Ze 20 lat temu spotkałem turkucia jak próbował się zagrzebać w takiej w opór ubitej ziemi. Chwilę patrzyłem co kombinuje ale podszedł jakiś stary menel i powiedział, że "ten robak jest gorszy od żmii" i go rozdeptał. Na koniec zapytał o drobne jakby liczył na nagrodę za ocalenie mi życia xD
Turkucie, były plagą dla działki mojej rodziny. Mój ojciec musiał specjalnie kupować jakieś ruskie specyfiki, aby je zabić i nas pokonały. Kilka lat temu sprzedaliśmy działkę.
U mnie turkucie na działce siały spustoszenie niczym szarańcza. Wygryzały wszystko co się dało, z sadzonek pory, selery, papryki jak pozostała 1, 2 to był cud. Nie gardziły ogórkami, marchewką. Wkopywaliśmy słoiki, żeby zmniejszyć liczebność, niewiele to dawało. Aż któregoś roku było ich mniej, następnego jeszcze mniej aż znikły zupełnie. Prawdopodobnie, ale nie jesteśmy pewni, była to sprawka pewnego ptaka z długim dziobem. Przynajmniej tak twierdzili sąsiedzi, a sama raz widziałam ptaka spacerującego wśród grządek, wielkości kury, ale kształtem bardziej przypominającego bociana. Taka to moja historia z turkuciami 😉
Wielkie szczęście taki dudek. Ja zabijam na wszelkie sposoby tysiące rocznie, chodzą krety, kosy, jeże i koty zakładam pułapki pojemniki po jogurtach i pułapki na zimę z obornika, wlewam płyn do naczyń, polewam wywarem i gnojówka z wrotycza, a lich nie ubywa, walczę 5 lat i muszę się niestety poddać.
Polecam wodę z ludwikiem. Wystarczy nalać do idącego pionowo w ziemię korytaża i sam wyjdzie. Paski blachy 10cm wysokości (długość około metra max 2m) zakopać pionowo równo z ziemą a na ich końcach zakopać kubki (kubek powinien mieć w dnie malutkie dziórki żeby woda nie stała) turkuć robiąc tunel napotka na przeszkodę i ryjąc wzdłuż niej wpadnie do kubka. A jak ktoś ma chęć to na jesień dół z obornikiem.
Uwielbiam Turkucie ! Za młodego z ogródku bawiłem się nimi między grządkami marchewek a kapusty. Dla mnie wtedy był to taki "Super-OWAD", lata, pływa, pod ziemią ryje, na powierzchni zasuwa... Największe okazy jakie widywałem miały tak z 8cm, a ponoć dziadek widywał większe pod 12-15cm. Super filmik !
Z tą opieką nad jajeczkami to ja gdzieś czytałem, że podgryzają korzenie nie w celu uschnięcia rośliny i dostaniu się więcej słońca, a w celu gnicia podciętych korzeniu i w ten sposób ogrzewaniu jajeczek, taki mini kompost. Nie mniej jednak tak czy tak chodzi o ciepło.
W porównaniu do innych swoich kuzynów, to turkuć wygląda po prostu sympatyczniej. Fajny ma ten pyszczek, oczka, i te nóżki :3 Nie wygląda na owada groźnego.
Wylazł mi kiedyś dawno temu taki na ulicę , bardzo duży okaz . Myślałam ,że dostanę zawału ale mu się przyglądałam a on się przestał ruszać . Myślałam że to mutant jakiś . Dopiero od niedawna dowiedziałam się cóż to był za owad . Ale ma słodkie te łapki jak krecik .
nigdy się ich nie bałem wręcz przeciwnie zawsze były bardzo sympatyczne ( zwłaszcza mordki ) za to zawsze się bałem pająków ale dzięki twojemu programowi zaczynam się przyzwyczajać .pozdrawiam .
Dziękuję za film o Turkuciu. Mam o nim zasłyszane informacje od kilku ogrodników i wędkarzy, iż nieumiejętnie złapany potrafi bardzo boleśnie ugryźć a zachorowanie na tężca jest poważne.
A ja myślałem że tężca można dostać jedynie od końskiego łajna. Z tego co wiem łatwiej jest umrzeć od uderzenia pioruna niż od tężca. Tężec był problemem jak po ulicach jeździły dorożki. Teraz praktycznie trudno na to zachorować no chyba że pracuje się w stajni.
Ten turkuć to wygląda jak taki mały owadzi krecik 😃. No przeuroczy 🤩. Nie wiem czy odważyła bym się wziąć owego na rękę, ale podziwiała bym na pewno ☺️.
Nach, to są maluszki. Dwa lata Walczyłam z nimi na działce i miałam wrażenie, że to momentami przypomina jakieś sceny z "Jurrasic Park", gdy w okresie godowym wzbijały się w powietrze kilkunastocentymetrowe monstra. One nie podgryzały wyłącznie korzonków małych roślin, one opierniczały pędy świeżo posadzonych drzewek owocowych. MA-SA-KRA.
Jestem w stanie uwierzy bo sam miałem (na szczęście coś populacje zredukowało) tą nieprzyjemność dzielenia z nim ogródka działkowego to grube pędy pomidora czy korzeń marchwi nie był dla niego problemem . I tak jak populacja była duża to był to szkodnik najgorszego sortu. (niszczył 50-70% posadzonych sadzonek)
Ja widzialam na oczy turkucia wielkosci myszy. Az sie wystraszylam ,lubie te owady. Ale ten wielki w nocy jak łaził po piachu az mnie wystraszyl. Podeszłam by zobaczyc co to łazi. Nie moglam uwierzyc jak potrafią byc duze. I gdybym nie zobaczyła na własne iczy to bym nie uwierzyła bo na ogół widuje je wielkości jak na filmiku tutaj. Zaluje do dziś zenie mialam pojemnika by go schwytać i fo rana przetrzymac by nagrac filmik. A nie jestem odwazna by brac go w rece. Wiem od kumpla jak moga mocno dziabnac a boje sie sprawdzić na sobie. Tam gdzie jezdze jest sporo podłoża torfowego i jest ich sporo wieczorami Ale tylko raz widziałam naprawdę tak duzego osobnika. @@reacher4873
Bardzo ciekawy materiał. Turkucia spotkałem tylko raz, w dzieciństwie. Wtedy, gdy przemknął przez piaskownicę, wydawał mi się ogromny. Szybki był i nie zdążyłem go lepiej poznać 🤪 Co do mitów, choć nie wiem, czy nie ma w tym promila prawdy, spotkałem się z wiadomością odnośnie przenoszenia przez owego owada laseczek tężca. Oczywiście, wskutek ugryzienia. Ryje w ziemi, więc nie da się tego wykluczyć. Pozdrawiam serdecznie ☺️👍🏻
Nigdy nie miałam okazji zobaczyć turkucia na żywo. Może w jednym z kolejnych odcinków dotyczących naszych krajowych robali opowiesz o furczaku gołąbku ? : )
Wielkie dzięki za wyjaśnienie co to jest, gdyż dawno temu spotkałem tego owada i dość mocno wrył mi się w pamięć bo nigdy wcześniej ani po tym nie widziałem tego stworka. Nigdy nawet nie słyszałem jego nazwy, a tu po latach pojawia się na Twoim kanale. Dzięki Wojtku 👊🤗
Z naście lat temu zdarzało mi się spotykac turkucie nad brzegiem stawu, a konkretnie w cebrowinie studni zasilającej system pożarowy w firmie ;-P. Najpierw odłowiłem te kosmity, potem dopiero zacząłem ustalać co to za cholerstwo. I przyznam, że byłem niesamowicie zdziwiony łącząc to przedziwne stworzenie z nazwą ileś razy słyszaną. Turkuć obecnie to prawie jak stonka ziemniaczana - wielu kojarzy, niewielu widziało ;-). Ja sam nie wiedziałem od wielu lat.
Facet, robisz super robotę. Dzięki temu co pokazujesz zaczynam patrzeć inaczej na różne stworzenia. Życzę więcej zasięgów by ludzie byli bardziej poinformowani...
Dokładnie, ludzie często ze strachu zabijają różne owady lub nieopatrznie biorą do ręki. Warto wiedzieć, a najlepiej polubić i szanować, bo to baaardzo ciekawe i mocno zróżnicowane stworzenia.
