Ten chłopak 3 tygodnie temu był u mnie i montował mi na siewy pszenicy nawigację john deere tego najwiekszego śmiecia na rynku jak po wschodach pszenicy dzwoniłem do niego żeby podjechał i zobaczył jak działa śmieć john deere i czy im nie jest wstyd takiego gówna rolnikom dawać na pokazy to nie przyjechał a z Ujazdu górnego ma do mnie 8km Takrze pozdrawiam agro efekt i nawigację john deere Mogę podesłać zdjęcia z prowadzenia tego śmiecia Byk prościej szczy
Miałem z claasa, mam z john deera i tu filozofi nie ma - ma zrobić prosta linie i tyle. Zawsze to kwestia ustawienia. Edytuj post tak żeby było grzeczniej, bo trochę poleciałeś 😉
Odnośnie normy wysiewu na słabej glebie to mam mieszane uczucia mianowicie jak jest słabiej to są słabsze wschody więc powinno się wysiać więcej ale z drugiej strony jak jest słaba gleba mniej składników odżywczych to rośliny będą słabsze. Najlepiej spróbować i zobaczyć jak jest czyli wysiać więcej i obserwować efekty.
@@NygussMusic No nie koniecznie kiedyś to analizowałem i czasami wychodzi tak, że ziarno grubsze ale jest go mnie i na odwrót ziarno mniejsze ale jest go więcej.
Nie wiem, pewnie mnie tu zaraz wszyscy zjadą, że śmiem krytykować takie super gospodarstwo ale szczerze? Gospodarstwo może i duże, może i dobrze prosperujące ale poziom napraw maszyn rolniczym, jak u jarka ogarka. Druciarstwo pełną gębą. A później dziwić się że to wszystko nie sprawne, nie pali. No jak ma być sprawne jak to wszystko posztukowane i polepione na ślinę, byle by tylko się trzymało.
Myślę że jesteś nieco niesprawiedliwy w ocenie sytuacji. Warsztaty mechaniczne są słabe, średnie i bardzo dobre, wszystkie jednak wyłączają na jakiś czas traktor? Grzegorz kupuje oryginalne części ma warsztat i naprawia grubsze prace naprawcze zleca. A Ty naprawiasz w domu krany , spływy, malujesz czy zlecasz? Każdy orze jak może. Pozdrawiam
No, walczę już 12 lat żeby to jakoś prosperowalo 🙂 ogolenie to możesz mieć takie wrażenie bo widzisz co tydzień 15 minut z tego gosporstwa 😉 maszyny bez awaryjne to są jak są nowe, i kilka lat później ( i to nie zawsze) 😁
@@adamtyraniec2509 ja w gospodarstwie maszyny w 99% naprawiam sam. Zlecam tylko naprawy jakichś tematów co do których nie mam odpowiednich narzędzi aby to zrobić. Natomiast jak coś jest pęknięte, czy przerwane to to wymieniam a nie drutuje i sztukuję byle by działało. A tu niestety tak to wygląda. Spójrz jak ten JCB wygląda. Wszystko porobione na krótko. Ciągnik pobiera prąd na postoju to co się robi? Zakłada się hebel. A jak się hebla zapomni wyłączyć no to przykra sytuacja. Ciągnik nie odpala. Nie krytykuję hebla bo sam go mam ale jak ktoś ma świadomość że gdzieś jest ten prąd pobierany mimo że nie ma prawa i rozwiązuje ten problem przez założenie heble to wybacz ale dla mnie to nie jest naprawa. Naprawa to znalezienie źródła upłynności i naprawy tego. To samo w kombajnie MDW było. Jakieś obejścia, cuda. No kurde, sorry ale to nie jest naprawa. To jest druciarstwo i to na szeroką skalę.
