tydzień temu po 2 letniej przerwie. Jest masakra, pusto prawie wszędzie. Na groupfinderze 3rajdy na krzyż, zero dungów. Ogólnie stypa
@@kowadlis taa ja w ogole strata pieniędzy ze kupiłem ten jeden miesiąc abonamentu....
@@gitarowykowbojpl2008 ja kupiłem w dobrej cenie, edycje z boostem i 30dniowym abonamentem. Ale chyba uciekam na inny serwer, gram Ally myślę aby uciec na Silvermoon
Czyli obecnie nie można już z nikim na skype robić aren? Każdy mecz to zawsze losowa grupa ludzi bez możliwości komunikowania?
Jeśli tak, to dla mnie też lepsze rozwiązanie.
Tak, ale to tylko jeden z trybów. Premade'owe areny z kumplami wciąż są dostępne.
@@AlterMMO A jak wygląda zdobycie end-game'owego gearu pvp? Musisz grać premade areny czy takie 1vs1 wystarczy?
Trzeba też mieć rating?
Dobry film.
Gra jest przyjazna dla weekendowych grajków ?
z mojego punktu widzenia.. nie, jesli nie boli Cie wydawanie kupe kasy na czas gry i czujesz ze masz co tam robic, nie wkurwia Cie rng i grind.. to moze na weekend bedzie spoko, ja odpuscilem pod koniec BFA.. odkad ceny poszly w gore zarowno dodatku jak i czasu gry
kupowanie golda za kase, na czacie jedyne co widac to boosterow, do tego boty farmiace matsy
Interesujący kontent ale po połowie już umierałem od tego świszczenia.
Ragnarok Online
Ta gra to zart.
Najlepsza gra jaka jest
Probowales grac w cos innego? :D
@@HakubiDouji tak 😛
@@yuriyyevmenov3889 :D
Najgorsze że ta gra nie jest wspierająca początki tej gry. Więc zaczynając dziś nie ma sensu. Elder Scrolls Online lepsze ;)
Ragnarok 🥹🥺 to były czasy
Fuj …😢
Wotlk nie był najlepszym w historii dodatkiem a tbc. W wotlk palek był op.
Ideologie w WOW. Kogoś tam już kompletnie pogięło! Ja na 100% nie wrócę.
Dla mnie ta gra nie ma sensu. Teraz przedmioty craftowe są porównywalne do rajdowych. Kupujesz tokena, sprzedajesz na aukcji i kupujesz najlepsze przedmioty. Takiego Pay To Win jak żyję nie widziałem.
Gram więc WOW Lich Kinga.
P2win? xD co ty gadasz za głupoty P2w - PŁAĆ BY WYGRAĆ, idąc twoim tokiem myślenia wow lich King też jest p2w bo można kupić boosting
@@frytekpl6315 no bo jest...
@@86Corvus nie, nie jest p2w....