Witam, tak dla sprostowania nie filmu lecz informacji na temat wędkowania otóż jest przydatnym do złowienia suma dodatkiem, tak naprawdę tu jego zapach odgrywa pierwsze skrzypce owad śmierdzi jak mało kto i mało co. Dodaje się go do gotowych już przynęt np. karasi. Odcinek jak zwykle super się ogląda niech taka forma Cię nie opuszcza. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego wszystkim zaglądającym ;P.
Jakieś 20 lat temu widziałem dwa Turkucie,ale były na pewno większe niż 6cm.Od tamtej pory już nie spotkałem ich a mieszkam w domu z ogródkiem.A tak swoją drogą nie interesuję się owadami i nie wiek jak trafiłem na Twój kanał,ale lubię go oglądać.Powodzenia i trzymaj się swojej pasji bo jest niesamowita.
Zajebisty materiał, naprawdę potrafisz zainteresować. Miałem kiedyś na rękach tego sympatycznego potworka. Moim zdaniem jest całkiem sympatyczny. Pozdrawiam
Przyjemnie się Ciebie ogląda więc subskrybuję. Właśnie wyniosłem kątnika z domu. Jestem arachnofobem i kosztuje mnie to dużo nerwów. Ale lubię makrofotografię i uwielbiam robienie zdjęć skakunom, ale tylko takim, które znajdę w ogrodzie. Nie mógłbym hodować ze względu na fobię. W bardzo fajny sposób opowiadasz o pająkach i dobrze się ogląda materiały na temat naszych polskich "jadowitych" pająków. Naprawdę świetna robota.
Ostatnio widziałem kilka osobników podczas wzmacniania brzegów stawu.No i oczywiście bagnika nadbrzeżnego ale tez kilka innych pająków, w szczególności za interesował mnie jeden gatunek który również występował tam gdzie te bagniki ale nie mam pojęcia co to było. Po za tym przez twoje filmy zacząłem inaczej postrzegać świat owadów a w szczególności pająków :) w
Gdy byłem dzieckiem to ciągle na podwórku podczas zabawy znajdywałem takie turkucie podjadki. Moi dziadkowie i rodzice nazywali je "niedźwiadkami". Dobrze w końcu poznać prawdziwą nazwę oraz obalić mit o śmiertelności ich ugryzienia. Dobry film!
Mega film jak zawsze turkucie to ciekawe stworzenia. Jednak moja babcia ich nie lubi ze względów ogrodowych. A ze złych rzeczy które usłyszałem o turkuciach to to że no są troche szkodnikami jak sam powiedziałeś, ale że też mogą przenosić tężca (nie wiem czy to prawda)
Kiedy w tle poleciała muzyczka z pralki w pierwszej chwili pomyślałam, że to u mnie skończyło prać :) Super odcinek, do tej pory kojarzyłam te zwierzątka głównie z nazwy i zdjęć, nigdy nie miałam okazji spotkać. Fajnie móc się o nich czegoś więcej dowiedzieć. Ich przednie łapki są przeurocze~
Pierwszy raz spotkałam turkucia podjadka gdy miałam około 10 lat. Rodzicie dostali działkę POD ( obecne ROD) na terenie pola, gdzie wcześniej uprawiane było zboże. Okazało się, że jest tam turkuci na...kilogramy :) Rodzicie łapali turkucie wkopując puszki po ogórkach konserwowych, na drodze ich tuneli. Faktycznie w tamtym czasie turkuci było znacznie więcej niż teraz. Już jako człowiek dorosły sama stałam się posiadaczką ogrodu. Też miałam turkucie ale nie w takiej ilości jak u Rodziców. Rozrabiały w warzywniku, ponieważ ziemia tam była pulchna i łatwiej było im kopać. I o dziwo, wszystkie turkucie załatwiły koty. Wtedy dowiedziałam się, że turkuć gryzie. Widziałam walkę kota z turkuciem. Turkuć "odgryzał się" kotu i ...atakował. Na Grupach ogrodniczych na Fb sporo jest materiałów nadsyłanych przez ludzi, gdzie pytają "co to za robal". Dodam jeszcze, że kiedyś sposobem na pozbycie się turkuci z ogrodu, było wkopanie jesienią świeżego obornika końskiego ( tak metr na metr głębokości). Ponieważ obornik jest ciepły, turkucie kryły się w nim przed zimą. I w grudniu wykopywało się ów obornik razem z dorosłymi i młodymi turkuciami.
hihi wynudziłem odcinek :D dziękuję! Turkuc wygląda jak bies podziemi z warcraft 3 XD zawsze mi sie kojarzył, a znam go bardzo dobrze bo od małego pełno ich było na działce robiłem im tory przeszkód w ziemi i patrzyłem czy przejdą XD
Miałem kiedyś skubańca, kiedy pracowałem u "badylarza" w wakacje gościa złapałem, taki trochę kret wśród owadów. Wygląda nieco przerażająco, ale jest spoko. Pozdrawiam🦗
W mojej rodzinnej miejscowości było ich sporo, na działce robiły szkody. Mnie rodzice przestrzegali przed ugryzieniem przez turkucia ale nie, że niby był jadowity czy coś, ale że on jako stworzenie podziemne może przenosić tężca. Pozdro
U moich rodziców na działce bywały turkucie ( w sumie chyba dalej są). Jak byłam mała to przez ich wygląd bałam się ich. Dobrze wiedzieć że nie są gryzące czy agresywne
Szczerze, turkucie podjadki są przesłodkie. Bardzo podobał mi się twój film, dowiedziałam się wielu rzeczy na temat tych niesamowitych owadów. Serdecznie pozdrawiam!
Hejka, zajefajny filmik. Turkuć jest uroczym stworzonkiem, mi się podoba, mega słitaśne łapki ma. Dzięki Tobie nie będę się bała wziąć go na rękę. Kiedyś widziałam go na swojej działce ale chyba się gdzieś wyniósł bo już nikt go od tamtej pory nie widział, a było to ze 3 lata temu. dzięki za to co robisz, pozdro:)
Hej hej, U mnie na działce turkucie są wszędzie. Podejrzewam że w każdym metrze kwadratowym jest kilka szt. Ostatnio musiałem wykopać dołek i ruszyłem tylko szpadlem i już był jeden, potem drugi. Wylewałem wodę z basenu i wyszły 2 szt. bo widocznie je zalało i musiały się ratować. Co chwilę je gdzieś widzę jak łażą. Dlatego nie uprawiam już warzyw, bo zżerały wszystko. Piękna natka z marchewki czy pietruszki, wyrywam, a tam została...tylko piękna natka. Niestety dla mnie to szkodniki, które zabijam. Ale motyle czy ćmy są piękne, to fakt. Bardzo ciekawy odcinek. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
Jestem pewna że powinieneś być NAUCZYCIELEM biologi w szkole podstawowej, małe dzieci są jak gąbka a Twoja wiedza jest ogromna co do tych małych stworzeń , może nikt by nie używał „ kapcia „ jak zobaczy pająka i spojrzy przychylnym okiem na turkucia podjadka 😀 który ma fajne łapki grabki 😀 Co do motyli, uwielbiam te nocne , ćmy są piękne , będąc na Mazurach (a jestem nocnym stworem ) obserwowałam jak się potrafią kamuflować i ile ich jest , ogrom kształtów i kolorów , coś pięknego . P.S Za klęske ekologiczną w Odrze jest odpowiedzialny CZŁOWIEK , czytając chemika który napisał że skutki degradacji mogą być na kilkadziesiąt lat . Nie bądźmy bierni wobec tej tragedii flory i fauny , człowiek sobie PORADZI zwierzęta , owady , roślinność NIE . Przekleństwa - bluzgi cisną się na usta , za takie przewinienie powinni siedzieć do końca życia w więzieniu i pracować na rzecz przyrody .
Szkoda tego gościa na nauczyciela. No chyba, że wymienimy tę narcystyczną młodzież na coś lepszego gatunkowo i zapłacimy porządne pieniądze uczącemu ich.