@@Bardowscy oo, Grzesiu, dzięki za odpowiedź :). Ale wiesz o tym, że takie rozwiązywanie problemów na krótko niestety nie rozwiązuje ich a generuje drugie. Teraz te maszyny są mega skomplikowane i sam z doświadczenia wiem, że takie naprawy nie służą niczemu dobremu. Dosłownie 2 miesiące temu miałem sytuację że mi coś dwa kable we wiązce przegryzło. Oczywiście namierzyłem to. Naprawa? Mogła być bardzo szybka. Lutownica, izolacja i jazda w pole. Tylko tam może z czasem dostawać się wilgoć. To połączeniu może korodować. My zapomnimy o tym że coś takiego robiliśmy i później zaczyna się szukanie problemów. I przez cały dzień, siedziałem prułem wiązek tylko po to aby wymienić te dwa kabelki na nowe. Roboty od cholery ale teraz poświęciłem ten czas a później mogę zaoszczędzić w przyszłości. Tobie jest naprawdę potrzebny jakiś porządny elektryk, który by Ci te maszyny przejrzał bo jak oglądam to wydaje mi się, że większość problemów jakie Ty masz z tymi maszynami, np z JD to problemy elektryczne. Gdzieś coś nie styka, gdzieś coś się przetarło, gdzieś skorodowało jakieś połączenie i problem gotowy. Wiem, sam nieraz mnie szlak trafia z tymi nowymi ciągnikami ale takie one są. W starych ursusach jedyna elektryka jaka była to światła. Tu już jest tego znacznie więcej a ciągnik to nie samochód i warunki w jakich musi pracować powodują to co powodują.
Pozdrawiam Grzesia Anię Jasia i Liwi figę życzę miłej niedzieli
7:00 no to już ciężej będzie teraz premie płynną zrobić jak szef ma podgląd co ciągnik robi 😂
Siara me mory fajf i wszystko jasne.🤣🤣😂😂
Jest Bardowski jest impreza
Super vlog 😊
Ten chłopak 3 tygodnie temu był u mnie i montował mi na siewy pszenicy nawigację john deere tego najwiekszego śmiecia na rynku jak po wschodach pszenicy dzwoniłem do niego żeby podjechał i zobaczył jak działa śmieć john deere i czy im nie jest wstyd takiego gówna rolnikom dawać na pokazy to nie przyjechał a z Ujazdu górnego ma do mnie 8km
Takrze pozdrawiam agro efekt i nawigację john deere
Mogę podesłać zdjęcia z prowadzenia tego śmiecia
Byk prościej szczy
Problemem zazwyczaj są ustawienia, bo sama nawigacja JD to naprawdę dobry sprzęt.
Zresztą wystarczy pooglądać Wemberra :)
Miałem z claasa, mam z john deera i tu filozofi nie ma - ma zrobić prosta linie i tyle. Zawsze to kwestia ustawienia. Edytuj post tak żeby było grzeczniej, bo trochę poleciałeś 😉
Witam serdecznie obejrzany dla końca pozdrawiam
A ursus dalej czeka🤕
A 7830 nie ma gps redy? Żeby kierownicy nie przerzucać?
Odnośnie normy wysiewu na słabej glebie to mam mieszane uczucia mianowicie jak jest słabiej to są słabsze wschody więc powinno się wysiać więcej ale z drugiej strony jak jest słaba gleba mniej składników odżywczych to rośliny będą słabsze. Najlepiej spróbować i zobaczyć jak jest czyli wysiać więcej i obserwować efekty.
Zasiej kukurydzę w obsadzie 85tys a 65 zobaczysz różnice gołym okiem
Przy kukurydzy to jest jasne ale przy pszenicy tak samo?
@@Bardowscy Myślę, że jak to jest naprawdę dowiemy się dopiero przy żniwach.
@@NygussMusic No nie koniecznie kiedyś to analizowałem i czasami wychodzi tak, że ziarno grubsze ale jest go mnie i na odwrót ziarno mniejsze ale jest go więcej.
@@NygussMusicróżnica będzie taka między 85 a 65 że brak różnicy w plonie
Na słabszym obsada mniejsza
Powtarzając za śp. Durczokiem "Jurku kto odpowiada za to jak to wygląda w tym studiu? (...)"
Za duzo juz reklamy u cb ale sprzet ok
Co to za robak ?
