mój polonez caro przez 20 lat nie chciał odpalić, byłem bezradny - mechanicy nie potrafili postawić diagnozy. Popadłem w głęboką depresję, marzyłem tylko o tym, by moje kochane ohv w końcu wyzdrowiało. przez cały ten czas wierzyłem, wierzyłem, że wkrótce znowu będziemy mogli razem pokonywać polskie drogi. wczoraj minęło 20 lat odkąd polonez był w śpiączce klinicznej. pod wpływem emocji probowalem go odpalić. niestety nie udało mi się tego zrobić. nagle w mojej głowie pojawiły się stare wspomnienia. były to wakacje w 98' gdy to jechaliśmy z żoną i dziećmi nad morze. przypomniał mi się zapach spalanej benzyny, ryk pochodzący z jakże to potężnego silnika jak i ulubiona piosenka poloneza. była to właśnie „Nadzieja”. Chcąc poczuć się jak kiedyś i ożywić swoje wspomnienia, wlaczylem ją. kompletnie sie tego niespodziewajac polonez nagle zaryczał, bylem wtedy pewny, że źródłem tego dźwięku są moje wspomnienia. nie zważając na ten fakt dalej wsłuchiwałem się w nostalgiczną melodię. gdy wybrzmial refren, nie mogłem uwierzyć, myślałem że śpię na jawie. samochód zadrżał, z jego silnika wydobywał się niepowtarzalny dźwięk którego od 20 lat usłyszeć tak pragnąłem. drzemiąca wtedy we mnie nadzieja ocaliła moją maszynę. od tamtej pory jestem szczęśliwy i zwiedzam świat moim polonezem.
mój polonez caro przez 20 lat nie chciał odpalić, byłem bezradny - mechanicy nie potrafili postawić diagnozy. Popadłem w głęboką depresję, marzyłem tylko o tym, by moje kochane ohv w końcu wyzdrowiało. przez cały ten czas wierzyłem, wierzyłem, że wkrótce znowu będziemy mogli razem pokonywać polskie drogi. wczoraj minęło 20 lat odkąd polonez był w śpiączce klinicznej. pod wpływem emocji probowalem go odpalić. niestety nie udało mi się tego zrobić. nagle w mojej głowie pojawiły się stare wspomnienia. były to wakacje w 98' gdy to jechaliśmy z żoną i dziećmi nad morze. przypomniał mi się zapach spalanej benzyny, ryk pochodzący z jakże to potężnego silnika jak i ulubiona piosenka poloneza. była to właśnie „Nadzieja”. Chcąc poczuć się jak kiedyś i ożywić swoje wspomnienia, wlaczylem ją. kompletnie sie tego niespodziewajac polonez nagle zaryczał, bylem wtedy pewny, że źródłem tego dźwięku są moje wspomnienia. nie zważając na ten fakt dalej wsłuchiwałem się w nostalgiczną melodię. gdy wybrzmial refren, nie mogłem uwierzyć, myślałem że śpię na jawie. samochód zadrżał, z jego silnika wydobywał się niepowtarzalny dźwięk którego od 20 lat usłyszeć tak pragnąłem. drzemiąca wtedy we mnie nadzieja ocaliła moją maszynę. od tamtej pory jestem szczęśliwy i zwiedzam świat moim polonezem.
Pozdrów poloneza odemnie 👍
bylo brac 1.4 rover a nie obsrane ohv
ohv lepsze
Jak myślę o tamtych czasach, to aż mi wspomnienia wracają z dyskotek.😎😎😎😎😎😊😊😊😊😊🎶🎶🎶🎶🎶🎶🎶🎶💕💕💕
Oj tak.Pamiętam jak z Juzkiem jeździliśmy po wioskach,to były czasy😎😎😎🥲🕐
@@slavkonightcore55 Aż się chce wsiąść w poloneza i wsadzić kasetę do radia :D
łał mega produkcja polecam i pozdrawiam serdecznie :0
POLONEZ
super piosenka 🤌
miud dla moich uszu🍯🐝🐝😹😂🥰😍💔😘😘😻
based