Świetny materiał , ale wypowiem się z wędkarskiej wiedzy apropo turkucia podjatka i rzekomej dobrej przynęty na suma. Turkuć podjadek wbrew opini z Google i innych stron z internetowych że to rzekomo to dobra przynęta na suma. JEST TO NIESTETY MIT Turkuć niestety w wodzie szybko traci życie z powodu utonięcia więc nie wykonuje ruchów a co za tym idzie sum nie jest w stanie go wyszukać swoimi wąsami,( a wiadomo że sum jest prawie ślepy) a jeżeli już go znajdzie i zaatakuje to jest to tylko czysty przypadek że wpłynie mu do paszczy, już prędzej złapiecie go na białego robaka, bo On nie tonie , wykunuje ruchy i dłużej żyje. Powiem więc dla łowców sumów- gdy ktoś zapyta o turkucia na przynętę - co tu dużo pisać- jest wyśmiewany:) Reasumując dla wędkarzy: chcesz złapać suma? Korzystaj z Żywca lub Rosówek, nie kupujcie turkucia ze względu na przynętę - nie dajcie się nabrać balona ich sprzedawcą- no chyba że chcecie go mieć w ogródku. Pozdrawiam :) 😀
Potwierdzam mialam w domu chciałam na łyżce obmyć turkucia pędzelkiem. Wody było co kot napłakał a mi się utopił w chwilę. Ale podobno chodzi tu o zapach tego owada i sum niby wyczuwa. Nie wiem bo nie łowiłam na niego. Jedni łowią i chwalą jako przynętę , inni mówią ze to mit. A mi się wydaje że może zależy to od łowiska. Tak jak łowią jesiotry na żółty ser, czy śledzika. Jedni łowią ja próbowałam kilka sezonów i nic a za t na słodkie waftersy mi brały. Wiec kwestią jest czy zeruje bo jak wejdzie w łowisko to się złowi. Tak samo może i z sumem jest. Jak wiadomo łowią na śmierdzącą wątróbkę to czemu nie na turkucia o ile wydaje jakiś zapach. Ja nie czułam go. A największego turkucia raz spotkałam wielkości myszy. Może taki wielki byłby dobra przynętą. Mi szkoda ich używać jak przynętę więc nie będę sprawdzać.
Oglądam właśnie odcinek i jestem na 4:38, ale już muszę napisać komentarz. No, nie powiem, stary, zaskoczyłeś mocno tymi motylami. Już nie mogę się doczekać efektu końcowego :D EDIT. Dobra, to skoro dokończyłem materiał jak należy, to powiem od siebie parę rzeczy. Jakiś czas temu znalazłem - niestety - martwego turkucia na schodach mojego domu. Będąc szczerym, to był drugi raz w moim całym życiu jak na własne oczy widziałem turkucia. Wcześniej, ale już żywego turkucia, widziałem w podstawówce, kiedy mój kolega z klasy przyniósł na lekcję, jako ciekawostkę, ten gatunek owada i wszyscy wokół niego się zgromadzili zaciekawieni. Gatunek może i nawet pospolity, ale w moim przypadku nie jest jakoś często przeze mnie spotykany. Fajny materiał, ale bardziej zaskoczyłeś mnie motylami niż turkuciem - nie ma co. 😂
Ogólnie to u nas na na działkach turkuć robi olbrzymie szkody, jeśli nie wkopie plastikowych obrzeży dookoła pomidorów to odcina mi całe krzaki od korzeni, o jakimkolwiek warzywie w ziemi to już nie wspomnę bo nie da się hodować. Zdarza się także że nocą gdy wychodzi na powierzchnię to drąży leżące warzywa jak ogórek czy cukinia.
Uroczy jest 😍 aż żałuję, że jeszcze go nie spotkałam. Choć wolałabym spotkać go poza swoim ogrodem 😉 Podobno w okolicy są, bo znajomi działkowcy narzekają na nie. Do mnie jakoś nie dotarły. Dzięki za kolejny ciekawy film. Chętnie obejrzałabym film o trociniarce czerwicy. Jakoś nie mogę jej znaleźć, a bardzo bym chciała... O fruczaka już prosili inni- też interesujący temat.
Witam po pierwsze piszę z woj lubelskiego a dokładniej z jednej z wiosek tego regionu i gdy słyszę że turkuci nie ma już za dużo i większych szkód nie robią,to osobiście uważam to za bzdurę nie popartą faktami.Wystarczy że wyleję wodę z basenu i wyłazi ich z ziemi co najmniej kilkadziesiąt!mniejszych i większych!A jeżeli chodzi o szkody jakie te szkodniki wyrządzają to miarą niech będą zniszczone uprawy i ogrody o których można pisać naprawdę wiele.
Witam, u mnie na działce podgryza wszystko co się da, nie gardzi ziemniakiem, cukinia korzeniami sałaty czy rzodkiewki. Ciężko go wytepic . Działka jest nieopodal zalewu w Zamościu.
Znam drania:) Niezbyt pożyteczny, a szkody robi całkiem spore. Co do skuteczności jako przynęta to słyszałem, że jak wrzucisz turkucia do akwenu z rybami to same na brzeg wyskakują, prawdopodobnie ze strachu;) Więc coś może być na rzeczy. Problem w tym, że turkucia trudniej jest złapać niż rybę😋
Wcale nie tak trudno go złapać trzeba tylko wiedzieć jak. Np. Woda z płynem do mycia naczyń. Pułapki z pasków blachy i kubków. Lub na jesień dół z obornikiem.
tak na sile znalezc to sie nie da najlepiej sie je lapie przypadkiem jak sie przekopuje ogrodek, ale podobno obecnie nie ma ich za duzo dlatego tez ta trudnosc
@@jarek9465by złapać wpierw misi w tym obszarze w ogóle występować Nie wszedzie są. U mnie pod domem nie ma. Na działce nie ma. Ale na jednym łowisku gdzie jezdze torfowej miejsca i jest ich sporo. Wieczorem same z ziemi wychodzą i nie problem złapać.
Staary. U mnie w ogródku chodziły turkucie wielkości kotów! Jak się zagrzebały w ziemi, to potem przyjeżdżała Straż Pożarna i likwidowali szkody górnicze! A jabłonki jak turkuć ciął, to nawet nie bawił się w korzenie, tylko pieńki równo z ziemią opierdzielał. Raz taki jeden to mi prawie Yorka wszamał O.o
Podpowiedź dla entuzjastów fotografii przyrodniczej: turkuć to ulubiony przysmak dudka, więc jeśli ktoś chce sfotografować tego ptaka, warto ustalić, gdzie w okolicy jest obfitość turkuci (-ciów?) i właśnie tam zrobić zasiadkę w czatowni.
Ja tam nie wiem czemu ludzie mówią, że on jest brzydki, czy szczególnie straszny z wyglądu. Moim zdaniem dość sympatyczny. Łapki ma fajne. Jak kret trochę. :D I mówię to ja, osoba nie pałająca miłością do owadów. PS. Ale trafiłam na ten kanał i nie mogę oderwać oczu, leci odcinek za odcinkiem. :) I daję subka, bo fajnie te trudne dla mnie tematy opowiedziane. Zaczynam odczuwać sympatie do pająków. :)
otóż to,jak jabłoń zrzuca jabłka na ziemię i one gniją to wydzielają ciepło aby pestki przetrwały.w sumie wystarczy kamera termowizyjna i zbadać dobre jabłko i takie zupełnie zgniłe wtedy widać co jest cieplejsze,podpowiem zgniłe jabłko jest odrobine cieplejsze od dobrego,jabłko musi gnić na ziemi,takie gnicie w domowych warunkach nie da tego efektu. tj temperatura nie bedzie różna. kto ma telefon cat s61 albo cat s62 to sobie sprawdzi tylko trzeba mieć idealnie zgniłe jabłko a nie takie dopeiro gnijące.
Moje pierwsze spotkanie z turkuciem - wierciłem ręcznie studnię. Na głębokości ok. 1,5 m w wywierconym otworze pojawiło się coś. Po wyciągnięciu okazało się, że to co najmniej 7 cm owad. Nawet nie wiedziałem że w Polsce żyją dziko tak duże owady. Do tego, że potrafią kopać w czystej glinie na takich głębokościach i nie toną, gdy wpadną do wody. Nie wiedziałem, co to za 'twardy sukinsyn', trzeba było zapytać googlownicy :)
Super są turkucie :D W podstawówce babka od przyrody dała mi i koledze kilka turkuci do wypuszczenia gdzieś poza szkołą (bo nam pokazywała jako ciekawostkę) i co najbardziej zapamiętałem to to jak BARDZO SILNE są to owady, zwłaszcza te ich przednie, kopiące odnóża. Ten bajceps jest nie od parady :D
Jak byłam mała tata opowiadała mi i bratu na dobranoc bajki o Turkuciu Podjadku i jego przygodach w ogródkach działkowych ❤️ pół życia myślałam że to jest robaczek wymyślony przez tatę dla nas. Choć by mi taki stwór zjadł wszystkie plony na działce to i tak będzie mi się dobrze kojarzył. 😀
Mieszkam na południowym wschodzie Polski i mamy tu prawdziwą inwazję turkuci. U mojego sąsiada warzywa na ogrodzie wszystkie pogryzione. Ale za to szpaki tłuste i najedzone.