Ten brązowy - trojszyk
@@Bardowscy
U mnie we wrześniu w magazynie pojawiła się omacnica spichrzanka.Słoiki z "tabletkami na kreta" i odrobiną wody zrobiły robotę😉
Nie wiem, pewnie mnie tu zaraz wszyscy zjadą, że śmiem krytykować takie super gospodarstwo ale szczerze? Gospodarstwo może i duże, może i dobrze prosperujące ale poziom napraw maszyn rolniczym, jak u jarka ogarka. Druciarstwo pełną gębą. A później dziwić się że to wszystko nie sprawne, nie pali. No jak ma być sprawne jak to wszystko posztukowane i polepione na ślinę, byle by tylko się trzymało.
Myślę że jesteś nieco niesprawiedliwy w ocenie sytuacji. Warsztaty mechaniczne są słabe, średnie i bardzo dobre, wszystkie jednak wyłączają na jakiś czas traktor? Grzegorz kupuje oryginalne części ma warsztat i naprawia grubsze prace naprawcze zleca. A Ty naprawiasz w domu krany , spływy, malujesz czy zlecasz? Każdy orze jak może. Pozdrawiam
No, walczę już 12 lat żeby to jakoś prosperowalo 🙂 ogolenie to możesz mieć takie wrażenie bo widzisz co tydzień 15 minut z tego gosporstwa 😉 maszyny bez awaryjne to są jak są nowe, i kilka lat później ( i to nie zawsze) 😁
@@adamtyraniec2509 ja w gospodarstwie maszyny w 99% naprawiam sam. Zlecam tylko naprawy jakichś tematów co do których nie mam odpowiednich narzędzi aby to zrobić. Natomiast jak coś jest pęknięte, czy przerwane to to wymieniam a nie drutuje i sztukuję byle by działało. A tu niestety tak to wygląda. Spójrz jak ten JCB wygląda. Wszystko porobione na krótko. Ciągnik pobiera prąd na postoju to co się robi? Zakłada się hebel. A jak się hebla zapomni wyłączyć no to przykra sytuacja. Ciągnik nie odpala. Nie krytykuję hebla bo sam go mam ale jak ktoś ma świadomość że gdzieś jest ten prąd pobierany mimo że nie ma prawa i rozwiązuje ten problem przez założenie heble to wybacz ale dla mnie to nie jest naprawa. Naprawa to znalezienie źródła upłynności i naprawy tego. To samo w kombajnie MDW było. Jakieś obejścia, cuda. No kurde, sorry ale to nie jest naprawa. To jest druciarstwo i to na szeroką skalę.
@@Bardowscy oo, Grzesiu, dzięki za odpowiedź :). Ale wiesz o tym, że takie rozwiązywanie problemów na krótko niestety nie rozwiązuje ich a generuje drugie. Teraz te maszyny są mega skomplikowane i sam z doświadczenia wiem, że takie naprawy nie służą niczemu dobremu. Dosłownie 2 miesiące temu miałem sytuację że mi coś dwa kable we wiązce przegryzło. Oczywiście namierzyłem to. Naprawa? Mogła być bardzo szybka. Lutownica, izolacja i jazda w pole. Tylko tam może z czasem dostawać się wilgoć. To połączeniu może korodować. My zapomnimy o tym że coś takiego robiliśmy i później zaczyna się szukanie problemów. I przez cały dzień, siedziałem prułem wiązek tylko po to aby wymienić te dwa kabelki na nowe. Roboty od cholery ale teraz poświęciłem ten czas a później mogę zaoszczędzić w przyszłości. Tobie jest naprawdę potrzebny jakiś porządny elektryk, który by Ci te maszyny przejrzał bo jak oglądam to wydaje mi się, że większość problemów jakie Ty masz z tymi maszynami, np z JD to problemy elektryczne. Gdzieś coś nie styka, gdzieś coś się przetarło, gdzieś skorodowało jakieś połączenie i problem gotowy. Wiem, sam nieraz mnie szlak trafia z tymi nowymi ciągnikami ale takie one są. W starych ursusach jedyna elektryka jaka była to światła. Tu już jest tego znacznie więcej a ciągnik to nie samochód i warunki w jakich musi pracować powodują to co powodują.
Klimat sie ociepla to i terminy sie przesuwaja
Wojtek mówi że na zimę robimy 😁