Robi, robi spore spustoszenie. Na ten ich dźwięk podobny do świerszcza to jestem wyczulony że jak wiosną spaceruję to wiem kto ma a kto niema turkucia w ogródku.
Kiedyś sobie siedziałem nad stawem, piłem piwo i rozmyślałem nad tym, że była taka Istota jak Nidhogg w nordyckiej mitologii, był to tak smok który podgryza korzenie Yggdrasila. I nagle czuję, że coś mnie w tyłek skrobie i drapie, a okazało się że to był turkuć podjadek XD XD XD
Mojego pra dziadka przed wojną ugryzł kiedyś w nogę ten robal. W piwnicy w ziemniakach siedział. Miejsce gryzienia czy jak to zwał zaczęło ropieć a noga puchnąć. W końcu mu ją uleli. Może to gangrena było cholera wie.
Kiedyś czytałam, że minusem stosowania nawozu końskiego jest fakt, że lubią go turkucie - nie wiem ile w tym prawdy, ale pierwszy raz zobaczyłam turkucia przy domu właśnie mając konie.
@@RR-po7fy Zanim przeprowadziłem się do Krakowa 15 lat temu mieszkałem w niewielkiej miejscowości w środku lasu i zawsze w czerwcu świetlików było sporo, wystarczyło wyjść przed blok na ławkę wieczorem. Fajne czasy. W nocy na płocie za oknem siadały sowy i huczały często. W lesie mieliśmy żmije, zaskrońce i gniewosze. Brakuje mi tego wszystkiego....
W mojej okolicy nadal są, nie jest ich dużo ale ich ilość nie spada, w tym roku widziałem po dwa-trzy i latały na podwórku więc nawet nie trzeba było ich szukać, ale mieszkam w otoczeniu drzew. Widziałem jeszcze coś innego. W lipcu wyszedłem około północy poszukać kota i wtedy zauważyłem, że coś mocno świeci w trawie. Poświeciłem latarką na zeschłych liściach siedział tam owad plaski ząbkowany po bokach podobny do stonogi, ale wąski i podłużny, płowego koloru ze 6-8 mm. Punkty świecące były w trzech miejscach mi, z przodu i z boku, nieco niżej głowy, pozostałe też zupełnie nieregularnie po bokach. Na dodatek świecił mocno i przez cały czas, a nie z przerwami jak świetlik. Dziwne.
U mnie na działce jest ich sporo. Podjadają to co zasieję i nasiona i sadzonki. Dla mnie są szkodnikami choć sam stwierdzam, że są to piękne stworzenia - złapałem już ich wiele, jeden z okazów miał nawet ok. 6-7 cm, bardzo silny. Trudno się ich pozbyć. Robią tunele tuż pod ziemią i je widać bo ziemia jest uniesiona a także kopią głęboko bo woda podczas podlewania wsiąka tak jakby wlewała się do rury. Filmik ciekawy i interesujący.
Ze 20 lat temu spotkałem turkucia jak próbował się zagrzebać w takiej w opór ubitej ziemi. Chwilę patrzyłem co kombinuje ale podszedł jakiś stary menel i powiedział, że "ten robak jest gorszy od żmii" i go rozdeptał. Na koniec zapytał o drobne jakby liczył na nagrodę za ocalenie mi życia xD
Spotkałeś wiedźmina.
@@AndrzejCzterydokładnie 😂
??? Czyli rozumiem, że spotkałeś coś przed swoimi narodzinami XD Ha, this is getting interesting.
dałeś mu te drobne?
Turkucie, były plagą dla działki mojej rodziny. Mój ojciec musiał specjalnie kupować jakieś ruskie specyfiki, aby je zabić i nas pokonały. Kilka lat temu sprzedaliśmy działkę.
Nie lubię robactwa wszelkiego typu, ale tak genialnie o tym opowiadasz, że oglądam te filmy.
Mam to samo xd mam arachnofobie małą a przed snem oglądam ten kanał do 1 w nocy 😁
Czyli zwykłe fobie
Ja tak samo😅😊
U mnie turkucie na działce siały spustoszenie niczym szarańcza. Wygryzały wszystko co się dało, z sadzonek pory, selery, papryki jak pozostała 1, 2 to był cud. Nie gardziły ogórkami, marchewką. Wkopywaliśmy słoiki, żeby zmniejszyć liczebność, niewiele to dawało. Aż któregoś roku było ich mniej, następnego jeszcze mniej aż znikły zupełnie. Prawdopodobnie, ale nie jesteśmy pewni, była to sprawka pewnego ptaka z długim dziobem. Przynajmniej tak twierdzili sąsiedzi, a sama raz widziałam ptaka spacerującego wśród grządek, wielkości kury, ale kształtem bardziej przypominającego bociana. Taka to moja historia z turkuciami 😉
A ciekawie się czyta takie komentarze. Pozdrawiam serdecznie
Ten ptak to zapewne dudek
@@ireneuszbiniak1559 to musiał byc ptak kiwi :)
wrzuciłam właśnie w google hasło „dudek” i nawet na pierwszym zdjęciu dumnie pozuje z turkuciem w dziobie
Wielkie szczęście taki dudek. Ja zabijam na wszelkie sposoby tysiące rocznie, chodzą krety, kosy, jeże i koty zakładam pułapki pojemniki po jogurtach i pułapki na zimę z obornika, wlewam płyn do naczyń, polewam wywarem i gnojówka z wrotycza, a lich nie ubywa, walczę 5 lat i muszę się niestety poddać.
Dla mnie ten stwór jest mega przerażający. Ni chrząszcz ni kret... Super ciekawy odcinek, dziękuję.
Polecam wodę z ludwikiem. Wystarczy nalać do idącego pionowo w ziemię korytaża i sam wyjdzie. Paski blachy 10cm wysokości (długość około metra max 2m) zakopać pionowo równo z ziemą a na ich końcach zakopać kubki (kubek powinien mieć w dnie malutkie dziórki żeby woda nie stała) turkuć robiąc tunel napotka na przeszkodę i ryjąc wzdłuż niej wpadnie do kubka. A jak ktoś ma chęć to na jesień dół z obornikiem.
Uwielbiam Turkucie ! Za młodego z ogródku bawiłem się nimi między grządkami marchewek a kapusty. Dla mnie wtedy był to taki "Super-OWAD", lata, pływa, pod ziemią ryje, na powierzchni zasuwa... Największe okazy jakie widywałem miały tak z 8cm, a ponoć dziadek widywał większe pod 12-15cm. Super filmik !
Z tą opieką nad jajeczkami to ja gdzieś czytałem, że podgryzają korzenie nie w celu uschnięcia rośliny i dostaniu się więcej słońca, a w celu gnicia podciętych korzeniu i w ten sposób ogrzewaniu jajeczek, taki mini kompost. Nie mniej jednak tak czy tak chodzi o ciepło.
W porównaniu do innych swoich kuzynów, to turkuć wygląda po prostu sympatyczniej. Fajny ma ten pyszczek, oczka, i te nóżki :3
Nie wygląda na owada groźnego.
tak tylko opirdzieli caly ogrodek marchewka pietruszka itp ale nie lubia cebuli a reszye wszystko podgryza
Ugryzie i to bolesnie
Wylazł mi kiedyś dawno temu taki na ulicę , bardzo duży okaz . Myślałam ,że dostanę zawału ale mu się przyglądałam a on się przestał ruszać . Myślałam że to mutant jakiś . Dopiero od niedawna dowiedziałam się cóż to był za owad . Ale ma słodkie te łapki jak krecik .
dokładnie jak krecik i to się nazywa konwergencja
Kiedyś tymi łapkami kłódke w piwnicy mi przeciął
nigdy się ich nie bałem wręcz przeciwnie zawsze były bardzo sympatyczne ( zwłaszcza mordki ) za to zawsze się bałem pająków ale dzięki twojemu programowi zaczynam się przyzwyczajać .pozdrawiam .
Dziękuję za film o Turkuciu. Mam o nim zasłyszane informacje od kilku ogrodników i wędkarzy, iż nieumiejętnie złapany potrafi bardzo boleśnie ugryźć a zachorowanie na tężca jest poważne.
A ja myślałem że tężca można dostać jedynie od końskiego łajna. Z tego co wiem łatwiej jest umrzeć od uderzenia pioruna niż od tężca. Tężec był problemem jak po ulicach jeździły dorożki. Teraz praktycznie trudno na to zachorować no chyba że pracuje się w stajni.
Super, że robisz odcinki o polskich owadach i pajęczakach!
Ten turkuć to wygląda jak taki mały owadzi krecik 😃. No przeuroczy 🤩. Nie wiem czy odważyła bym się wziąć owego na rękę, ale podziwiała bym na pewno ☺️.
Nach, to są maluszki. Dwa lata Walczyłam z nimi na działce i miałam wrażenie, że to momentami przypomina jakieś sceny z "Jurrasic Park", gdy w okresie godowym wzbijały się w powietrze kilkunastocentymetrowe monstra. One nie podgryzały wyłącznie korzonków małych roślin, one opierniczały pędy świeżo posadzonych drzewek owocowych. MA-SA-KRA.
super masz wyobraznie
@@reacher4873 A skad ty czlowieku wiesz jak bylo? XDD
Jestem w stanie uwierzy bo sam miałem (na szczęście coś populacje zredukowało) tą nieprzyjemność dzielenia z nim ogródka działkowego to grube pędy pomidora czy korzeń marchwi nie był dla niego problemem . I tak jak populacja była duża to był to szkodnik najgorszego sortu. (niszczył 50-70% posadzonych sadzonek)
Ja widzialam na oczy turkucia wielkosci myszy. Az sie wystraszylam ,lubie te owady. Ale ten wielki w nocy jak łaził po piachu az mnie wystraszyl. Podeszłam by zobaczyc co to łazi. Nie moglam uwierzyc jak potrafią byc duze. I gdybym nie zobaczyła na własne iczy to bym nie uwierzyła bo na ogół widuje je wielkości jak na filmiku tutaj. Zaluje do dziś zenie mialam pojemnika by go schwytać i fo rana przetrzymac by nagrac filmik. A nie jestem odwazna by brac go w rece. Wiem od kumpla jak moga mocno dziabnac a boje sie sprawdzić na sobie. Tam gdzie jezdze jest sporo podłoża torfowego i jest ich sporo wieczorami
Ale tylko raz widziałam naprawdę tak duzego osobnika. @@reacher4873
Wspaniale i ciekawie opowiadasz,czuć wyjątkowo silnie Twoją pasję!Wielkie brawa!!!
Bardzo ciekawy materiał. Turkucia spotkałem tylko raz, w dzieciństwie. Wtedy, gdy przemknął przez piaskownicę, wydawał mi się ogromny. Szybki był i nie zdążyłem go lepiej poznać 🤪 Co do mitów, choć nie wiem, czy nie ma w tym promila prawdy, spotkałem się z wiadomością odnośnie przenoszenia przez owego owada laseczek tężca. Oczywiście, wskutek ugryzienia. Ryje w ziemi, więc nie da się tego wykluczyć. Pozdrawiam serdecznie ☺️👍🏻
Nigdy nie miałam okazji zobaczyć turkucia na żywo. Może w jednym z kolejnych odcinków dotyczących naszych krajowych robali opowiesz o furczaku gołąbku ? : )
Fakt , jest duży i szybko ucieka 😀 przed człowiekiem 😉 i ma rację .
W moich regionach, w piaszczystym terenie są ich miliony
Uwielbiam
Kilka razy udało mi się zrobić im zdjęcie:) Obok mojego domu zawsze jest:)
Ja mam ich wiele na ogródku i od dziecieka mam z nimi styczność ;)
Wielkie dzięki za wyjaśnienie co to jest, gdyż dawno temu spotkałem tego owada i dość mocno wrył mi się w pamięć bo nigdy wcześniej ani po tym nie widziałem tego stworka. Nigdy nawet nie słyszałem jego nazwy, a tu po latach pojawia się na Twoim kanale. Dzięki Wojtku 👊🤗
Z naście lat temu zdarzało mi się spotykac turkucie nad brzegiem stawu, a konkretnie w cebrowinie studni zasilającej system pożarowy w firmie ;-P. Najpierw odłowiłem te kosmity, potem dopiero zacząłem ustalać co to za cholerstwo. I przyznam, że byłem niesamowicie zdziwiony łącząc to przedziwne stworzenie z nazwą ileś razy słyszaną. Turkuć obecnie to prawie jak stonka ziemniaczana - wielu kojarzy, niewielu widziało ;-). Ja sam nie wiedziałem od wielu lat.
Facet, robisz super robotę. Dzięki temu co pokazujesz zaczynam patrzeć inaczej na różne stworzenia. Życzę więcej zasięgów by ludzie byli bardziej poinformowani...
Dokładnie, ludzie często ze strachu zabijają różne owady lub nieopatrznie biorą do ręki. Warto wiedzieć, a najlepiej polubić i szanować, bo to baaardzo ciekawe i mocno zróżnicowane stworzenia.
Witam, tak dla sprostowania nie filmu lecz informacji na temat wędkowania otóż jest przydatnym do złowienia suma dodatkiem, tak naprawdę tu jego zapach odgrywa pierwsze skrzypce owad śmierdzi jak mało kto i mało co. Dodaje się go do gotowych już przynęt np. karasi. Odcinek jak zwykle super się ogląda niech taka forma Cię nie opuszcza. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego wszystkim zaglądającym ;P.
Oj tak, zapach ma charakterystyczny, chociaż nie najgorszy :D
Kiedyś na działce wykopałem kilka turkuci. Na początku trochę się ich przestraszyłem, ale po bliższym przyjrzeniu są słodkie z tymi przednimi łapkami.
takie małe krety
Jakieś 20 lat temu widziałem dwa Turkucie,ale były na pewno większe niż 6cm.Od tamtej pory już nie spotkałem ich a mieszkam w domu z ogródkiem.A tak swoją drogą nie interesuję się owadami i nie wiek jak trafiłem na Twój kanał,ale lubię go oglądać.Powodzenia i trzymaj się swojej pasji bo jest niesamowita.
Zajebisty materiał, naprawdę potrafisz zainteresować. Miałem kiedyś na rękach tego sympatycznego potworka. Moim zdaniem jest całkiem sympatyczny. Pozdrawiam
Przyjemnie się Ciebie ogląda więc subskrybuję.
Właśnie wyniosłem kątnika z domu. Jestem arachnofobem i kosztuje mnie to dużo nerwów. Ale lubię makrofotografię i uwielbiam robienie zdjęć skakunom, ale tylko takim, które znajdę w ogrodzie. Nie mógłbym hodować ze względu na fobię.
W bardzo fajny sposób opowiadasz o pająkach i dobrze się ogląda materiały na temat naszych polskich "jadowitych" pająków. Naprawdę świetna robota.
Ostatnio widziałem kilka osobników podczas wzmacniania brzegów stawu.No i oczywiście bagnika nadbrzeżnego ale tez kilka innych pająków, w szczególności za interesował mnie jeden gatunek który również występował tam gdzie te bagniki ale nie mam pojęcia co to było.
Po za tym przez twoje filmy zacząłem inaczej postrzegać świat owadów a w szczególności pająków :) w
Gdy byłem dzieckiem to ciągle na podwórku podczas zabawy znajdywałem takie turkucie podjadki. Moi dziadkowie i rodzice nazywali je "niedźwiadkami".
Dobrze w końcu poznać prawdziwą nazwę oraz obalić mit o śmiertelności ich ugryzienia.
Dobry film!
Naprawdę robi to wrażenie jak szybko się rozwijasz Wojtek gratki i lecimy dalej 💪
Mega film jak zawsze turkucie to ciekawe stworzenia. Jednak moja babcia ich nie lubi ze względów ogrodowych. A ze złych rzeczy które usłyszałem o turkuciach to to że no są troche szkodnikami jak sam powiedziałeś, ale że też mogą przenosić tężca (nie wiem czy to prawda)
Kiedy w tle poleciała muzyczka z pralki w pierwszej chwili pomyślałam, że to u mnie skończyło prać :) Super odcinek, do tej pory kojarzyłam te zwierzątka głównie z nazwy i zdjęć, nigdy nie miałam okazji spotkać. Fajnie móc się o nich czegoś więcej dowiedzieć. Ich przednie łapki są przeurocze~
Pierwszy raz spotkałam turkucia podjadka gdy miałam około 10 lat. Rodzicie dostali działkę POD ( obecne ROD) na terenie pola, gdzie wcześniej uprawiane było zboże. Okazało się, że jest tam turkuci na...kilogramy :) Rodzicie łapali turkucie wkopując puszki po ogórkach konserwowych, na drodze ich tuneli. Faktycznie w tamtym czasie turkuci było znacznie więcej niż teraz. Już jako człowiek dorosły sama stałam się posiadaczką ogrodu. Też miałam turkucie ale nie w takiej ilości jak u Rodziców. Rozrabiały w warzywniku, ponieważ ziemia tam była pulchna i łatwiej było im kopać. I o dziwo, wszystkie turkucie załatwiły koty. Wtedy dowiedziałam się, że turkuć gryzie. Widziałam walkę kota z turkuciem. Turkuć "odgryzał się" kotu i ...atakował. Na Grupach ogrodniczych na Fb sporo jest materiałów nadsyłanych przez ludzi, gdzie pytają "co to za robal". Dodam jeszcze, że kiedyś sposobem na pozbycie się turkuci z ogrodu, było wkopanie jesienią świeżego obornika końskiego ( tak metr na metr głębokości). Ponieważ obornik jest ciepły, turkucie kryły się w nim przed zimą. I w grudniu wykopywało się ów obornik razem z dorosłymi i młodymi turkuciami.
hihi wynudziłem odcinek :D dziękuję! Turkuc wygląda jak bies podziemi z warcraft 3 XD zawsze mi sie kojarzył, a znam go bardzo dobrze bo od małego pełno ich było na działce robiłem im tory przeszkód w ziemi i patrzyłem czy przejdą XD
Mordko podziwiam cię robisz tak interesujące materiały. Szanuje za polskie odmiany owadów/pająków ❤️❤️❤️
Nareszcie turkuć! Tyle czekałam. Dziękuję!
może jakiś film o Rybiku cukrowym naszym pięknym współlokatorem :) jestem bardzo ciekaw
są nieszkodliwe i też warto im darować życie :)
Gorzej jak śpisz i ci weźcie w ucho albo nos
Minecraft nauczył mnie, że rybik cukrowy może zaatakować ze ścian.
A mnie ciekawi skąd się biorą, bo wiem jak się rozmnażają, ale skąd się biorą w mieszkaniu. Nie było, a są. Przecież nie przyleciały.
super odcinek! milego dnia wszystkim!
Miałem kiedyś skubańca, kiedy pracowałem u "badylarza" w wakacje gościa złapałem, taki trochę kret wśród owadów. Wygląda nieco przerażająco, ale jest spoko. Pozdrawiam🦗
W mojej rodzinnej miejscowości było ich sporo, na działce robiły szkody. Mnie rodzice przestrzegali przed ugryzieniem przez turkucia ale nie, że niby był jadowity czy coś, ale że on jako stworzenie podziemne może przenosić tężca. Pozdro
Chyba prawie wszycy są już na tężec zaszczepieni
@@jakubmarekwica9544 ale wiesz że szczpieonki działają określoną liczbę lat
@@xXSpermaxXxSzatanaXx no wiesz że bierzesz, 4 dawki do osiągnięcia pełnej odporności
Do 19 roku życia działają dawki poprzednie po 19 na teżec jesteś już odporny
@@jakubmarekwica9544 jakies cuda piszesz, odpornosc na teżca spada z czasem dlatego zalecane jest szczepienie co 10 lat dawką przypominającą
I praca się staje lepsza... oglądamy 👍🐢
Człowieku jaką Ty masz ogromną wiedzę na temat robaczków itp
Szacun 👍
U moich rodziców na działce bywały turkucie ( w sumie chyba dalej są). Jak byłam mała to przez ich wygląd bałam się ich. Dobrze wiedzieć że nie są gryzące czy agresywne
Szczerze, turkucie podjadki są przesłodkie. Bardzo podobał mi się twój film, dowiedziałam się wielu rzeczy na temat tych niesamowitych owadów. Serdecznie pozdrawiam!
Hejka, zajefajny filmik. Turkuć jest uroczym stworzonkiem, mi się podoba, mega słitaśne łapki ma. Dzięki Tobie nie będę się bała wziąć go na rękę. Kiedyś widziałam go na swojej działce ale chyba się gdzieś wyniósł bo już nikt go od tamtej pory nie widział, a było to ze 3 lata temu. dzięki za to co robisz, pozdro:)
Hej hej,
U mnie na działce turkucie są wszędzie. Podejrzewam że w każdym metrze kwadratowym jest kilka szt. Ostatnio musiałem wykopać dołek i ruszyłem tylko szpadlem i już był jeden, potem drugi. Wylewałem wodę z basenu i wyszły 2 szt. bo widocznie je zalało i musiały się ratować. Co chwilę je gdzieś widzę jak łażą. Dlatego nie uprawiam już warzyw, bo zżerały wszystko. Piękna natka z marchewki czy pietruszki, wyrywam, a tam została...tylko piękna natka. Niestety dla mnie to szkodniki, które zabijam. Ale motyle czy ćmy są piękne, to fakt. Bardzo ciekawy odcinek. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
Ususz te natki i dodawaj do rosołu - pycha
Oooo... pralka od Szajsunga 😉 a tak poza tym, jak zwykle odcinek MEGA!!!
WTF...Jak to teraz pralki grajo melodyjkę jak skończą???? Cholibka chyba nie jestem na bieżąco z technologią.
Jestem pewna że powinieneś być NAUCZYCIELEM biologi w szkole podstawowej, małe dzieci są jak gąbka a Twoja wiedza jest ogromna co do tych małych stworzeń , może nikt by nie używał „ kapcia „ jak zobaczy pająka i spojrzy przychylnym okiem na turkucia podjadka 😀 który ma fajne łapki grabki 😀 Co do motyli, uwielbiam te nocne , ćmy są piękne , będąc na Mazurach (a jestem nocnym stworem ) obserwowałam jak się potrafią kamuflować i ile ich jest , ogrom kształtów i kolorów , coś pięknego .
P.S Za klęske ekologiczną w Odrze jest odpowiedzialny CZŁOWIEK , czytając chemika który napisał że skutki degradacji mogą być na kilkadziesiąt lat . Nie bądźmy bierni wobec tej tragedii flory i fauny , człowiek sobie PORADZI zwierzęta , owady , roślinność NIE . Przekleństwa - bluzgi cisną się na usta , za takie przewinienie powinni siedzieć do końca życia w więzieniu i pracować na rzecz przyrody .
Nauczyciele zarabiają strasznie gówniane pieniądze niewspółmierne do ich wiedzy, pracy i cierpliwości. Dlatego brakuje w tym kraju pedagogów :)
@@rozumiemzeboli3340 Prawda , wręcz upokarzające wynagrodzenia za taką prace ,Ale są prywatne szkoły 😉 i tam już można jakoś przeżyć .
Szkoda tego gościa na nauczyciela.
No chyba, że wymienimy tę narcystyczną młodzież na coś lepszego gatunkowo i zapłacimy porządne pieniądze uczącemu ich.
Świetny materiał , ale wypowiem się z wędkarskiej wiedzy apropo turkucia podjatka i rzekomej dobrej przynęty na suma.
Turkuć podjadek wbrew opini z Google i innych stron z internetowych że to rzekomo to dobra przynęta na suma. JEST TO NIESTETY MIT
Turkuć niestety w wodzie szybko traci życie z powodu utonięcia więc nie wykonuje ruchów a co za tym idzie sum nie jest w stanie go wyszukać swoimi wąsami,( a wiadomo że sum jest prawie ślepy) a jeżeli już go znajdzie i zaatakuje to jest to tylko czysty przypadek że wpłynie mu do paszczy, już prędzej złapiecie go na białego robaka, bo On nie tonie , wykunuje ruchy i dłużej żyje.
Powiem więc dla łowców sumów- gdy ktoś zapyta o turkucia na przynętę - co tu dużo pisać- jest wyśmiewany:)
Reasumując dla wędkarzy: chcesz złapać suma? Korzystaj z Żywca lub Rosówek, nie kupujcie turkucia ze względu na przynętę - nie dajcie się nabrać balona ich sprzedawcą- no chyba że chcecie go mieć w ogródku. Pozdrawiam :) 😀
Potwierdzam mialam w domu chciałam na łyżce obmyć turkucia pędzelkiem. Wody było co kot napłakał a mi się utopił w chwilę.
Ale podobno chodzi tu o zapach tego owada i sum niby wyczuwa. Nie wiem bo nie łowiłam na niego. Jedni łowią i chwalą jako przynętę , inni mówią ze to mit. A mi się wydaje że może zależy to od łowiska. Tak jak łowią jesiotry na żółty ser, czy śledzika. Jedni łowią ja próbowałam kilka sezonów i nic a za t na słodkie waftersy mi brały.
Wiec kwestią jest czy zeruje bo jak wejdzie w łowisko to się złowi. Tak samo może i z sumem jest. Jak wiadomo łowią na śmierdzącą wątróbkę to czemu nie na turkucia o ile wydaje jakiś zapach. Ja nie czułam go. A największego turkucia raz spotkałam wielkości myszy. Może taki wielki byłby dobra przynętą. Mi szkoda ich używać jak przynętę więc nie będę sprawdzać.
Super. Ostatnio myślałem, że mógłbyś zrobić odcinek o tym sporym robalu
fajne i ciekawe robaczki...nigdy na żywo nie widziałem, ale te łopatki do kopania w ziemi super...mini kreciki 🙂
Oglądam właśnie odcinek i jestem na 4:38, ale już muszę napisać komentarz. No, nie powiem, stary, zaskoczyłeś mocno tymi motylami. Już nie mogę się doczekać efektu końcowego :D
EDIT. Dobra, to skoro dokończyłem materiał jak należy, to powiem od siebie parę rzeczy. Jakiś czas temu znalazłem - niestety - martwego turkucia na schodach mojego domu. Będąc szczerym, to był drugi raz w moim całym życiu jak na własne oczy widziałem turkucia. Wcześniej, ale już żywego turkucia, widziałem w podstawówce, kiedy mój kolega z klasy przyniósł na lekcję, jako ciekawostkę, ten gatunek owada i wszyscy wokół niego się zgromadzili zaciekawieni. Gatunek może i nawet pospolity, ale w moim przypadku nie jest jakoś często przeze mnie spotykany.
Fajny materiał, ale bardziej zaskoczyłeś mnie motylami niż turkuciem - nie ma co. 😂
Ogólnie to u nas na na działkach turkuć robi olbrzymie szkody, jeśli nie wkopie plastikowych obrzeży dookoła pomidorów to odcina mi całe krzaki od korzeni, o jakimkolwiek warzywie w ziemi to już nie wspomnę bo nie da się hodować. Zdarza się także że nocą gdy wychodzi na powierzchnię to drąży leżące warzywa jak ogórek czy cukinia.
Miłego dzionka wszystkim którzy to czytają :D
Dzięki i wzajemnie 🙂
Dla Ciebie również!
Wzajemnie 😊😊dziękuję 😊😊
:)
@@BurzaaPiaskowa :)
Widzialem turkucia 3razy w życiu i to za każdym razem nad wodą (wykopem) ,do tej pory nie wiedziałem jak to się nazywa,dzięki za lekcje ,pozdrawiam
Szanuję i pozdrawiam. Komentarz dla zasięgów, dziękuję.
O taki film nic nie robiłem, dzięki mordo. Teraz czekam na trzmiele
Góral mowi do Kaszuba: zabilem siedem ćmow. Ćiem - poprawia kaszub. Kapciem odpowiada goral.
Uroczy jest 😍 aż żałuję, że jeszcze go nie spotkałam. Choć wolałabym spotkać go poza swoim ogrodem 😉
Podobno w okolicy są, bo znajomi działkowcy narzekają na nie. Do mnie jakoś nie dotarły.
Dzięki za kolejny ciekawy film.
Chętnie obejrzałabym film o trociniarce czerwicy. Jakoś nie mogę jej znaleźć, a bardzo bym chciała...
O fruczaka już prosili inni- też interesujący temat.
Nigdy nie udało mi się jeszcze spotkać turkucia podjadka mimo że z nazwą wielokrotnie się zetknęłam. Bardzo mi się podobało, dzięki za odcinek :3
Witam po pierwsze piszę z woj lubelskiego a dokładniej z jednej z wiosek tego regionu i gdy słyszę że turkuci nie ma już za dużo i większych szkód nie robią,to osobiście uważam to za bzdurę nie popartą faktami.Wystarczy że wyleję wodę z basenu i wyłazi ich z ziemi co najmniej kilkadziesiąt!mniejszych i większych!A jeżeli chodzi o szkody jakie te szkodniki wyrządzają to miarą niech będą zniszczone uprawy i ogrody o których można pisać naprawdę wiele.
Witam, u mnie na działce podgryza wszystko co się da, nie gardzi ziemniakiem, cukinia korzeniami sałaty czy rzodkiewki. Ciężko go wytepic . Działka jest nieopodal zalewu w Zamościu.
@@robertk1436 na Mazurach też jest tego kurestwa i podcina wszystko na działce. Młode rośliny od razu usychają
Znam drania:) Niezbyt pożyteczny, a szkody robi całkiem spore. Co do skuteczności jako przynęta to słyszałem, że jak wrzucisz turkucia do akwenu z rybami to same na brzeg wyskakują, prawdopodobnie ze strachu;) Więc coś może być na rzeczy. Problem w tym, że turkucia trudniej jest złapać niż rybę😋
Wcale nie tak trudno go złapać trzeba tylko wiedzieć jak. Np. Woda z płynem do mycia naczyń. Pułapki z pasków blachy i kubków. Lub na jesień dół z obornikiem.
tak na sile znalezc to sie nie da najlepiej sie je lapie przypadkiem jak sie przekopuje ogrodek, ale podobno obecnie nie ma ich za duzo dlatego tez ta trudnosc
@@jarek9465by złapać wpierw misi w tym obszarze w ogóle występować
Nie wszedzie są. U mnie pod domem nie ma. Na działce nie ma. Ale na jednym łowisku gdzie jezdze torfowej miejsca i jest ich sporo. Wieczorem same z ziemi wychodzą i nie problem złapać.
Staary. U mnie w ogródku chodziły turkucie wielkości kotów! Jak się zagrzebały w ziemi, to potem przyjeżdżała Straż Pożarna i likwidowali szkody górnicze! A jabłonki jak turkuć ciął, to nawet nie bawił się w korzenie, tylko pieńki równo z ziemią opierdzielał. Raz taki jeden to mi prawie Yorka wszamał O.o
xD
może miałęś jakieś mutanty bobra z kretem
Brałeś coś?
@@remek453 Wtedy? Człowieku....
E no turkuć podjadek jest superowy. Pozdrowienia dla obu turkuć....😉🤗
Czekamy na omawianie kolejnego polskiego owada. Świetny odcinek
Jak zawsze fantastyczny odcinek
ja czekam na fruczaka
Świetny odcinek i super robal bohater. Jest mega piękniś. Podziwiam.
@@gumibeer1272 juz puka do twoich drzwi
Dzis w pracy drugi raz widzialem na zywo tego malego szkaradnika 🙂 Robi wrażenie. Chcialbym znalezc zdechłego, oglądali byśmy w domu przez lupę 🙂
Podpowiedź dla entuzjastów fotografii przyrodniczej: turkuć to ulubiony przysmak dudka, więc jeśli ktoś chce sfotografować tego ptaka, warto ustalić, gdzie w okolicy jest obfitość turkuci (-ciów?) i właśnie tam zrobić zasiadkę w czatowni.
Krety rozprawiają się z turkuciem.
No i znowu, fantastycznie ciekawy odcinek. Dzięki.
ładnie się nazywa, wygląda mocarnie zawsze go nazywam krewetką :D
Turkucie sa fajne.W sumie nigdy ich nie widzialam.Dzieki za filmik.
Ja tam nie wiem czemu ludzie mówią, że on jest brzydki, czy szczególnie straszny z wyglądu. Moim zdaniem dość sympatyczny. Łapki ma fajne. Jak kret trochę. :D I mówię to ja, osoba nie pałająca miłością do owadów. PS. Ale trafiłam na ten kanał i nie mogę oderwać oczu, leci odcinek za odcinkiem. :) I daję subka, bo fajnie te trudne dla mnie tematy opowiedziane. Zaczynam odczuwać sympatie do pająków. :)
I mają fajne futerko, dzięki czemu w niektórych rejonach mówią na nie "misie"😉
Zacny materiał 👌💪🤩 Piona maestro ✋👊
9:30 ja czytałem ostatnio, że podgryzają nie po to, by uschły, tylko zaczęły gnić, a ten proces gnicia zapewnia ciepło.
otóż to,jak jabłoń zrzuca jabłka na ziemię i one gniją to wydzielają ciepło aby pestki przetrwały.w sumie wystarczy kamera termowizyjna i zbadać dobre jabłko i takie zupełnie zgniłe wtedy widać co jest cieplejsze,podpowiem zgniłe jabłko jest odrobine cieplejsze od dobrego,jabłko musi gnić na ziemi,takie gnicie w domowych warunkach nie da tego efektu. tj temperatura nie bedzie różna.
kto ma telefon cat s61 albo cat s62 to sobie sprawdzi tylko trzeba mieć idealnie zgniłe jabłko a nie takie dopeiro gnijące.
Piękny owad 😊😊😊
Często je spotykam. Jestem operatorem koparki :) mało kiedy ludzie wiedzą co to i zawsze przedstawiam im nazwę i szybki opis :p
Kiedyś będąc na spacerze spotkałem takie coś i byłem w ciężkim szoku że takie coś istnieje.
Zawsze sie ich balem bo wygladaja groznie, ale widze ze sa bardzo sympatyczne. polubilem je dzieki tobie. Mysle ze twoj film ocali wiele turkusiow.
Pięny owad, pierwszy raz go widzę na oczy i mnie przyciągnął do tego filmu.
Bardzo inspirujący
Bardzo dziękuję za ten materiał. Myślę, że uratuje życie wielu turkuciom - u mnie na pewno.
Moje pierwsze spotkanie z turkuciem - wierciłem ręcznie studnię. Na głębokości ok. 1,5 m w wywierconym otworze pojawiło się coś. Po wyciągnięciu okazało się, że to co najmniej 7 cm owad. Nawet nie wiedziałem że w Polsce żyją dziko tak duże owady. Do tego, że potrafią kopać w czystej glinie na takich głębokościach i nie toną, gdy wpadną do wody. Nie wiedziałem, co to za 'twardy sukinsyn', trzeba było zapytać googlownicy :)
Super są turkucie :D W podstawówce babka od przyrody dała mi i koledze kilka turkuci do wypuszczenia gdzieś poza szkołą (bo nam pokazywała jako ciekawostkę) i co najbardziej zapamiętałem to to jak BARDZO SILNE są to owady, zwłaszcza te ich przednie, kopiące odnóża. Ten bajceps jest nie od parady :D
Oddawaj melodyjkę z mojej pralki!!!
Świetny odcinek! Jak zwykle ;)
Uważam że są urocze! :D
Jest również bardzo smaczny. Zwłaszcza z podsmażony na oleju.
Jak byłam mała tata opowiadała mi i bratu na dobranoc bajki o Turkuciu Podjadku i jego przygodach w ogródkach działkowych ❤️ pół życia myślałam że to jest robaczek wymyślony przez tatę dla nas. Choć by mi taki stwór zjadł wszystkie plony na działce to i tak będzie mi się dobrze kojarzył. 😀
👍👍👍
super film
Mieszkam na południowym wschodzie Polski i mamy tu prawdziwą inwazję turkuci. U mojego sąsiada warzywa na ogrodzie wszystkie pogryzione. Ale za to szpaki tłuste i najedzone.
Świetny odcinek. Proszę o więcej. Miałam go w ręce , nie ugryzł mnie. Proszę o więcej informacji o naszych owadach.
Postrach ogrodników
Oooo taaakkkk
Nie jestem ogrodnikem tylko 13 letnim dzieckiem ale też go nie lubie bo zjadł mi buraki xd
@@cziteq9367xd
Nigdy na żywo nie widziałem ani żywego ani martwego. No narzekają na niego ogrodnicy. Bardzo fajny i ciekawy materiał! Pozdro!
Może następnym razem film o skorkach?
Przydalby sie
Też o tym pomyślałem jak zobaczyłem tego owada😉
Nigdy takiego nie widziałem, bardzo ciekawy film:)
Jezu ale to jest piekne 😲 wyglada jak raczek bez raczek 😁
Robi, robi spore spustoszenie. Na ten ich dźwięk podobny do świerszcza to jestem wyczulony że jak wiosną spaceruję to wiem kto ma a kto niema turkucia w ogródku.
Kiedyś sobie siedziałem nad stawem, piłem piwo i rozmyślałem nad tym, że była taka Istota jak Nidhogg w nordyckiej mitologii, był to tak smok który podgryza korzenie Yggdrasila. I nagle czuję, że coś mnie w tyłek skrobie i drapie, a okazało się że to był turkuć podjadek XD XD XD
Mojego pra dziadka przed wojną ugryzł kiedyś w nogę ten robal. W piwnicy w ziemniakach siedział. Miejsce gryzienia czy jak to zwał zaczęło ropieć a noga puchnąć. W końcu mu ją uleli. Może to gangrena było cholera wie.
Tak tak a w tej bajce były smo.... no tak były
Musiałeś wydać się mu bardzo tłusty i pożywny xD
Dobry psychodelik brales?
Trzeba było podzielić się piwem z turkuciem ..😂
jest 2 w nocy a ja się dowiedziałem, że w ogóle istnieje coś takiego jak turkuć podjadek. Fajny sposób przekazu, pozdrawiam
w szkole podstawowej na biologii było...
Turkuć jest mega.Oczywiscie pomijając fakt że śmierdzi nieziemsko
Moje nie śmierdziały. Zależy gdzie grzebią.
Kiedyś czytałam, że minusem stosowania nawozu końskiego jest fakt, że lubią go turkucie - nie wiem ile w tym prawdy, ale pierwszy raz zobaczyłam turkucia przy domu właśnie mając konie.
A ja bym zobaczył odcinek o świetlikach
Niestety już na wymarciu , żyją daleko od pól uprawnych , nawozy i opryski zrobiły swoje 🥺 tępią wszystko , nawet grzyby w lasach .
@@RR-po7fy Zanim przeprowadziłem się do Krakowa 15 lat temu mieszkałem w niewielkiej miejscowości w środku lasu i zawsze w czerwcu świetlików było sporo, wystarczyło wyjść przed blok na ławkę wieczorem. Fajne czasy. W nocy na płocie za oknem siadały sowy i huczały często. W lesie mieliśmy żmije, zaskrońce i gniewosze. Brakuje mi tego wszystkiego....
W mojej okolicy nadal są, nie jest ich dużo ale ich ilość nie spada, w tym roku widziałem po dwa-trzy i latały na podwórku więc nawet nie trzeba było ich szukać, ale mieszkam w otoczeniu drzew. Widziałem jeszcze coś innego. W lipcu wyszedłem około północy poszukać kota i wtedy zauważyłem, że coś mocno świeci w trawie. Poświeciłem latarką na zeschłych liściach siedział tam owad plaski ząbkowany po bokach podobny do stonogi, ale wąski i podłużny, płowego koloru ze 6-8 mm. Punkty świecące były w trzech miejscach mi, z przodu i z boku, nieco niżej głowy, pozostałe też zupełnie nieregularnie po bokach. Na dodatek świecił mocno i przez cały czas, a nie z przerwami jak świetlik. Dziwne.
Szacuna za pasję naturalnie.
Śliczny jest
w przeciwieństwie do autora
U mnie na działce jest ich sporo. Podjadają to co zasieję i nasiona i sadzonki. Dla mnie są szkodnikami choć sam stwierdzam, że są to piękne stworzenia - złapałem już ich wiele, jeden z okazów miał nawet ok. 6-7 cm, bardzo silny. Trudno się ich pozbyć. Robią tunele tuż pod ziemią i je widać bo ziemia jest uniesiona a także kopią głęboko bo woda podczas podlewania wsiąka tak jakby wlewała się do rury.
Filmik ciekawy i interesujący.
Proponuje abyś zrobił film o Skorku pospolitym czyli znanej nam szczypawicy